Przed nami ciepła noc z wiatrem halnym w regionach podgórskich. Na termometrach od 13 do 15 stopni a na Dolnym Śląsku, Podkarpaciu i w Małopolsce oraz na Opolszczyźnie w oddziaływaniu fenu o świcie może być i 17-20 stopni. Niebo pozostanie bezchmurne.
W poniedziałek od wschodniej Wielkopolski po Opolskie silny wiatr z południa. W górach halny do 80 km/h. Nad resztą kraju powieje raczej umiarkowanie w porywach do 35-40 km/h. Niebo będzie pogodne. Dopiero wieczorem zacznie się chmurzyć na zachodzie kraju.
Kwestia opadów na froncie jest jeszcze rozbieżna. Ale wydaje się, że największe szanse na jakieś opady będą od centrum po południe kraju. W poniedziałek sytuacja się wyklaruje. Wtorek na zachodzie kraju powieje silny zachodni wiatr do 50-65 km/h a nad Morzem do 80 km/h. Następne dni to przeplatanka dni gorących- rekordowo gorących jak na koniec września z chłodniejszymi bliżej 22 stopni. Opadów ma być niewiele a w zasadzie to wcale. Jedyne co się jeszcze będzie zmieniać to prędkość wiatru, która coraz częściej będzie ponadprzeciętna a w górach pojawiać się będą częste wiatry halne.
W weekend nadciągnie jakiś front z większym ochłodzeniem, które było widać od kilku już tygodni i data często pisana na stronie po 25 września wydaje sie sprawdzić. Wówczas nocami temperatury przy pogodnym niebie zbliżą sie do 2-6 stopni.