poniedziałek, 25 listopada, 2024
spot_img
Strona główna Blog Strona 860

Zmiany w sieci dealerskiej Case IH i Steyr

0

Marki Case IH i Steyr poinformowały, że umowa dealerska z firmą Asprim Sp. z o.o. s.k. z Niedrzwicy Dużej, będącej dealerem marek koncernu CNH Industrial na południu województwa lubelskiego, została zakończona z dniem 18.04.2018r. Tym samym dotychczasowy dealer, obejmujący swym zasięgiem województwo podkarpackie, firma FHU Kisiel z siedzibą w Jasionce k. Rzeszowa, rozszerzyła swój obszar działania o wspomnianą część Lubelszczyzny. Firma FHU Kisiel świadczy usługi w zakresie sprzedaży i finansowania maszyn rolniczych marki Case IH,  w  tym ciągników rolniczych, kombajnów, pras oraz ładowarek teleskopowych, jak również pełnej obsługi posprzedażnej wspomnianych maszyn nowych i używanych.

Powiększona oferta pługów Amazone Cayros

0

W związku ze zwiększonym zainteresowaniem klientów, Amazone w tym sezonie powiększyło ofertę pługów serii Cayros o kolejne warianty. Jedną z nowości jest Cayros M w opcji z 2 korpusami, co pozwala na współpracę z ciągnikami o mocy od ok. 50 KM. Ponadto poszerzona została gama serii Cayros XM i XMS o trzech korpusach, z mechaniczną lub hydrauliczną bezstopniową regulacją szerokości roboczej. Seria ta obejmuje także pługi 3-korpusowe przystosowane do średnich oraz trudnych warunków glebowych.

Kolejnym udogodnieniem dla klientów jest możliwość wyposażenia pługów w system ramy rozszerzanej, zastępujący jednoczęściową ramę rurową. Dotyczy to pługów od 2- do 5-korpusowych. Zaletą takiego rozwiązania jest to, że w każdej chwili możemy doposażyć pług w kolejny korpus, dzięki zastosowaniu specjalnego zestawu montażowego. Na życzenie klienta Amazone może dostarczyć pług fabrycznie wyposażony w ten dodatkowy korpus, np. 4+1.

2-korpusowy model M serii Cayros firmy Amazone umożliwia współpracę z ciągnikiem o mocy od 50 KM wzwyż.

 

Firma Amazone oferuje również produkty serii Cayros XM i XMS wyposażone w trzy korpusy.

 

Oleiste odnotowują wzrost

0

W okresie 16.04 – 22.04.2018 za nasiona rzepaku (wyliczono jako średnia cena rzepaku zakupionego w ramach zawartych kontraktów i poza nimi o wilgotności do 9%) płacono 1487 zł/t, co 0,6% wzrost względem poprzedniego tygodnia. Natomiast w tym samym okresie w 2017 roku za rzepak płacono średnio 1847 zł/t, co oznacza spadek o 19,3%. Za to sprzedaż oleju rafinowanego odnotowała spadek o 0,6%, a za tonę tego produktu płacono 3220 zł i jest to o 14,9% mniej niż w roku ubiegłym. Cena śruty rzepakowej wyniosła 886 zł/t i jest to o 2,4% mniej względem poprzedniego tygodnia oraz 3,3% mniej względem roku ubiegłego w tym samym okresie. W bieżącym okresie wzrosła również cena makuchu rzepakowego o 0,3% względem tygodnia poprzedniego przy cenie 942 zł/t, jednak względem roku ubiegłego jest to spadek o 1,7%. Wszystkie ceny są wartościami netto.

