niedziela, 24 listopada, 2024
spot_img
Strona główna Blog Strona 869

Targi Ferma 2018

0

Od jutra, aż do niedzieli trwają XVIII Międzynarodowe Targi Ferma Bydła i XXI Międzynarodowe Targi Ferma Świń i Drobiu. Odbywają się w hali EXPO/MOSiR w Łodzi. Zachęcamy do udziału i zapraszamy na nasze stoisko.

Godziny otwarcia dla zwiedzających:
Piątek 10:00 – 17:00
Sobota 10:00 – 17:00
Niedziela 10:00 – 15:30

Więcej szczegółów na stronie wydarzenia: Link

TUZ, czyli trzypunktowy układ zawieszenia

2

Trzypunktowy układ zawieszenia narzędzi, zwany skrótowo TUZ-em, to nieodzowny element każdego współczesnego ciągnika. Wynaleziony został już prawie 100 lat temu, jednak jego konstrukcja z biegiem lat ewoluowała. Przyjrzymy się konstrukcji, funkcjom oraz historii rozwoju trzypunktowego układu zawieszenia. | dr inż. Marek Brennensthul, Instytut Inżynierii Rolniczej, UP Wrocław

Historia powstania trzypunktowego układu zawieszenia

Pierwsze pojazdy rolnicze o napędzie parowym (tzw. lokomobile) cechowały się ograniczoną funkcjonalnością przy pracach polowych – najczęściej wykorzystywano je do najbardziej energochłonnego zabiegu, jakim była orka. Późniejszy rozwój konstrukcji pojazdów rolniczych sprawił, że można je było agregatować z maszynami o różnym przeznaczeniu. Szybko dostrzeżono wówczas zalety maszyn zawieszanych w porównaniu z maszynami przyczepianymi; te pierwsze charakteryzowały się niższym ciężarem i zapewniały agregatowi większą zwrotność (np. na uwrociach), ponadto ciężar maszyny zawieszonej na ciągniku rolniczym jest przenoszony na koła napędowe, polepszając tym samym właściwości trakcyjne.

Funkcjonalność takiego rozwiązania wymagała jednak zastosowania systemu, który pozwalałby na szybką i płynną zmianę wysokości położenia maszyny. Prace nad stworzeniem takiego układu podjął w latach 20. XX wieku Harry Ferguson. W 1925 roku uzyskał on patent na hydraulicznie sterowany trzypunktowy układ zawieszenia narzędzi. Układ ten miał już to, co dziś nazwalibyśmy regulacją siłową – umożliwiała ona zmianę zagłębienia pługa w zależności od jego oporu. TUZ według koncepcji Fergusona po wielu modernizacjach i modyfikacjach przetrwał w zasadniczej formie do dnia dzisiejszego.

Funkcje i budowa TUZ-a

Do podstawowych zadań trzypunktowego układu zawieszenia zaliczamy:

  • zmianę wysokości położenia zawieszonej maszyny względem ciągnika,
  • umożliwienie płynnego zagłębiania/ wygłębiania maszyny,
  • uzyskanie położenia transportowego,
  • zapewnienie stabilizacji maszyny względem ciągnika,
  • zmianę zagłębienia maszyny w zależności od oporu roboczego.

Trójpunktowy układ zawieszenia składa się z dwóch zasadniczych części:

  • część mechaniczna – układ zawieszenia,
  • część hydrauliczna – podnośnik hydrauliczny.

Część mechaniczna

Część mechaniczna TUZ-a to układ dźwigniowy, który z jednej strony jest połączony z ciągnikiem, a z drugiej strony – z narzędziem. Układ ten wyposażony jest w dwa cięgła dolne oraz tzw. łącznik górny. Na końcach cięgieł dolnych i łącznika górnego zamontowane są elementy łączące TUZ z maszyną (najczęściej w przedniej części maszyny zamontowane są sworznie służące do łączenia z cięgłami i łącznikiem).

Podnoszenie cięgieł dolnych możliwe jest dzięki działaniu siłownika hydraulicznego – tłoczysko tego siłownika połączone jest z ramionami, a te za pośrednictwem wieszaków podnoszą cięgła dolne. Łącznik górny natomiast, oprócz tego, że służy jako element mocujący, daje możliwość poziomowania maszyny względem ciągnika (dzięki tzw. śrubie rzymskiej).

