piątek, 14 listopada, 2025
Strona główna Blog Strona 935

Specustawa jako fundament dokonania w Polsce eksterminacji dzików?

0
ASF

Specustawa o ASF skierowana do dalszych sejmowych prac

Wczoraj, po burzliwej debacie, Sejmowe Komisje: Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Ochrony Środowiska i Zasobów Naturalnych, większością głosów, do dalszych prac sejmowych skierowały projekt tzw. specustawy w sprawie zwalczania chorób zakaźnych u zwierząt, ze szczególnym uwzględnieniem afrykańskiego pomoru świń (ASF) oraz redukcji populacji dzików w kraju.
Przypomnijmy: projekt ustawy dot. zwalczania ASF, który wniosła do Sejmu grupa posłów PiS przewiduje min. zakaz blokowania polowań, odstrzał sanitarny dzikich zwierząt przez policjantów, strażaków, pograniczników i żołnierzy, a także powoływanie Łowczego Krajowego przez ministra środowiska.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Niemcy stawiają płot 

Uzasadnienie i głosy przeciwne  

W uzasadnieniu do projektu ustawy podkreślono min., że głównym jej celem jest usprawnienie działań prowadzonych w ramach likwidowania chorób zakaźnych zwierząt oraz zapobiegania takim chorobom, ze szczególnym uwzględnieniem afrykańskiego pomoru świń (ASF) i kwestii redukcji populacji dzików na terytorium Polski.
Z założeniami projektu nie zgodzili się min. przedstawiciele opozycyjnej względem partii rządzącej, Koalicji Obywatelskiej, którzy podczas zwołanej w środę konferencji prasowej, stwierdzili mim, że projekt ustawy będzie służył jako fundament dokonania w Polsce eksterminacji dzików oraz będzie zamachem za polską przyrodę. Parlamentarzyści KO zapowiedzieli też, że w kolejnych etapach prac nad tą ustawą, wnosić będą szereg poprawek które, jak to ujęli, będą miały pozytywny wpływ na ostateczny jej kształt.
Planom intensyfikacji odstrzałów dzików, a także karom więzienia za blokowanie polowań, sprzeciwiali się natomiast przedstawiciele środowisk proekologicznych. Wnioskowano nawet o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu Ostatecznie jednak projekt tzw. specustawy o ASF i zwalczania chorób zakaźnych u zwierząt przyjęty został do dalszych prac sejmowych.

Tekst: Robert Gorczyński
Źródła: Sejm RP, PAP

Specustawa dot. ASF: bioasekuracja, zakaz utrudniania polowań i odstrzał dzików przez policjantów i wojsko

 

Przeciwdziałanie redukcji populacji pszczół – ograniczenia w stosowaniu pestycydów?

0

Parlament Europejski przyjął rezolucję wzywającą Komisję Europejską do ustalenia ograniczeń  stosowania pestycydów. Uzasadnieniem tego posunięcia jest skala szkodliwości użycia tego rodzaju substancji dla pszczół i innych owadów zapylających.
Zdaniem europosłów ograniczenie stosowania pestycydów musi stać się kluczowym celem przyszłej Wspólnej Polityki Rolnej (WPR). Parlamentarzyści wzywają również KE do dodania sprawy  obowiązkowego ograniczenia stosowania pestycydów na terenie Unii Europejskiej, do zbliżającego się proceduralnego przeglądu dyrektywy w tej sprawie. Parlament Europejski domaga się także przeznaczenia większych funduszy na badania przyczyn spadku liczby pszczół, tak aby można było wzmocnić ochronę różnorodności gatunków owadów zapylających.

 

Potrzeba zdecydowanych działań

Przypomnijmy: w kwietniu 2018 roku Unia Europejska zgodziła się całkowicie zakazać używania na wolnym powietrzu trzech pestycydów należących do grupy neonikotynoidów. Jednakże kilka państw członkowskich zgłosiło konieczność wyłączenia ich terytoriów spod tego zakazu. Po wystosowaniu przez Parlament Europejski i Radę Unii Europejskiej wezwania do podjęcia działań mających na celu ochronę pszczół i innych owadów zapylających, 1 czerwca 2018 r. Komisja Europejska przedstawiła strategię w tej sferze.
Jednakże Parlament Europejski uznał, że strategia ta jest niewystarczająca, a jej zapisy w pełni nie chronią pszczół i innych owadów przed wieloma przyczynami spadku ich liczebności.
Do głównych zagrożeń zaliczono: intensywne rolnictwo, stosowanie pestycydów, zmiany klimatyczne, zmiany zasad użytkowania gruntów, utratę siedlisk owadów i rozprzestrzenianie się gatunków inwazyjnych. Europarlamentarzyści  w swej rezolucji wzywają Komisję Europejską do rozszerzenia strategii działań i wprowadzenia nowych środków ochrony pszczół i innych owadów.

 

Niepokojąca perspektywa

Według danych Komisji Europejskiej, około 84 proc. gatunków roślin uprawnych i 78 proc. gatunków dzikich kwiatów w samej Unii zależy, przynajmniej częściowo, od zapylania przez owady.
Natomiast prawie 15 mld euro rocznej produkcji rolnej w Unii Europejskiej jest bezpośrednio zapylana przez owady. Natomiast pestycydy z grupy neonikotynoidów negatywnie wpływają na system nerwowy i odpornościowy owadów, co ma wpływ na ich zdrowie i życie. Tego rodzaju związki chemiczne paraliżują również zdolności komunikacyjne pszczół, które nie mogą znaleźć pożywienia lub drogi do uli.
Z całą pewnością temat ochrony pszczół i innych owadów zapylających będzie ważną kwestią konieczną do uwzględnienia przy dyskusji i pracach nad kształtowaniem oraz realizacją Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej. Szczególnie, że ta grupa owadów pełni kluczową rolę w funkcjonowaniu  europejskiego i światowego ekosystemu. Natomiast skutki kryzysu w tej sferze mogą mieć nieobliczalne, światowe konsekwencje.

