wtorek, 11 listopada, 2025
Strona główna Blog Strona 986

Wnioski na „Modernizację gospodarstw rolnych” w obszarach a, b, c d

0

Rolnicy, którzy chcą rozwijać produkcję prosiąt, mleka krowiego lub bydła mięsnego, od 29 marca do 27 maja 2019 r. mogą składać w ARiMR wnioski na „Modernizację gospodarstw rolnych” w obszarach a, b, c.

Zmiany w zasadach naboru wniosków na „Modernizację gospodarstw rolnych” 

W rozpoczętym w piątek, 29 marca naborze – w porównaniu z ubiegłorocznym – wprowadzono istotne zmiany. Jedną  z najważniejszych korzyści dla rolników jest to, że osoby które prowadziły działalność rolniczą przez okres krótszy niż 12 miesięcy poprzedzających miesiąc złożenia wniosku o przyznanie pomocy, nie muszą już dokumentować uzyskania przychodu ze sprzedaży produktów rolnych.

Dodatkowo poszerzono katalog kosztów, które kwalifikują się do refundacji we wskazanych obszarach.

W tym roku nie można otrzymać wsparcia na pokrycie kosztów dokończenia: budowy, przebudowy lub remontu połączonego z modernizacją budynków lub budowli wykorzystywanych do produkcji rolnej. Z kolei osoby wspólnie wnioskujące nie mogą realizować inwestycji trwale związanych z gruntem lub nieruchomością (np. budowa budynków, przebudowa).

Zmiany nie ominęły również punktacji – zmieniono liczbę punktów, które można otrzymać w ramach niektórych kryteriów przy ocenie wniosków. Dopuszczono – w uzasadnionych przypadkach – możliwość wydłużenia terminu realizacji operacji lub złożenia wniosku o płatność końcową o dodatkowe 6 miesięcy, ponad określone (odpowiednio 24, 36 czy 60 miesięcy).

Wysokość pomocy bez zmian

Tak, jak dotychczas poziom dofinansowania wynosi standardowo 50 proc poniesionych kosztów kwalifikowalnych na realizację danej inwestycji. Może on być jednak wyższy i wynieść 60 proc. w przypadku, gdy o pomoc ubiega się młody rolnik lub gdy wniosek składa wspólnie kilku rolników. Wysokość wsparcia zależy od rodzaju produkcji i w całym okresie realizacji PROW  2014-2020 może maksymalnie wynieść 500 tys. zł., jedynie na rozwój produkcji prosiąt 900 tys. zł.

Kto może ubiegać się o pomoc na ,,Modernizację gospodarstw rolnych”?

Pomoc na „Modernizację gospodarstw rolnych” może być przyznawana rolnikowi, który: jest posiadaczem samoistnym lub zależnym gospodarstwa rolnego o powierzchni od 1 do 300 ha lub prowadzi dział specjalny produkcji rolnej.

Aby otrzymać wsparcie gospodarstwo rolne musi spełniać również wymogi dotyczące wielkości ekonomicznej. W przypadku inwestycji związanej z obszarem a – wielkość ekonomiczna gospodarstwa powinna wynosić od 10 tys. euro do 250 tys. euro, natomiast w przypadku obszarów b i c od 10 tys. euro do 200 tys. euro.

Gdzie złożyć wniosek o dofinansowanie?

Wnioski przyjmowane będą przez oddziały regionalne ARiMR właściwe ze względu na miejsce realizacji inwestycji. Wniosek składa się osobiście lub przez upoważnioną osobę, albo przesyłką rejestrowaną, nadaną w placówce Poczty Polskiej S.A. Wniosek o przyznanie pomocy może być złożony również osobiście albo przez upoważnioną osobę za pośrednictwem biura powiatowego ARiMR, znajdującego się na obszarze właściwości miejscowej oddziału regionalnego właściwego ze względu na miejsce realizacji operacji.

Składanie wniosków na ,,Modernizację gospodarstw rolnych”

Źródło: ARiMR
fot. pixabay

Co dalej z Ursusem – to już koniec polskiej marki?

