New Holland T5 AutoCommand™ zapewnia niezrównany poziom komfortu, najlepsze osiągi w segmencie i ponadprzeciętną wydajność
New Holland Agriculture poszerza serię T5 o nowe modele z już nagrodzoną bezstopniową przekładnią AutoCommand™. Nową serię wyróżnia przestronna kabina i wysoki poziom komfortu, gwarantujące unikalną przyjemność z jazdy, oraz najlepsze osiągi i najwyższą moc w swojej klasie. Dzięki wymienionym cechom nowa seria ciągników T5 Auto Command™ stanowi ofertę maszyn o szerokim zastosowaniu min. do pracy na łąkach, w gospodarstwach uprawowych, przy transporcie, kultywacji gleby czy pracach komunalnych.
– Nowy ciągnik T5 AutoCommand™ jest idealną maszyną dla gospodarstw mieszanych, gospodarstw mlecznych średniej wielkości i rolników często korzystających z ładowacza czołowego. Nowa seria ciągników została stworzona z myślą o tych klientach, którzy potrzebują wszechstronnego i niezwykle zwrotnego ciągnika przeznaczonego do prac wykonywanych przy użyciu WOM-u takich jak koszenie, belowanie, nawożenie, uprawa gleby- podkreśla Sean Lennon, dyrektor działu ciągników.
Wyróżniona przekładnia bezstopniowa AutoCommand™
Zastosowana przekładnia Auto Command, wyróżniona wieloma nagrodami dodaje nowych możliwości w dotychczasowej serii ciągników T5. Szczególnie prace związane z transportem lub wymagające precyzyjnej prędkości jazdy są wykonywane z nową jakością i wydajnością. Możliwość wyboru trzech trybów przyśpieszania i hamowania pozwala dopasować maszynę do każdej pracy. Wybór niskiej dynamiki pracy przekładni umożliwia delikatną zmianę kierunku jazdy, co wyśmienicie się sprawdza przy transporcie lub pracy na śliskim terenie. Standardowe ustawienie dynamiki przekładni jest przeznaczone do tradycyjnych prac polowych, a wybór trybu dynamicznego wpływa na natychmiastową reakcję. Fantastyczna zwrotność w połączeniu z płynną zmianą kierunku jazdy sprawiają, że T5 AutoCommand jest stworzony do pracy z ładowaczem czołowym.
Nowy, niezawodny silnik
Sprawdzony i niezawodny 4-cylindrowy silnik NEF, zaprojektowany przez FTP Industrial o pojemności skokowej 4,5 l cechują świetne osiągi i maksymalna moc od 110 do 140 KM – o 20 KM większa niż w aktualnie dostępnym modelu T5.120 ElectroCommand™. Ciągniki T5 AutoCommand z silnikiem NEF, który jest wyposażony w nowy, opracowany przez firmę FPT Industrial układ Hi-ESCR2, spełnia wymogi normy emisji spalin Stage V. Innowacyjny układ neutralizacji spalin nie wymaga żadnych nakładów konserwacyjnych, dzięki czemu redukuje koszty eksploatacji. Zajmuje on mało miejsca pod maską, zapewniając tym samym maksymalną widoczność. Kompaktowe wymiary, brak układu EGR i prosta konstrukcja zapewniają maksymalną niezawodność silnika.
Duży komfort? Tylko Kabinie Horizon™
Ciągniki T5 AutoCommand wyróżnia najlepsze środowisko pracy operatora w tej klasie maszyn, które zapewnia najlepsza w segmencie kabina Horizon™. Unikalna przestronność, niski poziom hałasu, wyśmienita ergonomia, nowoczesne i obsługiwane intuicyjnie elementy sterowania na podłokietniku SideWinder™ składają się na komfort obsługi. Najlepszą w klasie widoczność w każdym kierunku, osiągnięto dzięki jednoczęściowej szybie przedniej i dużej powierzchni przeszklenia kabiny. Szerokie pole widzenia potęgują duże lusterka boczne z regulowanym górnym segmentem, który zapewnia świetny widok drogi przy poruszaniu się z dużą prędkością.
Najwyższy komfort, najnowsze technologie
Seria T5 AutoCommand składa się z 4 modeli o maksymalnej mocy od 110 – 140 KM. Klienci oczekujący od ciągnika czegoś więcej niż tylko maszyny do pracy mogą sięgnąć po flagowy model T5.140 w wersji Blue Power z ekskluzywnym wyposażeniem. Jako typowego członka już kultowej rodziny Blue Power wyróżniają go najwyższy komfort, najnowsze technologie i efektowna stylistyka.
Do 5 listopada Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przekazała na konta rolników 4,5 mld zł.
Zaliczki w pierwszej kolejności dla poszkodowanych przez suszę
907 tys. rolników otrzymało już zaliczki z tytułu płatności bezpośrednich za 2018 r. Zaliczki w wysokości 70 proc. trafiają na konta rolników od 16 października. Jak przypomina Agencja w pierwszej kolejności otrzymują je poszkodowani przez tegoroczną suszę czy ASF.
W tym roku o dopłaty bezpośrednie ubiega się ponad 1,3 mln rolników. Do końca listopada otrzymają oni ok. 10 mld zł w formie zaliczek z ogólnej puli 14,8 mld zł przeznaczonych na dopłaty bezpośrednie. Pozostała część pieniędzy będzie wypłacana rolnikom sukcesywnie od 1 grudnia do czerwca 2019 r.
