niedziela, 16 listopada, 2025
Strona główna Blog Strona 909

AGROpakiet, czyli petycja Agrounii skierowana do Premiera

0

W poniedziałek, 23 marca br. aktywiści ogólnopolskiego Ruchu Rolników Agrounia zamierzają udać się do stolicy, by przekazać Premierowi Mateuszowi Morawieckiemu swoją 10 punktową petycję.

Rolnicy postulować będą o:

  • podniesienie kwoty zasiłku chorobowego do 50 zł na dzień i wypłata świadczenia od pierwszego dnia choroby;
  • zasiłek opiekuńczy z KRUS dla rodziców dzieci poniżej 12 lat;
  • odroczenie na 6 miesięcy opłaty rat kredytowych i leasingowych;
  • przejęcie przez KOWR opłaty składek ZUS za pracowników zatrudnionych w gospodarstwach na okres 6 miesięcy;
  • wydanie rekomendacji dla sieci handlowych o zaopatrywaniu się w pierwszej kolejności u krajowych producentów (import tylko w sytuacji braku określonego towaru u polskich rolników a dla sieci);
  • wypłata stabilizująca dla gospodarstw objętych kwarantanną (świadczenie w wysokości  80% średnio miesięcznego przychodu gospodarstwa w 2019 r. za czas cały pozostawania w kwarantannie);
  • zawieszenie prowadzenia egzekucji komorniczych wobec rolników do końca 2020 r.;
  • wstrzymanie pobierania przez KOWR opłat za dzierżawę (dla gospodarstw mniejszych niż 300 ha) do końca 2020 r.;
  • regulowanie formalności dot. zatrudniania pracowników sezonowych poprzez zgłoszenie telefoniczne lub mailowe;
  • skrócenie procedowania przez urzędy wniosków rolników do max. 30 dni.

Tarcza antykryzysowa bez rolnictwa?

Działacze Agrounii są zdania, że w ogłoszonej niedawno rządowej propozycji działań służących zwalczaniu pandemii koronowirusa tzw. „Tarczy antykryzysowej”, pominięto potrzeby rolnictwa i rolników.

Tylko pilne działania uratują gospodarstwa rodzinne przed nadchodzącą falą bankructw mówi Michał Kołodziejczak, lider Agrounii.

Uważają również, że obecnie zbyt wiele gospodarstw kończy swoją działalność i ulega likwidacji. Dotyczy to nawet przedsięwzięć doinwestowanych, nowoczesnych, prowadzonych przez rolników młodych i tych w sile wieku. W ocenie Agrounii sytuacja polskiego rolnictwa jest zła. Znacznie gorsza niż wynikałoby to z informacji przekazywanych przez ministra rolnictwa.

 

Winne korporacje i kontrole?

Za taki stan polskiego rolnictwa Agrounia oskarża m.in. korporacje międzynarodowe, które zdominowały krajowy rynek żywności. Przyczyną ma być również brak odpowiedniej kontroli ze strony instytucji państwa, a efektem tego min. odcięcie polskich rolników od rynków zbytu. Kolejny problem podnoszony przez Agrounię to kwestia faworyzowania  podmiotów skupiających wiele gospodarstw prowadzonych działalność na wielką i przemysłową skalę. Inna sprawa to likwidacja gospodarstw produkujących trzodę chlewną ze względu na nieefektywną walkę z wirusem ASF. Według działaczy Agrounii, wszystkie te zaniedbania w dobie rozprzestrzeniania się koronawirusa, mogą spotęgować kłopoty polskich gospodarstw rolnych i odbić się na bezpieczeństwie żywnościowym Polski.

Tekst przygotował: Robert Gorczyński
Źródło/fot./wideo: FB Agrounia

 

Wkraczamy w solidne ochłodzenie [POGODA]

0

W czwartek na południu kraju odnotowano nawet 19 stopni. Piątek jest dniem przejściowym między ciepłym powietrzem z południa, a arktycznym z północy.

Sobota na południu kraju pochmurna i mokra. Opady ustępować będą po południu i w ich miejsce pojawią się rozpogodzenia. Na północy liczne przejaśnienia i dopiero po południu od Podlasia po Warmię i Mazury oraz Żuławy z północy nadciągną chmury z których słabo, przelotnie popruszy śnieg.

O poranku na południu Kaszub lokalnie chwyci 3-4 stopniowy przymrozek.

Po godzinie 18:00 ujemna temperatura pojawi się na wschodzie, południu, północy i w centrum kraju. Po godzinie 20:00 mróz zawita do zachodnich regionów kraju.

W całym kraju sobota będzie wietrznym dniem. Na południu, wschodzie i w centrum powieje do nawet 50 km/h.

Łukasz Sieligowski 

pogoda

Kontrole graniczne – niektóre transporty poza kolejnością

0

W związku z przywróceniem kontroli granicznych w obrębie Unii Europejskiej (w tym też na granicach Polski) w wyniku zagrożenia epidemicznego spowodowanego rozprzestrzenianiem się koronawirusa, Główny Inspektorat Weterynarii poinformował o tym, że żywe zwierzęta, towary łatwopsujące się oraz wszystkie inne towary wymagające natychmiastowego przewozu, mogą być odprawiane w przejściach granicznych poza kolejnością.