Część hydrauliczna

Część hydrauliczna TUZ-a (nazywana często układem hydrauliki wewnętrznej) w najbardziej elementarnej wersji składa się z siłownika (odpowiedzialnego za podnoszenie), pompy (źródło ciśnienia w układzie) oraz rozdzielacza (służącego do sterowania przepływem oleju). W większości układów hydraulicznych powinien być ponadto zamontowany zawór bezpieczeństwa, który otworzy się przy zbyt dużym ciśnieniu (np. na skutek przekroczenia udźwigu). W ten sposób układ zabezpieczony jest przed uszkodzeniem.

Podnoszenie maszyny zawieszonej na TUZ można uzyskać, przesterowując rozdzielacz – w ten sposób łączymy odpowiednie kanały przepływu oleju. Skierowany on wówczas zostanie do komory siłownika i spowoduje wysunięcie tłoka, a następnie podniesienie ramion podnośnika i cięgieł dolnych.

Opuszczanie realizuje się również dzięki przesterowaniu rozdzielacza, z tym że w zależności od konstrukcji układu może zachodzić ono na dwa sposoby:

  • w układach wyposażonych w siłownik jednostronnego działania przesterowanie rozdzielacza polega na umożliwieniu wypływu oleju z siłownika do zbiornika oleju; wytłaczanie oleju z siłownika zachodzi dzięki sile pochodzącej od ciężaru maszyny,
  • w układach z siłownikiem dwustronnego działania, aby opuścić narzędzie musimy tak przesterować rozdzielacz, aby zapewnić dopływ oleju w kierunku powodującym ruch „powrotny” siłownika (siłownik ten ma dwie komory robocze).

TUZ - trójpunktowy układ zawieszenia
Współcześnie produkowane ciągniki muszą być coraz bardziej wszechstronne. Większą możliwość ich wykorzystania gwarantują przednie TUZ-y wzbogacone dodatkowo w złącza elektryczne i hydrauliczne.

Przy okazji omawiania układu hydrauliki wewnętrznej należy wspomnieć o tym, że pompa hydrauliczna w trakcie pracy pobiera pewną część mocy silnika. Nawet bez obciążenia układu w pompie występuje tarcie, które może spowodować szybsze zużywanie się elementów pompy. Jest to o tyle istotny problem, że nie we wszystkich ciągnikach istnieje możliwość całkowitego wyłączenia napędu pompy, np. gdy nie korzystamy z układu hydraulicznego. O ile w ciągnikach starszego typu umożliwienie włączenia i wyłączenia pompy wymagało ingerencji w elementy mechaniczne, to obecnie tę funkcję realizuje się np. poprzez zastosowanie sprzęgła elektromagnetycznego.

Współczesne TUZ-y

Występujące we współczesnych ciągnikach trzypunktowe układy zawieszenia różnią się pewnymi szczegółami konstrukcyjnymi, które mogą wpływać na funkcjonalność oraz na bezpieczeństwo i komfort obsługi. Jedną z cech, które mogą różnicować TUZ-y, jest sposób połączenia maszyny z cięgłami dolnymi i łącznikiem górnym. W prostszych rozwiązaniach na końcach cięgieł dolnych zamontowane były przeguby kuliste.

Każdy z przegubów miał otwór, w który należało wprowadzić sworzeń połączony na stałe z agregatowaną maszyną. Łącznik górny również miał przegub kulisty z otworem, w którym umieszczano sworzeń. Główną wadą tego rozwiązania było to, że łączenie maszyny w każdym z punktów mocowania musiało odbywać się ręcznie – przy tej czynności mogło dojść np. do urazów dłoni. Ponadto, zarówno przy cięgłach dolnych, jak i łączniku górnym, konieczne było stosowanie zabezpieczeń uniemożliwiających samoczynne rozłączenie.

Tych wad są pozbawione TUZ-y nowego typu, w tym wypadku cięgła dolne i łącznik górny mają końcówki hakowe z zabezpieczeniami zapadkowymi. Końcówki te służą do łączenia ze specjalnymi przegubami kulowymi osadzanymi na sworzniach maszyny. Podczas zawieszania maszyny na tego typu układzie nie ma konieczności ręcznego zakładania końcówek na sworznie. Proces następuje samoczynnie aż do „zaskoczenia” zapadek (końcówki są wyposażone w elementy naprowadzające). Oczywistą zaletą takiego rozwiązania jest większy komfort i bezpieczeństwo – traktorzysta nie musi nawet wysiadać z kabiny.