Płatności z PROW
ARiMR realizuje także płatności z PROW 2014-2020. Tempo ich przekazywania na konta rolników jest szybsze niż w latach ubiegłych. To m.in. efekt składania wniosków przez internet, które usprawnia ich weryfikację i przyspiesza wydanie decyzji. Dotychczas Agencja wypłaciła z tytułu ONW, płatności rolnośrodowiskowych i rolno-środowiskowo-klimatycznych oraz zalesieniowych łącznie blisko 520 mln zł.
W Programie Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014 – 2020 przewidziano wsparcie na inwestycje chroniące gospodarstwa przed afrykańskim pomorem świń (ASF) czy powodzią.
Wnioski o taką pomoc już można składać w oddziałach regionalnych ARiMR do 4 grudnia 2018 r. Można to zrobić osobiście przez upoważnioną osobę lub nadać przesyłką rejestrowaną w placówce Poczty Polskiej.
Nabór takich wniosków prowadzony jest w ramach poddziałania “Wsparcie inwestycji w środki zapobiegawcze, których celem jest ograniczenie skutków prawdopodobnych klęsk żywiołowych, niekorzystnych zjawisk klimatycznych i katastrof” na operacje typu “Inwestycje zapobiegające zniszczeniu potencjału produkcji rolnej”.
Kto może skorzystać ze wsparcia?
W tym naborze ze wsparcia mogą skorzystać dwie grupy beneficjentów:
rolnicy, którzy zajmują się chowem lub hodowlą nie mniej niż 50 sztuk trzody chlewnej. Mogą oni otrzymać maksymalnie 100 tys. zł w całym okresie realizacji PROW 2014 – 2020, na inwestycje chroniące przed rozprzestrzenianiem się afrykańskiego pomoru świń (ASF). Przy czym wysokość dofinansowania przyznanego przez ARiMR, nie może przekroczyć 80 proc. kosztów kwalifikowalnych przedsięwzięcia
spółki wodne lub związki spółek wodnych, w których większość stanowią rolnicy posiadający grunty rolne. Mogą one otrzymać maksymalnie 500 tys. zł w całym okresie realizacji PROW 2014 – 2020, na inwestycje w urządzenia zapobiegające zniszczeniu gospodarstw przez powódź. Także w tym przypadku limit dofinansowania wynosi 80 proc. kosztów kwalifikowalnych. Ważne jest, żeby spółka została utworzona do wykonywania, utrzymania oraz eksploatacji urządzeń służących do ochrony gospodarstw członków spółki wodnej przed powodzią lub melioracji wodnych oraz prowadzenia racjonalnej gospodarki na terenach zmeliorowanych będących w posiadaniu członków spółki wodnej.
Dokumenty niezbędne do ubiegania się o pomoc – otwórz
Zbiory kukurydzy na ziarno w Polsce dobiegają końca. Plony są bardzo zróżnicowane i wahają się w przedziale od 2 do 12 ton ziarna o wilgotności od 14 do 22%. Według szacunków przedstawionych w biuletynie MARS, średni plon ziarna kukurydzy w Polsce w tym sezonie wyniesie 6,04 t/ha, co jest wynikiem o 16% niższym od ubiegłego sezonu. W UE największe spadki plonów kukurydzy wystąpiły w Niemczech (spadek plonów o ponad 40% do 5,56 t/ha), Czechach i Belgii. Średni plon kukurydzy w krajach UE wyniósł 7,63t/ha i jest to wynik o prawie 5% powyżej średniej z ostatnich pięciu lat. Jest to zasługa dobrych plonów kukurydzy na Bałkanach. Szacuje się, że zbiory kukurydzy na ziarno w krajach UE wyniosą w sumie ponad 59 mln t i jest to o 4 % mniej niż w ubiegłym roku (spadek powierzchni zasiewów).
Na Ukrainie z 70% powierzchni, zebrano 22,5 miliona ton kukurydzy co daje plon w granicach 7 t/ha i może wskazywać na zbiory oscylujące wokół 32 mln t. Z powodu suszy w europejskiej części Rosji zbiory kukurydzy zmniejszy się do 10 milionów ton. Wejście na rynek świeżo zebranej kukurydzy wywiera presję na ceny. W Chicago kontrakty na kukurydzę spadły do 373 c/bu co daje 553 zł/t, natomiast w Paryżu dzisiaj po 14 kukurydza została wyceniona na 174 €, co daje 753 zł/t. Z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że przecena kukurydzy co najmniej na starym kontynencie nie będzie się znacząco rosnąć.
Rodzinna firma GRIMME z Damme przejęła w 2013 roku większość udziałów w założonej w 1936 roku duńskiej spółce ASA-LIFT z siedzibą w Sorö, 80 km od Kopenhagi, specjalizującej się w produkcji maszyn do warzyw.
