sobota, 1 listopada, 2025
spot_imgspot_img

Wyższa strawność włókna w kiszonkach – sprawdzony sposób na wyższą wydajność mleka na Podlasiu

0

W sercu Podlasia, w powiecie białostockim, funkcjonuje jedno z nowocześniejszych gospodarstw mlecznych, prowadzone przez Huberta Zakrzewskiego. Zarządzając stadem liczącym 500 krów dojnych i 450 hektarami upraw, w tym 220 ha kukurydzy, Zakrzewscy stawiają na jedną zasadę: sukces zaczyna się w paszy.

Jakość decyduje o produkcji

Kluczowym elementem diety TMR w tym gospodarstwie jest kiszonka z kukurydzy. Jak podkreśla Hubert Zakrzewski, jakość sieczki jest absolutnie krytyczna – od niej zależy zdrowie i poziom wydajności mleka.

– Prowadzimy produkcję mleczną, więc jakość kiszonki z kukurydzy jest dla nas absolutnie kluczowa. Od niej zależy zdrowie stada i poziom produkcji mleka, dlatego przy wyborze sprzętu najmocniej zwracaliśmy uwagę właśnie na jakość cięcia, stopień uszkodzenia oraz rozdrobnienia ziarna – mówi gospodarz.

Badania naukowe potwierdzają tę strategię: precyzyjne przetwarzanie ziarniaków kukurydzy znacząco podnosi strawność skrobi. Zwiększona strawność włókna (już 1% więcej!) może przełożyć się na wzrost dziennej wydajności mleka o około 0,08 kg na krowę. Dla stada 500 sztuk, ta drobna różnica ma ogromny wpływ na całoroczny bilans.

Lepszą strawność paszy, większa wydajność mleka

Aby zapewnić sobie powtarzalność i najwyższą jakość sieczki, Zakrzewscy zdecydowali się na maszyny gwarantujące optymalne rozdrobnienie.

„Testowaliśmy różne marki, ale najlepsze efekty dawała sieczkarnia, która zapewnia niesamowitą jakość cięcia. To przekłada się na lepszą strawność paszy, a w efekcie na wydajność mleka” – relacjonuje Hubert.

Wielkie gospodarstwo mleczne musi być wspierane przez sprawną i niezawodną flotę. Dziś w gospodarstwie pracuje 9 ciągników i 2 sieczkarnie, a przy ich doborze kluczowe są: niezawodność, komfort pracy i niskie zużycie paliwa.

Rolnictwo precyzyjne w drodze po lepszą kiszonkę

Kolejnym etapem w optymalizacji żywienia jest wykorzystanie rolnictwa precyzyjnego. Zakrzewscy inwestują w mobilne systemy RTK, które zapewniają precyzję w pracach polowych. Docelowo chcą wykorzystać zaawansowane czujniki (np. HarvestLab) bezpośrednio w czasie zbioru, aby:

  1. Tworzyć mapy plonu i zawartości składników pokarmowych w zbieranym materiale.
  2. Precyzyjnie dostosowywać dawki TMR w oparciu o rzeczywistą wartość odżywczą kiszonki.

Taki poziom kontroli nad składem paszy to przyszłość produkcji mleka – każdy detal, od zasiewu po rozdrobnienie ziarna, jest mierzony i optymalizowany. To właśnie ta dbałość o szczegóły i inwestycja w najwyższą jakość sieczki stanowią fundament sukcesu podlaskiego gospodarstwa.

Podsumowanie

Gospodarstwo Huberta Zakrzewskiego jest dowodem na to, że w wymagającej produkcji mleka kluczem do stabilnego rozwoju jest merytoryczne podejście do żywienia. Odpowiedni dobór technologii zbioru i wprowadzenie rolnictwa precyzyjnego w celu kontrolowania wartości odżywczej kiszonki to nowoczesny przepis na wyższą wydajność mleczną i zdrowie stada.

A Wy, drodzy rolnicy, jakie merytoryczne kroki podejmujecie, aby zwiększyć strawność kiszonki z kukurydzy w swoim TMR?

źródło: John Deere

Pogoda na opryski ozimin. Listopad najcieplejszy w historii?

0

Dziś w pogodzie przyjrzymy się kiedy pojawią się okienka pogodowe pod opryski; co z opadami i wiatrami oraz co za niespodziankę szykuje nam Ocean Atlantycki w listopadzie

Nastała jesień dżdżysta, pochmurna, wietrzna i ciepła. Temperatura zamiast spadać zatrzymała się na poziomie sprzed 3 tygodni a nawet zaczyna powoli rosnąć.

Na biegunie północnym mamy noc polarną, temperatura gwałtownie spada. Poniżej mamy Atlantyk, ciepły, nagrzany po gorącym lecie. Pomiędzy ciepłem a zimnem powstał kontrast termiczny, dzięki czemu wytworzyły się głębokie niże. Ostatnio niż za niżem przechodzi przez Polskę, Od jutra zmiany- niże sięgną aż północnej Afryki. Dla nas to znak; że zbliża się zmiana pogody. Niż na Morzu Śródziemnym to wróżba wiatrów halnych i zaciągania jeszcze cieplejszego powietrza niż mamy teraz.

Okienka pogodowe pod prace polowe w najbliższych dniach

29.10 2025 środa w godzinach popołudniowych z naciskiem na wieczorne przyniesie słaby wiatr na południu, wschodzie, zachodzie i w centrum. Jedynie w regionach podgórskich i miejscami na Podkarpaciu halny da się we znaki. Jako, że w dzień będzie sucho i dużo słońca będzie to dobry moment na zabiegi pielęgnacyjne ozimin.

30.10 2025 czwartek przyniesie silny wiatr. Nad Bałtykiem znajdzie się niż, który przyniesie nam porywy wiatru na poziomie 30-40 km/h na Roztoczu oraz 50-70 km/h w centrum do 80 km/h na północy kraju. W dodatku na zachodzie i północy przez 1-2 h popada deszcz do 2-4 mm a nad resztą kraju pokropi a lokalnie popada do 1-2 mm.

