niedziela, 24 listopada, 2024
spot_img

Miejscami popada mżawka lub drobny śnieg [POGODA]

0

Przed nami noc z minusami na wschodzie, południu i w centrum kraju- najchłodniej między Łodzią, Toruniem, Poznaniem, Częstochową- tu do -3 stopni. Nad resztą obszaru około -2/0 stopni. Dodatnie temperatury przez całą noc pozostaną na zachodzie i północy kraju- tu od 1 do 3 stopni na plusie. Mżawka w nocy popada od Kaszub po Pomorze Zachodnie. W ciąu dnia pochmurno. Na południu i w centrum kraju przez cały dzień lekki minus i lokalnie popada niewielki śnieg. Na zachodzie i północy liczne przelotne mżawki. Nad resztą kraju pochmurno i jeśli coś popada to przez krótki czas.

W czwartek o poranku mróz do -3 stopni pojawi się jeszcze na wschodzie kraju a od następnych nocy wartości dodatnie w całym kraju.

Marszałek Województwa Podlaskiego z wizytą w Pronarze – innowacje, rozwój i wsparcie dla regionu

0

Na początku listopada Pronar odwiedził marszałek województwa podlaskiego Łukasz Prokorym. Gość zapoznał się z osiągnięciami przedsiębiorstwa, którego działalność w istotny sposób wpływa na rozwój województwa podlaskiego.

Najnowsze technologie i strategie rozwoju

Wizytę w Pronarze marszałek rozpoczął od zwiedzenia Centrum Wystawowego w Siemiatyczach, gdzie eksponowane są m.in. maszyny rolnicze i komunalne (w tym najnowsze modele) produkowane z wykorzystaniem innowacyjnych technologii, co podnosi wydajność i wytrzymałość. 

Z kolei sprawność maszyn recyklingowych oceniono na poligonie doświadczalnym, gdzie przeprowadzono pokazy pracy. Odwiedzający przekonali się o wysokiej skuteczności ich mechanizmów roboczych, które pozwalają zagospodarowywać odpady zgodnie z normami Unii Europejskiej, a efekty pracy niektórych modeli maszyn normy te przewyższają.

Procesy produkcyjne maszyn recyklingowych prześledzono w fabryce w Siemiatyczach. Zaangażowanie Pronaru w stałe poszerzanie ich asortymentu i zwiększanie funkcjonalności, pozwala zagospodarowywać kolejne rodzaje odpadów.  W ten sposób przedsiębiorstwo z Narwi wspiera zrównoważony rozwój i gospodarkę obiegu zamkniętego.

SPRAWDŹ TAKŻE: Pronar będzie produkował sprzęt dla wojska? 

Kolejnym punktem wizyty była uruchomiona w ubiegłym roku fabryka felg w Narwi. Należy ona do najnowocześniejszych tego typu obiektów na świecie. Fabrykę wyposażono w zaawansowane technologicznie linie produkcyjne o bardzo dużym stopniu automatyzacji wytwarzania. Dzięki temu felgi Pronaru charakteryzują się wysoką precyzją wykonania i powtarzalną najwyższą jakością. Zapewnia to przedsiębiorstwu przewagę nad innymi producentami zarówno w kraju, jak i za granicą. Marszałek Prokorym odwiedził również hale produkcyjne przyczep w Narwi, w produkcji których Pronar jest niekwestionowanym krajowym liderem. 

Marszałek zwiedził także Centrum Badawczo-Rozwojowe PRONAR, które pełni kluczową rolę w procesach unowocześniania i zwiększania innowacyjności wyrobów firmy. W Centrum są opracowywane nowe technologie oraz projektowane wyroby, które zapewniają Pronarowi przewagę nad innymi producentami. Dzięki nowoczesnym laboratoriom, wyposażonym w zaawansowane narzędzia badawcze, firma testuje i udoskonala produkty, zanim trafią one do krajowych i zagranicznych nabywców. Nakłady ponoszone na badania i rozwój pozwalają nie tylko zwiększać innowacyjność, ale także wspierać gospodarkę województwa podlaskiego poprzez tworzenie nowych miejsc pracy i przyciąganie wysokiej klasy specjalistów.

W trakcie rozmów marszałka Prokoryma z kierownictwem Pronaru zwrócono uwagę na potrzebę stałego podnoszenia konkurencyjności podlaskich przedsiębiorstw, czemu może przysłużyć się współpraca między biznesem a władzami województwa. Marszałek Prokorym wyraził uznanie dla osiągnięć Pronaru i zadeklarował wsparcie rozwoju infrastruktury badawczej i inwestycji w innowacje. 

Rosną krajowe średnie ceny skupu zbóż i rzepaku – MRiRW

0

Cotygodniowy raport MRiRW pokazuje, że ceny średnie krajowe jedenastu (z dwunastu) raportowanych zbóż wzrosły w punktach skupu w tygodniu kończącym się 3-go listopada 2024. Skala wzrostu cen średnich mieściła się w zakresie 0,2% (kukurydza mokra) do 8% (owies konsumpcyjny).

Średnia cena skupu pszenicy konsumpcyjnej jest najwyższa od lipca

Cenę średnią krajową skupu pszenicy konsumpcyjnej ustalono na 930 zł/t, po wzroście o 15 zł/t (1,6%) w skali tygodnia. W tym samym czasie cena średnia pszenicy kupowanej na cele paszowe wzrosła o 7 zł do 901 zł/t.

Warto zauważyć, że za pszenicę konsumpcyjną skupy płacą teraz średnio najwięcej od lipca tego roku.

Średnie ceny skupu pszenicy konsumpcyjne w Polsce (wykres)

W raportowanym tygodniu w skupie dominowały nadal zboża paszowe (67% udział), w tym kukurydza (sucha i mokra) stanowiła 39%, a pszenica paszowa 19%.

