czwartek, 13 listopada, 2025
Strona główna Blog Strona 947

Pogodny czwartek [POGODA]

0
pogoda

Kilkugodzinne ochłodzenie, potem powiew lata- babiego lata.

W nocy solidne opady deszczu przetoczą się przez zachód kraju. Od Kaszub po Sudety spadnie około 10-25 milimetrów deszczu. Najwyzsza suma opadu z możliwym od czasu do czasu opadem deszczu ze śniegiem zaznaczy się od Piły, Szczecinka, Złotowa po Zieloną Górę, Jelenią Górę. Na wschodzie, południu i w centrum sucho. O poranku padać będzie jeszcze na Kaszubach, ale jeszcze przed godziną 9/00 opady zanikną. Temperatura o poranku spadnie do około +2/+4 stopni na zachodzie kraju- na Dolnym Śląsku przymrozki, do +5/+7 stopni na północy, południu i w centrum. Na wschodzie najcieplej +8/+10 stopni, a przed godziną 4/00 +14/+15 stopni.

W czwartek od samego rana do wieczora delikatny, przelotny deszcz do 1-2 milimetrów przyniesie od Białowieży, Terespola po Zamość, Lesko. Między chmurami pojawi się dużo słońca. Na pozostałym obszarze kraju od rana do wieczora nie ma szans na opady deszczu. Chmur będzie dużo, przejaśnień niewiele. Najwięcej słońca powinno pojawić się od Żuław po Kujawy, Wielkopolskę, Dolny Śląsk, Opolszczyznę i Ziemię Lubuską.

Temperatura będzie bardzo wyrównana w całym kraju. +5/+7 stopni termometry wskażą na zachodzie kraju, północy i w centrum, do +7/+9 stopni na południu i wschodzie.

Wieczorem na południu kraju zacznie wiać silny wiatr halny. Z upływem nocy temperatura zamiast spadać będzie rosła. Będzie to zapowiedź kolejnego dłuższego okresu bez opadów, z dużą ilością słońca i falą jedną z najwyższych temperatur w historii jaka pojawiła się na ziemiach polskich w połowie listopada.

 

Łukasz Sieligowski

 

Agritechnica 2019: nowy mechaniczny siewnik punktowy Serpens

0

Firma Bomet zaprezentowała podczas tegorocznych targów Agritechnica w Hanowerze nowy mechaniczny siewnik punktowy Serpens. Do tej pory w ofercie producenta znajdowały się siewniki rzędowe uniwersalne oraz siewniki nadbudowane na bronę wirnikową Scorpius.

Mechaniczny siewnik punktowy Serpens przeznaczony jest do precyzyjnego wysiewu nasion kukurydzy, soi, sorgo, orzeszków ziemnych oraz fasoli mung. Posiada 4 sekcje z mechanicznym punktowym systemem wysiewu o szerokości roboczej 3 metry. Maszyna sprawdzi się w gospodarstwach o małych i średnich areałach.

 

Precyzja i kontrola głębokości

Sekcja siewnika wyposażona jest w zbiornik nasienny o pojemności 25 dm3. Odpowiednio ukształtowane dno zapewnia całkowite opróżnienie z materiału siewnego. Sekcja wysiewająca napędzana jest poprzez szerokie koło kopiujące oraz przekładnię łańcuchową. Niemniej ważnym zadaniem koła kopiującego jest utrzymanie i kontrola odpowiedniej głębokości siewu oraz zagęszczanie gleby nad wysianym ziarnem.

Wymienne tarcze wybierające nasiona umożliwiają precyzyjny wysiew różnych wielkości ziaren na czterech głębokościach: 3 cm, 6 cm, 8 cm i 10 cm. Zastosowanie wymiennych par kół umożliwia uzyskanie aż ośmiu rozstawów wysiewu nasion w rzędzie: 12 cm, 13 cm, 14 cm, 15 cm, 16 cm, 17 cm, 18 cm i 19 cm. Natomiast modułowa budowa ramy i sekcji siewnika pozwala na uzyskanie szerokości międzyrzędzi uprawianych roślin w szerokim zakresie od 50 cm do 80 cm.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Duże rozrzutniki w modzie

Ekonomiczny i bezpieczny wysiew

– Siewnik Serpens został stworzony z myślą o precyzyjnym, wysokiej jakości siewie oraz komfortowej obsłudze. Aby zwiększyć uniwersalność i poprawić ekonomiczność przejazdów roboczych, wyposażyliśmy go w aplikator nawozów – mówi Łukasz Sińczuk, wiceprezes firmy Bomet.

