niedziela, 29 czerwca, 2025
spot_imgspot_img

Szepietowo 2025: XXXI Regionalna Wystawa Zwierząt Hodowlanych i Dni z Doradztwem Rolniczym

0
Szepietowo

W dniach 28–29 czerwca 2025 roku w Podlaskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w m. Szepietowo odbędzie się jedno z najważniejszych wydarzeń rolniczych w regionie – XXXI Regionalna Wystawa Zwierząt Hodowlanych połączona z Dniami z Doradztwem Rolniczym. To prestiżowa impreza, która każdego roku przyciąga tysiące rolników, producentów, doradców i miłośników życia na wsi.

Rolnicze innowacje, doradztwo i technologia w jednym miejscu

Wystawa w Szepietowie to świetna okazja, by zapoznać się z nowoczesnymi maszynami rolniczymi, innowacjami w rolnictwie precyzyjnym oraz rozwiązaniami z zakresu ochrony środowiska i odnawialnych źródeł energii. Firmy z branży rolniczej zaprezentują nowości rynkowe, technologie stosowane w gospodarstwach i produkty ułatwiające codzienną pracę rolników.

Miłośnicy maszyn rolniczych będą mogli zobaczyć pokaz zabytkowych ciągników rolniczych, które przypomną historię mechanizacji polskiej wsi. Wśród nowoczesnych technologii zaprezentowane zostaną m.in. autonomiczne roboty rolnicze oraz proces tłoczenia oleju rzepakowego, połączony z edukacją na temat jego właściwości zdrowotnych.

W programie znalazły się również Dni Pola, podczas których odwiedzający będą mogli porównać różne uprawy na poletkach doświadczalnych, zobaczyć pokaz drona rolniczego oraz skorzystać z porad ekspertów z PODR Szepietowo. To doskonała okazja do zdobycia praktycznej wiedzy z zakresu agrotechniki i innowacji w rolnictwie.

Zwierzęta, pokazy i folklor – atrakcje wystawy 2025

Tegoroczna edycja – ze względu na sytuację epizootyczną w krajach sąsiednich – odbędzie się bez udziału bydła, jednak nie zabraknie zwierząt hodowlanych. Zwiedzający będą mogli zobaczyć różnorodne rasy koni i królików, prezentowane przez hodowców z całego regionu.

Wystawie towarzyszyć będą występy zespołów folklorystycznych, w tym Zespołu Pieśni i Tańca „Kurpie Zielone”. Dużym zainteresowaniem z pewnością będzie cieszył się pokaz jeździecki przygotowany przez utalentowane amazonki. Widzowie będą mieli okazję podziwiać harmonię i elegancję pracy konia z jeźdźcem, która z pewnością dostarczy wielu emocji zarówno miłośnikom koni, jak i całym rodzinom.

Rodzinne atrakcje i kulinarne niespodzianki

Dla rodzin z dziećmi przygotowano strefę zabaw z dmuchańcami, animacjami i pokazami edukacyjnymi. Wydarzenie ma charakter familijny i oferuje liczne atrakcje dla wszystkich grup wiekowych – zarówno dla rolników, jak i osób poszukujących kontaktu z naturą i tradycją.

Jedną z głównych atrakcji kulinarnych będzie finał ogólnopolskiego konkursu „Bitwa Regionów”, w którym udział wezmą Koła Gospodyń Wiejskich, prezentując lokalne specjały i regionalne potrawy. Nie zabraknie też pokazu kulinarnego w wykonaniu finalisty programu MasterChef Polska.

Szepietowo: Program 2025

Szepietowo

Dlaczego warto odwiedzić wystawę w Szepietowie?

Regionalna Wystawa Zwierząt Hodowlanych w Szepietowie to wydarzenie o ugruntowanej renomie, które łączy edukację, innowacje, tradycję i rozrywkę. Stanowi doskonałą przestrzeń do wymiany doświadczeń między rolnikami, prezentacji najnowszych trendów w rolnictwie oraz integracji lokalnych społeczności.

Sprawdź również: Innowacje na Opolagrze!

Profesjonalna pielęgnacja terenów zielonych

0

Firma Amazone poszerzyła ofertę narzędzi do profesjonalnej pielęgnacji terenów zielonych o rotacyjny zespół koszący BladeCut 1800. Jest on o szerokości roboczej 1,80 m, co pozwala na osiąganie wysokiej wydajności powierzchniowej. Warto zaznaczyć, że ten nowy zespół koszący można zastosować jako opcję zamienną dla samojezdnej kosiarki Profihopper 1500. Wymiana osprzętu jest za pomocą systemu łączenia QuickLink.

amazone
Nowy rotacyjny zespół koszący BladeCut 1800 ma szerokość roboczą 1,8 m. fot. firmowe

Płynna regulacja wysokości cięcia

Konstruktorzy dobrze przemyśleli opracowanie systemu nośnego. Jest on zawieszony między dwoma dużymi kołami kopiującymi z przodu a przednimi kołami kosiarki czołowej. Wysokość cięcia można płynnie regulować w zakresie od 20 mm do 110 mm, dzięki czemu można ją dostosować do różnych wymagań. W trudnym terenie elastyczne zawieszenie i duże koła kopiujące zapewniają stałą wysokość cięcia. Rolki antypoślizgowe chronią darń przed uszkodzeniem na nierównym terenie. Zapewnia to czyste i profesjonalne cięcie. Nowoczesna geometria zespołu tnącego BladeCut 1800 umożliwia nakładanie się noży w szerokim zakresie. Zapewnia to czyste cięcie trawy, nawet podczas pokonywania zakrętów, a także równomierny rozdział poprzeczny ściętego materiału.

Opcjonalne mulczowanie

BladeCut jest używany z bezpośrednim wyrzutem tylnym, przy czym funkcja zbierania Profihopper zostaje wyłączona. Opcjonalnie dostępny jest zestaw do mulczowania ze specjalnie ukształtowanymi nożami. Szeroki kanał prowadzący trawę efektywnie zapobiega zapychaniu.

Żywotna konstrukcja

Stabilna konstrukcja z wysokiej jakości komponentów sprawia, że sierpowy zespół koszący jest solidnym i trwałym rozwiązaniem przeznaczonym do intensywnego użytkowania. Zastosowanie wysokiej jakości noży i dużych łożysk zwiększa żywotność urządzenia. Standardowe funkcje ochronne, takie jak tarcze osłonowe, zapobiegają uszkodzeniu noża w przypadku kontaktu z ciałami obcymi, a specjalne wyprofilowanie chroni łożyska noża przed zużyciem.

„Gdy się Jan Chrzciciel w dżdżystej kąpie wodzie, deszcze żniwom bywają wtenczas na przeszkodzie”- prognoza pogody dla 24 czerwca

0
Pogoda dla 24 czerwca
Pogoda dla 24 czerwca
Pogoda dla 24 czerwca

Wtorek wietrzny, chłodny z przelotnymi opadami na północy kraju

Po silnych burzach, które między Wrocławiem, Brzegiem, Namysłowem, Częstochową mogą poczynić szkody czeka nas już spokojna noc z temperaturą na poziomie 10-12 stopni- chłodniej w miejscowościach podgórskich- 7-9 stopni.

W ciągu dnia chmury na zmianę ze słońcem przy silnym wietrze z zachodu osiągającym na północy nawet 75 km/h. Dodatkowo na północy przelotnie popada a na Kaszubach nawet zagrzmi. Sumy opadów wyniosą od 0 do 4 mm a na północy i w centrum Kaszub do 10-15 mm.

Temperatura odczuwalna będzie niższa od wskazań termometrów.

Z imieninami Jana mamy dużo przepowiedni, które dzięki obserwacji naszych dziadków; pradziadków powstały i obecnie nie mają już większego odzwierciedlenia w rzeczywistości bowiem pozmieniały się już wszelkie normy i wzorce opadowe. Dla przykładu deszcze świętojańskie nie nadeszły i w prognozach ich nie widać.

Burze z wichurami; wysokie temperatury i.. . Pogoda na najbliższe 3 dni

3
23 czerwca
23 czerwca
23 czerwca
Burze 23 czerwca

Najbliższej nocy od 6 stopni w Zamościu do 22 w Zielonej Górze!!

Duża różnica temperatury najbliższej nocy. Na wschodzie suche i zimne powietrze przyniesie o świcie zaledwie 6-8 stopni na wschodniej ścianie Polski. Na zachodzie powietrze zwrotnikowe przyniesie nie mniej niż 19-22 stopnie Celsjusza. Od Kaszub po centrum i Tatry przejściowa sytuacja z temperaturą na poziomie 11-14 stopni. Noc pogodna. Dopiero nad ranem na Pomorzu Zachodnim, Ziemi Lubuskiej przelotnie popada i miejscami zagrzmi. Największa szansa opadów nad ranem w rejonie Szczecina, Golczewa, Kołobrzegu.

