czwartek, 10 lipca, 2025
spot_imgspot_img
Strona główna Blog Strona 941

Środki do dezynfekcji z serii Virkon koncernu LANXESS

0

Środki do dezynfekcji z serii Virkon koncernu LANXESS sprawdzają się pomimo zimowych temperatur

  • Szerokie spektrum wirusobójczych środków do dezynfekcji zapobiegających zagrożeniom biologicznym i je zwalczających
  • Ochrona zwierząt gospodarskich przed organizmami wywołującymi choroby takimi jak ptasia grypa czy afrykański pomór świń

Minusowe temperatury nie przeszkadzają

Zima coraz bliżej, więc temperatury na półkuli północnej spadają – a zatem koniecznie trzeba się upewnić, że bezpieczeństwo biologiczne w gospodarstwach rolnych nie jest zagrożone przez niepewne środki do dezynfekcji. Preparaty dezynfekujące stanowią podstawę ochrony drobiu i innych zwierząt hodowlanych przed chorobotwórczymi organizmami, ale nie wszystkie z nich działają równie skutecznie w niskich, zimowych temperaturach. Producent specjalistycznych środków chemicznych koncern LANXESS oferuje producentom hodowcom i rolnikom dwie opcje, które sprawdzają się również w takich warunkach: Virkon S i Virkon LSP.

W odróżnieniu od innych preparatów do dezynfekcji takich jak aldehyd glutarowy (GLUT), czwartorzędowe związki amonu (QAC) czy mieszanki GLUT/QAC Virkon S i Virkon LSP skutecznie zwalczają chorobotwórcze organizmy nawet w temperaturze 4°C, czyli w rzeczywistych temperaturach, jakie panują w gospodarstwach rolnych i hodowlanych w czasie zimowych miesięcy. Dzięki temu nie ma potrzeby zwiększania stężeń lub czasu kontaktu.

Stephan Cho, Kierownik ds. Segmentu Środków do Dezynfekcji w jednostce biznesowej Material Protection Products (MPP) koncernu LANXESS, wyjaśnia, dlaczego hodowcy i rolnicy powinni zwracać szczególną uwagę na efektywność działania środków do dezynfekcji w warunkach zimowych. – Środki do dezynfekcji to podstawa każdego programu bezpieczeństwa biologicznego, którego celem jest zapobieganie wystąpieniu chorób. Zdolność takiego środka do zachowania skuteczności przy niskich temperaturach, jakie przynoszą zimowe miesiące, ma kluczowe znaczenie dla utrzymania odpowiedniej kontroli – mówi.
Działanie niektórych środków do dezynfekcji pogarsza się wraz ze spadkiem temperatur, co może sprawić, że drób i inne zwierzęta gospodarskie nie będą chronione przez groźnymi organizmami wywołującymi choroby takie jak ptasia grypa czy afrykański pomór świń. – Musimy również pamiętać o tym, że wiele wirusów bardzo dobrze sobie radzi i zachowuje stabilność pomimo przebywania długiego czasu w niskich temperaturach. Dlatego też ogromne znaczenie ma to, aby zastosowany środek do dezynfekcji zachowywał skuteczność przy rekomendowanych, oszczędnych stężeniach i czasach kontaktu nawet w niskich temperaturach – dodaje.

Preparat do dezynfekcji Virkon S pozostaje aktywny w roztworze przy temperaturze –10°C

Dodatek płynnego glikolu monopropylenowy (MPG) do roztworów preparatu Virkon S może obniżyć temperaturę krzepnięcia do –10°C bez wpływu na skuteczność. Stanowi to gwarancję tego, że bariery ochronne takie jak pojemniki do dezynfekcji butów lub spraye do dezynfekcji samochodów w budynkach i przy wjeździe do zakładu pozostają w fazie ciekłej pomimo mroźnych zimowych warunków. – Zarówno Virkon S, jak i Virkon LSP zapewniają hodowcom zwierząt i rolnikom sprawdzoną wydajność i są odpowiednie do stosowania w prawdziwych warunkach, jakie występują w gospodarstwach, co sprawia, że są preferowanymi środkami do dezynfekcji budynków, powierzchni, sprzętu, pojazdów i obuwia, które zapewniają bezpieczeństwo biologiczne przez cały rok – podsumowuje Stephan Cho.