31.10 2025 piątek będzie dobrym dniem na prace w polach od samego rana na zachodzie, wschodzie, południu czy w centrum kraju. Tu wiatr słaby ( w regionach podgórskich halny), dzień słoneczny i ciepły. Wieczorem wiatr osłabnie na Mazurach, Podlasiu, Żuławach, gdzie 29 i 30 października będzie wietrznie.

Sobota 1 listopada nadal sucha, słoneczna, ciepła z małym wiatrem z południa choć wieczorem na wybrzeżu zachodnim a przez cały dzień w górach, pogórzu a i już miejscami na wyżynach w Opolskiem, Górnym Śląsku czy w Świętokrzyskiem nasili się południowy wiatr do 35-40 km/h na lądzie i do 100 km/h na szczytach gór.

Pierwszy tydzień listopada to napływ mas powietrza na zmianę znad Oceanu i z południowej Europy niosąc nam co jakiś czas silniejszy wiatr i opady na zmianę z rozpogodzeniami podczas fenu na południu kraju.

Generalnie duży kontrast termiczny między Grenlandią a Azorami nie pozwoli na spokojną, wyżową pogodę. Niż za niżem podsyłać będą Europie ciepłe morskie powietrze z licznymi przejaśnieniami ale i co róż przelotnym deszczem.

Listopad w Polsce ma szansę zapisać się jako najcieplejszy od czasu stałych pomiarów. Oznacza to, że temperatura będzie podobna jak miało to miejsce w październiku bądź nieznacznie niższa podczas napływów chłodu- te mają szanse zacząć występować po połowie listopada; gdy Ocean będzie powoli ale sukcesywnie się ochładzał.

Finalnie mokry najbliższy miesiąc może się zapisać od Lubelszczyzny po Podkarpacie, Małopolskę oraz od Warmii, Żuław, Kaszub po Pomorze Zachodnie i zachód Ziemi Lubuskiej. Najsuchszy listopad przypadnie od okolic Warszawy po Łódzkie, zachód Opolskiego i Dolny Śląsk (efekt wiatrów halnych- widać to będzie już 2 listopada jak podczas przechodzenia frontu wiatr tak osuszy powietrze, że opady, i chmury zanikną a utworzą się na nowo gdy front opuści Tatry dlatego ryzyko bardziej mokrego listopada na krańcach południowo wschodnich jest wysokie.

Dni Pola Wialan. Jesienne trio – soja, kukurydza i międzyplony

0
Dni Pola Wialan

16 września w Jasicach (woj. świętokrzyskie) firma Wialan zorganizowała spotkanie polowe dla rolników. Na polach należących do sojowego eksperta Andrzeja Bębna przygotowano szeroki wachlarz odmian kukurydzy, soi oraz mieszanek międzyplonowych. W programie znalazły się także merytoryczne rozmowy ze specjalistami. Praktyczne aspekty uprawy soi omówił doświadczony ekspert Franciszek Ostapczuk z RSP Bielczanka.

Kukurydza – bogactwo odmian

W gąszczu kukurydzianych odmian niełatwo się odnaleźć, a postęp hodowlany w tym gatunku jest imponujący. Podczas spotkania zaprezentowano aż 30 wyselekcjonowanych kreacji o FAO 210–290, pochodzących z czołowych hodowli: RAGT, Lidea, MAS Seeds oraz Limagrain.

Nasza genetyka jest na najwyższym poziomie. Spełniamy wymagania plantatorów i rynku, oferując zróżnicowane portfolio odmian. Zachęcamy również do skorzystania z naszej platformy Agility, stworzonej z myślą o optymalizacji uprawy kukurydzy – podkreślał Piotr Wilk z Limagrain Polska.

Międzyplony – inwestycja w przyszłość gleby

Rolnicy mieli także okazję zapoznać się z ofertą mieszanek międzyplonowych przedstawioną przez firmę DSV Polska. Na polach demonstracyjnych uwagę przyciągał szeroki przekrój bujnych i różnorodnych poletek.

Międzyplony zyskują dziś coraz większe znaczenie, nie tylko jako element poprawiający bioróżnorodność, lecz przede wszystkim jako narzędzie wspierające żyzność i produktywność gleb w obliczu wyzwań związanych ze zmianami klimatycznymi – zaznaczał Robert Rybak z DSV Polska.

W Jasiach zaprezentowano szeroki przekrój odmian soi i kukurydzy oraz mieszanek międzyplonowych. fot. M.Piśny

Soja – roślina przyszłości

W świat odmian soi wprowadził uczestników Kamil Mazur z firmy Wialan, aktywnie propagujący jej uprawę wśród rolników z południa Polski. Gatunek ten zyskuje na znaczeniu, o czym świadczy fakt, że po raz pierwszy w historii areał uprawy soi w Polsce przekroczył 100 tys. ha. Soja, choć niepozorna, wcale nie jest łatwą rośliną. Sukces w jej uprawie wymaga uwagi od siewu aż po zbiór.

Wciąż popełniamy w jej prowadzeniu wiele błędów. To dochodowa roślina, ale wymaga staranności na każdym etapie. Należy zwrócić szczególną uwagę na inokulację nasion i korzystać wyłącznie ze szczepionek renomowanych firm – przypominał Franciszek Ostapczuk.

Dni Pola WIALAN 2025 – odmiany, doświadczenia i technologie przyszłości

Wiedza z pola – praktyka i doświadczenie

Spotkanie w Jasicach przyciągnęło wielu rolników i cieszyło się dużym zainteresowaniem. Bezpośredni kontakt z ekspertami, praktyczne pokazy w terenie i wymiana doświadczeń okazały się świetną okazją do poszerzania wiedzy.

Rolnicy, którzy odwiedzili nas w tym roku, z pewnością wrócą także za rok. Zaprezentowaliśmy wiele ciekawych odmian i innowacyjnych rozwiązań. Dziękujemy za owocne spotkanie – podsumował Kamil Mazur z firmy Wialan.

