wtorek, 1 lipca, 2025
spot_imgspot_img
Strona główna Blog Strona 973

Wiosenne Targi Rolno-Ogrodnicze AGROMARSZ

0

Wielkopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego organizuje Wiosenne Targi Rolno-Ogrodnicze AGROMARSZ. Odbędą się one 8 kwietnia 2018 r., w godz. 9.00 – 16.00, na terenie Powiatowego Zespołu Doradztwa Rolniczego – Marszew 25, 63 – 300 Pleszew

Oferta targowa obejmuje:

  1. Stoiska firma z obszaru zaopatrzenia rolnictwa, oferujących sprzęt rolniczy i środki do produkcji, wyposażenie obiektów inwentarskich, materiały budowlane i wykończeniowe, usługi na rzecz produkcji rolnej, produkty bankowe, wydawnictwa rolnicze, itp.
  1. Stoiska informacyjne instytucji działających na rzecz rolnictwa (ARiMR, KOWR, WIR, KRUS, OSChR).
  1. Konsultacje prowadzone przez specjalistów branżowych i doradców WODR dotacji dostępnych dla obszarów wiejskich w perspektywie 2014-2020 i przygotowania do nich aplikacji, a także podatków i ubezpieczeń oraz funkcjonowania grup producenckich, produkcji ogrodniczej itp.
  1. Stoiska powiatów i gmin z południowej Wielkopolski współpracujących z WODR w zakresie rozwoju obszarów wiejskich (w ramach stoisk również promocja działań na rzecz ochrony środowiska, promocja obiektów i przedsięwzięć wykorzystujących energię odnawialną, formy wsparcia działań prośrodowiskowych dla mieszkańców       i przedsiębiorców z terenu powiatu, gminy).
  1. Kiermasz ogrodniczy oraz kiermasz wszystko dla domu i zagrody

Ponadto, podczas targów odbędzie się:

– szkolenie dla rolników „Wypełnianie aplikacji eWniosekPlus” dotyczące płatności obszarowych – godz. 12.00

– prezentacja aplikacji mobilnej – Elektroniczna Platforma Świadczenia Usług (EPSU) –  stoisko WODR

– pokazy atestacji opryskiwaczy w nowo powstałej Stacji Kontroli Opryskiwaczy                    .

Patronat honorowy nad imprezą objął Minister Rolnictwa oraz Wojewoda Wielkopolski.

Zapraszamy na AgroTech do Kielc!

0

Lada chwila ruszają XXIV Międzynarodowe Targi Techniki Rolniczej AGROTECH w Kielcach. Są to największe targi w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej zlokalizowane w halach wystawienniczych. Razem z organizatorami zapraszamy do udziału i skorzystania z okazji do obejrzenia nowości rynkowych, rozmów z doradcami, a także wzięcia udziału w forum nasiennym (szczegóły).

Zapraszamy również do odwiedzenia naszego stoiska – hala E stoisko E28. Do zobaczenia!

Kilka informacji dla zwiedzających:

Ceny biletów wstępu:

  • normalny: 8 zł
  • ulgowy: 5 zł (dla młodzieży szkolnej i studenckiej oraz grup zorganizowanych powyżej 15 osób – opiekun bezpłatnie)

Ceny biletów parkingowych:

  • samochody osobowe: 15 zł
  • autokary: 30 zł

Godziny otwarcia targów:

16.03.2018: 10.00-17.00 (rejestracja zwiedzających i sprzedaż biletów do godz. 16.00)
17.03.2018:   9.00-17.00 (rejestracja zwiedzających i sprzedaż biletów do godz. 16.00)
18.03.2018:   9.00-16.00 (rejestracja zwiedzających i sprzedaż biletów do godz. 15.00)

Targi Open Farm 2018

0

Prezentujemy plakat zbliżających się Targów Open Farm 2018, jednocześnie zapraszając do udziału w tym wydarzeniu. Organizatorzy przygotowali bogaty program, a także atrakcję dla zwiedzających w formie konkursu – główną nagrodą jest agregat podorywkowy firmy Lemtech.

Innvigo ostrzega: rzepak w niebezpieczeństwie – zgnilizna kapustnych

0

Na polach w wielu regionach Polski, a także u naszych południowych sąsiadów obserwowane jest wyjątkowo wysokie porażenie rzepaku ozimego suchą zgnilizną kapustnych. To sytuacja nadzwyczajna, nieodnotowana przynajmniej przez ostatnich kilkanaście lat. Jeśli plantatorzy nie podejmą zdecydowanych kroków, tegoroczny plon może być mniejszy o ponad 25% od średnich zbiorów rzepaku.