źródło: mat prasowe

Jak dobrze chronić pryzmy buraków cukrowych?

0

Przed nami koniec listopada, to ostatni moment na okrycie pryzm buraków cukrowych w celu ochrony korzeni przed przemarzaniem i innymi niekorzystnymi warunkami pogodowymi.

 

Jak okrywać?

Pryzmy z burakiem cukrowym powinny być okryte bardzo starannie i w odpowiednim terminie, co pozwoli na ograniczenie strat zarówno ilościowych, jak i jakościowych. Należy pamiętać, że procesu okrywania nie wykonuje się bezpośrednio po niekorzystnych warunkach pogodowych czyli przymrozki, opady deszczu oraz śniegu. Ważny jest również termin przykrywania pryzm, żeby zdążyć przed pierwszymi przymrozkami. Poza tym w trakcie okrywania buraki powinny być czyste i wolne od jakichkolwiek niesprzyjających czynników.

 

Jak ważne jest okrycie pryzmy?

Okrycie pryzm jest bardzo ważną kwestią w przypadku przechowywania buraków cukrowych do momentu ich zabrania. Przede wszystkim materiał, jakim okrywamy pryzmę powinien chronić korzenie przed wnikaniem wody ale jednoczenie umożliwiać odprowadzanie pary wodnej, dwutlenku węgla czy ciepła z oddychających buraków, stad najlepszym rozwiązaniem będzie wykorzystanie do tego agrowłókniny. Nie sprawdzą się w tym przypadku folie, słoma czy podobnego rodzaju materiały.

Ważne jest również ułożenie agrowłókniny, żeby nie była zrywana przez wiatr. Dodatkowo powinna być dobrze zabezpieczona przy wykorzystaniu bel słomy, kamieni, opon, tak żeby wiatr jej nie podrywał. Po każdym silnym wietrze należy kontrolować okrycie pryzmy, czy nie została ona w żaden sposób naruszona.

Należy również pamiętać, że jeśli pogoda sie drastycznie zmieni, i przyjdą duże zmiany temperaturowe, czyli termometry będą wskazywać +10 st C trzeba pryzmę niezwłocznie odkryć.

Gdyby pogoda sprawiła psikusa i temperatura wzrosła powyżej 10 st. C, to natychmiast pryzmę należy odkryć. Ważne jest, aby stale kontrolować okrycie, szczególnie przy i po silnym wietrze, aby wszystkie ewentualne odkrycia na bieżąco naprawiać.

fot. pixabay

 

KRUS: zaświadczenia lekarskie w formie elektronicznej

0

Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego informuje, że w związku z tym, że od 1 grudnia 2018 r. zaświadczenia lekarskie będą wystawiane wyłącznie w formie elektronicznej (e-ZLA), rolnicy (domownicy rolnika) nie będą musieli dostarczać zaświadczeń lekarskich w celu przyznania prawa do zasiłku chorobowego.

E-ZLA wystawione rolnikowi (domownikowi rolnika) zostanie przekazane do systemu informatycznego KRUS i Kasa rozpatrzy w oparciu o to zaświadczenie prawo do zasiłku chorobowego.

źródło: krus.gov.pl
fot. pixabay

Grupa Azoty ostrzega przed podróbkami nawozów

0

Największy producent nawozów w Polsce wystosował list, w którym ostrzega przed zakupem podrobionych nawozów. Oto on:

W obliczu zgłaszanych do Grupy Azoty przypadków oszustw i wyłudzeń przy zakupach nawozów azotowych i wieloskładnikowych na rynku krajowym, których ofiarą padają rolnicy, Grupa Azoty prosi o szczególną ostrożność  przy zakupie nawozów z wcześniej niesprawdzonych źródeł oraz u nieznanych dostawców. Oszuści używają w sposób nieuprawniony nazw handlowych produktów m.in. Grupy Azoty oferując nawozy w bardzo atrakcyjnych cenach, jednocześnie fałszując dokumenty sprzedaży – faktury. Grupa Azoty rekomenduje zakup nawozów w Autoryzowanej Sieci Sprzedaży, która działa na jasno określonych zasadach opartych o wspólne umowy. Sieć Autoryzowanych Dystrybutorów Grupy Azoty liczy obecnie 80 firm, które prowadzą sprzedaż nawozów azotowych i wieloskładnikowych bezpośrednio do rolników. Zakup nawozu u Autoryzowanego Dystrybutora Grupy Azoty niesie za sobą wiele dodatkowych korzyści m.in.:

  • Autoryzowany Dystrybutor daje gwarancję, że zakupiony produkt będzie najwyższej jakości i spełniał oczekiwania klienta,
  • Autoryzowany Dystrybutor zapewnia całoroczną dostępność nawozów w ofercie,
  • Autoryzowany Dystrybutor podlega monitoringowi finansowemu, co w kontaktach z dostawcami i odbiorcami gwarantuje pewność transakcji,
  • Autoryzowany Dystrybutor posiada wykwalifikowaną kadrę pracowników, która jest regularnie szkolona przez producenta i ma dostęp do pełnej wiedzy na temat sprzedawanych nawozów,
  • Autoryzowany Dystrybutor ma pełne wsparcie producenta – zarówno techniczne jak i  merytoryczne (w tym obsługę serwisową),
  • Autoryzowany Dystrybutor posiada kompleksowe portfolio nawozowe  Grupy Azoty.

Z aktualną lokalizacją i mapą teleadresową Autoryzowanych Dystrybutorów Grupy Azoty można zapoznać się na stronie portalu www.nawozy.eu

ARiMR: na konta rolników przekazano 8,4 mld zł z tytułu zaliczek dopłat bezpośrednich

0

Do 23 listopada Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przekazała na konta rolników 8,4 mld zł. Do końca tygodnia łączna pula wypłat zaliczek dopłat bezpośrednich za 2018 r. wyniesie ok. 10 mld zł. Od 3 grudnia ARiMR rozpocznie przekazywanie pozostałej części należnych rolnikom płatności.

 

Zaliczki u 1,19 mln rolników

1,19 mln rolników otrzymało już zaliczki z tytułu płatności bezpośrednich za 2018 r. Zaliczki w wysokości 70 proc. trafiają na konta rolników od 16 października. Jak przypomina Agencja w pierwszej kolejności otrzymują je poszkodowani przez tegoroczną suszę czy ASF.

W tym roku o dopłaty bezpośrednie ubiega się ponad 1,3 mln rolników. Do końca listopada otrzymają oni ok. 10 mld zł w formie zaliczek z ogólnej puli 14,8 mld zł przeznaczonych na dopłaty bezpośrednie. Pozostała część pieniędzy będzie wypłacana rolnikom sukcesywnie od 3 grudnia do czerwca 2019 r.

Płatności PROW

ARiMR realizuje także płatności z PROW 2014-2020. Tempo ich przekazywania na konta rolników jest szybsze niż w latach ubiegłych. To m.in. efekt składania wniosków przez internet, które usprawnia ich weryfikację i przyspiesza wydanie decyzji. Dotychczas Agencja wypłaciła z tytułu ONW, płatności rolnośrodowiskowych i rolno-środowiskowo-klimatycznych oraz zalesieniowych łącznie 769 mln zł.

źródło: www.arimr.gov.pl
fot. pixabay

Złóż wniosek, jeśli Twoje gospodarstwo ucierpiało!

0

Do 27.11.2018 r. producenci rolni, w których gospodarstwach rolnych lub działach specjalnych produkcji rolnej powstały szkody w uprawach rolnych spowodowane wystąpieniem w 2017 r. huraganu, deszczu nawalnego lub gradu w rozumieniu przepisów o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich jeszcze przez jeden dzień mogą składać wnioski o pomoc. Wnioski przyjmowane są przez będzie biura powiatowe Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa właściwe ze względu na miejsce zamieszkania albo siedzibę producenta rolnego.

Pomoc nie będzie przysługiwać producentowi rolnemu, który taką pomoc już otrzymał.

Jak wysoka to będzie pomoc?