Poniedziałek z gwałtownymi burzami od Kłodzka po Opole, Częstochowę

W ciągu dnia front z zachodu przesuwał się będzie na wschód. Do południa na wschodzie i południu kraju zachmurzenie małe bądź bezchmurnie. Chmury z opadami znad Pomorza zaczną słabnąć przesuwając się przez całe Kaszuby, Wielkopolskę, Dolny Śląsk- suma opadów do 0-3 mm. Po południu zaczną wypiętrzać się chmury burzowe od Dolnego Śląska- zwłaszcza na wschód i południe od Wrocławia oraz na południu Łódzkiego. Chmury stworzą solidną burzę, która powędruje nad Opolskie, Górny Śląsk i wieczorem dotrze do Świętokrzyskiego, północy i zachodu Małopolski. Silniej zagrzmi miejscami również w pasie od Siemiatycz po Terespol, Siedlce, Łuków. Na zachodzie, północy i w centrum również chmury wytworzą przelotne opady deszczu i burze ale nie będą one gwałtowne.

Podczas burz od Śląska po Świętokrzyskie punktowo pojawi się wiatr o prędkości do 90 km/h wraz z gradem w samym rdzeniu opadów. Późnym wieczorem burze słabnąc dotrą do woj. Lubelskiego, zachodu Podkarpacia.

Dzień zapowiada się ciepło ale z silnym wiatrem co ograniczy wrażenie gorąca, parności i duszności.

Wtorek i środa z przelotnym deszczem na północy kraju

Kolejne dwa dni opady przelotnego deszczu przynosić mają od Pomorza Zachodniego a zwłaszcza Kaszub po Warmię, Mazury, Podlasie, północne Mazowsze. W czwartek na chwilę znów zwłaszcza na południe kraju napłynie upalne powietrze po czym mocniej zagrzmi, powieje i lokalnie sypnie gradem. To będzie powrót do burz z początku czerwca.

Myjki ciśnieniowe w rolnictwie. Jak wybrać odpowiednią? [PORADNIK]

0
myjki ciśnieniowe

Współczesne gospodarstwo rolne wymaga nie tylko sprawnych maszyn i wydajnej organizacji pracy, ale także dbałości o czystość, higienę oraz odpowiedni stan techniczny wszystkich elementów infrastruktury. Właśnie dlatego myjki ciśnieniowe stały się nieodzownym elementem wyposażenia wielu gospodarstw.

myjki ciśnieniowe
Odpowiednio wysokie ciśnienie wody i dobrze dobrana dysza do wykonywanego zadania to podstawa szybkiego usuwania zanieczyszczeń. Fot. formowe

Myjki ciśnieniowe pozwalają na szybkie i dokładne usuwanie zanieczyszczeń z maszyn, narzędzi oraz pomieszczeń inwentarskich, a przy tym oszczędzają czas, wodę i siły fizyczne. Umożliwiają także wykonywanie prac porządkowych w sposób bardziej ergonomiczny i bezpieczny dla użytkownika.

Myjki ciśnieniowe – jak wybrać odpowiednią?

Z uwagi na różnorodne potrzeby gospodarstw rolnych, wybór odpowiedniej myjki ciśnieniowej może być nie lada wyzwaniem. W niniejszym poradniku przedstawiamy najważniejsze informacje, które pomogą dokonać świadomego wyboru urządzenia dopasowanego do konkretnych potrzeb gospodarstwa – niezależnie od jego wielkości czy profilu produkcji.

myjki ciśnieniowe
Dbałość o posiadany sprzęt sprowadza się nie tylko do wykonywania okresowych przeglądów, ale też do utrzymania go w należytej czystości. Fot. J. Netter

Ciśnienie robocze

Ciśnienie robocze to podstawowy parametr każdej myjki. Modele o ciśnieniu 120–150 bar sprawdzą się przy lżejszych pracach, jak mycie maszyn ogrodniczych, narzędzi czy niewielkich pojazdów. Do cięższych zadań, takich jak czyszczenie błota z maszyn rolniczych lub zaschniętych zabrudzeń w chlewniach i kurnikach, zaleca się urządzenia o ciśnieniu 160–200 bar. Niektóre profesjonalne modele osiągają jeszcze wyższe wartości, co przydaje się przy usuwaniu szczególnie uporczywych zanieczyszczeń, np. smarów czy biofilmu bakteryjnego.

Ważne jest, aby myjka umożliwiała regulację ciśnienia lub stosowanie wymiennych dysz. Dzięki temu można dostosować intensywność strumienia wody do rodzaju powierzchni i uniknąć uszkodzenia delikatnych elementów, takich jak chłodnice, instalacje elektryczne czy lakierowane części maszyn.

Wydajność wodna

Wydajność wodna myjki – podawana w litrach na minutę lub na godzinę – to kolejny kluczowy czynnik. Im większy przepływ wody, tym szybciej i skuteczniej usuniemy brud, a także szybciej opłuczemy powierzchnie po zastosowaniu środka chemicznego. Wydajność 600–900 l/h jest optymalna do większości zadań w średnich i dużych gospodarstwach, ale w przypadku naprawdę dużych powierzchni warto rozważyć urządzenia o wydajności ponad 1000 l/h.

Duża wydajność wodna ma także znaczenie w przypadku mycia ścian i podłóg w pomieszczeniach inwentarskich, gdzie konieczne jest spłukanie dużych ilości zabrudzeń organicznych, resztek paszy, odchodów czy słomy.

Zimna czy gorąca woda?

Myjki zimnowodne dobrze radzą sobie z błotem, kurzem czy piaskiem. Są prostsze w konstrukcji, tańsze w zakupie i eksploatacji. Jednak tam, gdzie mamy do czynienia z tłuszczem, olejem, resztkami białek zwierzęcych oraz potrzebą dezynfekcji, znacznie lepiej sprawdzają się urządzenia z podgrzewaniem wody.

myjki ciśnieniowe Karcher
Myjka ciśnieniowa Karcher na gorącą wodę. fot. K. Grzeszczyk

Myjki gorącowodne, wyposażone w grzałki elektryczne lub palniki olejowe, podnoszą temperaturę wody nawet do 90°C. Ciepła woda przyspiesza reakcje chemiczne, zwiększa skuteczność detergentów i pozwala zredukować ich zużycie. Mycie gorącą wodą pozwala także na szybsze wysychanie powierzchni, co ma znaczenie przy częstym czyszczeniu budynków inwentarskich.

myjki ciśnieniowe
 Mycie sprzętu warto wykonywać zaraz po zakończonej pracy. Korzystając z myjki ciśnieniowej to zadanie uda się szybko i sprawnie wykonać. Fot. firmowe

Rodzaj zasilania

Myjki elektryczne zasilane prądem 230 V są najpopularniejsze wśród użytkowników domowych i w mniejszych gospodarstwach. Są lekkie, ciche i tanie w eksploatacji. Jednak do pracy w dużym gospodarstwie warto rozważyć urządzenia zasilane prądem trójfazowym (400 V), które mają większą moc i lepszą wydajność.

W przypadku pracy z dala od źródeł prądu – np. na polu, w lesie czy przy dojazdach – niezastąpione okazują się myjki spalinowe. Dysponują większą mocą, nie wymagają podłączenia do sieci, ale są cięższe, głośniejsze i generują spaliny. Wymagają także regularnego serwisowania.

Mobilność i montaż

Większość rolników wybiera myjki mobilne – z wózkiem transportowym i ergonomicznym uchwytem. Takie rozwiązanie pozwala łatwo przemieszczać urządzenie po terenie gospodarstwa i korzystać z niego w różnych miejscach. Dobrze, jeśli urządzenie ma duże koła, które sprawdzą się na nierównym podłożu.

Myjki stacjonarne montowane są na stałe w jednym miejscu – w hali udojowej, warsztacie, myjni lub w korytarzu technologicznym. Zaletą takiego rozwiązania jest szybki dostęp do urządzenia i brak konieczności jego przemieszczania. W dużych gospodarstwach można rozważyć system centralny, który zasila kilka punktów mycia.

