Zachodniopomorski Urząd Wojewódzki potwierdził wystąpienie wirusa ptasiej grypy H5N8 na fermie indyków w miejscowości Rościn, w powiecie myśliborskim. Jak podaje Wojewódzki Inspektorat Weterynarii w Szczecinie, na fermie znajduje się 22 tys. 620 indyków. Od momentu stwierdzenia objawów padło już 600 sztuk. Obecność wirusa ptasiej grypy potwierdziły badania wykonane w Państwowym Instytucie Badawczym w Puławach.
Ptasia grypa to choroba wirusowa, stwarzająca zagrożenie przede wszystkim dla ptaków – zarówno dzikich, wolnożyjących, jak i dla drobiu hodowanego przez ludzi. Pod pojęciem ptasiej grypy kryją się różne podtypy wirusów różniące się zjadliwością, zakaźnością oraz możliwości transmisji na ludzi. U ptaków padłych w Rościnie stwierdzono podtyp wirusa H5N8 – należy on do szczepów zjadliwych, niestwarzających zagrożenia dla człowieka. Przypadki infekcji u ludzi notowano głównie przy podtypach H5N1 oraz H7N9 (człowiek może tymi podtypami wirusa zakazić się od zwierząt, nie notowano natomiast infekcji człowiek-człowiek).
– Służby weterynaryjne od momentu uzyskania informacji pracują na miejscu zdarzenia, a dostęp do fermy zabezpiecza policja – informuje wicewojewoda zachodniopomorski Marek Subocz. – Wojewoda Tomasz Hinc zwołał na poniedziałek posiedzenie wojewódzkiego zespołu zarządzania kryzysowego, na którym wspólnie m.in. ze służbami weterynaryjnymi, policją, sanepidem, strażą pożarną oraz starostwem powiatowym w Myśliborzu ustalimy kolejne działania.
Prosimy, by wszyscy hodowcy drobiu, zachowali szczególną ostrożność i stosowali odpowiednie środki bioasekuracji minimalizujące ryzyko przeniesienia wirusa grypy ptaków, zwłaszcza:
zabezpieczyli paszę przed dostępem zwierząt dzikich;
nie karmili drobiu na zewnątrz budynków, w których drób jest utrzymywany;
stosowali w gospodarstwie odzież i obuwie ochronne.
Ponadto, hodowcy powinni niezwłocznie informować odpowiednie osoby i instytucje (lekarz weterynarii prywatnej praktyki, urzędowy lekarz weterynarii, wójt/burmistrz/prezydent miasta) o podejrzeniach wystąpienia choroby zakaźnej drobiu w ich fermach. Przypominamy też, że należy zachować szczególną ostrożność i unikać kontaktu z dzikimi ptakami. Nie wolno też dotykać znalezionych zwłok padłych ptaków – o takich przypadkach należy niezwłocznie informować służby weterynaryjne.
Większość zimy upłynęła nam bez absolutnie żadnej pokrywy śnieżnej. Jest jeszcze suszej niż w minionym roku. W przyszłym tygodniu wegetacja pobudzi się do życia, ponieważ na zachodzie kraju, gdzie nocami będzie nie mniej niż -2 do 7 st a w ciągu dnia przeważnie 7/13 stopni. Im bliżej wschodu tym chłodniej, ale o zimie nie ma mowy. Nocami lekkie przymrozki a w ciągu dnia na niewielkim plusie. Będzie również bardzo mało padać. Od czasu do czasu popada w ilości 3-6 milimetrów na północy kraju. Na południu i w centrum w wielu miejscach przez następny tydzień nie spadnie kropla deszczu.
Czy to już początek wiosny w świecie przyrody?
Moim zdaniem nie. W trzeciej dekadzie stycznia nadal przeważać mają dodatnie wartości na termometrach. Bardzo prawdopodobne jest jednak, że front polarny przebiegać będzie bliżej Polski, lub bezpośrednio nad nami. Z przedniej strony niżu mielibyśmy ciepłe masy powietrza z wiatrem halnym w górach, z tyłu zaś opady mieszane, czasem stałe z możliwością kilkunastogodzinnego epizodu zimowego (lekkie przymrozki, śnieg tylko na wyżynach, w górach i ewentualnie Suwalszczyźnie). I to właśnie na Kaszubach oraz od Mazur po Podlasie, Lubelszczyznę, Podkarpacie w okolicy 23 stycznia z wierzchu powinna zmarznąć na kilka dni ziemia (nie bardziej niż na początku stycznia). Opady najbardziej prawdopodobne są na północy kraju. Na południu byłyby to opady symboliczne.