Kolejną cechą konstrukcyjną różniącą układy zawieszenia jest sposób stabilizacji cięgieł dolnych. Jednym z głównych wymogów stawianych TUZ-om jest zapewnienie właściwej stabilizacji w kierunku poprzecznym. Chodzi tu o zabezpieczenie maszyny przed nadmiernymi wychyleniami, np. w położeniu transportowym. W starszych rozwiązaniach rolę stabilizatorów pełniły łańcuchy połączone z jednej strony z obudową mostu napędowego, a z drugiej – z cięgłami dolnymi. Między odcinkami łańcuchów zamontowane były elementy służące do skracania bądź wydłużania łańcucha (tym samym pozwalając na zmianę dopuszczalnego kąta wychylenia cięgieł dolnych na boki). W układach nowszego typu spotkać można stabilizatory z funkcją samoblokowania się po zmianie położenia maszyny z roboczego w transportowe.

TUZ w trakcie prac polowych
Zużycie paliwa podczas orki zależy od wielu czynników. Kluczowe jest prawidłowe ustawienie pługa, jednak nie mniej ważne – umiejętne korzystanie z funkcji podnośnika.

Podnośnik z układem EHR
Podnośniki z układem EHR są komfortowe w obsłudze nie tylko w kabinie, ale także z poziomu gruntu, przy agregatowaniu sprzętu i kiedy trzeba na polu dokonać regulacji maszyny. Wystarczy skorzystać z przycisków sterujących umieszczonych na błotnikach.

Elektronika w trzypunktowym układzie zawieszenia

Zastosowanie systemów elektronicznych w ciągnikach nie ominęło również trzypunktowego układu zawieszenia. Jak wiadomo, jedną z funkcji TUZ-u jest umożliwienie uzyskania różnych rodzajów regulacji głębokości pracy maszyny. W pierwotnej wersji (mechanicznej) występowały trzy podstawowe typy regulacji – pozycyjna, siłowa i mieszana. Przy regulacji siłowej i mieszanej impulsem do wywoływania zmiany położenia maszyny, np. po wzroście oporu roboczego, była zmiana siły na elementach łączących maszynę z ciągnikiem, najczęściej na łączniku górnym.

Do pomiaru siły i przekazywania impulsu sterującego hydrauliką stosowane były elementy mechaniczne, np. sprężyny, dźwignie. Oprócz tego w układzie musiały być zamontowane elementy służące do określania chwilowego położenia ramion TUZ-u. W nowszych rozwiązaniach TUZ-ów pomiar siły jest realizowany przy użyciu czujników współpracujących z układem elektronicznym. W tym wypadku możemy mówić o tzw. elektrohydraulicznych układach zawieszenia sterowania pracą podnośnika TUZ.

Najbardziej znanym z tych układów jest system EHR (z ang. Electronic-hydraulic Hitch Control) opracowany i wdrożony przez firmę Bosch w końcu lat 70. XX wieku. Układ ten w porównaniu ze starszymi rozwiązaniami charakteryzuje szereg zalet; oprócz regulacji podstawowych (siłowa, pozycyjna, mieszana) pozwala na zmiany głębokości pracy maszyny w zależności od innych parametrów np. może współpracować w układem pomiaru prędkości rzeczywistej i teoretycznej, określając w ten sposób poślizg kół. Jeśli poślizg przekroczy wcześniej zaprogramowaną wartość, to układ wygłębi maszynę, pozwalając na częściowe dociążenie osi napędowej i redukcję poślizgu.

Ponadto, do innych udogodnień związanych z użytkowaniem EHR-u zaliczyć można płynną zmianę prędkości podnoszenia/ opuszczania maszyny, szybkie opuszczanie maszyny bądź możliwość zaprogramowania określonej wysokości podnoszenia. Obsługa układów wyposażonych w EHR jest mniej uciążliwa niż to miało miejsce w wypadku starszych rozwiązań – dźwignie sterujące pracą rozdzielacza zostały zastąpione przez panel z przyciskami. Ponadto, sterowanie pracą podnośnika może odbywać się spoza kabiny ciągnika. W wielu rozwiązaniach konstrukcyjnych dodatkowy panel z przyciskami sterującymi jest umieszczany na zewnątrz, np. na tylnej części błotnika.

Dolne cięgła hakowe a TUZ
Dolne cięgła hakowe pozwalają szybciej, wygodniej i bezpieczniej agregatować maszyny na TUZ.