Sytuacja jest poważna

Specyficzne warunki pogodowe i wysoka wilgotność jesienią ubiegłego roku sprawiły, że okres aktywności zarodników suchej zgnilizny kapustnych był wyjątkowo długi i trwał aż trzy miesiące – od początku września do końca listopada. Nawet jeśli koncentracja patogenów nie była wyższa niż w poprzednich latach, to długi czas ekspozycji rzepaku ozimego na ich negatywne działanie stanowił bardzo rzadką, wręcz wyjątkową sytuację. Tak długotrwałe uwalnianie zarodników chorobotwórczych grzybów spowodowało, że jednokrotny zabieg fungicydowy najczęściej był niewystarczająco skuteczny, aby zabezpieczyć plantację. Dlatego już w lutym tego roku można było zaobserwować, że uprawy nietraktowane, po jednym zabiegu lub traktowane zbyt słabymi fungicydami w zasadzie wyglądały bardzo podobnie. W wielu rejonach Polski – m.in. w województwie kujawsko-pomorskim, na Śląsku, Dolnym Śląsku, w Wielkopolsce, na Lubelszczyźnie i na Żuławach – a także w Czechach, Rumunii i na Słowacji stwierdzony został niezwykle wysoki poziom porażenia rzepaku ozimego suchą zgnilizną kapustnych.

– Sytuacja jest poważna. O ile do tej pory identyfikowaliśmy porażenie jesienne na poziomie 5% i zajmowaliśmy się tym naukowo, to ryzyko porażenia na poziomie 10-20% stwarzało zagrożenie i przekraczało ekonomiczny próg szkodliwości, powodując duże straty – mówi Andrzej Brachaczek, Dyrektor ds. badań i rozwoju w firmie INNVIGO. – W tym roku obserwujemy stuprocentowe porażenie w większości regionów. Problem w tym, że 100% nie oznacza, że jeden zarodnik zainfekował jedną roślinę, ale na jednym liściu zaobserwowaliśmy kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt plam infekcyjnych. Sytuacja jest nadzwyczajna. To nie sztuczny problem, tylko realne zagrożenie. Jaka jest jego skala? Na skutek szkód spowodowanych suchą zgnilizną kapustnych przy porażeniu na poziomie 20-30% plantatorzy tracili od 100 nawet do 800 kg z hektara. Zakłada się, że standardowy plon rzepaku to przynajmniej 4 t/ha, a więc już strata wielkości kilkuset kg/ha jest dla rolników ekonomicznie odczuwalna. Przy tegorocznym, historycznie najwyższym stopniu porażenia zbiory mogą być niższe nawet o ponad tonę.

Biorąc pod uwagę, że oprócz suchej zgnilizny wystąpią jeszcze wtórne infekcje innymi chorobami grzybowymi, trzeba szacować, że straty dotkliwie wzrosną. – Zwykle w takiej sytuacji występuje porażenie sprawcami infekującymi żywe i martwe tkanki rzepaku, np. czernią krzyżowych. Ta infekcja mieszana powoduje, że efekt może być wizualnie bardzo zły i niestety kojarzony przez plantatorów, którzy nie mają wystarczającej świadomości występowania różnych chorób, jako zgnilizna twardzikowa – ostrzega Andrzej Brachaczek. Ją też należy zwalczać, ale pierwszym etapem jest kontrola zagrożenia, które rozpoczyna się już wczesną jesienią i wczesną wiosną.

Zaobserwowane zimą przez specjalistów infekcje suchą zgnilizną kapustnych występowały w formie licznych inkubacji na liściach rzepaku, które powodują następnie przerost strzępek grzyba do szyjki korzeniowej roślin. Kolejny etap choroby to ukryty, tzw. latentny rozwój w łodydze – tym groźniejszy, że niewidoczny aż do momentu przed zbiorami. Wtedy objawem suchej zgnilizny jest gwałtowne dojrzewanie, utrata właściwości mechanicznych tkanek łodygi, a w konsekwencji dosyć równomierne wyleganie plantacji. Niestety często jest tak, że symptomy widoczne 2-3 tygodnie przed zbiorem rzepaku są mylnie diagnozowane przez rolników właśnie jako powszechnie znana zgnilizna twardzikowa rzepaku, której zwalczanie wiąże się z zastosowaniem innych zabiegów i w innych terminach.

Bardzo istotne jest, aby wczesną wiosną skontrolować i ograniczyć dalszy rozwój suchej zgnilizny. Późniejsze zabiegi, które się koncentrują głównie na zgniliźnie twardzikowej albo na regulacji pokroju rzepaku, kompletnie nie będą miały wpływu na zwalczanie tej choroby. Rekomendowanym do pierwszych wiosennych zabiegów preparatem jest fungicyd firmy INNVIGO – Dafne 250 EC lub Porter 250 EC. Jego substancja czynna to difenokonazol, związek z grupy triazoli. Jak wynika z doświadczeń laboratoryjnych i praktycznych obserwacji polowych, difenokonazol wykazuje najwyższą aktywność w stosunku do dwóch sprawców suchej zgnilizny kapustnych, tj. Leptosphaeria maculans i Leptosphaeria biglobosa.