Tymczasowa kontrola graniczna prowadzona jest przez funkcjonariuszy Straży Granicznej. Straż Graniczna pozostaje też w stałym kontakcie ze służbami porządku publicznego państw sąsiadujących z naszym krajem. Wszystko po to by  zapewnić właściwą organizację kolejki pojazdów oczekujących na kontrolę graniczną.
Na stronie internetowej Straży Granicznej znajdują się numery telefonów i inne informacje pomocne w celach organizacyjnych i alarmowych.

Tekst przygotował: Robert Gorczyński
Źródło: GIW

 

https://agroprofil.pl/p/prenumerata-magazynu-agroprofil-12miesiecy/

Spadki cen paliw spowodowane koronawirusem?

 

Ładowarka teleskopowa Faresin Small 6.26 Agri Top

0
ładowarka teleskopowa faresin

Ładowarka teleskopowa Faresin Small 6.26 Agri Top – opinia użytkownika

Nieodzownym wyposażeniem gospodarstw nastawionych na produkcję mleka jest ładowarka teleskopowa. Maszyna przy obsłudze zwierząt pracuje każdego dnia po kilka godzin dziennie. Dlatego musi spełniać oczekiwania użytkownika nie tylko w zakresie wyposażenia, ale przede wszystkim komfortu pracy.

O tym co zadecydowało o zakupie ładowarki teleskopowej Faresin Small 6.26 Agri Top do gospodarstwa rozmawiamy z Tomaszem Łuczakiem, który od pięciu lat z bratem Błażejem prowadzi 14 ha gospodarstwo w miejscowości Charchów Pański w woj. łódzkim.

Skąd pomysł na zakup ładowarki do gospodarstwa i dlaczego akurat ta marka i ten model?

Od dłuższego już czasu myślałem o tym, żeby odciążyć od prac załadunkowych ciągnik Massey Ferguson 5435, który pracuje z ładowaczem czołowym. Dlatego rozglądałem się za ładowarką teleskopową. W grudniu ubiegłego roku w okolicy był Artur Żmudziński, dyrektor makroregionu ze spółki Korbanek, z którym współpracujemy od lat. Odwiedził nasze gospodarstwo z zapytaniem czy nie potrzeba jakiejś maszyny. Rozglądam się za małą, kompaktową i bardzo zwrotną ładowarką teleskopową, która będzie też ekonomiczna w użytkowaniu. I taka też znalazła się w ofercie dealera maszyn z Tarnowa Podgórnego. Zaoferowany model 6.26 Agri Top ma bogate wyposażenie w tej wersji. Poza tym ma zaczep do ciągania przyczep i dodatkowe wyjścia hydraulicznie w tylnej części maszyny.

Ile kosztowała i w jaki osprzęt została wyposażona ładowarka?

Ładowarka teleskopowa kosztowała 209 tys. zł netto. W tej cenie otrzymaliśmy łyżko-krokodyl o szerokości roboczej 2 m i widły do palet wraz z zębami do bel. Oprócz tego zażyczyliśmy sobie tylny zaczep automatyczny. Jak już wspomniałem, maszyna jest bogato wyposażona. Ma większe koła, co podnosi prześwit i poprawia trakcję w trudnym terenie. Poza tym w kabinie jest zamontowany pneumatycznie amortyzowany fotel firmy Grammer, jest również klimatyzacja i ogrzewanie co z pewnością się przyda, bowiem maszyna będzie intensywnie użytkowana przez cały rok. Wysięgnik ma amortyzację, co jest dużym atutem ze względu na eksploatację. Poza tym dostępna jest funkcja pływająca wysięgnka. Na uwagę zasługuje prostota obsługi i dobre rozmieszczenie przycisków do obsługi poszczególnych funkcji. Do tego widoczność na wysięgnik zapewnia dobrze zaprojektowana kabina. Warto też zwrócić uwagę na łatwy dostęp do punktów serwisowych tj. filtra powietrza, paliwa i chłodnic. Oprócz tego łatwo zlokalizować i nasmarować wszelkie punkty tego wymagające.

Jaki jest obecnie przebieg?

Ładowarka przyjechała pod koniec grudnia ubiegłego roku. W ciągu miesiąca udało się przepracować nieco ponad 60 godzin. Jednak przeróbki w obiektach inwentarskich, gdzie są od października utrzymywane bezuwięziowo krowy mleczne i jałówki, z pewnością zwiększą miesięcznie wykorzystanie ładowarki do ok. 100 godzin.

Do jakich głównie prac sprzęt będzie wykorzystywany?

Jak maszyna przyjechała do gospodarstwa zaraz została wykorzystana do załadunku obornika. Jednak specyfika naszej produkcji zwiększa zakres wykorzystania o załadunek pasz, sporządzanie kiszonek, transport bel słomy i pracę w oborach m.in. z podgarnianiem paszy.