Być może jeden z takich niżów sprowadzi nam kilkudniowy epizod zimowy po 23 stycznia lub na początku lutego. To właśnie w lutym powinny pojawić się najniższe temperatury tej zimy, na nizinach wschodniej Polski możliwy spadek temperatury poniżej -10 stopni. Zimowy incydent nie powinien potrwać długo, ponieważ ostatecznie luty i tak zapisze się jako miesiąc cieplejszy-mamy również szanse na 15 stopni na południu kraju. Na warunki wilgotnościowe w glebie wiosną duży wpływ mają roztopy, których i w tym sezonie nie będzie. Co do opadów to luty przyniesie ich więcej niż w ubiegłym roku, ale dzisiaj wydaje się, że w centrum będzie to miesiąc suchy i tylko miejscami na południu (regiony podgórskie), północy i zachodzie zbliżymy się do normy opadowej.
Jaki będzie marzec?
W marcu pogoda stanie na głowie. Po ciepłej zimie i braku pokrywy śnieżnej w Europie kontynent będzie szybko się ogrzewał. Tegoroczny marzec może być bardzo ciepły a wegetacja ruszy na dobre. Być może w drugiej części miesiąca termometry któregoś dnia na południu kraju podskoczą do ponad 22-24 stopni. Bardzo ciepły marzec będzie również suchy lub bardzo suchy. Wielce prawdopodobne jest pojawienie się poważnej suszy na lekkich glebach. Jeżeli w naszym kraju pojawią się silne porywy wiatru, możliwe będą zamiecie piaskowe na lekkich glebach.
Kwiecień i maj – jakie będą?
Dopiero kwiecień powinien trochę pogrymasić przynosząc nam pogodową huśtawkę, dzięki której częściej popada. Ostatecznie nie będzie to zimny miesiąc, ale do gorącego będzie mu daleko.
Idąc dalej to już wróżenie z fusów. Można się zakładać jaki będzie maj i miesiące letnie.
Ja obstawiłbym bardzo suchy i gorący maj- być może będzie to już prawdziwie letni miesiąc. Następne miesiące również będą bardzo ciepłe z licznymi burzami. Ostatecznie wygrywać powinna susza z racji ponad przeciętnego parowania wywołanego znacznie wyższymi temperaturami i usłonecznieniem. Kto wie czy w lipcu lub sierpniu w 99 rocznicę nie pobijemy rekordu temperatury z Prószkowa koło Opola który wynosi +40,2 st. W tym roku mamy realne szanse zobaczyć na swoich termometrach podczas fali upałów 40 stopni . To byłaby pierwsza tak duża fala upałów od niemal wieku.
Z pełną powagą mogę napisać, że w tym sezonie wielka susza nawiedzi kraje na południe od Polski. Wiele razy usłyszymy o wielkich pożarach pustoszących lasy i miasteczka w krajach śródziemnomorskich i na Bałkanach. Susza i pożary zaczną się tam zaznaczać już w marcu i potrwają aż do późnej jesieni.
Ostatecznie nasz kraj z suszą będzie się zmagał przez cały sezon wegetacyjny. O ile kryzys energetyczny i hydrologiczny będzie się pogłębiał, to na roli pojedyncze okresy deszczowe jak kwiecień czy czerwiec powinny ratować uprawy.
Miejmy nadzieję na ziszczenie się częstych opadów w kwietniu i częste burze w czerwcu.
Wkrótce w Polsce powstać ma nowa instytucja pod nazwą: Narodowe Centrum Badań nad Zmianami Klimatu. Zainteresowanie współpracą przy realizacji tego projektu wyraziło m.in. Ministerstwo Aktywów Państwowych (nadzorujące spółki wydobywcze i energetyczne), Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach oraz delegacje Parlamentu Europejskiego. Pomysłodawczynią powyższej inicjatywy jest natomiast europosłanka Izabela Kloc. Przewidywaną lokalizacją nowej instytucji jest miejscowość Mikołów, gdzie mieści się min. Śląski Ogród Botaniczny.
