Polska wprowadziła tymczasowy zakaz importu wielu produktów z Ukrainy, takich jak zboża, mleko, jaja i mięso. Decyzja ta spotkała się z krytyką ze strony Ministra polityki rolnej i żywnościowej Ukrainy, Mykoły Solskiego. Minister ten wyraził zrozumienie dla trudności, jakie napotykają polscy rolnicy, jednak zaznaczył, że sytuacja rolników na Ukrainie jest obecnie jeszcze trudniejsza.
Solski zaniepokojony decyzją Polski o zakazie importu produktów – proponuje nowe memorandum o współpracy.
Mykoła Solski, minister polityki rolnej i żywnościowej na Ukrainie, odpowiedział na decyzję Polski o wprowadzeniu tymczasowego zakazu importu wielu produktów z Ukrainy. Minister stwierdził, że Ukraińcy są zaniepokojeni „pewnymi zmianami” w Polsce, co zostało zaznaczone w oficjalnym komunikacie ministerstwa, w którym zaproponowano ustalenie nowego memorandum o współpracy. Minister Solski wyraził swoje zrozumienie dla trudnej sytuacji na polskim rynku, ale jednocześnie podkreślił, że to ukraińscy rolnicy są w najtrudniejszej sytuacji i prosi polską stronę o uwzględnienie tego faktu.
„Rozumiemy, że polscy rolnicy znaleźli się w trudnej sytuacji, ale podkreślamy, że obecnie najtrudniejszą sytuację mają rolnicy Ukrainy. To na terytorium Ukrainy toczy się wojna, to ukraińscy rolnicy ponoszą kolosalne straty z powodu wojny Rosji przeciwko Ukrainie i to ukraińscy rolnicy giną na swoich polach od (wybuchów) rosyjskich min. Jednocześnie ukraińscy producenci rolni ze zrozumieniem odnoszą się do potrzeb polskich kolegów, mają nadzieję na wzajemne zrozumienie i oczekują konstruktywnego dialogu, by przyjąć uzgodnione rozwiązanie” – można przeczytać w komunikacie ministerstwa.
Telus: Jesteśmy otwarci na negocjacje
Minister Solski odniósł się do decyzji rządu Polski o wprowadzeniu tymczasowego zakazu importu wielu produktów z Ukrainy, wspominając o swoim spotkaniu z ministrem rolnictwa Polski na granicy. Powiedział, że wcześniej uzgodniony memorandum dotyczące tranzytu ukraińskiego zboża przez Polskę do państw trzecich uległo zmianom, co jest dla Ukrainy niekorzystne. Minister zaznaczył, że rozumie trudną sytuację polskich rolników i że negocjacje w sprawie rozwiązania sporu powinny rozpocząć się od poniedziałku. Wyraził nadzieję, że decyzja Polski nie wpłynie na przebieg tych rozmów i zostaną rozwiązane kwestie związane z czasowym zakazem importu ukraińskich produktów oraz podpisana umowa w sprawie tranzytu ukraińskiego zboża przez Polskę do państw trzecich. Minister podkreślił, że preferuje rozwiązywanie takich spraw w drodze dwustronnych negocjacji i wyraził przekonanie, że spotkanie będzie konstruktywne, a porozumienie zostanie osiągnięte.
A co na to polski rząd? Minister rolnictwa Robert Telus odniósł się do komunikatu ukraińskiego ministerstwa polityki rolnej i żywnościowej, zapewniając “Oczywiście jesteśmy otwarci, będziemy na ten temat rozmawiać w najbliższym czasie”.
źródło: money.pl
Powiem wam szczerze mam powoli dość ukrainców ich problemy ciągle gadanie że tam wojna że czeba im pomagać mam to w dupie przyjdzie co do czego i tak będziemy bronić się sami a teraz zadbajmy oto co nasze z naszej ziemi i o obywateli swojego kraju a PO i PiS czeba daleko omijać szerokim łukiem
Ruskie przejdą przez Ukraine i przyjda do twojej wsi to będziesz inaczej śpiewał.
To oni nam nie pomogą
Nie szyj se i wylacz tv
Już mogą wejść przez bialorus , czego nie wchodzą? Czekają na specjalne zaproszenie co ty wogole pierdolisz ?
Jest u nich wojna niech zaopatrują swoj kraj w żywność
WON! Ale najpierw na kolana i przeproscie za Wołyń barbarzyńcy!!!!
uważasz że przeprosiny wystarczą?