Przeanalizujmy również ceny na polskim rynku zbóż i kukurydzy. W przypadku pszenicy konsumpcyjnej cena za tonę wzrosła do 674 zł/t i jest to o 0,8% mniej niż w tygodniu poprzedzającym oraz o 4,2% mniej niż w roku 2017. Natomiast średnia cena pszenicy paszowej to 677 zł/t, co oznacza brak zmian w porównaniu do poprzedzającego okresu, jednak jest to o 4,6% mniej niż w roku ubiegłym. Natomiast cena żyta konsumpcyjnego kształtuje się na poziomie 562 zł/t, co oznacza spadek o 2,8% w porównaniu do poprzedniego tygodnia oraz 25,6% mniej niż w roku 2017. Natomiast za żyto paszowe płacono 573 zł/t co oznacza 0,8% wzrost w porównaniu do poprzedniego tygodnia, natomiast względem roku ubiegłego jest to wzrost o 3,2%. W przypadku ziarna kukurydzy przeznaczonego na paszę cena wyniosła 659 zł/t, czyli o 0,8% więcej niż w poprzednim tygodniu, jednak 1,9% mniej niż w roku ubiegłym. Za tonę jęczmienia konsumpcyjnego płacono średnio 680 zł i jest to 3,1% wzrost w porównaniu do poprzedniego tygodnia, jęczmienia paszowego 676 zł (0,7% mniej), natomiast browarnianego 718 zł (0,3% mniej). Średnia cena pszenżyta paszowego wyniosła 629 zł/t i jest to 0,6% wzrost niż w okresie poprzedzającym. Za tonę owsa konsumpcyjnego płacono 534 zł i jest to 1,6% więcej niż w poprzedzającym okresie. Wszystkie ceny są wartościami netto.

Notowania zbóż na rynku UE

Jak wygląda sytuacja na rynku Wspólnotowym? W okresie 9-15 kwietnia średnie ceny ziarna pszenicy, jęczmienia i kukurydzy przy kursie EUR: 4,1881 PLN kształtowały się następująco. Średnia cena pszenicy konsumpcyjnej na rynku UE wyniosła 699 zł/t i jest ona niższa niż w poprzedzającym okresie. W Polsce średnie ceny tego zboża określono na 679 zł/t i jest to mniej niż średnia europejska. Natomiast najwyższe średnie ceny za ziarno pszenicy konsumpcyjnej odnotowano we Włoszech (817 zł/t), w Słowenii (757 zł/t) oraz Hiszpanii (756 zł/t), zaś najmniej płacono na Słowacji (620 zł/t), w Rumunii (629 zł/t) oraz Bułgarii (638 zł/t). W przypadku pszenicy paszowej średnia cena na rynku UE wyniosła 669 zł/t i jest ona bez zmian względem okresu poprzedzającego. W Polsce średnia cena za to zboże wyniosła 677 zł/t i jest to cena wyższa niż średnia europejska. Najwyższe ceny odnotowano w Irlandii (779 zł/t), Portugalii (775 zł/t) i Belgii (716 zł/t), natomiast najmniej płacono za to zboże na Litwie (581 zł/t), w Rumunii (584 zł/t) oraz Słowacji (598 zł/t). Średnia cena jęczmienia paszowego w UE to 685 zł. Natomiast w na rynku polskim zboże to średnio kosztowało 681 zł/t i w tym przypadku jest to cena niewiele niższa niż w UE. Najwyższe ceny odnotowano we Włoszech (833 zł/t ), Portugalii (796 zł/t) i Irlandii (796 zł/t), natomiast najniższe ceny odnotowano w Rumunii (503 zł/t), w Bułgarii (578 zł/t) oraz Finlandii (586 zł/t). W przypadku kukurydzy paszowej na rynku Wspólnotowym płacono średnio 682 zł/t. W Polsce średnia cena za ziarno była niższa niż średnia europejska i wyniosła 653 zł/t. Najwyższe ceny odnotowano w Portugalii (771 zł/t), Włoszech (758 zł/t) oraz Belgii (745 zł/t), zaś najmniej płacono w takich krajach, jak: Bułgaria (600 zł/t), Słowacja (622 zł/t) oraz Chorwacja (626 zł/t). Wszystkie ceny są wartościami netto.