Jak stosować Dafne/Porter 250 EC? Jeżeli jest prawdopodobieństwo, że strzępki grzyba już przerosły do szyjki korzeniowej rzepaku, koncentracja substancji czynnej powinna wynosić powyżej 120 g/ha. 125 g/ha będzie w stanie także ograniczyć późniejszą fazę latentną, czyli ukrytą. Gdy natomiast ryzyko przerostu tkanki grzyba do szyjki korzeniowej jest niewielkie albo ograniczone, odpowiednia dawka to ponad 100 g difenokonazolu na hektar. Zabiegi z zastosowaniem koncentracji poniżej 100 g/ha nie dość, że nie przyniosą oszczędności, to na pewno będą miały znacznie niższą skuteczność.

Żeby ograniczyć ryzyko i uniknąć strat, ważne są również warunki, w jakich przeprowadzone zostaną opryski fungicydowe. Na co należy zwrócić uwagę? Jeśli chodzi o warunki meteorologiczne, najważniejsza jest minimalna temperatura. Andrzej Brachaczek rekomenduje, żeby nie czekać na umowne 12 stopni, uważane za odpowiednie do rozpoczęcia zabiegów fungicydowych: – Z punktu widzenia fizjologa ważne jest przede wszystkim, aby substancja czynna została pobrana. A na działanie preparatu możemy poczekać. W dynamice zachowania się substancji czynnej i kropli cieczy na liściu najważniejsza jest retencja. Musimy o nią zadbać, wykonując zabieg dokładnie, w odpowiednich warunkach, dobrze pokrywając rośliny cieczą roboczą. Drugim kluczowym czynnikiem jest absorpcja. Do dobrej absorpcji potrzebne są minimalne warunki termiczne niższe od minimalnych warunków termicznych wymaganych do działania substancji.

Minimalna temperatura sprzyjająca absorpcji, czyli procesowi wchłaniania substancji czynnej do miękiszu liścia, wynosi 8 stopni. Powinna ona utrzymywać się przynajmniej przez 3 godziny po wykonaniu oprysku. Niższe temperatury mogą spowodować mniejszą skuteczność i ograniczenie wchłaniania. Optymalnie byłoby, gdyby zabieg nie był wykonywany w warunkach silnego wiatru, a rośliny mogły naturalnie wyschnąć po oprysku. Natomiast czynniki w postaci rosy czy lekkiego wilgotnienia liści nie tylko nie mają negatywnego wpływu, ale wręcz poprawiają wchłanianie substancji czynnej. – Jeżeli substancja czynna zostanie zatrzymana na liściu, a następnie pobrana, to kiedy wystąpią optymalne warunki 10-12 stopni, ona zaczyna krążyć systemicznie w roślinie i szukać patogenów do zwalczenia. To się może zdarzyć np. na drugi dzień w porze południowej i potrwać kilka godzin – wyjaśnia ekspert.

Podsumowując ostrzeżenia i rekomendacje, Andrzej Brachaczek powiedział: – Zajmuję się biologią, nauką, projektowaniem dobrej ochrony od blisko 20 lat i mogę potwierdzić, jak duża jest szkodliwość sytuacji, którą teraz obserwujemy w większości regionów, a także poza granicami Polski. Jeżeli plantator nie będzie pracował bardzo wczesną wiosną nad ograniczeniem rozwoju suchej zgnilizny kapustnych, może spowodować znaczne straty, które będą skutkowały zniżką plonu rzepaku. Uczulam na te informacje rolników, doradców i handlowców. To dla mnie bardzo ważne, bo czuję się za nich odpowiedzialny.

Nowy sezon z firmą Osadkowski

0

Okres przed ruszeniem wegetacji roślin, to idealny moment na szkolenia z zakresu wiosenniej agrotechniki upraw, zwłaszcza po tak trudnych warunkach ubiegłorocznej jesieni i nadejściu ostatnio bardzo niskich temperatur. | Anna Andrzejewska

W dniu 22 lutego 2018 roku w miejscowości Rymań w województwie zachodniopomorskim odbyło się jedno z cyklu szkoleń organizowanych przez firmę Osadkowski.
Osadkowski, jest to rodzinna firma z 26 letnim doświadczeniem, która stale się rozwija i zwiększa obszar swojej współpracy. W ofercie prócz wielu środków ochrony roślin, nawozów, nasion znajdziemy również profesjonalne doradztwo, skup płodów rolnych oraz możliwość skorzystania z rozwiązań kredytowych czy dotacji.

