Od 20 lutego wysokowydajny ciągnik, sterowany elektronicznie, stanął przed wejściem do Muzeum Guggenheima przy Piątej Alei w Nowym Jorku, a zakrzywiony kształt jego błotników wydaje się nawiązywać do krzywizn budynku zaprojektowanego przez Franka Lloyda Wrighta. Z powodu pandemii COVID-19 muzeum jest zamknięte, ale wszelkie treści związane z wystawą „Obszary wiejskie a przyszłość” (ang. Countryside, The Future) są dostępne na stronie muzeum.
Skąd pomysł na ikonę wystawy?
Wystawa, zorganizowana przez Muzeum Guggenheima we współpracy z architektem Remem Koolhaasem i jego think tankiem AMO, jest przedsięwzięciem unikatowym. Misją holenderskiego architekta jest to by mieszkańcy miast przestali lekceważyć 98% pozostałego pozamiejskiego terenu lądowego. Jak uważa Rem Koolhaas istotne zmiany następują właśnie na terenach wiejskich. Chcąc wzbudzić kontrowersje postanowił w środku miasta przed wejściem do muzeum postawić prawie 15 tonowy supernowoczesny ciągnik Deutz-Fahr 9340 TTV Warrior. Ciągnik został postawiony obok modułu, w którym w okresie trwania wystawy co tydzień dojrzewa 45 kg pomidorów, umieszczonych pod zoptymalizowanym oświetleniem ledowym, którego kolor wydaje się różowy.
Te dwie nietypowe instalacje ustawione naprzeciwko Central Parku są imponujące i nieco onieśmielające. Projekt ten ma na celu wywołanie dyskusji na temat dzisiejszego rolnictwa. Umieszczony w samym środku Manhattanu ciągnik marki Deutz-Fahr stanowi nie lada atrakcję do robienia zdjęć i selfie. Wystawa pokazuje jak wspaniałe jest rolnictwo, wielkie maszyny, wielką energię i duże liczby. Projekt holenderskiego architekta obala mity związane z rolnictwem i pokazuje nowoczesność i wielkość tej branży.
Tekst: Aleksandra Wieremczuk
Źródło; materiały prasowe SDF Group