poniedziałek, 30 czerwca, 2025
spot_imgspot_img

Ceny paliw pozostają stabilne, a przed podwyżkami chroni tani dolar

0
Ceny paliw mocno wzrosł

Ceny paliw pozostają stabilne, a przed podwyżkami chroni tani dolar. Ropa mocno zdrożała w ostatnich dniach, ale równocześnie kurs dolara, który jest składową ceny zakupu surowca spadł poniżej 3,70 PLN w czwartek. Kierowcom pomagają też niższe w ostatnich tygodniach marże stacji paliw. W konsekwencji cena średnia diesla pozostała na poziomie 5,69 zł, a cena Pb95 wróciła do tego poziomu, spadając dwa grosze w skali tygodnia – informuje e-petrol.pl. Dobrą informacją dla kierowców są zapowiedzi powrotu do wakacyjnych rabatów przez największe sieci stacji.

Ceny paliw pozostają stabilne na stacjach – wykres

Nadal warto szukać tańszych stacji

Rozpiętość cenowa między najtańszymi stacjami paliw, a tymi najdroższymi zmniejszyła się, ale nadal jest znaczna. Tradycyjnie już najtańsze stacje są zlokalizowane przy centrach handlowych, ewentualnie stacje miejskie, a najdroższe przy drogach szybkiego ruchu.

Różnice cenowe wynikają z ciągle wysokich (powyżej średniej z lat 2017-2023), a w skali roku rekordowych (drugi rok z rzędu) marż detalicznych na które decydujący wpływ ma PKN Orlen (posiada najwięcej stacji na rynku).

Cena średnia diesla i benzyny zrównała się na stacjach

Według e-Petrol.pl w połowie 24-go tygodnia 2025 za benzynę 95-oktanów i olej napędowy trzeba było średnio zapłacić na krajowych stacjach odpowiednio 5,69 zł/l. Oznacza to, że cena popularnej benzyny spadła o 2 grosze, a diesla nie zmieniła się w skali tygodnia. Jednocześnie cena średnia autogazu spadła o 5 groszy do 2,84 zł/l. Na giełdach ceny ropy rosną w ostatnich dniach, ale kierowcom pomaga spadający kurs dolara i malejące marże stacji paliw.

Cena średnia paliw w detalu: 11-06-2025 / zmiana tygodniowa (według portalu e-petrol.pl):

• Pb98: 6,49 zł/l (-1 gr/l);
• Pb95: 5,69 zł/l (-2 gr/l);

• ON: 5,69 zł/l (0 gr/l);
• LPG: 2,79 zł/l (-5 gr/l).

Paliwa są dużo tańsze od swoich historycznych maksimów z 2023 roku (8,08 zł/l – ON z października i 7,95 zł/l – Pb95 z czerwca 2023).

Aktualnie ceny obu głównych paliw są również niższe niż przed rokiem o 74-76 gr/l w detalu i 54-56 groszy na litrze w hurcie.

Ceny paliw mocno spadły w skali roku (tabela)

W hurcie cena diesla jest ponownie nieco wyższa od benzyny

W cenniku hurtowym PKN Orlen w skali tygodnia kończącego się 11-go czerwca 2025, cena netto litra benzyny 95 wzrosła o 2 grosze (+2 grosze tydzień wcześniej) i sięga 4,505 zł/l (bez VAT). W tym samym czasie diesel podrożał o 5 groszy (+2 grosze tydzień wcześniej) i kosztował 4,538 zł/l (bez VAT).

Od połowy maja zdarzają się dni, że diesel w hurcie jest minimalnie tańszy od benzyny. Wcześniej taka sytuacja miała miejsce w sierpniu 2024 roku.

Od początku 2025 roku benzyna 95 w hurcie tanieje o 20 groszy, a diesel potaniał w tym czasie o 37 groszy na litrze.

Dla porównania, średnia cena PB-95 i ON spadła na stacjach paliw odpowiednio o 33 i 42 grosze za litr od początku tego roku.

Hurtowe ceny paliw PKN Orlen (wykres)

Notowania ropy Brent na tle zmian kursu USD/PLN (wykres)

Notowania ropy wzrosły w ostatnich dniach

Jeszcze w połowie stycznia ropa Brent kosztowała 82 usd/b (najwyżej od 6 miesięcy). Jednak wybór Donalda Trumpa na prezydenta USA, a następnie perturbacje na rynkach finansowych spowodowane przez nowego prezydenta sprowadziły ceny surowca w na 4-letnie minima – w okolice 58 usd/b na sesji 9.04.2025. Jeszcze tego samego dnia notowania surowca wróciły do poziomu 65 usd/b. Od połowy maja zmienność notowań zmalała, a ropa Brent pozostawała do minionego piątku w przedziale 63-66 usd/baryłkę. Niestety ostatnie dni (szczególnie środa 11.06.2025) przyniosły duże odbicie notowań ropy w reakcji na zawarcie wstępnego porozumienia w negocjacjach handlowych na linii USA-Chiny. Ropa drożeje również pod wpływem gróźb interwencji zbrojnej kierowanych w stronę Iranu przez Izrael i USA.

W konsekwencji ostatnich zmian, w skali tygodnia ropa podrożała 7,5% (+5 usd/b). Analitycy spodziewają się, że w dłuższej perspektywie ropa powinna pozostawać pod presją rosnącej podaży ze strony krajów OPEC i oczekiwanego spowolnienia w światowej gospodarce. W czwartkowe popołudnie ropa Brent oddaje blisko połowę środowego wybicia.

USD/PLN spadł w środę poniżej 3,70 – po raz pierwszy od czerwca 2021 roku

Dzisiaj (12.06.2025) wycena dolar/złoty spadła nieco poniżej 3,70 zł za dolara, czyli o ok. 5 groszy niżej niż przed tygodniem w ciągu dnia. Co ciekawe, majowa obniżka stóp procentowych w Polsce (w czerwcu RPP pozostawiła stopy bez zmian) nie przeceniła złotego, a zapowiedziana ostrożność z dalszymi obniżkami pomaga utrzymać kurs złotego na wysokim poziomie. W ostatnich dniach złotemu pomaga wzrost kursu euro wobec dolara w okolice 1,16 w czwartek – czyli powyżej kwietniowego szczytu. Oznacza to, że dolar jest teraz najsłabszy wobec euro od listopada 2021 roku.

W tym roku marże stacji ze sprzedaży paliw są zbliżone do rekordowego poziomu

W połowie 24 tygodnia 2025 uśredniona marża modelowa stacji paliw wyniosła 12 groszy/l dla ON (-5 groszy w skali tygodnia), a w przypadku benzyny (Pb95) 16 groszy na litrze (-4 grosze w skali tygodnia).

Na początku 2025 roku marże modelowe stacji paliw były wyjątkowo niskie w przypadku diesla, podczas gdy sprzedaż benzyny przynosiła przynajmniej średnie zyski. W kolejnych tygodniach marże ze sprzedaży obu paliw bardzo mocno wzrosły, by spaść dopiero w maju i na początku czerwca.

W konsekwencji uśredniona marża detaliczna ze sprzedaży benzyny 95 oktanów (29,5 gr/l) jest w 2025 roku zbliżona do średniej marży z rekordowego 2024 roku i o 9 gr/l przewyższa średnią marżę z ostatnich 5 lat (21 gr/l).

Uśredniona marża modelowa ze sprzedaży ON (24,1 gr/l) jest zbliżona do rekordowej marży z 2024 roku i przekracza o 8 groszy średnią 5-letnią marżę, która wynosi 17 gr/l (patrz wykres).