Zobacz również nasz artykuł: Wilgotnościomierz do ziarna – kluczowy podczas żniw

 System dozowania chemii

Do skutecznego usuwania brudu konieczne jest stosowanie detergentów. Myjka powinna umożliwiać aplikację środka czyszczącego – czy to przez wbudowany zbiornik, wężyk zasysający czy zewnętrzną pianownicę. Najlepsze efekty daje użycie pianownicy – akcesorium, które wytwarza gęstą, długo utrzymującą się pianę, lepiej penetrującą zabrudzenia.

Piana nie tylko zwiększa skuteczność mycia, ale także ogranicza zużycie chemii i wody. To ważny element w bioasekuracji – np. przy czyszczeniu chlewni czy kurników między cyklami produkcyjnymi.

Filtry i zabezpieczenia

Woda ze studni, rzeki czy stawu często zawiera zanieczyszczenia stałe – piasek, glony, cząstki organiczne. Dlatego myjka powinna być wyposażona w filtr wstępny, który zabezpieczy pompę przed uszkodzeniem. Warto, by filtr był przezroczysty i łatwy do czyszczenia.

Dobrze, jeśli myjka ma też zabezpieczenia przed przegrzaniem, pracą bez wody oraz system automatycznego wyłączania po zakończeniu pracy. Takie rozwiązania zwiększają bezpieczeństwo użytkownika i żywotność urządzenia.

Rodzaje myjek dostępne na rynku

Myjki elektryczne

To najczęściej wybierane urządzenia do użytku codziennego. Ciche, lekkie, łatwe w przechowywaniu. Modele jednofazowe nadają się do mycia samochodów, mniejszych maszyn czy narzędzi. Trójfazowe wersje oferują wyższą moc i trwałość, przez co są lepszym wyborem do mycia dużych maszyn rolniczych czy czyszczenia pomieszczeń inwentarskich.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo: Podniósł moc w ZETORZE o blisko 100 koni! Ile kosztowały modyfikacje?

Myjki spalinowe

Zapewniają dużą moc i niezależność od źródeł energii elektrycznej. Świetnie sprawdzają się w terenie, ale wymagają więcej miejsca, odpowiedniej wentylacji i dbałości o regularny serwis silnika. W warunkach gospodarstwa spalinowa myjka może być wykorzystywana do czyszczenia sprzętu rolniczego bezpośrednio na polu lub w odległych częściach gospodarstwa.

Myjki zimnowodne i gorącowodne

Zimnowodne to sprzęt uniwersalny, idealny do usuwania błota, piasku, kurzu i lekkich osadów. Gorącowodne zapewniają większą skuteczność w czyszczeniu tłuszczu, oleju oraz w dezynfekcji. W gospodarstwach z hodowlą zwierząt myjki gorącowodne znacząco poprawiają higienę i ograniczają ryzyko chorób.

myjki ciśnieniowe
Myjki gorącowodne zapewniają większą skuteczność w czyszczeniu tłuszczu, oleju oraz w dezynfekcji. W gospodarstwach z hodowlą zwierząt znacząco poprawiają higienę i ograniczają ryzyko chorób. Fot. firmowe

Myjki stacjonarne

Systemy stacjonarne są coraz częściej stosowane w nowoczesnych fermach i przetwórniach. Umożliwiają szybki dostęp do urządzenia, możliwość jednoczesnej pracy w kilku punktach oraz zmniejszają ryzyko uszkodzenia sprzętu podczas transportu. Wymagają jednak profesjonalnego montażu i odpowiednich instalacji wodno-elektrycznych.

Myjki ciśnieniowe: przydatne akcesoria

  • Pianownica – do aplikacji piany aktywnej. Umożliwia dokładne i równomierne pokrycie powierzchni środkiem czyszczącym.
  • Szczotki obrotowe i ręczne – umożliwiają delikatne, mechaniczne czyszczenie powierzchni wrażliwych na silny strumień wody.
  • Lance teleskopowe i przegubowe – umożliwiają mycie wysoko położonych miejsc bez konieczności używania drabiny.
  • Dysze rotacyjne – zapewniają wirujący strumień, skuteczniejszy przy usuwaniu twardych zabrudzeń.
  • Przystawki do czyszczenia powierzchni płaskich – idealne do mycia podjazdów, placów i podłóg.
  • Filtry i systemy zasysania wody – niezbędne przy korzystaniu z alternatywnych źródeł wody.

Zastosowania w gospodarstwie rolnym

Mycie maszyn i pojazdów

Ciągniki, kombajny, przyczepy i maszyny uprawowe narażone są na zabrudzenia praktycznie każdego dnia. Ich regularne mycie przedłuża trwałość elementów konstrukcyjnych i zapobiega korozji. Dobrze umyta maszyna to również lepsza diagnostyka w serwisie oraz większa wartość przy ewentualnej odsprzedaży.

Czyszczenie budynków inwentarskich

W chlewniach, oborach i kurnikach czystość to podstawa zdrowotności zwierząt. Myjki ciśnieniowe umożliwiają skuteczne usunięcie zanieczyszczeń organicznych, dezynfekcję pomieszczeń i przygotowanie budynków do kolejnego cyklu produkcyjnego. Dodatkowo, regularne czyszczenie wpływa na komfort pracy obsługi.

Inne zastosowania

Myjki ciśnieniowe przydają się również do czyszczenia silosów zbożowych, ogrodzeń, konstrukcji stalowych, urządzeń do przechowywania i transportu płodów rolnych. W coraz większej liczbie gospodarstw myjki wykorzystywane są także do czyszczenia instalacji fotowoltaicznych.

myjki ciśnieniowe
Myjki ciśnieniowe mają szerokie zastosowanie nie tylko w rolnictwie. Doskonale sprawdzają się do przewracania czystości chodników i placów, gdzie wymagana jest czystość powierzchni. Fot. firmowe

Sprawdzone marki na polskim rynku

  • Kärcher – oferuje szeroki wybór modeli dla klientów indywidualnych i przemysłowych. Wysoka jakość, dostępność akcesoriów i serwis.
  • Nilfisk – duńska firma o uznanej renomie, dostarczająca solidne myjki o wysokiej trwałości.
  • Kränzle – niemiecka marka specjalizująca się w profesjonalnych myjkach ciśnieniowych o bardzo wysokiej jakości.
  • EHRLE – producent specjalistycznych urządzeń do mycia, w tym stacjonarnych systemów wysokociśnieniowych.
  • Polskie marki – Czysta Farma (Producent ekologicznej chemii do mycia maszyn rolniczych), Marolex (pianownice, opryskiwacze). Warto wspierać lokalnych producentów.

Gdzie kupić?

Sprzęt i akcesoria dostępne są w licznych punktach stacjonarnych oraz w sklepach internetowych. Wśród polecanych warto wymienić AgroPerfect.pl, Rolnet.pl, Pro-Chem.pl i inne renomowane hurtownie rolnicze. Przed zakupem warto sprawdzić dostępność części zamiennych oraz serwisu gwarancyjnego i pogwarancyjnego.

Myjki ciśnieniowe: Podsumowanie

Myjki ciśnieniowe to dziś standard w nowoczesnym gospodarstwie rolnym. Ułatwiają utrzymanie czystości, poprawiają komfort pracy, ograniczają rozwój chorób wśród zwierząt i przedłużają trwałość maszyn. Dobór odpowiedniego modelu – z uwzględnieniem potrzeb, rodzaju prac i skali gospodarstwa – pozwala na efektywne zarządzanie czasem i zasobami. To inwestycja, która zwraca się szybko – nie tylko w wygodzie, ale i w realnych oszczędnościach.

Jak prawidłowo przygotować kosiarkę do sezonu 2025?

0
Przygotowanie kosiarki do sezonu

Sezon wiosenny to dla rolników czas intensywnych prac polowych, a jednym z kluczowych narzędzi, które wspierają wydajność pracy, są kosiarki. Podpowiadamy jak powinno wyglądać przygotowanie kosiarki do sezonu intensywnej pracy.

Kosiarka to pierwsza maszyna uczestnicząca w procesie zbioru traw na siano lub na sianokiszonkę. Właściwe przygotowanie kosiarki do sezonu, do pracy po zimie jest niezbędne, aby zapewnić maksymalną efektywność i bezpieczeństwo pracy. Zbyt częste zaniedbywanie przeglądów eksploatacyjnych może prowadzić do niepotrzebnych przestojów w pracy, kosztownych napraw i zagrożeń dla zdrowia i życia ludzkiego. Dlatego przygotowanie maszyny przed rozpoczęciem sezonu powinno obejmować szczegółową kontrolę wszystkich kluczowych elementów. Podpowiadamy, na co warto zwrócić uwagę przed wyjazdem w pole i raz jeszcze – jak przygotować kosiarkę do sezonu!

