Co znajdziesz w artykule?
Przebieg pogody w tym sezonie wegetacyjnym jest inny niż w latach poprzednich. Praktycznie brak zimy spowodował, że w wielu miejscach wegetacja została tylko zahamowana, a w niektórych miejscach kraju w ogóle nie ustała, rośliny nie miały przerwy. Taki stan rzeczy niesie za sobą szereg konsekwencji, nie zawsze pozytywnych. Niewątpliwie problemem, z którym muszą zmierzyć się rolnicy jest ochrona, szczególnie przed patogenami chorobotwórczymi.
Ocena przezimowania – w jakiej kondycji rośliny?
Firma BASF na polach w Pągowie zaprezentowała ocenę stanu przezimowania roślin. Pracownicy firmy omówili stan rzepaku oraz zbóż ozimych, rekomendując jednocześnie rozwiązania jakie proponują w tym sezonie wegetacyjnym, zarówno w kwestii ochrony, jak również regulacji łanu.
Rzepak ozimy definiuje plon jesienią. Jeśli wyeliminuje się wszystkie negatywne czynniki powodujące jego redukcję, to potencjał plonotwórczy tej rośliny jest bardzo wysoki. Witold Łykowski podkreślał, że rolnicy swoimi działaniami mają wpływ na plon, zarówno przez ochronę przed agrofagami, jak również przez odpowiednie odżywienie roślin. Często zapomina się, że bardzo ważny w żywieniu rzepaku jest potas, który wpływa na zawartość oleju w nasionach. Podkreślono, że w rzepaku nie ma możliwości naprawy popełnionych błędów żywieniowych. Zwrócono uwagę, że w okresie jesiennym wystąpiła silna presja sprawcy suchej zgnilizny kapustnych, a objawy infekcji widoczne są na starszych liściach.
Prognozowane jest wtórne porażenie wiosenne tym patogenem. W tym wypadku firma poleca zastosowanie preparatu Caryx® 240 SL w dawce 1,0 l/ha. Marcin Czech zwracał uwagę, że stosowanie Caryx® 240 SL jako regulatora powinniśmy dostosować do odmiany, ponieważ każda może inaczej na niego zareagować. Do każdej odmiany powinniśmy podchodzić indywidualnie, obserwować jak wygląda jesienią. W tym sezonie firma BASF będzie wprowadzać dwie nowe odmiany rzepaku InVigor 1166 oraz InVigor 1266, obie z grupy Clearfield®, charakteryzujące się podwyższoną zimotrwałością i posiadające gen Rlm7, czyli o podwyższonej tolerancji na suchą zgniliznę kapustnych.
Ochrona zbóż
Miłosz Piotrowski z kolei omówił rozwiązania jakie firma BASF rekomenduje do ochrony zbóż. Do zaprawiania ziarna polecane są dwa preparaty Systiva® 333 FS oraz Kinto Plus®, stosowane łącznie. Duet dwóch preparatów ma ograniczyć wystąpienie chorób odnasiennych, odglebowych, a także nalistnych. Ponadto badania potwierdzają, że Xemium® zawarte w preparacie Systiva® 333 FS poprawia wigor oraz krzewistość roślin. Dzięki zaprawianiu roślin tymi preparatami w niektórych przypadkach możliwe jest opóźnienie zabiegu T1. W etykiecie Systiva® 333 FS nie ma informacji na temat zwalczania chorób podstawy źdźbła, jednakże zaprezentowano, że dzięki tej zaprawie możliwa jest kontrola wystąpienia chorób z tej grupy. Aktualnie na plantacji niezaprawionej pszenicy ozimej w Pągowie rośliny porażone były mączniakiem prawdziwym zbóż i traw oraz septoriozą paskowaną liści. 
Przebieg pogody niewątpliwie sprzyjać będzie występowaniu chorób nalistnych. W dobie wycofywania substancji aktywnych ochrona roślin będzie stanowiła problem. Rozwiązaniem jakie proponuje BASF do walki fungicydowej jest substancja aktywna Revysol® – triazol trzeciej generacji. Jego innowacyjną cechą jest to, że można go stosować już od 5 stopni C. Można go stosować z regulatorem Medax® Max dzięki czemu ograniczamy przejazdy na polu. Kolejną cechą substancji jest możliwość zmiany i dopasowania się do miejsca mutacji patogena, dzięki czemu jego skuteczność jest bardzo wysoka, nawet w przypadku wystąpienia lokalnej odporności. Firma rekomenduje do zastosowania w zabiegu T1 dwupaku RevyFlexTM, w którego skład wchodzą produkty Revycare® (Revysol® + piraklostrobina) oraz Flexity® 300 SC (metrafenon). Na zabieg T2 polecany jest Adexar® Plus w przypadku plantacji prowadzonych intensywnie, a Priaxor® dla tych prowadzonych mniej intensywnie. Na zabieg T3 BASF rekomenduje dobrze znany Osiris® 65 EC. Kilkukrotnie podkreślono, że bardzo ważny jest monitoring plantacji, ponieważ może okazać się, że jeśli pogoda będzie temu sprzyjać, w okolicach 15-20 marca będzie trzeba wykonać zabieg fungicydowy.
Rośliny nie przerwały wegetacji – co z regulacją?
Zdaniem Witolda Łykowskiego w tym sezonie w zbożach warto zastosować regulator wzrostu później, ale w wyższej dawce, np. Medax® Max między pierwszym, a drugim kolankiem w dawce 0,5 l/ha łącznie z 1 l/ha CCC. Prelegent uczulił, że bardzo ostrożnie należy podchodzić do stosowania mieszanin regulatorów i składników odżywczych. Szczególnie ostrożnie należy stosować miedź, która wchodzi w skład enzymów roślinnych i oddziałuje w podobnych miejscach co regulatory wzrostu. Powinna być stosowana bardzo wcześnie, zdaniem prelegenta nie powinno się jej stosować po fazie 1-go kolanka.
Rzepak – Identyfikacja agrofagów oraz niedoborów pokarmowych
