sobota, 15 listopada, 2025
Strona główna Blog Strona 917

„Gwarancja Spalania” John Deere – rolnicy już korzystają, bo producent wypłaca środki

0

Ponad rok temu John Deere zdecydował się wprowadzić rewolucyjny w branży program „Gwarancja Spalania” zapewniający klientom rekompensatę środków w przypadku, gdy ciągnik spali zbyt dużo paliwa. Amerykański producent postanowił też nagrodzić rolników za ekonomiczną jazdę dwukrotnością zaoszczędzonych środków. Są już pierwsi nagrodzeni.

 

Co wpływa na spalanie?

Sprawna praca, wszechstronność, brak większych awarii, a w razie potrzeby łatwa dostępność serwisu, dodatkowe wyposażenie to tylko niektóre z czynników, które mają wpływ na poziom zadowolenia użytkownika ciągnika. O ostatecznych odczuciach, ale też kosztach użytkowania danej maszyny decyduje również spalanie, które może decydować o rentowności pracy.

– Na spalanie ciągnika wpływa wiele zmiennych: od najmniejszych detali po kluczowe ustawienia maszyny oraz umiejętności operatora. Na co konkretnie zwrócić uwagę? Znaczenie może mieć: ciśnienie w oponach, ich stan (zbyt mocno zużyte opony zwiększają poślizg ciągnika), dopasowanie prędkości obrotowej silnika do wykonywanej pracy, umiejętne dobranie przełożeń zarówno w pracy polowej, jak i transporcie, użycie trybu EKO, o ile w maszynie jest on dostępny. Wykorzystanie systemów automatycznego prowadzenia przy użyciu GPS pozwala dodatkowo zoptymalizować ścieżkę, na której ciągnik wykonuję pracę, tym samym oszczędzając czas i paliwo – mówi Szymon Kaczmarek, specjalista ds. produktu John Deere.

 

Rewolucyjny program

Biorąc pod uwagę powyższe zmienne, wartości spalania paliwa podawane przez producentów ciągników (choć i to nie jest niestety regułą), mogą różnić się od rzeczywistych danych, co z kolei budzi dużo emocji wśród klientów. John Deere, wychodząc im naprzeciw, jesienią 2018 roku ogłosił początek rewolucyjnego i niespotykanego dotąd w branży programu „Gwarancja Spalania”, w którym zwraca koszty za nadmierne zużycie oleju napędowego. To odważne i odpowiedzialne podejście ma na celu ograniczyć koszty zużycia paliwa w gospodarstwie, a jednocześnie nagrodzić dodatkową premią właściciela ciągnika w przypadku uzyskania niższego spalania niż określiła fabryka. Jak program działa w praktyce?

– Właściciele nowych ciągników John Deere po wypełnieniu odpowiedniego formularza dostępnego u dealera oraz aktywowaniu systemu JD Link, za pomocą którego monitorowany jest poziom zużycia paliwa, mają możliwość zwrotu środków. Dotychczas program obejmował wyłącznie prace ciągnika w  transporcie (jazda powyżej prędkości 20km/h). Z czasem rozszerzyliśmy go o monitoring zużycia paliwa podczas prac w polu. Jest to odważny i bardzo rzadko spotykany na rynku ruch, tym bardziej, że zdecydowaliśmy się ponosić odpowiedzialność pieniężną za zużycie paliwa przekraczające ustalony poziom – tłumaczy Bartosz Białas z John Deere.

 

Program dotyczy każdej z grup ciągników 6R (4 cyl i 6 cyl), 7R, 8R, dla których producent określił fabryczny poziomy zużycia oleju napędowego w poszczególnych rodzajach prac polowych oraz w transporcie.

Jeżeli fabryczny poziom zużycia oleju napędowego zostanie przekroczony, wówczas właściciel ciągnika otrzyma kwotę, potrzebną na zakup nadwyżki.

Jeżeli z kolei osiągnięty przez właściciela ciągnika poziom zużycia oleju napędowego będzie niższy niż fabryczny, wówczas amerykański producent wypłaci premię dwukrotnie większą niż kwota potrzebna na zakup zaoszczędzonego oleju napędowego.

To już działa

Klienci, którzy w ostatnich miesiącach zakupili nowe ciągniki John Deere zdecydowali się skorzystać z programu, jak np. Adam Nisiewicz z powiatu braniewskiego.

 

– Brakowało nam traktora o mocy ok. 300 KM i to był podstawowy powód zakupu. Główną przyczyną wyboru marki John Deere była bezawaryjność, a także lepsza ocena i poziom spalania w odniesieniu do konkurencji po testach polowych, jakie przeprowadziliśmy w moim gospodarstwie. Zakupiony przeze mnie traktor John Deere 7290R to najmocniejsza i kluczowa maszyna w gospodarstwie, która pracowała na ponad 600 ha. Ciągnik spełnia wszelkie oczekiwania, pracuje bezawaryjnie z ciężką broną talerzową i pługiem. Dodatkowo cieszę się, że miałem okazję skorzystać z programu „Gwarancja spalania” – dodaje rolnik z województwa warmińsko-mazurskiego, który przekonał się, że podane przez producenta dane dotyczące spalania paliwa są realne, a jak się okazuje, można je jeszcze obniżyć. Otóż pan Adam może cieszyć się rekompensatą ponad 1 000 zł z uwagi na wypracowane spalanie niższe niż fabrycznie ustalone.

Na co dzień rolnik może liczyć na wsparcie dealera Fricke z Mrągowa.

– Współpraca układa się bardzo dobrze, dealer dostarczył ciągnik, przeszkolił mnie i mojego operatora z zakresu obsługi wszystkich systemów znajdujących się na wyposażeniu ciągnika. Jesteśmy zadowoleni również z komfortu obsługi – wielki plus tej maszyny to skrzynia biegów E23, wielkim pozytywem jest również intuicyjne sterowanie ciągnikiem – wyświetlacz, podłokietnik, przyciski skrótów menu. Codzienna obsługa nie sprawia najmniejszych problemów – kończy Adam Nisiewicz.