TUZ z przodu

W latach 80. XX wieku w ciągnikach zaczęły upowszechniać się trzypunktowe układy zawieszenia montowane z przodu ciągnika. W oczywisty sposób zwiększało to funkcjonalność ciągnika. W niektórych wypadkach można było wykonywać dwie czynności podczas jednego przejazdu roboczego. Należy pamiętać, że zawieszenie maszyny w przedniej części ciągnika zwiększy jego stabilność podłużną, zmniejszając tym samym ryzyko odrywania się przedniej osi. Z tego powodu przedni TUZ służy niekiedy do montowania dodatkowego balastu. Jeśli ciągnik jest wyposażony w napęd na obie osie, to oprócz poprawy stabilności uzyskujemy lepsze właściwości trakcyjne na skutek dociążenia osi przedniej.

Standaryzacja elementów TUZ-ów

Początkowy rozwój trzypunktowych układów zawieszenia spowodował pewne niedogodności związane z tym, że niektóre firmy produkowały maszyny przystosowane do łączenia jedynie z niektórymi rodzajami ówczesnych TUZ-ów. Obecnie rozmiary elementów trzypunktowego układu zawieszenia są znormalizowane: określa je międzynarodowa norma ISO 789-1. Wedle tej normy TUZ-y występują w czterech kategoriach (1, 2, 3, 4), przy czym kategoria czwarta jest dodatkowo podzielona na dwie podkategorie (4L i 4H).

Norma określa wymiary poszczególnych elementów układu, m.in. średnice otworów mocujących, rozstaw końcówek cięgieł i wymiary przegubów kulistych. Zasadą jest, że im wyższa kategoria, tym większe wymiary elementów. Oznacza to jednocześnie, że TUZ-y wyższych kategorii przeznaczone są do ciągników o większych mocach.

Podsumowując, można stwierdzić, że rodzaj i konstrukcja trzypunktowego układu zawieszenia narzędzi jest jednym z najważniejszych kryteriów, którymi powinien kierować się rolnik przy wyborze ciągnika. Znajomość poszczególnych odmian i funkcji TUZ-u może okazać się pomocna zarówno przy zakupie ciągnika, jak i maszyn zawieszanych, które mają z nim współpracować.

Normalizowane elementy TUZ
Rozmiary elementów trzypunktowego układu zawieszenia są znormalizowane międzynarodową normą ISO 789-1. Ich podział obejmuje cztery kategorie (1, 2, 3, 4), przy czym kategoria czwarta jest dodatkowo podzielona na dwie podkategorie (4L i 4H).

Herbicydowe propozycje Innvigo

0

Zachwaszczenie pól jest czynnikiem redukującym plony, z którym borykają się wszystkie gospodarstwa.  Niekiedy nie udaje się w pełni wyeliminować danego gatunku chwastów i konieczne jest powtórzenie zabiegu albo ich sekwencji przy użyciu mieszaniny kilku preparatów. Zdarzają się niestety również takie sytuacje, że chwasty, których nie udało się pozbyć w jednej uprawie, wracają z dużą intensywnością w kolejnych latach. Tak właśnie jest w przypadku bodziszka drobnego i chabra bławatka – oba są bardzo trudne do zwalczenia w rzepaku, a konsekwencją niezastosowania bądź nieudanych zabiegów będzie ich późniejsza kompensacja w zbożach. Dodatkowym utrudnieniem jest fakt, że od 2008 roku w Polsce występuje udokumentowana odporność chabra bławatka na grupę herbicydów należących do inhibitorów ALS.

Potwierdzeniem takiego stanu rzeczy są doświadczenia prowadzone  Innvigo. Na obiektach kontrolnych, gdzie nie stosowano herbicydów, jesienią odnotowane było bardzo silne obciążenie bodziszkiem drobnym – wynosiło ono nawet do kilkuset sztuk na metr kwadratowy. Występował tam również chaber bławatek, choć w mniejszym natężeniu, tj. kilka-kilkanaście sztuk na metr kwadratowy. Firma rekomenduje program ochrony złożony z trzech substancji czynnych. – Proponujemy w takiej sytuacji stosowanie mieszaniny preparatów przedwschodowych zawierających napropamid (np. Baristo 500 SC), z metazachlorem (Metax 500 SC) i chlomazonem (Efector 360 CS lub Boa 360 CS) – rekomenduje Andrzej Brachaczek, Dyrektor ds. badań i rozwoju w firmie Innvigo.

