Co znajdziesz w artykule?
Pisaliśmy niedawno o zarzutach formułowanych min. przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, dotyczących rzekomego braku współpracy ze strony Polskiego Związku Łowieckiego w sprawie efektywnego zwalczania ASF. Niedawno kierownictwo PZŁ zorganizowało na ten temat specjalną konferencję prasową, a teraz krajowa organizacja łowiecka przygotowała konkretne wyliczenia.
400 milionów rocznie na szkody
Raport Zarządu Głównego PZŁ rozpoczyna następujące stwierdzenie: „Myśliwi są jedyną grupą społeczną próbującą efektywnie pokonać chorobę Afrykańskiego Pomoru Świń (ASF).”
Kierownictwo PZŁ wylicza, że rokrocznie na szacowanie i wypłacanie szkód łowieckich wyrządzanych przez dziki i inną zwierzynę myśliwi wydają 400 mln zł. Są to koszty ponoszone z prywatnych środków każdego myśliwego. Przy czym, 100 mln zł z tej kwoty to odszkodowania, pozostałe 300 mln to koszt paliwa, sprzętu i czasu poświęconego na ochronę pól i szacowanie szkód.
Ponad 5 milionów godzin pracy
Natomiast w bieżącym sezonie łowieckim, czyli w okresie od kwietnia 2021 do chwili obecnej, myśliwi wychodzili w łowisko 1,4 mlnrazy, co daje łącznie 5,6 miliona godzin przepracowanych na rzecz państwa. Przy tej okazji PZŁ podkreśla, że są to roboczogodziny za które myśliwi nie dostają wynagrodzenia. Natomiast na pracę społeczną związaną z ochroną pól i szacowanie szkód łowieckich przeznaczają swój wolny czas.
ASF i 1,2 miliona pozyskanych dzików
W odniesieniu do walki i przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się ASF, kierownictwo PZŁ zaznacza, że od początku występowania wirusa powodującego afrykański pomór świń w Polsce, myśliwi pozyskali 1,2 mln dzików. Krajowa organizacja łowiecka przedstawiła też szczegółowe zestawienie danych dotyczących liczby pozyskanych dzików, liczby wykonywanych polowań, a także odstrzałów sanitarnych w latach 2018-2021.
Z danych tych wynika, że w obecnym łowieckim roku gospodarczym 2021/2022, czyli w okresie od 1 kwietnia do 30 sierpnia, pozyskano 106 336dzików, przy liczbie 1 679 433 polowań indywidualnych i wykonywanych odstrzałów sanitarnych.
Natomiast w łowieckim roku gospodarczym 2020/2021 pozyskano 380 741 dzików, przy liczbie 5 587 750 polowań indywidualnych i wykonywanych odstrzałów sanitarnych.
W łowieckim roku gospodarczym 2019/2020 pozyskano 414 822 dzików, przy liczbie 4 594 587 polowań indywidualnych i wykonywanych odstrzałów sanitarnych.
A w łowieckim roku gospodarczym 2018/2019, w okresie od 1 lipca 2018 r. do 30 czerwca 2019 r. pozyskano 212 145 dzików (brak danych za okres od 1 kwietnia do 1 lipca)
Najskuteczniejsi w Europie
Zarząd PZŁ podkreśla też, że polscy myśliwi, w porównaniu z innymi krajami Unii Europejskiej, wykazują największą skuteczność w ilości pozyskanych dzików, w przeliczeniu na jednego myśliwego, co potwierdzają przytoczone w raporcie PZŁ dane z roku gospodarczego 2019/2020.
Zgodnie z nimi, w wyżej wymienionym okresie, w Niemczech odnotowano 881 886 sztuk pozyskanych dzików, co w odniesieniu do łącznej liczby 297 414 tamtejszych aktywnych myśliwych (z wykupioną licencją), oznacza 2,2 dzika na jednego myśliwego.
We Francji odnotowano 809 992 sztuk pozyskanych dzików, na łączną liczbę 1 173 000 aktywnych myśliwych, co daje 0,7 dzika na jednego myśliwego.
Natomiast w Polsce, w tym samym sezonie, pozyskano 414 820 sztuk dzików, co w odniesieniu do liczby 128 500 aktywnych myśliwych, daje wielkość rzędu 3,2 dzika na jednego myśliwego.
PZŁ gotów do współpracy
Zarząd Główny PZŁ podkreśla też, że aktualne wyzwania stojące przez tą organizacją związane są z koniecznością ograniczenia liczebności populacji dzików dla minimalizacji ryzyka rozprzestrzeniania się ASF.
W tym celu Polski Związek Łowiecki planuje utrzymanie zaangażowania w odstrzał planowy i sanitarny dzików na dotychczasowym poziomie. Deklaruje również, że utrzyma swoje zaangażowanie w poszukiwania padłych dzików, a także przestrzeganie zasad bioasekuracji. Kierownictwo PZŁ zapewnia też, że członkowie tej organizacji w dalszym ciągu będą dokonywali rzetelnej inwentaryzacji dzików, odzwierciedlającej wiosenny stan liczebności populacji tego zwierzęcia.
Źródło i foto: Zarząd Główny PZŁ
Z powyższego artykułu wynika, że myśliwi i PZŁ to „chodzące anioły ze sztucerami” a dziki jak ryły i niszczyły tak ryją. Niemcy sobie z ASF poradzili a PZŁ z tradycjami Bieruta nie nie może, nie chce, nie potrafi. PZŁ jest kompletnie niewiarygodny i należy jak najszybciej coś z tym zrobić?????