Opracowanie: Aleksandra Wieremczuk

Powyższe opracowanie powstało na podstawie biuletynów Zintegrowanego Systemu Rolniczej Informacji Rynkowej (ZSRIR) opracowanych przez Departament Rynków Rolnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Nowoczesna konstrukcja zespołu żniwnego Hydraflex™ Draper

0

Pod koniec kwietnia bieżącego roku w siedzibie John Deera w Tarnowie Podgórnym odbyła się specjalna prezentacja zespołu żniwnego ,,flex draper header’’. Jest to nowoczesna konstrukcja, która umożliwia podniesienie wydajności kombajnu o 10-20%.

Cykl spotkań

Spotkanie poprowadzone było przez ekspertów od kombajnów i przyrządów żniwnych oraz zorganizowane zostało w ramach z cyklów spotkań poświęconych platformom o nazwie draper, czyli takie, które aktywnie podają plon do kombajnów. Przedstawienie nowego hederu rozpoczęło się tydzień wcześniej na rynku francuskim, kolejno w Austrii i 27. kwietnia w Polsce. Planowane jest przedstawienie tej nowoczesnej konstrukcji również w Danii, Szwecji oraz w okresie letnim w Niemczech i na Węgrzech. Spotkanie podzielone było na dwie części, w pierwszej przedstawiona została prezentacja teoretyczna, a w druga część odbyła się na zewnątrz przy kombajnie z hederem 630FD Hydraflex™ Draper. Dodatkowo spotkania organizowane są dla klientów, ponieważ wśród nich została przeprowadzona ankieta, która wykazała, ze chcieliby oni dowiedzieć się więcej o nowej technologii zespołów żniwnych JD.

Rodzina hederów w marce John Deere

Pośród zespołów żniwnych marki John Deere dostępne są zespoły tradycyjne, które jako pierwsze były wprowadzane na rynek, zespoły z płynnie dopasowującą się do gruntu kosą dedykowane dla roślin niskich (strączkowe) oraz zespoły z serii 600x z zintegrowanym wysuwanym stołem przeznaczone przede wszystkim dla dużych zbiorów takich roślin, jak rzepak. W przypadku zespołów z aktywnym podawaniem materiałów do kombajnów są trzy serie. Pierwsza z nich to Premium Flow, czyli połączenie aktywnego podawania z podawaniem do ślimaka i kolejno do kombajnu, druga seria 700D już bez ślimaka podającego, tylko z taśmami podającymi materiał do środka i ostatnia seria czyli heder w serii 600FD, który również jak poprzedni nie ma ślimaka, są tylko taśmy, ale dodatkowo listwa tnąca ma możliwość dopasowania się do podłoża.

Aktywne podawanie materiału- większa wydajność

W przypadku nowych hederów, promowanie na rynku europejskim mogło nastąpić dopiero po ich ulepszeniu- zwiększeniu wydajności, ze względu na panujące w Europie inne warunki, przede wszystkim wyższe plony i większe areały rzepaku. Poprzez zastosowanie taśm podających, które mają większą szerokość roboczą oraz wykorzystaniu hydraulicznego systemu pływakowego, który pozwala na doskonałe podążanie za podłożem hedery stały się bardziej wydajne i pozwalają na 5-krotne zwiększenie masy podającej. Zaletą hederów taśmowych jest również to, że sprawdzają się one na każdej szerokości roboczej, mają lepszą zdolność transportową i materiał podawany jest do kombajnu jednorodnie, masa nie jest wymieszana co pozwala na łatwy i szybki omłot. Dodatkowo hedery taśmowe wyposażone są w podwójne noże tnące, na krótszych prowadnicach, dzięki czemu mamy efekt samoczyszczenia się noża, ponieważ materiał się tam nie zbiera.