Przygotowanie kosiarki do sezonu
Po zimie warto przeprowadzić dokładny przegląd kosiarki. fot. K. Grzeszczyk

Dlaczego warto dbać o przygotowanie kosiarki do sezonu po zimie?

Zima, choć często wiąże się z okresem spoczynku dla wielu maszyn rolniczych, nie pozostaje bez wpływu na ich stan techniczny. Niskie, a nierzadko także zmienne temperatury, wilgoć, a także zalegający na powierzchni maszyn brud i resztki roślinności mogą przyczynić się do uszkodzeń, korozji czy też obniżenia wydajności sprzętu. Aby uniknąć problemów podczas nadchodzącego sezonu koszenia, ważne jest, aby po zimie przeprowadzić dokładny przegląd kosiarki. Oprócz sprawdzenia stanu technicznego, odpowiednia konserwacja sprzętu zapewnia nie tylko bezpieczeństwo, ale także długowieczność maszyn.

Przygotowanie kosiarki do sezonu
W układzie napędowym trzeba też skontrolować działanie sprzęgieł jednokierunkowych. Fot. K. Grzeszczyk

Na co należy zwrócić szczególną uwagę?

Nożyki to jeden z najważniejszych elementów każdej kosiarki. Po zimie często można zauważyć ich zużycie lub zniszczenie, zwłaszcza jeśli w poprzednim sezonie napotkano na trudniejsze warunki, takie jak kamienie, gałęzie czy twarde zarośla. Wymiana lub naostrzenie nożyków powinny być pierwszym krokiem przygotowania kosiarek do sezonu. Warto również pamiętać, że nie tylko same nożyki wymagają sprawdzenia, ale i mechanizm ich mocowania. Jeśli są luźne lub zużyte, mogą powodować nierówną pracę maszyny.

Przygotowanie kosiarki do sezonu
Ostre noże tnące to podstawa dobrego cięcia. Elementy robocze noszące jakiekolwiek uszkodzenia trzeba wymienić na nowe. Fot. K. Grzeszczyk

W kosiarkach ważną rolę odgrywają również osłony, które chronią operatora i zapewniają bezpieczeństwo. Po zimie warto dokładnie sprawdzić stan osłon – czy nie są pęknięte oraz czy nie występują w nich żadne widoczne uszkodzenia. Osłony powinny być również odpowiednio ustawione, aby zapobiegać wyrzucaniu kamieni czy innych przedmiotów na operatora lub otoczenie maszyny. W przypadku wykrycia jakichkolwiek uszkodzeń osłony należy niezwłocznie wymienić, aby uniknąć ryzyka wypadków.

Wałki napędowe i przekładnie są częścią, które podlegają dużym obciążeniom, dlatego należy je regularnie sprawdzać. Po zimie warto upewnić się, że wałki nie zostały uszkodzone, nie mają luźnych połączeń, a przekładnie działają płynnie. Nietypowe hałasy albo wycieki oleju mogą świadczyć o usterkach tych elementów. Należy natychmiast dokonać ich przeglądu i w razie konieczności wymienić.

Sprawdź również nasze wideo: Rocznie koszą 3000 hektarów trawy i lucerny! Mają 4 sieczkarnie, 8 ciągników i 3 kosiarki motyl.

Przygotowanie kosiarki do sezonu
Wały przegubowo-teleskopowe muszą mieć kompletne osłony. Fot. K. Grzeszczyk

Paski przekładni to elementy, które często zużywają się szybciej w wyniku długotrwałej pracy pod dużym obciążeniem. Ważne jest, aby po zimie dokładnie sprawdzić stan pasków napędowych i przekładni. Jeśli paski są zużyte, pęknięte lub mają wyraźnie widoczne ślady uszkodzeń, należy je wymienić na nowe. Paski przekładni są kluczowe, by maszyna mogła pracować efektywnie, a ich prawidłowe napięcie i stan są podstawą dla stabilności napędu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Kolejnym aspektem, który wymaga uwagi, są uchwyty oraz elementy zawieszenia. Należy sprawdzić, czy uchwyty nie są wygięte, zniszczone lub zużyte, ponieważ w takim przypadku mogłoby to prowadzić do nieprawidłowego działania maszyny. Ważne jest, aby sprawdzić także wszystkie elementy mocujące i zawieszenia, które mogą się poluzować w wyniku długotrwałej eksploatacji.

Przygotowanie kosiarki do sezonu
Przed sezonem warto również sprawdzić systemy chroniące listwę trącą przed uszkodzeniem w razie uderzenia nią jakąkolwiek przeszkodę. fot. K. Grzeszczyk

Przygotowanie kosiarki do sezonu. Dobra rada

Przygotowanie kosiarki do sezonu to proces, który powinien być traktowany priorytetowo przez każdego rolnika. Właściwe sprawdzenie stanu technicznego maszyn, wymiana zużytych elementów oraz dbałość o bezpieczeństwo użytkownika to kluczowe aspekty, które mogą zadecydować o sukcesie nadchodzącego sezonu. Nie ma co tutaj szukać oszczędności i wychodzić z założenia, że dana część „jeszcze wytrzyma”. Każdy przestój spowodowany awarią to strata cennego czasu, natomiast wyeksploatowane elementy robocze to gorszej jakości zebrany materiał.

Zobacz również nasz artykuł: Innowacje na Opolagrze!

Od 7 do 15 stopni wskażą termometry w niedzielę o poranku

0
Prognoza pogody dla 22 czerwca
Prognoza pogody dla 22 czerwca
Prognoza pogody dla 22 czerwca

Upały do 30-40 stopni utrzymają się na południe od Polski

Mamy szczęście w czerwcu, że upalna pogoda trzyma się kawałek na południe od naszego kraju. Spiekota i susza dotyczy całej południowej Europy oraz Francji, Belgii, Holandii, południowych Niemiec, Bałkanów oraz Słowacji. W niedzielę i poniedziałek przejściowo zahaczy nas to powietrze ale szybko wyprze je nacierający od zachodu front chłodny.

Najbliższej nocy bez opadów. Na termometrach od 7 stopni w Krośnie, Lesku, Zakopanem do 8-10 stopni w Małopolsce, Górnym Śląsku i wschodzie Pomorza Zachodniego; 10-12 stopni na południu kraju i na Ziemi Łódzkiej do 13-15 stopni na zachodzie, północy- w tym na Mazowszu i Podlasiu oraz północy Lubelskiego.

Niedziela znów rozpocznie się silnym wiatrem na wschodzie kraju. Po południu od Podlasia po Lubelskie powieje do 60 km/h z północnego zachodu a na Mazowszu, Warmii, Ziemi Łódzkiej, Podkarpaciu i woj. Lubelskim do 50 km/h. Dla odmiany od Pomorza Zachodniego po środkową, południową Wielkopolskę, Opolskie wiatr słaby, zmienny- im bliżej wieczora tym częściej powieje z południa. Na zachodzie wiatr słaby i umiarkowany południowy. Dwie masy powietrza, dwa różne kierunki wiatrów nad Polską to przepis na przepaść termiczną. Na Suwalszczyźnie jutro zmarzniemy przy 18-19 stopniach, zaś na zachodzie pojawi się upał- w Słubicach do nawet 33 stopni- będzie tam parno i duszno.

Z niedzieli na poniedziałek ciepłe powietrze będzie powoli spychane na wschód, więc noc zapowiada się cieplejsza.

Rzepak kosztuje ponad 500 eur/t na Matif

0


Rzepak kosztuje ponad 500 eur/t na Matif. Oznacza to, że nasiona rzepaku z tegorocznych zbiorów wyceniane są w piątek najwyżej w historii notowań tego terminu dostawy na giełdzie Matif. Rzepak mocno drożeje w Paryżu od początku czerwca, kiedy to jego notowania wahały się w okolicy 475 eur/t.

Notowania rzepaku z dostawą w sierpniu 2025 roku – wykres

Na początku czerwca ceny rzepaku wspierał skokowy wzrost notowań oleju sojowego

Wsparciem dla cen rzepaku w poprzednim tygodniu były skokowe wzrosty oleju sojowego, a za nimi też innych olejów i kanadyjskiej canoli po tym jak administracja Donalda Trumpa obiecała zwiększyć obligatoryjne limity mieszania oleju sojowego z dieslem.