 

 

Będzie chłodniej, z przymrozkiem [POGODA]

0

Po bardzo ciepłym wtorku, gdzie lokalnie na Dolnym Śląsku temperatura przekroczyła 13 stopni czeka nas kilkudniowe ochłodzenie.

W nocy pogodnie i sucho od Gorzowa po Poznań, Szczecin, Gdańsk i Olsztyn- tutaj temperatura spadnie do -2/0 stopni. Na zachodzie, wschodzie i w centrum możliwe będą przelotne opady śniegu i krupy śnieżnej przy temperaturze około 1-3 stopni powyżej zera. Najcieplej na Podkarpaciu, gdzie dodatkowo ma padać deszcz. Na Suwalszczyźnie i Podkarpaciu miejscami spadnie do 5 mm wody i śniegu.

W środę o poranku przelotny opad śniegu ma prawo się pojawić w pasie od Zielonej Góry po Poznań i do południa przewędruje nad rejon Elbląga, Bartoszyc, Koronowa. Na Pomorzu Zachodnimi środkowym nadal sucho i sporo przejaśnień. Na południu, wschodzie i w centrum bardzo lokalnie występować będą przelotne opady deszczu i deszczu ze śniegiem. Najmniej opadów na Śląsku Cieszyńskim.

Po południu przelotne, krótkotrwałe, ale dość intensywne opady pojawią się niemal w całym kraju. Sucho i pogodnie do końca dnia tylko na Podlasiu i Mazurach. Padać będzie krupa śnieżna, deszcz i śnieg. Najmocniej, do 7 mm popada na wybrzeżu i 20-30 km wgłąb lądu. Na pozostałym obszarze suma opadów wyniesie od 0 mm do 4 mm. Pomiędzy opadami sporo chwil ze słońcem.

Temperatura podniesie się do 2-4 stopni na zachodzie i północy, 6-8 stopni na południowym zachodzie, wschodzie i w centrum, do 8-10 stopni na południu.

Wiatr umiarkowany.

Łukasz Sieligowski 

8 państw wspólnie walczy o wzmocnienie finansowania WPR i wyrównanie dopłat bezpośrednich

8 państw wspólnie walczy o wzmocnienie finansowania WPR i wyrównanie dopłat bezpośrednich

0

24 lutego br. ministrowie rolnictwa: Bułgarii, Czech, Estonii, Litwy, Łotwy, Polski, Rumunii i Węgier podpisali w Warszawie deklarację w sprawie wzmocnienia finansowania Wspólnej Polityki Rolnej państw członkowskich Unii Europejskiej i działań na rzecz wyrównania płatności bezpośrednich dla rolnictwa.

 

Nowe wyzwania

Pojawiają się  nowe wyzwania, z którymi żaden pojedynczy kraj sobie nie poradzi: wyzwania związane ze zmianami klimatycznymi, zmianami rynku globalnego, problemy głodu na świecie – mówił podczas spotkania polski Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Jan Krzysztof Ardanowski. – W tych i w wielu innych sprawach Unia Europejska musi być aktywna. Dlatego wyrównanie szans rozwoju jest czynnikiem jeszcze bardziej integrującym Europę.

 

Zapisy deklaracji

W deklaracji wyrażono też m.in. troskę o: rentowność gospodarstw rolnych, potrzeby rolników, atrakcyjność obszarów wiejskich, zrównoważony rozwój gospodarczy, Zielony Ład, zachowanie zasobów naturalnych i ochronę środowiska

Tak, jak potrzebne jest rolnictwo precyzyjne, tak precyzyjna musi być też polityka rolna – zapewniał sygnatariuszy deklaracji Europejski Komisarz ds. Rolnictwa i Rozwoju Wsi Janusz Wojciechowski. – Musi ona uwzględniać specyfikę i problemy poszczególnych regionów i państw. Dlatego regionalna dyskusja jest bardzo potrzebna. To ważne uzupełnienie dyskusji dotyczącej całego rolnictwa europejskiego. Rzecz odnosi się do nowej siedmioletniej perspektywy finansowania. Dobrze więc, że wszystkie problemy zostaną teraz szczegółowo wyłożone i omówione. Dobrze też, że dyskusja zmierza w kierunku wzmocnienia budżetu na Wspólną Politykę Rolną. Wiele wskazuje na to, że końcowe decyzje budżetowe będą korzystniejsze niż wyjściowa propozycja Komisji Europejskiej.

 

Kwestia dopłat

Płatności bezpośrednie dla rolnictwa w Unii Europejskiej są obecnie bardzo zróżnicowane i wynoszą od 200 do 500 euro na hektar. Obowiązujący sposób naliczania dopłat opiera się na parametrach z okresów historycznych, takich jak plon referencyjny czy obsada bydła. Obecnie jednak zmieniają się cele WPR na które powinny być zarezerwowane środki w budżecie UE. Możliwość wyrównania płatności bezpośrednich pomiędzy państwami UE jest ściśle związana z politycznym kalendarzem prac nad wielkością i kształtem kolejnych, wieloletnich ram finansowych, czyli unijnego budżetu na lata 2021-2027.

 

Dalsze kroki

Podpisana w Warszawie deklaracja zostanie udostępniona przedstawicielom innych państw członkowskich Unii z możliwością poszerzenia liczby podpisów. Sygnatariusze deklaracji oczekują, że będzie ona ważnym punktem odniesienia podczas prac nad WPR i budżetem UE.
Podpisanie deklaracji to efekt wcześniejszych działań rządu RP i ministra rolnictwa.
Ministrowie rolnictwa – sygnatariusze deklaracji – byli gośćmi Prezydenta RP Andrzeja Dudy w warszawskim Pałacu Prezydenckim.