Zbiornik aplikatora nawozu o pojemności 70 dm3 połączony jest teleskopowymi przewodami z redlicą znacznika aplikatora. Odpowiednio ukształtowany znacznik pozwala dostarczyć na odpowiednią głębokości i w odpowiedniej odległości w bok od nasion dawkę startową nawozów. – Taki sposób aplikacji ma za zadanie bezpiecznie i efektywnie stymulować rozwój młodych roślin – dodaje Łukasz Sińczuk.

Standardowym wyposażeniem siewnika są hydrauliczne znaczniki oraz koła podporowe. Waga maszyny wynosi: 630 kg (bez dozownika nawozu), 800 kg (z dozownikiem nawozu). Siewnik może być podłączony do ciągnika o mocy 40 kW / 50 KM.

Program Konopny – atrakcyjna oferta dla polskiego rolnika

0

Instytut Włókien Naturalnych i Roślin Zielarskich, podmiot podległy Ministerstwu Rolnictwa i Rozwoju Wsi dynamicznie rozwija działalność związaną z upowszechnieniem upraw i komercjalizacją polskich odmian konopi przemysłowych.

Instytut posiada prawie 90-letnie doświadczenie w zakresie hodowli, uprawy i przetwórstwa konopi przemysłowych. W tym okresie opracował potencjał, który stał się atrakcyjny biznesowo dla międzynarodowych podmiotów działających w obszarze konopi przemysłowych. Szczególnie cenne są odmiany Instytutu, których wysoka jakość została potwierdzona między innymi przez Departament Rolnictwa Stanu Colorado, USA. Globalny popyt na nasiona odmian konopi Białobrzeskie, Tygra i Henola stanowi wyzwanie dla powołanego w 2018 roku Programu Konopnego, który corocznie zwiększa o niemal 100% liczbę rolników uprawiających polskie, należące do Instytutu odmiany konopi przemysłowych w celu produkcji najwyższej jakości materiału nasiennego. Posiadamy dużą grupę doświadczanych plantatorów, jednak, z uwagi na duże zainteresowanie naszym materiałem nasiennym na sezon 2020/2021 poszukujemy nowych rolników, zainteresowanych poprawą rentowności swoich upraw. Program Konopny to także wydzielona struktura organizacyjna. O jakość współpracy z plantatorami dba zespół pracowników, w tym koordynatorzy regionów (ustanowiono 5 regionów w Polsce), agrotechnicy, hodowcy i pracownicy administracyjni.

W ramach Programu oferujemy rolnikom:

  • Uprawę odmian o bezpiecznym (poniżej 0,2%) poziomie THC
  • Wysokiej jakości materiał nasienny
  • Zakup całego plonu nasion wg ustalonych cen
  • Atrakcyjną rentowność, przychód z hektara nawet 20 000 zł
  • Pomoc w dokonaniu zgłoszeń urzędowych.
  • Wsparcie agrotechniczne w całym okresie upraw
  • Opiekę merytoryczną ekspertów/pracowników naukowych IWNIRZ
  • Możliwość nabycia wiedzy w zakresie upraw, zbioru i przetwórstwa konopi przemysłowych w trakcie
    organizowanych szkoleń I spotkań indywidualnych

PRZECZYTAJ TAKŻE: Kondycja ozimin przed zimą

Uprawa konopi na cele nasienne różni się znacząco od uprawy na cele przemysłowe lub spożywcze. Z uwagi na to eksperci z Instytutu stworzyli program szkoleniowy dla rolników, którzy nie mieli wcześniej doświadczenia z uprawą konopi przemysłowych. Poza drukowanymi materiałami edukacyjnymi, pracownicy Instytutu dostępni są telefonicznie oraz osobiście, wizytując uprawy kilkukrotnie podczas okresu wegetacji.

Współpraca z Instytutem w ramach Programu Konopnego to atrakcyjna oferta dla polskiego rolnika. Przyjmując orientacyjny plon 700-1000 (odmiany włókniste) 1200-1500 (odmiana oleista) kg/ha nasion, można uzyskać przychód na poziomie do 15 000 zł zł/ha. Istnieje również możliwość sprzedaży słomy konopnej oraz omłotu. Łączny przychód może wynieść nawet 20 000 zł/ha – nie licząc dopłat bezpośrednich z UE do uprawy konopi włóknistych. Program Konopny to również pakiet usług związanych z uprawą i oceną wytworzonego materiału. Oferujemy usługę koszenia materiału roślinnego a także usługi laboratoryjne w zakresie analizy zawartości kannabinoidów, oceny słomy i włókna oraz właściwości fizykochemicznych wyrobów włókienniczych zawierających włókna naturalne.

