Co znajdziesz w artykule?
Skutek przyjęcia przez Parlament Europejski rozporządzenia w sprawie zrównoważonego stosowania środków ochrony roślin – SUR? Znaczny spadek dochodów rolników oraz ograniczenie możliwości uprawy niektórych gatunków roślin – alarmuje polscy rolnicy.
Na ostatnim posiedzeniu grupy roboczej „Zdrowie roślin” Copa-Cogeca odbyła się dyskusja nad wprowadzeniem w życie rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie zrównoważonego stosowania środków ochrony roślin (SUR). Zwłaszcza w kontekście poprawek zgłoszonych przez Komisję Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności (ENVI) Parlamentu Europejskiego. Jakie zagrożenia niesie dla rolnictwa?
Zagrożenie bezpieczeństwa żywnościowego i konkurencyjności rolnictwa UE
Reprezentujący podczas posiedzenia Polskę Mateusz Stankiewicz, ekspert Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych, podkreślił, że wprowadzenie w życie tych przepisów może mieć negatywny wpływ na bezpieczeństwo żywnościowe i konkurencyjność unijnego rolnictwa, a także doprowadzi do zwiększenia uzależnienia unijnego systemu żywnościowego od importu żywności.
“Niepokoi nas, że członkowie ENVI podejmując takie decyzje nie opierają się na ocenie skutków oddziaływania tych przepisów na rolnictwo. Uznaniowe i nieuzasadnione naukowo ustalanie przepisów dotyczących poziomu ograniczeń w stosowaniu środków ochrony roślin pokazuje, że są to decyzje polityczne. Ambicje regulacyjne nie zostały zrównoważone równie ambitnym wsparciem rolników” -mówił podczas posiedzenia Mateusz Stankiewicz z FBZPR.
Drastyczne efekty nowych przepisów
Zdaniem eksperta FBZPR zaakceptowanie przez Parlament Europejski propozycja Komisji ENVI oznacza przyjęcie rozwiązań z nierealistycznymi celami, niepraktycznymi przepisami, np. dotyczącymi obszarów wrażliwych oraz z niewielką liczbą konkretnych rozwiązań do zaproponowania.
Wprowadzenie zakazu stosowania syntetycznych środków ochrony na obszarach wrażliwych spowoduje spadek dochodów w gospodarstwach nawet 50%, a także wyłączy możliwość uprawy niektórych roślin (ziemniaki, rzepak, warzywa).
“Dlatego apelujemy o jasne zdefiniowanie obszarów wrażliwych i praktyk, jakie będą na nich dopuszczalne, bo w aktualnym kształcie są one nie do przyjęcia. Musimy pamiętać, że w ciągu ostatniej dekady my jako rolnicy z całej Europy podejmowaliśmy działania na rzecz ograniczenia stosowania środków produkcji oraz stosowania alternatyw dla syntetycznych środków ochrony roślin” – podsumował M. Stankiewicz.
Skazani na import
Jedną z konsekwencji ograniczenia produkcji prawdopodobnie będzie import produktów rolnych z rynku światowego. To może doprowadzić do zaostrzenia międzynarodowej sytuacji w obszarze dostaw o czym informują Copa-Cogeca koledzy z Nowej Zelandii, Australii czy Meksyku, a zboża i rośliny oleiste mogą w perspektywie kilku lat stać się bardzo drogie. Im mniej europejscy rolnicy wyprodukują, tym mniej będzie się z Europy eksportować, co dodatkowo napędzi popyt na światowych rynkach. Tymczasem 14 czerwca 2023 r. PE przyjął rezolucję, iż UE musi stać się mniej zależna od krajów trzecich i zdywersyfikować dostawy kluczowych produktów importowanych, takich jak nawozy, pasze i surowce.
źródło: fbzpr