Cena średnia zakupu kukurydzy suchej zwiększyła się do 812 zł/t z 805 zł/t tydzień wcześniej. Kukurydza mokra kupowana była średnio po 558 zł/t (+1 zł/t w skali tygodnia).

Średnie tygodniowe ceny skupu kukurydzy suchej w Polsce (wykres)

Ceny średnie zakupu zbóż w podmiotach skupowych w Polsce

Ceny krajowego rzepaku najwyższe od kwietnia 2023 roku

Dane MRiRW pokazują, że w ciągu tygodnia kończącego się 3-go listopada 2024 średnia cena zakupu rzepaku wzrosła w zakładach tłuszczowych o 22 zł/t do 2226 zł/t. Oznacza to cenę o 9,12% wyższą niż rok temu.

Wycena rzepaku na giełdzie w Paryżu (seria z dostawą w listopadzie 2024) na koniec omawianego tygodnia była nieco wyższa i wyniosła 2249 zł/t.

Cena średnia rzepaku raportowana przez MRiRW jest teraz najwyższa od kwietnia 2023 roku.

Ceny średnie rzepaku w Polsce w ujęciu tygodniowym (wykres)

Źródło: MRiRW

Ministerstwo rolnictwa bierze się za dzierżawy. Koniec ustnych umów?

1

Resort rolnictwa pracuje nad zmianami w ustawie o dzierżawie rolniczej. Nowe przepisy mają uporządkować kwestię umów dzierżawy, często zawieranych w formie ustnej, bez rejestracji, co uniemożliwia rolnikom uprawiającym dzierżawioną ziemię starania o krajowe i unijne dopłaty. Ministerstwo zapewnia, że na zmianach skorzystają obie strony. Wkrótce mają ruszyć konsultacje projektu ustawy z rolnikami, a nowe przepisy mogłyby wejść w życie w 2026 roku.

Rośnie liczba dzierżawców

Według wyników Powszechnego Spisu Rolnego w 2020 roku liczba gospodarstw rolnych ogółem wyniosła ok. 1,3 mln (spadek o 13 proc. względem poprzedniego badania z 2010 roku). Szacunki ARiMR wskazują, że w Polsce jest obecnie 1,2 mln producentów rolnych. Ich faktyczna liczba może być jednak znacznie mniejsza.

– Rośnie liczba gospodarstw, które wydzierżawiają znaczne obszary ziemi od rolników, szczególnie tych, którzy mają produkcję w mniejszej skali, nie są zainteresowani jej rozwojem, często nie mają ku temu warunków. Stąd wydzierżawiają ziemię tym rolnikom, którzy stawiają na rozwój produkcji rolniczej – mówi minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski.

Czy to koniec z dzierżawami „na gębę”?

Często dzieje się to w sposób nieformalny, bez ewidencji w ARiMR. Właściciele ziemi pobierają więc dopłaty w ramach wspólnej polityki rolnej, choć de facto nie zajmują się jej uprawą. Aby uporządkować te kwestie, resort rolnictwa pracuje nad zmianą regulacji dotyczących dzierżawy gruntów rolniczych.

– Chcemy to trochę uporządkować, na czym skorzystałyby obie strony, bo rolnik, który będzie tę ziemię uprawiał, będzie mógł korzystać z niektórych dopłat ze środków unijnych jako dzierżawca, jako ten, który pracuje na tej ziemi. Ale także ten rolnik, który tę ziemię przekazuje w dzierżawę, będzie mógł korzystać ze świadczeń społecznych, jak np. KRUS. System uporządkowania w ramach tej ustawy o dzierżawie da więc korzyści obu stronom, co myślę, że będzie pozytywnie przyjęte przez jednych i drugich – ocenia minister rolnictwa. – Umowy ustne są formą dopuszczalną, ale chcielibyśmy, żeby one mogły być zewidencjonowane, jeśli chodzi o Agencję Restrukturyzacji, żeby było wiadomo, że dana ziemia jest związana z gospodarstwem.

Ministerstwo rolnictwa chce wiedzieć, kto faktycznie uprawia ziemię

Według zapowiedzi resortu nowe przepisy mają zachęcić do zawierania umów długoterminowych w dzierżawie i wzmocnić stabilność produkcji gospodarstw rolnych. Same umowy miałyby też być ewidencjonowane w ARiMR, co pozwoliłoby określić, komu faktycznie przysługują dopłaty. Minister podkreśla, że beneficjentem wsparcia krajowego i unijnego powinna być osoba, która faktycznie prowadzi produkcję rolną, nie sam właściciel ziemi.

 Także rolnicy często się tego dopominają, szczególnie ci, którzy pracują na tej ziemi, uprawiają ją, bo chcą korzystać ze wsparcia w ramach środków unijnych – wskazuje Czesław Siekierski. – To oczywiście budzi pewne obawy, ale chcemy przeprowadzić zmiany w formie uzgodnień, wcześniejszego dialogu, żeby nie było to zaskoczeniem dla tych, którzy będą brali udział w porozumieniu.

Zmiany w przepisach mogą przyczynić się do wyższych czynszy dzierżawnych

Nowe przepisy miałyby też uregulować kwestie długości dzierżawy. Bez długoletniej perspektywy rolnikowi trudno podejmować decyzje o dalszych inwestycjach. Minister zwraca uwagę, że istotne jest stworzenie mechanizmu zachęt, które sprawią, że umowy dzierżawy będą stabilne dla dzierżawców, a jednocześnie zabezpieczą interesy właścicieli oddających grunt w dzierżawę.

– Oczywiście obie strony ustalą w czynszu dzierżawnym, że te korzyści, które będzie miał rolnik uprawiający ziemię z tytułu większych płatności, jakie otrzyma także z agencji i z Unii, będą wpływały na wielkość czynszu. Ale to już jest do ustalenia między stronami, którzy ustalają tę dzierżawę między sobą – zapowiada minister rolnictwa i rozwoju wsi.

