Zespół Doradczy do Spraw Zapobiegania i Zwalczania Afrykańskiego Pomoru Świń na terenie województwa lubelskiego dokonał oceny sytuacji w tym regionie.
O tym, że sytuacja jest bardzo poważna świadczy choćby to, że na 52 stwierdzone w tym roku ogniska ASF w Polsce, aż 38 wystąpiło w województwie lubelskim.
W efekcie konieczna jest ścisła współpraca struktur Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, Głównego Inspektoratu Weterynarii, Lasów Państwowych i Polskiego Związku Łowieckiego.
Co zrobiono?
17 sierpnia br. przeprowadzono dezynfekcję odcinka drogi krajowej nr 74 na linii: Frampol-Gorajec-Zagroble-Kolonia, na granicy powiatów zamojskiego i hrubieszowskiego.
Dodajmy, że przy tej drodze zlokalizowane były ogniska choroby. Jak podkreśla lubelski Wojewódzki Lekarz Weterynarii Paweł Piotrowski, było to działanie prewencyjne.
Wysoka liczebność dzików
– Podstawowym czynnikiem nasilenia występowania choroby jest wysoka presja wirusa ASF ze środowiska naturalnego. Wynika to z wyższej niż szacowano, populacji dzików na terenie południowej części województwa lubelskiego – powiedział Zastępca Głównego Lekarza Weterynarii dr n. wet. Mirosław Welz, – czyli w powiatach: biłgorajskim, zamojskim, hrubieszowskim, tomaszowskim i lubartowskim.
Bliskie sąsiedztwo i żniwa
Do czynników sprzyjających rozprzestrzenianiu się ASF zaliczono też występowanie skupisk gospodarstw rolnych na niewielkich obszarach. Swoją rolę odegrało również nasilenie się występowania choroby w okresie intensywnych prac polowych w lipcu i sierpniu. Procesowi towarzyszyło przemieszczanie się ludzi i sprzętu rolniczego w związku ze żniwami i zbiorami.
Czy działania skutkują?
– Na chwilę obecną osłabiliśmy presję i dynamikę szerzenia się zachorowań. W większości ognisk został też przecięty łańcuch rozprzestrzeniania się choroby. Nie ma też kolejnych zakażeń z omawianego źródła – zaznaczył dr Mirosław Welz. – Niestety ciągle pojawiają się pojedyncze ogniska niezwiązane z poprzednimi. Jednak są one natychmiast analizowane.
A co z dzikami?
Równolegle prowadzone są działania związane z oszacowaniem rzeczywistej populacji dzika w województwie lubelskim. Jednak już teraz wiadomo, że konieczna będzie jej redukcja. Planuje się w związku z tym odstrzał sanitarny ponad 5 tys. dzików w terminie do 31 grudnia 2020 r.
Do tego potrzebna jest ścisła współpraca instytucji państwowych z Polskim Związkiem Łowieckim. Zakłada się też wspólne działania z władzami województwa podkarpackiego. Do akcji przystąpić ma również wojsko, policja i straż pożarna.Użyte zostaną drony.
Ponadto, lubelskie władze wojewódzkie i służby weterynaryjne zintensyfikują kontrole w gospodarstwach. Prowadzona będzie również akcja informacyjna. Podczas narady podkreślano, że ważne jest przekonanie rolników do zasadności stosowania zasad bioasekuracji.
Odszkodowania dla rolników?
Członkowie zespołu doradczego zapowiedzieli też, że rolnicy z województwa lubelskiego, którzy ponieśli straty w wyniku ASF, a także ci, którzy przez określony czas zaprzestaną hodowli trzody chlewnej, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się ASF, otrzymają odszkodowania. Jednakte przysługiwać będą tylko tym rolnikom, którzy przestrzegali zasad bioasekuracji.
W posiedzeniu zwołanym przez Wojewodę Lubelskiego Lecha Sprawkę uczestniczyli: Zastępca Głównego Lekarza Weterynarii dr n. wet. Mirosław Welz, Wicewojewoda Lubelski Robert Gmitruczuk, Dyrektor Państwowego Instytutu Weterynaryjnego – Państwowego Instytutu Badawczego w Puławach prof. dr hab. Krzysztof Niemczuk, Wojewódzki Lekarz Weterynarii Paweł Piotrowski, dr Bartłomiej Popczyk ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie – Zakładu Zoologii, a także szefowie służb mundurowych, inspekcji i straży, przedstawiciele Polskiego Związku Łowieckiego i Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych.
Tekst przygotował: Robert Gorczyński
Źródło i foto: Główny Inspektorat Weterynarii