Andrzej Brachaczek Dyrektor ds. badań rozwoju w Innvigo

Warto pamiętać, że bodziszek drobny to chwast bardzo trudny do kontrolowania powschodowego, dlatego należy położyć nacisk na odpowiednie przygotowanie zabiegu przedwschodowego, np. z wykorzystaniem mieszaniny zbiornikowej napropamidu, metazachloru i chlomazonu. Jego skuteczność zależy od odpowiednich proporcji preparatów. Jak podkreśla Andrzej Brchaczek, bardzo istotne jest również, aby przestrzegać zaleceń i nie ograniczać dawek używanych środków. Aplikacja mieszaniny powinna być wykonana w warunkach sprzyjających pobieraniu przez rośliny trzech substancji aktywnych zawartych w preparatach, niewskazana jest natomiast tuż przed silnymi ulewami. Zalecana kombinacja preparatów w znacznym stopniu redukuje chwasty jednoliścienne – również takie, które są odporne na typowe graminicydy lub herbicydy z grupy sulfonomoczników (przykładem jest wyczyniec polny). Przeprowadzony w ten sposób zabieg przyczynia się do ograniczenia albo przerwania presji selekcyjnej na odporność i kompensacji chwastów w całym płodozmianie. – Wykonanie zabiegu przedwschodowego powoduje, że bardzo wrażliwe chwasty częściowo ulegną zniszczeniu – wyjaśnia Andrzej Brachaczek. – Te, które pozostaną, proponujemy skontrolować preparatem opartym na chlopyralidzie, który zawiera preparat Major 300 SL. Herbicyd Major 300 SL, z substancją czynną z grupy syntetycznych auksyn, został zarejestrowany w listopadzie 2017 roku do zwalczania chwastów dwuliściennych. Można stosować go w rzepaku ozimym jesienią oraz wiosną po rozpoczęciu wegetacji. Środek jest przeznaczony także do zabiegów wiosennych w pszenicy ozimej – od początku do końca fazy krzewienia – jak również w buraku cukrowym.W przypadku, gdy zabiegi przedwschodowe nie wykazały pełnej skuteczności w stosunku do chabra bławatka, wiosną powschodowo, można zastosować wymieniony wcześniej Major 300 SL i/lub Zorro 300 SL. Wg. doświadczeń Innvigo, herbicydy te wykazują wysoką skuteczność nawet w stosunku do odpornych form chabra, które później są tak uciążliwe i trudne do kontrolowania w zbożach.

Wyłącznie firma Innvigo ma w ofercie środek zawierający pikloram jako jedyną substancję aktywną – znaną w Europie i na świecie, przeznaczoną do zwalczania rocznych i wieloletnich chwastów dwuliściennych. Jest to właśnie Zorro 300 SL, elastyczne rozwiązanie do kontroli chwastów, które nie zostały zlikwidowane w zabiegu przedwschodowym, ale mogą zostać wyeliminowane już po wschodach. Preparat zwalcza nie tylko chabra bławatka, a także przytulię czepną, rośliny z rodziny rumianowatych i rdestowatych. Jak wynika z obserwacji na polach doświadczalnych, herbicyd ten wykazuje też znaczną aktywność w stosunku do samosiewów roślin bobowatych oraz krzywoszyja polnego.

Kolejnym etapem likwidowania uciążliwych chwastów i zapobiegania powstawaniu ich kompensacji na polach powinny być odpowiednio dobrane kombinacje herbicydów w zbożach. W przypadku zwalczania chabra bławatka Innvigo proponuje zastosowanie Herbicydowego Zestaw Mocy, składający się z preparatów Tristar 50 SG (tribenuron metylu) i Herbistar 200 EC (fluroksypyr). Aby skutecznie wyeliminować bodziszka drobnego, producent poleca herbicyd Primstar 20 SG. Zawiera on metsulfuron metylu, którego zdaniem Innvigo przewaga nad innymi substancjami czynnymi polega na tym, że ogranicza zarówno zachwaszczenie pierwotne bodziszkiem drobnym, jak i wtórne. Dodanie do mieszaniny zbiornikowej środka zawierającego fluroksypyr (Herbistar 200 EC) wprawdzie nie podnosi skuteczności, która i tak już jest wysoka, ale ogranicza presję selekcyjną na powstawanie odporności.

Jeżeli chodzi natomiast o kompleksowy zabieg wiosenny w pszenicy ozimej, który wyeliminuje chwasty jednoliścienne (przede wszystkim miotłę zbożową) oraz chwasty dwuliścienne, INNVIGO wprowadza na rynek kolejne rozwiązanie. Jest nim nowy zestaw, w skład którego wchodzą preparaty: Fenoxinn 110 EC (fenoksaprop-P-etylu), Tytan 75 SG (metsulfuron metylu + tifensulfuron metylu) oraz Herbistar 200 EC (fluroksypyr).