Wiosenna strategia 

Mateusz Gniatkowski, reprezentujący dział doradztwa i rozwoju w firmie Osadkowski omówił temat wiosennej agrotechniki upraw. Ubiegłoroczna jesień nie sprzyjała rozwoju ozimin, wiele łanów było porażonych przez choroby grzybowe, a obecnie większość z nich charakteryzuje się bardzo płytkim, słabo wykształconym systemem korzeniowym. Związane jest to z wystąpieniem nadmiernych ilości wody, przez co rośliny nie miały dostępu do tlenu, cennych składników pokarmowych (m.in. azotu i siarki), a także zwiększenia się dostępności w glebie jonów toksycznego glinu.


Mateusz Gniatkowski z firmy Osadkowski omówił m.in. jak powinna wyglądać tegoroczna ochroną roślin ozimych.

Dla szybkiej regeneracji rzepaku po spoczynku zalecano zastosowanie siarczanu magnezu – Kizerytu przed nawożeniem azotowym. Zaproponowano stosowanie np. kędzierzyńskiej saletry amonowej – Zaksan w dawce 300 kg/ ha lub Saltrosan 26 ( dawka I: 350 kg/ ha, a II: 300 kg/ha). Od dwóch lat Osadkowski prowadzi badania nad stosowaniem RSM w dawce 350–400 l/ha z dodatkiem N-lock, będącego stabilizatorem azotu. Produkt ten zawiera nitrapirynę, która jest jednym z najefektywniejszych inhibitorów nitryfikacji (powyżej 80% skuteczności). Działa stabilizująco na formę amonową, przez co można go stosować również z nawozami z formą amidową, jak również z amonową. Działa z mocznikiem, RSM, saletrą amonową, siarczanem amonu, nawozem Saletrosan czy też z gnojowicą i obornikiem.
W celu ochrony rzepaku ozimego przed suchą zgnilizną kapustnych, zabieg T0 należy wykonać zaraz po spoczynku preparatem Topsin 500 SL w dawce 1l/ha wraz z nawozem zawierającym mikroelementy – OSD Mikro Rzepak w ilości 2 kg/ha. W fazie rozwijana się łodygi (10–12 cm pędów głównego) zaleca się w celu ochrony fungicydowej i regulacji pokroju roślin stosowanie dla przykładu środka Toprex 375 SC w dawce 0,5 l/ha, czy też Caryx 240 SL (1 l/ ha) albo Syrius 250 EW (1l/ha) lub Tarcza Łan Extra 250 EW – 1/ha. W okresie okołokwitnieniowym należy zastosować preparaty celem zabezpieczenia roślin przed porażeniem przez: czerń krzyżowych, zgniliznę twardzikową oraz szarą pleśń. Firma Osadkowski proponuje wykonanie dwuzabiegowej technologii ochrony środkami – Dobromir Top 250 SC (0,6 l/ha) oraz Primasol (0,67–1 l/ha). W wiosennej ochronie rzepaku ozimego nie wolno zapomnieć o stosowaniu preparatów przeciwko m.in chowaczowi brukwiaczkowi oraz czterozębnemu.
W uprawie zbóż ozimych zabieg T0 zaleca się wykonać preparatem Topsin 500 SC w dawce 1 l/ha lub Promax 450 EC w ilości 0,6 l/ha. Zabieg ten warto wzbogacić o nawóz OSD Mikro Zboże (1,5 kg/ha) oraz stymulator Terra Sorb Foliar zawierający wolne aminokwasy w formie biologicznie aktywnej, dzięki czemu zwiększają w roślinach aktywność fotosyntezy i zawartość chlorofilu. Stosowanie nawozów z mikroelementami jest bardzo ważne, ponieważ sa niezbędne do prawidłowego wzrostu roślin.
Tak jak wcześniej wspomniano rozwój ozimin jest zróżnicowany, dlatego firma proponuje stosowanie nawozów azotowych w trzech scenariuszach. Pierwszy dotyczy roślin, które są bardzo dobrze rozkrzewione, gdzie pierwsza dawka powinna wynosić 50 kg N/ha, druga 80 kg N/ha, a trzecia 50 kg N/ha. Drugi wariant dotyczy łanów słabiej rozkrzewionych (2 rozkrzewienia), w których należy w następujących trzech dawkach podać azot, kolejno: 60; 70; 50 kg N/ha. Na rośliny pszenicy ozimej, które znajdują się w fazie szpilki zaproponowano, aby pierwsza dawka azotu wyniosła 100 kg N/ha, z kolei druga powinna być o 40 kg N/ha mniejsza, a trzecia winna wynosić 30 kg N/ha.