Marże modelowe stacji paliw w skali rocznej (wykres)

W skali 2024 roku marża modelowa ze sprzedaży benzyny 95 oktanów (29,8 gr/l) była o ponad 5 groszy wyższa od rekordu z 2020 roku, a w przypadku ON (24,8 gr/l) równa rekordowi z 2020 roku. Warto przypomnieć, że w okresie pandemii Covid-19 drastycznie ograniczona była sprzedaż paliw, a stacje próbowały częściowo zrekompensować to wysokimi marżami.

Dla porównania, średnia marża (modelowa) stacji paliw z ostatnich 5 lat (2017-2023) wyniosła 13,3 gr/l dla ON i 18,3 gr/l dla E95.

Marże modelowe liczone są od oficjalnych cen hurtowych PKN Orlen i nie uwzględniają upustów (zwykle 15-30 gr/l) udzielanych poszczególnym odbiorcom (stacjom paliw), ale też nie uwzględnia upustów okresowych stosowanych przez różne sieci stacji.

Źródło cen: PKN Orlen, e-petrol.pl, barchart.com, e-WGT

0 stopni wskażą przy gruncie termometry w Wałczu i Szczecinku

0
Pogoda na piątek
Pogoda na piątek
Pogoda na piątek

W wąskim pasie czeka nas bardzo zimna noc

W nocy na wschodzie sporo chmur, nad resztą kraju pogodnie. Na termometrach od 2-4 stopni w pasie od Kołobrzegu po Wałcz, Piłę, Poznań, Kalisz, Kępno, Częstochowę, Koniecpol (przy gruncie na termometrze od 0 do +2 stopni); do 5-6 stopni w centrum i na południu oraz do 8-10 stopni na wschodzie i zachodzie kraju.

Piątek ze sporo ilością chmur

Piątek przyniesie słaby wiatr na zachodzie, Kaszubach i w Małopolsce. Na wschodzie, wybrzeżu i w centrum powieje umiarkowanie z północy a na zachodzie kraju wiatr z kierunków wschodnich.

Słonecznie, chwilami bezchmurnie dzień upłynie w województwach zachodnich. Nad resztą kraju zachmurzenie umiarkowane i duże ale bez opadów.

Na termometrach od 17 stopni na Roztoczu i w miejscowościach w Bieszczadach do 24 stopni w województwie Lubuskim.

Jakie będą ceny zbóż i rzepaku w 2025 i 2026 roku? – krajowa prognoza

0
Jakie będą ceny zbóż w 2025 i 2026 roku?

Jakie będą ceny zbóż i rzepaku w 2025 roku? Prognozy analityków Credit Agricole zakładają wzrost krajowych cen dwóch głównych zbóż do końca tego roku i w następnym. Ceny zbóż na głównych giełdach towarowych w ostatnich miesiącach pozostają na niskim na tle historycznym poziomie. Mimo to prognozowany przez USDA relatywnie silny spadek światowych zapasów zbóż wskazuje zdaniem analityków banku Credit Agricole na przestrzeń do wzrostu cen zbóż w kolejnych kwartałach. W tym kontekście istotne będzie, czy kolejne szacunki potwierdzą pogłębiający się spadek zapasów na światowym rynku zbóż.

Jakie będą ceny krajowych zbóż w 2025 i kolejnym roku?

Uwzględniając czynniki krajowe analitycy prognozują:

– na koniec 2025 roku ceny pszenicy w Polsce wyniosą: 100 zł/t, a kukurydzy: 95 zł/t;

– na koniec 2026 roku ceny pszenicy: mają sięgnąć 110 zł/dt, a kukurydzy: 100 zł/dt.

Głównymi czynnikami ryzyka dla powyższej prognozy są warunki agrometeorologiczne wśród kluczowych światowych producentów i eksporterów zbóż, kolejne szacunki światowej produkcji zbóż w sezonie 2025/26, a także dalszy rozwój sytuacji geopolitycznej.

Jakie były wcześniejsze prognozy ceny krajowych zbóż?

Kilka miesięcy temu Credit Agricole przewidywał, że ceny dwóch głównych zbóż w kraju wyniosą:

– na koniec 2025 roku ceny pszenicy w Polsce wyniosą: 100 zł/t, a kukurydzy: 90 zł/t;

– na koniec 2026 roku ceny pszenicy mają sięgnąć: 110 zł/dt, a kukurydzy: 95 zł/dt.

Oznacza to, że w ciągu kilku miesięcy oczekiwania w stosunku do cen pszenicy nie zmieniły się, ale w przypadku kukurydzy wzrosły na koniec 2025 roku i spadły na koniec kolejnego roku.

Podstawą prognozy cenowej jest majowy raport USDA

Założenia analityków opierają się na majowych prognozach podaży i popytu opublikowanych przez USDA, które wskazywały na możliwy dalszy spadek światowych zapasów zbóż w nowym sezonie (2025/26). Tym czasem raport FAO opublikowany w ostatnich dniach zapowiedział wzrost globalnych zapasów zbóż razem z wyjątkiem pszenicy. Już za moment poznamy nową prognozę USDA, która może podważyć założenia na których oparta jest prognoza krajowych cen Credit Agricole.

Przeczytaj również „FAO zapowiada rekordową produkcję zbóż i wzrost zapasów w sezonie 2025/26”

Ceny pszenicy i kukurydzy w Polsce w ujęciu tygodniowym (MRiRW) – wykres

Ceny rzepaku pozostaną w trendzie wzrostowym

Zdaniem analityków Credit Agricole nieznacznie mniejsza dostępność roślin oleistych sugerowana przez spadek relacji zapasy końcowe do zużycia, wskazuje na pewną przestrzeń do wzrostu cen rzepaku w kolejnych kwartałach.

Uwzględniając czynniki krajowe analitycy prognozują, że na koniec 2025 r. cena skupu rzepaku wyniesie ok. 2500 zł/t, a na koniec 2026 roku sięgną ok. 2600 zł/t.

We wcześniejszej prognozie (wczesną wiosną) analitycy oczekiwali cen rzepaku na poziomie 2400 zł/t na koniec 2025 roku i 2500 zł/t na koniec 2026 roku.

Głównymi czynnikami ryzyka dla prognozy są warunki agrometeorologiczne wśród kluczowych światowych producentów i eksporterów roślin oleistych, kolejne szacunki światowej produkcji roślin oleistych
w sezonie 2025/26, a także dalszy rozwój sytuacji geopolitycznej.

Ceny rzepaku w Polsce w ujęciu tygodniowym (MRiRW) – wykres

Źródło: Credit Agricole, USDA, MRiRW

Już jest – nowe wydanie prenumeraty Agro Profil!

0

Jeśli prowadzisz gospodarstwo i chcesz być na bieżąco z tym, co naprawdę działa w praktyce, sięgnij po prenumeratę Agro Profil. Sprawdź co przygotowaliśmy w najnowszym numerze!

Co przygotowaliśmy w czerwcowym wydaniu?

W tym numerze między innymi:

  • Sekrety żyznej gleby
  • Bezorka w dwóch modelach
  • Skuteczna walka z chowaczem
  • Rewolucyjne kombajny

Każdy artykuł pisany jest z myślą o rolnikach, którzy chcą pracować mądrze – nie ciężej. Bez zbędnej teorii. Tylko konkrety.

Co zyskujesz, sięgając po Agro Profil?

