Ponad 30 rolników z powiatu wrzesińskiego zostało poszkodowanych przez firmę z gminy Miłosław handlującą nawozami sztucznymi.– poinformował portal września.info.pl. Jeden z dystrybutorów nawozów miał wziąć po żniwach zaliczki na nawozy i do dziś nie przekazać towaru ani zwrotu pieniędzy.
Firma w opałach, rolnicy na lodzie
Wszystko zaczęło się w maju ubiegłego roku. Rolnicy wpłacili zaliczki lecz nawozów w terminie, w jakim się umówili, nie otrzymali. Pomimo tego czekali cierpliwie bo dostawca był zaufanym dystrybutorem i wcześniej takie sytuacje nie miały miejsca. Dodatkowo rolnicy poinformowani zostali o opóźnieniach w dostawie co miało ich uspokoić. Miesiące mijały i tak przyszedł Nowy Rok, niestety obiecany towar nie trafił do rolników a oni sami zostali na lodzie.
Jak się okazało firma od 3 stycznia 2022 r. jest w sądowej restrukturyzacji a dokładnie zostało wszczęte postępowanie o zatwierdzenie układu., co oznacza, że na razie rolnicy nie mogą liczyć na żaden zwrot pieniędzy. Sprawa jest bardzo skomplikowana, ponieważ wierzycielami firmy są banki, a jej zadłużenie jest ogromne. Szansa na to, że rolnicy otrzymują jakiekolwiek pieniądze są nikłe jednak na pełen werdykt trzeba poczekać do decyzji sądu.
Nawóz jest ale dla innego podmiotu
Sfrustrowani rolnicy postanowili sprawdzić co dzieje się z firmą, której powierzyli pieniądze. 7 stycznia rolnicy dowiedzieli się, że towar za który zapłacili składowany jest w jednym w gospodarstw w Pałczynie i ma być lada chwila gdzieś wywieziony. Grupa poszkodowanych gospodarzy pojechała to sprawdzić na miejscu. Jednocześnie została przez nich wezwana policja.
Na miejscu właścicielka posesji twierdziła, że wspomniana firma z gminy Miłosław wynajęła u niej stodołę do magazynowania owego nawozu. Funkcjonariusze stwierdzili, że nawozy sztuczne znajdujący się w gospodarstwie zafakturowane są jednak na inny podmiot i nakazali rolnikom opuszczenie posesji.
Straty rolników są niebagatelne bo w wysokości- 40 tys. zł, 80 tys. zł a nawet 300 tys. zł. Łącznie w grę może wchodzić kwota liczona w milionach. Sprawą zainteresowała się AgroUnia. W związku z zaistniałą sytuacją, Michał Koszarek, koordynator AgroUnii na powiat wrzesiński, prosi wszystkich pokrzywdzonych o kontakt tel. 721 225 828.
Źródło: września.info.pl
Zdj:pixabay