Zacieśnienie współpracy
W ciągu ubiegłych 5 lat współpraca zacieśniła się zarówno w zakresie technicznym, jak i w zakresie sprzedaży. Już teraz maszyny ASA-LIFT są wyposażone w wysokiej jakości komponenty pochodzące od spółek córek GRIMME: INTERNORM (tworzywa sztuczne) i RICON (odsiewacze i przenośniki). Doświadczeni dystrybutorzy firmy ASA-LIFT angażują się wspólnie ze spółkami handlowo-serwisowymi GRIMME oraz wybranymi GRIMME Premium Partnerami w sprzedaż produktów ASA-LIFT. W kwietniu 2018 roku zwiększono możliwości produkcyjne oddając do użytku halę wielkości 2200 m² i instalując laserowe urządzenia do obróbki blachy i rur. Od przejęcia firmy liczba pracowników wzrosła o ponad 30 %, aktualnie zatrudnionych jest 130 osób.
Nowe barwy maszyn ASA-LIFT
Kolejnym ważnym krokiem jest przystosowanie wizerunku zewnętrznego, by podkreślić przynależność firmy ASA-LIFT do grupy GRIMME. ASA-LIFT cieszy się wśród producentów warzyw na całym świecie bardzo dobrą reputacją, dlatego marka pozostanie, a logo firmy zostanie dopasowane do wizualnej identyfikacji grupy GRIMME. W roku produkcyjnym 2019 kolor maszyn ASA-LIFT zostanie zmieniony z niebieskiego na czerwony kolor GRIMME.
Trzy silne marki
Do grupy GRIMME należą trzy silne marki SPUDNIK, ASA-LIFT i GRIMME, oferujące użytkownikom na całym świecie innowacyjne maszyny rolnicze do ziemniaków, buraków i warzyw. Grupa GRIMME pozycjonuje się jako producent techniki ziemniaczanej, buraczanej i warzywniczej w produkcji seryjnej. SPUDNIK jest producentem maszyn do ziemniaków i buraków spełniających wymagania klientów na rynku północnoamerykańskim. ASA-LIFT jest specjalistą w produkcji maszyn do zbioru warzyw ukierunkowanej na indywidualne rozwiązania przystosowane do życzeń klientów.
„Dzięki ASA-LIFT udało nam się zintegrować w grupie GRIMME markę premium w sektorze maszyn do zbioru warzyw. Będziemy intensywnie rozwijać ten szczególny segment, aby oferować naszym klientom innowacyjne rozwiązania, które optymalnie zaspokoją ich rosnące indywidualne wymagania.“ – podkreśla Franz Grimme.
Na targach GRIMME Technica w Damme, od 4 do 7 grudnia 2018, maszyny ASA-LIFT zostaną zaprezentowane po raz pierwszy w nowym kolorze i z nowym logo.
O umiłowaniu ziemi, wychowaniu w pracy i rolniczych tradycjach, a nade wszystko o wartości, jaką stanowi rodzina, zechciała nam opowiedzieć rodzina Kopciów z Płonkówka na Kujawach. | Bernadetta Ryńska
„Jak świat światem, tak Kopcie Kopciami zawsze byli rolnikami”. To właśnie tymi słowami opowieść o swojej rodzinie rozpoczęli nasi bohaterowie – Jolanta Kopeć i jej bratanek Marcin. Oboje głęboko zafascynowani historią swojej rodziny podkreślają szczególnie silne tradycje związane z pracą na roli. Nie jest to fascynacja bezpodstawna, w dążeniu bowiem do poznania własnych dziejów odkryli już 7 pokoleń rolników i gospodarzy. Najstarsze wzmianki, do których udało im się do tej pory dotrzeć, pochodzą już z XVIII wieku. Najwięcej natomiast informacji i pamiątek zgromadzili po Jakubie Popku i jego żonie Agnieszce. Właśnie to małżeństwo stanowi silny i „gruby” pień ich drzewa genealogicznego, które cały czas się rozrasta.
Młody Jakub Popek w mundurze z okresu I wojny światowej.
Lasowiak z Podkarpacia
Jakub Popek urodził się 17 listopada 1898 roku we wsi Mazury (powiat Kolbuszowa na Podkarpaciu) jako dziewiąte z dziesięciorga dzieci Jana i Balbiny. Wychowywał się w niedużym, pięciomorgowym gospodarstwie swojego ojca, który dodatkowo był flisakiem – spławiał drewno, które również sam pozyskiwał. Było to w tamtym regionie zajęcie bardzo popularne. Stąd też ludność tamtejszą określano mianem „Lasowiaków”. Z tamtego okresu zachowały się zdjęcia młodego Jakuba w mundurze legionisty. Brał on udział w I wojnie światowej, a później, jako ochotnik, w walkach wojny bolszewickiej. W 1922 roku bierze ślub z Agnieszką, z domu Olszowa. Ojcowiznę sprzedaje. Słabe gleby i podniszczone budynki gospodarskie nie dawały mu perspektyw rozwoju. Jako pasjonat rolnictwa, inteligentny i operatywny, za pieniądze ze sprzedaży sprowadza się na odległe Kujawy, do wsi Sędowo. Tam wraz z żoną obejmują około 15-hektarowe gospodarstwo. W Sędowie urodziły im się dwie pierwsze córki, Julianna i Genowefa.