Tekst: Robert Gorczyński
Źródło: PE i KE
Foto: Pixabay  

Piątek ostatnim ciepłym dniem w tym roku [POGODA]

0

Do północy mgły będą spowijać północne regiony kraju. Po północy mgły powinny ustąpić. Z południa na północ wędrować będzie strefa błękitnego nieba, która do rana sięgnie Ziemię Lubuską, Wielkopolskę, Ziemię Łódzką, Lubelszczyznę.

Temperatura nad ranem będzie taka sama jak z wieczora. +3 stopnie na północy, +4 stopnie na wschodzie i w centrum, +5 stopni na zachodzie i +7 stopni na południu. W regionach oddziaływania wiatru halnego temperatura nad ranem będzie się wahać między +10/+15 stopni.

Wiatr w kraju słaby, na pogórzu silny i porywisty z południa (halny).

Piątek w całym kraju zapowiada się słoneczny. Nieco więcej chmur na północy, a zupełnie bezchmurnie będzie na wschodzie, zachodzie, południu i w centrum kraju.

Temperatura iście wiosenna.

Na Suwalszczyźnie +6 stopni. Od Terespola po Mławę, Chojnice, Resko +8 stopni. Słubice, Leszno, Łódź, Lublin +13 stopni. Wrocław, Opole, Kraków, Przemyśl +14 stopni. Najcieplej w Lesku, Tarnowie, Zakopanem, Bielsku Białej, Cieszynie, Nysie, Jeleniej Górze, Kłodzku gdzie możliwe przekroczenia +16/+17 stopni.

Wiatr w całym kraju powieje umiarkowanie z południa, a w górach nadal halny w porywach do ponad 100 km/h.

To ostatni tak ciepły dzień w tym roku.

W sobotę od południowego zachodu wkroczy do nas jesień z potrzebnymi opadami deszczu, która w następnych dniach opanuje cały nasz kraj.

Łukasz Sieligowski

Nowy ciągnik John Deere 7R z nagrodą „Maszyna Roku 2020”

0

Kapituła złożona z 20 dziennikarzy reprezentujących fachowe międzynarodowe czasopisma rolnicze z 11 krajów przyznało tytuł „Maszyny Roku 2020” nowemu ciągnikowi John Deere 7R.

Koniec roku to czas podsumowań, również w branży rolniczej. Dlatego też dziennikarze specjalizujący się w technice i maszynach rolniczych z całej Europy wyróżnili nagrodami producentów maszyn cechujących się przełomowymi i rewolucyjnymi rozwiązaniami, które będą wspierać pracę rolników w najbliższych latach.

Kapituła złożona z 20 dziennikarzy reprezentujących międzynarodowe czasopisma rolnicze z 11 krajów nagrodziła tytułem „Maszyna Roku 2020” ciągnik John Deere 7R. Nagroda została wręczona podczas uroczystej gali, na którą zaproszono około 500 gości z branży rolniczej.

Jesteśmy dumni z tego wyniku, szczególnie dlatego, że jest on nagrodą za ogromne starania, jakie podjęliśmy, by ciągnik 7R drugiej generacji wpisywał się w historię sukcesu na rynku europejskim – mówi Bartosz Białas z John Deere Polska.

 

Kapituła zwróciła uwagę na całkowicie nową koncepcję wykorzystującą moc do 373 KM w kompaktowej i lekkiej konstrukcji, dzięki czemu ciągnik doskonale nadaje się zarówno do ciężkich prac polowych, jak i do zastosowania w transporcie. Ponadto kapituła nagrodziła to, że nowy model 7R został wyposażony w wiele nowoczesnych technologii, mających wpływ zarówno na bieżącą pracę, jak i komfort operatora:

  • nowa kabina wyposażona w CommandPRO™ i kilka innych kluczowych funkcji, które stanowią nowy standard w dziedzinie komfortu operatora;
  • system AutoTrac™ w sieci, oferujący klientom zewnętrzne rozwiązanie do planowania i wdrażania istotnych informacji z systemu naprowadzania w Centrum Operacyjnym. Dodatkowo klient może cieszyć się 5-letnim darmowym bezprzewodowym transferem danych;
  • system AutoSetup (dostępny pod koniec 2020 r.), oferujący rewolucyjne rozwiązanie zapewniające oszczędność czasu, które pozwala za jednym naciśnięciem przycisku w łatwy sposób skonfigurować maszynę, narzędzie ISOBUS z uwzględnieniem danych dotyczących zadania, zabiegów agrotechnicznych i naprowadzania.

Poniżej komplet zwycięzców we wszystkich kategoriach:

Kombajn zbożowy: Claas Lexion 8000 i 7000

Ciągnik średniej klasy: Massey Ferguson 6700 S.

Logistyka: Joskin X-trem2

Przygotowanie gleby: Kverneland 6300 S Variomat

Zbiór roślin okopowych: Grimme Evo 280

Duży ciągnik: Fendt 900 Vario

Reklama w kanałach: Pöttinger Novacat Alpha Motion Pro

Technika wiercenia: Väderstad Tempo V WideLining

Rozdrabniacz: Claas Jaguar 900

Elektronika: John Deere, Claas, 365 FarmNet, CNH Industrial Data Connect

Zarządzanie zapasami: Lemken Nova

Mikrociągnik: Lindner Lintrac 130

Odzyskiwanie paszy: New Holland Big Baler 1290 High Density / Case IH LB 436 HD

Ciągnik najwyższej klasy: John Deere 7R

Mechaniczne zarządzanie zapasami: Transformator Horsch VF

Nagroda publiczności: Fendt 900 Vario

Pomoc suszowa: dodatkowe 143,3 mln zł na pomoc rolnikom jeszcze w tym roku?