W jakie zespoły robocze jest wyposażona ładowarka Faresin?

Producent włoskiej marki ładowarek do ich budowy korzysta z markowych podzespołów, które są montowane do wytwarzanej od podstaw ramy maszyny i wysięgnika. Warto też dodać, że firma Faresin sama wytwarza wiązki elektryczne do produkowanych maszyn. Wróćmy jednak do podzespołów. Pod maską pracuje 4-cylindrowy silnik Yanmar o mocy 52 kW/70 KM. Jednostka napędowa spełnia normę emisji spalin Tier 4F z wykorzystaniem filtra cząstek stałych. Przekładnia hydrostatyczna obsługiwana jest przyciskiem na dźwigni sterującej wysięgnikiem lub dźwignią przy kierownicy. Maksymalna prędkość to 30 km/h. Napęd przenoszony jest na 4 koła. Wszystkie są skrętne. Operator ma do dyspozycji trzy tryby skrętu: przednia oś, obie i tzw. psi chód.

Jakie są parametry robocze ładowarki?

Pod oznaczeniem 6.26 kryje się 5,9 m wysokość podnoszenia i maksymalny udźwig 2600 kg. Producent określa udźwig przy maksymalnym zasięgu na 900 kg. Z kolei przy maksymalnej wysokości na 2000 kg. Na pulpicie umieszczono wskaźnik, który informuje operatora o wysokości podnoszenia ładunku, a w razie przeciążenia wysięgnika automatycznie odcina zasilanie by maszyna zachowała stateczność. Szerokość maszyny jest określona na 189 cm, a wysokość na 1,94 m.

Czy było sprawdzane zużycie paliwa?

Każdy rolnik musi liczyć koszty w swoim gospodarstwie. Jednym z nich są koszty ponoszone na zakup paliwa. W tak krótkim okres eksploatacji kilkukrotnie było sprawdzane zużycie paliwa, które jest zaskakująco niskie. Na 1 godzinę pracy ładowarka zużywa 3,2 l oleju napędowego. Na taki wynik wpływa wiele czynników. Obciążenia silnika, warunki pracy, ale kluczowa jest w tym wydajna hydraulika, która pozwala na szybkie wykonywanie poszczególnych cykli na wysięgniku. Praktycznie żaden ciągnik nie wykona takiej pracy jak ta ładowarka, nie wspominając już o zużyciu paliwa.

Od jak dawna współpracujecie ze spółką Korbanek?

Nasza współpraca trwa od 2008 r, kiedy to nasz ojciec zakupił wspomniany ciągnik Massey Ferguson, a my ją kontynuujemy prowadząc samodzielnie gospodarstwo o powierzchni 14 ha. W strukturze zasiewów dominuje kukurydza na kiszonkę. Słomę wymienamy za obornik. Stado krów liczy 55 szt. do tego ok. 25 jałówek. Wydajność jaką uzyskujemy to 9400 l mleka od krowy. Poza ciągnikiem ze spółki Korbanek zakupiliśmy, przyczepę DB 8 z firmy Metaltech o ładowności 8 t, rozrzutnik obornika Cynkomet o ładowności 8 t, zębowy agregat podorywkowy z firmy Mandam, zestaw uprawowo-siewny i rozsiewacz, oraz pług zagonowy z firmy Unia.

Wywiad ukazał się w czasopiśmie Agro Profil 03/2020 – zamów BEZPŁATNY egzemplarz TUTAJ

https://agroprofil.pl/p/prenumerata-magazynu-agroprofil-12miesiecy/

Zębowe agregaty uprawowe

Spadki cen paliw spowodowane koronawirusem?

0
paliwo ceny paliw

W sytuacji gdy światowa gospodarka zmaga się z tak nieprzewidywalnym kryzysem, jakim jest pandemia koronawirusa obserwacja zmian na rynku paliw ma podstawowe znaczenie. Dotyczy to rolnictwa i wszystkich innych branż zależnych od wykorzystania urządzeń mechanicznych przy pracy i w transporcie. Obecna sytuacja charakteryzuje się dynamicznymi spadkami cen paliw. Ogólnie ceny na rynku spadają, a specjaliści prognozują potęgowanie się tej tendencji.

Sytuacja w rafineriach  

Spadkowe rekordy w cenach surowców paliwowych na światowych rynkach, a także drastyczny spadek sprzedaży paliw, to przyczyna cięć cen w krajowych rafineriach. Ceny w polskich rafineriach sięgają poziomów nieodnotowywanych od 10 lat.
Aktualnie, średnia cena benzyny Pb95 to 2879,20 zł/m sześć. – czyli o ponad 207 zł mniej niż w miniony weekend.
W cenie średniej oleju napędowego w analogicznym okresie obserwowano spadek o 127,40 zł na metrze sześciennym, czyli do poziomu 3177,80 zł/m sześc. Natomiast w cenie oleju opałowego tendencja spadkowa jest mniejsza i wynosi niecałe 83 zł, a średnia cena tego paliwa wynosi 1844,60 zł/m sześc.