Heder Hydraflex™ Draper

W przypadku tych hederów wyróżnia się cztery szerokości robocze: 9,14 m; 10,67 m; 12,19 m i 13,50 m. Taśmy podające mają szerokość około 1,20 metra, a szerokość pasa środkowego wynosi około 1,8 m. W mniejszych modelach napęd kosy jest pojedynczy, opcjonalnie może być podwójny, w przypadku większych modeli jest on zawsze podwójny. Wszystkie napędy w tych modelach są mechaniczne, nie ma żadnych napędów na paskach, co daje solidne i odpowiednie wykonanie hederu. Motowidła wyposażone są w plastikowe zęby i w przypadku dwóch największych modeli podzielone jest na dwie sekcje. Cała budowa i nowoczesna konstrukcja tych modeli pozwala na ich wykorzystanie przy roślinach niskich, które lubią się wylegać np. rośliny strączkowe. |JT

Konkurs Bezpieczne Gospodarstwo Rolne

0

Ogólnokrajowy Konkurs Bezpieczne Gospodarstwo Rolne organizowany jest od 2003 roku. Jest jednym z działań prewencyjnych prowadzonych przez Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, na rzecz zmniejszenia liczby wypadków i chorób zawodowych rolników. Głównym celem konkursu jest promocja zasad ochrony zdrowia i życia w gospodarstwie rolnym, a jego współorganizatorami są ponadto Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Państwowa Inspekcja Pracy, a także Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda objął konkurs Patronatem Honorowym w roku 100-lecia Odzyskania Niepodległości.

Do udziału w XVI edycji konkursu zgłoszono 1087 gospodarstw indywidualnych, wśród których większość o powierzchni 0-50 ha. Do 25 maja 2018r. prowadzone będą eliminacje regionalne, natomiast etap wojewódzki zakończy się 15 czerwca br. Wyłonionych na tej podstawie 16 gospodarstw zostanie ocenionych przez Centralną Komisję Konkursową podczas wizytacji w dniach 9.07-27.07.2018r. Tradycyjnie uroczysta gala podsumowująca będzie miała miejsce podczas Targów Agro Show w Bednarach.

Liczba zgłoszonych do udziału w tegorocznej edycji gospodarstw indywidualnych w poszczególnych Oddziałach Regionalnych, według powierzchni w ha fizycznych.

Liczba zgłoszonych do udziału w tegorocznej edycji gospodarstw indywidualnych w poszczególnych Oddziałach Regionalnych, według profilu produkcji.

 

 

 

Marki ciągników najczęściej poszukiwane przez polskich rolników

0

Na przestrzeni lat można zauważyć, że w Polsce wzrosło zainteresowanie używanymi ciągnikami. W ubiegłym roku w naszym kraju zarejestrowanych zostało 10 082 nowych i aż 16 415 używanych ciągników polskich i zagranicznych. Na rynku znajduje się kilkudziesięciu producentów, jednak wśród nich można wyróżnić kilka marek, których używane modele są najbardziej poszukiwane przez rolników i sprowadzane do kraju. Na rynku ciągników używanych o popularności danej marki świadczy przede wszystkim zaufanie rolników, którzy cenią sobie tylko wybranych producentów.

 

Podwójna radość przy zakupie ciągników

Z zakupu nowego ciągnika, podobnie jak w przypadku zakupu nowego samochodu, rolnik cieszy się dwa razy- pierwszym podwodem do radości jest dokonanie zakupu, a drugi następuje, gdy jest możliwość odsprzedaży tego ciągnika jako maszyny używanej. W przypadku drugiego wariantu, w celach jego realizacji potrzebna jest inwestycja w maszyny producentów, których modele są najbardziej poszukiwane, a ich wartość z biegiem lat traci najmniej. Najlepszym wyznacznikiem ceny maszyny, a także jej jakości jest zaufanie, jakim dana marka zostanie obdarowana.

fot. firmowe

John Deere liderem wśród ciągników rolniczych

Najlepszym wynikiem ze wszystkich marek może pochwalić się John Deere, którego ciągników w roku 2017 zarejestrowano najwięcej. Ogółem do rejestracji poszły 3 443 sztuki ciągników nowych i używanych, dzięki temu John Deere okazał się najlepszym ze wszystkich marek. W przypadku ciągników używanych zarejestrowano ich 2 125 sztuk, co przełożyło się na pierwsze miejsce na rynku wtórnym. Liczba nowych maszyn, które zostały zarejestrowane w 2017 roku wynosiła 1 318 sztuk, co dało drugi wynik w Polsce.