Zapraszamy do współpracy rolników z każdego województwa i zachęcamy do lektury naszej strony www.programkonopny.pl Z uwagi na wymagania formalne dotyczące zgłoszeń upraw prosimy o jak najszybszy kontakt w celu przygotowania niezbędnych dokumentów zgłoszeniowych do gmin.

 

 

Moda na rozrzutniki o dużej ładowności

0
rozrzutnik_obornika

Odwiedzając tegoroczną wystawę Agro Show dało się zauważyć, że zdecydowaną większość prezentowanych rozrzutników obornika stanowiły maszyny o dużej pojemności. Poniżej przyglądamy się bliżej kilku wybranym wariantom dostępnym obecnie na rynku. | Paweł Rychter

Alima Bis

Pod szyldem Alima Bis znajdziemy serię rozrzutników Evo Spreader, której największy przedstawiciel jest w stanie jednorazowo przewieźć ładunek o masie 16 t. Cechą charakterystyczną maszyny jest pojedyncza oś wyposażona w koła ciągnikowe z ogumieniem 580/70 R38 marki Alliance Farm Pro. Adapter wyposażono w 2 pionowe wały, których napęd realizowany jest poprzez przekładnię kątową renomowanej firmy Rogelberg.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Konkurs dla Partnerów KSOW

Wielozadaniowe rozrzutniki Evo Spreader

Po zdjęciu adaptera możemy używać go jako przyczepy objętościowej samowyładowczej, której tylną burtę stanowić będzie hydraulicznie otwierana zasuwa. Istnieje możliwość zamówienia rozrzutnika m.in. w wersji, w której skrzynia ładunkowa jest w całości ocynkowana. Za dopłatą dostępny jest system ważenia, sterowanie GPS, deflektory sterowane mechanicznie lub hydraulicznie, sterowanie za pomocą pilota oraz błotniki.
Alima_Bis_rozrzutnik

Brantner

Ciekawe rozwiązanie proponuje firma Brantner w postaci wielozadaniowej przyczepy z przesuwną ścianą Power Push Plus doposażonej w pionowy, 2-wałowy adapter. Największy wariant umożliwia jednorazowe przewożenie niespełna 25 t ładunku, a pojemność jej wynosi do 49 m3 w zależności od wysokości zastosowanych burt bocznych. Istnieje możliwość wyposażenia ich w hydraulicznie wysuwane i chowane elementy (od 50 lub 80 cm) ściany, co ułatwia załadunek. Niskie zapotrzebowanie na olej, wynoszące dla całego układu jedyne 27 l, jest dodatkowym atutem.

rozrzutnik_brantner

10 lat gwarancji na rozrzutniki Brantner

Znajdziemy tam podwozie tridem – gdzie dwie osie mogą być skrętne (przednia może być „wymuszona”) i jedna stała oś środkowa, opcjonalnie z podwoziem hydraulicznym. Talerze rozrzutnika o średnicy 1100 mm umożliwiają rozrzut na odległość 12 m lub więcej – w zależności od rodzaju materiału. Ważną zaletą wszystkich przyczep Brantner jest fakt, że ramy są wykonane z podwójnych „zamkniętych” profili „C” , gdzie kształt tej ramy zapewnia niespotykaną stabilność, przez co firma Brantner udziela na nie 10 letniej gwarancji. Wszystkie przyczepy lakierowane są w systemie ACC, a to oznacza najwyższą jakość i skuteczność antykorozyjną na poziomie aut ciężarowych, również w przestrzeniach zamkniętych.

Ciąg dalszy artykułu dotyczący rozrzutników marki CynkoMet, Joskin, Metal-Fach, Unia, Metaltech dostępny w magazynie Agro Profil listopad 2019 – ZAMÓW TUTAJ

Pomoc suszowa: termin składania wniosków ponownie wydłużony

0

Do 29 listopada 2019 r., czyli o kolejne dwa tygodnie, został przedłużony termin składania wniosków o  pomoc przez tych rolników, którzy w bieżącym roku ponieśli straty w uprawach w wyniku suszy i innych niekorzystnych zjawisk atmosferycznych.

 

Pierwotnie nabór wniosków przez ARiMR miał trwać do 31 października. Następnie został przedłużony do 15 listopada. Teraz, decyzją ministra rolnictwa i rozwoju wsi, rolnicy otrzymali kolejne dwa tygodnie, do 29 listopada, na złożenie w biurach powiatowych Agencji wniosków o pomoc suszową.

Pomoc jest udzielana na każdy hektar upraw dotkniętych klęską żywiołową, w przypadku gdy szkody spowodowane tegoroczną suszą, huraganem, gradem, deszczem nawalnym, przymrozkami wiosennymi lub powodzią oszacowane przez komisję powołaną przez wojewodę, wynoszą co najmniej 30 proc. danej uprawy.