0

We wtorek, 17 grudnia 2019 r., Rada Ministrów Rzeczypospolitej Polskiej przyjęła uchwałę zmieniającą uchwałę w sprawie ustanowienia programu pomocy dla rolników i producentów rolnych, którzy ponieśli szkody w gospodarstwach rolnych spowodowane wystąpieniem w 2019 r. suszy, huraganów, gradu, deszczy nawalnych, przymrozków wiosennych lub powodzi. Rząd przyjął też, przedłożone przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Jana Krzysztofa Ardanowskiego rozporządzenie zmieniające rozporządzenie w sprawie szczegółowego zakresu i sposobów realizacji niektórych zadań Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa

Zwiększenie rządowej pomocy

W rezultacie, jeszcze w 2019 r. rząd przeznaczy dodatkowo 143,3 mln zł na pomoc rolnikom i producentom rolnym, którzy ponieśli szkody w gospodarstwach spowodowane wystąpieniem tegorocznej suszy, huraganów, gradu, deszczy nawalnych, przymrozków wiosennych lub powodzi.
Dodatkowe środki zostaną przeznaczone na pomoc poszkodowanym: producentom, którzy ponieśli największe straty, tzn. w wysokości ponad 70 proc. Oni to otrzymają 1000 zł na ha,
Natomiast w przypadku szkód w uprawach na poziomie 30–70 proc. rządowe wsparcie wyniesie 500 zł do ha lub 250 zł do ha.

Przypomnijmy, że w 2019 na tego rodzaju wsparcie rząd przeznaczył już kwotę w wysokości 500 mln zł.

Plany na przyszły rok

Ponadto, w 2020 r. udzielona zostanie dotacja dla podatników podatku rolnego, którzy w 2019 r. prowadzili chów lub hodowlę ryb słodkowodnych w stawach rybnych na obszarach gmin, na w których wystąpiła susza lub powódź. W tym przypadku, dotacja wyniesie 300 zł do 1 ha powierzchni pod stawami zarybionymi.

Rządowa uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia. Rozporządzenie ma obowiązywać po 7 dniach od daty jego ogłoszenia w Dzienniku Ustaw (dotyczy ono dotacji udzielanej pod stawy zarybione).

Tekst: Robert Gorczyński
Źródło: MRiRW

Zróżnicowany czwartek [POGODA]

0

W nocy z zachodu na wschód będzie się przemieszczał front chłodny (front nad Polską wyschnie stąd bez opadów). Zaciągnie on jednak bardziej wilgotne powietrze, które objawi się jutro o poranku licznymi mgłami i zamgleniami (szczególnie na północy, wschodzie i w centrum oraz w rejonie Krakowa).

Na Kaszubach (Szczecinek, Bobolice, Miastko) przy gruncie pojawią się przymrozki. Na zachodzie, wschodzie i w centrum około +4/+5 stopni. Najcieplej na południu do +6 stopni. Niewykluczone, że w Przemyślu, Lesku, Tarnowie będzie nie mniej niż 8 stopni.

Pochmurny czwartek zapowiada się na Mazowszu, Podlasiu, Warmii i Mazurach, Pomorzu Gdańskim, północy i wschodzie Kujaw i Ziemi Łódzkiej. Przejaśnienia pojawiać się będą na wschodzie i zachodzie kraju. Przewaga słonecznej pogody na południu kraju. Tylko w rejonie Krakowa i na północnym wschodzie mgły utrzymają się przez większość dnia.

W najcieplejszym momencie dnia termometry wskażą +4 stopnie od Suwalszczyzny po Kaszuby oraz w rejonie Krakowa, +6 stopni od Podlasia po Kujawy, +8 stopni od Pomorza Zachodniego po większość Wielkopolski, północ Ziemi Łódzkiej, południowe Mazowsze. +10 stopni na południu Lubelszczyzny, południu Ziemi Łódzkiej, Wielkopolski i Ziemi Lubuskiej. Najcieplej od Dolnego Śląska po Podkarpacie i Roztocze +12 stopni. W Lesku, Przemyślu, Cieszynie, Jeleniej Górze możliwe +14 stopni.

Do południa bezwietrznie. Wieczorem wiatr słaby i umiarkowany z południa.

Łukasz Sieligowski 

ASF: Niemcy stawiają płot na granicy z Polską

0

Wiele wskazuje na to, że w najbliższy dniach po niemieckiej stronie granicy, wzdłuż Odry i Nysy Łużyckiej pojawi się nowy element krajobrazu. Stanie się tak za sprawą decyzji, którą podjęły władze niemieckiego kraju związkowego Brandenburgia. Administracja landu planuje ustawienie płotu o długości 120 kilometrów. Ma on zapobiec przedostaniu się dzików zarażonych afrykańskim pomorem świń (ASF) z Polski do Niemiec. Jak informuje Ministerstwo Zdrowia i Ochrony Konsumenta w Poczdamie, użyty elektryczny płot będzie przenośny i nie zostanie ustawiony na stałe.
Przedstawiciele strony niemieckiej są zdania, że w walce z ASF należy używać wszystkich dostępnych środków. Szczególnie w obliczu dynamicznie rozwijającej się sytuacji  w województwie lubuskim. Działania władz Brandenburgii poprzedziły krajowe konsultacje. Płot ma być ustawiony czasowo.
Na początku grudnia w Polsce, 42 km od niemieckiej granicy, wykryto zainfekowanego dzika co wywołało zaniepokojenie niemieckich hodowców.