Jakub Popek, już jako wójt gminy, ale także były legionista, pomagał przy usypywaniu kopca Piłsudskiego w Krakowie
Korzystna wymiana
W 1924 roku rodzina Popków zmienia swoje miejsce zamieszkania. Przenoszą się do oddalonego o około 30 km Płonkówka, zamieniając się gospodarstwami z Janem Kuklą. Dla obu gospodarzy była to wymiana korzystna. Gospodarstwo Kukli było zadłużone, ale miało lepsze, żyzne ziemie i duży, piękny dom. Dzięki tej wymianie udało mu się odciążyć od części długów. W Płonkówku Jakubowi i Agnieszce rodzą się jeszcze dwie córki, Stanisława i najmłodsza – Józefa. Płonkówko należało do terytorium okupacji pruskiej. W okresie międzywojennym na te ziemie przybyło dużo ludności napływowej z okolic Krakowa i Rzeszowa. Jakub Popek, mając duże poparcie „swoich”, wystartował w wyborach na wójta gminy Rojewo. Gdy rozpoczynał swoją drugą kadencję na tym stanowisku, wybucha II wojna światowa. Został wtedy aresztowany. Szczęśliwie z aresztu wrócił, choć wiedział, że z racji pełnionej funkcji nadal jest w niebezpieczeństwie. Mimo to nie zdecydował się na ucieczkę. Chcąc mieć na oku gospodarstwo oraz rodzinę, schował się we własnej stodole.
Część prac, mimo postępu mechanizacji, trzeba było prowadzić ręcznie. Pamiątkowa fotografia z wykopków ziemniaków.
Wytrwałość w obronie ziemi
Nie trzeba było długo czekać, by do „samotnej” gospodyni wraz z czwórką córek przybył ktoś chętny do pomocy. Agnieszka w tajemnicy, pod osłoną nocy przynosiła schowanemu w słomie Jakubowi jedzenie. Niestety, samozwańczy pomocnik okazał się szpiegiem. Zauważył to i doniósł na Popków. Stodołę przeszukano, dźgając snopy bagnetami. Zakrwawionego Jakuba zabrano w październiku 1939 roku i od tego czasu słuch o nim zaginął. Krótko po tym zdarzeniu na gospodarstwo osamotnionej Agnieszki wszedł okupant niemiecki. Agnieszka oraz jej córki były zmuszone pracować i usługiwać w niemieckich gospodarstwach. Mimo straty męża i okrucieństw wojny, nie utraciła hartu ducha. W 1945 roku, zaraz po ustaniu walk, wraca na swoje gospodarstwo i postanawia sama je odbudować. Agnieszka wraz z córkami z powodzeniem gospodaruje na 20 hektarach. Córki wydaje za mąż. Wszystkie, poza najmłodszą – Józefą, przenoszą się do gospodarstw swoich mężów. Józefa natomiast w 1957 roku bierze ślub z rolnikiem, Józefem Kopciem i razem przejmują gospodarstwo matki.
Józef i Józefa Kopciowie wraz z dziećmi przed swoim domem w Płonkówku. O zaradności i dobrym gospodarowaniu Józefa może świadczyć też jego majętność – jako pierwszy we wsi posiadał samochód.
Dwie rolnicze rodziny
Józef Kopeć urodził się 15 marca 1928 roku w Perkowie jako jeden z sześciorga rodzeństwa. Wywodził się także z wielopokoleniowego, rodzinnego gospodarstwa. Jego rodzice, Franciszek i Anastazja, prowadzili bardzo duże, jak na tamte czasy, i rozwojowe, 35-hektarowe gospodarstwo. Józef, decydując się jednak na przyjście do swojej żony, nie wiedział jeszcze, że dane mu będzie prowadzić także gospodarstwo własnego ojca. Los tak pokierował rodzeństwem Józefa, że każdy z nich osiedla się na gospodarstwach swoich współmałżonków. Jedynie najmłodsza Jadwiga wraz z swoim mężem zostaje na połowie ziemi z rodzinnego gospodarstwa. Na łożu śmierci Anastazja postanawia przekazać pozostałą połowę temu z potomków, który ma najwięcej dzieci. Spadkobiercą według tego kryterium okazał się właśnie Józef. W ten sposób osiedlony już u żony Józefy w Płonkówku Józef obejmuje dodatkowe 17 hektarów ojcowizny. Było to nie lada wyzwanie, ponieważ obie wsie są od siebie oddalone o jakieś 15 km. Józef, jako zapalony rolnik, wykazuje się dużą innowacyjnością. W latach 60. i 70. wprowadza uprawę nowych gatunków. Rozpoczyna od plantacji nasiennych grochu, by później wyspecjalizować się w uprawie ziół. Na jego polach rosły takie rośliny, jak: kminek, mak, kolendra, ostropest i majeranek. Dodatkowo uprawiał także ziemniaki i buraki cukrowe. Odbiorcą surowca zielarskiego był Herbapol. Słoma kminkowa wykorzystywana była przy skarmianiu bydła mlecznego. Ma ona bowiem właściwości mlekopędne. Kminek jest rośliną dwuletnią, dlatego by z pola obsianego kminkiem mieć także plon w pierwszym roku uprawy, wsiewano dodatkowo groch lub mak. Uprawa maku była jednak bardzo pracochłonna. Wymagała ręcznego odchwaszczania. Zbiór także odbywał sie ręcznie. W pracach polowych pomagała Józefowi liczna rodzina oraz zatrudnieni pracownicy.