 

Prognoza na przyszły tydzień

spadki cen paliwZdaniem specjalistów branży paliwowej, między 23 a 29 marca br. na stacjach z pewnością nastąpi dalszy ciąg obniżek cen. I nawet przy zachowaniu wysokich marż operatorów stacyjnych placówek, specjaliści oczekują usytuowania cen PB98 w przedziale: 4,49 -4,70 zł/l. A dla PB95 cena paliwa może znaleźć się nawet na poziomie niższym niż 4 zł/l. Przewidywane widełki to: 3,99-4,30 zł/l.
W cenach oleju napędowego także nastąpi obniżka, ale poziom cen będzie odczuwalnie wyższy niż w przypadku benzyny. Olej w przyszłym tygodniu ma kosztować od 4,30 do 4,55 zł/l.
Przewiduje się również spadki autogazu, który kosztować może 1,97 – 2,06 zł/l

 

Spadki cen paliw – reakcja londyńskiej giełdy?

Natomiast rekordowo niskie (nie notowane od 20 lat!), ceny ropy to rezultat reakcji giełdy w Londynie na połączony efekt spadku popytu na paliwa, spowodowany pandemią koronawirusa oraz przewidywanego wzrostu podaży, w efekcie wojny cenowej pomiędzy kluczowymi eksporterami czyli przede wszystkim pomiędzy Arabią Saudyjską a Rosją.
W skutek czego, w minioną środę, baryłkę ropy można było kupić za jedyne 24,52 USD.

Obecna sytuacja – jak długo takie spadki cen paliw?

Na razie jednak ceny na stacjach (w zależności od stacji i regionu) są bardzo zróżnicowane; za litr oleju napędowego można zapłacić od 3,87 zł/l (!) do 4,8 zł/l.  Wynika to przede wszystkim z faktu, że niektóre stacje dysponują jeszcze sporymi zapasami sprzed obniżek w hurcie. Inne natomiast  zaopatrzyły się już w paliwa, na które obowiązywały nowe ceny. Analitycy rynku paliwowego zauważają, że tylko w ciągu minionych kilku dni ceny oleju napędowego spadły średnio o 22 gr. do średniego poziomu 4,67 zł/l.

 

Światowe uwarunkowania

Popyt na surowiec ze strony takich gospodarek jak chociażby chińska jest ograniczony; zdecydowanie mniejszy niż zakładano to jeszcze na początku roku. Także czynniki prospadkowe będą w najbliższych dniach zdecydowanie dominować  Zwiększenie wydobycia ropy przez Arabię Saudyjską ma zacząć się od kwietnia, co wobec zmniejszającego się popytu spowodowanego koronawirusem wywoła jeszcze większą nadpodaż i spadki cen. Także na stacjach paliw w Polsce.

Tekst przygotował: Robert Gorczyński
Źródło: portal e-petrol.pl
Fot.: Pixabay

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Wzrost cen podczas pandemii – monitoring i wzmożone kontrole

Maszyny rolnicze do trudnych warunków pracy w polu

0

W jaki sposób dobrać maszyny rolnicze w trudnym górzystym terenie, jaki znajdziemy np. w województwie podkarpackim? Dlaczego odpowiedni dobór mocy i wyposażenia może zdecydować o sukcesie wykonywanych prac? Jak w takich warunkach powinien działać dealer, aby zapewnić kompleksowe usługi dla swojego klienta? Odpowiedzi udziela firma Agromasz Serwis.

Podkarpacie to bardzo specyficzny i wymagający teren dla maszyn rolniczych. To tutaj swoją siedzibę ma dealer CLAAS, firma Agromasz Serwis. Znajduje się ona w miejscowości Domaradz, nieopodal Rzeszowa. Dynamiczne zmiany pogody w ciągu dnia zmuszają rolników do wykonywania prac na polu w bardzo szybkim tempie. Żeby było to możliwe, potrzebne są maszyny, które będą zawsze przygotowane do pracy i spełnią swoje zadania. Takie okoliczności powodują również, że niezbędny jest doświadczony zespół, będący w stałej gotowości do szybkiej i skutecznej reakcji. Liczne pochylenia, stoki, wilgotne czy suche warunki wymagają od handlowców dealera fachowego doradztwa w zakupie oraz optymalizacji ustawień maszyny.

Mamy mechaników, którzy pracują u nas już ponad 20 lat. Pamiętamy jednak o tym, aby cały czas kształcić nowych specjalistów, którzy uczęszczają do miejscowych szkół. Obecnie w zespole mamy 12 praktykantów. Część z nich po odbyciu praktyk ma szansę zostać z nami na dłużej. Mamy dwie osoby, które po praktykach pozostały w firmie i są już z nami 10 latmówi prezes zarządu firmy Agromasz Serwis, Adam Łobaza.Chcemy dzielić się wiedzą, więc podjęliśmy także współpracę z Wydziałem Biologiczno-Rolniczym Uniwersytetu Rzeszowskiegododaje.