Zmiany planowane na 2026 rok

W pracach nad ustawą resort korzysta z doświadczeń innych krajów. Do końca roku projekt ma trafić do konsultacji z organizacjami rolniczymi.

– W ciągu najbliższych tygodni prześlemy projekt do dyskusji z rolnikami, z organizacjami rolniczymi. Ustawa jest dosyć specyficzna, pewnie przyjdzie nam popracować nad nią pewien czas. Sądzimy jednak, że od stycznia 2026 powinna ona wejść w życie – zapowiada Czesław Siekierski.

Źródło: Newseria Biznes

Wścieklizna w Lubelskiem – Kolejne 4 ogniska w pobliżu granicy z Ukrainą!

1

Na terenie województwa lubelskiego odnotowano znaczący wzrost przypadków wścieklizny. Z uwagi na pojawiające się nowe ogniska wścieklizny, wojewoda lubelski Krzysztof Komorski wydał rozporządzenie, które nakłada obowiązek szczepienia kotów oraz ograniczenia dotyczące wyprowadzania psów na obszarze zagrożonym.

Nakaz szczepienia kotów w Lubelskim 

W odpowiedzi na rosnącą liczbę przypadków, wojewoda Krzysztof Komorski ogłosił nowe środki prewencyjne, mające na celu zmniejszenie ryzyka rozprzestrzeniania się wścieklizny. Rozporządzenie obejmuje nakaz szczepienia kotów przeciwko wściekliźnie, co ma istotne znaczenie, szczególnie w obszarach wiejskich, gdzie kontakt ze zwierzętami dzikimi może być częstszy. 

Ograniczenie dotyczące wyprowadzania psów

Dodatkowo, właściciele psów są zobowiązani do trzymania swoich zwierząt na uwięzi lub na ogrodzonym terenie, aby ograniczyć możliwość ich kontaktu z dzikimi zwierzętami. Ponadto nakazuje się pozostawianie zwierząt gospodarskich na wybiegach lub pastwiskach pod nadzorem właściciela zwierząt.

Wścieklizna w województwie lubelskim – najnowsze informacje i ostrzeżenia

W województwie lubelskim potwierdzono już 13 ognisk wścieklizny, co budzi coraz większe zaniepokojenie wśród lokalnych mieszkańców oraz służb weterynaryjnych.

Dziesiąte ognisko zlokalizowano w miejscowości Tarzymiechy Drugie, około 60 km od granicy z Ukrainą. Jedenaste ognisko odkryto w Michałowie Kolonii, 20 km od granicy, a dwunaste w Woli Gródeckiej, 12 km od granicy. Trzynaste ognisko stwierdzono w miejscowości Żerniki, zaledwie 8 km od granicy z Ukrainą.

Wszystkie przypadki dotyczyły padłych lisów.

Czy zaszczepione zwierzę może zachorować na wściekliznę?

Dostępne w Polsce szczepionki przeciwko wściekliźnie zawierają wirusa w formie martwej, co oznacza, że nie mogą one powodować zachorowania u zaszczepionego zwierzęcia. Warto zauważyć, że szczepienia skutecznie chronią zwierzęta, a ich stosowanie znacznie ogranicza ryzyko transmisji wirusa na ludzi.

Kiedy ostatni raz wścieklizna była zagrożeniem dla ludzi w Polsce?

Dzięki systematycznym szczepieniom i stałej profilaktyce ostatni przypadek śmiertelny wścieklizny u człowieka w Polsce odnotowano w 2002 roku. Wścieklizna nadal jednak występuje u zwierząt dzikich, zwłaszcza u lisów, które są głównymi nosicielami wirusa na obszarach wiejskich i leśnych. Dlatego też zagrożenie wścieklizną pozostaje realne, a każda forma prewencji, w tym obowiązkowe szczepienia, odgrywa kluczową rolę w bezpieczeństwie ludzi i zwierząt.

Gdzie występuje wścieklizna w Polsce? [MAPA]

W Polsce obszary szczególnie narażone na wystąpienie wścieklizny to tereny wiejskie i leśne, gdzie występuje większa populacja dzikich zwierząt, takich jak lisy czy borsuki. Na dzień 31.10.2024 najwięcej ognisk wścieklizny koncentrowało się w województwie lubelskim, a w szczególności w powiatach tomaszowskim, zamojskim, hrubieszowskim i krasnostawskim.

OBSZAR ZAGROŻONY WŚCIEKLIZNĄ MAPA. Żródło: Lubelska Policja

Będzie akcja szczepienia lisów wzdłuż granicy z Ukrainą

W związku z wykryciem nowych ognisk wścieklizny, wzdłuż granicy z Ukrainą zostanie przeprowadzona dodatkowa akcja szczepienia lisów. Podkarpacki Wojewódzki Lekarz Weterynarii zdecydował o intensyfikacji działań prewencyjnych, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa na teren Polski.

W ramach akcji specjalne szczepionki przeciwko wściekliźnie będą zrzucane z samolotów w pasie minimum 50 kilometrów od granicy. Zastosowanie szczepienia lotniczego umożliwia dotarcie do trudno dostępnych obszarów, w których lisy, główni nosiciele wirusa, mogą stanowić największe zagrożenie.

Akcja szczepień potrwa od 8 listopada i potrwa tydzień.

PRZECZYTAJ TAKŻE O NOWYM ZAGROŻENIU W POLSCE – Gorączka Zachodniego Nilu w Polsce – najnowsze informacje.