Fotografia ze zjazdu rodziny Popków w 2006 roku. Dzieci przebrane w stroje kujawskie prezentują drzewo genealogiczne, któremu początek dali Jakub i Agnieszka Popkowie.
Rodzina przede wszystkim
Józef i Józefa doczekali się licznego potomstwa. Urodziło im się sześcioro dzieci, 3 synów i 3 córki. Każde z nich wzorem poprzednich pokoleń związało się silniej lub słabiej z rolnictwem. Gospodarstwo w Płonkówku przejął po rodzicach syn Mirosław, a na ziemiach w Perkowie do 2014 roku gospodarował syn Grzegorz. Niestety, zmarł w 2014 roku, a gospodarstwo dalej prowadzi jego żona Małgorzata. Pozostałe rodzeństwo osiedliło się w obrębie Kujaw. Już także kolejne pokolenia Kopciów, wnukowie Józefa i Józefy, prowadzą swoje gospodarstwa. Wszyscy członkowie tej dużej rodziny są ze sobą blisko związani. Okazji do spotkań jest wiele. Na szczególną uwagę zasługuje też postać siostrzeńca Jakuba Popka, ks. infułata Józefa Sondeja. Jako jedyny z Podkarpacia cały czas starał się utrzymywać kontakt z rodziną osiedloną na Kujawach, wysyłając w te strony corocznie życzenia świąteczne. Najmłodsza córka Józefa i Józefy, wspomniana już pani Jolanta, postanowiła skontaktować się z księdzem Sondejem. Tak doszło do pierwszych odwiedzin na Podkarpaciu, w rodzinnych okolicach. Dzięki temu pani Jola poznała część rodziny swego dziadka, Jakuba Popka. Również podczas tego spotkania narodził się pomysł organizacji pierwszego zjazdu rodziny Popków. Do finalizacji tego pomysłu doszło w 2006 roku w Płonkowie, m.in. dzięki ogromnemu zaangażowaniu pani Jolanty, ale też i pozostałych członków rodziny. Na mszę świętą, koncelebrowaną przez ks. Sondeja, a następnie na wspólne biesiadowanie zjechało się ponad 80 członków rodziny Popków, ale i przedstawiciele rodziny Kopciów, bezpośrednio spokrewnionych z Popkami. By podkreślić wyjątkowy, rolniczy charakter rodziny i jej przywiązanie do pracy na roli, dzieci, składając dary na mszy, nosiły kujawskie stroje. Darami tymi były: ziemia kujawska, ziarno zbóż i snop wyrośniętego zboża. Ogromną symbolikę miało też miejsce biesiadowania. Rodzina wspólnie zebrała się w starej części domu Józefa i Józefy w Płonkówku, wchodząc do niego przez nową część, wybudowaną już przez następcę, pana Mirosława. W ten sposób rodzina symbolicznie powróciła do swoich korzeni.
Najważniejsze w uprawie jest zapewnienia optymalnej ochrony gleby, bez względu na warunki. Firma CLASS oferuje nową wielozadaniową przyczepę CARGOS 8500, która jest również w wersji z podwoziem tridem i oponami 30,5 cala. Podwozie tridem i pokaźne opony stanowią unikalne połączenie w tym segmencie. Ta nowa przyczepa ma pojemność 41,5 m3 (DIN).
Dwa połączenia w jednej maszynie
Wraz z przyczepą wielozadaniową CARGOS 8500 w segmencie profesjonalnym 40 m3 po raz pierwszy dostępne jest połączenie ogumienia 30,5 cala z podwoziem tridem. Nowy wariant podwozia umożliwia stosowanie opon w rozmiarze do 710/50 R30,5. Duża średnica wynosząca maks. 1,48 m zapewnia niewielki opór toczenia. W szczególności na wilgotnym i grząskim podłożu duża powierzchnia styku opon zapobiega szkodom spowodowanym przez ugniatanie, a tym samym gwarantuje wysokie plony i jakość paszy. W połączeniu z nagradzanym medalami DLG, wymuszonym kierowaniem elektroniczno-hydraulicznym, przyczepa samozaładowcza może pracować również w trybie psiego chodu. Powoduje to zwiększenie ugniecionej powierzchni i optymalne rozdzielanie masy.
Dokładny wskaźnik masy ładunku
W połączeniu z osiami amortyzowanymi hydraulicznie, wszystkie modele można dodatkowo wyposażyć we wskaźnik masy ładunku. Umożliwia to rejestrację masy całkowitej i załadunku z dokładnością do +/- 1%. Dostępny opcjonalnie zewnętrzny wyświetlacz pokazuje aktualną masę ładunku netto na zewnątrz, na przyczepie. Funkcję tę można włączać lub wyłączać na terminalu, co umożliwia na przykład pomiar wydajności sieczkarni polowej oraz jej proste
Sprawdzone funkcje przyczep wielozadaniowych CARGOS również w nowym modelu:
Optymalny wyładunek dzięki obniżonemu przenośnikowi w podłodze
Sterowany podbieracz o szerokości roboczej 2 m czysto podbiera zbierany materiał. Duży rotor z łopatami transportowymi o szerokości 22 mm zapewnia wydajny i łagodny transport materiału oraz najwyższą jakość cięcia. Tuż po cięciu sprawdzony system EFFICIENT FEEDING SYSTEM (EFS) przekazuje zbierany materiał do wnętrza przyczepy poprzez przenośnik w podłodze obniżony o 500 mm. Przenośnik ten powoduje spadziste nawarstwianie materiału podczas załadunku, co umożliwia pełne wykorzystanie pojemności ładunkowej. Dostępny opcjonalnie zespół walców dozujących można błyskawicznie zdemontować w celu uzyskania dodatkowej pojemności i szybszego wyładunku w transporcie sieczki.
