W miniony czwartek, 14 listopada na ulice w Hamburgu w Niemczech wyjechali rolnicy, którzy protestowali przeciwko polityce, jaka obecnie prowadzona jest przed rząd niemiecki. Rolnicy uważają, że niszczy ona rolnictwo pod przykrywką walki ochronę klimatu. Protestują przeciwko nowym regulacjom, które już są i tym, które mają być wprowadzane.
W tym czasie w Hamburgu odbywała się konferencja środowiskowa, na której poruszano m.in tematy ochrony środowiska czy zmian klimatycznych oraz wprowadzania reguł klimatycznych w produkcji rolnej. Rolnicy, który demonstrowali w Hamburgu głównie przeciwko propozycjom pakietu klimatycznego który zakłada m.in. zaostrzenie norm dotyczących dobrostanu zwierząt czy chociażby większe restrykcje dotyczące stosowania nawozów w rolnictwie. Zmiany dotyczyć mają również stosowania środków ochrony roślin, głównie tych opartych na glifosacie.
Rolnicy uważają, że wprowadzone w życie nowe przepisy wcale im nie ułatwią, a wręcz utrudnią prace i wydłużą jej czas. Dodatkowo będą ponosić większe koszty bez pewności, że zapłata za produkty również będzie wyższa. Jeśli zaostrzenia zostaną wprowadzone dalsze losy lokalnego rolnictwa będą zagrożone.
W proteście brało udział prawie 4 tys ciągników. Ulice zostały zablokowane na kilka godzin, przez co tworzyły się gigantyczne korki. Jednak… czy to pomoże zatrzymać wprowadzanie takich zmian?
źródło: radioszczecin.pl
fot. https://twitter.com/polizei_std