Spotkanie było doskonałą okazją do wymiany doświadczeń i praktycznych opinii na linii rolnicy-przedstawiciele firm. fot. M.Piśny

Ceny zbóż w skupie spadły w III tygodniu października – MRiRW

0
Ceny zbóż w kraju

Ceny zbóż w skupie, a mowa tu o średnich cenach transakcji, spadły w olbrzymiej większości w tygodniu kończącym się 19-października – informuje cotygodniowy raport MRiRW. Jednocześnie cena średnia skupu rzepaku wzrosła znacznie w zakładach tłuszczowych w analizowanym tygodniu. Po ostatnich zmianach w raportach cenowych MRiRW, krajowe ceny pszenicy i kukurydzy mokrej były w III tygodniu października o 15-17% niższe niż rok temu. Taniej niż przed rokiem skupowano również pozostałe zboża. O ponad 4% mniej niż rok temu płacono średnio za rzepak. Niestety dla rolników minimalne ceny zbóż są często o 100 i więcej złotych niższe od średnich cen zbóż w kraju, czy makroregionie.

Ceny zbóż – tabela (ceny zakupu – średnie, minimalne i maksymalne)

Przeczytaj również – Zboża i oleiste drożeją na giełdach po zapowiedzi podpisania umowy handlowej USA-Chiny

Minimalne ceny zbóż są często o 100 zł/t i więcej (pszenica), niższe od cen średnich

Warto zauważyć, że minimalne ceny skupu zbóż, a dotyczą najczęściej małych rolników są dużo niższe (do nawet powyżej 100 zł/t) od raportowanych cen zbóż średnich dla kraju, czy makroregionu. Największe różnice cenowe dotyczą pszenicy.

W przeciwieństwie do publikowanych szeroko w internecie ofertowych cen zbóż (często bardzo niskich) raport MRiRW pokazuje transakcyjne ceny zbóż, czyli ceny zbóż akceptowane również przez rolników. Warto mieć na uwadze, że raportowane ceny zbóż dotyczą III tygodnia października, ale też często dostaw z umów zawartych znacznie wcześniej (być może po wyższej cenie).

Ceny zbóż (9 z 12) spadły w tygodniu kończącym się 19października

Według raportu MRiRW ceny zbóż (średnie krajowe ceny transakcji) w dziewięciu przypadkach spadły w krajowych punktach skupu w tygodniu kończącym się 19-go października 2025 roku. Skala zmian cen średnich mieściła się w zakresie od (+0,9%) – pszenica paszowa do (-5,5%) – owies konsumpcyjny.

Cenę średnią krajową skupu pszenicy konsumpcyjnej ustalono w raportowanym tygodniu na 773 zł/t, czyli 7 zł mniej w skali tygodnia. W poszczególnych makroregionach średnie ceny skupu wyniosły: 757 zł/t – Centralno-Wschodni, 784 zł/t – Południowy i 772 zł/t – Północno-Zachodni. Warto zauważyć jednak, że cena minimalna pszenicy konsumpcyjnej w kraju obliczona z 5 najniższych transakcji sięgnęła tylko 659 zł/t (-3 zł w skali tygodnia).

Przeczytaj również – Światowa produkcja zbóż i zapasy rosną – IGC

Ceny zbóż: PSZENICA KONSUMPCYJNA (wykres)

Ceny zbóż paszowych

W raportowanym tygodniu udział zbóż paszowych w skupie wzrósł do 61% (+11% w skali tygodnia). W tym kukurydza stanowiła 33% dostaw, a pszenica paszowa 17% całego skupu zbóż.

Cena średnia krajowa pszenicy kupowanej na cele paszowe wzrosła o 6 zł/t do 748 zł/t, a w makroregionach ceny średnie płacone za ziarno paszowe pszenicy mieściły się w wąskim przedziale 728 – 759 zł/t. Jednak cena minimalna pszenicy paszowej w kraju obliczona z 5 najniższych transakcji sięgnęła tylko 602 zł/t (-14 zł w skali tygodnia).

Cena kukurydzy spada wraz z rosnącą podażą

W tygodniu kończącym się 19-go października 2025 roku cena średnia krajowa kukurydzy suchej ustalona została na 775 zł/t, czyli aż o 16 zł/t niżej w skali tygodnia. Jeszcze we wrześniu stara kukurydza oscylowała wokół 950 zł/t (najwyższe poziomy ceny średniej od połowy sierpnia 2023 roku). W makroregionach ceny średnie suchej kukurydzy zamknęły się w przedziale przedziale 771 – 786 zł/t, a cena minimalna w kraju (średnia z 5 najniższych transakcji) wyniosła 683 zł/t (-15 zł w skali tygodnia). Jednocześnie za kukurydzę mokrą płacono średnio w kraju tylko 453 zł/t (-13 zł/t w skali tygodnia), a cena najniższa zakupu (z 5 najniższych transakcji) wyniosła 373 zł/t.

Ceny zbóż: KUKURYDZA SUCHA (wykres w ujęciu tygodniowym)

Po ostatnich zmianach w raportach cenowych MRiRW, krajowe ceny pszenicy i mokrej kukurydzy mokrej były w III tygodniu października o 15-17% niższe niż rok temu. Taniej niż rok temu płacono też za pozostałe zboża. Warto zauważyć, że obecne ceny zbóż są najniższe od 5 lat, a pszenicy konsumpcyjnej nawet bardziej odległe.

Zmiany średnich cen zbóż (zł/t) na przestrzeni lat – tabela



Ceny rzepaku według MRiRW

Dane MRiRW pokazują, że w tygodniu kończącym się 19-go października 2025 roku średnia cena zakupu rzepaku wzrosła w zakładach tłuszczowych o 20 złotych do 2.063 zł/t*. Oznacza to nadal cenę o 4,2% niższą niż rok temu. Dla porównania, seria najbliższa kontraktu na rzepak (dostawa w listopadzie 2025) na Matif wyceniana była na koniec omawianego tygodnia niżej i wyniosła 1.968 zł/t.

Średnie ceny skupu rzepaku w Polsce (wykres w ujęciu tygodniowym)

Źródło: MRWiRW

Światowa produkcja zbóż i zapasy rosną – IGC

0
Produkcja zbóż na świecie wzrośnie - IGC

Światowa produkcja zbóż i zapasy, chodzi oczywiście o prognozy dla obecnego sezonu, rosną nadal. Co prawda brakuje nam raportów USDA (rząd w USA jest nadal zamknięty), ale swoje prognozy publikują inne ośrodki analityczne. Tym razem eksperci Międzynarodowej Rady Zbożowej (IGC) podnieśli prognozę światowej produkcji zbóż w sezonie 2025/26. W raporcie z 23-go października 2025 roku prognoza produkcji zbóż wzrosła o kolejne 13 mln ton, do rekordowego poziomu 2425 mln ton. Będzie to o 4,2% (98 mln ton) więcej niż w poprzednim sezonie (2327 mln ton).