Stabilne podwójne noże z indywidualnym zabezpieczeniem
Dla optymalnej dostępności w celu wymiany noży dźwigar noży można rozkładać hydraulicznie, a przenośnik w podłodze wychylać do góry. Podwójne noże CLAAS są naostrzone obustronnie i wyjątkowo stabilne. Wysoka trwałość 40 noży zapewnia najwyższą jakość cięcia. Można je łatwo obracać w długie dni pracy. Wszystkie noże są indywidualnie zabezpieczone przed ciałami obcymi, a także zostały wyposażone w funkcję automatycznego cofania. Ponadto istnieje możliwość dopasowania naprężenia noży do różnych warunków pracy, co zapewnia ich ochronę.
Automatyczna regulacja łamanego dyszla
Oprócz seryjnej możliwości zapisu w terminalu obsługowym różnych pozycji dla automatycznego sterowania łamanego dyszla w trybie załadunku, transportu i nawrotów, opcjonalnie dostępna jest również funkcja automatycznej regulacji łamanego dyszla. Aktywna regulacja dyszla w trybie załadunku zawsze zapewnia wystarczającą przestrzeń między dyszlem, rotorem i podbieraczem, umożliwiając tym samym optymalny przepływ materiału.
ICT odciąża operatora
Dzięki ICT CRUISE PILOT przyczepa samozaładowcza przejmuje kontrolę na polu. Zależnie od wykorzystania podbieracza system steruje prędkością jazdy do przodu całego zespołu. Ciągnik i przyczepa działają razem jako zespół, odciążając operatora, który może skoncentrować się na monitorowaniu pracy. Powoduje to zwiększenie przepustowości i wydajności. Dzięki równomiernemu obciążeniu zespołów załadowczych ICT CRUISE PILOT umożliwia ponadto jednorodny przepływ materiału. Zapewnia to dokładne cięcie i najwyższą jakość paszy.
Od 13.11.2018 r. do 27.11.2018 r. producenci rolni, w których gospodarstwach rolnych lub działach specjalnych produkcji rolnej powstały szkody w uprawach rolnych spowodowane wystąpieniem w 2017 r. huraganu, deszczu nawalnego lub gradu w rozumieniu przepisów o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich mogą składać wnioski o pomoc. Wnioski przyjmować będzie biuro powiatowe Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa właściwe ze względu na miejsce zamieszkania albo siedzibę producenta rolnego.
Pomoc nie będzie przysługiwać producentowi rolnemu, który taką pomoc już otrzymał.
Jak wysoka to będzie pomoc?
Stawka pomocy wynosi:
1000 zł na 1 ha powierzchni upraw rolnych, na której szkody spowodowane wystąpieniem w 2017 r. huraganu, deszczu nawalnego lub gradu objęły co najmniej 70% danej uprawy lub szkody powstały na powierzchni co najmniej 70% upraw w szklarniach lub tunelach foliowych
500 zł na 1 ha powierzchni upraw rolnych, na której szkody spowodowane wystąpieniem w 2017 r. huraganu, deszczu nawalnego lub gradu objęły mniej niż 70% danej uprawy lub szkody powstały na powierzchni poniżej 70% upraw w szklarniach lub tunelach foliowych.
Nie pełne kwoty. Dlaczego?
Kwota pomocy będzie podlegała pomniejszeniu o 50% jeżeli w dniu wystąpienia szkód w uprawach rolnych co najmniej 50% powierzchni upraw rolnych w gospodarstwie rolnym lub dziale specjalnym produkcji rolnej, z wyłączeniem łąk i pastwisk, nie było ubezpieczonych co najmniej od jednego z następujących ryzyk: suszy, gradu, deszczu nawalnego, ujemnych skutków przezimowania, przymrozków wiosennych, powodzi, huraganu, pioruna, obsunięcia się ziemi lub lawiny w rozumieniu przepisów o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich.
Wkrótce formularz wniosku będzie dostępny na stronie internetowej Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Firma Koja ze Stawisk posiada w swojej ofercie obciążniki, które otrzymały certyfikat bezpieczeństwa wystawiony przez Instytut Technologiczno-Przyrodniczy zlokalizowany w Falentach koło Warszawy. Jego walory użytkowe oraz poziom bezpieczeństwa znacznie przewyższają betonowe obciążniki, często spotykane na naszych polach.
– Uzyskany dokument świadczy o tym, że nasz produkt jest bezpieczny. Pod tym kątem sprawdzone zostały jego mocowania, wytrzymałość i sposób użytkowania. Posiada odpowiednie odblaski, jest dopuszczony do transportu po drogach publicznych. Określona została też jego kategoria, która decyduje o tym, do jakiej wielkości ciągnika można sprzęt montować. Nasze obciążniki mają parametry, które plasują go w kategorii II i III. Spełniliśmy wszystkie warunki homologacji – mówi Andrzej Konopka, dyrektor techniczny w firmie Koja.