Największe zainteresowanie ciągnikami używanymi o mocy 80-89 KM

Z punktu widzenia mocy ciągnika, największą popularnością wśród wszystkich ciągników rolniczych  cieszyły się maszyny o mocy 70-79 KM. Łącznie zarejestrowano ich 3 251 szt. w tym 1 918 szt. nowych i 1 333 szt. używanych. Ciągniki o mocy 80-89 KM uplasowały się na drugim miejscu, łącznie zarejestrowano ich 2 282 szt., gdzie nowe stanowiło 857 szt., używanych 1 525 szt. Na ostatnim miejscu znalazły się modele o mocy 90-99 KM, które znalazły 2 203 nabywców, wśród nich nowe stanowiły 818 szt., a używane – 1 385. Podsumowując rejestrację wszystkich ciągników należy podkreślić, że największym powodzeniem wśród ciągników używanych cieszyły się te o mocy 80-89 KM.

Popularne marki lidera rynku

Wśród najpopularniejszych modeli marki John Deere, wg SAMAR w 2017 roku można wyróżnić:

  1. Modele używane:
  • 6620 – 63 szt.
  • 6920 – 60 szt.
  • 6930 – 56 szt.
  • 6820 – 56 szt.
  1. Modele nowe:
  • 6155R – 177 szt.
  • 6120M – 145 szt.
  • 5083M – 94 szt.

Wszystko wskazuje na to, że w najbliższych latach wartość używanych ciągników będzie wyższa. Wynikać będzie to z faktu, że coraz więcej Klientów inwestujących w nowy ciągnik decyduje się na wydłużoną ochronę gwarancyjną, kontrakt obsługowy, szczegółowe przeglądy posezonowe, systemy telematyczne kontrolujące ciągnik oraz przewidujące i zapobiegające awariom. Takie maszyny objęte profesjonalną opieką serwisową są utrzymywane w wyższej kondycji technicznej, a do napraw zawsze są używane oryginalne nowe części szczególnie w trakcie wydłużonej ochrony gwarancyjnej.  – mówi Piotr Dziamski z John Deere Polska.

Dodatkowe wyposażenie ciągników

W celu uzyskania jak najwyższych oszczędności i wydajności stosuje się systemy rolnictwa precyzyjnego, w które dodatkowo wyposażone ciągniki będą mogły uzyskać wyższą cenę na rynku wtórnym. Kiedy decydujemy się na zakup nowego bądź używanego ciągnika warto zasięgnąć do statystyk rejestracji, co pozwoli na wybór najlepszego sprzętu. JT

fot. firmowe

UWAGA – Kończy się okres zużycia środków

0

30 kwietnia mija termin dopuszczenia do unieszkodliwiania, składowania i stosowania fungicydu Limba 250 EC. Środek zawiera dwie substancje czynne cyprodynil – 187 g i izopirazam – 62,5 g. Przeznaczony jest do stosowania w jęczmieniu ozimym i jarym do zwalczania plamistości siatkowej, rdzy jęczmienia, ramularii, rynchosporiozy oraz mączniaka prawdziwego.

Stosować można tylko do maja

Natomiast 15 maja mija termin stosowania herbicydów zawierających glifosat: Acomac, Figaro 360 SL, Katamaran 360 SL, Roundup 360 SL, Torinka SL, Vesuvius oraz Etna 360 SL stosowane w uprawach ziemniaka, buraka cukrowego, rzepaku ozimego, pszenicy ozimej i jarej, żyta, pszenżyta, jęczmienia jarego, a także środka Dominator 360 SL wykorzystywanego w uprawach buraka cukrowego, kukurydzy, pszenicy ozimej, rzepaku ozimej czy użytkach zielonych.