0

Ciąg dalszy problemów Ursusa

Od dłuższego czasu informowano o kolejnych problemach lubelskiego Ursusa. Firma boryka się z ogromnym zadłużeniem, pieniędzy nie wystarcza nawet na terminowe wypłaty dla pracowników, a w ostatnim czasie do zakładu wkroczył komornik. Zamiast zysków, polski producent przynosił same starty. W pierwszych 3 kwartałach ubiegłego roku spółka przyniosła aż 44 mln zł strat. Obecnie kwota ta jest znacznie wyższa i wynosi ponad 100 mln złotych. Przyczyną kłopotów ma być znaczny spadek obrotów związanych z podstawową działalnością firmy, jaką jest produkcja ciągników rolniczych, oraz fiasko działań badawczo-rozwojowych.

W październiku ub. roku zarząd spółki złożył wniosek o otwarcie przyspieszonego postępowania układowego wobec firmy, na co sąd się zgodził. Przez ostatnie miesiące trwało przygotowywanie planu naprawczego, który właśnie został złożony do Sądu Rejonowego Lublin-Wschód z siedzibą w Świdniku. Wynika z niego, że ratunkiem dla firmy ma być znaczne ograniczenie produkowanego asortymentu. Na rynku mają pozostać tylko te maszyny, na które jeszcze jest popyt. Chodzi zarówno o ciągniki o mocach 110 i 150 KM jak też maszyny wykorzystywane do prac na roli, czyli prasy zwijające i przyczepy rolnicze.

Zamknięcie dwóch fabryk

W związku z problemami spółka chce zamknąć dwie z trzech należących do niej fabryk: w Lublinie i Opalenicy. Pozostać ma tylko jedna fabryka w Dobrym Mieście k. Olsztyna, gdzie odbywac sie bedzie produkcja. Oczywiście wiąże się również z redukcją etatów. Z obecnie zatrudnionych 482 osób, pracę ma utrzymać zaledwie połowa. Oznacza to, że ponad 200 osób ma otrzymać wypowiedzenia. Wśród nich jest cała lubelska załoga. Zakłady produkcyjne w Lublinie i Opalenicy mają zostać sprzedane a pieniądze trafić na spłatę zobowiązań. Jeżeli chodzi o spółkę – córkę produkującą autobusy, czyli Ursus Bus, brak środków na dalsze finansowanie projektu sprawia, że aktualny pozostaje plan jej sprzedaży. Oczywiście, jeżeli znajdzie się chętny na kupno.

źródło: www.lublin112.pl
fot. firmowe

Szkodniki w natarciu

0

Przed nami skumulowanie prac związanych ze skracaniem zbóż (żyta i jęczmienia) oraz rzepaku, likwidacja samosiewów zbóż, a także zwalczanie szkodników (nie tylko łodygowych) i chwastów oraz zabiegi fungicydowe w T0. Zabiegi skracające oraz likwidację samosiewów najlepiej zaplanować sobie od czwartku, po ponownym ociepleniu, razem z graminicydami, fungicydami w T0 i odżywianiem dolistnym.

Szkodniki atakują

Poniżej kilka regionalnych uwag, z odnośnie sytuacji fitosanitarnej nadesłanej przez Doradców z Grupy Technicznej z firmy PROCAM:

  • Lubelszczyzna, powiat Biłgoraj wyłapano 15 chowaczy, narastająco w niedzielę 20 szt. Rozpoczęły się siewy buraków cukrowych, jednak należy pamiętać o odpowiedniej temperaturze gleby,
  • Płn. zach. Mazowsze działki w otwartym terenie – chowacza brak, 1-5 słodyszków. Działki przy zagajnikach, zadrzewieniach i lasach osłonięte: od 5 do 7 sztuk chowaczy w naczyniu.
  • Zachodniopomorskie: Stargard 2 chowacze w żółtym naczyniu,
  • Północna Wielkopolska od poniedziałku średnia temperatura na poziomie 5 stopni. W nocy przymrozki do -3℃. Szkodników brak, aktualnie wykonywane są zabiegi zwalczające samosiewy zbóż w rzepaku, oraz zabiegi czyszczące T0,
  • Dolnośląskie, okolice Wrocławia: regulacja rzepaku zaczęła się od piątku, pszenice T0 planowane pod koniec tygodnia. W rzepaku nalot chowaczy w żółtych naczyniach od 2 do 3 szt. chowacza brukwiaczka, opad od listopada do tego momentu 131 mm,
  • Żuławy, pradolina Kwidzyńska: ruszył od soboty nalot chowaczy po 1 – 2 sztuki wyłapywane w żółte naczynia,
  • Zachodniopomorskie: Stargard: 2 chowacze w żółtym naczyniu, Kostrzyń – bardzo duży nalot chowaczy i słodyszka po 50 sztuk,
  • PomorskieTczew: 2 chowacze czterozębne oraz 3 chowacze brukwiaczki Radostowo: wyłapano chowacza czterozębnego oraz 2 chowacze brukwiaczki

Jak widać mamy bardzo duże zróżnicowanie co do wylotu chociażby szkodników rzepaku od bardzo dużego do całkowitego braku. Na północy dość duży wysyp skrzypionki zbożowej.