Stawka pomocy wynosi:

  • 1000 zł na 1 ha powierzchni upraw rolnych, na której szkody spowodowane wystąpieniem  w 2017 r. huraganu, deszczu nawalnego lub gradu objęły co najmniej 70% danej uprawy lub szkody powstały na powierzchni co najmniej 70% upraw w szklarniach lub tunelach foliowych
  • 500 zł na 1 ha powierzchni upraw rolnych,  na której szkody spowodowane wystąpieniem  w 2017 r. huraganu, deszczu nawalnego lub gradu objęły mniej niż 70% danej uprawy lub szkody powstały na powierzchni poniżej 70% upraw w szklarniach lub tunelach foliowych.

Nie pełne kwoty. Dlaczego?

Kwota pomocy będzie podlegała pomniejszeniu o 50% jeżeli w dniu wystąpienia szkód w uprawach rolnych co najmniej 50% powierzchni upraw rolnych w gospodarstwie rolnym lub dziale specjalnym produkcji rolnej, z wyłączeniem łąk i pastwisk, nie było ubezpieczonych co najmniej od jednego z następujących ryzyk: suszy, gradu, deszczu nawalnego, ujemnych skutków przezimowania, przymrozków wiosennych, powodzi, huraganu, pioruna, obsunięcia się ziemi lub lawiny w rozumieniu przepisów o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich.

źródło: MRiRW, fot. pixabay

Komfortowa i bezpieczna kosiarka samojezdna od John Deere

0

Końcówka sezonu to czas, kiedy porządkujemy ogród przed nadchodzącą zimą. Intensywne prace ogrodowe, do których często wykorzystujemy kosiarki samojezdne, powinny przebiegać nie tylko sprawnie, ale również bezpiecznie.

Kosiarki do prac ogrodowych

Kosiarki samojezdne, nazywane też przez wielu użytkowników traktorkami ogrodowymi, świetnie sprawdzają się w porządkowaniu większych ogrodów – nie tylko w przypadku potrzeby pielęgnowania trawy, ale też po odpowiednim doposażeniu: podczas czyszczenia alejek z liści czy zalegającej ziemi, transportowania materiałów, roślin, drewna do kominka, a zimą nawet do odśnieżania dróg czy chodników. Korzystanie z kosiarek samojezdnych znacznie usprawnia codzienne działania w ogrodzie – trzeba jednak pamiętać, że przy dużym tempie prac, nietrudno o niebezpieczne sytuacje. Nowoczesne modele zostały odpowiednio skonstruowane i wyposażone w rozwiązania, które eliminują zagrożenia.

 

Bezpieczna konstrukcja

Jednym z ważniejszych aspektów, mających wpływ na bezpieczeństwo operatora kosiarki samojezdnej, jest jej konstrukcja. Na co szczególnie powinniśmy zwrócić uwagę, oceniając poszczególne modele, na przykład podczas zakupów?

–  Szerokie koła jezdne gwarantujące stabilność, wzmocniony zderzak, szeroka zabudowana platforma operatora, która zabezpiecza go podczas pracy, wyprofilowane schody ułatwiające wygodne wejście na miejsce operatora – to podstawowe elementy mające decydujący wpływ na poczucie bezpieczeństwa operatora oraz jego odczucia co do maszyny – mówi Kamil Karkowski z John Deere Polska.

Obok najbardziej rzucających się w oczy cech pojazdu, należy zwrócić uwagę również na detale, takie jak np. bardzo wydajne oświetlenie zewnętrzne, które jest szczególnie istotne jesienią lub zimą, kiedy szybko zapada zmrok.

Dodatkowe wyposażenie

Aby dodatkowo zwiększyć ochronę operatora, u dealerów John Deere dostępne są akcesoria – przykręcane zderzaki przednie lub tylne, obciążniki poprawiające przyczepność i stabilność urządzenia w trakcie pracy. Ich zastosowanie będzie szczególnie pomocne w przypadku prac na nierównym terenie lub w momencie, gdy zdecydujemy się na pracę z przyczepką lub pługiem śnieżnym.

Często kosz na ściętą trawę jest wyposażony w dodatkową warstwę tkaniny, chroniącą przed wyrzucanymi elementami (kamienie, kawałki gałęzi) przez noże. Gdy kosz jest napełniony, wówczas szerokie koła oraz duży rozstaw osi i kół zapewniają stabilność kosiarki, co jest szczególnie ważne zwłaszcza na pochyleniach.