Tylko do 21 maja można stosować preparaty zawierające glifosat: Azymut 360 SL, Clayton Rhizeup SL, Glifto 360 SL, Glifto Duo 360 SL stosowane w uprawach ziemniaka, buraka cukrowego, rzepaku ozimego, pszenicy ozimej i jarej, żyta, pszenżyta, jęczmienia jarego, a także Charger przeznaczony do odchwaszczania pszenicy ozimej i rzepaku ozimego oraz Huragan Extra 360 SL pszenicy ozimej i jęczmienia ozimego.

źródło: pixabay.com

Neonikotynoidy znów na topie

0

Europejski Urząd ds. bezpieczeństwa żywności (EFSA) na końcu lutego opublikował wnioski jakie płyną z oceny ryzyka zakazanych zapraw zawierających neonikotynoidy tj. chlotianidyna, imidachlopryd i tiametoksam. Po raz kolejny ocena ta polegała na wykorzystaniu projektu wytycznej ws. oceny ryzyka środków ochrony roślin dla pszczół, który jak dotąd nie został zaakceptowany oraz jest silnie kwestionowany. Nic nie wskazuje również na to by ograniczenia te zostały wycofane. Wnioski te dodatkowo wspierają propozycję Komisji Europejskiej o dalszym wycofywaniu neonikotynoidów.

Dla przypomnienia warto zaznaczyć, że w maju 2013 r. opublikowane zostało Rozporządzenie Komisji Europejskiej Nr. 485/2013, w którym to chlotianidyna, imidachlopryd i tiametoksam zostały zakazane do stosowania ich do zaprawiania nasion. Te obostrzenia dotyczyły upraw szczególnie atrakcyjnych dla pszczół oraz zbóż jarych. Z zakazu stosowania tych trzech substancji zostały wyłączone uprawy szklarniowe, zboża ozime oraz uprawy zbierane jeszcze przed kwitnieniem. Prawo weszło w życie z dniem 1 grudnia 2013 r. W listopadzie 2016 r. EFSA opublikowała kolejne dane potwierdzające szkodliwość omawianych substancji. Z tego powodu obostrzenia w stosowaniu chlotianidyny i imidachlopryd objęły również pozostałe uprawy, jedynie stosowanie tiametoksamu nie zostało zawieszone ze względu na niepełną liczbę danych.

W opublikowanej pod koniec lutego propozycji projektu skupiono się w szczególności na cofnięciu wykorzystania omawianych substancji w zaprawianiu ziaren/nasion upraw ozimych oraz tych, których zbiory odbywają się przed kwitnieniem (np. burak cukrowy), a także zachowaniu pozwolenia na stosowanie tych trzech substancji z grupy neonikotynoidów w uprawach szklarniowych lub zaprawiania nasion, które miały by być wykorzystane do zakładania upraw szklarniowych, w których cały cykl życiowy odbywa się w szklarniach, a rośliny w nich znajdujące się nie są przesadzane na zewnątrz.

W praktyce zakaz dotyczył by stosowania chlotianidyny do zaprawiania nasion buraka cukrowego i ziarna zbóż jarych. W przypadku imidachloprydu zaprawiania zbóż, buraka, ziemniaka oraz warzyw. Natomiast obostrzenia dla zaprawiania tiametoksamem dotyczyły by buraka cukrowego, ziemniaków oraz warzyw.

Czekamy na dalsze kroki, jakie podejmie Komisja Europejska.

 

Praktyki zazielenia- są odstępstwa od obowiązku ich stosowania

0

Komisja Europejska, na wniosek ministra rolnictwa i rozwoju wsi Krzysztofa Jurgiela wydała decyzję, która pozwala rolnikom na skorzystanie z odstępstwa od obowiązku zastosowania w roku 2018 jednej z praktyk zazielenienia, którą jest dywersyfikacja upraw.