Tekst przygotował: Robert Gorczyński
Źródło: MRiRW
Foto: MRiRW

 

Mykotoksyny w produktach rolnych – wniosek o wszczęcie kontroli

0

21 lutego 2020 r. Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych, na podstawie wniosku z III Posiedzenia KRIR, zwrócił się do Prezesa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia z wnioskiem o wszczęcie kontroli w Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych i systemów jakości żywności oraz nadzoru nad tymi systemami w Polsce. W uzasadnieniu wniosku KRIR zapisano, że w ostatnich miesiącach odnotowano wiele przypadków wprowadzania do obrotu produktów porażonych mykotoksynami, czego przykładem są doniesienia o wykryciu mykotoksyn w kaszy gryczanej i kaszy jaglanej sprzedawanych w sieciach handlowych.

 

Wycofane produkty

Zarząd KRIR zauważył też, że jedynie w styczniu br. odnotowano dwa niepokojące zdarzenia: sieć Selgros Cash & Carry wycofała dwie serie kaszy gryczanej ze sprzedaży, po tym jak w badaniach laboratoryjnych stwierdzono przekroczenie dopuszczalnego poziomu Ochratoksyny A. Także sieć Biedronka wycofała kaszę jaglaną firmy Sawex i prosiła klientów o zwrot trzech partii kaszy jaglanej marki Plony Natury.

Uzasadnienie KRIR

We wniosku Zarządu KRIR do Prezesa NIK znalazło się również następujące spostrzeżenie: „Uważamy, że niedopuszczalne jest, że pomimo wielu funkcjonujących instytucji i systemów kontroli jakości, wprowadzana jest do obrotu handlowego żywność, która jest zagrożeniem dla zdrowia i życia konsumentów, co w konsekwencji uderza w producentów rolnych.”
W najbliższym czasie będzie wiadomo jakie działania podejmie w tej sprawie Najwyższa Izba Kontroli.

 

Szkodliwość mykotoksyn

Dodajmy, że: mykotoksyny to toksyny wytwarzane przez niektóre gatunki grzybów (pleśni) z rodzajów: Aspergillus, Penicillium, Fusarium, Rhizoctonia, Claviceps i Stachybotrys. Najczęstszym źródłem mykotoksyn są zakażone produkty żywnościowe. Pleśnie te mogą się także namnażać w budynkach. Często są to substancje rakotwórcze i mutagenne. Mykotoksyny mogą być przyczyną ostrych i przewlekłych zatruć (nawet śmiertelnych). Mogą także powodować alergie, grzybice, choroby układu oddechowego, pokarmowego i wątroby, a także choroby osłabiające układ odpornościowy.

Tekst przygotował: Robert Gorczyński
Źródło: KRIR, „Chemia organiczna” P. Mastalerz wyd. PWN
Foto: Pixabay

Polsko-Etiopska Izba Gospodarcza

0

Powstaje Polsko-Etiopska Izba Gospodarcza. Nowa organizacja ma już siedzibę w etiopskim Bahir Dar. Jest też zarejestrowana w Polsce, a niedługo powstanie jej oddział w Białymstoku. 

 

Towary, doświadczenia i maszyny

– Przedmiotem współpracy będzie wymiana towarów i doświadczeń z zakresu rolnictwa i turystykiwyjaśnia Semanyaw Bekele Lemu, który prowadzić będzie biuro izby w Etiopii.

– Wiadomo, że w Etiopii potrzebne są maszyny rolniczedodaje współzałożyciel Izby Gospodarczej Marcin Obałek. – Realizujemy też projekt pod nazwą: „Tractors for Africa” skupiający kilkunastu polskich producentów. Chcemy otworzyć montownię traktorów i maszyn. Planujemy też jeszcze w tym roku utworzenie w Etiopii „PGR-u”, czyli pokazowego gospodarstwa rolnego z wykorzystaniem polskich maszyn i dobrych praktyk rolniczych.

 

Akademicka wymiana

Ważnym elementem współpracy będzie również wymiana akademicka. Tak by studenci z Etiopii kształcili się na współpracującej z izbą Politechnice Krakowskiej, Uniwersytecie Rolniczym w Krakowie czy Uniwersytecie w Białymstoku. Studenci z Afryki po ukończeniu nauki mają stać się  ambasadorami polsko etiopskiej współpracy.
Ponadto, bezpośrednio z Etiopii do polskich palarni ma też trafiać kawa, którą obecnie importują pośrednicy.

 

 

Tekst przygotował: Robert Gorczyński
Źródło: P-EIG
Foto: PR Białystok

 

https://agroprofil.pl/p/prenumerata-magazynu-agroprofil-12miesiecy/

Nowe odmiany jęczmienia jarego na 2020 rok

0
jeczmien-jary-odmiany-2020

Do Krajowego rejestru wpisano 9 nowych odmian jęczmienia jarego.

Wśród zarejestrowanych znalazły się 3 odmiany browarne – Amidala, Mariola, RGT Ylesia oraz 6 odmian typu pastewnego – Adwokat, Brigitta, Feedway, Flair, Jovita, Pasjonat. Tylko dwie z zarejestrowanych to odmiany polskie, z Hodowli Roślin Strzelce i Danko a pozostałe pochodzą z hodowli zagranicznych.

Po uwzględnieniu powyższych zmian w Krajowym rejestrze znajdziemy obecnie  87 odmian jęczmienia jarego. Większość stanowią odmiany pastewne (60), pozostałe 27 to odmian browarnych. Blisko 55% stanowią odmiany zagraniczne.