Codzienna praca w ogrodzie wiąże się często z obecnością dzieci w otoczeniu urządzeń lub maszyn. Nic więc dziwnego, że producenci stosują blokady, które sprawiają, że bez celowego działania dorosłego nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, np. pedał hamulca zabezpieczający przed odpaleniem kosiarki przez osoby postronne. Dodatkowo w fotelu operatora znajduje się czujnik nacisku, umożliwiający uruchomienie kosiarki wyłącznie przez dorosłą osobę.

 

Bezpieczeństwo podstawą wykonywanych prac

W nowoczesnych kosiarkach samojezdnych obok odpowiedniej konstrukcji i specjalnych mechanizmów, stosuje się rozwiązania techniczne, które są ważnym wsparciem w kluczowych momentach, szczególnie gdy zmęczeni pracą zapominamy o zachowaniu ostrożności. Pamiętajmy, że sprzęt wyposażony w bardzo ostre narzędzia przy chwili nieuwagi może wyrządzić wiele krzywdy.

– W kosiarkach samojezdnych John Deere wdrożyliśmy różne systemy, które dodatkowo zabezpieczają operatora. Są one w stanie dla przykładu rozłączyć napęd noży, gdy kosz nie jest zainstalowany lub całkowicie wyłączyć silnik maszyny, gdy operator opuści swój fotel. Napęd noży jest też rozłączany automatycznie, gdy podczas ich pracy operator rozpocznie jazdę do tyłu – aby móc kosić jadąc do tyłu, musimy trzymać przycisk, dając maszynie informację, że robimy to z pełną świadomością – dodaje ekspert John Deere.

Elementy sterujące napędem noży, powinny być tak skonstruowane, aby błyskawiczne rozłączyć napęd poprzez szybki ruch np. naciśnięcie dużego przycisku.

źródło/fot. mat. prasowe JD

 

Program wapnowania gleb zostanie przywrócony?

0

Krajowa Rada Izb Rolniczych złożyła wniosek do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Jana Krzysztofa Ardanowskiego odnośnie ogólnokrajowego programu wsparcia wapnowania gleb. Resort rolnictwa wystąpił do Ministra Środowiska popierając starania samorządu rolniczego o przywrócenie programu wapnowania gleb.

 

Skąd taka sugestia?

Krajowa Rada Izb Rolniczych swój wniosek argumentowała tym, że w Polsce mamy wiele gleb o nieuregulowanym, często zbyt niskim pH, a także w odniesieniu do ochrony środowiska, gdzie zabieg wapnowania jest konieczny w celu lepszego wykorzystaniu azotu, przez co może zmniejszać jego presję na środowisko, w tym jakość wód.

Wniosek został poparty

Wniosek złożony przez Krajową Radę Izb Rolniczych został poparty przez resort rolnictwa. Pomysł przywrócenia dofinansowania wapnowania gleb na terenie całej Polski został przyjęty i podzielony przez Ministerstwo, przede wszystkim w kwestii kosztów związanych z zakupem wapna, które powinny być ponoszone nie tylko przez rolników, ale również przez instytucje dysponujące środkami finansowymi na poprawę stanu środowiska.

Obecnie do realizacji i wejscia w życie nowych przepisów potrzebna jest akceptacja ze strony resortu środowiska.

źródło: Krajowa Rada Izb Rolniczych
fot. firmowe

 

Nowatorski system kontroli chwastów XPower

0

Nowatorski system kontroli chwastów XPower zdobył brązowy medal dla Case IH w 2019 r. SIMA Innovation Awards

  • System jest częścią zestawu nowych precyzyjnych technologii z Case IH
  • Możliwości wyeliminowania potrzeby stosowania chemikaliów
  • Przekracza kwestie związane z innymi formami zwalczania chwastów – koszt, złożoność, potencjał niszczenia plonów 
  • Skuteczność, na którą nie wpływa pogoda

Co to za system?

Nowatorski system wykorzystujący prąd elektryczny do kontrolowania chwastów, który ma być wprowadzony do obrotu jako część zestawu nowych technologiom rolnictwa precyzyjnego Case IH, jest zwycięzcą brązowego medalu w konkursie Innovation Awards przyznawanym przez organizatorów SIMA przed pokazem w 2019 roku w Paryżu.
Opracowana przez szwajcarską firmę Zasso Group technologia „electrohericide”, pod marką XPower firmy Case IH, została opracowana w odpowiedzi na potrzebę znalezienia bardziej zrównoważonych rozwiązań do zwalczania chwastów, zgodnie z Maxime Rocaboy Product Marketing Manager w Case IH.

