Co znajdziesz w artykule?
Poseł do Parlamentu Europejskiego Krzysztof Jurgiel (Prawo i Sprawiedliwość), poparł protest Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej w sprawie decyzji Komisji Europejskiej wyznaczającej czerwone strefy ochronne ASF (III), o promieniu aż 40 kilometrów wokół potwierdzonych ognisk choroby, co naraża wielu oddalonych od nich rolników na poważne straty finansowe i problemy ze zbytem trzody po cenach umożliwiających przetrwanie gospodarstw.
Unijne prawo do rewizji?
Europoseł Krzysztof Jurgiel krytycznie odniósł się też do zapisów Rozporządzenia Wykonawczego Komisji Europejskiej (UE) 2021/1268 z 29 lipca br. ustanawiającego szczególne środki zwalczania ASF. Parlamentarzysta apeluje również o przegląd i zmianę strategii zapobiegania i zwalczania ASF w całej Europie. W opinii Krzysztofa Jurgiela unijna Strategia i towarzyszące jej rozporządzenia nie tylko nie przynoszą wymiernych efektów w postaci eliminacji wirusa ze środowiska, ale też poważnie zaburzają funkcjonowanie rynku mięsa wieprzowego, powodują znaczne straty finansowe i problemy z utrzymaniem dobrostanu u zwierząt (np. przerastanie zdrowych świń w strefach, w których stwierdzono ASF).
Kolosalne straty hodowców
Podstawą stanowiska Europosła Jurgiela jest wniosek Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej do Komisji Europejskiej, w którym wskazano konkretne przykłady wadliwego w opinii W-MIR działania unijnych i krajowych przepisów dotyczących ASF.
„W związku z ogniskiem ASF u świń w miejscowości Rybno Osada”, gmina Rybno w powiecie działdowskim (17 świń), oraz miejscowości Radomno, gm. Nowe Miasto Lubawskie, w powiecie nowomiejskim (9 świń), w strefie czerwonej, to jest obszarze objętym ograniczeniami III stopnia, zostały objęte cale powiaty: nowomiejski, iławski, działdowski oraz nidzicki i południowa część powiatu ostródzkiego, czyli gminy: Grunwald, Dąbrówno, Ostróda wraz z miastem Ostróda. W rezultacie w obszarze objętym ograniczeniami III stopnia w województwie Warmińsko-Mazurskim znalazło się aż 450 tysięcy świń zlokalizowanych w 1800 gospodarstwach” – czytamy w piśmie Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej.
W konsekwencji Zarząd W-MIR wyraził stanowczy sprzeciw wobec wyznaczeniu nowych stref w woj. warmińsko-mazurskim i to w odległości aż 40 kilometrów od stwierdzonych ognisk choroby.
Ceny zabijają gospodarstwa
Zarząd Izby podkreśla przy okazji, że wprowadzenie obostrzeń wynikających z ustanowienia w/w stref ASF wiąże się z poważnymi stratami dla hodowców trzody chlewnej w ich obrębie. Wynika to z faktu, że miejscowe, nieliczne zakłady skupujące surowiec drastycznie obniżają cenę, a rolnicy nie mając praktycznie wyboru muszą sprzedawać swoje świnie właśnie im.
Jako przykład mniej drastycznych rozwiązań Zarząd Izby podaje województwo mazowieckie, czy Wielkopolskę, gdzie analogiczne strefy sięgają 10-20, czy 20-25 km od ogniska, co powoduje znacznie mniej szkód w regionie.
Zarząd Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej stawia też pytanie o zasadność wyznaczania aż tak obszernych stref.
Wątpliwości dotyczą również szybkości i trybu ustanawiania stref, a przede wszystkim tego, czy były to decyzje do końca przemyślane.
Ostatecznie Zarząd Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej zwrócił się bezpośrednio do Komisji Europejskiej z wnioskiem o ponowne przeanalizowanie decyzji i przebiegu granic stref czerwonych ASF w województwie warmińsko-mazurskim.
Stanowisko Europosła Jurgiela
Natomiast zdaniem Posła do PE Krzysztofa Jurgiela należy powrócić do wcześniejszych rozwiązań, które przewidziano w Dyrektywie Rady Europy 2002/60/we z 27 czerwca 2002 roku ustanawiających przepisy szczegółowe w sprawie zwalczania ASF. A to dlatego, że obecne zapisy prawne są zbyt rozbudowane, a obowiązujące przepisy weterynaryjne w najbliższej przyszłości mogą poważnie utrudnić np. wdrażanie zasad Nowego Zielonego Ładu w ramach unijnej Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-2027 i to w zakresie tradycyjnej hodowli oraz utrzymania dobrostanu zwierząt.
„Komisja Europejska powinna zastanowić się w jaki sposób zwalczać choroby zakaźne w sytuacji przyjęcia niektórych rozwiązań z Europejskiego Zielonego Ładu, a najlepiej odstąpić od tych zapisów w Zielonym Ładzie.” – stwierdza Poseł do PE Krzysztof Jurgiel.
Czy Komisja się zgodzi?
Pismo W-MIR w tej sprawie, oprócz KE i Europosła Krzysztofa Jurgiela trafiło też do Komisarza Europejskiego ds. Rolnictwa i Rozwoju Wsi Janusza Wojciechowskiego, Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Grzegorza Pudy, Europarlamentarzystów: Tomasza Frankowskiego, Karola Karskiego i Krajowej Rady Izb Rolniczych.
Źródła: Materiały Posła do PE Krzysztofa Jurgiela, Zarządu W-MIR.
Foto: Pixabay