 

Maszyny rolnicze – największe wymagania

Bieszczady to region, w którym cały czas trzeba być gotowym na zmieniające się warunki. Adam Łobaza podkreśla, że w tej okolicy dominują dwa skrajne typy gospodarstw. Pierwsze z nich są małe i nie decydują się na zbyt wielkie inwestycje, ale potrzebują sprzętu, który będą mogły użytkować przy odpowiednim serwisowaniu przez wiele lat. Są jednak również bardzo rozbudowane gospodarstwa, które posiadają pełną flotę maszyn. Jak zatem w takich okolicznościach wybrać odpowiedni produkt?

Niech moc będzie z tobą

Cytat z kultowej sagi Gwiezdne Wojny ma również przełożenie na południowym wschodzie kraju. To właśnie moc jest jednym z najważniejszych aspektów, które trzeba wziąć pod uwagę przy zakupie ciągnika. Decydując się na maszyny rolnicze w tak specyficznym regionie, musimy ustalić zakres jej wykorzystywania w gospodarstwie.

Doradzamy klientom, aby myśleli o zakupie jak o długofalowej inwestycji. Nawet jeżeli w momencie kupna nie potrzebujemy maszyny o określonej mocy, to za jakiś czas, wraz z rozwojem gospodarstwa, może się okazać, że potrzeba zaistnieje. Warto być przygotowanym na taką ewentualność. Z maszyną o większej mocy możemy znacznie szybciej wykonać zaplanowane zadania w oknach pogodowych w trudnych górskich warunkach zamiast pracować do późnych godzin podkreśla prezes Agromasz Serwis.

 

Maszyny

Siłę uciągu oraz moc ciągnika najczęściej wyznacza się zgodnie z rodzajem prac, które powinny być wykonane. To szczególnie ważne w terenach górskich i podgórskich oraz na obszarach z dużym zróżnicowaniem gleb. W takich przypadkach należy zawsze skonsultować się z doświadczonym dealerem, który doskonale zna okolicę i jest w stanie najlepiej określić potrzebne parametry.

Bardzo ważnym aspektem jest również rodzaj gleby, na której będą pracować maszyny. W przypadku zwięzłej ziemi należy posiadać ciągnik o większej mocy. Może się okazać, że do gleby lekkiej wystarczający będzie traktor o mocy 110 KM, ale już przy bardziej wymagającej, tak jak w naszym regionie, zapotrzebowanie na moc może być dwukrotnie większemówi Adam Łobaza.

Maszyny rolnicze i szeroki wachlarz usług

Współpraca w tak specyficznym regionie wymaga od dealera posiadania wielu kompetencji oraz różnorodnych usług.

Pierwszym celem założenia naszej spółki w 1993 r. była działalność gospodarcza w zakresie transportu międzynarodowego oraz obrotu maszynami rolniczymi i częściami zamiennymi. Najważniejszy moment nadszedł 16 lat później, kiedy poszerzyliśmy działalność o usługi serwisowe pojazdów mechanicznych. Obecnie zatrudniamy łącznie 80 osób w trzech spółkach. Od sprzedaży maszyn, przez serwis, na logistyce kończącmówi prezes Agromasz Serwis.

Na pytanie, w jaki sposób współpraca z marką CLAAS (od marca 2014 r.) wpłynęła na rozwój firmy, jej właściciel wskazuje na technologiczny postęp, który się w tym czasie dokonał.

Dostaliśmy całe know-how od polskiego oddziału marki. Potrzebowaliśmy prawie 4 lat, aby nauczyć się, jak funkcjonować w organizmie firmy, ale dało nam to dużą szansę rozwoju. Pracownicy mogą dokształcać się w swoich specjalizacjach – dotyczących ciągników czy kombajnów. Np. mechanik kombajnu musi przejść trzy poziomy kształcenia, które pozwolą mu poznać wszystkie nowości i zmiany zachodzące w maszynach tłumaczy Adam Łobaza.

Dużym atutem firmy jest również posiadanie nowoczesnej i stale powiększającej się floty pojazdów, pośród których znajdują się pojazdy przeznaczone do transportu wielkogabarytowego. Zarządza nią Agromasz Logistic. Nie zapomniano również o sklepie, zarówno z oryginalnymi częściami firmy CLAAS, jak i innych producentów. Części są dostarczane pod wskazany adres w jak najszybszym czasie.

Maszyny ciagnikFachowość, dzielenie się wiedzą, doświadczony zespół, różnorodne usługi – to przepis na sukces na Podkarpaciu. Tylko spełniając wszystkie te aspekty, można zyskać zaufanie rolników, którzy szukają doradztwa i podpowiedzi, jaka maszyna będzie dla nich odpowiednia.

Innowacja i postęp oraz stałe poszerzanie usług to nasze cele na najbliższy czas i klucz do sukcesu podsumowuje Adam Łobaza.

 

 

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

CLAAS, 365FarmNet i John Deere łączą siły!