Rok 2017 nie był rokiem sprzyjającym rolnikom w siewie ozimin ze względu na ulewne deszcze i powodzie, które wystąpiły w okresie od sierpnia do października. Dotyczy się to także plantacji, które udało się zasiać w optymalnym terminie, ale uległy one zniszczeniu.

W związku z tym gospodarstwa, gdzie udział gruntów ornych, które nie mogły być przeznaczone pod zasiew ozimin na 2018 r. bądź na których uprawy te zostały utracone w wyniku niekorzystnych warunków (ulewnych deszczy i powodzi) wynosi co najmniej 30% całkowitej powierzchni ozimin w gospodarstwie, będą miały możliwość skorzystać z derogacji. Dotyczy to przede wszystkim małych i średnich gospodarstw. Mniejsze gospodarstwa posiadające od 10 do 30ha gruntów ornych w roku bieżącym, będą zwolnione z obowiązku prowadzenia 2 upraw. W przypadku gospodarstw, które mają od 30 do 150 ha gruntów ornych będą zdeklarowane do posiadania 2 (a nie 3) uprawy.

Decyzja, która została wydana przez Komisję upoważnia do stosowania odstępstw od rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 1307/2013 w odniesieniu do spełniania określonych warunków dotyczących płatności z tytułu zazielenienia w roku składania wniosków 2018 r. w Danii, Estonii, na Łotwie, Litwie, w Polsce i Finlandii.
W przypadku projektu rozporządzenia Krzysztofa Jurgiela, Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, który zmienia rozporządzenie odnośnie szczegółowych warunków i sposobu przyznawania płatności bezpośrednich oraz płatności niezwiązanej do upraw tytoniu został skierowany do uzgodnień i konsultacji publicznych. | JT

Źródło: Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi

 

Zwiedzaliśmy POM Augustów

0

W dniu wczorajszym zwiedzaliśmy Pracowniczy Ośrodek Maszynowy – POM Augustów. Zakład specjalizuje się w produkcji urządzeń do transportu ziarna zbóż, głównie przenośników ślimakowych oraz pneumatycznych. Ponadto w ofercie znajdują się rozsiewacze, brony, rozdrabniacze bijakowe, separatory do ziarna, jak również szereg maszyn komunalnych. Więcej znajdziecie w jednym z kolejnych wydań Agro Profilu. |KG

Ciech Sarzyna odnotowuje 70% wzrost eksportu ŚOR

0

CIECH Sarzyna rozpoczęła dostawy swoich środków chwastobójczych (syntezowanych w Polsce na bazie substancji MCPA) – do Kanady i Australii. Spółka prowadzi także intensywne działania handlowe w Iranie, a także jednocześnie umacnia swoją pozycję na dotychczasowych rynkach eksportowych – w Niemczech, Irlandii, Wielkiej Brytanii, Tajlandii, Hiszpanii, Białorusi oraz w krajach bałtyckich. Obecnie Spółka sprzedaje swoje środki ochrony rośli do ok. 40 krajów na całym świecie. W ostatnich dwóch latach wartość eksportu Ciech Sarzyna wzrosła o 70%.

Popyt na środki ochrony roślin zawierające MCPA jest w szczególności w krajach, gdzie uprawy prowadzone są w sposób ekstensywny. Do takich krajów zalicza się Kanada oraz Australia. Wejście na rynek tych dwóch krajów było możliwe dzięki efektywnemu wykorzystaniu przez Spółkę bieżącej sytuacji, jaka ma miejsce w Chinach, gdzie w wielu zakładach produkcja substancji MCPA została wstrzymana lub zamknięta z powodu nieprzestrzegania norm dotyczących ochrony środowiska. Warto zaznaczyć, że to m.in. właśnie chińskie fabryki zaopatrywały największy rynek zbytu MCPA na świecie, czyli Australię.

