Przed nami cieplejsze dni, podczas których przeważać już będą opady tylko i wyłącznie pochodzenia burzowego- jednak tych na północy nie widać, w centrum ciągu tygodnia szanse na opad pojawią się przez jeden dzień, zaś na południu mogą to być 2-3 dni. Nie mniej jednak wraca do Polski pogoda, która dominowała na początku maja- dużo słońca.
W nocy z środy na czwartek przelotny deszcz możliwy będzie na północy kraju a nad ranem na południu i w centrum. Temperatura w nocy wyniesie od 6 stopni na zachodzie do 8-10 stopni na wschodzie, północy, południu i w centrum kraju.
W czwartek do południa jest szansa na opad na południu i wschodzie kraju- ale mało tych opadów będzie i będą niewielkie. Większa szansa na ciut większy deszcz będzie na Pomorzu, Warmii, Mazurach, Suwalszczyźnie. Pomiędzy opadami dużo słońca.
W czwartek dobrze by było skosić trawy od Podlasia po Pomorze Zachodnie- tu od czwartku popołudnia do wtorku sucho i słonecznie. Na południu kraju w sobotę miejscami zagrzmi. Będzie także ciepło- prawdziwe czerwcowe lato.
Oki