Do zadań nowej instytucji zaliczono m.in. inicjowanie i koordynowanie prac dotyczących badań nad zmianami klimatycznymi. Centrum ma się zajmować analizą skutków zmian klimatu w aspekcie środowiskowym, gospodarczym, społecznym, politycznym, prawnym, ze szczególnym uwzględnieniem bezpieczeństwa państwa, zdrowia, kultury i edukacji.
Tekst: Robert Gorczyński Źródło: PAP Fot.: Pixabay
Wieczorem nad zachodnie dzielnice naszego kraju wkroczy front chłodny z silniejszymi, ale lokalnymi przelotnymi opadami deszczu, które w nocy występować będą w całym kraju. Tym razem nie popada wszędzie. Szczęśliwcy mogą liczyć na 4 mm deszczu.
Temperatura nad ranem będzie bardzo wyrównana na poziomie 3-5 stopni. Wiatr powieje umiarkowanie.
Po przejściu frontu chłodnego temperatury spadną, szczególnie na zachodzie i północy kraju. Najchłodniej w południe będzie na Suwalszczyźnie +2/+3 stopnie. Na wschodzie i Kaszubach około +4 stopni. Na zachodzie i w centrum +6 stopni. Najcieplej między Krakowem, Opolem, Wrocławiem +7/8 stopni.
Przelotne opady możliwe będą na południu, zachodzie i wschodzie. Nie popada jednak wszędzie.
Sucho z licznymi przejaśnieniami na północy i w centrum kraju.
Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa opublikowała harmonogram naborów wniosków o dofinansowanie z funduszy Unii Europejskiej na realizację działań w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich w latach 2020 i 2021.
Potencjał produkcji i ochrona wód
A zatem przez cały 2020 i 2021 rok, rolnicy będą mogli składać wnioski na realizację działań w zakresie: „Inwestycji odtwarzających potencjał produkcji rolnej”. Terminy naborów wniosków na „Inwestycje mające na celu ochronę wód przed zanieczyszczeniem azotanami pochodzącymi ze źródeł rolniczych”uzależniono od dostępności środków finansowych. Wiadomo jednak, że przy pozytywnym obrocie spraw nabór zostanie zorganizowany na przełomie listopada i grudnia 2020 r. Przy okazji przypomnijmy, że również obecnie w terminie do 28 stycznia br. Agencja przyjmuje wnioski na realizację projektów w ramach tego działania.
Małe gospodarstwa i ASF
Rolnicy pragnący ubiegać się o wsparcie w zakresie „Restrukturyzacji małych gospodarstw – ASF”, zależnie od dostępności środków, będą mogli składać wnioski w lutym 2020 i w listopadzie 2021. Natomiast na obszarach w których nie stwierdzono występowania afrykańskiego pomoru świń (ASF), wnioski będzie można składać w marcu 2020 i lutym 2021 r.
Nawadnianie, obszar d i młodzi rolnicy
W trzech terminach: w lutym, lipcu i październiku 2020 r. Agencja przyjmować będzie wnioski na realizację działania pn.: „Modernizacja gospodarstw rolnych – obszar nawadnianie w gospodarstwie”.
Natomiast w marcu 2020 i styczniu 2021 r. ARiMR zorganizuje nabór wniosków o pomoc na „Modernizację w obszarze realizacyjnym d”.
Przypomnijmy: zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, obszar realizacyjny d to: operacje związane z racjonalizacją technologii produkcji, wprowadzeniem innowacji, zmianą profilu produkcji, zwiększeniem skali produkcji, poprawą jakości produkcji lub zwiększeniem wartości dodanej produktu Przy planowaniu naborów nie zapomniano też o premiach dla młodych rolników. Zainteresowani tą formą wsparcia będą mogli składać wnioski w maju 2020 lub w lutym 2021 r.
Więcej informacji o powyższych naborach, a także o innych pokrewnych działaniach, znaleźć można w harmonogramie dostępnym na stronie internetowej ARiMR.