Tegoroczny zbiór rzepaku wyceniany jest najwyżej w historii

Ostatnie dni przyniosły silne wzrosty notowań unijnego rzepaku na giełdzie Euronext-Paryż (Matif). Kontrakt na nasiona rzepaku z dostawą w sierpniu podrożał w tym tygodniu o 11 euro, zaliczając od wtorku 4 sesje wzrostowe z rzędu. W konsekwencji kontrakt ten zamknął piątek ceną 505,25 eur/t, co było historycznym zamknięciem dla tej konkretnej serii serii.

Jednocześnie na wykresie kontynuacyjnym serii najbliższej rzepak jest teraz najdroższy od marca tego roku.

Wojna na Bliskim Wschodzie dostarcza paliwo do wzrostu cen ropy i oleistych

Rzepakowi, podobnie jak całemu kompleksowi oleistych, pomagają wysokie ceny ropy, będące konsekwencją trwającej wojny na Bliskim Wschodzie.

W piątek 13-czerwca rzepak otrzymał paliwo do wzrostów w postaci 8% odbicia na rynku ropy (tego dnia) po ataku Izraela na Iran. W kolejnych dniach notowania ropy podlegały dużym wahaniom, z przewagą jednak wzrostów. Perspektywy dla rynku ropy są bardzo niepewne, ponieważ Iran może zdecydować się na zamknięcie Cieśniny Ormuz, którą kontroluje, a przez którą przepływa dziennie 18 mln baryłek surowca (20% całego handlu). Jednak ceny surowca spadły lekko w piątek po tym jak Trump ogłosił, że daje Iranowi dwa tygodnie czasu na negocjacje pokojowe.

Źródło wykresu: barchart.com



Wydłużone terminy składania wniosków o płatność dla pszczelarzy – ważna informacja!

0
PIORIN apeluje do rolników. Chrońmy pszczoły!

Pszczelarze, którzy ubiegali się o dofinansowanie w ramach Planu Strategicznego dla Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023–2027, mają więcej czasu na złożenie wniosków o płatność. W przypadku czterech z siedmiu interwencji skierowanych do sektora pszczelarskiego, wydłużono terminy składania wymaganej dokumentacji.

Nowy termin składania wniosków – do 15 lipca 2025 r.

Do 15 lipca 2025 r. można składać wnioski o płatność w ramach następujących interwencji:

  • I.6.2 – Inwestycje, wspieranie modernizacji gospodarstw pasiecznych
  • I.6.3 – Wspieranie walki z warrozą produktami leczniczymi
  • I.6.7 – Wspieranie badania jakości handlowej miodu oraz identyfikacja miodów odmianowych

Wnioski o płatność do 10 sierpnia 2025 r.

Dla interwencji I.6.5 – Pomoc na odbudowę i poprawę wartości użytkowej pszczół, nowy ostateczny termin składania wniosków o płatność to 10 sierpnia 2025 r. (zamiast pierwotnego 31 lipca).

Bez zmian dla trzech interwencji – termin do 30 czerwca 2025 r.

W przypadku pozostałych trzech interwencji nie wprowadzono zmian. Ostateczny termin złożenia wniosków to nadal 30 czerwca 2025 r.:

  • I.6.1 – Wspieranie podnoszenia poziomu wiedzy pszczelarskiej
  • I.6.4 – Ułatwienie prowadzenia gospodarki wędrownej
  • I.6.6 – Wsparcie naukowo-badawcze

SPRAWDŹ TAKŻE: Dofinansowanie do przezimowanych rodzin pszczelich 2025 [STAWKA, TERMINY, WNIOSEK]

źródło: ARIMR

W hodowcach jest siła. III Regionalny Czempionat Koni w Zabłudowie [ZDJĘCIA]

0

– hodowcach jest siła i dalej te piękne konie w Polsce będą i takie imprezy też będziemy starali się utrzymać – zapewniał pan Marcin Wysok. – To już trzeci raz i chciałbym, żeby to wydarzenie wpisało się na stałe w kalendarz – mówił Marcin Szarejko. – W tej chwili jest to jedna z większych imprez w województwie, i jedna z lepiej zorganizowanych – dodał pan Andrzej Ślepowroński. 15 czerwca 2025 roku do Zabłudowa (woj. podlaskie) zjechały najpiękniejsze ogiery roczne i dwuletnie. Konie rasy Polski Koń Zimnokrwisty i Arden Polski rywalizowały o tytuł czempiona podczas III Regionalnego Czempionatu Koni.

Zadowolenia z imprezy nie kryli przede wszystkim hodowcy

– Dzisiaj jestem dwoma ogierami: rocznym i dwuletnim oraz z czteroletnim ogierem do pokazu. Konie podczas takich imprez trochę zmieniają swoje przyzwyczajenia, ale moje konie są dosyć łagodne, grzecznie stoją. Pewnie udziela im się od gospodarza – żartował pan Andrzej Ślepowroński, hodowca z gm. Zabłudów.

– Przyjechałem z dwoma końmi – starszy Killer, a młodszy Baster. Oba pochodzą z hodowli z Dąbrowy Białostockiej, od pana Maćka Lewkowicza. Oba konie są maści dereszowatej.Ten dwuletni lubi się przytulać i czochrać. Ten roczny jest znacznie gorszy do ułożenia, bo im młodszy, tym bardziej wariuje. Przy prezentacji, przy nauce, ciężej go ogarnąć. Starszy koń jest bardziej zrównoważony. Takie czempionaty zawsze wymagają bardzo dużo pracy. Nie zaczynamy przygotowywać się dzień czy dwa przed wystawą. Jest to praca od wielu miesięcy, a dla niektórych hodowców od wielu lat. W moim przypadku te konie są kupione, ale gdyby przedstawiał je hodowca, który je wyhodował, to dla niego to jest wiele lat pracy hodowlanej, wiele lat odpowiedniego doboru ogierów oraz klaczy ze sobą kojarzonych, żeby osiągnąć jakiegoś czempiona, czy wiceczempiona – tłumaczył pan Adrian Budziński.

– Dużo jest ładnych koni, jest co oceniać. Dużo ciężkiej pracy trzeba włożyć, żeby móc je pokazać. Nie czuje się między nami, hodowcami, dużej rywalizacji. Przyjeżdżamy tu, żeby pokazać swoje konie. Została tylko pasja, bo dzisiaj już ciężko jest coś na nich zarobić. To jest pasja i hobby – zauważył pan Paweł Fiedoruk. 

Do Zabłudowa przyjechały konie najlepsze z najlepszych. Najwyżej ocenione zwierzęta lipcu będą reprezentowały region na Ogólnopolskim Młodzieżowym Czempionacie Koni Rasy Polski Koń Zimnokrwisty i Arden Polski w Kętrzynie.

– Ogierków może nie jest dużo, natomiast są na bardzo wysokim poziomie. To jest bardzo, bardzo wyrównana stawka. Jest to taka najbardziej kłopotliwa grupa koni, jeżeli chodzi o właścicieli i o przygotowanie, ponieważ są to młode konie, które są, wiadomo, bardziej niesforne, nie są już tak zsocjalizowane z człowiekiem, są bardziej wrażliwe na wszystko, co się dzieje dookoła, łatwiej się rozpraszają. Ogierki od małego są takimi łobuzami, stąd też dość łatwo rozpoznać, czy źrebie jest klaczką, czy ogierkiem. Ogierki są takie „hej, do przodu”, zaczepiają człowieka, są niesforne. Roczniaki są tutaj bardziej na zasadzie końskich dzieci – tu się gdzieś zapatrzy, tu się wystraszy. Natomiast dwulatki porównałabym do ludzkich nastolatków, czyli one już się tak powoli nakręcają tym swoim testosteronem i są już kompletnymi łobuzami – opowiadała lek. wet. Agnieszka Michcik. 

Czempionatowi towarzyszył tłum miłośników koni. Spotkanie cieszyło się dużym zainteresowaniem hodowców i gości – nie tylko z województwa podlaskiego. Czerwcowe wydarzenie było doskonałą okazją do zapoznania się z postępem hodowlanym koni, a także umożliwiło wymianę doświadczeń pomiędzy hodowcami i miłośnikami tych zwierząt. 

– Ważny jest też aspekt towarzyski takiej imprezy, ponieważ hodowcy mogą się spotkać, porozmawiać, trochę oderwać od rutyny dnia codziennego. Ponadto każdy hodowca może zobaczyć w jakim miejscu jego hodowla się znajduje, bo zawsze łatwo chwalić swoje, jak się nie porównało. I też, na przykład kiedy przychodzi czas wymiany ogiera, bądź chęć zakupu, można sobie na popatrzeć, jak wyglądają źrebaki po danym ogierze, czy będą pasowały do danego profilu hodowli – wyliczała lek. wet. Agnieszka Michcik.