Charakterystyka odmian jęczmienia jarego wpisanych do Krajowego rejestru w roku 2020

Zboża – Publikacja Specjalna Agro Profil

Amidala

Odmiana typu browarnego, o wartości technologicznej dobrej do bardzo dobrej (7,80).. Odporność na mączniaka prawdziwego – dość duża, na rdzę jęczmienia, rynchosporiozę i ciemnobrunatną plamistość – średnia, na plamistość siatkową – dość mała. Rośliny średniej wysokości o dość dużej odporności na wyleganie. Termin kłoszenia i dojrzewania przeciętny. Masa 1000 ziaren duża do bardzo dużej, wyrównanie ziarna dobre, zawartość białka w ziarnie dość duża. Duża masa 1000 ziaren i dobre wyrównanie ziarna. Plon ziarna dość duży.
zgłaszający: Saaten-Union Polska sp. z o.o.

Mariola

Odmiana typu browarnego, o wartości technologicznej dobrej (5,75). Odporność na rynchosporiozę – dość duża, na mączniaka prawdziwego, plamistość siatkową, rdzę jęczmienia i ciemnobrunatną plamistość – średnia. Rośliny dość niskie o dość dużej odporności na wyleganie. Termin kłoszenia i dojrzewania przeciętny. Masa 1000 ziaren i wyrównanie ziarna dość małe, zawartość białka w ziarnie dość duża. Plon ziarna dość duży.
zgłaszający: IGP Polska sp. z o.o. sp. k.

Wieczorem kolejne opady dotrą do naszego kraj [POGODA]

0

Po suchym poniedziałku już wieczorem kolejne opady wkroczą nad zachodnie regiony naszego kraju. Do północy rozpada się na północy i w centrum oraz na południu, nad ranem również na wschodzie. Padać będzie najpierw śnieg, później deszcz. Przewidywany czas opadów wyniesie około 2 h, a ich suma nie przekroczy 5 mm. Możliwe, że nic nie popada na południu Dolnego Śląska, Opolszczyzny i Małopolski. Temperatura nad ranem wyniesie od około 1 stopnia na wschodzie, 5 w centrum i na południu, do 6-7 na zachodzie i północy.

W ciągu dnia pojawią się przejaśnienia, ale już przed południem w naszym kraju pojawi się front chłodny. Przyniesie on od około południa do wieczora przelotne, intensywne opady deszczu i gradu z możliwymi wyładowaniami na wschód od Słupska, Poznania, Zielonej Góry. Temperatura w najcieplejszym momencie dnia wyniesie od 7 stopni na północy Podlasia i Mazur, 9-11 stopni na północy i wschodzie, 10-12 stopni na zachodzie, południu i w centrum. Najcieplej na Opolszczyźnie i Dolnym Śląsku 12-14 stopni.

Wiatr umiarkowany, w porywach do 30-50 km/h.

Łukasz Sieligowski

W ostatnim tygodniu skrajnie różne nastroje rządziły rynkiem giełdowym zbóż i oleistych

Nowa strategia CIECH Sarzyna

0

Przedstawiciele CIECH Sarzyna, największego polskiego producenta środków ochrony roślin, przedstawili w czwartek, 20 lutego br., nową strategię biznesową Spółki. Zakłada ona przede wszystkim realizację największego w historii firmy planu inwestycji w nowe produkty, a także intensywną ekspansję zagraniczną. Rozwój oferty produktowej CIECH Sarzyna ma wesprzeć nowoczesne laboratorium badawczo-rozwojowe, które otrzymało niedawno prestiżową certyfikację „GLP” („Good Laboratory Practice”, pol. „Dobra Praktyka Laboratoryjna”).

Ważnym celem nowej strategii CIECH Sarzyna jest również pełne wykorzystanie potencjału produkcyjnego zakładu w Nowej Sarzynie poprzez przeniesienie produkcji z przejętej w 2018 roku hiszpańskiej spółki Proplan – dostawcy środków ochrony roślin działającego na trzech kontynentach. Znaczącą przewagą konkurencyjną polskiej spółki, będącej liderem na krajowym rynku herbicydów zbożowych, jest bowiem największa w Europie instalacja do produkcji MCPA. Nowoczesna linia produkcyjna gwarantuje najwyższą jakość produktów wytwarzanych przez CIECH Sarzyna, pozbawionych zanieczyszczeń.

 

Inwestycja w nowe produkty

Przedstawiciele CIECH Sarzyna przypomnieli również, że Spółka realizuje obecnie największy w swojej historii plan inwestycyjny w nowe produkty, napędzany przez innowacje opracowywane we własnym, nowoczesnym laboratorium badawczo-rozwojowym, które otrzymało niedawno prestiżową certyfikację „GLP”, zapewniającą jakość i wiarygodność uzyskiwanych wyników badań od momentu ich planowania. Umożliwia to CIECH Sarzyna prowadzenie szybszych procesów rejestracyjnych, a w połączeniu z dostępem do wielu substancji aktywnych, uzyskanym dzięki integracji z hiszpańskim oddziałem, znacząco przyśpieszy rozwój biznesu AGRO Grupy CIECH.

Przykładem intensywnie prowadzonych działań badawczo-rozwojowych, których celem jest między innymi doskonalenie obecnych produktów, jest znaczące poszerzenie zakresu stosowania produktów z rodziny CHWASTOX® – zarówno pod kątem zwalczanych chwastów, jak i chronionych gatunków zbóż. Poszerzeniu uległo m.in. spektrum chwastów zwalczanych przez CHWASTOX EXTRA® 300 SL – do dotychczasowych dołączyły: gorczyca polna, kurzyślad polny i wilczomlecz obrotny. Z kolei CHWASTOX® Nowy Trio 390 SL można teraz stosować dodatkowo w jęczmieniu ozimym i pszenżycie jarym, a środek zwalcza o 5 chwastów więcej – rumian polny, komosę białą, dymnicę pospolitą, iglicę pospolitą oraz szarłat szorstki. Niepodważalny rynkowy lider, CHWASTOX Turbo® 340 SL, uzyskał dodatkowo możliwość stosowania w jęczmieniu ozimym, pszenicy jarej i pszenżycie jarym. Środek zwalcza teraz również aż 14 dodatkowych chwastów. W przypadku CHWASTOX D® 179 SL etykieta rejestracyjna została rozszerzona o możliwość stosowania w pszenżycie ozimym, jęczmieniu ozimym, życie, jęczmieniu jarym, pszenicy jarej i owsie, a spektrum zwalczanych chwastów wzrosło o 10 gatunków.

