Setki rolników z całego regionu zjednoczyło się dziś w Czerniczynie, by wyrazić swój gniew wobec nieudolnej polityki rządu i szkodliwych skutków niekontrolowanego napływu zboża z Ukrainy. Ich wytrwałe protesty w obronie rodzimego rynku rolnego dają mocny sygnał władzom, że czas działać w interesie krajowych producentów żywności.
Setki rolników i 520 sztuk ciągników
Organizatorzy protestu wytłumaczyli, że w bardzo trudnych warunkach podpisano kruche, nie w pełni satysfakcjonujące nas porozumienie, z powtarzającymi się od dawna postulatami. Niestety porozumienie to nie jest realizowane. A zboże z Ukrainy nie przestało napływać. A nawet import tego zboża się zwiększył. Jednocząc siły dziś w Czerniczynie pojawiło się 520 sztuk ciągników! Ta skala protestu jasno świadczy o tym, jak wielu rolników czuje się zdradzonych i oszukanych przez rządzących. To wyraz ich determinacji i niezłomnego ducha, by walczyć o swoje prawa i godność jako producenci żywności w kraju, którym rządzić powinna troska o interes narodowy.
To nie robi wrażenia na PIS, zboża dalej będą w magazynach, aż po żniwach a z tego roku to nie wiem gdzie się je zmagazynuje