W 2019 roku wydano tablice rejestracyjne do 8672 nowych ciągników rolniczych. Oznacza to spadek o 2,12% w stosunku do roku 2018, a także najniższy wolumen sprzedaży, jaki odnotowano w ciągu ostatnich 10 lat – informuje agencja Martin & Jacob, monitorująca rynek rolniczy.
Grudzień 2019 nie przyniósł znaczącej poprawy na rynku ciągników. Zarejestrowano co prawda 961 nowych maszyn – o 46% więcej niż w listopadzie. Był to jednak wynik o 31% niższy niż w grudniu 2018 – mówi Tomasz Rybak z firmy Martin & Jacob. – W całym 2019 roku zarejestrowano 8672 nowe ciągniki rolnicze, o 188 mniej niż przed rokiem. Warto dodać, że 972 z 8672 maszyn zarejestrowali na siebie w ciągu tego roku dealerzy. Rok wcześniej rejestracji tego typu było nieco więcej, bo 1061.
Końcówka roku pod znakiem powrotu lidera
Liderem sprzedaży w minionym miesiącu był New Holland. W grudniu wydano tablice do 190 nowych ciągników z logo tej marki – o 74% więcej niż w listopadzie, lecz o 59% mniej niż w grudniu 2018. Na drugim miejscu uplasował się Zetor z wynikiem 131 rejestracji, wyższym od listopadowego aż o 108%. Czeska marka poprawiła także nieznacznie – o 2 punkty procentowe – swój wynik z grudnia 2018 roku. Trzecie miejsce przypadło w minionym miesiącu marce Kubota. W grudniu 2019 zarejestrowano w Polsce 125 nowych ciągników tej marki – o 12% więcej niż w listopadzie oraz o 4% więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. W całym roku 2019 palma pierwszeństwa przypadła marce New Holland (1521 rejestracji, 17,54% udziału w rynku). Kolejne miejsca na podium zajęły John Deere (1317 rejestracji, 15,19% udziału w rynku) i Kubota (1055 rejestracji, 10,5% udziału w rynku).
Najczęściej wybierane modele
Największą popularnością cieszył się w grudniu ciągnik Zetor Major 80. Zarejestrowano 28 sztuk traktorów o tym oznaczeniu. Drugie miejsce przypadło ciągnikowi New Holland T4.75S z liczbą 27 rejestracji. Na trzeciej pozycji znalazł się listopadowy lider tego zestawienia – Deutz-Fahr 5110G (21 rejestracji w grudniu).
Sprzedaż ciągników w regionach
Najwięcej, bo 156 tablic rejestracyjnych do nowych ciągników wydano na Mazowszu. Oznacza to 54% wzrost liczby rejestracji w stosunku do listopada 2019 oraz 52% spadek w stosunku do grudnia 2018. Powyżej 100 nowych ciągników zarejestrowano także w województwach lubelskim i łódzkim. Na Lubelszczyźnie było to 125 sztuk (o 67% więcej niż w ub. miesiącu oraz o 9% więcej niż przed rokiem ). W woj. łódzkim wydano w grudniu tablice do 110 nowych ciągników rolniczych. O 43% więcej niż w poprzednim miesiącu, lecz o 14% mniej niż w grudniu 2018.
Na początku tygodnia w Warszawie obradował Parlamentarny Zespół na rzecz Ochrony Zwierząt Hodowlanych. Podczas posiedzenia omawiano plany pracy na 2020 rok. W bieżącym roku parlamentarzyści i współpracujące z nimi organizacje ekologiczne, skupią się na trzech zasadniczych kwestiach: zakazu hodowli zwierząt na futra, zakazu hodowli klatkowej i zakazu sprzedaży żywych karpi.
Najpierw zakaz hodowli na futra
Priorytetem jednak będzie projekt ustawy dotyczący zakazu hodowli zwierząt na futra. Jego autorką jest Posłanka na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Anita Sowińska z ugrupowania „Wiosna Roberta Biedronia”.
W omawianym przypadku, istotną kwestią jest to, że projekt przewiduje tylko i wyłącznie 2 letnie (a nie jak kiedyś proponowano 8 a nawet 10 letnie – przyp. aut.), vacatio legis na zakaz hodowli zwierząt futerkowych, a także możliwość hodowli królików.