 

Wypadki drogowe i połamane ciągniki

0

Do dwóch wypadków drogowych z udziałem ciągników rolniczych doszło 17 marca. Pierwszy z nich miał miejsce na drodze wojewódzkiej w miejscowości Pieckowo (woj. warmińsko-mazurskie). Natomiast drugie zdarzenie z udziałem ciągnika odnotowano w Mirkowie (woj. łódzkie).

W przypadku pierwszego wypadku na miejsce wysłano 3 zastępy strażaków, karetkę pogotowia ratunkowego oraz policjantów. Łącznie pojazdami podróżowały trzy osoby. Kierowca ciągnika z urazem głowy trafił do szpitala w Mrągowie. Na miejscu sporo pracy mieli strażacy, ponieważ do usunięcia były mocno uszkodzone pojazdy. Ciągnik rolniczy był złamany i pozostawił na drodze znaczną plamę oleju.

 

Drugie zdarzenie miało miejsce tego samego dnia około godz. 10:00, na drodze wojewódzkiej nr 450 w Mirkowie, w gminie Wieruszów. Doszło tam do kolizji samochodu osobowego z ciągnikiem rolniczym. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący ciągnikiem rolniczym ursus C 330, 16 – letni mieszkaniec gminy Wieruszów, nie zachował należytych środków ostrożności podczas manewru skrętu. W rezultacie doprowadził on do zderzenia z poruszającym się prawidłowo citroenem berlingo. Citroenem, w chwili kolizji kierował 19 – letni mieszkaniec powiatu wieruszowskiego.  W wyniku  zderzenia uszkodzone zostały obydwa pojazdy, ciągnik rolniczy złamał się w pół.

W chwili zderzenia kierowcy byli trzeźwi. W wyniku wypadku uszkodzone zostały obydwa pojazdy. Policjanci ustalili też, że kierujący ursusem nastolatek nie posiada uprawnień do kierowania ciągnikiem rolniczym. Małoletni kierowca ursusa, za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz kierowanie pojazdem mechanicznym bez uprawnień, odpowie przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich. Policjanci szczegółowo badają okoliczności tego zdarzenia.

 

Tekst przygotował: Robert Gorczyński
Źródło/fot.: KPP w Wieruszowie/straz.ketrzyn.pl 

ZOBACZ TAKŻE:

Wypadek w gospodarstwie: ciągnik przygniótł rolnika

 

Kodeks Etyki Żywnościowej – zobowiązanie w obliczu kryzysu

0
kodeks

W dobie pandemii koronawirusa, drastycznego spadku cen skupu mięsa (przy jednoczesnym wysokim wzroście cen detalicznych w sklepach), a także w obliczu możliwego globalnego kryzysu, doszło do podpisania dokumentu, który może być drogowskazem dla osób poszukujących właściwych norm postępowania, szczególnie w trudnych czasach.

Zobowiązania i wskazówki

Kodeks zawiera szereg wskazówek dotyczących uczciwego gospodarowania, zasad handlu i dystrybucji produktów rolnych i żywnościowych do uznawania dobra konsumenta za wartość nadrzędną. Adresatami przesłania są wszyscy uczestnicy łańcucha żywnościowego mający wpływ na produkcję, przetwarzanie i obrót żywności (producenci płodów rolnych, przetwórcy żywności, producenci pasz, składników i substancji dodatkowych, producenci pestycydów, nawozów, leków weterynaryjnych, maszyn, opakowań do żywności i oczywiście sprzedawcy żywności).
Kodeks Etyki Żywnościowej trafi min. do wszystkich rolników i zakładów przetwórstwa rolno-spożywczego.

Sygnatariusze i patronat

Pod dokumentem podpisy złożyli: Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Jana Krzysztof Ardanowski, Delegat Konferencji Episkopatu ds. Polskich Przetwórców Żywności biskup Piotr Sawczuk i Przewodniczący Sekcji Przemysłu Spożywczego Polskiego Forum ISO 9000 Janusz B. Berdowski. Patronat nad tą inicjatywą objął Prezydent Rzeczypospolitej Andrzej Duda.

kodeks
Tekst przygotował: Robert Gorczyński
Źródło/fot.: MRiRW

Zbliża się ochłodzenie [POGODA]

0

Do Polski zbliża się arktyczne powietrze

Już najbliższej nocy front chłodny opuści północ kraju. Niebo się rozpogodzi a temperatura w pasie od Suwałk po Elbląg, Grudziądz, Chojnice, Miastko, Koszalin spadnie do -4/-2 stopni. Front rozciągał się będzie od Lublina po Łódź, Zieloną Górę i tutaj około 6-8 stopni. Najcieplej na południu- do nawet 10 stopni. W nocy nigdzie nie powinno padać.

W ciągu dnia na północy kraju dużo słońca i po porannym sporym przymrozku temperatura wzrośnie do przyjemnych 8-11 stopni. Od Lubelszczyzny po Łódzkie, Wielkopolskę i Ziemię Lubuską około 10-11 stopni. Ciepło utrzyma się jeszcze na południu kraju. Pod Wrocławiem 13 stopni, Opolem, Krakowem i Rzeszowem 14 stopni, a w okolicy Tarnowa, Przemyśla i Bielska Białej zobaczymy jeszcze 15-16 stopni.