Virkon S w walce z ASF

0

Virkon S to szerokie spektrum wirusobójczych środków dezynfekcyjnych, przeznaczonych do profilaktyki i kontroli bezpieczeństwa biologicznego ASF w gospodarstwach rolnych. Jest odpowiedzią koncernu Lanxess na zwiększone zagrożenie afrykańskim pomorem świń, które spędza sen z powiek hodowcom. Na podstawie badań przeprowadzonych przez Institute of Animal Health z Pirbright w Wielkiej Brytanii stwierdzono, że środek jest skuteczny w zwalczaniu ASF przy wskaźniku rozcieńczenia wynoszącym 1 : 800, w obecności wyzwań organicznych i w niskich temperaturach (do 4°C).

Lanxess oferuje hodowcom trzody chlewnej także aktualne porady na temat objawów klinicznych ASF oraz wytyczne dotyczące wdrażania ulepszonych protokołów bezpieczeństwa biologicznego w odniesieniu do wektorów zakażenia, w tym dzików i innych zwierząt, pojazdów transportowych, pomieszczeń mieszkalnych i personelu – wyjaśnia Stephan Cho, dyrektor ds. segmentu środków dezynfekcyjnych w jednostce produktów ochrony materiałów (Material Protection Products, MPP) koncernu Lanxess. – Virkon S jest naukowym przełomem, którego cechy skuteczności określają standardy bezpieczeństwa biologicznego od ponad 30 lat, czyniąc z niego dezynfektant z wyboru przeznaczony do pomieszczeń dla świń, powierzchni, wyposażenia i obuwia. Jest szczególnie efektywny w walce z rozprzestrzenianiem się choroby za pomocą pojazdów transportowych – dodaje Cho.

Wobec braku skutecznego leczenia lub szczepionki na ASF, lekarze weterynarii zalecają hodowcom wzmocnienie środków bezpieczeństwa biologicznego oraz pilny przegląd i zaostrzenie protokołów w tym obszarze. |PR

V Pomorskie Forum Nasienne

0

Syngenta z dużym optymizmem patrzy na nowy sezon

0

Prezes Marek Łuczak wraz z dyrektorem sprzedaży Adamem Ciasiem przedstawili nową strukturę firmy Syngenta, rynek środków ochrony roślin w 2017 oraz plany na 2018. Zmiany w strukturze firmy są konsekwencją zmian własnościowych w firmie, jakie nastąpiły w ostatnim czasie.

Sprzedaż herbicydów w 2013 wyprzedziła sprzedaż fungicydów. Z kolei w poprzednim sezonie trend się odwrócił i zużyto więcej fungicydów niż herbicydów –Na rynku Syngenta zajmujemy drugie miejsce w kontekście udziału w rynku (bez glifosatu) – mówił Prezes firmy Syngenta, Marek Łuczak.


Marek Łuczak – Prezes Zarządu Syngenta Polska


Adam Ciaś – dyrektor sprzedaży Syngenta

Internet na topie

Agnieszka Długosz-Trąbińska przedstawiła aktywność firmy w Internecie. Według przedstawionych danych 82% rolników deklaruje, że używa regularnie Internetu. Szukają głównie informacji o nowinkach technologicznych, prognozie pogody czy programach unijnych. Coraz bardziej popularne stają się krótkie filmiki tworzone przez specjalistów, ponieważ rolnicy często szukają porad w Internecie.


Agnieszka Długosz-Trąbińska z firmy Syngenta

Nowe rejestracje

Anna Bobińska przedstawiła temat rejestracji środków ochrony roślin, według prelegentki trudniej jest rejestrować nowe produkty, ze względu na bardzo skomplikowane procesy rejestracyjne. W 2018 r. Syngenta zamierza zarejestrować 10 rozwiązań w zbożach, m.in, Maxim Power, Plexeo (metkonazol), Traxos, Moddus ME, Bravo Premium, Tern, Avoxa. W 2019 r. w planach jest rejestracja zaprawy Vibrance Star w zbożach, z kolei w rzepaku Evure i Zetrola (graminicyd) czy Treso (fludioksonil).


Anna Bobińska – Head of Regulatory Central Europe

Nowa era

Łukasz Bojkowski z działu wsparcia technicznego przestawił główną nowość Syngenty. Jest nią Elatus Era, mieszanka dwóch substancji aktywnych solatenolu i protiokonazolu. Preparat zarejestrowany jest we wszystkich zbożach (pszenica ozima i jara, jęczmień ozimy i jary, pszenżyto ozime oraz żyto).