 

Kontrowersje wokół płotów

Dodajmy, że niezależnie od niemieckich decyzji, w Polsce obecnie toczy się ożywiona dyskusja wokół skuteczności stosowania opłotowań. Za tego rodzaju rozwiązaniami, stosowanymi już w Polsce, opowiada się Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Jan Krzysztof Ardanowski.
Przeciwnego zdania jest  min.  Tadeusz Szymańczak, rzecznik prasowy Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych, który podczas niedawnego posiedzenia zespołu roboczego ds. środowiska w Copa-Cogeca  (europejska organizacja zrzeszająca rolnicze związki zawodowe i organizacje spółdzielcze – przyp. red.), w Brukseli wyraził opinię, że stawianie płotów nie jest skuteczne. Z tego między innymi powodu, że przez płoty przedostają się owady,  gryzonie, a także mięsożerne  ptaki, takie jak: sroki, wrony, kawki czy jastrzębie, które również mogą być wektorem choroby ASF. Przy okazji Tadeusz Szymańczak zwrócił uwagę na inne sposoby przenoszenia i przechowywania się wirusa ASF: jak słoma, z którą styczność miały porażone dziki. Szczególnie, że wirus może przetrwać w środowisku dłuższy czas. Nawet do 2 lat.

Tekst: Robert Gorczyński
Źródła: PZPRZ, PAP, MZIOK Poczdam

 

Dlaczego młodzież nie chce pracować na wsi?

0

Ponad 3/4 młodych ludzi mieszkających na wsi nie jest zainteresowanych prowadzeniem działalności rolniczej, co skutkuje migracją w poszukiwaniu pracy. Decyzja ta nie zawsze podyktowana jest jednak kwestiami ekonomicznymi. Takie wnioski płyną z raportu pt. „Dumni z polskiej żywności”, w ramach cyklu badań opinii publicznej POLSKIEGO MONITORA OPINII – wspólnej inicjatywy PKO Banku Polskiego – Partnera Strategicznego projektu, Fundacji Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych (IBRiS) oraz Forum Zrównoważonej Technologii.

 

Sektor rolniczy w Polsce dynamicznie się rozwija, choć nie brak mu problemów. W ostatnich latach rolnicy mierzyli się z kapryśną aurą skutkującą dotkliwymi suszami oraz powodziami. Trudny czas nastał również dla producentów trzody chlewnej z uwagi na panujący wirus ASF (afrykański pomór świń). Mimo to rynek systematycznie rośnie, co potwierdzają ostatnie dane Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa – eksport towarów rolno-spożywczych w trzech kwartałach br. był lepszy r/r o 5,8% i wyniósł 23,1 mld euro. Z kolei import ukształtował się na poziomie 15,5 mld euro, co oznacza wzrost o 5,2% wobec roku wcześniejszego. W rezultacie dodatnie saldo wymiany zwiększyło się o 7,2%, do 7,6 mld euro.

 

Brak przekonania

Zauważalna poprawa sytuacji w branży rolnej nie przekonuje młodych ludzi do pozostania na wsi. Jak wynika z raportu zrealizowanego przez IBRiS wraz z partnerami, wielu z nich nie wiąże swojej przyszłości z prowadzeniem gospodarstwa. W ramach projektu zbadano m.in. poziom zainteresowania młodych ludzi działalnością rolniczą. Jak wynika z badań, aż 59% wszystkich ankietowanych uważa, że młodsi mieszkańcy wsi nie chcą zarabiać pieniędzy w ten sposób. Największy odsetek osób niezainteresowanych działalnością rolniczą (77%) odnotowano w grupie wiekowej 18-29 lat. To samo podejście dominuje również w kategoriach wiekowych 50-59 lat (74%) oraz 30-39 lat (68%). W wyższych grupach wiekowych odsetek ten jest niższy i oscyluje w granicach 50%.

 

Brak opłacalności?

Jednym z powodów spadającego zainteresowania pracą na wsi jest przekonanie o braku opłacalności takiej formy działalności. Na pytanie czy jest ona opłacalna, niemal 41% badanych udzieliło odpowiedzi twierdzącej. Co ciekawe, podobny odsetek badanych (40%) nie zgodził się z tym twierdzeniem.

Wyzwania rynku rolnego w postaci panujących susz wpływających na poziom zbiorów, silnej konkurencji producentów z innych krajów czy afrykańskiego pomoru świń, sprawiają, że wielu mieszkańców wsi traci wiarę w opłacalność oraz lepszej perspektywy dla rolnictwa. Część z nich dostrzega potencjał finansowy w innej formule zarobkowania, między innymi poprzez pozyskiwanie dotacji unijnych i dzierżawienie swojej ziemi twierdzi  Marcin Duma, prezes zarządu IBRiS.

Szansę na poprawę opłacalności produkcji rolniczej najwięcej badanych – 40% – upatruje w działaniach po stronie rządu. Kolejne miejsca zajmują: Unia Europejska (23%), przemysł przetwórczy i jego rozwój (14%) oraz sieci handlowe sprzedające żywność (5%).

 

Większa migracja?

Dużo miejsca w raporcie poświęcono procesom migracji. Okazuje się, że mieszkańcy wsi są świadomi zachodzących procesów odpływu ludności z ich terenów w celach zarobkowych. Blisko ¾ ankietowanych (74%) twierdzi, ze zna przynajmniej jedną osobę ze swojej miejscowości, która wyprowadziła się w ostatnim czasie z Polski w poszukiwaniu pracy. Ponad 2/3 badanych (68%) deklaruje, że liczba osób zajmujących się działalnością rolniczą w ich miejscowości zmniejszyła się, a 38% wskazuje na zdecydowany spadek lokalnej populacji zarobkującej w ten sposób.

Część z tych wyjazdów to efekt przeświadczenia o braku opłacalności ekonomicznej pracy na wsi bądź niedostatecznego wsparcia socjalnego ze strony państwa. Kolejnym powodem migracji, szczególnie wśród młodszej populacji, jest chęć zmiany trybu życia. Z uwagi na większą niż kiedyś dostępność środków masowego przekazu, wielu z nich aspiruje do prowadzenia miejskiego stylu życia, licząc na szersze możliwość rozwoju zawodowego, a co za tym idzie – lepsze zarobki – dodaje Marcin Duma z IBRiS.