Firma proponuje dalszy program ochrony zbóż, który przedstawia się następująco:
1. Zboża Zdrowy Łan Standard: zabiegT1 – Tern Premium 575 EC + Promax 450 EC (0,6 – 0,8 l/ha) + Tarcza Łan Extra (0,6 l/ha), T2: Dobromir Top 250 EC + Rekord 125 SC (po 0,6 l/ha) T3: Buzz Ultra DF (0,2 – 0,33 kg/ha),
2. Zboża Zdrowy Łan Standard Plus: zabieg T1– Profinity 180 SC (0,3–0,5 l/ ha)+ Promax 450 EC (0,8 l/ha), T2: Swing Top 183 SC (1,2–1,5 l/ha), T3: Matador 303 SE (1,5 l/ha),
3. Zboża zdrowy Łan Premium: Zabieg T1– Palazzo 1,2 l/ha+ Promax 450 EC (po 0,6 l/ha), T2: Megysto (0,8 l/ ha) + Rekord 125 SC (0,5 l/ha),
4. Zboża Zdrowy Łan Premium Plus: zabieg T1 –Tern Premium 575 EC (0,6l/ha) + Unix 75 WG (0,6 kg/ha) lub Tern Premium 575 EC + Pixel Prima 38 WG (1 kg/ha), T2: Elatus Plus Plexeo (Elatus Plus 0,6 l/ha + Plexeo 0,8 l/ha).

Ochrona według BASF Polska 

Kolejny wykład dotyczący m.in. prawidłowego stosowania regulatorów wzrostu omówił Jan Czapliński z firmy BASF Polska. Regulatory wzrostu stosowane są w uprawie roślin rolniczych, gdyż wylegnięte rośliny tracą swoje parametry – wilgotność, porastają itd., jak i również zbiór takich roślin jest utrudniony w efekcie czego dochodzi do uzyskiwania niższych i gorszej jakości plonów. Produkt Medax Max jest preparatem łączącym w sobie dwie substancje czynne proheksadion wapnia oraz trineksapak etylu, przez co jest środkiem o natychmiastowym i długookresowym działaniu. Dedykowany jest dla wszystkich upraw zbóż: pszenica ozima i jara, pszenżyto ozime, jęczmień ozimy i jary, owies oraz żyto. Produkt można stosować niezależnie od panujących warunków – działa w temperaturze od 5 do 25°C, jest odporny na występowanie odpadów i nie wymaga promieniowania UV.
Do ochrony fungicydowej zbóż już od fazy BBCH 25 (pełnia krzewienia) do fazy końca kwitnienia (BBCH 69), firma BASF m.in. zaleca produkt Priaxor, zawierający dwie substancje czynne: fluksapyroksad i piraklostrobinę Przeznaczony jest dla upraw jęczmienia jarego i ozimego, a także pszenicy ozimej, pszenżyta ozimego i żyta. Niewątpliwe jego głównymi zaletami jest elastyczność i skuteczność, gdyż chroni rośliny niezależnie od pogody (dzięki doskonałej formulacji) przed głównymi chorobami zbóż, m.in.: septoriozą, rdzą oraz plamistością siatkową.
W ofercie firmy znajduje się pierwszy bezopryskowy fungicyd dla jęczmienia jarego – Systiva 333 FS (substancja czynna: fluksapyroksad). Jest to preparat o działaniu systemicznym, który stosuje się podczas zaprawiania wraz Kinto Duo 080 FS, celem ochrony liści przed chorobami, tj. mączniak prawdziwy, plamistość siatkowa, septorioza liścia, rdza itd.

Odczyn – drugim czynnikiem produkcji 

Piotr Makiej z firmy Nordkalk omówił znaczenie pH w budowaniu przyszłego plonu roślin. Odczyn gleby jest drugim, zaraz po wodzie czynnikiem plonotwórczym, dlatego według badań aż 44% spadków plonu związania jest zbyt niskim odczynem. Rośliny na glebach kwaśnych są słabo ukorzenione oraz rozkrzewione, mają ograniczony pobór wody oraz składników pokarmowych (azotu i fosforu), przez co ich wzrost jest zahamowany, a ich liście żółkną i zasychają. W celu uregulowania odczynu firma Nordkalk proponuje szereg swoich produktów, w tym wapno granulowane – AtriGran zawierające 50% CaO o reaktywności 99% i wilgotności od 0,2 do 0,3 %.