Po poniedziałkowym ochłodzeniu, od środy i czwartku będą wykonywane zabiegi insektycydowe.

 

źródło: komunikat fitosanitarny PROCAM
fot. firmowe

Czysty start buraka cukrowego

0

W tym roku aura była sprzyjająca dla producentów buraków cukrowych. Prawie w całym kraju siewy się zakończyły. To nietypowa sytuacja. Tylko wczesny siew zapewnia wysoki plon korzeni i jego dobre parametry jakościowe. Każdy dodatkowy dzień rozwoju tej rośliny na polu, w sprzyjających warunkach, to dodatkowy czas na przyrost masy korzeniowej.

Czysty start buraka cukrowego – odpowiednia temperatura gleby

Podstawowym czynnikiem określającym moment siewu jest temperatura gleby w warstwie ornej. Powinna wynosić minimum 5ºC (optymalnie 6ºC-8ºC). Temperatura powietrza powinna sprzyjać rozwojowi roślin. Aktualnie wszystkie te wymogi do optymalnego rozwoju są spełnione. W uprawie buraka szczególnie niebezpieczne są wiosenne przymrozki, które mogą zahamować wzrost siewek, a w skrajnych wypadkach doprowadzić do ich całkowitego zniszczenia. Jednak synoptycy nie zapowiadają w najbliższych dniach radykalnego ochłodzenia. To dobry prognostyk.

Burak cukrowy nie lubi zachwaszczenia

Burak cukrowy jest wyjątkowo wymagający w kwestiach ochrony herbicydowej. Jest to konsekwencją bardzo długiego i powolnego kiełkowania i początkowego wzrostu. Konkurencyjność roślin buraka w stosunku do chwastów, od siewu do zakrycia rzędów przez liście, czyli przez pierwsze dwa miesiące wegetacji, jest niewielka. Priorytetem każdego rolnika w tym newralgicznym okresie powinno być utrzymanie plantacji wolnej od chwastów. Każdy błąd czy zaniedbanie na tym etapie uprawy może spowodować niemożliwe do naprawiania następstwa – rozrost niepoddających się zwalczeniu w późniejszym terminie chwastów, a co się z tym bezpośrednio wiąże – obniżenie plonów. Kluczowy jest wybór odpowiedniej technologii odchwaszczania, terminowość i precyzja jej wykonania. Jest to istotne także z uwagi na dość wysokie koszty ochrony herbicydowej, która może wynosić nawet kilka procent wartości plonu. O jej wyborze powinny decydować przede wszystkim: stan i stopień zachwaszczenia, wielkość plantacji, poziom agrotechniki czy przebieg pogody podczas przeprowadzania oprysku.

Wysoka presja komosy białej i szarłatu w uprawie buraka

Z uwagi na to, iż buraki cukrowe na ogół uprawiane są w płodozmianie ze zbożami ozimymi, zwłaszcza po pszenicy i jęczmieniu, wiosną można spodziewać się wysokiej presji komosy białej, szarłatu szorstkiego, fiołka polnego, gwiazdnicy pospolitej czy przytulii czepnej. Te chwasty mają szczególne znaczenie, gdyż jeśli przetrwają zimę muszą być zwalczane w zaawansowanym stadium rozwoju, szczególnie fiołek polny. Buraki uprawiane są także z poplonami, na przykład gorczycą białą czy rzodkwią oleistą sianymi jesienią roku poprzedniego, zwłaszcza po jęczmieniu ozimym. Dlatego też dodatkowo musimy zadbać o usunięcie roślin poplonu, które przetrwały zimę, w tym szczególnie starych roślin rzodkwi oleistej, bardzo trudnych do zwalczania wiosną przed siewem buraków cukrowych. Na plantacjach buraka spotykamy też perz czy ostrożeń polny, a także rumian polny, rdesty, marunę bezwonną. Lokalnie występują samosiewy rzepaku, przetaczniki, taszniki, tobołki, psianka czarna, bratek polny czy niezapominajki.