Jakie jest zadanie obciążnika?
Zadaniem obciążnika jest zapewnienie odpowiedniej trakcji i przyczepności – zarówno podczas pracy jak i w trakcie transportu. Zazwyczaj dodatkowy balast wybierany przez polskich rolników zawiera się w grupie od 800 do 1000 kg i dokładnie tego typu obciążniki powstają w Stawiskach.
– Korpus wykonaliśmy z blachy, w środku ma użebrowaną konstrukcję, wypełniony zaś jest betonem. Dzięki temu nie wyszczerbia się jak obciążniki z betonu. To kompromis wytrzymałości i jakości do ceny. Można by produkować żeliwne, ale byłyby one bardzo drogie i niewielu rolników byłoby na nie stać – mówi Andrzej Konopka z Koja. – Nasze obciążniki mają dodatkowy zaczep z przodu. Może służyć do holowania maszyny albo można z przodu podłączyć jeszcze inne urządzenie. To dodatkowa i bardzo praktyczna funkcjonalność.
Jeszcze przed ruszeniem wypłat zaliczek ARiMR przypominała rolnikom, o sprawdzeniu czy numer rachunku bankowego jaki posiadają jest aktualny, ponieważ bez niego nie otrzymają należnych dopłat.
Od 16 października Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa rozpoczęła wypłaty zaliczek na poczet dopłat bezpośrednich za 2018 r. oraz realizację tegorocznych płatności obszarowych finansowanych z budżetu Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Pieniądze będą przekazywane rolnikom na ich konta bankowe, na które ARiMR przekazywała dopłaty za ubiegły rok. Dlatego bardzo ważne jest, aby numery rachunków były aktualne. Co roku zdarzają się sytuacje, w których pieniądze przekazywane rolnikom na ich konta bankowe, wracają do ARiMR, ponieważ rachunek został zamknięty, a Agencja nie otrzymała o tym informacji. W takich przypadkach rolnik czeka na pieniądze, których nie ma szansy otrzymać.
ARiMR prosi, aby rolnicy upewnili się, w bazie znajduje się ich aktualny numer rachunku bankowego. Jeżeli nie, zmianę i aktualny numer należy zgłosić do biur powiatowych.
Aktualny numer rachunku bankowego to pierwszy krok do tego, aby bez zbędnej zwłoki otrzymać należne dopłaty.
Dzisiaj mamy ostatni dzień października, co oznacza ostatni stosowania nawozów naturalnych na gruntach ornych. Przypominamy, w tym roku weszły w życie nowe przepisy dotyczące zmiany m.in. w terminach aplikacji nawozów. Zmiany oparte są na podstawie „Programu działań mających na celu zmniejszenie zanieczyszczenia wód azotanami pochodzącymi ze źródeł rolniczych oraz zapobieganie dalszemu zanieczyszczeniu”.
Nowe terminy stosowania nawozów
Przypominamy, na gruntach ornych dopuszcza się stosowanie nawozów naturalnych i mineralnych w podanych terminach:
grunty orne: nawozy azotowe mineralne i nawozy naturalne płynne – od 1 marca do 20 października, nawozy naturalne stałe – od 1 marca do 31 października;
grunty orne na terenie gmin objętych wykazem stanowiącym załącznik nr 2 do programu: nawozy azotowe mineralne i nawozy naturalne płynne – od 1 marca do 15 października, nawozy naturalne stałe – od 1 marca do 31 października;
grunty orne na terenie gmin objętych wykazem stanowiącym załącznik nr 3 do programu: nawozy azotowe mineralne i nawozy naturalne płynne od 1 marca do 25 października, nawozy naturalne stałe – od 1 marca do 31 października;
uprawy trwałe, uprawy wieloletnie, trwałe użytki zielone: nawozy azotowe mineralne i nawozy naturalne płynne – od 1 marca do 31 października, nawozy naturalne stałe – od 1 marca do 30 listopada.
Odstępstwa od podanych terminów
Od podanych terminów są również odstępstwa:
pierwsze z nich dotyczy gruntów ornych oraz gruntów należących do gmin znajdujących się w wykazie w załącznikach 2. i 3., które wskazują, że terminy nie obowiązują podmiotów zakładających uprawy jesienią po późno zbieranych przedplonach, buraku cukrowym, kukurydzy lub późnych warzywach. Wówczas dawka azotu w nawozach wieloskładnikowych nie może przekroczyć 30 kg N/ha. Należy też dokonać szczegółowej dokumentacji, podając: termin zbioru, datę nawożenia, rodzaj nawozu i dawkę oraz termin siewu jesiennej uprawy.
drugie odstępstwo dotyczy wyżej wymienionych podmiotów, które nie mogły dokonać zbiorów lub nawożenia z uwagi na niekorzystne warunki pogodowe, w szczególności nadmierne uwilgotnienie gleby. W tym przypadku termin graniczny nawożenia przesuwa się do 30 listopada. Od stosowania się do wyżej wymienionych terminów zwolnione są podmioty nawożące uprawy pod osłonami i uprawy kontenerowe. Nie należy nawozić gruntów odłogowanych, a nawożenie jesienią można wykonać przed planowym zakończeniem odłogowania.