Wysokość pomocy jest zróżnicowana i zależy od wielkości szkód powstałych na powierzchni danej uprawy lub od obsady posiadanych przez rolnika zwierząt z gatunku bydło, owce, kozy lub konie w przypadku pomocy do użytków zielonych w gospodarstwie.

Warunki udzielania wsparcia

Zgodnie z ministerialnymi warunkami udzielania wsparcia, wysokość pomocy uzależniono od poniższych kryteriów:

  1. 1000 zł na 1 ha powierzchni uprawy – szkody obejmujące co najmniej 70% danej uprawy, w tym wieloletnich użytków zielonych. Stawka ta nie dotyczy wieloletnich użytków zielonych, na których obsada zwierząt z gatunku bydło, owce, kozy lub konie wynosi poniżej 0,3 sztuki dużej jednostki przeliczeniowej na 1 ha tych użytków;
  2. 500 zł na 1 ha powierzchni uprawy – szkody obejmujące co najmniej 30% i mniej niż 70% danej uprawy, w tym wieloletnich użytków zielonych. Stawka ta nie dotyczy wieloletnich użytków zielonych, na których obsada zwierząt z gatunku bydło, owce, kozy lub konie wynosi poniżej 0,3 sztuki dużej jednostki przeliczeniowej na 1 ha tych użytków;
  3. 500 zł na 1 ha powierzchni wieloletnich użytków zielonych – szkody obejmujące co najmniej 70% wieloletnich użytków zielonych, i na której obsada zwierząt z gatunku bydło, owce, kozy lub konie wynosi poniżej 0,3 sztuki dużej jednostki przeliczeniowej na 1 ha tych użytków;
  4. 250 zł na 1 ha powierzchni wieloletnich użytków zielonych – szkody obejmujące co najmniej 30% i mniej niż 70% wieloletnich użytków zielonych, i na których obsada zwierząt z gatunku bydło, owce, kozy lub konie wynosi poniżej 0,3 sztuki dużej jednostki przeliczeniowej na 1 ha tych użytków.

Dodajmy że, wsparcie będzie udzielane, poza formułą pomocy de minimis dla szkód powyżej 30% średniej rocznej produkcji rolnej w gospodarstwie rolnym, albo w ramach formuły pomocy de minimis, dla szkód nie większych niż 30% średniej rocznej produkcji rolnej w gospodarstwie rolnym.

Źródło: MRiRW/ARiMR

Kondycja ozimin przed zimą

0
oziminy

Od tego, w jakiej kondycji przed zimą znajdują się oziminy, będzie zależało to, w jakim stanie przezimują.

Niektórych błędów nie możemy już poprawić, jednak warto przyjrzeć się swoim uprawom, by w kolejnym roku ich nie popełniać. | dr inż. Aleksandra Wieremczuk

Dobra kondycja ozimin

Nikogo nie muszę chyba przekonywać, że prawidłowa kondycja przed zimą zwiększa szanse na dobre przezimowanie ozimin. Myśląc o prawidłowej kondycji ozimin, pod uwagę powinniśmy wziąć ich zdrowotność, odżywienie oraz prawidłową liczbę rozkrzewień w zbożach oraz prawidłowo uformowaną rozetę w uprawach rzepaku. Podczas zasiewów musieliśmy się mierzyć z suszą, co w wielu przypadkach spowodowało opóźnienie terminu siewu. Przy optymalnych terminach siewu problemy pojawiły się ze wschodami, które były nierównomierne.

Sucha i ciepła jesień

Przełom września i października przyniósł opady, co pozwoliło roślinom na kiełkowanie i dalszy rozwój. Druga dekada października to okres wysokich, jak na tę porę roku, temperatur. Lustrując nasze uprawy, powinniśmy w szczególności zwrócić uwagę na stan fitosanitarny naszych upraw, gdyż taki przebieg pogody stwarza szansę na rozwój chorób, a także może przyczynić się do zwiększonej aktywności szkodników. Utrzymujące się przez długi czas wyższe temperatury powodują, że okres wegetacji jest wydłużony, a co za tym idzie wydłuża się również okres wzrostu i rozwoju roślin, a to oznacza, że na naszych plantacjach mogą pojawić się objawy niedoborów. Natomiast w przypadku rzepaku może zaistnieć konieczność wykonania drugiego zabiegu regulacji pokroju roślin.