Buraki cukrowe wrażliwe na fitotoksyczne działanie preparatów

Przy wyborze herbicydu należy pamiętać, iż rośliny buraka cukrowego są wyjątkowo wrażliwe na fitotoksyczne działanie tych preparatów. Selektywne herbicydy muszą być stosowane w odpowiedniej dawce, aby nie powodować uszkodzeń. Większość produktów dostępnych ma zatem wyraźne ograniczenia w kontrolowaniu populacji chwastów w zaawansowanym stadium rozwoju. W praktyce, żeby uzyskać czysty start buraka cukrwego ogólną rekomendacją dla tych produktów jest stosowanie ich w fazie między rozwojem liścieni, a fazą dwóch liści chwastów. Jedną ze skuteczniejszych substancji aktywnych przeznaczonych do przedwschodowej walki z chwastami w uprawie buraka cukrowego jest glifosat. Opryski wykonane z jego użyciem są wyjątkowo efektywne. Substancja ta hamuje w roślinach proces syntezy aminokwasów, co prowadzi do zamierania całych roślin chwastów – od korzeni po wierzchołki wzrostu. Jest pobierana wyłącznie przez części zielone roślin bezpośrednio opryskane i nie jest absorbowana przez korzenie. Daje to rolnikom ogromne możliwości wykorzystania tej substancji w ochronie plantacji w okresie, gdy chwasty wzeszły przed siewem lub tuż przed wschodami uprawy.

Zalety glifosatu

Zaletą środków zawierających glifosat jest niszczenie wszystkich jednorocznych gatunków chwastów oraz chwastów wieloletnich, w tym bardzo uciążliwego perzu. W przypadku stosowania po siewie, herbicyd aplikuje się minimum trzy dni przed wschodami roślin uprawnych. Nie można zapominać, iż skuteczność oprysku przeprowadzonego w tym terminie jest ściśle skorelowana z pogodą. Trzeba zatem wybrać herbicyd, który maksymalnie uniezależni efekt zabiegu od przebiegu warunków atmosferycznych. Wiele z oferowanych na rynku środków działa jedynie w wyższych temperaturach i w sprzyjających warunkach. Warto zatem wybrać taki, który w najwyższym stopniu uniezależni skuteczność zabiegu od pogody. Są takie, których rozszerzony jest zakres działania, skutecznie zwalczają chwasty już przy temperaturze wynoszącej 2ºC i można je aplikować już godzinę przed wystąpieniem opadów, a prace polowe rozpocząć nawet po 24 godzinach od wykonania zabiegu. Takie możliwości daje między innymi Roundup Flex 480. Stosując ten herbicyd przed siewem lub przed wschodami buraków, zniszczymy wszystkie chwasty, które pojawiły się do tej pory, zwłaszcza te starsze, lepiej ukorzenione. Tym samym zmniejszymy ryzyko związane ze stosowaniem herbicydów powschodowych. Taki wybór jest szczególnie istotny w przypadku prowadzenia uprawy uproszczonej, bowiem w tym systemie mechaniczne zwalczanie chwastów jest mocno ograniczone.

Roundup 360 Plus z oryginalną rejestracją

Oryginalną rejestrację posiada Roundup 360 Plus. Zaleca się stosowanie tego preparatu wiosną przed wschodami rośliny uprawnej w tzw. uproszczonej technologii – jesienią siew roślin ściółkujących (mulcz), wiosną siew bezpośredni wykonany specjalnym siewnikiem, a następnie wykonanie zabiegu zwalczania wschodzących chwastów. Zalecana dawka do jednorazowego stosowania: 1,25 – 2,5 l/ha. Termin stosowania: po wschodach chwastów, ale nie później niż 3 dni przed wschodami buraka cukrowego (BBCH 00-09). Zalecana ilość wody: 200-300 l/ha. Zalecane opryskiwanie średniokropliste. Niższa z zalecanych dawek dotyczy zwalczania siewek wschodzących chwastów. Należy pamiętać, by nie stosować takiego zabiegu na glebach bardzo lekkich i piaszczystych.