  • Czas – nie musisz sam szukać informacji, testować metod i maszyn. My to robimy za Ciebie.
  • Pewność – korzystasz z doświadczeń innych rolników i ekspertów. To wiedza oparta na praktyce.
  • Lepsze wyniki – dzięki przemyślanej agrotechnice, właściwemu doborowi odmian i nowoczesnym technologiom możesz zwiększyć efektywność swojego gospodarstwa.

Dostępny tak, jak Ci wygodnie

Agro Profil możesz mieć zawsze pod ręką – wybierz formę, która Ci pasuje:

  • Kup w kiosku lub sklepie w całej Polsce
  • Zamów prenumeratę papierową lub cyfrową – na kwartał, pół roku, rok lub dwa lata
  • Pobierz pojedyncze e-wydanie, jeśli potrzebujesz szybkiego dostępu online

Prenumerując, masz pewność, że żadne ważne informacje Ci nie umkną. Nowe numery trafiają do Ciebie automatycznie – bez wychodzenia z domu.

Dla kogo jest Agro Profil?

Dla rolników, którzy chcą wiedzieć więcej i działać lepiej. Dla tych, którzy szanują swój czas, inwestują w rozwój gospodarstwa i chcą być krok przed innymi.

Sprawdź, jak Agro Profil może Ci pomóc

Zamów prenumeratę i przekonaj się, jak przydatna może być dobrze podana wiedza.

[Zamów prenumeratę]

Grupa Azoty dalej na minusie. Spółkę ratuje segment Agro

0

Grupa Azoty, jeden z największych producentów nawozów w Polsce – podała, że w pierwszych trzech miesiącach 2025 roku miała dużą stratę: straciła prawie 290 milionów złotych. To nadal dużo, ale trochę mniej niż rok temu. Spółka jednak podkreśla, że w dziale nawozów sytuacja zaczyna się poprawiać.

Co się dzieje w Azotach?

Najlepiej wypadł Segment Agro, który jako jedyny wypracował dodatnią marżę EBITDA. Z opublikowanego raportu wynika, że:

  • Firma sprzedała więcej nawozów – aż o 200 tysięcy ton więcej niż rok wcześniej.
  • Zarabia już trochę na nawozach – w tym dziale miała zysk na poziomie 3,6%, co jest dużo lepsze niż rok temu.
  • Ceny nawozów prawie się nie zmieniły – podrożały nawozy azotowe, a ceny nawozów wieloskładnikowych spadły.

Prezes Andrzej Skolmowski zwrócił uwagę, że choć warunki rynkowe są nadal niesprzyjające, widać pierwsze efekty działań naprawczych. Wskazał także, że Parlament Europejski przyjął propozycję wprowadzenia ceł na nawozy z Rosji i Białorusi, co może poprawić rentowność krajowego rynku nawozowego i ograniczyć napływ tanich produktów spoza Unii Europejskiej.

VI Krajowe Dni Pola w Bratoszewicach już w ten weekend! [SPRAWDŹ PROGRAM]

Inaczej wygląda sytuacja w Segmencie Chemia, gdzie marża EBITDA wyniosła -10,2 proc., mimo że był to wynik o 4,7 punktu procentowego lepszy niż przed rokiem. Firma wskazuje na spadek sprzedaży i niski globalny popyt, szczególnie na alkohole OXO i plastyfikatory. Wysokie ceny gazu wciąż negatywnie wpływają na opłacalność produkcji chemicznej. Grupa Azoty Puławy zdecydowała się m.in. na czasowe wstrzymanie produkcji melaminy.

Jeszcze gorzej wygląda sytuacja w Segmencie Tworzywa, gdzie marża EBITDA sięgnęła aż -23,4 proc. Spółka nie wznowiła produkcji kaprolaktamu, a nowe instalacje – jak w przypadku Grupy Azoty Polyolefins – nie osiągnęły jeszcze pełnej wydajności. Sektor motoryzacyjny, który jest głównym odbiorcą poliamidu, wciąż zmaga się z niepewnością na tle globalnych napięć handlowych.

Zarząd Grupy Azoty zapowiada, że firma kończy prace nad nową strategią, w której przedstawi kierunki dalszego rozwoju.

źródło: Grupa Azoty

Bydło sprzedane, pieniędzy brak. Rolnicy z Kujaw i Pomorza walczą o przetrwanie

0

Cisza w telefonie, niespełnione obietnice i puste konta. Dla wielu rolników to nie kryzys, lecz dramat egzystencjalny. Od marca dziesiątki hodowców z Pomorza i Kujaw nie otrzymało ani grosza za sprzedane bydło. Dziś niektórzy z nich są zadłużeni po uszy, a ich gospodarstwa wiszą na włosku.

„Zostaliśmy oszukani”

– Sprzedałem bydło warte 137 tysięcy. Wszystko legalnie, faktura, odbiór, a potem… cisza. Jak kamień w wodę – mówi pan Wojciech z powiatu starogardzkiego. – Zadzwoniłem do biura – numer nieaktywny. Pośrednik? Też milczy.

Takich historii można dziś usłyszeć dziesiątki. Rolnicy z okolic Tucholi, Chojnic, Świecia, Grudziądza czy Sępólna Krajeńskiego mówią jednym głosem: „Zostaliśmy oszukani”. W sumie mogło zniknąć nawet 15 milionów złotych – tak szacuje Pomorski Związek Rolniczy „Orka”.

Restrukturyzacja zamiast wypłat

Firma skupująca bydło, która wcześniej uchodziła za solidnego partnera, niespodziewanie ogłosiła restrukturyzację. Rolnicy zostali postawieni przed faktem dokonanym. Niektórzy z nich dowiedzieli się o sytuacji dopiero po wielu tygodniach bezskutecznych prób kontaktu.

Na jednym ze spotkań z hodowcami właściciel firmy tłumaczył, że nie unika odpowiedzialności i że zamierza wszystkich spłacić. Zgodnie z jego zapewnieniami, proces restrukturyzacyjny ma umożliwić wypłaty części należności – od 60 do 70 procent wartości. Resztę rolnicy musieliby dochodzić w sądzie.

– Nie mamy czasu czekać. Potrzebujemy pieniędzy na teraz. Bank nie interesuje się restrukturyzacją – odpowiadają gospodarze.

Pośrednicy, oskarżenia i groźby

W tle całej sprawy pojawia się także były pośrednik, który przez lata współpracował z firmą skupującą. Twierdzi, że sam został wykorzystany i zmuszony do podpisania niekorzystnych dokumentów, które zrzucały na niego odpowiedzialność. Tłumaczy, że odmówił.

Z drugiej strony, właściciel firmy sugeruje, że to właśnie pośrednicy prowadzili nieautoryzowane negocjacje z rolnikami. Zarzuty i wzajemne pretensje mnożą się z dnia na dzień. Rolnicy żądają konfrontacji między obiema stronami.

Właściciel firmy twierdzi też, że padł ofiarą kradzieży – miał stracić sprzęt o wartości 1,5 miliona złotych. Dodatkowo zgłasza, że został zastraszony przez mężczyzn, którzy domagali się zapłaty, pokazując mu jedną z faktur.

Prokuratura już działa, ale czasu brak

Śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy. Zgłoszenia spływają z kolejnych powiatów – chojnickiego, świeckiego, tucholskiego, człuchowskiego, grudziądzkiego…

Każdy dzień to kolejne dramaty. Gospodarstwa stają na skraju upadłości. Dla wielu z tych ludzi ta sprawa to nie tylko walka o należności, ale o życie, dorobek pokoleń, spokój swoich rodzin.