Najbardziej podniesiono szacunki dotyczące produkcji pszenicy i jęczmienia

Najbardziej podniesiono (m/m) szacunki dotyczące produkcji pszenicy i jęczmienia, ponieważ ich plony w głównych krajach produkujących okazały się lepsze od oczekiwań.

IGC oczekuje, że wzrost produkcji zbóż w ujęciu r/r o 98 mln ton (+4%) będzie największy od sezonu 2016/17 i obejmie znaczne wzrosty w produkcji kukurydzy (+59 mln), pszenicy (+27 mln) i jęczmienia (+8 mln).

Prognoza IGC dla globalnego rynku zbóż (mln. ton) – tabela

Przeczytaj również – Zboża i oleiste drożeją na giełdach po zapowiedzi podpisania umowy handlowej USA-Chiny

Globalne spożycie zbóż podniesiono, ale będzie niższe od produkcji

Prognozy dotyczące światowego spożycia zbóż zwiększono o 5 milionów ton do rekordowego poziomu 2,4 miliarda ton. Będzie to wynik o 55 milionów ton wyższy od poprzedniego sezonu, co jest wynikiem zwiększonego spożycia w sektorze spożywczym, paszowym i przemysłowym. Jednak zużycie światowe zbóż powinno być mniejsze od produkcji (2,425 mld ton).

Szacunki światowych zapasów zbóż skorygowano do poziomu najwyższego od 4 lat

Szacunki światowych zapasów końcowych zwiększono o 12 milionów ton do 618 milionów ton, co stanowi najwyższy poziom od trzech lat.

Handel zbożami powinien również odbić w górę

Prognozę dotyczącą handlu zbożami zwiększono o 2 miliony ton do 440 milionów ton, co przekroczy wartość z roku obrotowego 2024/25 o 16 milionów ton, głównie ze względu na zwiększoną produkcję pszenicy.

Źródło: IGC

Zboża i oleiste drożeją na giełdach po zapowiedzi podpisania umowy handlowej USA-Chiny

0
Soja w Chicago

Kontrakty na zboża i oleiste drożeją na giełdach po zapowiedzi podpisania umowy handlowej USA-Chiny. Największe światowe agencje ogłosiły w niedzielę, że negocjatorzy ze strony USA i Chin wypracowali wspólne stanowisko w sprawie nowej umowy handlowej, której efektem może być przekierowanie chińskich zakupów towarów rolnych do Stanów Zjednoczonych. Umowa może zostać podpisana już w czwartek, a najbardziej skorzystałaby na niej soja. Dlatego też kontrakt na soję w ciągu kilku sesji wystrzelił na 15-miesięczne maksima.

Soja w Chicago najdroższa od 15 miesięcy – wykres

Przeczytaj również – Cena pszenicy na Matif pozostaje niska! Czy jednak ceny ruszą w górę za giełdą w Chicago?

Soja ciągnie w górę amerykańskie kontrakty na zboża

Przy okazji drożeją też amerykańskie zboża, chociaż szanse na chińskie większe zakupy tych towarów w USA są niewielkie, ponieważ Państwo Środka od lat zwiększa produkcję zbożową, ograniczając import do symbolicznych wielkości.

Mimo to pszenica zaliczyła w Chicago w poniedziałek 2,6% wzrost, a kukurydza podrożała o 1,3%, co razem z ubiegłotygodniowym wybiciem oznacza dla pszenicy i kukurydzy 5-tygodniowe szczyty.

Ceny pszenicy SRW w Chicago i kukurydzy (niebieska linia w usd/100 buszli) – wykres

Zamknięcie poniedziałkowej sesji na giełdowym rynku zbóż i oleistych – 27.10.2025

Giełda Matif wreszcie zaczęła reagować na odbicie w Chicago

Z opóźnieniem, ale jednak wzrosty na giełdzie Matif pojawiły się w poniedziałek i zapewne będą kontynuowane dzisiaj. Wszystkie trzy główne kontrakty podążały wczoraj śladem swoich amerykańskich odpowiedników.

Kukurydza z dostawą w listopadzie podrożała o 2 euro (1,1%) do 185,0 eur/t – najwyższe zamknięcie od blisko 3 tygodni. 

Cena pszenicy na Matif z dostawą w grudniu wzrosła o 3,25 euro do 193,5 eur/t i była na zamknięciu najdroższa od końca sierpnia tego roku.

Rzepak z dostawą w listopadzie (obrót serią kończy się w piątek) zamknął dzień ceną 475 eur/t – najwyżej od połowy września. Seria rzepaku na luty kosztowała wczoraj tylko nieco więcej, bo 477,5 eur/t. Oczywiście unijny rzepak korzysta z trendu wzrostowego w notowaniach soi, ale skala odbicia hamowana jest przez korektę spadkową na ropie, olejach roślinnych i stabilnych cenach canoli.

Ceny pszenicy na Matif i kukurydzy w eur/t (niebieska linia) – wykres

Ceny rzepaku na Matif w eur/t (seria na listopad)

Przeczytaj również – Zboże z Ukrainy – import koleją do UE rośnie

Globalna podaż zbóż i oleistych jest duża, a umowa handlowa USA-Chiny nie musi być realizowana

Ten entuzjazm związany z możliwym porozumieniem nie powinien jednak przesłaniać olbrzymiej globalnej podaży zbóż i oleistych, a warunki pogodowe potwierdzają bardzo dobre perspektywy zbiorów pszenicy na półkuli południowej (Australia i Argentyna).

Także ewentualne porozumienie handlowe Trumpa z Chinami (jeśli zostanie zawarte) może napotykać wiele problemów w praktyce, jak to bywało za I kadencji obecnego prezydenta.