Jak to działa?

System XPower zasadniczo przekształca energię mechaniczną w energię elektryczną, zastępując chemikalia elektronami wysokoenergetycznymi, nakładanymi przez liście chwastów i przechodząc przez korzenie, wyjaśnia pan Rocaboy. Technologia aplikacji jest modułowa, zapewnia maksymalną elastyczność i może być dostosowana do konkretnych geometrii i potrzeb upraw.

„Zamontowany na ciągniku lub jego narzędziu na szerokości roboczej 1,2-3,0 m, jego zespół (-ki) chwastów tworzą wysokie napięcie. Za pomocą czujnika i / lub systemu sterowania opartego na kamerze, XPower, sterowany przez system ISOBUS klasy 3 ciągnika, przekazuje to napięcie przez jeden element w kontakcie z liśćmi chwastów, które stoją dumnie z uprawy lub ziemi, po czym przemieszcza się aż do korzeni. Kolejny element dotykający innego chwastu zamyka obwód elektryczny, a chlorofil chwastu ulega natychmiastowemu uszkodzeniu. System jest równie skuteczny w przypadku większych chwastów, jak i mniejszych.

„Dokładne gatunki chwastów są nieistotne i nie ma ryzyka późniejszych zmian pogodowych wpływających na skuteczność przejścia z układem lub, w dłuższej perspektywie, rozwoju odporności na herbicyd. Nie ma również potrzeby stosowania wielu aplikacji lub złożonych schematów opryskiwania, a system pomaga rozwiązać problem stopniowej redukcji występującej w liczbie dostępnych herbicydów i braku nowych. Ponadto nie ma obaw co do zgodności z uprawami – pod warunkiem, że system może zwalczać chwasty rosnące ponad uprawą, będą one kontrolowane. ”

Ciągłe wyzwanie w walce z chwastami

Spadająca liczba chemicznych herbicydów i mała liczba nowych produktów, które wchodzą, odgrywa dużą rolę w rosnącym problemie odporności chwastów na aktywne składniki herbicydowe, zwraca uwagę pan Rocaboy, a zrównoważone zarządzanie odpornością z potrzebą skutecznej kontroli jest ciągłym wyzwaniem .
„Korzystanie z elektrycznego zwalczania chwastów, samodzielnie lub w połączeniu z chemiczną i / lub mechaniczną kontrolą chwastów, pokonuje wiele z tych problemów w sposób ekonomiczny i bez konieczności długich procedur zatwierdzania. Urządzenia mogą być przystosowane do różnych systemów rzędowych i mogą być sterowane za pomocą zgodnych z ISOBUS maszyn klasy 3 „.
Oprócz kontroli chwastów, takich jak gatunki wysokich traw w uprawach polowych, i leczenia chwastów złożonymi systemami korzeniowymi, takimi jak kanapa, gdzie zakłócenia w glebie mogą pogorszyć sytuację, system może pomóc w zwalczaniu chwastów na plantacjach owoców między drzewami lub krzewami, możliwe jest ścisłe pielenie, brak ryzyka uszkodzenia drzew / krzewów i brak przemieszczania się gleby, zapobieganie dalszemu kiełkowaniu chwastów i minimalizowanie ryzyka erozji gleby. Ręczne wymagania pracy są eliminowane, a system jest zgodny z zasadami rolnictwa ekologicznego. W międzyczasie przedmioty takie jak rury wodociągowe i ogrodzenia są o wiele mniej narażone na uszkodzenia niż podczas koszenia w celu zwalczania chwastów.