– Nie oddamy tego tak po prostu. Będziemy walczyć, choćby do końca – mówi pani Joanna z powiatu bytowskiego.

11 czerwca Pomorska Izba Rolnicza zorganizowała spotkanie dla poszkodowanych hodowców, które odbyło się w jej siedzibie w Pruszczu Gdańskim. Rolnicy mieli okazję porozmawiać z radcą prawnym, który przedstawił im dostępne możliwości działania oraz możliwe kroki prawne, jakie powinni podjąć.

Echo tej sprawy będzie długo dudnić po wsiach Pomorza i Kujaw. Bo kiedy zawodzi system, zostaje już tylko gniew i rozpacz.

VI Krajowe Dni Pola w Bratoszewicach już w ten weekend! [SPRAWDŹ PROGRAM]

0

VI Krajowe Dni Pola w Bratoszewicach tuż tuż! To trzy dni pełne wiedzy, innowacji, pokazów i spotkań, które na długo zostaną w pamięci uczestników. Jeśli interesuje Cię nowoczesne rolnictwo, precyzyjne technologie, hodowla zwierząt i praktyczne rozwiązania dla gospodarstwa – tego wydarzenia nie możesz przegapić. Sprawdź szczegóły!

VI Krajowe Dni Pola w Bratoszewicach – zobacz, co na Ciebie czeka!

20 hektarów nowoczesnego rolnictwa w praktyce:

Ponad 800 odmian roślin, pokazy polowe, innowacyjne systemy uprawy i nawożenia. Zobacz, jak wyglądają najnowsze odmiany zbóż, rzepaku, kukurydzy i roślin bobowatych w warunkach naturalnych. Przekonaj się, które rozwiązania sprawdzą się w Twoim gospodarstwie.

Sprzęt, technologie, innowacje:

Nowoczesne maszyny rolnicze, ciągniki, systemy GPS, aplikacje rolnicze, automatyzacja produkcji i wszystko, co związane z rolnictwem precyzyjnym. Spotkaj przedstawicieli wiodących firm i dowiedz się, jak unowocześnić swoją produkcję.

XXV Wojewódzka Wystawa Zwierząt Hodowlanych:

Najlepsze okazy bydła, trzody, owiec, kóz i drobiu. Pokazy, konkursy hodowlane i rozmowy z doświadczonymi hodowcami. Idealne miejsce, by poszerzyć wiedzę o chowie i zdrowiu zwierząt.

Dzień młodzieży – przyszłość rolnictwa zaczyna się tu:

Specjalny program dla uczniów i studentów szkół rolniczych. Warsztaty, prezentacje, konkursy i spotkania z ekspertami. Sprawdź, jakie perspektywy otwiera przed Tobą nowoczesne rolnictwo.

Strefa wiedzy i doradztwa – skorzystaj z doświadczenia praktyków:

Podczas wydarzenia obecne będą ośrodki doradztwa rolniczego, instytuty badawcze, uczelnie, szkoły oraz przedstawiciele ministerstwa i instytucji branżowych. Zadaj pytania, rozwiej wątpliwości, weź udział w debatach i warsztatach.

Prezentacje regionalnych produktów i kultury wiejskiej:

Koła gospodyń wiejskich, twórcy ludowi, lokalne grupy działania i zagrody edukacyjne zaprezentują to, co najlepsze w kulturze polskiej wsi. Spróbuj regionalnych potraw, poznaj tradycje i weź udział w wydarzeniach towarzyszących.

SPRAWDŹ TAKŻE: Relacja z Dni Pola w Hodowli Roślin Strzelce 2024

Kiedy i gdzie odbędą się VI Krajowe Dni Pola Bratoszewice 2025?

VI Krajowe Dni Pola Bratoszewice 2025 odbędą się w dniach 13–15 czerwca 2025 roku na terenie Łódzkiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Bratoszewicach, w województwie łódzkim.

To wydarzenie o charakterze ogólnopolskim, zlokalizowane w centrum Polski, stanowi doskonały punkt spotkań dla rolników, firm branżowych, instytucji oraz mieszkańców obszarów wiejskich z całego kraju. Bratoszewice znajdują się w bezpośredniej bliskości głównych tras komunikacyjnych, co gwarantuje łatwy i szybki dojazd zarówno samochodem, jak i komunikacją publiczną.

Nie przegap największego wydarzenia rolniczego 2025 roku – zaplanuj swoją wizytę już dziś!

II Podlaskie Święto Sera za nami!

0

II Podlaskie Święto Sera za nami. 8 czerwca do Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej zjechało blisko 50 serowarów z całej Polski, by zaprezentować swoje wyjątkowe sery: świeże i dojrzewające, z mleka koziego, krowiego i owczego. Odwiedzający mieli niepowtarzalną okazję poznać ich osobiście, posłuchać opowieści i oczywiście – spróbować prawdziwych serowych arcydzieł. Podczas konkursu międzynarodowe jury wybrało sery najlepsze z najlepszych. Na stoiskach nie zabrakło również lokalnych producentów tradycyjnej żywności, którzy częstowali swoimi regionalnymi specjałami. To była prawdziwa uczta smaków i święto kulinarnych pasji!

Podlaskie Święto Sera – szczegóły wydarzenia

Podlaskie Święto Sera to jedno z najważniejszych wydarzeń promujących serowarstwo rzemieślnicze w Polsce, skupiające serowarów z całego kraju i pasjonatów poszukujących prawdziwego smaku.

– Dzisiaj mamy tutaj 50 serowarów, nie tylko z województwa podlaskiego, ale oczywiście jest tutaj gro lokalnych producentów. Mamy serowarów praktycznie z wszystkich województw. Jest dużo żywności lokalnej. Tak naprawdę drugie tyle mamy wystawców z żywnością lokalną. Bardzo mocno staramy się zadbać o to, żeby pokazać, gdzie jesteśmy z tymi produktami. Myślę, że chyba nie ma lepszego miejsca niż Podlasie na takie właśnie wydarzenie. Na pewno też mamy tutaj do czynienia z największym konkursem serowarskim w Polsce – blisko 100 serów. Mamy mnóstwo atrakcji, mamy premierę książki, mamy premierę kursu serowarskiego, mamy gotowanie na żywo, mamy wędzenie. Mamy pokazy serowarskie, pokazy ciągnięcia korbaczy. Naprawdę bardzo dużo się dzieje. Tutaj można spędzić cały dzień – zachęcała Jolanta Lunitz, prezes Stowarzyszenia Serowarów Farmerskich i Zagrodowych. 

Plenerowe święto smaków i tradycji, podczas którego uczczono bogactwo polskiego serowarstwa, zarówno tego tradycyjnego, jak i nowoczesnego.

– To jest prawdziwe święto sera i tutaj rzeczywiście mamy skupienie najlepszych w Polsce serów. Przyjechali najlepsi producenci z produktami, które możemy powiedzieć, że są takimi diamentami. Produktami, których jeszcze świat nie widział, ale mam nadzieję, że chociażby za pośrednictwem tego święta, świat je zobaczy. I chcę też podkreślić, że to nie jest tylko święto sera, ale to jest też święto konsumentów. Konsumentów, którzy kupują świadomie, którzy kupują odpowiedzialnie, wybierając lokalne produkty. To jest idealne miejsce do tego, żeby to robić. Konsumenci wspierają tych producentów, dają im wiarę, że to, co robią jest absolutnie ważne, że to co robią, ma sens – podkreślał Karol Okrasa.