Badanie zostało zrealizowane w dniach 2-6 października 2019 r. przez Fundację IBRiS metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI), na próbie reprezentatywnej 1100 pełnoletnich mieszkańców wsi.

Specustawa dot. ASF: bioasekuracja, zakaz utrudniania polowań i odstrzał dzików przez policjantów i wojsko

0

Grupa Posłów na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej należących do Prawa i Sprawiedliwości złożyła w parlamencie projekt ustawy w sprawie zwalczania chorób zakaźnych u zwierząt ze szczególnym uwzględnieniem afrykańskiego pomoru świń (ASF) oraz redukcji populacji dzików w kraju.
Projekt to realizacja zapowiedzi Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Jana Krzysztofa Ardanowskiego, który w związku z obecną sytuacją związaną z  rozprzestrzenianiem się ASF w Polsce, stwierdził że konieczne jest wprowadzenie w tym zakresie tzw. specustawy.
Powodem podjęcia prac legislacyjnych jest również potrzeba uszczegółowienia przepisów prawnych dotyczących zwalczania chorób zakaźnych zwierząt oraz zapobiegania rozprzestrzenianiu się takich chorób, szczególnie u zwierząt dzikich.

 

Zakres zmian

Projekt PiS obejmuje zatem min.: zakaz blokowania polowań, odstrzał sanitarny dzikich zwierząt przez policjantów, funkcjonariuszy Straży Granicznej lub funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej oraz żołnierzy, którzy posiadają uprawnienia do wykonywania polowania. Zakłada się również powoływanie Łowczego Krajowego przez ministra środowiska.

 

Zmiany w innych ustawach

Konsekwencją wprowadzenia tzw.  „specustawy” będą  zmiany w szeregu innych ustaw, czyli np.: zmiany w ustawie o broni i amunicji i ustawie o wykonywaniu działalności gospodarczej w zakresie wytwarzania i obrotu materiałami wybuchowymi, bronią, amunicją oraz wyrobami i technologią o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym, które mają umożliwić wykorzystanie do odstrzału sanitarnego broni wyposażonej w tłumik huku (dźwięku).
Przy czym, zdaniem parlamentarzystów PIS, ważną kwestią jest tu ograniczenie ryzyka przepłaszania i niekontrolowanego przemieszczania się watah, a także  zmniejszenie uciążliwości związanych z prowadzeniem odstrzałów, dla mieszkańców terenów sąsiadujących.
Przewiduje się także zmiany w ustawie o zarządzaniu kryzysowym, które mają pozwolić na odstrzał sanitarny dzikich zwierząt przez policjantów, strażaków, pograniczników i żołnierzy z uprawnieniami do wykonywania polowania.

 

Zakaz utrudniania polowań

Natomiast w przepisach prawa łowieckiego zakłada się m.in. wprowadzenie zakazu celowego utrudniania lub uniemożliwiania, przez osoby postronne, prowadzenia polowań. Przy czym, tego rodzaju działania, mają być podstawą do interwencji policji i straży leśnej.

 

Łowczy i myśliwi

Propozycje zmian dotyczą też wprowadzenia zasady, by Łowczego Krajowego powoływał i odwoływał minister ds. środowiska w porozumieniu z ministrem rolnictwa. Zdaniem wnioskodawców ma to skrócić czas związany z realizacją procedury wyrażania opinii przez Naczelną Radę Łowiecką.
Również łowczy okręgowi mieliby być powoływani i odwoływani przez Łowczego Krajowego, po uzyskaniu pozytywnej opinii właściwego ministra ds. środowiska.
Następne zmiany, to uzupełnienie zakresów zadań Polskiego Związku Łowieckiego o zwalczanie i zapobieganie rozprzestrzenianiu się chorób zakaźnych zwierząt łownych oraz wprowadzenie obowiązku przestrzegania zasad bioasekuracji przez myśliwych.
Zaproponowano również zmiany w ustawie o lasach, polegające na wprowadzeniu przepisów umożliwiających wykorzystanie funduszu leśnego do finansowania budowy ogrodzeń ograniczających lub zatrzymujących migrację zwierząt z terenów leśnych.

Zdrowie zwierząt i prawo budowlane

Kolejne propozycje zmian dotyczą ustawy o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt. W tym przypadku, planuje się rozszerzenie spisu nakazów, które powiatowy lekarz weterynarii ma prawo  wydać w drodze rozporządzenia. Zmiana dotyczy możliwości nakazywania zarządcom dróg publicznych zamykania przejść dla zwierząt w pasach drogowych, a także budowy ogrodzeń lub zabezpieczeń technicznych.
Istotną konsekwencją wprowadzenia tzw. specustawy, będą też zmiany w prawie budowlanym przewidujące zwolnienie z konieczności uzyskiwania pozwolenia na budowę niecek dezynfekcyjnych w ramach wdrażania w gospodarstwach zasad bioasekuracji.
Propozycje zmian prawnych będą teraz przedmiotem analiz komisji parlamentarnych i Sejmu, o czym informować będziemy na bieżąco.

Tekst: Robert Gorczyński
Źródła: Sejm RP, MRIRW, PAP

 

WPR: wiele ważnych kwestii nadal pozostaje nierozwiązanych

0

Posiedzenie europejskiej rady ministrów rolnictwa

Po raz pierwszy w historii pod przewodnictwem Komisarza Europejskiego ds. Rolnictwa i Rozwoju Wsi Janusza Wojciechowskiego odbyło się posiedzenie Rady Ministrów Rolnictwa i Rybołówstwa Unii Europejskiej (AGRIFISH). Podczas posiedzenia Polskę reprezentował Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Jan Krzysztof Ardanowski. W części obrad poświęconej rolnictwu, ministrowie omówili postępy prac nad reformą Wspólnej Polityki Rolnej (WPR) pod przewodnictwem prezydencji fińskiej.