Zakaz hodowli w klatkach
Podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu na rzecz Ochrony Zwierząt Hodowlanych zastanawiano się również nad kwestią dotyczącą wyboru gatunku zwierząt objętych postulowanym zakazem hodowli zwierząt w klatkach. Szczególnie, że w opinii dyskutantów, szanse na wprowadzenie całkowitego zakazu tego rodzaju hodowli dla wszystkich zwierząt są raczej niewielkie.
Dodajmy, że analogiczny projekt, obejmujący zakazy dla rolników, przygotowuje Posłanka na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Katarzyna Maria Piekarska z Klubu Parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej. Zgodnie w wcześniejszymi zapowiedziami, w najbliższym czasie ma też dojść do spotkania w tej sprawie.
Zapowiedź protestu!
Podczas wczorajszego posiedzenia Parlamentarnego Zespołu na rzecz Ochrony Zwierząt Hodowlanych wyrażano również oburzenie inicjatywą Posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskie Jarosława Sachajki z ramienia ugrupowania Kukiz’15, który postuluje odebranie organizacjom pro-zwierzęcym prawa do odbierania zwierząt wymagających pomocy. W związku z tym zapowiedziano tłumne przybycie na piątkowe posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Ochrony Zwierząt, Praw Właścicieli Zwierząt oraz Rozwoju Polskiego Rolnictwa.
W grę wchodzi nawet blokada prac tego gremium.
Jak jak informuje Główny Lekarz Weterynarii, na podstawie wyników badań przeprowadzonych przez krajowe laboratorium referencyjne ds. grypy ptaków, tj. Państwowy Instytut Weterynaryjny – Państwowy Instytut Badawczy w Puławach, w dniu 7 stycznia 2020 r. po raz pierwszy w 2020 r., stwierdzono wystąpienie wysoce zjadliwej grypy ptaków (HPAI) podtypu H5N8 u dzikich ptaków w województwie lubelskim.
Obszar Starego Uścimowa
Chorobę wykryto i potwierdzono w zwłokach padłego jastrzębia. Ptaka znaleziono 6 stycznia 2020 r. w miejscowości Stary Uścimów, w gminie Uścimów, w powiecie lubartowskim w obrębie obszaru zapowietrzonego wyznaczonego w rozporządzeniu Wojewody Lubelskiego w związku z wystąpieniem ognisk HPAI u drobiu w tym powiecie.
Ponadto GIW poinformował, że w 2019 r. nie stwierdzono występowania HPAI u dzikich ptaków na terytorium naszego kraju.
Z początkiem roku Państwowa Inspekcja Pracy (PIP) ze szczególną uwagą, przyjrzy się krajowym zakładom mięsnym, rolnym i leśnym. Wynika to z założeń planu kontroli PIP na rok 2020.
W tym roku Inspekcja planuje przeprowadzenie aż 72 tys. kontroli, które wpisują się w długoterminowe strategie, opierające się na wdrażaniu konsekwentnych i szeroko zakrojonych akcji, kampanii oraz wzmożonego nadzoru. Działania te wpisują się min. w kampanię prewencyjno-kontrolną pod nazwą: „Bezpieczeństwo i higiena pracy w zakładach zajmujących się obróbką mięsa”. Wdrażanie tego programu zainaugurowano w zeszłym roku, a planowany okres jego realizacji zamknie się w trzyletnim cyklu.
Prawo pod lupą
PIP przewiduje też min. kontrole u tych pracodawców, którzy zakończyli już działania dostosowujące ich firmy do standardów prawa, a także kontrole tych podmiotów, które nie przystąpiły do realizacji programu lub odstąpiły od jego realizacji.
Szkodliwe czynniki
Ponadto, program kontrolny Państwowej Inspekcji Pracy przewiduje kontrole ukierunkowane na eliminowanie oddziaływania szkodliwych czynników biologicznych w gospodarce komunalnej, a także na ograniczenie zagrożeń w zakładach rolnych i leśnictwie.