Źródło wykresów: barchart.com

Nowe ognisko ptasiej grypy w woj. warmińsko-mazurskim. Kolejne stado drobiu do wybicia

0

Główny Lekarz Weterynarii poinformował o potwierdzeniu kolejnego ogniska wysoce zjadliwej grypy ptaków (HPAI) u drobiu. Jest to ognisko nr 97 w 2025 roku, wykryte na podstawie badań laboratoryjnych przeprowadzonych 23 października 2025 r. przez Państwowy Instytut Weterynaryjny – Państwowy Instytut Badawczy (PIWet-PIB) w Puławach.

Szczegóły dotyczące ogniska HPAI nr 97

Nowe ognisko HPAI potwierdzono 23 października 2025 r. w gospodarstwie komercyjnym utrzymującym 14 505 indyków rzeźnych. Hodowla zlokalizowana jest w miejscowości Kamień Duży, gmina Iława, powiat iławski, województwo warmińsko-mazurskie. Próbki do badań laboratoryjnych zostały pobrane dzień wcześniej – 22 października 2025 r.

Działania Inspekcji Weterynaryjnej

Inspekcja Weterynaryjna niezwłocznie wdrożyła wszystkie procedury przewidziane w przepisach unijnych – rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/429 oraz rozporządzeniu delegowanym Komisji (UE) 2020/687. Obejmują one m.in.:

  • likwidację drobiu i jego utylizację w uprawnionych zakładach,
  • czyszczenie i dezynfekcję obiektów,
  • prowadzenie dochodzenia epidemiologicznego,
  • wyznaczenie stref zapowietrzonych i zagrożonych.

Celem tych działań jest szybkie zahamowanie rozprzestrzeniania się wirusa oraz ochrona innych stad drobiu w regionie.

Sytuacja epizootyczna w Polsce i Unii Europejskiej

Od początku 2025 roku na terytorium Polski potwierdzono:

  • 97 ognisk HPAI u drobiu,
  • 21 ognisk HPAI u ptaków utrzymywanych w niewoli,
  • 39 ognisk HPAI u ptaków dzikich.

Od września 2025 r. na terenie Unii Europejskiej wykryto łącznie 69 ognisk grypy ptaków u drobiu, w tym:

  • 23 w Niemczech,
  • 12 w Hiszpanii,
  • 12 w Polsce,
  • 6 we Włoszech,
  • 4 we Francji,
  • 3 w Bułgarii,
  • 3 w Danii,
  • po 1 w Portugalii, Słowacji, Litwie, Niderlandach, Irlandii Północnej (UK) i Belgii.

Porównanie dwóch klasyków: Ursus C-4011 vs Ursus C-360 – co je różni pod względem konstrukcji i zastosowania?

4

Ursus C-4011 to pierwszy ciągnik średniej mocy produkowany w Polsce w oparciu o licencję Zetora 4011. Produkcja rozpoczęła się w 1965 roku i trwała do 1970. Model ten był kamieniem milowym w rozwoju krajowej mechanizacji rolnictwa – stanowił bazę dla późniejszych konstrukcji, które na wiele lat zdominowały polskie gospodarstwa. Następca (Po zakończeniu produkcji C-4011 jego następcą został Ursus C-355, a dopiero później zmodernizowany C-360), Ursus C-360, wszedł do produkcji seryjnej w 1976 roku i był wytwarzany aż do 1994. Choć wizualnie przypominał poprzedników, w rzeczywistości przeszedł szereg modernizacji konstrukcyjnych, które poprawiły trwałość, moc oraz komfort obsługi.

Silnik i parametry robocze obu ciągników

W Ursusie C-4011 zastosowano czterocylindrowy silnik wysokoprężny typu S-4001 o pojemności 3120 cm³, rozwijający moc 42 KM przy 2000 obr./min i moment obrotowy około 180 Nm. Silnik ten był prosty, trwały i łatwy w obsłudze, choć wymagał regularnego serwisowania i precyzyjnego ustawienia pompy wtryskowej.

Nowszy Ursus C-360 otrzymał jednostkę S-4003 – konstrukcyjnie zbliżoną, ale o zwiększonej mocy 52 KM przy 2200 obr./min i momencie obrotowym ok. 188 Nm. Zastosowano w niej inne tłoki, poprawiony układ smarowania oraz lepsze chłodzenie. Wersja C-360-3P (produkowana od 1981 roku) korzystała z silnika Perkins AD3.152 o mocy 47 KM i trzech cylindrach, który oferował wyraźnie niższe spalanie i cichszą pracę.

Skrzynia biegów i napęd

Ursus C-4011 był wyposażony w dziesięciobiegową skrzynię przekładniową (10 biegów do przodu i 2 wsteczne), pochodzącą z Zetora 4011. Była to konstrukcja niesynchronizowana, wymagająca wprawy w zmianie biegów. Z kolei Ursus C-360 otrzymał skrzynię o dziesięciu przełożeniach do przodu i dwóch do tyłu, również niesynchronizowaną, ale bardziej trwałą i łatwiejszą w serwisie.

Oba modele miały napęd na tylną oś z możliwością blokady mechanizmu różnicowego. Napęd przedni nie był dostępny w wersjach fabrycznych, ale pojawiał się w późniejszych adaptacjach (np. w C-360 4×4 przerabianych przez użytkowników).

Hydraulika i układ podnośnika

W modelu C-4011 zastosowano układ hydrauliczny z pompą o wydajności ok. 20 l/min i maksymalnym ciśnieniu roboczym 12 MPa. Udźwig tylnego podnośnika wynosił około 1,2 tony. W C-360 zastosowano pompę o podobnej wydajności, lecz o poprawionej trwałości i lepszym chłodzeniu oleju. Udźwig tylnego podnośnika wzrósł do około 1,5 tony. Dzięki temu ciągnik mógł współpracować z cięższymi maszynami uprawowymi, jak pług trzyskibowy czy agregat uprawowy.