– Dziś proponujemy ser kozi z grilla z miętą pieprzową, ponieważ uważam, że fajnie się z nim komponuje, dodaje takiego orzeźwienia do sera. I mało tego, oprócz mięt, dodajemy też powidła ze śliwki węgierki, własnej roboty. Po prostu bomba! – opowiadała pani Emilia Witkowska. 

– To jest szampan kozi, taki produkt lokalny, znany w województwie podlaskim. Kiedyś zdaje się, że Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Hajnówce produkowała takiego szampana. My znaleźliśmy w jakiejś książce przepis i tak zaczęliśmy eksperymentować. Wychodzi taki musujący, smaczny napój. Można go robić z serwatki koziej, można robić z serwatki owczej – wyjaśniała pani Katarzyna Dolatowska. 

– Przyjechaliśmy z serami dojrzewającymi. Przede wszystkim mamy w swojej ofercie sery naturalne, długodojrzewające oraz kolorowe, w różnych smakach. Ser zielony z bazylią, mango z anyżem, mango z ananasem, ser o smaku trufli, ale również takie bardziej tradycyjne smaki: czosnek niedźwiedzi, czarnuszka, kozieradka. Nie produkujemy czegoś, co nam nie smakuje i wiemy, że jeżeli my coś zjemy ze smakiem, to na pewno osoby, które będą od nas nabywały, czy kupowały sery, również zrobią, to z wielką chęcią na pewno do nas wrócą – zapewniał pan Adam Lewczuk. 

– Serwatka owcza, bardzo zdrowa, napój orzeźwiający na upalne dni, rewelacja. My dzisiaj serwujemy z lodem, z cytryną i troszeczkę syropu z mniszka, więc jak ktoś chce ugasić pragnienie, to naprawdę warto. I jest to zdrowie dla jelit. Ludzie coraz częściej pytają o serwatkę. Owcza jest mało dostępna, bo jest mało stad owiec mlecznych, ale bardzo popularna jest kozia – zauważyła Pani Monika Szymczukiewicz. 

Wydarzenie zostało zorganizowane przez Stowarzyszenie Serowarów Farmerskich i Zagrodowych, przy wsparciu Partnerów Strategicznych – Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego, Podlaskiego Centrum Produktu Lokalnego, Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (OT Białystok) oraz Partnerów: Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej, Podlaskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego i Narodowego Instytutu Kultury i Dziedzictwa Wsi. Wydarzenie zostało objęte honorowym patronatem: Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Czesława Siekierskiego, Marszałka Województwa Podlaskiego Łukasza Prokoryma, Prezydenta Miasta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego, Burmistrza Wasilkowa Adriana Łuckiewicza oraz Podlaskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej. 

Wystawcy i konkurs na najlepszy ser Podlaskiego Święta Sera

Sery przywiezione przez wystawców wzięły udział w konkursie, podczas którego międzynarodowe jury wyłoniłonajlepszy ser Podlaskiego Święta Sera. 

Gotowanie na żywo z Karolem Okrasą

Jedną z głównych atrakcji Podlaskiego Święta Sera był pokaz gotowania na żywo w wykonaniu Karola Okrasy – znanego mistrza kuchni i Honorowego ambasadora kulinarnego województwa podlaskiego. Podczas swojego występu Karol Okrasa zaprezentował autorskie przepisy z wykorzystaniem podlaskich rzemieślniczych produktów nabiałowych, udowadniając, że regionalne produkty są świetną bazą wykwintnych i nowoczesnych dań. 

– Były gryczane serniczki, czyli lokalna potrawa, którą troszkę okrasiliśmy kaszą gryczaną i podaliśmy z truskawkami w bardzo pachnącym syropie z młodych pędów sosny. Były oczywiście leniwe na twarogu z pesto z niedźwiedziego czosnku, czyli leniwe nie na słodko, jak to mamy w zwyczaju, ale na słono, wytrawnie. Obie te rzeczy były robione na genialnych twarogach. Twarogach, które były rzeczywiście takim eliksirem dla duszy. Twaróg, który po wzięciu do ust zaczyna rozpływać się jak najprzyjemniejszy krem – zachwalał Karol Okrasa. 

Bitwa Regionów

Ogólnopolski konkurs kulinarny, w którym reprezentacje Kół Gospodyń Wiejskich przygotowują regionalną potrawę w oparciu o własną recepturę i rodzime produkty. Celem konkursu jest m.in. promowanie regionalnych potraw oraz bogactwa i różnorodności lokalnych tradycji kulinarnych. Ważnym aspektem jest także promowanie i wspieranie Kół Gospodyń Wiejskich. Konkurs „Bitwa Regionów” wpisuje się w ideę kampanii #KupujŚwiadomie, w której Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa wraz z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi zachęca do zakupu produktów wytworzonych w Polsce i z użyciem krajowych surowców, a także do czytania etykiet oraz kierowania się przy wyborach zakupowych oznaczeniami i certyfikatami w ramach systemów jakości żywności.

Premiera książki „U Pana Boga przy stole. Podlasie. Tom 3. Przewodnik kulinarny po miastach, miasteczkach i siołach” – Michał Skoczek znowu przy stole i znowu na Podlasiu!

Podczas Podlaskiego Święta Sera swoją premierę miała trzecia część kulinarno-reporterskiej serii autorstwa Michała Skoczka – „U Pana Boga przy stole. Podlasie”, wydana przez niezawodne Wydawnictwo Paśny Buriat. To przewodnik po 32 wyjątkowych podlaskich lokalach serwujących regionalne potrawy oraz zbiór 37 autentycznych przepisów, z których wiele pochodzi bezpośrednio od odwiedzonych restauratorów, kucharzy i gospodyń. Ta pozycja łączy w sobie pasję do jedzenia, miłość do Podlasia i szacunek do ludzi kultywujących kulinarne dziedzictwo regionu.

Dodatkowo “strefę czytelniczą” uświetniły takie nazwiska jak: Wojciech Koronkiewicz, Andrzej Fiedoruk, Norbert Grzegorz Kościesza. Była to niepowtarzalna okazja do spotkania z autorami książek o Podlasiu.

Ponadto!

Miasteczko wędzarnicze Borniak – specjalna strefa, w której odbyły się pokazy wędzenia serów oraz nietuzinkowych dodatków. Praktyczna “szkoła wędzenia” zaprezentowała możliwości, jakie daje nam muśnięcie dymem. 

W namiocie Stowarzyszenia Serowarów Farmerskich i Zagrodowych na odwiedzających wydarzenie czekały różnorodne atrakcje i pokazy związane z tradycyjnym rzemiosłem serowarskim. Można było zobaczyć ciągnięcie korbaczy, czyli charakterystycznych sznurków z sera, a także wyrób sera podpuszczkowego, podczas którego odwiedzający dowiedzieli się, jak krok po kroku powstaje ser – od świeżego mleka po gotowy produkt.

Nie zabrakło również gotowanych na żywo dań, które zaprezentował szef kuchni Patryk Chowaniak. Jednym z hitów był flambirowany makaron przygotowywany w 20-kilogramowym kręgu sera. To nie tylko widowiskowe show, ale też kulinarna uczta – gorący makaron połączony z roztopionym serem i delikatnie podpalany na oczach publiczności zachwycał smakiem i aromatem. Kolejnym hitem była zupa na owczej maślance – aromatyczna, maślana, idealnie oddająca charakter kuchni opartej na serowarskich tradycjach. 