kondycja_ozimin

Nierówne wschody w zasiewach ozimin

Jak już wcześniej wspomniałam, na wielu plantacjach zarówno zbóż, jak i rzepaku pojawił się problem nierównomiernych wschodów. Taki problem pojawił się na glebach ciężkich i zwięzłych, a także na glebach lekkich. Przyczyną tego zjawiska była utrzymująca się już od wiosny susza. W konsekwencji często łany są niewyrównane, co oznacza, że na jednej plantacji obok siebie możemy spotkać rośliny w różnym stadium rozwojowym. Taka sytuacja niesie ze sobą pewne konsekwencje, do których można zaliczyć zmienną wrażliwość na niekorzystne warunki zimy czy problem z określeniem fazy rozwojowej roślin na plantacji, co jest konieczne do ustalania terminu i dawek zabiegów ochronnych. Natomiast w okresie wiosennym mogą pojawić się problemy z regeneracją po zimie, rozbieżności w terminie kwitnienia i dojrzewania roślin, a w końcu z terminem zbioru.

Rozkrzewienia jesienne

Stąd też o architekturę łanu należy zadbać już jesienią. Pamiętajmy również o tym, że jęczmień i żyto muszą rozkrzewić się jeszcze jesienią. Inaczej jest w przypadku pszenżyta i pszenicy, których krzewienie może przebiegać również wiosną. Jednak wart uwagi jest fakt, że jesienne rozkrzewienia są bardziej produktywne w porównaniu do wiosennych, co w konsekwencji przekłada się na liczbę źdźbeł produktywnych, a to warunkuje wysokie plony. Natomiast w przypadku rzepaku ozimego prawidłowo rozwinięta rozeta powinna być zwarta z rozwiniętymi 10–12 liśćmi właściwymi oraz nisko osadzoną szyjkę korzeniową. Taka kondycja zapewnia dobre zimowanie, regenerację i stabilne plony. Były również przypadki, w których rolnicy opóźniali zasiewy ozimin ze względu na suszę. Nie wiemy, jaki będzie dalszy przebieg pogody, jednak również w tym przypadku rośliny powinny być w odpowiedniej fazie rozwojowej, by przezimować.

 

ZAMÓW BEZPŁATNY EGZEMPLARZ TUTAJ

 

kondycja_rzepak

 

Ciąg dalszy artykułu dostępny w magazynie Agro Profil listopad 2019

Trochę lata, trochę zimy? [POGODA]

0

Bitwa lata i zimy nad Polską?

Nad ranem słabe opady śniegu występować będą w Sudetach i na przegdórzu. Delikatny deszcz lub mżawka pojawi się na północy kraju, a także między Kotliną Kłodzką a Małopolską. Gdyby nie wiatr halny na południe kraju znad Słowacji i Czech wkroczyła by solidna strefa z intensywnym deszczem, który przyniósł by potrzebne deszcze w centrum kraju. Tak się jednak nie stanie.

Od samego rana w Tatrach i Bieszczadach wiał będzie silny wiatr halny. Dzięki niemu o poranku między Przeworskiem, Leskiem, Sanokiem, Tarnowem zobaczymy nawet +13/+15 stopni. Na wschodzie +10 stopni, w centrum +7/+8 stopni, na zachodzie i północy +5 stopni, a na południu Dolnego Śląska +2 stopnie.

O ile między Piotrkowem Trybunalskim, a Krakowem popada bardzo słabo, o tyle ponad Łodzią z racji braku oddziaływania halnego strefa opadu deszczu na nowo się zregeneruje i przyniesie od godzin południowych solidne ciągłe opady deszczu od Warmii po Kujawy, Wielkopolskę, Pomorze Gdańskie, Kaszuby, większość Pomorza Zachodniego (sucho w okolicy Szczecina, Świnoujścia). Co więcej między Bogatynią, Zgorzelcem, Jakuszycami, Szklarską Porębą zacznie padać mokry śnieg, który w nocy możliwy jest nawet w okolicy Jeleniej Góry. Skrajna wersja podpowiada, że pojedyncze płatki śniegu pojawią się nawet między Szczecinkiem, Gorzowem, Zieloną Górą a Węglińcem. Przewidywana suma opadów deszczu wyniesie około 10-20 milimetrów, a w okolicy Śliwic, Piły, Wolsztyna ponad 20 milimetrów. W Sudetach spadnie około pół metra śniegu. Biało zrobi się także na górzystych, zamieszkałych terenach zachodniej części Dolnego Śląska.

Na południu i wschodzie sporo chmur, ale słońca nie zabraknie. Na Podkarpaciu i Roztoczu przewaga słonecznej pogody nad chmurami.