– Wykorzystaliśmy sprzyjającą sytuację rynkową i zwiększamy dostawy MCPA do Australii. To rynek o ogromnym potencjale, z areałem upraw na poziomie blisko 25 mln ha (w porównaniu do niespełna 11 mln ha w Polsce) oraz z największym na świecie zużyciem MCPA. Mamy rewelacyjne opinie od klientów o naszym produkcie – przede wszystkim ze względu na stałą i powtarzalną bardzo wysoką jakość, będącą wynikiem ponad 60 lat doświadczenia Sarzyny w produkcji środków ochrony roślin. Wiedza naszych pracowników została wykorzystana przy uruchomieniu naszej trzeciej z kolei instalacji syntezy MCPA – w roku 2013. Jest to jednocześnie prawdopodobnie najnowocześniejszy technologicznie obiekt tego typu na świecie – mówi Mariusz Grelewicz, Prezes Zarządu CIECH Sarzyna.

Obecnie ok. 20 proc. przychodów Grupy CIECH w sektora AGRO pochodzi ze sprzedaży zagranicznej. Spółka dokłada starań by systematycznie zwiększać swoją obecność na rynkach zagranicznych, pomimo, że jest to bardzo czasochłonny proces m.in sam proces rejestracji jest podobny do tego z rynku farmaceutycznego i może trwać nawet d 3 do 7 lat.

Rozwój produktów polskiego producenta na rynkach międzynarodowych zakłada rejestrację ponad 20 nowych własnych produktów w  strefie Centralnej i Południowej (m.in. Niemcy, Czechy, Włochy, Hiszpania, Francja, Wielka Brytania czy Irlandia) w latach 2017-2021. Spółka czyni również inwestycje w celu uzyskania własnych zezwoleń dla substancji aktywnych, których liczba ma wzrosnąć z 2 w 2016 roku do 10 w roku 2020. OW

 

CIECH Sarzyna sprzedaje swój flagowy produkt na zagranicznych rynkach pod różnymi nazwami

Szarek komośnik atakuje buraka cukrowego

0

W tym roku siewy buraka cukrowego w wielu rejonach kraju były opóźnione ze względu na niesprzyjające warunki, przede wszystkim zbyt dużą wilgotność gleby. Obecnie cześć, buraków, które udało się wysiać w terminie optymalnym jest już w fazie 4 liści, a pozostałe dopiero co wzeszły. Niestety już od samego początku wzrostu zmagają się przeszkodami związanym z występowaniem agrofagów, w tym nowego szkodnika, którym jest szarek komośnik.

Jest to chrząszcz z rodziny ryjkowcowatych, o długość ciała 10—12,5 mm. Żeruje na zielonych częściach roślin, zwłaszcza młodych roślin buraka cukrowego (faza 2-4 liści). Im wcześniej szkodnik pojawi się na plantacji, tym większych szkód może narobić. Początkowo szkodnik występował w południowej części kraju, jednak jego występowanie przemieszcza się dalej w głąb kraju. Szarek komośnik żeruje szczególnie w nocy i potrafi podczas jednej nocy dokonać całkowitego spustoszenia plantacji, co zmusza rolników do przesiewania.

Jeszcze do niedawna nie było przeciwko temu szkodnikowi żadnych zarejestrowanych preparatów, można było go zwalczać środkami przeciwko pojawiającej się również w uprawie buraka cukrowego pchełce burakowej. Od marca br. zostało wydane zezwolenie na stosowanie środka Proteus 110 OD w uprawie buraka cukrowego w celu zwalczania szarka komośnika. Stosować go można w okresie od 15 marca do 12 lipca 2018 r. Jest to środek owadobójczy zawierający dwie substancje czynne: tiachlopryd i deltametrynę. Ma formę zawiesiny olejowej do rozcieńczania wodą, o działaniu kontaktowym i żołądkowym. Największą skuteczność środka uzyskuje się poprzez zabiegi wykonywane w późnych godzinach wieczornych lub nocnych, gdyż wtedy jest największe żerowanie szkodnika. Dawka zalecana wynosi 0,5-0,75 l/ha. | JT