Wspomóc pobieranie azotu 

Reprezentująca firmę K+S Polska Lucyna Lewicka omówiła produkt – ESTA Kizeryt. Jak podkreśliła, aby wspomóc roślinom ozimym efektywniejsze pobieranie azotu należy zaopatrzyć je, m.in. w siarkę i magnez, jeszcze przed podaniem pierwszej dawki azotu. Stosując siarczan magnezu dostarczamy bezpośrednio jedyną, przyswajalną formę (anion siarczanowy SO42–), dzięki czemu zwłaszcza w tak trudnych warunkach rośliny są w stanie ją szybko pobrać i efektywnie wykorzystać. Ponadto jak wiemy nasze gleby z natury ubogie są magnez, który jest niezbędnym składnikiem w produkcji i przemienianie energii, zwłaszcza roślin szczególnie wrażliwych na jego niedobór – pszenica, rzepak oraz burak cukrowy.
Podsumowując stosując ESTA Kizeryt dostarczamy roślinom w pełni przyswajalne składniki pokarmowe, które wspomagają wykorzystanie azotu i innych składników. Możemy go stosować przez cały rok we wszystkich uprawach, również w tych ekologicznych.


Nowość – fungicyd Elatus Plus oparty o wysoce skuteczną substancję czynną – solatenol, omówiła Olga Woźniak z firmy Syngenta.

Długookresowe zabezpieczenie blaszki liściowej 

Olga Woźniak z firmy Syngenta omówiła najnowszy pakiet dwóch produktów, który wprowadza na rynek wraz z firmą Osadkowski – Elatus Plus Plexeo.
Elatus Plus jest innowacyjnym fungicydem, zawierającym substancję czynną solatenol, która doskonale łączy się z warstwą woskową liścia, przez co w pełni i długotrwale chroni go przed septoriozą i rdzą.
Połączenie solatenolu z metkonazolem zawartym w fungicydzie Plexeo 60 EC, pozwala na jeszcze doskonalszą ochronę przed: septoriozą paskowaną liści pszenicy, septoriozą plew, rdzą żółtą, rdzą brunatną pszenicy oraz fuzariozą kłosów. Pakiet można stosować od początku fazy strzelania w źdźbło aż do końca fazy kłoszenia (BBCH 31–59), lecz warto go szczególnie stosować w fazie BBCH 37–39.

Korzyści płynące ze stosowania nasion kwalifikowanych

0

W najbliższą sobotę 17.03.2018, w godzinach od 11.00 do 14.00 (sale Beta i Gamma), podczas Targów Techniki Rolniczej Agro Tech zaplanowano forum nasienne pt. Korzyści płynące ze stosowania nasion kwalifikowanych. Organizatorem spotkania jest Polska Izba Nasienna.

W programie:

Prowadzenie – Agnieszka Sąsiadek, PIN
Powitanie uczestników – Leszek Chmielnicki, Prezes PIN

1. Biologiczne czynniki wzrostu plonowania zbóż w integrowanej ochronie zbóż – dr Tadeusz Oleksiak, IHAR – PIB w Radzikowie
2. Ekonomiczno-organizacyjne przyczyny niewykorzystywania potencjału plonowania roślin w gospodarstwach rolniczych – dr Tadeusz Sobczyński, CDR w Minikowie
3. Zmiany w funkcjonowaniu systemu dopłat do materiału siewnego i płatności bezpośrednich w roku 2018 – Szymon Szczodrak, ARiMR OR w Kielcach
4. Co daje stosowanie kwalifikowanego materiału siewnego? – Karolina Barancewicz, Polska Izba Nasienna w Poznaniu

Dyskusja
Zakończenie

 

Szkolenie w Złotowie

0

Kolejne szkolenie – tym razem w Zespole Szkół Rolniczych w Złotowie. Prowadzimy wykład wraz z Radosławem Pogłodzińskim z firmy K+S Polska. |AA

Agro Profil w Chodczu

0

W środę gościliśmy w ZSRCKU w Kościelcu, a następnego dnia w Zespole Szkół w Chodczu. Prowadziliśmy dla uczniów szkolenia z zakresu nawożenia kukurydzy, dawek dzielonych azotu w zbożach ozimych i regulacji odczynu gleb. Przy okazji dyskutowaliśmy o użyźniaczach glebowych i zasadach dzierżawy państwowej ziemi.

Ceny w cieniu WASDE i wymarznięć – przegląd tygodnia na światowych rynkach

0

Co znajdziesz w artykule?

W marcowym raporcie WASDE została podniesiona prognoza zbiorów pszenicy w sezonie 2017/2018 – autorzy zwrócili na przewidywane wyższe plony w Kazachstanie. Przewiduje się wzrost plonów o 0,5 mln t, które również przełożą się na wyższe niż przewidywane wcześniej zapasy pszenicy. Autorzy przewidują spadek znaczenia UE w eksporcie pszenicy – spadek do 25 mln t (27 mln t eksportu w sezonie 2016/2017) oraz wzrost zapasów o 4 mln t. Prognozuje się wzrost eksportu z Rosji, aż o 10 mln t, do 37 mln do końca sezonu 2017/2018.