Razem z innymi systemami

Technologia ta może być stosowana z innymi systemami w rosnącym zestawie produktów rolnictwa precyzyjnego Case IH, podkreśla pan Rocaboy.
„Na przykład, przy wymaganej mocy elektrycznej, aby najlepsze wyniki były zależne od wilgotności powierzchni liści i możliwości uzależnienia podróży od wilgotności gleby, nowej prognozy pogody FarmXact i systemu rejestrowania wilgotności gleby, który wykorzystuje stację meteorologiczną w terenie, może być użyty do sprawdzenia, czy te czynniki są odpowiednie do leczenia. FarmXact zawiera czujniki gruntu SoilXact, które są umieszczone w terenie przez cały rok. Dane z nich, a także inne dostępne dane, takie jak dane z radaru deszczowego, zdjęć satelitarnych i nagrań stacji pogodowych, również stanowią część prognozy wilgotności gleby. „
źródło/fot. media społecznościowe Case IH

Rośliny bobowate grubonasienne w Biskupcu

0

21 listopada uczestniczyliśmy w szkoleniu zorganizowanym przez COBORU SDOO we Wrócikowie i firmę Sowul & Sowul Sp. z o.o. Spotkanie odbyło się w Biskupcu w województwie warmińsko – mazurskim. Tematyką spotkania był dobór odmian, ochrony i agrotechniki uprawy roślin bobowatych grubonasiennych w ramach inicjatywy białkowej COBORU.  Po frekwencji podczas spotkania widać było, że tematyka bardzo trafiona i na czasie. W ostatnich latach uprawa roślin bobowatych jest szeroko propagowana i promowana i ze względu na właściwości fitosanitarne i ze względu na bezpieczeństwo białkowe. Prelegenci min. mgr inż. Przemysław Sowul, dr Stanisław Stawiński z Hodowli Roślin Smolice, mgr Inż. Henryk Pastuszek z COBORU SDOO we Wrócikowie, mgr inż. Piotr Stopyra z Hodowli Roślin Strzelce zgodnie podkreślali, że priorytetem jest praca nad materiałem siewnym, który pochodził będzie z odmian zarejestrowanych i hodowanych w Polsce. Odmian sprawdzonych u nas i przystosowanych do naszych warunków klimatycznych.

W spotkaniu uczestniczył dyrektor SDOO w Krzyżewie (woj. podlaskie) dr Bronisław Puczel oraz dr Jolanta Puczel, którzy podzielili się swoimi doświadczeniami z upraw roślin białkowych na Podlasiu.

Ważnym zadaniem przed, którym stoją rolnicy jest nauczenie się uprawy roślin białkowych na nowo i szkolenie w Biskupcu dało początek tej nauce.

Gdzie szukać szkodników?

Uczestnicy szkolenia wyczekiwali wystąpienia prof. dr hab. Bożeny Kordan z Uniwersytetu Warmińsko- Mazurskiego w Olsztynie, która zawsze w swoich wystąpieniach potrafi barwnie przedstawić i scharakteryzować każdego szkodnika i wyczula na co powinniśmy zwrócić uwagę, czego i gdzie szukać będąc na polu i jak z tym walczyć. Profesor Kordan  podkreśliła, że bardzo często popełniamy błędy diagnozując szkodniki, występujące na roślinach, bo po prostu je mylimy. A co za tym idzie wykonujemy zabieg nie w tym terminie, w którym powinniśmy wykonywać, tzn. za wcześniej, albo za późno. Właściwe zdiagnozowanie szkodnika jest dla nas wszystkich bardzo ważne ponieważ straty, które powodują szkodniki są czasami ogromne. Nie powinniśmy polegać tylko na wiedzy i zaleceniach doradcy oferującego nam środki. Uprawiając daną roślinę musimy się nad nią często już od samych wschodów pokłonić i musimy prowadzić bardzo dokładną lustrację naszych plantacji.

Podczas panelu dyskusyjnego kończącego szkolenie rolnicy podkreślali, że liczą na więcej tak merytorycznych spotkań na tematy dotyczące roślin białkowych. |MKR

Dwa brązowe medale do Manitou Group!

0

Manitou Group, światowy lider w trudnym terenie, otrzymał dwa Brązowe Medale na ceremonii wręczenia nagród SIMA. Funkcja Eco Stop dostępna w gamie maszyn rolniczych MLT oraz rozwiązanie do recyklingu zużytych urządzeń Manitou otrzymały obie nagrody. Te dwie innowacje potwierdzają zaangażowanie grupy w redukcję całkowitego kosztu posiadania (TCO) dla użytkowników oraz wpływu maszyn Manitou na środowisko.