– Naprawdę jest co próbować i co smakować. Wszystko oczywiście pod hasłem „Kupuj Świadomie”, bo to hasło nam cały czas przyświeca, żeby produkować, żeby spożywać, żeby promować produkty od rolnika, od producenta. Tutaj też trochę taka nasza duma. Na tym wydarzeniu nie ma tak zwanych handlarzy. Tutaj tylko i wyłącznie sprzedawane są produkty od producenta przez producenta – zaznaczyła Jolanta Lunitz. 

– Myślę, że gdyby ktoś kiedyś chciał zrobić dobrą imprezę, to powinien tutaj się pojawić i zobaczyć, jak się takie dobre imprezy robi. Ta impreza nie jest dla producentów, jeszcze raz podkreślam, ta impreza jest dla konsumentów, dla Was, dla nas, wszystkich, którzy spragnieni jesteśmy dobrego, prawdziwego, autentycznego smaku. Tutaj tym smakiem możemy się obkładać, możemy wreszcie go zapakować ze sobą i zabrać do domu i wspominać, jak to było przyjemnie na Święcie Sera. To jest rzeczywiście chyba takie zadanie tego festiwalu. Cieszę się, że mogę tu być – podusmował Karol Okrasa. 

Więcej informacji, w tym wyniki konkursu na najlepszy ser, można znaleźć na stronach wydarzenia: II Podlaskie Święto Sera na Facebooku lub na stronie organizatora: Stowarzyszenie Serowarów Farmerskich i Zagrodowych – www.serowarzy.pl

Światowe ceny masła były w maju na historycznym poziomie, ale w Polsce spadły

0
ceny masła

Światowe ceny masła były w maju na historycznym poziomie, ale w Polsce spadły – pokazuje to czerwcowy raport FAO oraz dane MRiRW. Z raportu Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) wynika, że wskaźnik międzynarodowych cen artykułów mlecznych FAO wyniósł w maju 153,5 punktów, co stanowi wzrost o 1,3 punktu (0,8 procent) w porównaniu z kwietniem i 27,2 punktu (21,5 procent) w porównaniu z wartością sprzed roku. Majowy poziom międzynarodowych cen przetworów mlecznych był najwyższy od lipca 2022 roku i zbliża się do historycznego rekordu zaliczonego w czerwcu 2022 roku.

Wskaźnik cen produktów mlecznych FAO najwyżej od lipca 2022 roku – wykres

Przeczytaj również – „W maju ceny olejów roślinnych spadły na świecie i w kraju

Światowe ceny masła były w maju na historycznym poziomie, ale w Polsce spadły

Międzynarodowe ceny masła pozostały na historycznie wysokim poziomie, podtrzymywane przez silny popyt z Azji i Bliskiego Wschodu na tle zmniejszających się dostaw mleka w Australii. Jednak spowolnienie popytu na masło pochodzące z Unii Europejskiej ograniczyło dalsze wzrosty cen. Jednocześnie w Polsce ceny sprzedaży masła wróciły do trendu spadkowego po dwumiesięcznym odbiciu.

Globalne ceny sera wzrosły drugi miesiąc z rzędu

Ceny sera wzrosły drugi miesiąc z rzędu, napędzane przez utrzymujący się popyt w gastronomii — szczególnie w Azji Wschodniej i Południowo-Wschodniej — oraz ograniczoną dostępność w Unii Europejskiej z powodu niekorzystnych warunków pogodowych i epidemii chorób na początku roku.

Popyt z Chin windował ceny mleka w proszku

Ceny pełnego mleka w proszku wzrosły o dodatkowe 4 procent od kwietnia, co było wspierane przez solidne zakupy z Chin i ograniczony wzrost podaży. Z kolei ceny odtłuszczonego mleka w proszku spadły nieznacznie (-0,2 procent) w maju, ponieważ obfite dostawy eksportowe z regionów produkujących masło zrównoważyły ​​zwiększony popyt z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej.

W Polsce masło wróciło do trendu spadkowego w maju po dwumiesięcznym odbiciu

Jeszcze w grudniu 2024 roku krajowe ceny sprzedaży masła były najwyższe w historii (cena średnia miesięczna 3758 zł/t) według MRiRW. W styczniu i lutym masło taniało, a jego średnia cena spadła do 3063 zł/t (luty). Marzec i kwiecień przyniosły odbicie do 3162 zł/t, ale w maju średnia cena tony masła wróciła do 3083 zł. Ciągle oznaczało to 22% wzrost w skali roku.

Cena średnia masła konfekcjonowanego (82%) w Polsce w ujęciu miesięcznym

W Polsce ceny skupu mleka pozostają stabilne od początku roku

Dane MRiRW pokazują, że krajowe ceny skupu mleka (klasa ekstra) rosły gwałtownie od sierpnia do grudnia ubiegłego roku po zaliczeniu wielomiesięcznego dołka w okresie czerwiec-lipiec. Dane o cenie średniej ze stycznia pokazały jednak duży (-13%) spadek ceny średniej z 2,63 zł/l w grudniu do 2,29 zł/l. W kolejnych miesiącach (do kwietnia) cena średnia pozostawała w przedziale 2,28 – 2,29 zł/l. Nadal kwietniowy poziom (tu dane się kończą) ceny średniej był o 12% wyższy niż w kwietniu 2024 roku (2,05 zł/l).

Cena średnia skupu mleka (klasa ekstra) w Polsce od 2018 roku:

Źródło: FAO, MRiRW

Wilgotnościomierz do ziarna – kluczowy podczas żniw

0
Wilgotnościomierz
Wilgotnościomierz Dramiński Twist Grain Pro wymaga większej ilości ziarna do przeprowadzenia pomiaru. Fot. firmowe

Odpowiednia wilgotność ziarna to klucz do jego bezpiecznego i długiego przechowywania. Podczas żniw warunki pogodowe potrafią być kapryśne, dlatego regularne sprawdzanie wilgotności za pomocą profesjonalnego wilgotnościomierza pozwali uniknąć problemów z magazynowaniem ziarna i zapewni jego wysoką jakość.

Dobrze jest zawczasu zadbać o odpowiednie przygotowanie do przechowywania owoców całorocznej pracy, wyposażając się w narzędzia, które ułatwią ten proces i zminimalizują ryzyko strat. Jednym z takich narzędzi jest wilgotnościomierz do zbóż – urządzenie, które pozwala szybko i precyzyjnie określić poziom wilgotności ziarna tuż po zbiorze. To istotne, ponieważ od odpowiedniego momentu zbioru i właściwego poziomu wilgoci zależy trwałość i jakość magazynowanego surowca.

Wilgotnościomierz – dlaczego warto z niego korzystać?

Korzystanie z wilgotnościomierzy do ziarna podczas żniw to jeden z najprostszych i najskuteczniejszych sposobów na uniknięcie strat i problemów związanych z magazynowaniem plonów. Zawartość wilgoci w ziarnie ma kluczowe znaczenie – zbyt mokre ziarno szybko ulega zepsuciu, może pleśnieć, rozwijać mykotoksyny i tracić na wartości handlowej.  Dzięki precyzyjnemu pomiarowi wilgotności bezpośrednio w trakcie zbiorów rolnik może świadomie podejmować decyzje: czy kontynuować żniwa, kiedy rozpocząć suszenie, a także jak długo i w jakich warunkach przechowywać ziarno.

