Krajowej Rady Izb Rolniczych 10 stycznia 2023 r. wystąpiła z pismem do MRiRW o przeprowadzenie wnikliwej kontroli ziarna kukurydzy sprowadzanego z Ukrainy pod kątem zawartości mykotoksyn, które są szkodliwe zarówno dla ludzi, jak i zwierząt. Według Ministerstwa nie mamy czego się obawiać.
MRIRW: obrót zbożem jest monitorowany pod względem ilościowym
Z odpowiedzi dowiedzieliśmy się, że Administracja Skarbowa co tydzień przekazuje bieżące informacje o przywozie i tranzycie zbóż do Polski z Ukrainy – dzięki temu obrót zbożem jest monitorowany pod względem ilościowym. Ministerstwo zapewniło, że prowadzone są urzędowe kontrole zboża przywożonego z Ukrainy na cele spożywcze, paszowe oraz przeznaczonego do siewu:
- Zboża przeznaczone do siewu (materiał siewny) – kontrolą takiego materiału zajmuje się Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa. Celem kontroli jest sprawdzenie, czy wwóz ziarna zbóż z przeznaczeniem do siewu na terytorium UE nie stanowi zagrożenia fitosanitarnego, oraz czy spełnia ono wymogi przepisów UE w zakresie zdrowia roślin.
- Zboża przeznaczone na cele spożywcze – kontrolę sprawują organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Celem kontroli jest sprawdzenie, czy spełniają one wymagania z zakresu jakości zdrowotnej i mogą być przeznaczone na cele spożywcze.
- Zboża przeznaczone na cele paszowe – kontrolę realizują organy Inspekcji Weterynaryjnej. Celem kontroli jest sprawdzenie, czy przesyłki tego rodzaju zbóż spełniają wymagania z zakresu bezpieczeństwa pasz – w tym próbkobranie w kierunku obecności mikotoksyn.
Zboże Ukraińskie spełnia wymogi
W 2022 roku w ramach działań Inspekcji Weterynaryjnej wykonano 1 363 analizy zbóż i pasz (w tym kukurydzy paszowej), w kierunku obecności mikotoksyn:
- Aflatoksyna – 214 próbek;
- ochratoksyna A – 223 próbki;
- deoksyniwalenol – 220 próbek;
- zearalenon – 219 próbek;
- fumonizyny B1 + B2 – 217 próbek;
- toksyny T-2 i HT-2 – 218 próbek;
- alkaloidy sporyszu – 26 próbek;
- inne mikotoksyny – 26 próbek.
Wyniki ww. analiz przeprowadzonych w ramach urzędowych badań monitoringowych były zgodne z wymaganiami przepisów prawa w tym zakresie – nie stwierdzono wyników niezgodnych.
Jeśli wierzyć zapewnieniom Ministerstwa, jesteśmy rad, że miliony ton zboża, które trafiły na Polski rynek nie grozi naszemu zdrowiu. Nie uprawnia to jednak to magazynowania go w krajowych silosach, które miały być przeznaczone pod ziarno od polskiego rolnika…
źródło: KRIR
A jak badania na GMO ??? 17 mln hektarów na ukrainie jest uprawianych przez Monsanto, Dupont i Cargill które uprawiaja GMO które jest niedopuszczone na terenie UE
Ilość próbek i rzetelność badań jest mocno dyskusyjna. No cóż, polityka, którą czasem trudno zrozumieć.