Pasja, czy zarobek? Miłośnicy koni mówią wprost, że w dzisiejszych czasach hodowla jest mało opłacalna. 

– Koni jest coraz mniej i dzieci dziś mogą zobaczyć, jak wygląda koń, bo wioski są już bez koni praktycznie. W niektórych wsiach są jakieś tam hodowle, natomiast koń jako takie powszechnie hodowane zwierzę już zniknął. A teraz też jest taki trudny okres dla hodowli. Zostali w większości hobbyści, którzy pewnie bez względu na to, jakie będą warunki do hodowli, to nadal będą hodować. Ja hoduję konie ardeńskie. Byłem kiedyś na wycieczce we Francji i te konie mnie urzekły. One dają możliwość konfrontacji z innymi krajami, bo są organizowane międzynarodowe wystawy, na które jeżdżę. Z sukcesami zresztą. Hodowla ardenów powoli się rozrasta, natomiast u nas w województwie podlaskim nie, jest bardzo skromna, bo u nas dominują konie sokólskie. No to tak się ułożyło regionalnie – wyjaśniał pan Andrzej Ślepowroński.

– Bardzo fajna impreza, super miejsce, także gratulujemy organizatorom zaangażowania i organizacji. Lubimy konie, również hodujemy konie, dlatego wspieramy takie imprezy. Hodowla koni w tym momencie nie jest łatwa, ponieważ ceny nie są dość dobre, wystarczające do utrzymania, ale robimy swoje, trzymamy się, promujemy konie, kochamy konie. Ciężko rozstać się z czymś, co się kocha, z tym zwierzęciem, którego się ma od dłuższego czasu, po którym się ma potomstwo, z którym się obcuje, więc my hodowcy trzymamy się dalej – zapewniał pan Marcin Wysok. 

Imprezie towarzyszyły także pokazy maszyn rolniczych, stoiska firmowe, animacje dla dzieci, przejażdżki bryczką, stoiska kół gospodyń wiejskich i producenci regionalni ze swoimi wyrobami.

– Świetna impreza, bardzo udana, każdy znalazł coś dla siebie. Mnóstwo atrakcji, konie pięknie przygotowane. To miejsce, w którym hodowcy mogą porównać swój materiał hodowlany i efektswojej pracy. Hodowcy z województwa podlaskiego korzystają ze Stada Ogierów w Kętrzynie, konie są w dzierżawach tutaj u okolicznych hodowców, także jest tutaj poniekąd i dorobek naszego stada – nie kryła dumy pani Dorota Waraksa, kierownik Stada Ogierów „Kętrzyn”.

– Chciałbym, żeby ta impreza wpisała się na stałe w kalendarz. Wiadomo, że to wszystko zależy od ludzi, którzy pomagają w jej organizacji. Tutaj każdy dokłada od siebie swoją cegiełkę, żeby to się po prostu udało, żeby tak samo hodowcy, wystawcy, jak i ludzie, którzy przyjeżdżają tylko popatrzeć, mogli miło spędzić czas niedzielę z dziećmi. Poza końmi, są tutaj teżinne atrakcje: maszyny rolnicze, firmy współpracujące z rolnikami, animacje dla dzieci, smakołyki od kół gospodyń wiejskich. Chciałbym podziękować hodowcom, którzy przyjeżdżają chętnie na tę wystawę i sponsorom, bez których ta wystawa by się nie odbyła, bo dzięki nim udaje się uzbierać pewną kwotę pieniędzy, chociażby na nagrody. Jest satysfakcja, jeżeli jest frekwencja, jeżeli dopisują ludzie, to człowiek się cieszy, że jest zainteresowanie, że ludzie chcą tutaj przybywać. Cieszę się z tej frekwencji, bo to świadczy o tym, że ten czempionat w Zabłudowie się przyjął i uważam, że jest to jeden z większych czempionatów – mówił pan Marcin Szarejko, pomysłodawca i współorganizator czempionatu. 

– W nas jest siła i dalej te piękne będą w Polsce i będą takie imprezy. Będziemy starali się to utrzymać – właśnie z takimi ludźmi, jak Marcin, z takimi Związkami Hodowców Koni, z takimi władzami, jak tutaj, w ZabłudowieMiło tu być, miło rozmawiać i gratulujemy! – podsumował pan Marcin Wysok. 

Polskie ciągniki Crystal – historia i nowoczesność

0
crystal traktor

Kiedy mówimy o polskich ciągnikach, większości z nas od razu przychodzi na myśl kultowy Ursus. Jednak historia rodzimej mechanizacji rolnictwa ma znacznie więcej do zaoferowania. Wśród mniej znanych, lecz równie zasłużonych maszyn, znajdują się ciągniki Crystal.

Początki produkcji

Firma Crystal Traktor powstała w 1983 roku, początkowo koncentrując się na produkcji części zamiennych dla przemysłu i rolnictwa. Z biegiem lat rozwijała się dynamicznie, wdrażając nowoczesne technologie i specjalizując się w wytwarzaniu komponentów do ciągników rolniczych. W latach dziewięćdziesiątych Crystal Traktor stał się największym prywatnym producentem części zamiennych do ciągników w Polsce. Swoje produkty firma dystrybuowała za pośrednictwem osiemnastu własnych oddziałów na terenie kraju, współpracując jednocześnie z siecią Agroma oraz wieloma hurtowniami, zarówno krajowymi, jak i zagranicznymi. Obecnie Crystal Traktor wciąż aktywnie działa na rynku, oferując około 850 typów części i podzespołów, w tym elementy skrzyni biegów, przedniego i tylnego mostu, sprzęgła oraz pompy hydrauliczne.

crystal traktor
Najmocniejsze ciągniki Crystal Orion wyposażone były w sześciocylindrowe jednostki o mocy od 227 do nawet 285 KM. Fot. Firmowe

Dalszy rozwój

W 1995 roku, wykorzystując dotychczasowe doświadczenie oraz produkowane przez siebie części, firma Crystal Traktor rozpoczęła produkcję własnych ciągników rolniczych pod marką CRYSTAL. Bazując na sprawdzonych, gotowych podzespołach używanych również przez innych renomowanych producentów firma Crystal stworzyła maszyny, które szybko zyskały uznanie wśród użytkowników. Pierwsze modele CRYSTAL o mocach 120, 155 i 180 KM powstawały w oparciu o słowackie komponenty – silnik, skrzynię biegów oraz przedni most – podczas gdy firma dostarczała między innymi tylny most, sprzęgła, elementy konstrukcyjne oraz odpowiadała za design.

Pod względem parametrów technicznych i wyglądu zewnętrznego ciągniki te  dorównywały takim markom jak: URSUS, ZETOR czy ZTS. Przełomowym momentem był rok 2000, kiedy Crystal Traktor zaprezentował własny, nowoczesny projekt kabiny, który po szeregu specjalistycznych modernizacji, wyglądem nie odbiegał od droższych, zachodnich ciągników.

Europejskie standardy

Nowsze ciągniki Orion posiadały jednostki napędowe wyposażone w system Common Rail, który pozwalał na zachowanie niskiej emisji spalin, spełniając normę Euro III. Silniki te cechowały się również niskim zużyciem paliwa oraz niezawodnością oraz trwałością.  Jedną z kluczowych zalet ciągników CRYSTAL jest zastosowanie układu przeniesienia napędu renomowanej niemieckiej firmy ZF. Zaawansowana skrzynia biegów zapewnia wysoką funkcjonalność i efektywność pracy, oferując aż 36 lub 40 przełożeń do przodu oraz 12 lub 40 do tyłu, w zakresie prędkości od 0,3 do 50 km/h. Ponadto zastosowany reduktor biegów pełzających pozwala na pracę przy bardzo niskich prędkościach, co sprawdza się w precyzyjnych manewrach.

Zobacz również nasz artykuł: Ursus 202 – następca „trzydziestki”!

crystal traktor
Przestronna i dobrze przeszklona kabina oferowała wysoki komfort pracy dla operatora. Fot.Firmowe

Ciągniki CRYSTAL standardowo wyposażone były w elektroniczny system kontroli skrzyni biegów z funkcją monitorowania jej pracy. Układ hydrauliczny ciągników serii ORION oparty jest na rozwiązaniach firmy Bosch z elektrohydrauliczną regulacją EHR, co gwarantuje łatwą obsługę i wysoką wydajność. Pompy hydrauliczne o wydajności od 70 do 117 l/min, przy ciśnieniu roboczym 200 bar, współpracują z szybkozłączami zewnętrznymi. Tylny trzypunktowy układ zawieszenia jest w stanie udźwignąć od 6 do 10 ton.