Temperatura w godzinach południowych wyniesie od około 0 st w Jakuszycach, +3/+5 stopni od Dolnego Śląska po Kaszuby, +7 st. w Świnoujściu, a także od Warmii po Kujawy. +12 st na środkowym zachodzie i Opolszczyśnie. +14 stopni od Podlasia po Warszawę, Radom, Górny Śląsk. +15/+17 stopni na Lubelszczyźnie i w Małopolsce. Najcieplej na Roztoczu i Podkarpaciu +18 stopni. Między Lubyczą Królewską, Sanokiem, Krosnem, Tarnowem, Gorlicami możliwe przekroczenie +20/+21 stopni.

 

Łukasz Sieligowski

 

Agritechnica 2019: nowy flagowy model ładowarki Claas Scorpion

0

CLAAS rozszerza serię SCORPION o nowy model flagowy 960 o udźwigu do 6 ton. Ponadto, od teraz ładowarki teleskopowe otrzymały liczne aktualizacje, a także spełniają normę emisji spalin Stage V.

 

Najwyższa wydajność przeładunkowa

Nowa ładowarka SCORPION 960, dzięki szybkim cyklom załadunku, zapewnia optymalną wydajność i produktywność. Aby sprostać najwyższym wymaganiom w zakresie wydajności, ładowarka dysponuje udźwigiem 6 ton i wysokością podnoszenia wynoszącą prawie 9 metrów.

Kolejną zaletą jest wydajny napęd jezdny, który umożliwia wyjątkowo wygodne i precyzyjne manewrowanie. Zapewnia to sprawdzona przekładnia hydrostatyczna VARIPOWER PLUS z technologią szerokokątną i trzema zakresami prędkości wygodnie obsługiwanymi za pomocą joysticka. Dodatkowe bezpieczeństwo i komfort oferuje elektrohydrauliczny hamulec postojowy, który włącza się automatycznie po opuszczeniu fotela operatora, zatrzymaniu pojazdu lub wyłączeniu silnika. Po naciśnięciu przez operatora pedału gazu, przy ustalonym kierunku jazdy hamulec postojowy zostaje automatycznie wyłączony.

Nowy SCORPION 960 współpracuje z silnikiem wysokoprężnym Deutz o mocy 156 KM (115 kW). DYNAMIC POWER reguluje zaś prędkość obrotową silnika ładowarki SCORPION 960 w zależności od wychylenia joysticka. SMART ROADING automatycznie dostosowuje liczbę obrotów do obciążenia silnika podczas przyspieszania i przy prędkości maksymalnej. Połączenie obu systemów gwarantuje komfort jazdy niezależnie od rodzaju pracy, oszczędza paliwo i zmniejsza poziom hałasu.

 

Stage V dla całej serii SCORPION

W nowym roku modelowym cała seria SCORPION będzie spełniać normę emisji spalin Stage V. Wprowadzone zostają także inne funkcje, takie jak dynamiczny system ważenia oraz dodatkowe zawory hydrauliczne jedno- i dwustronnego działania z tyłu pojazdu. Dodatkowe lusterko przednie z prawej strony zapewnia jeszcze lepszy przegląd sytuacji przed pojazdem. Filtr zasysający powietrze do kabiny, wraz z separatorem wstępnym i zintegrowaną dmuchawą, można teraz umieścić również za kabiną. Dzięki temu, także przy wysokiej temperaturze, dużym zapyleniu i podczas długich dni pracy, do kabiny dostaje się czyste powietrze. Nowy zawór podtrzymujący obciążenie we wszystkich modelach VARIPOWER zapewnia większą precyzję sterowania i szybsze opuszczanie bez konieczności zwiększania prędkości obrotowej silnika.

Modele SCORPION 960 i 1033 są fabrycznie wyposażone w hydrauliczny system regulacji poziomu, który zapewnia bezpieczne podnoszenie ciężkich ładunków. Gwarantuje to maksymalną stabilność nawet na nierównym terenie i precyzyjną pracę na dużych wysokościach. Nowa funkcja wytrząsania w modelach 960, 756 i 746 pomaga w opróżnianiu łyżki.

Wsparcie dla KGW: ponad 8,5 tysiąca wniosków

0

Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa podsumowała nabór wniosków o przyznanie wsparcia finansowego dla kół gospodyń wiejskich. Wnioski przyjmowano od 7 maja 2019 r. do 31 października 2019 r. W tym czasie do Agencji wpłynęło 8 606 wniosków na łączną kwotę: 29 755 000 zł.

Wysokość wsparcia

Pula środków finansowych zarezerwowanych w bieżącym roku na ten cel wynosiła 40 mln zł.
Natomiast wysokość dotacji dla pojedynczego wnioskującego koła, uzależniono  od liczby jego członków. A zatem, wsparcie w wysokości 3 tys. zł pozyskać mogły koła liczące nie więcej niż 30 członków. O kwotę 4 tys. zł ubiegać się mogły koła liczące od 31 do 75 członków. Natomiast wsparcie w wysokości 5 tys. zł, pozyskać mogły koła liczące ponad 75 członków.