Wyposażenie i komfort pracy

W C-4011 kabina była opcjonalna i w większości przypadków ciągnik pracował bez osłon. Operator miał do dyspozycji proste siedzenie sprężynowe i podstawowe wskaźniki. W C-360 producent wprowadził większą liczbę wersji wyposażenia – dostępne były kabiny metalowe, siedzenia amortyzowane, oświetlenie robocze i lepsze wyciszenie. Modernizacja obejmowała także wygodniejszą dźwignię zmiany biegów, nowy układ pedałów i przeprojektowaną deskę rozdzielczą.

Zastosowanie w gospodarstwie

Ursus C-4011 był idealny dla mniejszych gospodarstw, sprawdzając się w orce, siewie, transporcie i pracach pomocniczych. Jego prostota i niewielka masa pozwalały na eksploatację nawet na glebach lekkich. Ursus C-360 dzięki wyższej mocy i zwiększonemu udźwigowi mógł współpracować z cięższym sprzętem, co czyniło go ciągnikiem uniwersalnym. Używano go także w sektorze komunalnym i leśnictwie. Model ten zyskał opinię wyjątkowo trwałego i ekonomicznego – w wielu gospodarstwach pracuje do dziś.

Eksploatacja i serwis

Oba modele charakteryzowały się prostą budową i łatwością napraw. C-4011 wymagał częstszej regulacji zaworów i kontroli układu wtryskowego, natomiast C-360 miał bardziej niezawodny silnik i mocniejsze podzespoły układu przeniesienia napędu. Wymiana części w C-360 jest do dziś bezproblemowa, ponieważ podzespoły te są wciąż produkowane w Polsce i w Czechach.

Znaczenie w historii polskiej motoryzacji rolniczej

Ursus C-4011 stanowił fundament nowoczesnych ciągników krajowych, a jego konstrukcja była punktem wyjścia dla rozwoju całej serii modeli C-355, C-355M i C-360. Ursus C-360 z kolei stał się ikoną polskiej wsi – trwały, prosty i niezawodny, przez lata był symbolem samowystarczalności rolnictwa indywidualnego.

Dla wielu użytkowników różnica między nimi to nie tylko parametry, lecz także epoka – C-4011 to okres wczesnej mechanizacji, a C-360 to już dojrzała, powszechna technika rolnicza.

Termin na budowę i zakup silosów wydłużony! Sprawdź nową datę, by nie stracić dotacji!

0

Ważna informacja dla beneficjentów wsparcia na budowę i wyposażenie silosów. Zgodnie z nowelizacją przepisów, rolnicy zyskali dodatkowe cztery miesiące na realizację kluczowych inwestycji. Sprawdź, co to oznacza dla Twojego gospodarstwa.

Dotacje na silosy zbożowe 2025

Rozwój infrastruktury magazynowej jest kluczowy dla zwiększenia odporności gospodarstw rolnych na wahania rynkowe i kryzysy. Inwestycje w nowoczesne silosy zbożowe pozwalają na lepsze zarządzanie plonami, ich bezpieczne przechowywanie i sprzedaż w optymalnym momencie.

Wychodząc naprzeciw licznym postulatom i potrzebom rolników, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zdecydowało się na wydłużenie terminu na realizację przedsięwzięć związanych z zakupem, montażem i wyposażeniem nowych silosów. To doskonała wiadomość, która daje beneficjentom znacznie większy margines czasu na dopięcie formalności i przeprowadzenie inwestycji.

SPRAWDŹ: Przekształcili silos w przytulny dom

Szczegóły wydłużenia terminu realizacji inwestycji

Najważniejsza zmiana dotyczy daty końcowej, do której rolnicy muszą zrealizować swoje projekty wspierane w ramach Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO) w zakresie infrastruktury magazynowania.

Nowy ostateczny termin

Pierwotny termin realizacji przedsięwzięć upływał 31 października 2025 roku. Dzięki nowelizacji przepisów, rolnicy zyskali dodatkowe cztery miesiące.

Nowy ostateczny termin to 28 lutego 2026 r.

Wydłużenie to dotyczy wszystkich działań związanych z projektem, w tym:

  • Zakupu nowego silosu.
  • Zakupu jego wyposażenia (np. systemów wentylacyjnych, urządzeń do czyszczenia ziarna).
  • Zakupu urządzeń stanowiących integralną część tego wyposażenia.
  • Montażu nowego silosu wraz z wyposażeniem.
  • Transportu silosu i jego wyposażenia.

Nie zwlekaj z realizacją, ale wykorzystaj ten dodatkowy czas mądrze!

źródło: MRIRW

Cyfrowy zwrot akcyzy dla rolników. Prezydent podpisał ustawę!

0

Prezydent podpisał ustawę o zmianie ustawy o zwrocie podatku akcyzowego zawartego w cenie oleju napędowego wykorzystywanego do produkcji rolnej. Najważniejsza zmiana wprowadzona przez nowelizację polega na tym, że rolnik zajmujący się hodowla samodzielnie może wygenerować potrzebny dokument z bazy danych ARiMR. Sprawdź szczegóły!

Najważniejsze zmiany w systemie zwrotu akcyzy dla rolników

Projekt zakłada uproszczenie procedur oraz dalszą cyfryzację procesu składania wniosków o zwrot podatku akcyzowego. Najważniejsza zmiana to możliwość samodzielnego generowania dokumentu z systemu ARiMR, zawierającego informacje o liczbie DJP (dużych jednostek przeliczeniowych) bydła, świń, kóz, owiec i koni. Dokument ten będzie podstawą do złożenia wniosku w urzędzie gminy.

Zwrot za paliwo rolnicze w 2025 r. Można składać wnioski

Dzięki temu rozwiązaniu rolnicy:

  • zaoszczędzą czas,
  • unikną dodatkowych wizyt w biurach ARiMR,
  • szybciej złożą kompletne wnioski o zwrot akcyzy.

Nowelizacja ustawy wpisuje się w szerszy trend cyfryzacji administracji rolnej i eliminowania zbędnej biurokracji. Jednocześnie zachowano dotychczasową możliwość pobrania dokumentu w formie tradycyjnej – dla rolników niekorzystających z narzędzi elektronicznych.