 

Obecnie w Polsce dopuszczonych jest około 300 substancji aktywnych obecnych w ponad 2300 produktach. Lista produktów ciągle się rozszerza, ale jednocześnie liczba substancji aktywnych, w związku z ich wycofywaniem na poziomie unijnym, maleje. Dlatego rolnicy stają przed coraz większym problemem planowania skutecznej ochrony swoich upraw. Znamy ich oczekiwania i potrzeby, dlatego CIECH systematycznie rozbudowuje swoje portfolio w oparciu o dostępne substancje, tworząc kompleksowe programy ochrony najważniejszych upraw w Polsce. Łączymy przy tym wysoką jakość produktów CIECH wynikającą z działań badawczo-rozwojowych z prawie 60-letnią tradycją produkcji środków ochrony roślinpowiedział Wojciech Babski, Prezes Zarządu CIECH Sarzyna.

 

Ochrona herbicydowa

Elementem konsekwentnego rozwoju oferty CIECH Sarzyna o nowe produkty dla rolnictwa (asortyment Spółki w ciągu ostatnich trzech lat został prawie podwojony) jest również oferowanie klientom pełnych programów ochrony roślin dla kluczowych upraw. W zbożach Spółka oferuje pełną ochronę herbicydową na chwasty jedno- i dwuliścienne, regulację wzrostu, pełną ochronę fungicydową oraz zaprawianie nasion. W przypadku uprawy kukurydzy jest to pełna technologia ochrony herbicydowej o działaniu nalistnym i doglebowym, a w rzepaku – ochrona herbicydowa i fungicydowa oraz skracanie rzepaku.

Podsumowując najważniejsze wydarzenia minionego roku, przedstawiciele CIECH Sarzyna podkreślili przede wszystkim bardzo dobrą sprzedaż produktów marki CHWASTOX®, najchętniej stosowanych herbicydów do wiosennej ochrony zbóż w Polsce. Ich udział rynkowy w aplikacji wiosennej systematycznie rośnie – w sezonie 2019 co trzeci hektar polskich zbóż był chroniony tymi preparatami. Produkty z rodziny CHWASTOX® to najczęstszy wybór kolejnych pokoleń rolników, ponieważ mechanizm działania MCPA, będącej analogiem naturalnych auksyn, powoduje, że chwasty nie uodparniają się na ich działanie. Dodatkowo szeroki wybór środków w ofercie marki pozwala na właściwy dobór odpowiedniego rozwiązania do typu uprawy i poziomu jej zachwaszczenia.

 

Rynki zagraniczne

Nowa strategia CIECH Sarzyna zakłada również dalszy, dynamiczny rozwój sprzedaży na rynkach zagranicznych. Celem Spółki jest obecność na ponad 60 rynkach zbytu z możliwością budowy struktur sprzedażowych (dziś produkty CIECH Sarzyna trafiają do około 50 różnych krajów na wszystkich kontynentach). Jak przypomnieli przedstawiciele CIECH Sarzyna, w ostatnich latach przychody Spółki z eksportu wzrosły 3,5-krotnie, a środki ochrony roślin z Nowej Sarzyny trafiły m.in. na rynek australijski, kanadyjski czy tajlandzki.

Podczas konferencji podkreślono również bardzo dobry przebieg integracji z Proplanem i korzyści z tego płynące, w tym przejęcie obszernego portfela produktów i substancji aktywnych przez CIECH, dostęp do nowych rynków zbytu czy dostęp do nowej infrastruktury badawczo-rozwojowej. Ważną korzyścią tej akwizycji jest również możliwość wymiany portfeli produktowych obu spółek na ich głównych rynkach. CIECH rozpoczął już projekty mające na celu zaoferowanie w Hiszpanii środków zawierających produkowaną w polskich zakładach Grupy substancję MCPA, wykorzystywaną m.in. do ochrony zbóż i kukurydzy, a także plantacji trwałych, w tym gajów oliwnych. Z kolei na polski rynek trafiły już produkty z oferty Proplanu – m.in. TOSCANA 75 WG.

CIECH Sarzyna będzie również kontynuować rozwój programów lojalnościowych: „Teraz Sarzyna” i „Twoja Sarzyna”. Wśród licznych korzyści, które oferuje CIECH Sarzyna, warto wskazać na atrakcyjne bonusy i rabaty dla stałych klientów, możliwość udziału w spotkaniach oraz szkoleniach.

 

Groźne zderzenie ciągnika rolniczego z ciężarówką

0

Do niebezpiecznego wypadku doszło w sobotę 22 lutego br. około godz. 9.00 w Chodkowie (gmina Bodzanów, woj. Mazowieckie). Na jednym z tamtejszych skrzyżowań ciągnik rolniczy marki Deutz-Fahr ciągnący przyczepę rolniczą zderzył się z samochodem ciężarowym z naczepą. W efekcie, ciągnik rolniczy wypadł z drogi, wjechał w płot posesji znajdującej się po lewej stronie jezdni i przewrócił się na bok. Natomiast samochód ciężarowy pozostał w pasie jezdni. Uszkodzeniu uległa lewa strona kabiny ciężarówki.

