Co znajdziesz w artykule?
Producenci rolni dostarczający owoce i warzywa do zakładu Kampol-Fruit w Rykach zostali wystawieni do wiatru przez spółkę. Kilkudziesięcioosobowa grupa nie dostała zapłaty za dostarczane produkty. Jak się okazuje firma zadłużona jest na setki milionów zł i nie zamierza tego zrobić. W sprawę zaangażował się Wicepremier i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk, który złożył zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez spółkę Kampol-Fruit.
Kampol-Fruit zamierza zapłacić za dostarczony towar przez rolników zaledwie połowę należności
Dawny rycki Hortex w Białej Rawskiej, obecnie Kampol Fruit wpadł w poważne tarapaty. Zadłużenie sięga setek milionów zł, a wśród wierzycieli spółki znajdują się banki, Zakład Ubezpieczeń Społecznych, fiskus, a także rolnicy – dostawcy warzyw i owoców z kilku województw. Od października przedsiębiorstwo znajduje się na etapie przygotowania do restrukturyzacji. Doradca restrukturyzacyjny proponuje dostawcom zaledwie połowę należności. Gdy rolnicy poznali propozycję układową, wyszli na ulicę.
Nikt nie daje im gwarancji, że zobaczą jakiekolwiek pieniądze
Jak informuje gazeta Dziennik Zachodni, tą połowiczą płatność Kampol-Fruit chce jednocześnie rozłożyć na 30 comiesięcznych rat. Przy czym rolnikom nikt nie daje im gwarancji, że zobaczą jakiekolwiek pieniądze, jeśli Kampol ogłosi upadłość. Tymczasem pozostali wierzyciele, w tym instytucje państwowe oraz banki mają otrzymać pełen zwrot wierzytelności, co spycha rolników niejako na koniec „kolejki”.
100 rolników protestowało przed zakładem Kampol-Fruit. „Furman, oddaj kasę”
W poniedziałek, przed bramą zakładu przy ul. Przemysłowej w Rykach około stu producentów pojawiło się, by głośno zaprotestować przeciwko takiemu układowi. „Furman, oddaj kasę”, „Nie dla układu, oddaj 100 procent”, „ministrze – ratuj rolnictwo”, „to dla nas być albo nie być”, „premierze Morawiecki, prosimy o pomoc!” – to hasła, jakie znalazły się na transparentach. Pojawiły się także apele o interwencję Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa i wykupienie spółki z prywatnych rąk oraz wzięcie dostawców ich pod skrzydła Krajowej Grupy Spożywczej.
Minister Kowalczyk składa zawiadomienie do prokuratory
W związku z zaistniałą sytuacją, wicepremier i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk złożył zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez spółkę Kampol-Fruit. Jak zapewnił w środę wieczorem w mediach społecznościowych, resort dołoży wszelkich starań, by rolnicy odzyskali swoje należności.
źródło: twitter.com/HenrykKowalczyk;dziennikzachodni.pl
Tak to jest państwo na 100%bo dla siebie chce odzyskać 100% należności a głupie ludzie niech się cieszą resztkami