Co znajdziesz w artykule?
Podwyżkom nie ma końca a głównym powodem są drogie surowce energetyczne. Do niespotykanego wcześniej poziomu cen zaliczyć można węgiel, który po nałożeniu embargo na Rosję podrożał jeszcze bardziej. Ceny ekogroszku zbliżyły się do 3 tysięcy za tonę. Szykuje się sroga zima, bo przy takich cenach coraz mniej ludzi może pozwolić sobie na jego zakup.
Węgiel będzie dalej drożeć?
Rolnicy, ale również mieszkańcy wsi mierzą się z ogromnym problemem. Wiele z nich posiada stare piece do ogrzewania a wymiana ich na ekologiczne źródło wiąże się ze sporym wydatkiem, który jak wiadomo z uwagi na inflację uderza w budżet domowy ze zdwojoną mocą. Co prawda nałożone sankcje tylko przyspieszyły to, co i tak się miało wydarzyć jednak w tej sytuacji ludzie zostali pozostawieni pod ścianą. Co gorsza głosy ze środowiska mówią o tym, że węgiel ma być droższy.
Aktualne ceny węgla
Sprawdziliśmy po ile obecnie można zakupić ekogroszek. Najtaniej kupimy go w polskich spółkach węglowych, gdzie za tonę zapłacimy ok. tysiąca zł lub lekko powyżej tysiąca. Z uwagi na duże zainteresowanie zakupem surowca w PGG, prezes spółki Tomasz Rogala zadeklarował, że węgla dla indywidualnych odbiorców ma być więcej.
Prywatne składy opałowe za tonę ekogroszku życzą sobie nawet dwukrotnie więcej. Przykładowo w firmie INS Poland za tonę o właściwościach opałowych 26-28 MJ/kg trzeba zapłacić 2959 zł. W hurtowni opału KGM za tonę o właściwościach opałowych 29 MJ/kg zapłacimy jeszcze więcej, bo aż 3079 zł. Znajdą się także oferty tańsze jednak nie ma co liczyć na dużą różnicę. W firmie Węglobud tona ekogroszku o właściwościach 27 MJ/kg kosztuje 2800 zł a w firmie Tani Opał o właściwościach 28 MJ/kg – 2139 zł.
Ubóstwo energetyczne dotyka coraz więcej gospodarstw
Sytuacja jest coraz trudniejsza. Najnowsze dane Izby Gospodarcza Sprzedawców Polskiego Węgla, z których wynika, że w obecnym sezonie grzewczym odsetek gospodarstw znajdujących się w sytuacji tzw. ubóstwa energetycznego, czyli wydających powyżej 10 proc. swoich dochodów na ogrzewanie wzrósł już do 31%. Natomiast z danych Instytutu Badań Strukturalnych wynika, że problem ubóstwa energetycznego może dotyczyć już blisko 4,6 mln Polaków, zamieszkujących głównie małe miejscowości oraz wsie.
W kryzysie mają pomóc specjalne dodatki osłonowe jednak jest to działanie krótkofalowe. Problemem są stare piece wśród gospodarstw i wysokie koszty związane z ich wymianą. Dodatkowo od kwietnia obowiązują nowe, mniej korzystne zasady rozliczania fotowoltaiki dla prosumentów co nie zachęca do inwestycji w ekologiczne źródła energii. Nie jesteśmy jeszcze gotowi na odejście od węgla. Nie bez konsekwencji ekonomicznych.
źródło:money.pl
zdj:pixabay