Strategia zwalczania chwastów w buraku cukrowym

Właśnie teraz nadszedł czas na podjęcie decyzji dotyczącej strategii zwalczania chwastów w uprawie buraka cukrowego. Chcąc maksymalnie zredukować koszty wykonania zabiegu i zagwarantować najwyższą jego skuteczność, a przy tym zminimalizować konieczność wykonywania poprawek i zabiegów korygujących, warto zastanowić się nad wyborem oryginalnych preparatów opartych o glifosat. Prawidłowo wykonany zabieg zapewni czysty start plantacji buraka cukrowego, który bezpośrednio wpływa na wielkość i jakość plonu tej rośliny.

 

źródło: mat. prasowe Jatrejon
fot. pizabay

Nowe opcje do ochrony herbicydowej ozimin

0

Wraz z rozpoczęciem sezonu wiosennego i prac polowych rolnicy zyskują kolejne możliwości zabezpieczenia swoich pól i upraw przed chwastami. Firma INNVIGO, polski producent środków ochrony roślin, sukcesywnie rozbudowuje ofertę dla rolnictwa. Od tego sezonu technologia ochrony zbóż ozimych została uzupełniona o dwa wiosenne herbicydy – Yodo 100 OD i Rassel 100 SC.

Niech moc będzie z Yodo

Yodo 100 OD, zawierający jodosulfuron metylosodowy (związek z grupy pochodnych sulfonylomocznika), to selektywny preparat o działaniu układowym. Preparat zwalcza m.in. miotłę zbożową i chwasty dwuliścienne, hamując ich wzrost i rozwój. Działanie chwastobójcze widoczne jest już po kilku dniach, a pełen efekt uzyskuje się po upływie 14-28 dni.

Yodo 100 OD ma postać koncentratu w formie zawiesiny olejowej do rozcieńczania wodą i przeznaczony jest do stosowania nalistnego. Zabieg należy wykonać wiosną, w okresie od rozpoczęcia wegetacji roślin do początku fazy strzelania w źdźbło (BBCH 30). Zalecana dawka wynosi 0,1 l/ha Yodo 100 OD, przy czym produkt powinien być stosowany łącznie z adiuwantem zawierającym mefenpyr dietylu, także w dawce 0,1 l/ha. Aby zapewnić rolnikom wygodę, Yodo 100 OD trafi do sprzedaży w zestawach z adiuwantem Adjusafner.

Yodo eliminuje chwasty wrażliwe

Yodo 100 OD eliminuje wrażliwe na herbicydy z grupy inhibitorów ALS biotypy miotły zbożowej, jak również inne chwasty dwuliścienne: bodziszka drobnego, gwiazdnicę pospolitą, jasnotę purpurową, jasnotę różową, mak polny, marunę nadmorską, niezapominajkę polną, przetacznika bluszczykowego, przytulię czepną, rumian polny, samosiewy rzepaku, tasznika pospolitego oraz tobołki polne. Preparat stanowi ponadto idealny komponent do stosowania w mieszaninach herbicydowych, dzięki czemu możliwe jest znaczne rozszerzenie spektrum zwalczanych chwastów. Wśród rekomendowanych składników mieszanin są m.in. herbicydy z portfolio INNVIGO: Tytan/Toto 75 SG, Major 300 SL, Tristar 50 SG + Herbistar 200 EC, czyli Herbicydowy Zestaw Mocy oraz kolejna tegoroczna nowość – trójskładnikowy preparat Fundamentum 700 WG. Wysoka skuteczność tych kombinacji została potwierdzona w realizowanych przez INNVIGO doświadczeniach.

Kolejny sprzymierzeniec w walce z chwastami dwuliściennymi

Druga z nowości, Rassel 100 SC, to preparat do eliminacji jednorocznych chwastów dwuliściennych w pszenicy ozimej i pszenżycie ozimym, który wykazuje największą skuteczność w przypadku roślin w fazie 2-6 liści. Wśród chwastów wrażliwych na działanie tego herbicydu są: przytulia czepna, samosiewy rzepaku, maruna bezwonna, gwiazdnica pospolita, tobołki polne, rumianek pospolity, rumian polny, bodziszek drobny, tasznik pospolity, mak polny, chaber bławatek, przetacznik bluszczykowy i niezapominajka polna. Substancją czynną herbicydu Rassel 100 SC jest florasulam (związek z grupy triazolopirymidyn).