 

Eco Stop – inteligentna innowacja

Przede wszystkim członkowie jury nagrodzili Eco Stop za jego inteligentną innowację i łatwość konfiguracji. Zasada jest prosta: silnik wyłącza się automatycznie na biegu jałowym i gdy kierowca jest poza kabiną. Konfigurowalny od jednej do 30 minut bezczynności, funkcja ta została zaprojektowana w celu zaspokojenia potrzeb wszystkich aplikacji rolniczych, zawsze priorytetowo traktując produktywność użytkownika. Funkcja Eco Stop jest aktywowana i dezaktywowana po prostu przez naciśnięcie przycisku DSB (Double Switch Button) w zasięgu ręki. Ta funkcja znacząco poprawia trzy główne składniki całkowitego kosztu posiadania (odpowiadające 82% całkowitego kosztu posiadania), czyli: amortyzację maszyn, zużycie paliwa i konserwację zapobiegawczą. Dostępny w prawie całej gamie produktów MLT, opcja ta może być również instalowana w MLT modelach produkowanych od września 2018 r.

 

Recykling maszyn?

Druga nagroda wygrana przez grupę dotyczyła innego innowacyjnego rozwiązania: demontażu maszyn wycofanych z eksploatacji. Już jako pionier w branży transportu bliskiego, z zaangażowanym podejściem CSR, grupa Manitou chce promować recykling różnych elementów maszyny wycofanej z eksploatacji. Ta procedura opiera się na trzech głównych obszarach: po pierwsze skupienie organizacyjne, które pozwala zredukować czas potrzebny na demontaż części maszyn nawet o 22%. Po drugie, celem ekonomicznym jest zmniejszenie TCO dla użytkowników poprzez zwiększenie wartości odsprzedaży ich maszyn. Ten główny obszar ma również na celu rozszerzenie działalności w obszarze „REMAN” regenerowanych i używanych części zamiennych poprzez gromadzenie większej ilości części za pomocą łańcucha dostaw o zamkniętej pętli. Trzeci i ostatni obszar ogniskowy odnosi się do projektu analizy, który mierzy wpływ tej procedury na środowisko.

źródło/fot. mat. prasowe Manitou Group

Ograniczenie ASF poprzez wspólną pracę

0

Minister Jan Krzysztof Ardanowski przekazał informacje, że od 19 września nie zanotowano Polsce ognisk ASF. To efekt bardzo dobrej pracy służb weterynaryjnych i wdrażania zasad bioasekuracji przez rolników.

 

Regionalizacja terytorium państw członkowskich UE

Ustalanie zasad regionalizacji w związku z występowaniem afrykańskiego pomoru świń na terytorium niektórych Państw Członkowskich Unii Europejskiej odbywa się w gronie wszystkich Państw Członkowskich wraz z udziałem Komisji Europejskiej.

W związku ze spełnieniem niezbędnych wymogów, strona polska przed posiedzeniem Stałego Komitetu ds. Roślin, Zwierząt, Żywności i Pasz, które odbyło się w połowie października br., przedłożyła Komisji Europejskiej propozycję zmiany regionalizacji i zniesienia niektórych obszarów objętych restrykcjami. Podczas głosowania nasza propozycja została zaakceptowana, w następstwie czego około 60 gmin zostało uwolnionych z ograniczeń i już następuje w nich odtwarzanie produkcji.

 

Zagrożone obszary – co z nimi?

W połowie listopada Główny Lekarz Weterynarii przekazał do Komisji Europejskiej wykaz kolejnych obszarów zagrożonych wraz z wnioskiem o uchylenie w nich dotychczas obowiązujących restrykcji i przywrócenie tym terenom statusu obszarów objętych ograniczeniami lub obszarów ochronnych. Ostateczna decyzja w tym zakresie zostanie podjęta przez Komisję Europejską po analizie wniosku.

Wniosek dotyczy gmin w województwach: lubelskim, mazowieckim, warmińsko-mazurskim i podkarpackim.

Zniesienie obszarów zagrożenia wiąże się z liberalizacją ograniczeń dotyczących możliwości przemieszczania wszystkich świń, jak również mięsa wieprzowego i innych produktów pozyskanych od świń.

źródło/fot. MRiRW, www.gov.pl