 

 

W akcji ratowniczej uczestniczyli strażacy z JRG-3, OSP Kanigowo i Zespół Ratownictwa Medycznego. Ich działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, udzieleniu pomocy przedmedycznej poszkodowanemu, usunięciu płynów eksploatacyjnych z jezdni oraz kierowaniu ruchem. Na szczęście ani kierowca ciągnika rolniczego ani kierowca ciężarówki nie odnieśli poważniejszych obrażeń. Policja ustala, który z prowadzących był sprawcą wypadku.

Tekst przygotował: Robert Gorczyński
Źródło/fot.: Fb OSP Kanigowo

Zawrotna prędkość ciągnika i wypadek na zakręcie… do sklepu [WIDEO]

 

W ostatnim tygodniu skrajnie różne nastroje rządziły rynkiem giełdowym zbóż i oleistych

0

Obawy związane z koronawirusem powróciły na rynki giełdowe w końcówce minionego tygodnia

W tygodniu 14-21.02.2020 skrajnie różne nastroje rządziły rynkiem giełdowym zbóż i oleistych (też akcji). Początek tygodnia był wzrostowy po obu stronach Atlantyku. Najmocniej drożała wtedy pszenica. Przyczyniło się do tego cięcie oficjalnych szacunków zbiorów w Australii do poziomu najniższego od 12 lat i nadzieja na ożywienie amerykańskiego eksportu tego zboża do Chin. Czynniki te niwelowały na początku tygodnia strach związany z epidemią koronawirusa w Chinach.

 

Pszenica zakończyła tydzień na plusie

Dzięki skokowej zwyżce w miniony wtorek (+4,4% na zamknięciu z 18.02.2020) amerykański kontrakt na pszenicę zakończył tydzień na ponad 1,5% plusie. W tym samym czasie pszenica w Paryżu podrożała o skromne 0,5% (+1 eur/t). Skala odbicia w Chicago była znacznie większa niż w Paryżu, ponieważ wcześniejsza przecena amerykańskiej pszenicy miała także większe rozmiary (bardziej spekulacyjny rynek). Pszenica gwałtownie drożała po tym jak Chiny ogłosiły (na początku minionego tygodnia) decyzję o zwolnieniu z ceł odwetowych blisko 700 amerykańskich towarów, w tym soję i zboża. Notowania pszenicy ciągnęły za sobą ceny kukurydzy i oleistych.

Zdaniem inwestorów rośnie prawdopodobieństwo ożywienia amerykańskiego eksportu do Chin w ramach umowy handlowej I fazy, po ciągle słabym pod tym względem początkiem roku. Z drugiej jednak strony drożejący dolar pogarsza konkurencyjność amerykańskiego eksportu i jest czynnikiem ograniczającym wzrosty notowań w Chicago. Umowa przewiduje, że chińskie zakupy będą się odbywać na warunkach rynkowych, a to oznacza, że amerykańska soja i zboża będą musiały konkurować z południowo-amerykańskimi dostawcami (zaczęły się tam rekordowe zbiory soi i bardzo dobre kukurydzy). W przypadku pszenicy największymi konkurentami USA jest Unia Europejska, Rosja i Ukraina (rekordowe zbiory w 2019).

 

Koronawirus i dotkliwy wpływ na światową gospodarkę

W piątek (21.02.2020) Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) poinformowała, że epidemia przekracza kolejne granice i na tym etapie będzie trudna do opanowania. Nowe ogniska pojawiły się między innymi we Włoszech, gdzie wywołują panikę mieszkańców. Spełnia się tym samym najgorsza prognoza analityków zakładająca dłuższy i bardziej dotkliwy wpływ epidemii na światową gospodarkę. Rynki giełdowe, w tym zboża i oleiste, mocno straciły w piątek na wartości.

Miniony tydzień przyniósł systematyczny wzrost wartości dolara w stosunku do głównych walut. W konsekwencji kurs euro do dolara spadł w czwartek do poziomu najniższego od kwietnia 2017 roku. Taniejące euro oznacza bardziej konkurencyjny eksport unijnych towarów, w tym pszenicy. W piątek nastąpiła korekta na rynku eurodolara. Dolar stracił na wartości po słabych odczytach makroekonomicznych w USA, a euro odrobiło tygodniową stratę.

Na rynku walutowym widoczne było też zdecydowane osłabienie złotego w stosunku do głównych walut. Jest to konsekwencja umacniającego się na świecie dolara. Kurs USD/PLN zbliża się powoli do 4 zł, a kurs franka szwajcarskiego już ten poziom przekroczył. Przy okazji drożeje też euro, podnosząc opłacalność naszego eksportu do naszego zachodniego sąsiada.

 

Pszenica i kukurydza w górę

Najbliższa seria pszenicy podrożała w skali tygodnia o 0,5%, do 195,0 eur/t na piątkowym zamknięciu (21-02-2020). Wyceny pszenicy systematycznie rosły od połowy listopada do 22 stycznia, kiedy to seria najbliższa zbliżyła się do 200 eur/t i ustanowiła swój blisko roczny szczyt. Przełom stycznia i lutego przyniósł korektę w dół do 190 eur/t, ale przez ostatnie dwa tygodnie pszenica odrobiła część strat, a jej ceny ustabilizowały się w ostatnich dniach w okolicy 195 eur/t. W skali miesiąca kontrakt ten traci jeszcze ponad 3 euro (-1,6%), ale obecne poziomy notowań są takie same jak przed rokiem.

Wyceny unijnej kukurydzy wzrosły 1,5 euro w minionym tygodniu. Najbliższa seria kukurydzy zamknęła tydzień ceną 169,75 eur/t. Oznacza to wzrost o 0,9% w skali tygodnia, ale kontrakt ciągle pozostaje w trendzie bocznym. Stabilizująco na ceny kukurydzy wpływają rosną perspektywy zbiorów kukurydzy w Ameryce Południowej. Korzystne deszcze sprawiły, że analitycy podnoszą systematycznie swoje prognozy zbiorów kukurydzy (też soi) w Argentynie i Brazylii.