Nowoczesne wilgotnościomierze pozwalają na szybkie i dokładne pomiary w terenie, bez potrzeby dostępu do specjalistycznego laboratorium. To narzędzie, które zwiększa kontrolę nad plonami i pomaga zoptymalizować cały proces zbioru, wpływając bezpośrednio na jakość i opłacalność produkcji.

W codziennej praktyce warto rozważyć skalibrowanie własnego wilgotnościomierza względem urządzenia pomiarowego używanego w punkcie skupu, do którego planujemy dostarczać ziarno. Taka kalibracja pozwala zminimalizować różnice w odczytach i zapewnia spójność pomiarów, co może mieć istotne znaczenie przy rozliczeniach. Trzeba jednak pamiętać, że w przypadku rozbieżności pomiędzy wynikami zawsze decydujący głos ma miernik używany w skupie. Jego wskazania są uznawane za obowiązujące, ponieważ sprzęt ten musi być regularnie sprawdzany i legalizowany zgodnie z wymaganiami urzędowymi. Dlatego też nawet najbardziej zaawansowany prywatny miernik nie zastąpi wzorcowego urządzenia punktu skupu. Natomiast może być bardzo pomocny w kontrolowaniu jakości ziarna jeszcze przed dostarczeniem go do sprzedaży.

Jakie urządzenie wybrać?

W zależności od zastosowanej technologii pomiaru, najpopularniejsze wilgotnościomierze rolnicze dzielą się na dwa główne typy: pojemnościowe oraz rozkruszowe. Te pierwsze analizują wilgotność ziarna poprzez pomiar stosunku masy do objętości próbki. Ich zaletą jest szybkość działania, jednak dokładność pomiaru może być ograniczona ze względu na wpływ czynników zewnętrznych – próbki mają bowiem kontakt z otoczeniem, a wymagany jest stosunkowo duży ich wolumen.

Wilgotnościomierze rozkruszowe działają na innej zasadzie – próbka ziarna trafia do zamkniętego pojemnika, w którym zostaje rozdrobniona (przez ścisk lub mielenie, w zależności od konstrukcji), a następnie badana pod kątem przewodnictwa elektrycznego. Tego typu pomiary uchodzą za bardziej precyzyjne i zbliżone do wyników referencyjnych. Co istotne, wymagają one mniejszych ilości materiału, jednak wiąże się to z koniecznością dokładnego czyszczenia komory po każdym pomiarze, by uniknąć zafałszowań wyników.

Większość dostępnych na rynku mierników zawiera fabrycznie zaprogramowane bazy danych z parametrami różnych gatunków zbóż, roślin oleistych czy traw. Zaawansowane modele pozwalają również na tworzenie własnych ustawień, jednak w tym celu konieczne jest posiadanie wzorcowej próbki do kalibracji. W dalszej części artykułu prezentujemy zestawienie popularnych modeli wilgotnościomierzy, dostępnych w ogólnodostępnych sieciach handlowych – wraz z krótką charakterystyką i orientacyjnymi cenami.

Co oferują producenci?

Wilgotnościomierz Dramiński Twist Grain Pro wykorzystuje tzw. metodę rozkruszową, polegającą na ściskaniu próbki w komorze pomiarowej i analizie jej przewodnictwa elektrycznego. Taka konstrukcja zapewnia wysoką dokładność – nawet do ±0,5% – i eliminuje wpływ warunków zewnętrznych na wynik. Urządzenie obsługuje ponad 30 rodzajów nasion, a użytkownik może dodać własne kalibracje dla nietypowych gatunków, o ile dysponuje próbką wzorcową. Dużym atutem miernika jest także możliwość zapisywania pomiarów (do 50 tys. rekordów), eksportowania danych do komputera przez USB oraz praca w dwóch trybach – szybkim i zaawansowanym.

Solidna obudowa z tworzywa ABS, ergonomiczna budowa i czytelny wyświetlacz czynią z niego narzędzie zarówno funkcjonalne, jak i trwałe. Choć cena urządzenia – od ok. 1750 do 2200 zł w zależności od sprzedawcy – nie jest najniższa, to jego jakość, wszechstronność i precyzja pomiaru sprawiają, że jest to inwestycja, która zwraca się w postaci lepszej kontroli nad jakością zbiorów i uniknięcia strat przy magazynowaniu.

W ofercie marki Kramp znaleźć można wysokiej klasy wilgotnościomierze do ziarna. Unimeter Digital to urządzenie wykorzystujące metodę rozkruszową, polegającą na miażdżeniu próbki w komorze pomiarowej. Dzięki temu pomiar jest bardzo precyzyjny i niezależny od wpływu warunków zewnętrznych. Model ten obsługuje ponad 30 rodzajów zbóż i nasion oleistych, umożliwia automatyczną kompensację temperatury i zapisuje średnią z ostatnich kilku pomiarów, co ułatwia analizę wyników. Z kolei ME MT PRO+ to bardziej kompaktowe i mobilne rozwiązanie, idealne do szybkich pomiarów w czasie żniw. Nie wymaga mielenia próbki, co znacząco skraca czas badania. Urządzenie obsługuje 16 gatunków zbóż oraz  posiada czytelny podświetlany ekran.

wilgotnościomierz
Urządzenie Serfain C-Pro pozwala na zmierzenie próbki o zawartości wilgoci od 5 do 50% w zależności od rodzaju uprawy. Fot. firmowe

Wilgotnościomierz Serfain C-Pro to nowoczesne, cyfrowe urządzenie, które zapewnia powtarzalne i wiarygodne wyniki dzięki jednoczesnemu mieleniu i kompresji próbki. Wilgotnościomierz współpracuje z dedykowaną aplikacją mobilną, która zapisuje lokalizację GPS, czas pomiaru oraz umożliwia dodawanie notatek i zdjęć. Dzięki temu kontrola wilgotności staje się prostsza, szybsza i bardziej uporządkowana – wszystkie dane zawsze pod ręką w swoim telefonie.

Sprawdź również nasz artykuł: Przechowywanie zbóż ma znaczenie

FAO zapowiada rekordową produkcję zbóż i wzrost zapasów w sezonie 2025/26

0
FAO zapowiada rekordową produkcję zbóż

Ceny zbóż na świecie i w Polsce pozostają niskie, ponieważ coraz to nowe prognozy wiodących podmiotów analitycznych przynoszą uspokajający obraz światowego bilansu zbóż w nadchodzącym szybkimi krokami sezonie 2025/26. Aby ceny odbiły w górę muszą pojawić się istotne zagrożenia dla strony podażowej bilansu w skali globalnej. Tradycyjnie już na początku miesiąca swój obraz rynku zbóż opublikowali analitycy FAO, a niebawem poznamy również czerwcową prognozę Amerykańskiego Departamentu Rolnictwa (USDA).

Przeczytaj również – „Światowe ceny zbóż w maju najniżej od 2020 roku”

FAO zapowiada rekordową produkcję zbóż w sezonie 2025/26

Według wstępnych szacunków światowa produkcja zbóż (wliczając ryż) może osiągnąć rekordowe 2,911 miliarda ton w 2025 r., co stanowiłoby wzrost o 2,1% w porównaniu z sezonem 2024/25.

Produkcja kukurydzy, sorgo i ryżu ma osiągnąć nowe rekordy

Produkcja wszystkich głównych zbóż ma wzrosnąć, przy czym największy procentowy wzrost odnotuje produkcja kukurydzy, a najmniejszy pszenica. Jednocześnie produkcja kukurydzy, ryżu i sorgo ma osiągnąć nowe rekordowe poziomy – czytamy w prognozie FAO.

