Co znajdziesz w artykule?
Drugiego dnia Europejskiego Dnia Rolniczego odbyły się ważne debaty poświęcone sytuacji i przyszłości rolnictwa. Wśród osobistości, które wzięły udział w dyskusji, znaleźli się m.in. Jan Krzysztof Ardanowski, Artrur Balazs, Michał Kołodziejczak, Władysław Kosiniak-Kamysz i Wiktor Szmulewicz. Jaka ich zdaniem jest recepta na ratowanie polskiego rolnictwa?
Wprowadzenie ustawy o ochronie polskiego rolnictwa i systemu kaucyjnego
Kosiniak-Kamysz ocenił sytuację jako skrajnie trudną, a działania podejmowane przez rolników wynikają z trudności, w jakich się obecnie znajdują. W opinii Kosiniaka-Kamysza, wprowadzenie kilku działań mogłoby pomóc w poprawie sytuacji w polskim rolnictwie. Podczas debaty skupił się na problemie niekontrolowanego importu zbóż i innych produktów rolnych, które nie spełniają norm. W swoich propozycjach zasugerował wprowadzenie ustawy o ochronie polskiego rolnictwa, systemu kaucyjnego, interwencyjnego skupu zbóż, mleka w proszku i masła, a także natychmiastowych wypłat odszkodowań z tytułu negatywnych skutków wynikających z nadmiernego importu zbóż. Stwierdził także, że należy jak najszybciej zrezygnować z przepisów dotyczących żywności i rolnictwa zawartych w tzw. Zielonym Ładzie.
Możliwe rozwiązania dla kryzysu na rynku zbóż: Dopłaty do transportu i zwiększenie udziału bioetanolu w paliwie
Według Wiktora Szmulewicza, Prezesa Krajowej Rady Izb Rolniczych, obecnie istotną potrzebą rolników jest stabilizacja. Należy podkreślić, że największym błędem, który do tej pory dotknął polską wieś, jest brak obrony krajowych producentów rolnych przez rząd. Jak zatem można zaradzić temu problemowi? Zdaniem Prezesa, konieczne jest teraz zarówno utrzymanie kontroli nad napływem produktów rolnych, jak i znalezienie sposobu na sprzedaż zgromadzonej nadpodaży ziarna. Uważa także, że należy wprowadzić dopłaty do transportu, dzięki którym zboże będzie można wywieźć z kraju po konkurencyjnych cenach. Drugą istotną kwestią zdaniem Wiktora Szmulewicza jest sprawdzenie jakości zbiorów.
„Jeżeli nie nadaje się na chleb albo pasze, powinno być zutylizowane. Można nawet zapłacić firmom za to, że zawiozą to zboże do elektrociepłowni, albo cementowni i będzie wsadem energetycznym do biogazowni. Można też zwiększyć współczynnik udziału bioetanolu w paliwie” – zaznaczył. Stwierdził też, że to są decyzje polityczne i nie trzeba pytać o zgodę Unię Europejską.
Wiktor Szmulewicz uważa też, że polityka państwa nie powinna polegać na wyrównywaniu dopłat. „Polityka państwa to stwarzanie warunków, żeby te dopłaty nie były nam potrzebne, bo one nie odgrywają już takiej roli jak 20 lat temu” – powiedział Szmulewicz.
Potrzeba ukrócić niekorzystne działania dużych firm monopolistycznych
Z kolei Michał Kołodziejczak zgodził się z poprzednimi postulatami i zwrócił uwagę na konieczność interwencji wobec dużych firm monopolistycznych, które wprowadzają niekorzystne warunki dla rolników i konsumentów. W swoim wystąpieniu poruszył tematykę dopłat oraz zbliżającego się kryzysu na rynku mięsa. Zwrócił uwagę na fakt, że w Polsce pogłowie świń jest obecnie najmniejsze od czasów II wojny światowej, natomiast największa firma, zajmująca się produkcją szynki i kiełbasy, otrzymuje nagrody od ministra rolnictwa za zarobki na polskich rolnikach. Kołodziejczak zauważa, że w efekcie dopłacamy do chowu świń, a firmy czerpią zyski, natomiast rolnicy pozostają na marginesie. W związku z tym, prezes AGROunii uważa, że należy skoncentrować się na regulowaniu dużej ilości kapitału, który narzuca własne zasady na rynek.
Rozdawnictwo pieniędzy musi się skończyć
Podobnie jak poprzedni prelegenci, Ardanowski podkreślił potrzebę zrealizowania wyżej wymienionych postulatów. Uważa, że problem ukraińskiego zboża da się rozwiązać, natomiast już teraz przede wszystkim należy zadbać o polsko-ukraińskie relacje, które będą obowiązywać po zakończeniu wojny. „Jeżeli nie ustalimy umowami i dokumentami międzynarodowymi, w jaki sposób mają się układać relacje z Ukrainą w zakresie rolnictwa na lata, to będzie to katastrofa dla polskiego rolnictwa” – stwierdził Ardanowski.
Minister zwrócił także uwagę na kwestię dystrybucji środków finansowych dla rolnictwa. Według niego, rozdawnictwo pieniędzy w formie dopłat jest kompletnie bez sensu i nie przynosi oczekiwanych efektów. Zamiast tego, pieniądze te powinny być przeznaczone na rozwój wsi, tak aby rolnicy mieli możliwość inwestowania w nowoczesne rozwiązania, podnoszenie swoich kwalifikacji i rozwijanie swojego biznesu.
Cały zapis z debaty można wysłuchać i obejrzeć na oficjalnym kanale Europejskiego Forum Rolniczego.
źródło: Europejskie Forum Rolnicze/youtube