Proponowane kierunki dalszych uproszczeń

W trakcie sejmowej debaty przedstawiono dodatkowe propozycje zmian mające na celu usprawnienie systemu zwrotu akcyzy dla rolników:

1. Jeden wniosek dla gospodarstw w różnych gminach

Obecnie rolnicy posiadający grunty w kilku gminach muszą składać osobne wnioski w każdej jednostce samorządu. Proponowane zmiany zakładają uproszczenie – składanie jednego wniosku w gminie właściwej dla siedziby gospodarstwa.

2. Pełna cyfryzacja procesu

Postuluje się pełne przeniesienie procesu do systemu elektronicznego ARiMR i jego powiązanie z Krajowym Systemem e-Faktur. Takie rozwiązanie pozwoliłoby zautomatyzować proces, zmniejszając liczbę błędów i przyspieszając wypłaty zwrotów.

3. Barwione paliwo rolnicze

Alternatywnym rozwiązaniem systemowym miałoby być wprowadzenie paliwa rolniczego barwionego – co całkowicie eliminowałoby konieczność późniejszego zwrotu akcyzy. Wymagałoby to jednak stworzenia nowych struktur dystrybucji i kontroli.

4. Podniesienie stawki zwrotu akcyzy

W związku z rosnącymi kosztami produkcji rolnej pojawiły się również postulaty zwiększenia stawki zwrotu akcyzy, np. do poziomu 2 zł/litr. Obecnie jednak brak podstaw prawnych i zgody Komisji Europejskiej na taki krok.

Co dalej? Rolnicy powinni oczekiwać na szczegółowe instrukcje techniczne od ARiMR dotyczące sposobu i miejsca generowania tych zaświadczeń

źródło: WIR

Kiedy następny protest rolników? Setki ciągników znów wyjadą na ulice!

0
strajk rolnikow na granicy

Protest rolników nabiera ogólnopolskiego wymiaru. Rolnicy z województwa zachodniopomorskiego zapowiadają masową akcję protestacyjną, która ma potrwać od połowy listopada do połowy grudnia. Na drogi krajowe, a w niektórych miejscach nawet na blokady, wyjadą setki traktorów. To ma być powtórka skali buntu z 2023 roku. Skala niezadowolenia, spowodowana kryzysem cen skupu i napływem towarów rolnych z zagranicy, rośnie, a ogniska protestu są zgłaszane w każdej gminie.

Mapa protestów listopad/grudzień 2025 – gdzie odbędą się protesty rolników?

inicjatorzy akcji „Oddolny Ogólnopolski Protest Rolników” są zdeterminowani, by maksymalnie zwiększyć widoczność swojego sprzeciwu. Jakub Buchajczyk, jeden z liderów protestu, w rozmowie z WP zapowiada:

Zaczynamy zgłaszać protesty władzom w każdej gminie i każdym powiecie. Chcemy, żeby mapa protestów wyglądała jak w 2023 roku – gęsto od ognisk niezadowolenia.”

Według informacji WP, zgłoszenia wpłynęły już m.in. z gmin Recz, Drawno, Krzęcin, Choszczno i Pyrzyce. Akcja ma rozpocząć się w połowie listopada, tuż po zakończeniu prac polowych, i potrwać około miesiąca, aż do połowy grudnia. Miejscowi liderzy, tacy jak Edward Kosmal, już organizują symboliczne blokady (jak ta na DK 10 w Krąpielu), ale wkrótce mają to być masowe przejazdy ciągników, paraliżujące kluczowe arterie regionu.

Dlaczego rolnicy protestują w 2025?

Dramatyczna decyzja o masowym protestach rolników jest podyktowana pogarszającą się sytuacją ekonomiczną, która, według Buchajczyka, stawia większość gospodarstw „pod kreską” finansową. Niezależnie od specjalizacji – czy to uprawa kukurydzy i nawożenie pszenicy, czy hodowla bydła – gospodarze stoją przed tymi samymi wyzwaniami:

  1. Dramatycznie niskie ceny skupu: Cena zboża, rzepaku i mleka jest nieadekwatna do ponoszonych kosztów. Zjawisko tzw. „samozbiorów” jest jedynie desperacką próbą sprzedaży towaru, który na rynku hurtowym ma wartość poniżej opłacalności.
  2. Zalew importu: Główną przyczyną zapaści jest niekontrolowany napływ importowanej żywności. Jak podkreślają rolnicy, rynek został zalany tanim towarem – zbożem, warzywami i mlekiem w proszku – w wyniku liberalizacji handlu z krajami spoza UE (np. Ukraina, Mercosur). Samo wprowadzenie tych umów wystarczyło, by ceny „spadły dosłownie na łeb, na szyję”.
  3. Wysokie koszty, niespłacone kredyty: Polscy rolnicy, którzy w ostatnich latach ogromnie zainwestowali w modernizację i dostosowanie do restrykcyjnych standardów UE, są obciążeni kredytami. Spełniają wymogi środowiskowe, ale nie mają żadnej tarczy ochronnej przed nieuczciwą konkurencją.
  4. Brak skutecznej interwencji Państwa: Choć minister rolnictwa wyraża sprzeciw, rolnicy twierdzą, że „samo stanowisko, że Polska sprzeciwia się, to za mało”. Domagają się realnych mechanizmów ochronnych i twardej polityki zabezpieczającej krajowy rynek przed destabilizacją.

Kiedy były protesty rolników?

Protesty rolników mają swoje kluczowe daty, będące odpowiedzią na eskalację problemów. Najważniejsze fale sprzeciwu w ostatnich latach, które przykuły uwagę opinii publicznej i mediów, miały miejsce:

  • Jesień 2023: Koncentracja na blokadach przejść granicznych z powodu niepohamowanego importu zboża i towarów rolnych z Ukrainy, co drastycznie obniżyło ceny skupu w Polsce.
  • Zima/Wiosna 2024: Największa fala masowych, ogólnopolskich blokad dróg (nawet setki ognisk protestu jednocześnie). Główny powód to sprzeciw wobec założeń Europejskiego Zielonego Ładu (m.in. obowiązek ugorowania) oraz kontynuacja walki z niekontrolowanym importem.
  • Zapowiedź: Listopad/Grudzień 2025: Planowana, miesięczna akcja blokad i przejazdów ciągników, której epicentrum ma być Zachodniopomorskie (wg doniesień WP). Decyzja podyktowana jest dramatyczną sytuacją ekonomiczną – cenami skupu poniżej opłacalności i brakiem realnej ochrony przed tanim importem (np. ryzyko umowy Mercosur).