Pochmurna pogoda utrzyma się w pasie frontu, który względem nocy przesunie się o około 100 km na południe utrzyma się od Lubelszczyzny po Łódzkie i południe Ziemi Lubuskiej wraz z Dolnym Śląskiem. Na południu kraju trochę chmur, trochę słońca i miejscami przelotne opady deszczu do 1-2 mm.

Wiatr w całym kraju słaby.

Znacznie większe opady deszczu pojawią się tutaj w sobotę. Od Głuchołaz po Cieszyn, Zakopane, Lesko spadnie nawet 10 mm wody- być może w końcowej fazie opady padać będzie sam śnieg.

Łukasz Sieligowski 

pogoda

 

Wzrost cen podczas pandemii – monitoring i wzmożone kontrole

Wzrost cen podczas pandemii – monitoring i wzmożone kontrole

0
market kontrole

Tomasz Chróstny, Prezes Urzędu Ochrony Konsumentów i Konkurencji podjął decyzję o powołaniu zespołu, który przyjrzy się wzrostom cen żywności i produktów higienicznych. Urząd nie wyklucza również nadzwyczajnych interwencji z zakresu nieuczciwego wykorzystania przewagi kontraktowej w sektorze rolno-spożywczym w odniesieniu do małych i średnich firm, których umowy na dostawę produktów mogą nie być respektowane.

 

Składowa „Tarczy antykryzysowej”

Działanie UOKIK to składowa tzw. „Tarczy antykryzysowej”, czyli rządowego pakietu osłonowego, który ma ochronić polskich przedsiębiorców i pracowników a także całą gospodarkę przed skutkami kryzysu spowodowanego przez epidemię koronawirusa.

 

Ostre słowa Premiera

– Chcemy walczyć z sytuacją, w której ceny w sklepach są czasem kilkukrotnie wyższe niż kilka dni temu! – stwierdził Premier Mateusz Morawiecki podczas publicznej prezentacji założeń „Tarczy antykryzysowej” –  To żerowanie na obecnej pandemii! UOKiK i inne urzędy regulujące ceny będą czuwały właściwie nad rynkiem od strony cen.

 

Monitoring sklepów

Pracownicy UOKiK oraz Inspekcji Handlowej będą monitorować ceny w sklepach stacjonarnych oraz w internecie.

– Pracujemy efektywnie, aby przeciwdziałać wprowadzaniu konsumentów w błąd i wykorzystaniu ich przez nieuczciwych przedsiębiorców – wyjaśnia Prezes UOKIK Tomasz Chróstny – Dzięki współpracy z Allegro, które wykazało się odpowiedzialną postawą, wyeliminowano ponad 50 tysięcy ofert produktów mających rzekomo pomóc w walce z koronawirusem. Dostajemy również skargi na sprzedawanie podstawowych produktów na marżach naruszających zasady współżycia społecznego. Wiele osób próbuje wykorzystać obecną sytuację biznesowo – nie może być jednak mowy o zarabianiu na strachu obywateli.

Panika klientów sprzyja nieuczciwości przedsiębiorców!

– Epidemia koronawirusa to trudny czas dla nas wszystkich – mówi Prezes UOKIK. – Niestety, niepokój społeczny wywołany fałszywymi informacjami sprzyja też nieuczciwym działaniom przedsiębiorców. W efekcie wprowadzają oni w błąd, informując, że ich produkty chronią przed chorobą lub wielokrotnie zawyżają ceny. Docierają do nas sygnały o rażącym podwyższaniu cen niektórych produktów żywnościowych, szczególnie mięsnych i artykułów higienicznych. Podjąłem decyzję o powołaniu specjalnego zespołu w urzędzie, który będzie monitorował ceny. Jeśli praktyki zostaną potwierdzone, podejmiemy dalsze działania ograniczające tego typu negatywne zachowania.

 

Sklepy pod lupą Inspekcji Handlowej

W skład zespołu monitorującego ceny w sklepach internetowych wejdą pracownicy UOKIK, zaś pracownicy Inspekcji Handlowej skierowani zostali do monitorowania cen w sklepach, w tym w sieciach handlowych.

Specustawa dotycząca strachu

UOKiK nie wyklucza zmian prawnych w przygotowywanej specustawie dającej uprawnienia do egzekwowania i penalizowania sytuacji wykorzystywania strachu przed chorobą do zawyżania cen produktów. Zakłada się też  możliwość pojawienia się dodatkowych mechanizmów sankcyjnych względem przedsiębiorców nadużywających swobody ustalania cen.

 

Należy zgłaszać nieprawidłowości!

UOKIK przypomina również konsumentom o ich prawie do darmowej pomocy prawnej oraz dostępu do bezpiecznych produktów.

Jeżeli zauważyłeś złamanie prawa, skorzystaj z darmowej porady prawnej. Zadzwoń pod numer infolinii konsumenckiej 801 440 220 lub 22 290 89 16. Możesz również wysłać e-mail na adres porady@dlakonsumentow.pl.” – brzmi apel UOKIK do konsumentów opublikowany na stronie internetowej tej instytucji.