Preparat charakteryzuje się działaniem układowym, ma postać koncentratu stężonej zawiesiny do rozcieńczania wodą i również przeznaczony jest do stosowania nalistnego. Jego atutem jest szybkie przemieszczanie się w całej roślinie, co prowadzi do zahamowania wzrostu i rozwoju chwastów wkrótce po zabiegu. Gdy występują sprzyjające warunki pogodowe, chwasty zostają zniszczone w 7-10 dni. Przy niższych temperaturach, około 4⁰C, proces eliminacji chwastów zajmuje ok. 3 tygodni.

W pszenicy ozimej INNVIGO zaleca aplikację herbicydu Rassel 100 SC w dawce 50 ml/ha – od fazy 3 liścia do fazy pierwszego kolanka (BBCH 13-31). Jeśli chodzi o pszenżyto ozime, dawkowanie to również 50 ml/ha, a termin stosowania przypada od fazy krzewienia do fazy pierwszego kolanka (BBCH 24-31).

źródło: mat. prasowe Innvigo
fot. firmowe

Rynek przyczep: pierwszy kwartał 2019 z niższym wynikiem

0

Rynek przyczep nowych

W marcu ilość rejestracji nowych przyczep była wyższa niż w poprzednim miesiącu o 104 szt. i wyniosła 374 szt. To jednak mniej niż w marcu 2018, kiedy to zarejestrowano 441 szt. nowych przyczep rolniczych. W całym pierwszym kwartale 2019 roku też notujemy gorszy wynik niż w 2018. Przez pierwsze trzy miesiące br. zarejestrowano 975 nowych przyczep, podczas gdy w pierwszym kwartale 2018 było to 1057 szt. To spadek o 82 szt. i 7,7%.

Najpopularniejsze marki

Tradycyjnie już najpopularniejszą marką jest Pronar. W ciągu trzech pierszych miesięcy roku zarejestrowano 396 szt. przyczep tej marki. To blisko 100 szt. mniej niż rok wcześniej kiedy to zarejestrowano 492 szt. Pronar utrzymuje jednak udziały powyżej 40%. Po trzech pierwszych miesiącach jest to dokładnie 40,6%. Jeszcze miesiąc temu udziały tej marki wynosiły 41,9%. Na drugim miejscu jest Metal-Fach z wynikiem 129 szt. co daje 13,2% udziałów, trzecie miejsce dla marki Wielton, która miesiąc wcześniej była na czwartym miejscu. Wielton w pierwszym kwartale 2019 r. notuje 69 rejestracji i udziały 7,1%. Czwarte miejsce dla marki Zasław – 60 szt. i 6,2% udziałów rynkowych. Piątkę zamyka Metaltech – 55 szt. i 5,6% udziałów w rynku.

 

Województwa i powiaty

Województwem o największej ilości rejestracji, w pierwszym kwartale 2019 roku, jest woj. mazowieckie. Zarejestrowano tu 142 szt. nowych przyczep. W kolejnym – wielkopolskim 126 szt., tylko 8 szt. więcej niż w lubelskim.

 

Topowe modele

Tabela znajdująca się poniżej przedstawia sprzedaż modeli przyczep rolniczych w okresie styczeń-marzec 2019. Pierwsza piątka nadal należy do marki Pronar. Najpopularniejsze modele to Pronar T653/2 (40 szt.) i P610 i P612 (po 33 szt.). Na czwartym miejscu Pronar P672 – 25 szt. Kolejne miejsce model Pronar PT606 dzieli z modelem Zasław D-737AA – 12. Oba modele notują po 23 rejestracje.

 

Rynek przyczep używanych

Rynek wtórny po trzech miesiącach jest na nieco niższym poziomie niż rok wcześniej. Zarejestrowano 1185 szt. używanych przyczep, podczas gdy w 2018 roku było to 1214 szt. Daje to spadek o 2,7%. Województwo wielkopolskie dominuje w rynku wtórnym przyczep rolniczych, gdzie w pierwszych dwóch miesiącach roku zarejestrowano 294 szt. używanych przyczep.

źródło: dane CEPiK
fot. firmowe

Szarek komośnik w buraku cukrowym

0

Od ponad tygodnia intensywnie trwają wysiewy buraków cukrowych. W ostatnich latach coraz częściej na ich plantacjach pojawia się szkodnik szarek komośnik, który jest trudny w zwalczaniu poprzez brak odpowiednich środków i swoje żerowanie w nocy. 