Sprawdź również – „Ceny skupu zbóż i rzepaku w końcówce maja”

FAO – Produkcja, zużycie i zapasy zbóż (wykres)

Światowe zużycie zbóż wzrośnie wolniej niż produkcja

Prognozuje się również, że światowe spożycie zbóż wzrośnie o 0,9% w porównanSprawdź również – „Ceny skupu zbóż i rzepaku w końcówce maja”iu z sezonem 2024/25, osiągając 2,898 miliarda ton – będzie niższe od produkcji.

Zapasy zbóż (razem) na koniec nowego sezonu powinny wzrosnąć

Ponieważ oczekuje się, że globalna produkcja zbóż przekroczy konsumpcję w następnym sezonie, prognozuje się, że światowe zapasy zboża wzrosną o 1% (8,3 mln ton) na koniec sezonu 2025/26, osiągając 873,6 mln ton. Oznacza to, że spadek zapasów zaobserwowany w poprzednim sezonie zostanie częściowo odbudowany.Sprawdź również – „Ceny skupu zbóż i rzepaku w końcówce maja”

Handel zbożami powinien wzrosnąć po dużym spadku w tym sezonie

Po prawie 7% spadku globalnego handlu zbożem w sezonie 2024/25 (do 478,2 mln ton) oczekuje się, że handel częściowo się odbuduje w 2025/26, zwiększając się o 1,9% do 487,1 mln ton” – dodali eksperci FAO. Wzrost handlu zbożami będzie napędzany głównie przez globalny handel pszenicą, który może wzrosnąć o 3,8% do 200,6 mln ton, podczas gdy handel zbożami paszowymi może wzrosnąć o 0,9% do 226,4 mln ton”.

Zapasy pszenicy spadną w nowym sezonie

Na tle całego rynku zbóż wyróżnić się ma pszenica, dla której prognozowane jest pogorszenie bilansu. Chociaż oczekuje się, że globalna produkcja pszenicy w nowym sezonie wzrośnie do 800,1 mln ton (+0,3% r/r), to jednak zużycie zwiększy się jeszcze bardziej i może wynieść 805,4 mln ton (+1,3% r/r). Oznaczać to będzie 2% spadek zapasów pszenicy na koniec nowego sezonu po 0,5% wzroście w tym sezonie.

Źródło: FAO

Międzyplony – inwestycja, która się zwraca!

0
Międzyplony – inwestycja, która się zwraca!

Zwiększanie opłacalności produkcji to temat istotny dla każdego rolnika. Działaniem, na które może sobie pozwolić każde gospodarstwo jest stosowanie mieszanek międzyplonowych, które pozwalają na kompleksową poprawę stanu gleby, ograniczenie strat składników pokarmowych i budowanie żyzności.

Korzyści, które widać gołym okiem

Międzyplony, czyli rośliny wysiewane pomiędzy dwoma głównymi uprawami, pełnią szereg ważnych funkcji. Przede wszystkim chronią glebę przed erozją i utratą struktury, co ma szczególne znaczenie w okresach intensywnych opadów czy długotrwałej suszy. Rośliny międzyplonowe ograniczają wymywanie azotu i innych składników pokarmowych, zatrzymując je w masie roślinnej, która po zaoraniu staje się wartościową materią organiczną.

Stosowanie międzyplonów to inwestycja w żyzność gleby. Wchodzące w skład mieszanek międzyplonowych rośliny poprawiają bilans próchnicy, aktywność mikrobiologiczną oraz właściwości fizyczne gleby. Przekłada się to na lepsze wschody, szybszy rozwój systemu korzeniowego i wyższy plon roślin następczych. Nie bez znaczenia jest też rola fitosanitarna – odpowiednio dobrane mieszanki ograniczają rozwój chwastów oraz redukują presję chorób i szkodników.

Konkretne działanie, realne efekty

Na rynku jest dostępnych wiele mieszanek międzyplonowych, lecz naszym zdaniem na szczególną uwagę zasługują TopGleba i TopStruktura – czyli międzyplonowe bestsellery firmy Top Nasiona, która stawiając na jakościowe produkty bardzo szybko zyskała zaufanie polskich rolników. Skład tych mieszanek został starannie dobrany z myślą o regeneracji gleby i maksymalizacji efektu plonotwórczego w kolejnych uprawach, a rolnicy którzy je stosowali zwracali uwagę na ponadprzeciętną gęstość roślin gotowych do pokosu.

Top Gleba zawiera m.in. facelię, olejarkę, słonecznik i owies szorstki które tworzą gęstą sieć korzeni. Swoim rozbudowanym system korzeniowym głęboko penetrują glebę, a po ścięciu i zaoraniu stają się źródłem materii organicznej. Ta mieszanka świetnie sprawdza się na stanowiskach gdzie potrzebna jest szybka regeneracja gleby. Obecność gatunków bobowatych, takich jak wyka i seradela, dostarcza dodatkowego azotu poprzez wiązanie go z powietrza. Efekt? Gleba jest bardziej przewiewna, zasobniejsza w składniki pokarmowe i gotowa na wyższe plony rzepaku, kukurydzy, zbóż, buraków cukrowych, czy ziemniaków.

Z kolei Top Struktura to mieszanka bogata w rośliny głęboko korzeniące się, takie jak facelia, rzodkiew melioracyjna i oleista. Została zaprojektowana z myślą o poprawie fizycznej struktury gleby. Ich zadaniem jest spulchnienie gleby i rozbicie zwięzłych warstw, aby ułatwić korzeniom roślin następczych dostęp do wody i składników mineralnych.  

Rolnictwo węglowe to kolejne pole do zysków

Ostatnie lata przynoszą coraz większe zainteresowanie rolnictwem węglowym (regeneratywnym). To doskonała szansa na uzyskanie dodatkowych dochodów z tytułu tzw. kredytów węglowych. Na rynku dostępna jest mieszanka, która została stworzona specjalnie z myślą o rolnikach, którzy chcą łączyć zrównoważoną produkcję z nowoczesnym podejściem do rolnictwa i skorzystać ze świetnej okazji do wpisania gospodarstwa w proekologiczne schematy dopłat.

Top Carbon zawiera rośliny o głębokim systemie korzeniowym i wysokim potencjale biomasy, takie jak facelia, olejarka abisyńska, koniczyna aleksandryjska i inkarnatka. Ich uprawa zwiększa poziom próchnicy i magazynuje węgiel w glebie na długie lata. Dodatkowo, dzięki zdolności do wiązania azotu atmosferycznego, ograniczamy konieczność stosowania nawozów mineralnych, co obniża ślad węglowy gospodarstwa.

Zadbaj o glebę dziś – zyskaj jutro

Rolnicy, którzy myślą strategicznie o przyszłości swojego pola nie mają wątpliwości, czy warto wysiewać międzyplony. Postępujące pustynnienie naszego kraju sprawia, że troska o dobrą strukturę gleby nie jest już opcjonalnym działaniem dla dobrze prosperujących gospodarstw, lecz realną potrzebą wszystkich, którzy chcą cieszyć się wysokimi plonami niezależnie od zmian klimatu. W praktyce stosowanie tych mieszanek skutkuje wzrostem plonów roślin następczych o kilka do kilkunastu procent – w zależności od rodzaju gleby i warunków pogodowych.

Szczegółowe informacje o tych mieszankach znajdują się na stronie www.topnasiona.pl