Przed nami powolna zmiana pogody.
Deszczowy front w nocy cofnie się za wschodnią linię Wisły- i popada przede wszystkim w pasie od Podkarpacia, Roztocza po wschodnie Mazowsze i Mazury. Na pozostałym obszarze raczej sucho- miejscami pokropi jeszcze na południu i w centrum. Temperatura wyniesie od 13-14 stopni na zachodzie kraju, 14-16 stopni od Kaszub po centrum. Najcieplej 17-18 stopni na krańcach wschodnich.
W ciągu dnia na wschód od Kętrzyna, Pułtuska, Warszawy, Radomia, Kielc, Tarnowa pojawi się sporo burz z intensywnymi opadami deszczu do nawet lokalnie 40 mm. Przelotnie popada także od Warmii po zachód Mazowsza i środkową Małopolskę- opady jednak będą najwyżej umiarkowane.
Opady pojawią się również po południu od Opolszczyzny, Dolnego Śląska po Wielkopolskę i Pomorze Środkowe i Wschodnie. Na krańcach zachodnich oraz w pasie od Gdańska po Łódź, Katowice szansa na opady jest znikoma. W wielu regionach centralnej Polski byłby to pierwszy od dawna w pełni suchy dzień.
Temperatura wyniesie od około 17-19 stopni od Roztocza po Lublin, Siedlce, Kętrzyn do 20 stopni na wschodzie, 21-23 stopni na południu, północy i w centrum. Najcieplej w ciągu dnia na zachodzie kraju do 23-25 stopni. Wiatr powieje słabo i umiarkowanie.
Łukasz Sieligowski