źródło: lubelska.policja.gov.pl

Zmiany w przepisach: Wyższa dopuszczalna prędkość dla ciągników rolniczych

0

Ministerstwo Infrastruktury planuje zmiany w przepisach dotyczących ruchu drogowego, które mogą znacząco wpłynąć na codzienne życie kierowców w Polsce. Nowe regulacje obejmują m.in. podniesienie dopuszczalnej prędkości dla ciągników rolniczych, zaostrzenie kar za przekroczenie prędkości oraz zmiany ułatwiające młodym ludziom zdobycie prawa jazdy.

Podniesienie dopuszczalnej prędkości dla ciągników

W ramach nowego projektu ustawy, Ministerstwo Infrastruktury proponuje zwiększenie maksymalnej prędkości dla ciągników rolniczych z 30 km/h do 40 km/h. Choć nowoczesne ciągniki są homologowane do prędkości nawet 50 km/h, obecne przepisy pozwalają na jazdę tylko 30 km/h. Część środowiska rolniczego postulowała, by dopuszczalna prędkość wynosiła 50 km/h.

Ministerstwo uzasadnia tę zmianę tym, że współczesne ciągniki rolnicze są znacznie bardziej bezpieczne niż te przed laty, co pozwala na zwiększenie prędkości bez ryzyka dla bezpieczeństwa.

Surowsze kary za przekroczenie prędkości

Rząd planuje również zaostrzenie przepisów dotyczących przekroczenia prędkości. Zgodnie z nowymi regulacjami, kierowcy, którzy przekroczą dozwoloną prędkość o ponad 50 km/h, stracą prawo jazdy nie tylko w obszarze zabudowanym, ale również na drogach jednojezdniowych dwukierunkowych poza miastami.

Nowe zasady dla młodych kierowców

Rząd proponuje także zmiany w systemie uzyskiwania prawa jazdy przez młodszych kierowców. Osoby, które ukończyły 17 lat, będą mogły starać się o prawo jazdy kategorii B, pod warunkiem, że uzyskają zgodę rodziców lub opiekunów prawnych. To ułatwienie ma na celu poprawę mobilności młodzieży, szczególnie tych, którzy mieszkają w mniejszych miejscowościach i mają utrudniony dostęp do transportu publicznego.

Jednak młodsze osoby będą musiały spełnić dodatkowe wymagania, aby zapewnić bezpieczeństwo na drodze. Przez pierwszy rok od uzyskania prawa jazdy młody kierowca będzie musiał jeździć tylko pod opieką dorosłego, doświadczonego kierowcy. Ponadto, wprowadzone zostaną ograniczenia prędkości – młodszy kierowca nie będzie mógł jechać szybciej niż 50 km/h w obszarze zabudowanym, 80 km/h poza zabudową oraz 100 km/h na autostradach. Zakazany będzie również przewóz osób na zasadzie taksówki czy wynajem samochodu.

Zmiany w systemie punktów karnych

Nowe przepisy przewidują również zmiany w systemie punktów karnych. Obecnie kierowcy mogą uczestniczyć w szkoleniu, które pozwala im zmniejszyć liczbę punktów, jednak nie dotyczy to najcięższych wykroczeń, które zagrażają bezpieczeństwu ruchu drogowego. Nowe regulacje wprowadzą zasadę, że kierowcy nie będą mogli obniżyć punktów za poważne przewinienia, takie jak znaczne przekroczenie prędkości.

Ułatwienia dla obcokrajowców

W ramach zmian wprowadzono także ułatwienia dla osób, które przyjeżdżają do Polski. Cudzoziemcy będą mogli ubiegać się o polskie prawo jazdy wcześniej niż dotychczas, ponieważ nowy przepis pozwala na składanie wniosków o wydanie prawa jazdy po 185 dniach od zamieszkania w Polsce, a nie jak dotychczas – po pełnym roku.

Kiedy wejdą w życie zmiany?

Przyjęcie nowych przepisów planowane jest na I kwartał 2025 roku. Zmiany mają na celu poprawę bezpieczeństwa na drogach oraz ułatwienie życia kierowcom, szczególnie młodym osobom i rolnikom. Zwiększenie mobilności i dostępności transportu to kroki, które z pewnością wpłyną na poprawę jakości życia obywateli w całym kraju.

SPRAWDŹ TAKŻE: Jak uzyskać i ile kosztuje prawo jazdy na ciągnik rolniczy w 2024 r?

Wracają protesty rolników! Sprawdź kiedy i gdzie

3

Protesty rolników nie dobiegły końca. Już 23 listopada rolnicy z Podkarpackiej Oszukanej Wsi rozpoczną kolejną manifestację w Medyce. Protesty mają odbyć się także w Anglii i Francji, a niewykluczone, że inne kraje również czekają na manifestacje.

Strajk rolników listopad 2024

Protest rolników z Podkarpackiej Oszukanej Wsi odbędzie się na przejściu dla pieszych na drodze DK 28, tuż przy wiadukcie kolejowym na wjeździe do Medyki. Manifestacja została zgłoszona i zaplanowana na długi okres – aż do 31 grudnia 2024 roku.

Rolnicy zapowiadają blokowanie przejazdów dla tirów, jednocześnie zapewniając, że samochody osobowe oraz autobusy będą mogły przejeżdżać. Roman Kondrów, lider Podkarpackiej Oszukanej Wsi, w rozmowie z Agro Profil zaznaczył, że protest odbędzie się w trudnych warunkach, ponieważ manifestanci muszą liczyć się z nadchodzącą zimą.

Jakie są postulaty protestujących rolników?