Zrewidowano prognozy dotyczące kukurydzy – produkcja Brazylii została zmniejszona o 500 tys. t do 94,5 mln t,  co było bardzo rozbieżne z przewidywaniami analityków (przewidywali spadek o 2,3 mln t). Z powodu suszy USDA obniżyło prognozy plonów kukurydzy w sąsiedniej do Brazylii Argentynie o 3 mln t. Ostatecznie USADA przewiduje spadek zapasów kukurydzy na Świecie na koniec sezonu o 16 mln t, a w UE o 0,5 mln t.

FranceAgriMer donosi o spadku udziału plantacji  w dobrej i bardzo dobre kondycji. W ubiegłym roku udział dobrze rokujących plantacji pszenicy wynosił 91%, natomiast w tym roku jest to 81%.

Pszenica

W minionym tygodniu niewielkiej obniżce uległy ceny Pszenicy na MATIF. Na koniec tygodnia cena obniżyły się do 684 zł/t. 2% spadek odnotowało to samo zboże w Chicago. Trudno określić kierunek cen na najbliższy tydzień, jednak w dłuższym okresie jest większa szansa na wzrosty niż spadki.

Kukurydza

Na kukurydzy od początku roku panuje trend wzrostowy bez większych korekt, jednak prawdopodobieństwo jej wystąpienia znacząco wzrosło. Od początku roku ceny w Chicago wzrosły  o około 10%,  a w mijającym tygodniu o ponad 1%. W Europie cena kukurydzy zrównały się  z ceną pszenicy i na koniec tygodnia wyniosła 685 zł.

Rzepak

Cena nasion rzepak zakończyła tydzień na poziomie 1450 zł, jednak w niektórych skupach, cena spadła poniżej 1400 zł. Prawdopodobnie jest to próba zakupu po korzystniejszej cenie nasion przez handlowców. Na MATIF można się spodziewać korekty wzrostowej, jednak jej wystąpienie jest obecnie mało prawdopodobne, a zasięg będzie ograniczony i być może niezauważalny w małych podmiotach skupowych.

Ropa i waluty

Pomiędzy Euro i USD, a także na złotym nie były widoczne w mijającym tygodniu jakieś większe zmiany. Ceny ropy WTI i Brent zakończyły tydzień praktycznie bez zmian ( spadek ceny WTI o 0,5% i wzrost Brent o 0,2%).

 

Fińska technologia rolnicza w Polsce

0

Trwa misja fińskich dostawców technologii dla rolnictwa. Goście chcą, aby zastosowanie ich rozwiązań stały się dla polskiego rolnika źródłem wzrostu efektywności. Wizyta jest szansą dla polskich firm zajmujących się dystrybucją oraz serwisem maszyn i urządzeń dla rolnictwa.


Elina Puszkarzewicz, Business Finland, Dyrektor Programu “Agrotechnology from Finland”

Trudne warunki klimatyczne panujące w Finlandii oraz krótki okres zbiorów sprawiają, że fińskie maszyny i urządzenia rolnicze muszą być bardzo wytrzymałe. Fińscy producenci przykładają szczególną wagę do łatwości utrzymania maszyn i urządzeń, szybkiego serwisu oraz dostępności części zamiennych, pozwala to minimalizować okresy wyłączenia maszyn z eksploatacji.

 – Technologia fińska cieszy się uznaniem za granicą ze względu na jakość, skuteczność i niezawodność.  Potrzeby producentów rolnych w niesprzyjającym klimacie Finlandii sprawiają, że fińscy producenci maszyn i urządzeń inwestują mocno w badania i rozwój, aby stworzyć maszyny i opłacalne rozwiązania sprawdzajace się w najbardziej wymagających warunkach. – mówi Elina Puszkarzewicz, Dyrektor Programu „Agrotechnology from Finland.”

Firmy wchodzące w skład delegacji

ANTTI-TEOLLISUUS posiada ponad sześćdziesięcioletnie doświadczenie w obsłudze sektora rolniczego i zapewnia doskonałe produkty i rozwiązania do obróbki ziarna, obejmujące suszenie, magazynowanie, przetwarzanie ziarna i automatykę.

DEMECA oferuje rozwiązanie mające podnieść wydajność produkcji mleka i mięsa wołowego, w tym automatyczne systemy ściółkowania stanowisk dla krów, naturalne systemy wentylacyjne dla obór, systemy zgarniania gnojowicy, pompy rozdrabniające do gnojowicy oraz rozwiązania w zakresie biogazowni.

