W dzisiejszych realiach, rynek zbóż nie prezentuje się zbyt optymistycznie, a rolnicy oraz eksperci z branży z niepokojem obserwują niekorzystny trend spadkowy cen pszenicy. W zaledwie jednym miesiącu świadkowie zanotowali, że cena tego strategicznego surowca spadła o kilkadziesiąt złotych na lokalnych rynkach. Jedyne wyjątki to owies i jęczmień, które utrzymują stosunkowo stabilne pozycje, a nawet zanotowały delikatne, symboliczne podwyżki Bez względu na to, obserwujemy obecnie sytuację, która nie pozostawia miejsca na optymizm dla związanych z tym sektorem.
Ceny zbóż nie są akceptowalne. To głodowe stawki
Mimo że podaż ziarna pozostaje na ogół umiarkowana, lokalnie zauważalny jest wzrost zainteresowania sprzedażą zbóż. Aktualnie większość rolników dokładnie analizuje rynkowe ceny i z reguły nie akceptuje proponowanych przez przetwórców i eksporterów stawek. W dalszym ciągu, to firmy handlowe obecnie wprowadzają na rynek większe ilości zbóż niż sami rolnicy. Mało dostępny jest też jęczmień i owies, co przyczynia się do utrzymania stabilnych cen tych zbóż. W tym samym czasie ceny kukurydzy niestety szorują po dnie.
Ceny zbóż w styczniu 2024
W zależności od regionu kraju, ceny zbóż z dostawą w styczniu br. kształtują się następująco (wg stanu na 26 stycznia br.):
• pszenica konsumpcyjna (12.5/76/250) – 850-930 PLN/t,
• pszenica paszowa – 760-830 PLN/t,
• żyto konsumpcyjne – 600-660 PLN/t,
• żyto paszowe – 550-620 PLN/t,
• pszenżyto – 680-740 PLN/t,
• jęczmień paszowy – 730-820 PLN/t,
• owies paszowy – 850-980 PLN/t,
• kukurydza – 650-760 PLN/t,
• rzepak – 1800-1880PLN/t. (podwyżka cen rzepaku na MATIFie)
źródło: Izba Zbożowo-Paszowa