 

Szarek komośnik z rodziny ryjkowcowatych

Jest to chrząszcz z rodziny ryjkowcowatych, o długość ciała 10—12,5 mm. Żeruje na zielonych częściach roślin, zwłaszcza młodych roślin buraka cukrowego (faza 2-4 liści). Im wcześniej szkodnik pojawi się na plantacji, tym większych szkód może narobić. Początkowo szkodnik występował w południowej części kraju, jednak jego występowanie przemieszcza się dalej w głąb kraju. Szarek komośnik żeruje szczególnie w nocy i potrafi podczas jednej nocy dokonać całkowitego spustoszenia plantacji, co zmusza rolników do przesiewania.

Ochrona buraka cukrowego przed szarkiem komośnikiem

Obecnie w ochronie buraka cukrowego przed szarkiem komośnikiem dostępne są dwa środki, jeden z nich ma stała rejestrację – Karate Zeon 050 CS oraz Proteus 110 OD, którego rejestracja wygada 12 lipca 2019 roku. Insektycyd Karate Zeon 050 CS opiera się na substancji aktywnej lambda-cyhalotryna, natomiast Proteus 110 OD zawiera dwie substancje, są to tiachlopryd oraz deltametryna. Na uwadze należy mieć, że szkodnik żeruje głównie nocą więc zabiegi wykonane późnym wieczorem bądź nocą zachowają odpowiednią skuteczność.

Obecnie oczekiwana jest jeszcze decyzja MRiRW odnośnie możliwości stosowania 3 środków w buraku cukrowym przed szarkiem komośnikiem.

 

źródło/fot. http://www.suedzucker.pl

Pokojowa manifestacja rolników w Warszawie!

0

Dzisiaj w Warszawie rozpoczęła się pokojowa manifestacja rolników zrzeszonych w Agrounii. Protest była zapowiedziany, zgłoszony, odbywa się legalnie. Łącznie zgłoszone uczestnictwo 2 tyś. osób.   Rolnicy będą blokować Plac Zawiszy przez 8 godzin. Wraz z rolnikami przyjechały całe rodziny, znajomi, najbliżsi.

o 10.00 zawyją syreny a także klaksony ze samochodów, na cześć utożsamiania się z protestującymi. Będzie to znak, że rolnicy nie są z tym sami i wspierają ich inni! Wśród osób manifestujących znajdują się również mieszkańcy Warszawy, konsumenci którzy wspierają działania Agrounii.

Rolnicy po raz kolejny przyjechali do Warszawy, ponieważ na większość ich postulatów, które razem z Agrounią udostępnili nie zrobiono, nie podjęto żadnych działań.

 

fot. R. Struzik

Zarząd Deere wybrał Johna Maya na stanowisko dyrektora operacyjnego

0

Firma Deere & Company ogłosiła, że ​​jej Rada Dyrektorów wybrała Johna C. Maya, 49 lat, na stanowisko Dyrektora ds. Operacyjnych ze skutkiem od 1 kwietnia. May będzie odpowiedzialny za kierowanie Deere w celu maksymalizacji doskonałości operacyjnej w całej firmie.

John May dyrektorem operacyjnym

May współpracuje z Deere od 22 lat i dołączył do zespołu kierowniczego wyższego szczebla w 2012 r. jako Prezes Działu Rozwiązań Rolniczych i Dyrektor ds. Informacji. W ubiegłym roku został mianowany Prezesem Działu Rolnictwa i Turf, odpowiedzialnym za obie Ameryki i Australię a także globalne platformy i narzędzia do pielęgnacji upraw i grupę inteligentnych rozwiązań. Wcześniej John May kierował działalnością firmy w Chinach, pełnił funkcję kierownika fabryki w Dubuque Works i był wiceprezesem ds. Turf i platform użytkowych.

„Liczba sukcesów Johna i sprawdzone umiejętności przywódcze sprawiają, że jest wysoko wykwalifikowany do tak istotnej roli” – powiedział Samuel R. Allen, prezes i dyrektor generalny Deere & Company. „Ponadto jego doświadczenie w kierowaniu inicjatywą precyzyjnego rolnictwa i w roli dyrektora ds. Informacji będzie mieć dodatkowe znaczenie, gdy firma Deere pójdzie naprzód w drodze do digitalizacji”.