 

Rzepak podrożał

Unijny rzepak podrożał w ostatnim tygodniu o skromne 0,5 euro, do 400 eur/t w piątek. Do 3-letnich maksimów z I połowy stycznia jest ciągle daleko, ale nasiona rzepaku powoli odrabiają straty z drugiej połowy stycznia. Wyjątkowo słabe zbiory rzepaku w UE spowodowały, że od marca notowania serii najbliższej wzrosły z ok. 350 eur/t, do ok 420 eur/t na zamknięciu 10-stycznia. Największe zwyżki miały miejsce jednak w grudniu oraz w I dekadzie stycznia i wynikały z „galopujących” w tym czasie cen olejów roślinnych i ropy. Druga połowa stycznia przyniosła głęboką korektę spadkową, która przekroczyła 30 eur/t. Oznaczało to spadek notowań do poziomu ok. 385 eur/t. W tym przypadku znowu taniejące oleje roślinne i ropa wpłynęły na niższe ceny rzepaku. Dopiero ostatnie dwa tygodnie przyniosły odbicie cen i powrót notowań rzepaku powyżej 400 eur/t. Ciągle jeszcze w skali miesiąca najbliższa seria rzepaku tanieje o ponad 2%, ale w skali roku rzepak podrożał już ponad 11%.

Czynnikiem wpływającym na notowania rzepaku są oleje roślinne, a zwłaszcza palmowy. Importowany do UE olej palmowy stanowi blisko 30% całej konsumpcji olejów roślinnych, w porównaniu do 36% zajmowanych przez olej pochodzący z przerobu nasion rzepaku. Ceny oleju palmowego pięły się systematycznie w górę na giełdzie w Kuala Lumpur. Od połowy października do 10 stycznia kontrakt ten zyskał na wartości prawie 50% i wyceniany był najwyżej od listopada 2017 roku. Rekordowe ceny olejów przełożyły się na ograniczenie popytu i wymusiły spadek cen w kolejnych tygodniach. Ostatnie dni przyniosły wyhamowanie tendencji spadkowej oleju palmowego.

24-02-2020: Poniedziałkowe notowania zaczynają się kod pogłębienia spadków

Giełdy zanotowały sporą przecenę już w piątek. Spadki kontynuowane są też w czasie poniedziałkowej sesji w Azji i na początku notowań w Europie. Tanieją zboża i soja podczas nocnej sesji w Chicago, oraz indeksy futures na akcje. Wszystko świadczy o tym, że epidemia koronawirusa wymknęła się spod (iluzorycznej) kontroli.

Obok Chin i krajów tamtego regionu, zagrożona może czuć się też Europa po tym jak nowe ogniska choroby pojawiły się we Włoszech i wzbudzają tam panikę. Inwestorzy wyprzedają akcje i inne ryzykowne aktywa, a kupują np. złoto (drożeje teraz pona 3%) i metale szlachetne. Przy okazji tanieją też zboża i nasiona oleiste. Zresztą ostatnie odbicie notowań tych towarów w Chicago bazowało na oczekiwaniu, że Chiny wywiążą się z umowy handlowej I fazy. Strona chińska poczyniła nawet w tym kierunku kroki, zwalniając z ceł odwetowych dużą grupę towarów importowanych z USA (też zboża i soję). Teraz jednak potencjalne ożywienie amerykańskiego eksportu zeszło na drugi plan.

 

 

RYNEK PALIW

Diesel i LPG potaniały w ostatnim tygodniu

W tygodniu kończącym się 19-go lutego 2020 spadły lekko ceny średnie oleju napędowego i LPG. Ceny benzyn ustabilizowały się po 4 tygodniach spadków. Cena średnia ON zmniejszyła się 3 grosze na litrze, a gaz używany do napędu samochodów potaniał o 4 grosze na litrze (w skali tygodnia). W konsekwencji w połowie 8-tygodnia 2020 roku za benzynę 95-oktanów trzeba było zapłacić średnio 4,89 zł/l, a za ON 5,09 zł/l. Na razie nie należy oczekiwać dalszych obniżek, ponieważ w drugiej dekadzie lutego ceny ropy odbiły o 10% w górę od swoich kilkunastomiesięcznych miniów z początku miesiąca.

Ropa Brent wyceniana jest w piątkowe południe (21-02-2020) w okolicy 58 usd/baryłkę i traci teraz na wartości. Notowania surowca są nadal o prawie 1/5 niższe w stosunku do maksimów z I dekady stycznia (ponad 70 usd/b Brent). Epidemia koronawirusa szerząca się w Chinach mocno ograniczyła światowy transport i aktywność gospodarczą w tym kraju. Przekłada się to na mniejszy popyt na paliwa i wywierała silną presję na notowania surowca. Z drugiej jednak strony kraje OPEC+ zapowiadają kolejne cięcia w produkcji, próbując w ten sposób zbilansować rynek i chronić się przed spadkiem cen ropy.

 

Ceny hurtowe paliw odbiły w górę 

Wyższe notowania giełdowe ropy w połączeniu ze wzrostem kursu dolara przyniosły podwyżki w skali tygodnia o 3 gr/l – Pb95 i 5 gr/l – ON w cennikach hurtowych. Wcześniej jednak obserwowaliśmy kilka tygodni ze spadającymi cenami. Skala spadków cen w hurcie była jednak dużo niższa niż przecen na rynku ropy, a przeceny na stacjach paliw były najczęściej tylko symboliczne.

