Co znajdziesz w artykule?
Podejrzenie wprowadzania potencjalnych inwestorów w błąd, zbieranie informacji metodą „na tajemniczego klienta” i ostatecznie zagrożenie karą finansową w wysokości 10 procent rocznego obrotu spółki oraz karą 2 milionów zł dla prezesa firmy. Na takim etapie jest teraz postępowanie wyjaśniające Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie działalności poznańskiej firmy Farma Mleka S.A.
300 krów i współpraca z rolnikami?!
Jak ustalił Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Spółka Farma Mleka z Poznania namawiała konsumentów, do tego by zainwestowali co najmniej 7,5 tysiąca zł w stado krów, obiecując im zyski w wysokości nawet do 16 procent rocznie. W efekcie postępowania wyjaśniającego w tej sprawie, Prezes UOKiK Tomasz Chróstny postawił przedsiębiorcy zarzuty wprowadzania konsumentów w błąd. – Farma Mleka chwaliła się w materiałach reklamowych i podczas webinarów liczebnością już posiadanych stad, współpracą z rolnikami i mleczarniami oraz dynamicznymi planami rozwoju – mówi Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK. – Z naszych ustaleń wynika, że te informacje mocno odbiegały od prawdy. W efekcie wprowadzenia w błąd konsumenci mogli podejmować niekorzystne dla siebie decyzje finansowe
Webinar i… „tajemniczy klient”!
Podczas postępowania wyjaśniającego, w czerwcu 2021 r., Prezes Urzędu zlecił kontrolę w spółce z wykorzystaniem instytucji tzw. „tajemniczego klienta”. Metoda polega na tym, że pracownik UOKiK – za zgodą sądu – podejmuje czynności zmierzające do zawarcia umowy z przedsiębiorcą. Dzięki temu możliwe jest zweryfikowanie, w jaki sposób oferta jest przedstawiana konsumentom i czy firma wypełnia wymagane przez prawo obowiązki informacyjne. Natomiast nagranie pozyskane w wyniku takich działań może być dowodem w postępowaniu.
50 gospodarstw i 10 tysięcy krów?!
Pracownik Urzędu jako „tajemniczy klient” wziął m.in. udział w jednym z webinarów organizowanych przez Farmę Mleka dla potencjalnych inwestorów. Webinar prowadził osobiście prezes firmy, który zapewnił, że spółka współpracuje już z 7 gospodarstwami rolnymi i posiada około 300 krów! Zaznaczył również, że w ciągu 3-4 lat Farma Mleka zamierza poszerzyć współpracę z rolnikami do 50 gospodarstw i powiększyć stada do 10 tysięcy sztuk bydła. Wspomniał także, że spółka docelowo rozważa zakup własnej mleczarni. Prezes spółki podkreślał przy tym bezpieczny charakter inwestycji, wskazując na ubezpieczenie gospodarstw i umowy z mleczarniami.
Jedynie… 11 krów a 6 padło!
W celu weryfikacji pozyskanych materiałów UOKiK zwrócił się do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa z wnioskiem o ich konfrontację z danymi zawartymi w prowadzonym przez ARiMR, rejestrze zwierząt gospodarskich oznakowanych. I wtedy okazało się, że Farma Mleka S.A., w ciągu całej swojej działalności, zakupiła jedynie… 11 krów. A na dodatek, do lutego 2022 r. stado zmniejszyło się o ponad połowę, ponieważ 6 zwierząt padło!
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Tylko w marcu światowe ceny żywności wzrosły o 13%
Rozczarowanie jedynego rolnika
Pracownicy UOKiK dotarli też do jedynego gospodarstwa, z którym spółka zawarła umowę. Ustalono wówczas, że umowa została rozwiązana z winy Farmy Mleka i to już w kwietniu 2021 r. Powodem było niewywiązanie się spółki Farma Mleka ze zobowiązania do zakupu ustalonej liczby krów. Nie doszło też do ubezpieczenia stada. Z pozyskanych przez UOKiK informacji wynika, że spółka nie miała także umowy z mleczarnią, a mleko sprzedawał bezpośrednio hodowca.
Kara 10 proc. obrotu i 2 mln. dla szefa?
Jeśli zarzuty naruszenia zbiorowych interesów konsumentów poprzez wprowadzenie ich w błąd się potwierdzą, to spółce Farma Mleka grozi kara do 10 procent jej rocznego obrotu. Prezes UOKiK może też dodatkowo nałożyć sankcje finansowe na prezesa spółki, jeżeli potwierdzi się, że umyślnie dopuścił on do tych naruszeń. W takiej sytuacji grozi mu kara do 2 mln zł.
Nie współpracowali z UOKiK?
Dodajmy, że Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstny wszczął też postępowanie w sprawie nałożenia kary na Farmę Mleka w związku z nieudzieleniem przez nią żądanych informacji. Przypomnijmy, że zgodnie z przepisami przedsiębiorca ma obowiązek współpracować z Prezesem UOKiK podczas postępowania wyjaśniającego. Dotyczy to min. udzielania odpowiedzi na zadane pytania i udostępniania dokumentów. A gdy się od tego uchyla, grozi mu kara w wysokości do 50 mln euro. UOKiK zawiadomił też prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa oszustwa przez prezesa Farmy Mleka.
Prezes Chróstny zaleca ostrożność
W odniesieniu do powyższej sprawy Prezes UOKiK Tomasz Chróstny zaleca inwestorom i rolnikom zainteresowanym inwestowaniem w rozwój działalności w branżach rolno-hodowlanych, szczególną ostrożność i drobiazgowe sprawdzanie podmiotów oferujących im udział w inwestycjach. To bardzo ważne, szczególnie teraz, w dobie pogłębiającego się kryzysu polskiego rolnictwa i gospodarki, gdy wielu rolników i innych inwestorów poszukuje sposobów na przetrwanie trudnego czasu.
Źródło: UOKiK
Foto: Pixabay