Deere ogłosił również wybór trzech innych liderów na nowe stanowiska z dniem 1 kwietnia:

  • Cory J. Reed, 48 lat, na stanowisko prezesa, Działu Rolnictwa i Turf, Ameryki i Australii, Światowego Działu Żniwnego i Platform Turf oraz Rozwiązań Rolniczych. Reed dołączył do firmy w 1998 r., a ostatnio był prezesem John Deere Financial.
  • Rajesh Kalathur, 50 lat, na stanowisko prezesa John Deere Financial i Chief Information Officer. Od momentu dołączenia do firmy Deere w 1996 r. Kalathur zajmował stanowiska w dziedzinie finansów, rozwoju biznesu, logistyki, operacji i marketingu. Od 2012 r. jest członkiem zespołu kierowniczego wyższego szczebla jako starszy wiceprezes i dyrektor finansowy. Przyjął dodatkowe obowiązki Chief Information Officer w 2018 roku.
  • Ryan D. Campbell, 44 lata, na stanowisko starszego wiceprezesa, dyrektora finansowego. Campbell dołączył do John Deere w 2007 r. i zajmował szereg stanowisk kierowniczych w ramach funkcji finansowej. Został wiceprezesem i kontrolerem w 2016 r., a w ubiegłym roku został zastępcą dyrektora finansowego.

Deere & Company (www.JohnDeere.com) jest światowym liderem w dostarczaniu zaawansowanych produktów i usług dla klientów, których praca jest związana z ziemią – tych, którzy kultywują, zbierają, przekształcają, wzbogacają i budują na ziemi, aby zaspokoić rosnące potrzeby świata na żywność, paliwo, schronienie i infrastrukturę.

źródło/fot. mat. prasowe JD

Filtr oleju za 1 zł. Kubota – startuje z nową akcją promocyjną

0

Używanie oryginalnych części zamiennych ma znaczenie. Z tą myślą japoński producent przygotował dla klientów nową promocję. Użytkownicy ciągników Kubota, którzy umówią usługę wymiany oleju silnikowego u autoryzowanego dilera, otrzymają oryginalny filtr oleju silnikowego za 1 zł netto oraz olej w promocyjnej cenie. Oferta obowiązuje od 1 kwietnia do 30 września br.

 

Wymiana oleju z akcją promocyjną

̶  Często spotykamy się z sytuacją, w której klient sam wymienia olej i korzysta z produktów smarnych innych producentów, a to niestety nie gwarantuje, że nasze maszyny osiągną maksymalne parametry i najwyższą wydajność. Dlatego nową akcją promocyjną chcemy zachęcić użytkowników ciągników Kubota do korzystania z autoryzowanych punktów dilerskich. Dysponują wiedzą, sprzętem i zasobami, by zapewnić odpowiednią jakość usługi serwisowej maszyn Kubota – mówi Andrzej Sosiński, manager ds. marketingu Kubota.

 

Kompleksowa wymiana oleju u dilera Kubota

Nowa promocja marki realizowana jest wyłącznie w autoryzowanej sieci dilerskiej. Mogą z niej skorzystać właściciele ciągników o mocy powyżej 50 KM po 3-letnim okresie gwarancyjnym (nadal mogą być objęte programem finansowania fabrycznego).

W ramach akcji użytkownik, który umówi się na kompleksową usługę wymiany oleju w silniku, otrzyma filtr oleju za symboliczną złotówkę oraz będzie mógł skorzystać z zakupu oleju silnikowego w promocyjnej cenie (zależnej od wielkości opakowania).

̶  Dobry filtr i olej to podstawa. Używanie oryginalnych części zamiennych dopasowanych do danej maszyny daje nam gwarancję japońskiej jakości. Korzystanie z innych produktów, zamienników tej gwarancji nie daje i może nieść ze sobą ryzyko drogich usterek
i zatrzymania maszyny np. podczas prac polowych
– mówi Artur Krzemiński, szef Działu Logistyki, Części Zamiennych i Planowania Kubota.

Więcej informacji o ofercie „Filtr oleju za 1 zł i promocyjna cena na olej silnikowy” na stronie: https://kubota-serwis.pl/promocja/

źródło/fot.: mat. prasowe Kubota