Dalsza część artykułu dostępna pod materiałem wideo.

Na uwagę zasługuje również przednia oś z centralnym napędem, która zapewnia dużą zwrotność dzięki szerokiemu kątowi skrętu. Opcjonalnie dostępna była hydrauliczna amortyzacja przedniej osi. Komfort pracy operatora zapewniała przestronna, ergonomiczna kabina z doskonałą widocznością, ogrzewaniem, a także klimatyzacją. Kabina mogła być dodatkowo wyposażona w amortyzację hydrauliczną i dodatkowe siedzenie dla pasażera.

Crystal Traktor na torach

Firma Crystal Traktor obecnie skupiła się na pojazdach szynowo-drogowych. Ciągniki Orion w roku 2020 zostały zamówione przez PKP Cargo. Wykorzystywane są głównie do prac manewrowych na bocznicach kolejowych. Ciągniki przystosowane są do pchania lub ciągnięcia wagonów z różnego rodzaju zaczepami. Stanowi to nowoczesną alternatywę dla tradycyjnych lokomotyw manewrowych. Ich konstrukcja została zaprojektowana z myślą o maksymalnej funkcjonalności przy jednoczesnym zachowaniu niskich kosztów eksploatacji, co czyni je wyjątkowo ekonomicznym rozwiązaniem dla przemysłu i logistyki kolejowej.

crystal traktor
Ciągniki szynowo-drogowe posiadały specjalny system, który umożliwiał łatwą i szybką zmianę pomiędzy wersją przeznaczoną na drogi oraz na tory kolejowe. Fot.Firmowe

Do prowadzenia takiego ciągnika nie są wymagane uprawnienia maszynisty – wystarczy prawo jazdy i ewentualne przeszkolenie manewrowe w przypadku pracy z wagonami. To znacząco upraszcza procesy logistyczne i obniża koszty operacyjne. Ciągniki Orion posiadają bezterminowe dopuszczenie do eksploatacji wydane przez Urząd Transportu Kolejowego, co gwarantuje zgodność z obowiązującymi przepisami i bezpieczeństwo użytkowania. Jednym z największych atutów konstrukcji jest możliwość szybkiego i bezproblemowego wjazdu oraz zjazdu z torowiska w każdych warunkach terenowych – proces wkolejenia trwa mniej niż minutę. Dodatkowo, blokada wszystkich czterech kół zapewnia stabilne ruszanie i skuteczne hamowanie nawet z zestawem wagonów, co zwiększa efektywność i bezpieczeństwo operacji manewrowych.

crystal traktor
Najnowsze Crystale szynowo-drogowe bazują na ciągnikach marki Case. Fot. Firmowe

Znajdź odpowiednie odmiany rzepaku! Szczegółowe badania PDO [ZESTAWIENIE 2025]

0
Odmiany rzepaku

Producenci rzepaku przed nowym sezonem będą zwracali uwagę na wysoko plonujące odmiany rzepaku, które cechują się także innymi korzystnymi właściwościami – np. dobrą zdrowotnością. Przedstawiamy szczegółowe wyniki badań PDO.

Limagrain

Pogoda wpływa na plonowanie

Osiągnięcie wysokich plonów jest zależne od wielu różnych czynników. Kluczowe znaczenie ma przebieg warunków atmosferycznych w okresie wegetacji, zwłaszcza w decydujących etapach wzrostu roślin. W minionym sezonie wegetacyjnym warunki pogodowe sprzyjały na ogół plonowaniu i uzyskaniu dobrej jakości nasion. Nie brakowało jednak okresów, w których aura negatywnie oddziaływała na kondycję roślin i potencjał rzepaku. Po okresie zimy, podobnie jak w bieżącym sezonie, nie obserwowano znaczącego ubytku obsady na polach.

Stan plantacji oceniany był przeważnie jako dobry i bardzo dobry. Rośliny zachowały całą lub dużą część zielonych rozet liściowych i nie musiały zużywać składników pokarmowych na regenerację masy wegetatywnej. Trwałe wznowienie wegetacji nastąpiło wcześniej niż zwykle, najczęściej już w drugiej i trzeciej dekadzie lutego.

W okresie wegetacji rzepaku ozimego wystąpiły zróżnicowane warunki opadowo-termiczne na terenie całego kraju. W wielu lokalizacjach odnotowano deficyt opadów, głównie w kwietniu i maju. Mała ilość opadów wystąpiła zwłaszcza we wschodniej, północno-wschodniej oraz centralnej części Polski, w niektórych miejscowościach nie padało przez kilka tygodni. Przeważnie niekorzystny był również ich rozkład, na wielu obszarach wystąpiły jednorazowe nawalne opady. Temperatura powietrza w całym okresie wegetacji była wyższa niż średnia wieloletnia. Wartości wyższe od normy odnotowano zwłaszcza w kwietniu i maju, stąd obserwowano wyraźne przyspieszenie wegetacji i wcześniejsze osiąganie poszczególnych faz rozwojowych roślin.

Przykładowo, rozpoczęcie kwitnienia nastąpiło przeciętnie o dwa-trzy tygodnie wcześniej w porównaniu do wcześniejszych lat. W czerwcu warunki atmosferyczne charakteryzowały się porównywalną do wielolecia ilością opadów oraz wysoką temperaturą. Nastąpiło przyspieszone dojrzewanie roślin, które były gotowe do zbioru około dwa tygodnie wcześniej niż zwykle. Wysoka temperatura sprzyja szkodnikomW uprawach rzepaku szkodniki pojawiają się każdego roku, przeważnie w nadmiernej ilości, zagrażającej uzyskaniu wysokich plonów. Aktywność wielu gatunków jest obserwowana zarówno w okresie wschodów, jesiennej wegetacji, jak i wiosną, aż do fazy zawiązywania i wzrostu łuszczyn.

Zróżnicowanie odmian rzepaku pod względem wysokości i pokroju roślin. fot. J. Broniarz.

Tym samym konieczny jest stały monitoring plantacji pod kątem występowania agrofagów i odpowiednia oraz skuteczna strategia ochrony insektycydowej. Nie jest to łatwe, ze względu na ciągle zmniejszającą się liczbę substancji czynnych, jednak nie niemożliwe. Występowanie szkodników na plantacjach rzepaku w okresie jesiennego wzrostu było przeważnie dość duże. Sprzyjała temu stosunkowo wysoka temperatura we wrześniu i październiku.

W okresie wschodów najczęściej obserwowano żerujące pchełki (ziemne i rzepakową) oraz naloty śmietki kapuścianej, a lokalnie także miniarki rzepakowej i tantnisia krzyżowiaczka na młodych roślinach. Wiele plantacji zasiedlały licznie pojawiające się mszyce. Ich obecność na rzepaku, zwłaszcza mszycy brzoskwiniowej, powoduje nie tylko ogłodzenie i ogólne osłabienie roślin poprzez wysysanie soków komórkowych, ale także ryzyko przenoszenia groźnego wirusa żółtaczki rzepy (TuYV), którego są wektorami.

W efekcie, przy silnym porażeniu wirusem następuje zakłócenie przebiegu procesów fizjologicznych rośliny, a to skutkuje znaczącym obniżeniem plonowania, a także m.in. spadkiem zawartości tłuszczu w nasionach. Ochrona upraw rzepaku przed tą chorobą wymaga skutecznego zwalczania mszycy, co nie jest łatwe przy aktualnie zalecanych preparatach insektycydowych. Przeważnie zabiegi zwalczające mszyce są spóźnione, nie eliminują zagrożenia infekcją, a jedynie ją ograniczają.

Bardziej efektywnym sposobem przeciwdziałania stratom powodowanym przez wirusa żółtaczki rzepy są odmiany rzepaku tolerancyjne na TuYV, które w dużym stopniu zabezpieczają rośliny rzepaku przed chorobą. Takich odmian wpisanych do Krajowego Rejestru jest już ponad siedemdziesiąt. Wiosną najczęściej konieczne było zwalczanie chowaczy łodygowych, a następnie słodyszka rzepakowego. Chrząszcze chowaczy (brukwiaczka i czterozębnego) pojawiły się na roślinach rzepaku bardzo wcześnie, wraz ze wzrostem temperatury już w lutym i na początku marca. Niestety, nie wszyscy producenci uprawiający rzepak ozimy zdążyli z ich zwalczaniem.