Legalność zatrudnienia
Do swoich stałych zadań Państwowa Inspekcja Pracy zalicza kontrole legalności zatrudnienia obywateli polskich i cudzoziemców, a także kontrole agencji zatrudnienia, ze szczególnym uwzględnieniem agencji zatrudnienia prowadzonych przez cudzoziemców spoza Unii Europejskiej. Kontroli poddane będzie też przestrzeganie prawa wobec pracowników tymczasowych oraz prawidłowość delegowania pracowników na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i z terytorium Polski.
Kontrole rolniczych prac
Ponadto, inspektorzy terenowi PIP, jak co roku odwiedzą rolników podczas prac polowych. Przestrzegać ich będą przed wypadkami. Zwrócą również uwagę na stan techniczny maszyn rolniczych (w szczególności na zagrożenia występujące przy braku wymaganych osłon na ruchomych elementach napędowych i roboczych). Do rąk rolników trafią stosowne specjalistyczne broszury.
W dniu 7. stycznia 2020 nasza redakcja znalazła się wśród zaproszonych na Konferencję inaugurującą Międzynarodowy Rok Zdrowia Roślin, która odbyła się w Pałacu Belwederskim w Warszawie. |Adam Płachta
Organizacja Narodów Zjednoczonych ogłosiła rok 2020 rokiem zdrowia roślin. Oficjalny początek obchodów w Polsce ogłosił Prezydent RP Andrzej Duda. Inauguracja obchodów nastąpiła w czasie konferencji „Zdrowie roślin w dobie zmian klimatu”. Oprócz Głowy Państwa w wydarzeniu wzięli udział: Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Jan Krzysztof Ardanowski, Unijny Komisarz d./s. Rolnictwa Pan Janusz Wojciechowski, Główny Inspektor Ochrony Roślin i Nasiennictwa Pan Andrzej Chodkowski, Wiceminister Klimatu – Główny Konserwator Przyrody Małgorzata Golińska, Przewodniczący Sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Poseł Robert Telus, Zastępca Przewodniczącego Sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Poseł Jarosław Sachajko oraz Zastępca Dyrektora Generalnego Europejsko-Śródziemnomorskiej Organizacji Ochrony Roślin Francoise Petter. Konferencja została zorganizowana przez Państwową Inspekcję Ochrony Roślin i Nasiennictwa oraz Kancelarię Prezydenta RP. Zmianom klimatu jakie następują w ostatnim czasie nie da się zaprzeczyć. Zmiany klimatu bardzo poważnie wpływają na zdrowie oraz kondycję roślin. Problem dotyczy w ogromnym stopniu nas – rolników, ponieważ to My produkujemy żywność dla pozostałej części społeczeństwa. Miejmy nadzieję, że za słowami polityków pójdzie realna chęć pomocy.
Otwierając Konferencję Pan Prezydent, zwrócił uwagę na szczególne położenie Belwederu. Sąsiaduje on bezpośrednio z Parkiem Łazienkowskim. Zabytkowy Park, położony niemal w centrum zalewanej przez morze betonu i asfaltu Warszawy, stanowi ostoję wielu gatunków roślin. W Parku znajduje się wiele Pomników Przyrody. Roślinność, lasy i ich zdrowie przekładają się na ochronę powietrza i klimatu, jeżeli będzie ich coraz mniej i będą w gorszej kondycji może to w efekcie doprowadzić do wyginięcia cywilizacji ludzkiej. Warunki życia ludzi zależą od roślin i ich zdrowia – stwierdził Pan Prezydent. Prezydent Duda chce osobiście, brać aktywny udział w działaniach promujących ochronę roślin. Jedną z nich będzie akcja „sadziMy”. W dniach 24 – 25, Lasy Państwowe oraz Kancelaria Prezydenta RP zapraszają do wspólnego sadzenia drzew. W tych dniach zalesione zostaną tereny pomorskiego Nadleśnictwa Lipusz. Tamtejszy drzewostan doznał licznych zniszczeń w czasie gwałtownej wichury jaka wystąpiła latem 2017 r. W 430 Nadleśnictwach w całej Polsce zostanie rozdanych około miliona sadzonek, które każdy zainteresowany będzie mógł posadzić je we własnym zakresie. Pan Prezydent, podkreślając że jest realistą wyraził nadzieję, że większość z tych sadzonek przetrwa i wyrosną z nich piękne drzewa.