O co postulują rolnicy? Postulaty rolników obejmują kilka kluczowych kwestii:

  • Pomoc suszowa: Rolnicy protestują przeciwko niewłaściwemu szacowaniu strat przez aplikację suszową, która nie uwzględnia rzeczywistej skali problemu.
  • Definicja aktywnego rolnika: Domagają się pilnego wprowadzenia definicji aktywnego rolnika, aby ograniczyć wypłaty dopłat bezpośrednich do rzeczywistych producentów żywności, co zostało opóźnione do 2026 roku.
  • Umowa UE-Mercosur: Protestują przeciwko umowie z krajami Mercosur, obawiając się napływu taniej żywności, w tym wołowiny, z Ameryki Południowej.
  • Wycofanie umorzenia podatku rolnego: Rolnicy domagają się realizacji obietnicy umorzenia podatku rolnego, która została ograniczona tylko do poszkodowanych przez klęski żywiołowe.
  • Obniżenie stawek ekoschematów: Rolnicy są rozczarowani zmniejszeniem stawek dopłat, które spadły o 40%, co wpłynęło na ich finanse.

Biurokratyczne przeszkody nie powstrzymają protestu rolników w Medyce

Mimo trudności i przeszkód, które stawiają im władze, rolnicy nie poddają się i konsekwentnie walczą o swoje prawa. Choć wójt gminy Medyka początkowo odmówiła zgody na zgromadzenie, protestujący odwołali się do Sądu Okręgowego w Przemyślu i uzyskali pozytywne orzeczenie.

Mimo tego, urzędniczka nie zrezygnowała z utrudniania protestu – nie wyraziła zgody na ustawienie kontenera dla manifestujących bezpośrednio przy drodze. W efekcie rolnicy zostali zmuszeni do postawienia go na prywatnej działce. Takie działanie władz tylko potęguje poczucie, że ich głos wciąż jest ignorowany, a walka o sprawiedliwość staje się coraz bardziej utrudniona przez biurokratyczne bariery.

Protest rolników w Brukseli – 13 listopada 2024 r.

13 listopada Walońska Federacja Rolników FUGEA zorganizuje protest w Brukseli przeciwko umowie UE-Mercosur, która może zostać finalizowana podczas szczytu G20 w Brazylii. Rolnicy obawiają się, że zniesienie ceł na produkty rolnicze, zwłaszcza wołowinę, doprowadzi do zalania rynku tanim mięsem produkowanym według niższych standardów, co zaszkodzi europejskiemu rolnictwu. FUGEA krytykuje również pomysł funduszu rekompensacyjnego dla rolników, uznając go za „szalony”.

Protest rolników w Londynie – 19 listopada 2024 r.

Protesty rolników odbędą się także w Londynie. Czołowi przedstawiciele branży rolniczej organizują protest 19 listopada, aby umożliwić większej liczbie osób wyrażenie swojego niezadowolenia z decyzji budżetowych rządu.

Niezadowolenie rolników rośnie po tym, jak kanclerz Rachel Reeves podjęła decyzję o ograniczeniu ulg podatkowych od nieruchomości rolnych (APR) w ramach podatku spadkowego, podwyższeniu składek na ubezpieczenie społeczne dla pracodawców, zwiększeniu minimalnej stawki płacy oraz znacznej redukcji dopłat bezpośrednich dla rolników w Anglii.

Protest rolników we Francji – 15 listopada 2024 r.

Rolnicy we Francji, którzy już organizowali protesty na południu kraju, zapowiadają, że 15 listopada rozpoczną ogólnokrajową falę demonstracji. Powodem są rosnące trudności w sektorze rolniczym, niezrealizowanie obietnic rządu po wcześniejszych strajkach, a także przepisy unijne oraz negocjacje dotyczące umowy o wolnym handlu między UE a krajami Ameryki Południowej.

Choć szczegóły dotyczące miejsc protestów nie zostały jeszcze ujawnione, spodziewane są blokady transportu towarowego, a 19 listopada odbędzie się duża manifestacja w Agen.

SPRAWDŹ TAKŻE: Samorząd rolniczy protestuje przeciwko umowie z krajami Mercosur

Unijna kukurydza i rzepak w górę, a pszenica nieco w dół w skali minionego tygodnia

0

Wyceny unijnej pszenicy oscylowały przez cały tydzień wokół 215 eur/t

Na giełdzie Euronext – Paryż najbliższa seria pszenicy potaniała o 1,25 eur/t w tygodniu kończącym się 8-listopada do 215,75 eur/t w piątek. Tydzień wcześniej kontrakt podrożał o symboliczne 0,25 euro. Unijna pszenica z nowego zbioru byłą droższa i kosztowała w piątek 224 eur/t.

W tym samym czasie kontrakt na chicagowską pszenicę SRW podrożał o skromne 0,6% (-0,2% tydzień wcześniej), zamykając piątek ceną 210,1 usd/t.

Pszenica w Paryżu jest pod presją konkurencyjnego eksportu z basenu Morza Czarnego i korzystniejszej pogody dla upraw ozimych na Ukrainie. Na początku zeszłego tygodnia egipski GASC kupił 290 tys. ton pszenicy (120 tys. ton rumuńskiej, 120 tys. ton ukraińskiej i 50 tys. ton bułgarskiej pszenicy), a ukraińska pszenica była najtańsza na przetargu.

Po drugiej stronie Atlantyku pszenica uzyskuje lekkie wsparcie w słabych ocenach upraw ozimych i rosnącej sprzedaży eksportowej.

Notowania unijnej kukurydzy wzrosły za giełdą w Chicago

Kukurydza w Paryżu (dostawa w marcu 2025) podrożała o 6,5 euro (3,2%) do 211,0 eur/t w skali tygodnia (-7,25 eur/t – tydzień wcześniej). Seria na kolejny zbiór kosztowała w piątek o tylko 2 euro więcej (213,0 eur/t). FranceAgriMer poinformowała, że 58% francuskiej uprawy kukurydzy zostało zebranych do 4 listopada (93% w 2023 r. i 89% w średniej pięcioletniej).