Konsumenci, którzy zaobserwowali niepokojący wzrost cen żywności i produktów higienicznych, proszeni są o zgłaszanie tego faktu drogą elektroniczną na adres monitoring@uokik.gov.pl

Tekst przygotował: Robert Gorczyński
Źródła: UOKIK, PAP

 

 

 

Koronawirus: IOR deklaruje gotowość do działania  

0

Pomoc w walce z pandemią koronawirusa

Instytut Ochrony Roślin – Państwowy Instytut Badawczy zadeklarował Ministerstwu Rolnictwa i Rozwoju Wsi gotowość do włączenia się w działania związane z profilaktyką i zwalczeniem rozprzestrzeniania się koronawirusa.

– W tej chwili dysponujące własną aparaturą państwowe służby sanitarne radzą sobie z zadaniami związanymi z wykrywaniem koronawirusa u ludzimówi Dyrektor IOR-PIB prof. dr hab. Marek Mrówczyński.Nasza deklaracja ma zapobiegawczy charakter. Gdyby koronawirus rozprzestrzeniał się w sposób przekraczający możliwości powołanych do tego służb medycznych, Instytut Ochrony Roślin, dysponując aparaturą do analiz PCR oraz do real-time PCR, może przystąpić do akcji. Ważne jest też to, że mamy nie tylko dobrą aparaturę  zdolną do wykrywania koronawirusa, ale też wykwalifikowanych fachowców, którzy wyrazili już wolę działania.

Prof. dr hab. Marek Mrówczyński dodaje, że w razie potrzeby wykonania bardzo dużej liczby analiz na obecność koronawirusa w IOR-PIB, istnieje Centrum Badania Organizmów Kwarantannowych, Innowacyjnych i Genetycznie Zmodyfikowanych, które posiada certyfikat BSL 3, czyli odpowiedni do badania koronawirusa. Wymaga to jednak zgody MRiRW oraz Sanepidu, ale wszystko zależy od sytuacji epidemicznej.

Specjalistyczne wsparcie w gotowości!

Dodajmy, że aparatura o której mowa opiera się na zastosowaniu reakcji łańcuchowej polimerazy lub inaczej łańcuchowej reakcji polimerazy, PCR (od ang. polymerase chain reaction). Jest to metoda powielania łańcuchów DNA polegająca na łańcuchowej reakcji polimerazy DNA w wyniku wielokrotnego podgrzewania i oziębiania próbki, w warunkach laboratoryjnych. Znajduje ona wiele zastosowań, między innymi w badaniach nad genomem,  charakteryzowaniu ekspresji genów, klonowaniu genów, diagnostyce klinicznej, identyfikacji osób zaginionych, kryminalistyce oraz paleontologii.


Tekst przygotował: Robert Gorczyński
Źródło/fot.: IOR-PIB

Ardanowski: podnoszenie cen jest działaniem na szkodę obywateli i naszego państwa

Jutro sporo słońca i możliwe punktowe opady deszczu [POGODA]

0

Na północy zmiana pogody, na południu nadal ciepło

W nocy południe, wschód, zachód i centrum kraju z pogodnym niebem i temperaturą na poziomie 4-6 stopni. Chmur z każdą godziną nocną przybywać będzie na północy kraju. Po godzinie 3:00 opady mżawki pojawią się miejscami w pasie od Pyrzyc po Koszalin, Miastko, Lębork, Wejherowo. Tutaj również najcieplej, około 7/9 stopni.

W ciągu dnia front z północy powoli będzie wędrował na południe. Od Hajnówki po Ostrołękę, Toruń, Piłę, Poznań, Gorzów Wielkopolski w ciągu dnia mogą się miejscami pojawić drobne opady mżawki- do 0,2 mm. Na wybrzeżu już sucho z dużą ilością chmur i nielicznymi przejaśnieniami. Na południu, wschodzie i w centrum do południa sporo słońca. Po południu w pasie od Zamościa po Kielce, Radom, Puławy, Łódź, Częstochowę, Kalisz, Wrocław, Żary i Żagań powstanie sporo letnich chmur burzowych. Deszcz jednak wystąpi tutaj tylko punktowo. Na południu do końca dnia dużo pogodnego nieba i sucho.

Na północy kraju po przejściu frontu już zdecydowanie chłodniej. Od Suwałk po Gdańsk, Szczecin około 7-9 stopni. Od Hajnówki po Toruń, Piłę, Gorzów 11-13 stopni. W pasie od Terespola po Lublin, Łódź, Leszno, Żagań 15 stopni. Od Zamościa po Częstochowę, Wrocław 17 stopni. Najcieplej od Rzeszowa po Kraków, Katowice i Opole, gdzie zobaczymy 18-19 stopni.

Wiatr wieczorem i o poranku słaby. W południe umiarkowany z kierunków północnych na północy i południowo-zachodnich na południu.

Łukasz Sieligowski 

pogoda