 

Zastrzeżenia Ministra Ardanowskiego

Przy tej okazji, polski Minister Rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski zaznaczył, że pomimo ponad rocznej dyskusji nad nowym kształtem Wspólnej Polityki Rolnej po 2020 roku, jak dotąd nie odnotowano przełomu, a wiele ważnych kwestii nadal pozostaje nierozwiązanych.
Minister Ardanowski wyjaśnił, że oczekiwania Polski w zakresie modyfikacji ram prawnych WPR dotyczą listy spraw takich jak: wyłączenie małych gospodarstw z warunkowości, większej elastyczności w realizacji planu strategicznego, ustalenia właściwej listy sektorów kwalifikujących się do wsparcia oraz możliwości przesuwania środków pomiędzy filarami Wspólnej Polityki Rolnej.

 

Apel o nową wizję

Minister Ardanowski apelował też o opracowanie nowej wizji rozwoju rolnictwa z uwzględnieniem bieżących wyzwań. Szef polskiego resortu rolnictwa podkreślał, że Polska wizja rozwoju rolnictwa zbieżna jest z tą, którą przedstawił na forum Parlamentu Europejskiego i Komisji Europejskiej  Komisarz Europejski ds. Rolnictwa i Rozwoju Wsi Janusz Wojciechowski.
Wizja ta dotyczy intensyfikacji aktywności wobec zmian klimatycznych, ochrony obszarów wiejskich przed wyludnieniem oraz tworzenia sprzyjających warunków do życia i gospodarowania na wsi. Minister Ardanowski zauważył też, że dla osiągnięcia właściwych rezultatów ważne jest wspieranie małych gospodarstw rolnych, młodych rolników, krótkich łańcuchów dostaw żywności, a także uniezależnienia się Europy od importu białka roślinnego spoza granic UE. Ponadto, należy tez przeciwdziałać postępującemu procesowi degradacji gleb. Minister Rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski zachęcał ministrów Państw członkowskich Unii Europejskiej do lepszej współpracy przy kształtowaniu  wizji rolnictwa skupionego na aktywnym przeciwdziałaniu obecnym problemom.
Dodajmy, że Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Jan Krzysztof Ardanowski powyższe problemy, poruszył też podczas osobistych rozmów z reprezentantami rolniczych resortów z: Chorwacji, Austrii, Portugalii, Rumunii, Grecji i Bułgarii.

Tekst: Robert Gorczyński
Źródło/fot: MRiRW

ASF: 3 przypadki w Wielkopolsce

0

Główny Lekarz Weterynarii na podstawie wyników badań uzyskanych w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym – Państwowym Instytucie Badawczym w Puławach, wydał komunikat stwierdzający, że w okresie od 14 listopada do 15 grudnia 2019 r. potwierdzono wystąpienie 53 przypadków afrykańskiego pomoru świń (ASF) u dzików w zachodniej części Polski, w tym stwierdzono:

  • 48 przypadków w województwie lubuskim,
  • 2 przypadki w województwie dolnośląskim,
  • 3 przypadki w województwie wielkopolskim.

Wyniki dodatnie otrzymano dla prób pobranych od 88 sztuk padłych dzików.

Szczegółowe zestawienia dotyczące przypadków ASF u dzików stwierdzanych na obszarze całego kraju, a także informacje dotyczące sposobów postępowania w obszarach zapowietrzonych i ochronnych, na bieżąco publikowane są na stronie internetowej Głównego Inspektoratu Weterynarii.

Tekst: Robert Gorczyński
Źródło: www.wetgiw.gov.pl

 

ASF w zagłębiu produkcji trzody chlewnej. Co dalej?

ASF: Ukraina rozszerzyła zakres terytorialny restrykcji dla polskiego mięsa

Rynki giełdowe: notowania powędrowały w górę, rzepak przekroczył 400 euro/t

0

14-go grudnia nastąpił długo oczekiwany przełom w stosunkach między USA i Chinami. Podpisanie I fazy umowy handlowej wywołało gwałtowne wzrosty notowań kontraktów rolnych na giełdzie w Chicago. Liderem wzrostów była oczywiście soja, ponieważ Chiny zadeklarowały roczne zakupy towarów rolnych w USA o wartości 40 do 50 mld dolarów (głównie soi), czyli dwa razy więcej niż przed rozpoczęciem wojny handlowej. Wzrosty w Chicago pomagają w ograniczonym zakresie unijnym zbożom, ale rzepak zdecydowanie drożeje śladem rekordowych notowań olejów roślinnych.

W ostatnim tygodniu dodatkowym wsparciem dla wzrostów w Chicago były (lepsze od oczekiwań)  dane tygodniowe o zamówieniach eksportowych oraz dane na temat wysyłek eksportowych. Szanse na dalszy wzrost amerykańskiego eksportu rosną wraz z wprowadzeniem wyższych ceł wywozowych przez nowy argentyński rząd. Argentyna podniosła cła eksportowe na pszenicę i kukurydzę do 12% (z ok. 7%), a na soję do 30% (z ok. 25%). Jest to element prowzrostowy dla notowań kompleksu sojowego oraz zbóż (głównie pszenicy).

 

Tydzień na giełdzie w Paryżu (9-16.12.2019):

W Paryżu najbliższa seria kukurydzy zamknęła tydzień (kończący się w poniedziałek 16-go grudnia) na poziomie 166,5 eur/t, zyskując w tym czasie 1,5 euro. Notowania unijnej kukurydzy pozostają najczęściej w przedziale 160-167 eur/t już od połowy sierpnia tego roku. Oznacza to poziom o ok. 5% niższy niż przed rokiem. Ceny unijnej kukurydzy są niskie z uwagi na rekordowo duży import taniego ziarna z Brazylii i Ukrainy, który z nawiązką równoważy słabe zbiory w UE. W okresie lipiec-listopad sprowadzono do UE rekordowe 8,7 mln ton kukurydzy (+12% r/r).

