Początek tygodnia (17-21.04.2023) przyniósł gwałtowne obicie notowań giełdowych kontraktów na zboża i oleiste. Motorem wzrostów były doniesienia o zamknięciu granic dla ukraińskich towarów rolnych przez unijnych sąsiadów, połączone z zawieszeniem inspekcji statków w korytarzu zbożowym przez Rosjan. Wyceny rosły po obu stronach Atlantyku w nadziei, że po ograniczeniu podaży ukraińskich zbóż, rzepaku, słonecznika i oleju słonecznikowego wzrośnie popyt na amerykańskie i unijne towary.
Od środy ceny giełdowe zbóż i oleistych spadały, gdy zapowiedziano wznowienie inspekcji statków w korytarzu zbożowym, a zachodni sąsiedzi Ukrainy, na czele z Polską, zgodzili się na tranzyt ukraińskich towarów przez swoje terytoria. Jednocześnie KE zapowiedziała dalsze wsparcie dla rolników z krajów graniczących z Ukrainą i wypracowanie wspólnych mechanizmów ochronnych.
W piątek (21.04.2023) notowania zbóż i kompleksu sojowego w Chicago były już niższe niż tydzień wcześniej. Także w Paryżu obydwa zboża straciły w skali tygodnia, a pszenica ustanowiła swoje nowe kilkunastomiesięczne minima (była najtańsza od września 2021). Jedynie w przypadku rzepaku tydzień zamknął się blisko 4% wzrostem, ale wyceny tych nasion ciągle pozostają w pobliżu 2-letnich minimów.
Obok zmniejszenia obaw o ukraiński eksport, do przecen przyczynił się również trend spadkowy, który pojawił się w ubiegłym tygodniu w notowaniach ropy i większości surowców.
Unijnym kontraktom nie pomagała wysoka wycena euro względem dolara. Kurs eurodolara utrzymywał się w minionym tygodniu nieco poniżej 1,10 (roczne maksima). Drogie euro szkodzi unijnemu eksportowi pszenicy w konfrontacji z tanim rosyjskim, australijskim i ukraińskim zbożem. Olbrzymie zapasy w Rosji i zapowiadane ponadprzeciętne zbiory (jednak niższe od rekordu z 2022) pszenicy sprawią, że kraj ten będzie dominował na rynku eksportowym do końca tego sezonu i zapewne w kolejnym.
Jednocześnie niepewność na rynku pozostaje, ponieważ nie ma jeszcze zgody Rosji na przedłużenie umowy zbożowej po 18-maja. Sprawia to, że nowi kupujący nie decydują się na zakup ukraińskiego zboża z dostawą przez Morze Czarne, ponieważ importerzy bojąc się, że nie zdążą odebrać ładunków z portu przed wygaśnięciem umowy.
ZOBACZ TAKŻE: Kto zarobił na rekordowych cenach żywności?
Na razie większych reakcji wzrostowych nie widać w związku z najgorszą od lat kondycją amerykańskiej pszenicy ozimej. Tu warto pamiętać, że obawy te są w dużym stopniu łagodzone przez kilkunastoprocentowy wzrost areału zasiewów tego zboża.
Okresowe zmiany notowań kontraktów futures:
RZUT OKA NA WYKRESY (zamknięcie z 21.04.2023):
Giełda w Paryżu:
Giełda w Chicago:
Źródło cen: Euronext, CBoT