Na wielu plantacjach wnętrza łodyg zostały przez larwy uszkodzone w dużym stopniu. Natomiast ze względu na chłodny kwiecień liczebność słodyszka rzepakowego na roślinach była przeważnie mała, niekiedy średnia. Zagrożeniem w niektórych rejonach kraju były także szkodniki łuszczynowe – chowacz podobnik i pryszczarek kapustnik.

Rośliny chorowały

W minionym sezonie wegetacyjnym presja niektórych chorób była lokalnie dość duża. Obserwowano porażenie roślin rzepaku chorobami podstawy łodygi, w tym również suchą zgnilizną kapustnych. Z roku na rok wzrasta częstotliwość występowania na naszych polach werticiliozy, która na wielu plantacjach bardzo mocno zaznaczyła swoją obecność. Natomiast w okresie wzrostu i dojrzewania łuszczyn dość powszechnie wystąpiły objawy porażenia łodyg zgnilizną twardzikową, a później na łuszczynach czernią krzyżowych. Nasilenie występowania poszczególnych chorób było przeważnie umiarkowane, ale niekiedy dość duże, zwłaszcza tam, gdzie nie stosowano ochrony fungicydowej lub zastosowano bardzo ograniczoną strategię.

Wyniki z wielu doświadczeń

Każdego roku w systemie porejestrowego doświadczalnictwa odmianowego (PDO) realizowanych jest łącznie 30 doświadczeń, w których biorą udział odmiany rzepaku ozimego. Doświadczenia zakładane są w różnych rejonach kraju i w zróżnicowanych warunkach siedliskowych. W roku zbioru 2024 średni plon nasion zebrany z doświadczeń PDO wyniósł 39,7 dt z ha i był mniejszy o 6,2 dt z ha od plonu uzyskanego w roku 2023 (45,9 dt z ha). Plonowanie rzepaku było bardzo zróżnicowane w poszczególnych miejscowościach, a także rejonach kraju.

Wielkość zebranych plonów w doświadczeniach wyniosła od 26,0 dt z ha do 56,1 dt z ha. W 30 proc. wszystkich zebranych doświadczeń plon nasion był powyżej 45,0 dt z ha. W 40 proc. doświadczeń plon zawierał się w przedziale od 35,0 do 45,0 dt nasion z ha. W pozostałych 30 proc. doświadczeń uzyskany plon był poniżej 35,0 dt z ha.Na polach produkcyjnych plony rzepaku były przeważnie mniejsze, a ich rozpiętość duża w zależności od intensywności prowadzonej uprawy oraz lokalnego przebiegu warunków pogodowych. Najczęściej mieściły się w przedziale 30-40 dt z ha. Nasiona miały różną wilgotność, w zależności od terminu zbioru i warunków wilgotnościowych poprzedzających sprzęt. Zawartość tłuszczu w nasionach była mniejsza niż w poprzednim sezonie i wyniosła średnio 43,4 proc.

Sprawdzono wiele odmian

Badania prowadzone każdego roku w ramach porejestrowego doświadczalnictwa odmianowego (PDO) umożliwiają sprawdzenie aktualnej wartości dużej liczby odmian wpisanych do Krajowego Rejestru (KR) oraz niektórych odmian ze Wspólnotowego Katalogu Odmian Roślin Rolniczych (CCA). W sezonie wegetacyjnym 2023/2024 oceniano łącznie 61 odmian, większość – tj. 54 – pochodziła z KR, natomiast z CCA przebadano jedynie 7. W doświadczeniach oceniano zaledwie 6 odmian populacyjnych i 55 mieszańcowych. Materiał siewny większości badanych odmian zapewne znajdzie się w ofercie firm hodowlano-nasiennych oraz u innych dystrybutorów nasion w nadchodzącym sezonie.

odmiany rzepaku
Sucha zgnilizna kapustnych to jedna z najgroźniejszych chorób rzepaku. fot. J.Broniarz.

Najlepiej plonowały

Różnice w plonowaniu, jakie wykazywały odmiany rzepaku były duże. Ogólnie lepiej plonowały mieszańcowe odmiany rzepaku, a ich średni plon był większy o 13% od średniego plonu populacyjnych. Spośród badanych odmian mieszańcowych najlepszy plon uzyskały KWS Lauros, Amoroso, LG Apollonia, PT315, DK Excited, LG Austin, DK Exaura, LG Arnold, DK Exima, DK Exspose, Romeo, LG Wagner i LG Auckland. Większość z nich dobrze plonowała w obu ostatnich latach badań. Wśród ocenianych odmian populacyjnych najlepiej plonowała trzy nowe – Tom, Bachus i Anton – oraz odmiana Derrick. Ogólnie, w roku 2024 najlepsze wyniki uzyskały nowe odmiany rzepaku, zarejestrowane w ostatnich 2-3 latach, które cechują się dużym potencjałem plonowania oraz te wykazujące dobrą zdrowotność.

Ważne jest, aby większość z nich została wysiana na polach gospodarstw uprawiających rzepak w nadchodzącym sezonie. Wśród ocenianych odmian dziewięć (Crocant, Croissant, Cromat, Crotora, DK Plasma, LG Anarion, LG Scorpion, Pegazzus i Richmond) cechuje się dużą odpornością na kiłę kapusty i w warunkach bez infekcji patogenu plonowały dobrze, zwłaszcza odmiany Crocant, DK Plasma, LG Scorpion, i Richmond. Dwie kolejne, nowe odmiany rzepaku tego typu (Cromputer i LG Tarantula) zostały zarejestrowane w roku 2024. Odmiany odporne stanowią najbardziej efektywny sposób na zapobieganie porażeniom roślin, a co za tym idzie uniknięcie znacznych strat.

Aktualnie w Krajowym Rejestrze wpisanych jest 21 takich odmian. W przypadku zainfekowania pól gospodarstwa zarodnikami sprawcy kiły kapustnych, oprócz zaprzestania uprawy rzepaku, alternatywną możliwością jest uprawa odmian odpornych. Trzeba wówczas konieczne przestrzegać co najmniej czteroletniej przerwy w uprawie rzepaku na tym samym polu, przede wszystkim po to, aby zapobiegać przełamaniu odporności.

Rekomendowane w roku 2025

Plantatorzy rzepaku poszukują informacji o odmianach rzepaku ozimego, aby wybrać do uprawy najlepsze z nich. Oferta różnych dystrybutorów nasion jest bardzo duża. Mimo to nie jest łatwo dobrać odmiany rzepaku ozimego najbardziej odpowiednie do określonych warunków gospodarstwa. Wybór może ułatwić skorzystanie z „List odmian zalecanych do uprawy na obszarze województw” (LOZ). Przeważnie znajdują się na nich takie, które przejawiają dobre przystosowane do uprawy w danym rejonie i są tam najbardziej wartościowe. Szczególnie cenione są odmiany rzepaku względnie stabilnie plonujące pomimo różnych warunków atmosferycznych w kolejnych sezonach wegetacyjnych i one trafiają również na listę.

W roku 2025 w poszczególnych województwach na LOZ znajduje się od kilku (8) do kilkunastu (19) odmian. Umieszczenie odmiany rzepaku w LOZ oznacza jej rekomendację na obszarze województwa. W br. na wszystkich LOZ znajduje się łącznie 39 odmian rzepaku ozimego. Zdecydowaną większość stanowią odmiany mieszańcowe, których jest 34 wobec zaledwie 5 populacyjnych. Dwadzieścia dwie odmiany otrzymały rekomendację do uprawy na terenie czterech i więcej województw. Najczęściej polecanymi do uprawy, tj. w 11-14 województwach, są następujące odmiany mieszańcowe – DK Excited F1, KWS Lauros F1, Artemis F1, LG Aviron F1, DK Exaura F1 oraz populacyjne odmiany Bachus i Derrick.

Natomiast w 4-8 województwach do uprawy rekomendowane są odmiany rzepaku LG Apollonia F1, LG Arnold F1, LG Auckland F1, Crocant F1, PT315 F1, DK Excentric F1, Ambassador F1, Amoroso F1, DK Exima F1 i Tom. Pozostałe, łącznie 22 z „Listy …”, zalecane są do uprawy tylko w 1-3 województwach. Warto zauważyć, że w br. na LOZ znajduje się pięć odmian o dużej odporności na kiłę kapusty, a mianowicie Crocant F1, LG Scorpion F1, Cromat F1, LG Anarion F1, i Richmond F1. W warunkach zagrożenia infekcją tej choroby odmiany odporne są bardzo przydatne dla producentów rzepaku.

Sprawdź również: Integrowana produkcja rzepaku ozimego