Zanim nadciągnie front jeszcze trochę poczekamy. W nocy sucho i pogodnie w całym kraju. Temperatura wyniesie od 15 stopni na wschodzie i południu, 16-18 stopni w centrum do 18-20 stopni na zachodzie i północy. Jednakże wzdłuż wybrzeża oraz wzdłuż Odry jak i w rejonie Zielonej Góry o 2-4 rano będzie nie mniej niż 21-23 stopnie.
W ciągu dnia słońce i jedynie w pasie od Suwalszczyzny po środkowe, wschodnie Mazowsze, Lubelskie więcej chmur, które przyniosą trochę ochłody od prazącego słońca. Wieczorem na Roztoczu i na linii Odry jest nawet szansa na burze- ale słabe, bez gradu i wichur. Podczas burz będzie się dużo błyskało- to będzie nowość w tym sezonie burzowym.
Upalnie. Na krańcach zachodnich będzie nawet 36 stopni w cieniu. Najchłodniej w Sanoku, Lesku około 27-28 stopni. Wiatr powieje umiarkowanie ze wschodu i południowego wschodu.
Od poniedziałku wzrastać ma szansa na gwałtowne burze- w poniedziałek zachód, Pomorze, wtorek zagrzmi już miejscami na południu i w centrum, a w środę. No właśnie co będzie w środę napiszę jutro, albo pojutrze. Za tydzień odetchniemy na trochę od upałów po przejściu tego groźnego frontu.
😉