Oznacza to wzrost marży na sprzedaży paliw (głównie diesla).  W 7-tygodniu tego roku marża modelowa ze sprzedaży Pb95 wyniosła 26 groszy, a w przypadku ON 46 groszy na litrze. Do tego należy doliczyć 20-30 groszowe upusty od oficjalnych cen hurtowych dla poszczególnych odbiorców.

Uczciwość wymaga jednak przypomnienia, że w całym III kwartale 2019 ceny detaliczne, głównie oleju napędowego, były sztucznie utrzymywane często poniżej oficjalnych cen hurtowych. Wynikało to z polityki cenowej państwowych rafinerii, których stacje dominują na rynku (okres wyborów sejmu). Początek nowego roku przynosi gwałtowne odbudowywanie marż detalicznych na sprzedaży ON, a ostatnio też benzyn. Także teraz o poziomie cen decydują stacje należące do państwowych koncernów (Orlen, Lotos).

Ceny średnie paliw w detalu: 19-02-2020 / zmiana miesięczna (e-petrol.pl):

  • Pb98: 5,24 zł/l (+1 gr/l);
    • Pb95: 4,89 zł/l (0 gr/l);
    • ON: 5,09 zł/l (-3 gr/l);
    • LPG: 2,25 zł/l (-4 gr/l).

Zmiany cen w skali roku

Warto zauważyć, że hurtowa cena diesla była w 7-tygodniu 2020 o 23 gr/l niższa niż rok temu, ale w detalu ON kosztował średnio o 9 groszy więcej niż przed rokiem. Zawdzięczamy to rosnącym skokowo marżom ze sprzedaży paliw (głownie ON) na stacjach.

Oficjalne hurtowe ceny Pb95 były w 7-tygodniu 2020 o 18 gr/l wyższe niż rok temu, ale dzięki w tym wypadku niższym marżom na stacjach płaciliśmy za to paliwo średnio o 9 groszy więcej niż przed rokiem.

ZMIANY CEN ŚREDNICH PALIW W HURCIE (PKN-Orlen) i DETALU:

Ceny hurtowe diesla są o tylko 5 groszy na litrze wyższe niż popularnej Pb95:

Średnia modelowa marża stacji paliw w ujęciu tygodniowym (na podstawie PKN Orlen):

Andrzej Bąk – ewgt

Źródło cen: PKN ORLEN, e-petrol.pl

Przed nami bardzo niespokojna pogoda [POGODA]

0

Wieczorem na całym południu, wschodzie i w centrum będzie mocno padało – od deszczu po śnieg i grad. Wieczorem i w nocy pojawią się również burze, szczególnie w południowych województwach.

W godzinach nocnych na południe od Zielonej Góry, Łodzi, Włodawy pojawią się wichury, na południu kraju wiatr może osiągać w krótkich momentach siłę silnej wichury (podczas burz). Powieje tutaj w porywach do 70-95 km/h, podczas burz do 105 km/h. Na pozostałym obszarze wiatr umiarkowany w porywach do 60 km/h. Temperatura nad ranem spadnie do 1-4 stopni. Najchłodniej na południu kraju, najcieplej na północy i zachodzie.

W poniedziałek dla odmiany w całym kraju pojawi się dużo słońca, nadal będzie wiał silny wiatr w porywach do 70 km/h, tak więc wiatr nie będzie już stanowić zagrożenia.

Temperatura w ciągu dnia podniesie się do około 4-7 stopni.

Kolejne znaczne ocieplenie i miejscami większe opady deszczu w nocy z poniedziałku na wtorek i we wtorek w ciągu dnia. Temperatura popołudniem na południu kraju podskoczy do około 12-14 stopni. Na zimnej zwykle północy około 7-8 stopni.

Kolejne dni to przeplatanka dni chłodniejszych i cieplejszych. W sam raz na weekend powinno przyjść do nas większe ocieplenie, które przyniesie ponownie temperatury powyżej 8-12 stopni.

Wichur już nie będzie, ale przez cały tydzień wiatr będzie odczuwalny.

Łukasz Sieligowski

Wypadek ciężarówki z transportem świń

0
wypadek-świnie

Do niebezpiecznego wypadku doszło wczoraj około godz. 8.30 na rondzie w Wierzbicy (gmina Serock, woj. mazowieckie).

wypadek-ciężarówka

Przewróciła się tam ciężarówka przewożąca 160 świń. Interweniowała policja, straż pożarna i powiatowy lekarz weterynarii z Legionowa. Temu ostatniemu przypadła rola koordynatora akcji ratowania zwierząt. Początkowo lekarz podjął decyzję o pozostawieniu świń w ciężarówce, aż do przybycia zastępczego transportu.

Prowizoryczna zagroda

Inicjatywą wykazali się jednak przedstawiciele władz gminy Serock, którzy użyczyli ratownikom barierek dla zabezpieczenia terenu. Dzięki temu, w pobliżu miejsca wypadku powstała prowizoryczna zagroda, do której przeprowadzono świnie. Niestety ze względu na poważne obrażenia odniesione w wypadku, zaistniała konieczność uśpienia części zwierząt.

Usunięto skutki wypadku

wypadek-świnie

Kierowca ciężarówki poniósł niewielkie obrażenia głowy oraz nogi, ale nie wymagał hospitalizacji. Podczas zdarzenia mężczyzna był trzeźwy. Po kilku godzinach akcji ratunkowej udało się podnieść ciężarówkę. Z baku pojazdu zaczęło wyciekać paliwo, ale straż pożarna zabezpieczyła zbiornik.

W skutek wypadku ciężarówki padło 35 świń. Ruch udrożniono około godziny 14:15. Przyczyny zdarzenia bada policja.

Tekst przygotował: Robert Gorczyński 
Źródło: PAP
Foto: PAP

 

Zawrotna prędkość ciągnika i wypadek na zakręcie… do sklepu [WIDEO]