 

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: O wyrównaniu dopłat bezpośrednich 

 

Pszenica podrożała w analizowanym tygodniu o 1,25 euro, do 186,5 eur/t. Oznacza to ośmiomiesięczne maksima serii najbliższej. W skali miesiąca seria najbliższa zyskała na wartości ponad 5% (ok. 10 euro) głównie dzięki silnym wzrostom w drugiej połowie listopada. W grudniu notowania pszenicy oscylują wokół poziomu 185 eur/t (seria najbliższa). Ceny pszenicy wzrosły od minimów z okresu żniw o ok. 30 euro, ale są nadal o 10% niższe niż rok temu. Po fatalnym 2018 roku Unia Europejska odnotowała w tym roku bardzo dobre (Francja doskonałe) zbiory pszenicy, które przewyższą konsumpcję o blisko 1/5 (17,5%). Stąd niezbędny jest zdecydowany wzrost eksportu.

Unijny rzepak jest najdroższy od 2,5 roku po katastrofalnych zbiorach w UE. Wycena najbliższej serii na te nasiona przekroczyła pułap 400 eur/t i nadal rośnie. W poniedziałek (16-12-2019) rzepak zamknął sesję ceną 403,5 eur/t, a w czasie pisania komentarza (wtorek) kosztuje już 407 eur/t). Rzepak zaliczył w tygodniu wzrost notowań o 1,2%. Trend wzrostowy na rynku nasion rzepaku zaczął się już w marcu, gdy wiadomo było, że areał zasiewów jest w krajach UE najniższy od kilkunastu lat. Wyjątkowo słabe zbiory sprawiły, że od marca notowania serii najbliższej wspięły się z ok. 350 eur/t, do ponad 400 eur/t. Obecne wyceny rzepaku są już o 10% wyższe niż rok temu. Ostatnie oficjalne szacunki zbiorów rzepaku w UE opiewają na tylko 16,65 mln ton, podczas gdy oczekiwane całkowite zużycie powinno wynieść 23,17 mln ton. Stąd KE ocenia, że unijny import rzepaku wzrośnie w sezonie 2019/20 do 6,0 mln ton, z 4,2 mln ton sezon wcześniej. Mimo to zapasy na koniec sezonu zmniejszą się o 1/3% (r/r), do tylko 1,0 mln ton.
Ogromnie ważnym czynnikiem stymulującym wzrost notowań rzepaku są drożejące oleje roślinne. Importowany do UE olej palmowy stanowi blisko 30% całej konsumpcji olejów roślinnych, w porównaniu do 36% zajmowanych przez olej pochodzący z przerobu nasion rzepaku. Ceny oleju palmowego pną się systematycznie w górę na giełdzie w Kuala Lumpur. Od połowy października kontrakt ten zyskał na wartości 30% i wyceniany jest najwyżej od listopada 2017 roku. W ostatnich dniach do trendu wzrostowego powrócił (po krótkiej korekcie) także olej sojowy. Kontrakt ten ustanawia w Chicago kilkunastomiesięczne maksima.

Giełda w Chicago (tydzień 9-16.12.2019):

Analizowany tydzień  przyniósł zdecydowane odbicie notowań soi i pszenicy

Soja (najbliższa seria kontraktu) zyskała w skali tygodnia 1,1%. Jeszcze w listopadzie ceny amerykańskiej soi pozostawały pod presją obaw o popyt eksportowy. W grudniu soja zaczęła drożeć wspierana przez rosnące zakupy ze strony Chin. 14 grudnia USA i Chiny ogłosiły zawarcie I fazy porozumienia, a to otwiera drogę do jeszcze większych chińskich zakupów i dalszych wzrostów giełdowych notowań soi. Tym bardziej, że tegoroczne zbiory nasion były wyjątkowo słabe (-20% r/r).

Kukurydza podrożała w Chicago o skromne 0,2% w minionym tygodniu. Notowania amerykańskiej kukurydzy pozostawały niskie biorąc pod uwagę olbrzymie w tym roku komplikacje pogodowe. Przez rekordowe opóźnienia w zasiewach i wczesny atak zimy, aż 8% areału kukurydzy zostanie na polach do wiosny. W efekcie produkcja kukurydzy w USA spadnie o 5% w ujęciu rocznym. Ceny kukurydzy w Chicago jednak nie rosły, ponieważ popyt eksportowy na amerykańskie ziarno jest w tym sezonie mocno ograniczony. W I kwartale sezonu 2019/20 udało się wywieźć z kraju tylko 6,5 mln ton tego zboża (blisko połowa do Meksyku) w porównaniu do 15,1 mln ton przed rokiem. Jest to spowodowane olbrzymią konkurencją ze strony dostawców brazylijskich i ukraińskich. Dopiero ostatnie dni przyniosły wybicie w górę notowań kukurydzy na bazie entuzjazmu jaki zapanował po osiągnięciu porozumienia USA z Chinami.

Pszenica zyskała 1,4% w skali tygodnia dzięki 3,2% wybiciu w poniedziałek (16-12-2019). Wyceny amerykańskiej pszenicy wzrosły do poziomu z okresu żniw. W skali miesiąca kontrakt zyskał w  Chicago już blisko 10%. Na rynku pszenicy trend wzrostowy obowiązuje od początku września, a wyższym cenom sprzyja popyt na amerykańską pszenicę ze strony zagranicznych odbiorców. W pierwszych pięciu miesiącach sezonu Amerykanie wywieźli za granicę 13 mln ton tego zboża. Jest to o blisko 1/5 wyeksportowanej pszenicy więcej niż w tym samym czasie przed rokiem. Podniesienie ceł eksportowych na ziarno argentyńskie będzie kierować kolejnych nabywców do USA. Ceny pszenicy wspierane są także przez mniejsze zasiewy ozimin w UE i na Ukrainie.

