Kolejny raz, wiele emocji wzbudza aplikacja suszowa, która miała być narzędziem pomocnym dla rolników w oszacowaniu strat spowodowanych suszą w 2023 roku. Niestety, to, co miało być wsparciem dla gospodarstw, staje się przedmiotem oburzenia. Rolnicy, po wielu tygodniach oczekiwania, dowiadują się, że kalkulacje aplikacji są znacznie niższe niż oczekiwali.
Aplikacja suszowa zawodzi po raz kolejny
Rolnicy, po długim okresie oczekiwania, wreszcie mogą pobrać protokoły z aplikacji Suszowej i dowiedzieć się, jak system oszacował straty w ich uprawach. Wielu z nich jest w szoku, gdyż wyliczenia aplikacji są dużo niższe niż wcześniejsze szacunki komisji gminnych oraz samych rolników. Ocenione straty na poziomie poniżej 30% są dla wielu z nich nie do zaakceptowania, zwłaszcza jeśli uwzględnimy faktyczne rozmiary szkód. Dodatkowo, wielu rolników donosi o oszacowanych stratach na poziomie 1-2%, co wydaje się nieadekwatne do skali suszy, z jaką mieliśmy do czynienia w tym roku.
Najbardziej dotkliwe skutki aplikacji suszowej są odczuwalne wśród rolników prowadzących gospodarstwa ze zwierzętami. Różnice w ocenie strat są kolosalne. Osoby posiadające zwierzęta zauważają znaczne zaniżenie wyliczeń.
Dodatkowym problemem, jaki narasta, jest nagła awaria aplikacji Suszowej. Wczoraj wieczorem aplikacja przestała działać, co sprawiło, że rolnicy nie mogli się zalogować ani sprawdzić aktualnych informacji.
Aplikacja suszowa: protokół, a kalkulacja
Po zalogowaniu się do aplikacji „Zgłoś Szkodę Rolniczą 2023”, można sprawdzić straty związanych z suszą 2023. Jeśli na stronie widnieje opcja „Pobierz Kalkulację”, oznacza to, że straty są niższe niż 30%. Natomiast w przypadku strat przekraczających ten poziom, pojawia się informacja o konieczności pobrania protokołu.
A jak u was wygląda sytuacja? Przekroczyliście magiczny próg 30%? Dajcie znać!
Aplikacja i wyliczanie strat na poziomie pola i gospodarstwa jest poprawna.
Najważniejsze są kryteria udzielania pomocy ze środków publicznych (budżetu) ustalone przez EU. Niestety aktualne kryteria są bardzo wyśrubowane. Dopłata z tytułu suszy przysługuje dopiero przy stratach w dochodach całego gospodarstwa na poziomie min 30% i większym. I tu jest cały problem …. Może związki rolników zawalczą w EU o obniżenie kryteriów np. do 25 lub nawet 20% ??
Nie wiem jak wygląda u mnie sytuacja, ponieważ nie ma możliwości zalogowania. Od kilku dni trwa „przerwa techniczna”. Czyżby powtórka z zeszłego roku?
Witam.
W moim małym gospodarstwie faktyczne straty były na poziomie 40procent , aplikacja wyliczyła 24 proc. po dodaniu do tego dwóch krów jakie posiadałam na chwilę składania wniosku całość przeliczono na 12 proc. strat.
W tej chwili krów już nie mam sprzedałam , ponieważ nie udałoby mi się ich wyżywić. Pomocy nie przyznano, więc musiałabym sporo dołożyć do interesu.
Do tego chyba dążą ,aby małe gospodarstwa upadały.
To jest żenujące jak traktuje się rolnika