Łukasz Bojkowski z działu wsparcia Syngenta

Charakteryzuje go szerokie okno aplikacji – od fazy pierwszego kolanka do końca fazy kwitnienia (BBCH 31-69 w pszenicy, życie i pszenżycie). W jęczmieniu należy go aplikować od pierwszego kolanka do fazy kłoszenia (BBCH 31-59). Elatus Era najlepiej zastosować w zabiegu T2. |PS

Seria Terrus wzbogaciła się o nowy model

0

Seria ciągników Terrus marki Steyr obejmowała modele o mocy 270 oraz 300 KM. Teraz dołączył do niej kolejny, podstawowy model 6250 Terrus CVT, wyposażony w 250-konny silnik. Posiada on wiele cech, które możemy znaleźć w większych ciągnikach: przedni WOM z dwoma biegami (1000/1000 Eco), ABS, amortyzowana i wyciszona kabina (69 dbA) czy ogumienie o maksymalnej średnicy 2,05 m. Ponadto wyróżniają go nowoczesne wzornictwo oraz kompaktowe rozmiary, a dzięki dopuszczalnej masie 16 800 kg świetnie sprawdzi się w ciężkich pracach w rolnictwie oraz branży budowlanej. Silnik może uzyskać maksymalną moc 273 KM i za sprawą turbosprężarki, o zmiennej geometrii, gwarantuje wysoki moment obrotowy już przy niskich obrotach. Za dopłatą dostępny jest wysokowydajny hamulec silnikowy z dławionym wydechem. Pozwala on ograniczyć zużycie hamulców ciągnika oraz przyczepy (lub podłączonego narzędzia). Ciekawym rozwiązaniem jest również programowalny, dwukierunkowy wentylator systemu chłodzenia, którego wsteczne obroty można wykorzystać do oczyszczenia chłodnicy od zanieczyszczeń. |PR

Firma Koja poszukuje pracowników

0

Firma Koja ze Stawisk w powiecie kolneńskim – polski producent maszyn rolniczych i komunalnych – rozbudowuje swoją infrastrukturę i poszukuje pracowników. Rocznie bramy zakładu opuszcza ponad 2000 kabin do maszyn rolniczych, wózków widłowych, ładowaczy, a także dźwigów. Oprócz tego produkowane są ramy ochronne, mieszadła do gnojowicy, pługi orne i odśnieżne, ścinacze łąkowe, kosiarki oraz szereg innych maszyn rolniczych. W związku z rozwojem i powiększeniem zakładu potrzebni będą przede wszystkim spawacze. Aktualnie trwa przenoszenie parku maszynowego do nowej hali spawalni, a także modernizacja stanowisk pracy. Nowy obiekt został wybudowany w zgodzie z europejskimi standardami i jest wyposażony w nowoczesną wentylację. Dla jeszcze lepszego komfortu pracy i organizacji procesu produkcji, wkrótce zostanie zainstalowana suwnica.

– Zainteresowani pracą u nas nie muszą wykazać się kierunkowym wykształceniem, choć oczywiście jest ono mile widziane, tak samo jak doświadczenie w zawodzie  – mówi Andrzej Konopka przedstawiciel rodzinnej firmy Koja. – Ważne, żeby mieli chęci do pracy. Mamy możliwość przeszkolenia pracowników spawalni w ramach współpracy z Urzędem Pracy, albo  we własnym zakresie. Zachęcamy, bo firma ma dobre wyniki i perspektywy rozwoju, oferuje stabilne zarobki adekwatne do wykonywanych zadań.

Aktualnie firma Koja zatrudnia 170 osób, ale liczba ta z roku na rok rośnie. O stabilności zatrudnienia świadczy fakt, że większość pracowników stanowi stała kadra, związana z firmą od lat. |PR

 

Podsumowanie tygodnia na światowych rynkach

0

Głównym wydarzeniem mijającego tygodnia była prezentacja raportu tworzonego przez USDA. W lutowym odczycie autorzy zwrócili uwagę na wysokie zapasy wszystkich zbóż na świecie, które z sezonu na sezon rosną. USDA nieznacznie podniosło prognozy globalnych zapasów zbóż, w tym głównie dotyczy to pszenicy. Znaczące ilości tego zboża będą trafiały na rynki z Ukrainy (wzrost produkcji o 481 tys. t) i Argentyny (wzrost produkcji o 500 tys. t). Agencja również informuje o mniejszym eksporcie z USA i UE, który jest równoważony przez Kanadę, Rosję i Argentynę. Wysoki poziom zapasów będzie skutecznie hamował wzrosty cen – zapasy w tym miesiącu zostały ocenione na niższe o 1,8 mln t, jednak są znacznie wyższe rok do roku. Analitycy obniżyli szacowane zbiory kukurydzy o 2,8 mln t, co będzie wspierało ceny ziarna. Prognozuje się niższe zbiory w Argentynie i na Ukrainie.