 

Geografia i uprawnienia

Najwięcej wniosków o wsparcie złożono w województwach:

  • wielkopolskim – 1 342,
  • lubelskim – 1 121
  • mazowieckim –  1 077

Przy czym, warunkiem uprawniającym do ubiegania się o tego rodzaju wsparcie z budżetu państwa, była rejestracja koła w prowadzonym przez Agencję Restrukturyzacji, Krajowym Rejestrze Kół Gospodyń Wiejskich.
Obecnie figuruje w nim 8735 tego rodzaju organizacji.
Warto dodać, że tylko w tym roku, wpis uzyskało 3696 kół.

 

Tekst przygotował: Robert Gorczyński
Źródło: ARiMR

 

Deszczowa aura w całym kraju? [POGODA]

0

Od jutra przez kilka następnych dni w Europie nastanie duże zamieszanie w pogodzie. Na wschodzie Europy trwać będzie ciepłe babie lato z silnymi porywami wiatru, a na środkowym zachodzie i północy Europy pojawią się potężne śnieżyce, które pozbawiać będą mniejsze miejscowości prądu elektrycznego.

We wtorek od samego rana padać będzie na południu Dolnego Śląska. Do południa rozpada się w wąskim pasie od wschodnich Kaszub (mniej więcej Kartuzy, Śliwice) po Sudety. Do wieczora opady deszczu rozszerzą się na cały Dolny Śląsk, południe, zachód, centrum Opolszczyzny, całą Wielkopolskę, zachodnie i północne Kujawy, Pomorze Gdańskie (szczególnie Kaszuby), południe i wschód Ziemi Lubuskiej, a także cześć Kaszub znajdujących się w woj. Zachodniopomorskim. Słaba mżawka wieczorem zacznie padać na zachodzie Łódzkiego i południu Kujaw.

Na zachodzie dzień upłynie pod chmurami, z niewielkimi przejaśnieniami wzdłuż Odry i na wybrzeżu. W centrum kraju przeważnie pochmurno. Przejaśnienia pojawią się tylko na środkowym wschodzie (Warszawa, Radom, Opoczno). Im bliżej wschodniej i południowej granicy tym cieplej, wietrzniej i słoneczniej. Na południowym wschodzie na niebie dominować będzie od rana do wieczora słońce.

Dzięki porywom wiatru halnego w okolicy Nowego Sącza, Gorlic, Przemyśla odnotujemy aż +12 stopni. Na wschodzie i południu około +9/+11 stopni. W górach głęboka odwilż i roztopy. W centrum temperatura sięgnie około +7/+8 stopni. Na zachodzie +6 stopni. Najchłodniej w strefie opadów deszczu. Na Kaszubach +5 stopni. Jeszcze chłodniej na Dolnym Śląsku +4 stopnie, a na przedgórzu Sudeckim +2 stopnie. Późnym wieczorem temperatura spadnie do około 0/+1 stopnia i zacznie padać mokry śnieg, który będzie ciężki i może stwarzać zagrożenie łamaniem się gałęzi drzew.

Przewidywana suma opadów deszczu sięgnie od 10 do 20 milimetrów w pasie od Kartuz po Śliwice, Gniezno, Leszno, Legnica do 30-40 milimetrów deszczu i śniegu w Sudetach. Padać w tych regionach będzie także w środę, a na Kaszubach także w czwartek.

 

Łukasz Sieligowski

 

Agritechnica 2019: Valtra prezentuje nowe ciągniki Serii F

0

Na targach Agritechnica Valtra po raz pierwszy pokazała nowe ciągniki przystosowane do pracy w sadach i winnicach.

 

Cztery modele

Seria F składa się z czterech modeli o mocy od 75 do 105 koni mechanicznych. Model podstawowy ma szerokość około 1,5 metra, zaś model wąski jedynie 1,3 metra. Standardowe wyposażenie tych ciągników obejmuje kabinę z układem ogrzewania i klimatyzacji, a szerszy model jest opcjonalnie dostępny z otwartą kabiną i ramą bezpieczeństwa zabezpieczającą przed skutkami wywrotki (ROPS). Wysokość modelu z otwartą kabiną, bez układu ROPS, to jedynie 1,4 m, co sprawia, że ciągnik ten jest idealnym rozwiązaniem do prac prowadzonych w konstrukcjach zadaszonych lub pod pergolami.