RYNEK PALIW

Ceny detaliczne benzyn i diesla ustabilizowały się na wyższych poziomach

W tygodniu kończącym się 11-go grudnia ceny średnie paliw ustabilizowały się po wcześniejszym wzroście. Za benzynę 95-oktanów trzeba zapłacić nadal średnio 4,96 zł/l, a za Pb98 5,28 zł/l. O 1 grosz, do 5,06 zł/l podrożał średnio diesel. Paliwem, którego cena nadal rosła był gaz LPG. Do 30-groszowej zwyżki w trzech poprzedzających tygodniach, trzeba dołożyć kolejne 5 groszy. W efekcie cena średnia LPG to już 2,34 zł za litr.

W hurcie (PKN-Orlen) w tygodniu (04-11.12.2019) ceny benzyny 95 oktanów wzrosły o 2 grosze, a diesla o prawie 5 groszy za litr.

Wzrosty cen na krajowym rynku paliw wynikają głównie z drożejącej na świecie ropy. Wprawdzie Amerykanie systematycznie zwiększają wydobycie i biją kolejne rekordy produkcji, to jednak pozostali główni producenci starają się utrzymać wysokie ceny ropy. W grudniu kraje należące do kartelu OPEC w porozumieniu z Rosją zdecydowały o dalszym cięciach w produkcji.

Ceny średnie paliw w detalu: 11-12-2019 / zmiana tygodniowa (według portalu e-petrol.pl):

  • Pb98: 5,28 zł/l (-1 gr/l);
    • Pb95: 4,96 zł/l (0 gr/l);
    • ON: 5,06 zł/l (+1 gr/l);
    • LPG: 2,34 zł/l (+5 gr/l).

 

Średnia modelowa marża stacji paliw na 1 litrze Pb95 wyniosła:

  • 2017 r: 17 groszy,
  • 2018 r: 20 groszy,
  • 2019 r: 18 groszy, w bieżącym tygodniu (50) marża pozostała na poziomie 18 groszy.

Średnia modelowa marża na 1 litrze ON wyniosła:

  • 2017 r: 13 groszy,
  • 2018 r: 9 groszy,
  • 2019 r: 10 groszy, a w bieżącym tygodniu (50) marża spadła z 6 do 4 groszy.

Obliczono na podstawie cen publikowanych przez PKN Orlen (ceny hurtowe+VAT) i e-Petrol (ceny średnie na stacjach paliw)

Marża stacji paliw obliczana jest na podstawie cen hurtowych publikowanej przez PKN Orlen. W praktyce handlowej funkcjonują jednak upusty dla poszczególnych klientów, stąd od ceny hurtowej (referencyjnej) należy odliczyć ok. 15-20 groszy w przypadku benzyny oraz dwadzieścia kilka do 30 groszy w przypadku oleju napędowego.

 

Zmiany cen w skali roku:

Warto zauważyć, że hurtowa cena diesla była w 49 tygodniu o 18 groszy wyższa niż rok temu, ale w detalu ON kosztował średnio o 14 groszy mniej niż przed rokiem. Zawdzięczamy to niskim marżom ze sprzedaży paliw na stacjach należących do państwowych rafinerii (okres przed wyborami do sejmu, a za parę miesięcy wyborami prezydenckimi).

Oficjalne hurtowe ceny Pb95 były w 49 tygodniu o prawie 50 groszy wyższe niż rok temu, ale dzięki dużo niższym marżom na stacjach płaciliśmy za to paliwo średnio o tylko 5 groszy więcej niż rok temu.

ZMIANY CEN ŚREDNICH PALIW W HURCIE (PKN-Orlen) i DETALU:

Średnia modelowa marża stacji paliw w ujęciu tygodniowym (na podstawie PKN Orlen):

Rynek ropy (na 11-12-2019):

Notowania ropy pozostają w średnioterminowym trendzie wzrostowym, który zaczął się w pierwszym tygodniu października. Wtedy to Donald Trump zapowiedział rychłe podpisanie częściowej umowy handlowej z Chinami. Kolejne tygodnie nie przyniosły większych postępów, ale rynek (szczególnie inwestorzy spekulacyjni) ciągle wierzył i wierzy w osiągnięcie kompromisu.

W ubiegłym tygodniu w Wiedniu członkowie OPEC i Rosja zdecydowali, że będą nadal współdziałać w celu zmniejszenia podaży ropy i utrzymania cen na wysokim poziomie. Służyć ma temu decyzja o pogłębieniu dotychczasowych cięć w produkcji. W piątek 6-go grudnia ropa zareagowała wzrostem notowań do blisko 60 usd/b odmiany WTI i w pobliże 65 usd/b odmiany Brent. Są to 6-tygodniowe maksima notowań surowca. Kolejne dni przyniosły stabilizację w pobliżu maksimów.

Amerykanie z miesiąca na miesiąc zwiększają wydobycie ropy, ustanawiając nowe rekordy. W tygodniu kończącym się 5-go grudnia dzienna produkcja ropy wyniosła 12,9 mln i powtórzyła rekordowy wynik sprzed tygodnia. Wzrost produkcji rafinerii (ok. 10% r/r) wyprzedza wzrost konsumpcji w USA, przyczyniając się do ograniczenia importu ropy i wzrostu eksportu produktów naftowych. W 2019 roku Stany Zjednoczone przeszły z importu netto produktów naftowych do eksportu netto tych produktów, chociaż nadal są importerem netto samej ropy. EIA prognozuje, że eksport ropy naftowej z USA będzie nadal rósł, osiągając średnio 751 000 baryłek dziennie w 2020 r. Jeśli zostanie to zrealizowane, Stany Zjednoczone staną się eksporterem netto ropy naftowej po raz pierwszy w historii.

 

Andrzej Bąk – WGT S.A.

Źródło: KE, USDA, CBoT, Euronex-Paryż, e-petrol, PKN Orlen;