Te cykliczne i coraz silniejsze akcje podkreślają, że polskie rolnictwo pilnie potrzebuje systemowych rozwiązań dla utrzymania stabilności cen i konkurencyjności.

Skala niezadowolenia, widoczna w intensywnym zgłaszaniu ognisk protestu (Recz, Drawno, Krzęcin, Choszczno, Pyrzyce), stwarza realną groźbę rozlania się buntu na całą Polskę. Organizatorzy, opierając się na relacjach z innych województw, są przekonani, że determinacja rolników z Północy pociągnie za sobą resztę kraju. W ich ocenie wystarczy „drobny impuls”, by protest rolników przekształcił się w największą falę blokad od lat.

Jeśli władza nie zaoferuje rolnikom realnego wsparcia i nie wprowadzi postulowanych mechanizmów ochronnych, listopad i grudzień upłyną w cieniu paraliżu dróg i masowego sprzeciwu.

źródło: wp.pl

Telus i Romanowski zawieszeni! Sprzedali kluczowe 160 ha pod CPK za grosze?!

0

Robert Telus i Rafał Romanowski zawieszeni w PiS! Powodem jest głośna afera dotycząca sprzedaży przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR) 160 hektarów ziemi pod budowę linii Kolei Dużych Prędkości (KDP) do CPK. Kontrowersyjna transakcja, w której nabywcą była firma Dawtona, stawia pod znakiem zapytania zasady gospodarowania państwową ziemią rolną. Były minister i wiceminister rolnictwa zapewniają o swojej niewiedzy i oczekują szybkiego wyjaśnienia sprawy.

Telus i Romanowski zawieszeni. Afera KOWR pod CPK

Sprawa sprzedaży przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR) 160 hektarów gruntu pod planowaną linię Kolei Dużych Prędkości (KDP) do Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) budzi poważne kontrowersje w świecie polityki i rolnictwa. Reakcja na medialne doniesienia była natychmiastowa. W poniedziałek prezes PiS, Jarosław Kaczyński, ogłosił zawieszenie w prawach członka partii byłego ministra rolnictwa, Roberta Telusa, oraz jego ówczesnego zastępcy, Rafała Romanowskiego.

Dawtona CPK

Transakcja, w której kluczową rolę odegrała działka nabyta przez firmę Dawtona, stawia pod znakiem zapytania transparentność gospodarowania państwową ziemią i stanowi istotny temat dla polskiego agrobiznesu i polityki rolnej.

Afera w KOWR: sprzedaż ziemi pod kluczową inwestycję

Media, w tym Wirtualna Polska, opisały transakcję z 2023 roku, która dotyczyła sprzedaży 160 ha ziemi wiceprezesowi firmy Dawtona – dotychczasowemu dzierżawcy.

Co wiemy?

Kluczowe wątpliwości, które pojawiły się wokół tej transakcji, to:

  1. Lokalizacja pod CPK: Sprzedany grunt jest terenem kluczowym dla budowy planowanej linii KDP. Firma CPK, występując o przejęcie ziemi pod inwestycję, miała otrzymać informację, że działka została już zbyta.
  2. Ciek naturalny: Już w 2021 roku Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie miało informować o obecności na działce cieku naturalnego, który powinien być traktowany jako wody śródlądowe płynące, co mogło oznaczać, że grunt nie powinien podlegać sprzedaży.
  3. Rola Ministerstwa Rolnictwa: Sprzedaż gruntów Skarbu Państwa przez KOWR wymagała zgody Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, którym wówczas kierował Robert Telus.

Sprzedaż ziemi Skarbu Państwa. Co dalej?

Decyzja o zawieszeniu ma charakter tymczasowy – do czasu pełnego wyjaśnienia sprawy. Oboje politycy przyjęli ją „ze zrozumieniem” i wyrazili chęć pełnej współpracy.

Oświadczenie Roberta Telusa

Były minister rolnictwa Telus kategorycznie zapewnia, że nie miał żadnej wiedzy o konkretnej transakcji sprzedaży ziemi. Na platformie X (dawniej Twitter) podkreślił:

  • Sprzeciw wobec sprzedaży ziemi: „Jestem przeciwnikiem sprzedaży państwowej ziemi, uważając ją za rezerwę strategiczną, której Polska nie może się pozbywać.”
  • Wątek Mercosur: Zasugerował, że jego zawieszenie może mieć związek z jego głośnym i stałym sprzeciwem wobec umowy handlowej Mercosur, która „uderza w polskie rolnictwo”.

Oświadczenie Rafała Romanowskiego

Rafał Romanowski również wyraził gotowość do współpracy i podobnie jak Telus, stwierdził, że grunty Skarbu Państwa to „zasób narodowy, który należy chronić”.

CBA i przyszłość sprawy

W reakcji na medialne doniesienia poseł partii Razem, Maciej Konieczny, zapowiedział złożenie zawiadomienia do Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA), wskazując na to, że okoliczności transakcji „budzą poważne wątpliwości”. Obecnie oczekuje się na formalne wszczęcie postępowania wyjaśniającego.

Sprzedaż ziemi Skarbu Państwa to od lat jeden z najbardziej wrażliwych tematów w polskim rolnictwie. Afera w KOWR, dotycząca terenu pod kluczową dla kraju inwestycję CPK, jest sprawą o wielkim znaczeniu, rzutującą na wiarygodność zarządzania gruntami rolnymi i politykę państwa w zakresie bezpieczeństwa żywnościowego. Rolnicy i agronomowie oczekują transparentnego i szybkiego wyjaśnienia, które pokaże, czy zasady gospodarowania państwową ziemią zostały zachowane.

Co dalej? Będziemy śledzić rozwój wydarzeń i informować o ustaleniach CBA oraz prokuratury.

Zachęcamy do dyskusji: Jakie są Wasze opinie na temat sprzedaży państwowej ziemi w kontekście rezerw strategicznych? Czy polityka rolna powinna bardziej chronić te zasoby? Podzielcie się swoimi przemyśleniami w komentarzach!

źródło: wp.pl