Ciągniki Serii F mają niewielkie rozmiary, lecz wyposażone są w łatwy w obsłudze układ hydrauliczny oraz generują moc na WOM wystarczającą do obsługi szerokiego asortymentu maszyn. Oprócz intensywnej, specjalistycznej uprawy roślin ciągniki Serii F mogą także wykonywać prace komunalne oraz inne zadania.

 

Wyposażenie ciągników Serii F

Ciągniki Serii F wyposażone są w przekładnię z 24 przełożeniami dostępną z rewersem mechanicznym lub hydraulicznym z biegami Powershift. Wszechstronny układ hydrauliczny zapewnia wydajność rzędu 68 lub prawie 100 l/min, w zależności od modelu. WOM umożliwia dwie nastawy prędkości, tzn. 540+540E lub 540+1000, a także prędkość zależną napędu WOM. Czterocylindrowy silnik o pojemności 3,4 l, z układem Common Rail, jest zgodny z normami emisji wynikającymi z obowiązujących przepisów Stage III B dla wąskich ciągników.

Ciągniki Serii F będą dostępne u dealerów firmy Valtra na początku 2020 roku, w pierwszej kolejności w takich krajach jak Francja, Włochy, Hiszpania, Portugalia, Polska, Wielka Brytania, Austria i Niemcy, a w okresie późniejszym na innych rynkach.

 

Modele:

Model    KM      kW      moment Nm

F75          75       55        320

F85         85       64        365

F95         95       71        395

F105       105     77        405

 

Rynek przyczep rolniczych: październik nadal na fali wznoszącej

0

W październiku wydano tablice do 420 przyczep rolniczych. To o 21% więcej niż we wrześniu. Popyt wzrósł także o 7% w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku – informuje agencja Martin & Jacob, monitorująca rynek rolniczy.

 

Dzięki dalszym wzrostom sprzedaży w październiku, rynek przyczep rolniczych jest coraz bliżej osiągnięcia zeszłorocznego wolumenu. Aby go poprawić, wystarczy, że w ostatnich dwóch miesiącach roku zarejestrowanych zostanie 387 pojazdów. Dobrym sygnałem dla rozwoju jest także wzrost konkurencji wśród czołówki producentów – mówi Tomasz Rybak z firmy Martin & Jacob.

Lider nie oddaje prowadzenia

Najwyższą sprzedaż ponownie odnotował Pronar. W październiku zarejestrowano 169 przyczep z oferty producenta z Narwi. Taki wynik przełożył się na 5% wzrostu w stosunku do wcześniejszego miesiąca, ale 9% spadku w odniesieniu do analogicznego okresu 2018 roku. Druga lokata przypadła firmie Metal-Fach. Wydano tablice do 43 pojazdów z jej oznaczeniem – to o 54% więcej niż we wrześniu. Popyt na te przyczepy zmalał jednak o 2% w porównaniu z zeszłorocznym październikiem. Na trzeciej pozycji uplasował się Wielton, z liczbą 33 rejestracji. Wspomniany wolumen oznaczał 32% wzrostu w stosunku do poprzedniego miesiąca, a także 3% poprawy w odniesieniu do tego samego okresu ubiegłego roku.

 

Wymagania ciągle się zmieniają

Znów najchętniej wybierano przyczepy o ładowności 10–13 t. W październiku rejestracji doczekało się 90 takich konstrukcji. Popyt na nie zmalał o 11% w porównaniu z wrześniem oraz o 19% w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku. Drugim najpopularniejszym tonażem był 13–17 t. Nowych właścicieli znalazło 57 reprezentujących go pojazdów. To o 16% więcej niż miesiąc wcześniej, ale o 23% mniej niż w październiku 2018 roku. Na trzecim miejscu uplasowała się ładowność 5–6 t. W omawianym okresie zarejestrowano 53 takie przyczepy. Przedział odnotował wzrosty – o 18% w porównaniu z wrześniem oraz o 8% w stosunku do października zeszłego roku.

Największe potrzeby na wschodzie

Na nowe przyczepy najczęściej decydowali się mieszkańcy Lubelszczyzny. W październiku odnotowano tam rejestrację 59 pojazdów, czyli o 31% więcej niż we wrześniu. Lokalny popyt wzrósł również o 28% w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku. Drugie pod względem zapotrzebowania było Mazowsze. Mieszkańcy tego województwa zdecydowali się na rejestrację 42 pojazdów. To o 45% więcej niż miesiąc wcześniej i dokładnie tyle samo, co w zeszłorocznym październiku. Trzecia lokata przypadła Podlasiu. W omawianym okresie wydano tam tablice do 37 przyczep rolniczych. Taki wynik oznaczał 9% wzrostu w stosunku do września, ale 24% spadku w odniesieniu do tego samego okresu 2018 roku.

 

źródło: PIGMiUR