Pszenica

Odnosząc się do cen zamknięcia na CBOT, to w piątek cena nie uległa zmianie względem ubiegłego tygodnia. Na MATIF odnotowano 1% wzrost. Dalsze wzrosty w Europie są możliwe pod warunkiem umacniania się dolara.

Kukurydza

W tym tygodniu obserwowaliśmy dalszy wzrost cen kukurydzy, co prognozowaliśmy w ubiegłym tygodniu: LINK

Fundamenty pozostają bez zmian, przewidujemy dalszy wzrost cen.

Rzepak

Nieznacznej poprawie uległy notowania rzepaku. Wpływ na to miał umacniający się dolar.

Słabnące euro

W minionym tygodniu euro względem dolara osłabło o 2,5 %. Największy wpływ na takie zachowanie europejskiej waluty miało tąpnięcie na rynkach akcyjnych i ucieczka kapitału z europejskich giełd. Obecnie nic nie wskazuje na bardziej znaczące osłabianie się euro, jednak może to się wkrótce zmienić.  Wspomniane wcześniej spadki na rynkach akcji znacząco oddziałują na wycenę złotego, która w mijającym tygodniu spadała. Na koniec tygodnia za dolara amerykańskiego płacono 3,41 zł, a za euro 4,18 zł. Dobre wiadomości nadeszły z USA. Pierwszy raz w tym roku wzrosły zapasy ropy, co przełożyło się na spadki ropy WTI i Brent (spadek cen o ponad 7 %, ropa WTI jest najtańsza w tym roku). Tak duża obniżka cen może przełożyć się na obniżki paliw w Polsce pod warunkiem zachowania siły przez PLN. Można spodziewać się dalszych spadków cen ropy (WTI nawet do 55$/bbl w dłuższej perspektywie). |AW

Innowacyjny duet od Ampol-Merol

0

Firma Ampol-Merol wprowadziła do swojej oferty nowy produkt – pakiet ElatusTM Plus Menara®.

ElatusTM Plus w swoim składzie zawiera innowacyjną substancję aktywną – solatenol, która należy do grupy karboksyamidów. Jest to substancja szybko wchłaniana w warstwę woskową i tkanki liści, przez co jej przemieszczenie w roślinie zapewnia długotrwałą ochronę. W celu uzyskania większej efektywności produkt ten połączono z innym o nazwie Menara 410 EC. Dzięki połączeniu propikonazolu i cyprokonazolu z solatenolem uzyskano doskonalszy mechanizm zwalczania chorób grzybowych w każdej fazie rozwojowej (zapobiegawczo, jak i już po zainfekowaniu).
Fungicyd ten przeznaczony jest dla ochrony roślin zbożowych, takich jak:
– pszenica ozima i jara przed: rdzą brunatną pszenicy, rdzą żółtą, septoriozą paskowaną liści pszenicy, septoriozą plew, brunatną plamistością liści (DTR), mączniakiem prawdziwym;
– pszenżyto ozime przed: rynchosporiozą zbóż, rdzą brunatną, septoriozą paskowaną liści, septoriozą plew, brunatną plamistością liści (DTR), mączniakiem prawdziwym;
– żyto przed: rdzą brunatną żyta, rynchosporiozą zbóż, mączniakiem prawdziwym;
– jęczmień ozimy i jary przed: plamistością siatkową, rynchosporiozą zbóż, ramularią, rdzą jęczmienia oraz mączniakiem prawdziwym.
Pakiet ElatusTM Plus Menara® można stosować od fazy pierwszego kolanka (BBCH 31) do końca fazy kłoszenia (BBCH 59), ale dzięki wysokiej skuteczności szczególnie w ochronie przed chorobami liści zaleca się go zastosować od fazy wczesnego pojawienia się liścia flagowego (BBCH 37) do fazy BBCH 39. |AA

Zapraszamy na Mazurskie Agro Show

0

Trwa Mazurskie Agro Show w Ostródzie. Zapraszamy serdecznie dziś oraz jutro w godzinach 9.00-17.00. Zachęcamy do odwiedzenia naszego stoiska nr 32 w hali 5-6. Do zobaczenia!