Jednocześnie grudniowy kontrakt na kukurydzę w Chicago podrożał w minionym tygodniu o 3,1% wspierany silnym popytem eksportowym na amerykańską kukurydzę. W zeszły czwartek w raporcie USDA Weekly Export Sales sprzedaż kukurydzy w dniach 25-31 października wyniosła 2,77 mln ton (dostawa w 2024/25), co oznacza wzrost o 18% w porównaniu z poprzednim tygodniem.

Kontrakt na rzepak najdroższy od lutego

Kontrakt na unijny rzepak (dostawa w lutym 2025) zamknął tydzień ceną 536,5 eur/t, a w poniedziałek dodał do tego kolejne 2,5 euro. W skali tygodnia kontrakt ten podrożał o 19,5 euro (3,8%). Obecne poziomy są najwyższe od lutego tego roku (dla serii najbliższej kontraktu na rzepak). Nowy zbiór (listopad 2025) kosztował wczoraj nieco ponad 500 eur/t.

Ceny rzepaku w Europie wspierane są przez wzrosty notowań całego kompleksu oleistych. Wynika również z niewielkich zbiorów samego rzepaku w krajach Unii, jak i słabych zbiorów alternatywnej uprawy – słonecznika u największych producentów.

Oleje roślinne wspierają wzrosty nasion oleistych

Pomimo sprzyjających warunków w Ameryce Południowej w okresie zasiewów soi oraz wyniku wyborów w USA, oleje roślinne drożały nadal, ciągnąc w górę wszystkie nasiona oleiste. W ubiegłym tygodniu Donald Trump został wybrany 47. prezydentem USA i obsadzi urząd 20 stycznia 2025 roku. Donald Trump wspomniał, że podniesie cła na import chińskich towarów z USA o co najmniej 60%, co wywołało spekulacje na temat wznowienia wojny handlowej z Chinami. Jednak potencjalne przyszłe perturbacje w handlu z Chinami zwiększyły tylko w ostatnich tygodniach zakupy amerykańskiej soi przez Państwo Środka.

Okresowe zmiany notowań na giełdowym rynku zbóż i oleistych

Rzut oka na wykresy notowań kontraktów futures (zamknięcie z 08.11.2024)

Kontrakty na zboża

Kontrakty na nasiona oleiste

Źródło cen: CBoT, Euronext-Paryż

Ustrzyki Dolne: Wilki grasują w mieście! Strach wychodzić z domu!

0

W Ustrzykach Dolnych wilki zbliżyły się do miasta, wywołując niepokój wśród lokalnej społeczności. Choć obecność tych drapieżników w Bieszczadach nie jest nowością, ich ataki coraz częściej odbywają się w pobliżu zamieszkałych terenów. Mieszkańcy boją się wychodzić z domu.

Wilki w Ustrzykach Dolnych

Populacja wilków w Polsce rośnie, a w gminie Ustrzyki Dolne liczy już setki osobników. Coraz częściej pojawiają się one w pobliżu zabudowań, a nawet w samym centrum miasta, co budzi niepokój wśród mieszkańców.

Pani Janina, mieszkanka Ustrzyk Dolnych, opowiada w rozmiwue z interią o swoim strachu, mówiąc, że po zmroku nie wychodzi z domu, po tym jak osobiście widziała wilka przy ul. Rzecznej – w ścisłym centrum miasta. Problem zaczął narastać już w zeszłym roku, kiedy odnotowano liczne spotkania ludzi z tymi drapieżnikami.

Wilki, coraz bardziej odważne, zaczęły zbliżać się do terenów zabudowanych, nie bojąc się obecności człowieka. Pan Krzysztof cytowany przez portal, także miał bliskie spotkanie z wilkiem. Zauważył, że zwierzę tylko wyszczerzyło kły i pobiegło dalej. Mieszkańcy są zaniepokojeni i pytają, dlaczego nie podejmuje się działań w tej sprawie, obawiając się, że wkrótce może dojść do tragedii.

Władze uzyskały pozwolenie na odstrzał 3 wilków

W ostatnich dniach w sieci zaczęły pojawiać się liczne nagrania przedstawiające wilki w pobliżu zabudowań, co wywołało rosnący niepokój wśród mieszkańców Ustrzyk Dolnych. Władze gminy dostrzegają problem i przyznają, że obecność wilków w okolicy stała się bardziej wyraźna. Marek Andruch, Starosta Ustrzycki, tłumaczy, że zmiana w zachowaniu drapieżników wynika z rosnącej liczby saren i jeleni, które stanowią ich główny cel. – Wilki nie przychodzą tu w poszukiwaniu resztek jedzenia, ale przeniosły swoje polowania na teren miasta – wyjaśnia Andruch.

Nie ma chętnych myśliwych

W reakcji na sytuację, władze uzyskały pozwolenie na odstrzał trzech wilków, jednak napotkały trudności w realizacji tej decyzji. – Nie ma chętnych myśliwych, a sam odstrzał nie jest prostym zadaniem – mówi Andruch. W ubiegłym roku myśliwy zdołał zastrzelić jednego wilka, ale ta interwencja nie poprawiła sytuacji. – Jeśli w okolicznych lasach jest ich setki, to co zmienia jeden odstrzelony osobnik? – zauważa pan Krzysztof.

Mieszkańcy są coraz bardziej zaniepokojeni, a pan Krzysztof dodaje, że od tamtej pory nie pozwala swojej wnuczce wychodzić samej. – Odprowadzam ją do szkoły, bo nigdy nie wiadomo, kiedy wilk pojawi się w okolicy – mówi z troską.

Rolnicy w walce z wilkami są bezradni

Problem z wilkami dotyczy nie tylko mieszkańców miast, ale także okolicznych hodowców bydła i trzody. Mimo że wielu z nich zainwestowało w specjalne zabezpieczenia, wilki potrafią je pokonać. Jeden z hodowców z Bandrowa koło Ustrzyk Dolnych opowiada o tragicznych doświadczeniach, jakie miał z tymi drapieżnikami. W zeszłym roku stracił 70 owiec, a w tym roku już 80.