Minister Rolnictwa swoje wystąpienie rozpoczął nieco nietypowo. Uśmiechy na twarzach zgromadzonych na Sali, wywołało stwierdzenie, iż przemówienie Prezydenta było tak dobre, że została poruszona spora część tematów, które planował poruszyć Minister. W swoim wystąpieniu Minister podkreślił, że dbałość o zdrowie roślin oraz ich bujny rozwój to bezpośrednia dbałość o przyszłość ludzi na ziemi. Ogromną rolę w ochronie roślin odgrywają oczywiście rolnicy. Z tego względu ważne jest rozważne i umiejętne korzystanie z szeroko dostępnych środków ochrony roślin. W historii znane są przypadki tragicznych skutków wykorzystywania niewłaściwych substancji aktywnych. W żadnym wypadku nie chodzi tutaj o rozdmuchiwane przez pewne grupy społeczne akcje związane z neonikotynoidami czy glifosatem, a o historię pewnego proszku przeznaczonego do zwalczania stonki ziemniaczanej. Za zakończenie Minister wspomniał, że do prowadzenie w dzisiejszych czasach, rolnik powinien posiadać szeroką wiedzę na temat gleby, zmianowania oraz zdrowia roślin.
Komisarz Wojciechowski rozpoczął swoje wystąpienie, stwierdzając że konieczne jest wypracowanie nowego spojrzenia na rolnictwo. Rozwój jest potrzebny i nieunikniony ale należy ograniczyć jego negatywny wpływ na środowisko naturalne. W nowym unijnym budżecie, znalazło się dużo pieniędzy na badania naukowe, również z zakresu zdrowia roślin. Tym samym Komisarz zachęcał polskich naukowców do częstego sięgania do unijnej kasy.
Przesłaniem wystąpienie Wiceminister Klimatu była potrzeba dyskusji i szukania rozwiązań nad sposobami ograniczenia negatywnych skutków zmian klimatycznych. Minister Golińska zauważyła także, że w dobie zmian klimatu rośliny są narażone na znacznie więcej zagrożeń.
Uczestnicząca w Konferencji Zastępca Dyrektora Generalnego Europejsko-Śródziemnomorskiej Organizacji Ochrony Roślin Pani Francoise Petter, stwierdziła że wzrost zagrożenia zdrowia roślin są następstwem postępujących zmian klimatycznych oraz działalności ludzi. Sztuczne zmiany ekosystemów oraz ograniczania bioróżnorodności może tworzyć nowe nisze dla szkodników.
Andrzej Chodkowski z Głównego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa podkreślał konieczność traktowania zdrowia roślin na równi ze zdrowiem ludzi i zwierząt. Oczywiście najskuteczniejszą i często najtańszą formą leczenia jest zapobieganie chorobom. Na podsumowanie Andrzej Chodkowski podziękował zaproszonym gościom oraz prelegentom oraz zachęcił do śledzenia bieżących działań w ramach Międzynarodowego Roku Zdrowia Roślin w Polsce na stronie: www.RokRoslin.pl.
W nocy na południu kraju już bez opadów. W centrum, na zachodzie i wschodzie popada słabo do 1-2 milimetrów. Więcej opadów pojawi się na północ od Olecka, Ostródy, Tucholi, Puszczy Noteckiej- tam przez noc spadnie do nawet 4-7 milimetrów deszczu. W wielu regionach utworzą się zamglenia- zwłąszcza na południu i wschodzie kraju.
Temperatura nad samym ranem spadnie do 0 stopni z możliwymi przymrozkami na południu kraju, +2/+4 stopnie na wschodzie, +6 w centrum, do +8/+11 stopni na północy i zachodzie kraju.
W ciągu dnia na południu kraju sporo chwil ze słońcem i bez opadów. Sucho z dużą ilością chmur na wschodzie, zachodzie i w centrum. Na północy pojawiać się mają przelotne opady deszczu rzędu 1-3 milimetrów.
Temperatura bardzo wysoka jak na zimę. Od 6 stopni na wschodzie i Podkarpaciu do +8/+10 stopni na zachodzie i północy. Lokalnie między Opolem a Słubicami możliwe +11 stopni.