FARMTOOLS LTD. jest jedną z wiodących spółek w branży zbiorników paliwowych w Finlandii, produkującą zbiorniki do składowania i przewozu oleju opałowego oraz zapewniającą bezpieczne, praktyczne oraz ekologiczne rozwiązania.

FIGEN LTD. to wiodący fiński dostawca w dziedzinie genetyki trzody chlewnej, oferujący wysokiej jakości żywe egzemplarze rozpłodowe oraz świeże nasienie knurów, zarządzający kompleksowym programem hodowlanym dla producentów wieprzowiny na całym świecie.

JPT-INDUSTRIA OY to innowacyjny producent linii produkcyjnych i urządzeń do produkcji pasz, z ponad trzydziestoletnim doświadczeniem w tej dziedzinie.

METALLIPALVELU HARTIKAINEN (Tampereen Konepajat) wykonuje różnorodne prace inżynieryjne oraz usługi w zakresie konstrukcji stalowych (EN1090), jak również projektuje, wytwarza i sprzedaje szeroki wachlarz wyrobów z branży metalowej dla potrzeb rolnictwa i przemysłu.  |PS

 

Specjalistyczne naczepy Koja

0

Koja, podlaski producent maszyn rolniczych i urządzeń komunalnych, wyprodukowała serię naczep na zlecenie niemieckiego kontrahenta. Firma, znana głównie z produkcji kabin ciągnikowych, wykonała od podstaw niskopodłogowe, specjalistyczne naczepy przeznaczone do transportowania ładunków nadgabarytowych. Ich długość może dochodzić do 16 metrów.

 – Choć wyprodukowane przez nas naczepy to pierwsze w naszej historii wyroby tego rodzaju, które opuściły nasze hale produkcyjne, ale pracując nad nimi korzystaliśmy z bogatego doświadczenia w zakresie budowy specjalnych kontenerów do suszenia zboża – informuje Andrzej Konopka, przedstawiciel rodzinnej firmy ze Stawisk. – Bazowaliśmy m.in. na sprawdzonych już wcześniej rozwiązaniach konstrukcyjnych i technologicznych. Dotychczas współpracowaliśmy już z kontrahentami z Niemiec, Francji, Skandynawii czy Beneluksu dostarczając projektowane od podstaw i budowane na specjalne zamówienie maszyny rolnicze czy urządzenia wykorzystywane przez służby komunalne – m.in. pługi odśnieżne, ścinacze łąkowe czy zamiatarki – dodaje. |PR

 

John Deere przejmuje King Agro

0

Firma King Agro będąca wiodącym producentem elementów z włókien węglowych zostanie przejęta przez John Deere na podstawie podpisanego porozumienia. Współpraca pomiędzy firmami miała początek już w 2015  roku. King Agro to prywatne przedsiębiorstwo z siedzibą w Walencji (Hiszpania) oraz filią w argentyńskim Campana. Po fuzji nazwa marki King Agro, a także istniejąca sieć sprzedaży pozostaną zachowane.

Dzięki przejęciu, klienci John Deere mogą czerpać z doświadczenia, kompetencji oraz designu firmy King Agro w segmencie produktów z włókien węglowych – mówi John May, Agricultural Solutions & Chief Information Officer w John Deere – Ogłoszona transakcja przyniesie korzyści w dzieleniu się najlepszymi praktykami w zakresie rozwoju wyrobów, produkcji, technologii, a także pozwoli czerpać korzyści z przewagi, jaką daje innowacja poparta doświadczeniem King Agro – podkreśla John May.

Obecnie rodzinna firma King Agro zatrudnia ok. 180 pracowników i może poszczycić się 30-letnim doświadczeniem w segmencie elementów z włókien węglowych.

John Deere Demo Tour

W nawiązaniu do fuzji John Deere zaprasza na Demo Tour najnowszego opryskiwacza samojezdnego, który odbędzie się w dniach 14 marca – 5 kwietnia br. John Deere R4050i PowrSpray -bo o nim mowa – posiada belkę z włókna węglowego o szerokości 36 m, a także nowy system pomp wirowych PowrSpray. Zastosowanie włókna węglowego znacząco wpływa na wytrzymałość belki, przy zachowaniu bardzo niskiej masy. W nowym opryskiwaczu samojezdnym John Deere umieścił również jedną bardzo wydajną pompę hydrauliczną zasilającą układ jezdny. Jest ona sprzężona z czterema w pełni regulowanymi silników kół, zamiast jednostek 2-biegowych.

Więcej informacji można uzyskać kontaktując się z dealerem John Deere, który przedstawi szczegóły planowanych pokazów. |PR