Kary za złamanie nowych przepisów
Maksymalne stawki opłaty, wynoszą:
• 3000 zł za przechowywanie odchodów zwierzęcych niezgodnie z przepisami wydanymi na podstawie art. 106 ust. 4;
• 2000 zł za stosowanie nawozów niezgodnie z przepisami wydanymi na podstawie art. 106 ust. 4;
• 500 zł za prowadzenie dokumentacji realizacji programu działań niezgodnie z przepisami wydanymi na podstawie art. 106 ust. 4 albo za jej brak;
• 500 zł za brak planu nawożenia azotem, jeżeli jest wymagany zgodnie z przepisami wydanymi na podstawie art. 106 ust. 4.
Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa realizuje założone tempo wypłat, do 29 października przekazała na konta rolników 2,82 mld zł.
W pierwszej kolejności poszkodowani przez suszę
720 tys. rolników otrzymało już zaliczki z tytułu płatności bezpośrednich za 2018 r. Zaliczki w wysokości 70 proc. trafiają na konta rolników od 16 października. Jak przypomina Agencja w pierwszej kolejności otrzymują je poszkodowani przez tegoroczną suszę czy ASF.
W tym roku o dopłaty bezpośrednie ubiega się ponad 1,3 mln rolników. Do końca listopada otrzymają oni ok. 10 mld zł w formie zaliczek z ogólnej puli 14,8 mld zł przeznaczonych na dopłaty bezpośrednie. Pozostała część pieniędzy będzie wypłacana rolnikom sukcesywnie od 1 grudnia do czerwca 2019 r.
ONW, płatności rolnośrodowiskowe i rolno-środowiskowo-klimatyczne oraz zalesieniowe
ARiMR realizuje także płatności z PROW 2014-2020. Tempo ich przekazywania na konta rolników jest szybsze niż w latach ubiegłych. To m.in. efekt składania wniosków przez internet, które usprawnia ich weryfikację i przyspiesza wydanie decyzji. Do 29 października Agencja wypłaciła z tytułu ONW, płatności rolnośrodowiskowych i rolno-środowiskowo-klimatycznych oraz zalesieniowych łącznie blisko 400 mln zł.
Ta strona korzysta z plików cookies. Służą do tego, by strona działała prawidłowo a także do analizowania ruchu na stronie, a także, by wyświetlać Ci lepiej dopasowane treści i reklamy. Stosujemy również cookies podmiotów trzecich. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności i cookies.
Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić wrażenia podczas poruszania się po witrynie. Niektóre z nich są przechowywane w przeglądarce, bo są niezbędne do działania podstawowych funkcji witryny. Używamy również plików cookie podmiotów trzecich, które pomagają nam analizować i rozumieć, w jaki sposób korzystasz z tej witryny. Te pliki cookie oraz pliki stosowane w celach reklamowych będą przechowywane w Twojej przeglądarce tylko za Twoją zgodą. Masz również możliwość rezygnacji z tych plików cookie. Jednak rezygnacja z niektórych z tych plików cookie może wpłynąć na wygodę przeglądania.
Niezbędne pliki cookie są absolutnie niezbędne do prawidłowego funkcjonowania strony. Te pliki cookie zapewniają działanie podstawowych funkcji i zabezpieczeń witryny. Anonimowo.
Cookie
Duration
Description
cookielawinfo-checkbox-analytics
11 months
To ciasteczko jest używane przez wtyczkę GDPR Cookie Consent. Jest stosowane, by przechowywać zgodę użytkownika na pliki cookies z kategorii „Analityczne”.
cookielawinfo-checkbox-functional
11 months
To ciasteczko jest stosowane przez wtyczkę GDPR Cookie Consent, aby udokumentować zgodę użytkownika na ciasteczka z kategorii "Funkcjonalne".
cookielawinfo-checkbox-necessary
11 months
To ciasteczko jest używane przez wtyczkę GDPR Cookie Consent. Jest stosowane, by przechowywać zgodę użytkownika na pliki cookies z kategorii „Niezbędne”.
cookielawinfo-checkbox-others
11 months
To ciasteczko jest używane przez wtyczkę GDPR Cookie Consent. Jest stosowane, by przechowywać zgodę użytkownika na pliki cookies z kategorii „Inne”.
cookielawinfo-checkbox-performance
11 months
To ciasteczko jest używane przez wtyczkę GDPR Cookie Consent. Jest stosowane, by przechowywać zgodę użytkownika na pliki cookies z kategorii „Wydajnościowe”.
viewed_cookie_policy
11 months
To ciasteczko jest używane przez wtyczkę GDPR Cookie Consent i służy do przechowywania informacji, czy użytkownik wyraził zgodę na korzystanie z plików cookie. Nie przechowuje żadnych danych osobowych.
Funkcjonalne pliki cookie wspierają niektóre funkcje tj. udostępnianie zawartości strony w mediach społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcjonalności podmiotów trzecich.
Analityczne pliki cookie są stosowane, by zrozumieć, w jaki sposób odwiedzjący wchodzą w interakcję ze stroną internetową. Te pliki pomagają zbierać informacje o wskaźnikach dot. liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.
Reklamowe pliki cookie są stosowane, by wyświetlać użytkownikom odpowiednie reklamy i kampanie marketingowe. Te pliki śledzą użytkowników na stronach i zbierają informacje w celu dostarczania dostosowanych reklam.