Niestety okazji do spokojnego świętowania Trzech Króli nie mieli mieszkańcy miejscowości Gaj w powiecie śremskim. Stało się tak za sprawą pożaru balotów słomy. Zgłoszenie o tym zdarzeniu, do Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Śremie, dotarło około godziny 1 w nocy. Gdy straż dotarła na miejsce ogniem objętych było już 20 balotów słomy.
Walka z pożarem trwała blisko 4 godziny. W akcji uczestniczyły min. zastępy strażaków z: Jednostki Ratowniczo Gaśniczej w Śremie i Ochotniczej Straży Pożarnej w składzie Krajowej Służby Ratowniczo Gaśniczej Pysząca. Strażacy musieli oddzielić płonące baloty od reszty stogu. Pożarnicy wykonali przecinkę. Zajęli się też przegarnianiem i przelewaniem pogorzeliska. Na szczęście nikt fizycznie nie ucierpiał.
Niepokojące jest jednak to, że podobnych pożarów w Gaju było więcej. Ostatni pożar w tym miejscu odnotowano także w ubiegłym tygodniu.
Ta strona korzysta z plików cookies. Służą do tego, by strona działała prawidłowo a także do analizowania ruchu na stronie, a także, by wyświetlać Ci lepiej dopasowane treści i reklamy. Stosujemy również cookies podmiotów trzecich. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności i cookies.
Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić wrażenia podczas poruszania się po witrynie. Niektóre z nich są przechowywane w przeglądarce, bo są niezbędne do działania podstawowych funkcji witryny. Używamy również plików cookie podmiotów trzecich, które pomagają nam analizować i rozumieć, w jaki sposób korzystasz z tej witryny. Te pliki cookie oraz pliki stosowane w celach reklamowych będą przechowywane w Twojej przeglądarce tylko za Twoją zgodą. Masz również możliwość rezygnacji z tych plików cookie. Jednak rezygnacja z niektórych z tych plików cookie może wpłynąć na wygodę przeglądania.
Niezbędne pliki cookie są absolutnie niezbędne do prawidłowego funkcjonowania strony. Te pliki cookie zapewniają działanie podstawowych funkcji i zabezpieczeń witryny. Anonimowo.
Cookie
Duration
Description
cookielawinfo-checkbox-analytics
11 months
To ciasteczko jest używane przez wtyczkę GDPR Cookie Consent. Jest stosowane, by przechowywać zgodę użytkownika na pliki cookies z kategorii „Analityczne”.
cookielawinfo-checkbox-functional
11 months
To ciasteczko jest stosowane przez wtyczkę GDPR Cookie Consent, aby udokumentować zgodę użytkownika na ciasteczka z kategorii "Funkcjonalne".
cookielawinfo-checkbox-necessary
11 months
To ciasteczko jest używane przez wtyczkę GDPR Cookie Consent. Jest stosowane, by przechowywać zgodę użytkownika na pliki cookies z kategorii „Niezbędne”.
cookielawinfo-checkbox-others
11 months
To ciasteczko jest używane przez wtyczkę GDPR Cookie Consent. Jest stosowane, by przechowywać zgodę użytkownika na pliki cookies z kategorii „Inne”.
cookielawinfo-checkbox-performance
11 months
To ciasteczko jest używane przez wtyczkę GDPR Cookie Consent. Jest stosowane, by przechowywać zgodę użytkownika na pliki cookies z kategorii „Wydajnościowe”.
viewed_cookie_policy
11 months
To ciasteczko jest używane przez wtyczkę GDPR Cookie Consent i służy do przechowywania informacji, czy użytkownik wyraził zgodę na korzystanie z plików cookie. Nie przechowuje żadnych danych osobowych.
Funkcjonalne pliki cookie wspierają niektóre funkcje tj. udostępnianie zawartości strony w mediach społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcjonalności podmiotów trzecich.
Analityczne pliki cookie są stosowane, by zrozumieć, w jaki sposób odwiedzjący wchodzą w interakcję ze stroną internetową. Te pliki pomagają zbierać informacje o wskaźnikach dot. liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.
Reklamowe pliki cookie są stosowane, by wyświetlać użytkownikom odpowiednie reklamy i kampanie marketingowe. Te pliki śledzą użytkowników na stronach i zbierają informacje w celu dostarczania dostosowanych reklam.