Mimo prób zastosowania różnych metod ochrony, wilki zawsze znajdowały sposób, by przełamać zabezpieczenia. Hodowca, choć ubezpieczył swoje stado i otrzymuje odszkodowanie, wyraźnie zaznacza, że nie o to mu chodzi. Dla niego hodowla owiec to tradycja rodzinna, a straty poniesione przez wilki to ogromny cios. Dla wielu hodowców wilki stały się poważnym zagrożeniem nie tylko dla ich dochodów, ale także dla sposobu życia, który przekazywany jest z pokolenia na pokolenie.

Niestety to problem, który od lat nie jest rozwiązany. Pisaliśmy o podobnych sytuacjach na łamach naszego portalu:

PRZECZYTAJ – Horror w Podkarpackim. Owczarek zginął podczas obrony bydła przed wilkami!

PRZECZYTAJ – ATAK WILKÓW W Świętokrzyskim! „Możemy spodziewać się więcej tego typu zdarzeń”

PRZECZYTAJ – Zagryzione i poszarpane krowy. Czy konieczna jest redukcja wilka?

źródło: interia.pl

Kiedy spadnie śnieg 2024? Sprawdź najnowszą prognozę!

1
Urządzenia do walki ze śniegiem firmy Bobcat

Kiedy spadnie pierwszy śnieg? Choć jesień wciąż trwa, wielu z nas z niecierpliwością wypatruje białego puchu. Prognozy na zimę 2024/2025 sugerują jednak, że pierwszy śnieg może pojawić się później niż w poprzednich latach, zwłaszcza w nizinnych rejonach kraju. Dla miłośników zimy oznacza to, że na prawdziwie zimowe krajobrazy trzeba będzie poczekać trochę dłużej.

Kiedy spadnie śnieg 2024? Sprawdź najnowsze prognozy

Pierwszy śnieg w 2024 roku już pojawił się w Polsce, przynosząc radość miłośnikom zimowej aury. Nocne opady z 12 na 13 listopada delikatnie pokryły krajobrazy na południu i wschodzie kraju, choć warstwa śniegu była niewielka.

SPRAWDŹ: Spadł pierwszy śnieg! [ZDJCIA]

Prognozy długoterminowe, które zapowiadały możliwość opadów śniegu już po 15 listopada, okazują się więc dość trafne. Nadchodzące w tym tygodniu ochłodzenie sprzyja temu, że krajobrazy na wschodzie i południu mogą stać się białe, choć śnieg prawdopodobnie szybko stopnieje z powodu braku trwałych mrozów. Po krótkim okresie chłodu wrócą wyższe temperatury – pod koniec miesiąca, 26 listopada, na zachodzie kraju termometry mogą pokazać nawet 16°C.

Pogoda opady śniegu

Zbliża się dynamiczna zmiana pogody, która przyniesie intensywne opady śniegu, deszczu ze śniegiem i silny wiatr. Na południowym wschodzie Polski spodziewane są obfite opady, które lokalnie mogą osiągnąć nawet 10 cm pokrywy śnieżnej, a w górach ponad 30 cm. W wielu regionach wiatr osiągnie w porywach 70-90 km/h, a na Pomorzu możliwe są nawet podmuchy do 100 km/h.

Najtrudniejsze warunki prognozowane są na środę (20.11) i piątek (22.11), gdy na południu i wschodzie kraju mogą wystąpić zawieje śnieżne, utrudniające komunikację. Po tej śnieżnej ofensywie w czwartek pogoda nieco się uspokoi, choć lokalnie mogą wystąpić słabe opady śniegu.

Radar opadów – gdzie aktualnie pada?

Aktualną sytuację pogodową można monitorować poprzez radar opadów, który na bieżąco wskazują miejsca, gdzie aktualnie pada śnieg czy deszcz. Wśród popularnych narzędzi znajdują się m.in. radar-opadow.pl, windy.com oraz skyradar.pl.

Pierwszy śnieg w 2024 r. może pojawić się dopiero na przełomie listopada i grudnia.

Czy zima 2024 nas zaskoczy? 

Jeśli ma coś nas zaskoczyć to raczej brak prawdziwej zimy. W 2009 i 2015 roku pierwszy śnieg pojawił się już w pierwszej połowie października. Mimo to, prognozy na zimę 2024/2025 wskazują na późniejsze nadejście zimowej aury. Pierwszy, nieśmiały opad śniegu pojawił się w nocy z 12 na 13 listopada br.

Gdzie i kiedy spadnie pierwszy śnieg w 2024 roku?

Największe szanse na śnieg 2024 mają regiony górskie oraz tereny wyżej położone, jak Śląsk czy Podhale. W głębi kraju, w tym na Mazowszu i Pomorzu, prognozy wskazują, że białe opady pojawią się znacznie później. Przewidywane na noc 12/13 listopada opady śniegu były jedynie krótkim epizodem, a na prawdziwą zimę przyjdzie nam jeszcze poczekać.

Czy śnieg utrzyma się przy 0°C?

Zazwyczaj, jeśli temperatura oscyluje w okolicach 0°C, śnieg może topnieć, szczególnie w ciągu dnia. Jednak przy lekkim mrozie (poniżej 0°C), opady śniegu mają szansę się utrzymać i stopniowo tworzyć białe krajobrazy. Odpowiadając więc na pytanie, czy śnieg przy 0 stopniach topnieje, wszystko zależy od warunków pogodowych, takich jak wilgotność i nasłonecznienie.

Jeśli czekasz na odpowiedź na pytanie, kiedy spadnie śnieg 2024, regularnie śledź prognozy i bądź na bieżąco z zimowymi nowinami!

Przed nami kolejny suchy tydzień [POGODA]

0

Przed nami stagnacja w pogodzie z niewielką zmianą od czwartku od kiedy to mocniej powieje wiatr i popada przelotna mżawka lub niewielki deszcz do 1-3 mm. Wiatr sprawi, że wilgoć która spadnie szybko wyparuje i nie będzie na piachu śladu. W nocy przejaśnienia mogą pojawić się na wschodzie i na Podkarpaciu. Nad resztą kraju pochmurno. Na południu i w centrum wiatr zaniknie całkowicie i tu możliwe mgły. Również na Kaszubach, Kujawach, Warmii miejscami liczne mgły i zamglenia. Na termometrach o poranku przeważnie -1/0 stopni na południu i wschodzie kraju do 0/+2 stopni nad resztą kraju.

W poniedziałek na ogół pochmurno. Krótkie przebłyski słońce mogą pojawić się na wschodzie kraju. Według prognoz ta zima będzie inna niż poprzednie. Opadów będzie mniej, silnych wiatrów również ma być mniej a temperatury trochę niższe ale i tak dużo powyżej normy termicznej dla zimy wobec poprzedniej dekady.

Ukraina – zabezpieczenia w eksporcie i minimalne ceny zostaną wdrożone od 1 grudnia 2024 r

0

W czerwcu tego roku przyjęła została ustawa, która nakazuje Gabinetowi Ministrów tymczasowo, na okres stanu wojennego, wprowadzenie reżimu wsparcia eksportu w przypadku wywozu niektórych rodzajów towarów (produktów rolnych) poza obszar celny Ukrainy. Pomimo tego, że ustawa nr 3706 weszła w życie 1 lipca tego roku, reżim bezpieczeństwa eksportu w dalszym ciągu nie działa w praktyce.

20 czerwca rząd przyjął procedurę zatwierdzania minimalnych dopuszczalnych cen eksportowych, które będą stosowane po wprowadzeniu systemu gwarancji eksportowych.

Uchwała Rady Ministrów wskazuje na 1 grudnia 2024 roku, jako dzień wejścia w życie szczególnych rozwiązań w eksporcie

W związku z publikacją Uchwały Rady Ministrów nr 1261 z dnia 29 października 2024 r. „W sprawie wprowadzenia reżimu bezpieczeństwa eksportu” wyznaczona została data wejścia w życie zabezpieczeń eksportu oraz minimalnych cen eksportowych na niektóre towary. Odpowiednie ograniczenia będą obowiązywać od 1 grudnia 2024 r. do zakończenia stanu wojennego.

Lista towarów objętych regulacjami eksportu i minimalnymi cenami

Zgodnie z art. 19-2 ustawy nr 959, system ten będzie miał zastosowanie do rodzajów produktów sklasyfikowanych w ramach następujących kodów UKTZED:

  1. 0409 00 00 00 – miód naturalny;
  2. 0802 31 00 00 – Orzechy włoskie w łupinach;
  3. 0802 32 00 00 – Orzechy włoskie bez łupiny;
  4. 1001 – pszenica oraz mieszanka pszenicy i żyta (meslin);
  5. 1002 – żyto;
  6. 1003 – jęczmień;
  7. 1004 – owies;
  8. 1005 – kukurydza;
  9. 1201 – soja;
  10. 1205 – nasiona rzepaku lub rzepiku;
  11. 1206 00 – Nasiona słonecznika;
  12. 1507 – olej sojowy;
  13. 1512 – olej słonecznikowy;
  14. 1514 – olej rzepakowy (rzepakowy lub rzepikowy) lub olej musztardowy;
  15. 2306 – makuchy i inne odpady stałe oraz pozostałości powstałe podczas ekstrakcji tłuszczów i olejów roślinnych lub mikrobiologicznych, z wyjątkiem odpadów oleju sojowego i oleju arachidowego.

Reżim bezpieczeństwa eksportu będzie przewidywał

  • eksport towarów wyłącznie przez zarejestrowanych podatników VAT;
  • ustanowienie minimalnych cen eksportowych na towary objęte reżimem bezpieczeństwa eksportu. Różnica pomiędzy wartością fakturową a celną towaru nie powinna być ujemna;
  • elektroniczna wymiana informacji pomiędzy Narodowym Bankiem, Państwową Służbą Skarbową i Państwową Służbą Celną w celu śledzenia i kontroli przestrzegania przez eksporterów wymogów prawnych;
  • konieczność sporządzania faktury podatkowej i jej rejestracji w Jednolitym Rejestrze Faktur Podatkowych.

Minimalne ceny eksportowe będą ustalane i publikowane do 10-go dnia każdego miesiąca

Zgodnie z Uchwałą nr 944 z dnia 20 sierpnia 2024 r. „W sprawie zatwierdzenia procedury zatwierdzania minimalnych dopuszczalnych cen eksportowych dla niektórych rodzajów towarów” Ministerstwo Polityki Rolnej określi minimalne dopuszczalne ceny eksportowe dla każdego rodzaju produktu, z uwzględnieniem warunków dostaw do 10 dnia każdego miesiąca, a jeżeli dzień taki wypada w weekend – następnego dnia roboczego.

Minimalne dopuszczalne ceny eksportowe zostaną opublikowane na oficjalnej stronie internetowej Ministerstwa Polityki Agrarnej nie później niż następnego dnia roboczego po przyjęciu zamówienia i będą obowiązywać od następnego dnia po ich opublikowaniu na oficjalnej stronie internetowej Ministerstwa Polityki Agrarnej .

Zakazana będzie sprzedaż eksportowa poniżej ceny minimalnej

Eksport niektórych rodzajów towarów jest zabroniony, jeżeli ceny kontraktowe (handel zagraniczny) określone w zagranicznej umowie gospodarczej są niższe od minimalnych dopuszczalnych cen eksportowych zatwierdzonych przez Ministerstwo Rolnictwa.

Źródło: uga-ua