Unijny rynek trzody chlewnej pozostaje miejscem, gdzie presja cenowa i wyzwania handlowe stale wpływają na kondycję producentów wieprzowiny oraz branży mięsnej jako całości. Ostatnie wydarzenia na niemieckim rynku są doskonałym przykładem trudnej sytuacji, z jaką zmaga się wiele krajów członkowskich Unii Europejskiej.
Problemy ze sprzedażą mięsa
W ostatnich notowaniach małej giełdy w Niemczech odnotowano nieznaczny wzrost cen skupu tuczników, który wyniósł 2 eurocenty. Mimo to, duże niemieckie rzeźnie nadal borykają się z problemami związanymi ze słabą sprzedażą mięsa i niskimi marżami. Skup żywca bez kontraktu jest ograniczony, a to dlatego, że niemieckie ubojnie nie są obecnie zainteresowane zakupem dodatkowych partii świń bez zawartych umów kontraktacyjnych.
W Polsce sytuacja również jest wyjątkowo złożona. Cena tuczników na krajowych notowaniach ustabilizowała się w ostatnich tygodniach. W ubiegłym tygodniu niektóre ubojnie skupowały tuczniki po cenach wynoszących od 9,80 do 10,00 złotych za kilogram (wbc). Podaż żywca pozostaje na niskim poziomie, ale równocześnie sprzedaż mięsa wieprzowego także utrzymuje się na niskim poziomie.
Spadł eksport mięsa wieprzowego
Co więcej, trudności na rynku mięsa wieprzowego są widoczne w danych przedstawionych przez Departament Rynków Rolnych MRiRW. Informacje te ukazują, że eksport mięsa wieprzowego w pierwszych pięciu miesiącach 2023 roku wyniósł 123 tysiące ton, co stanowi spadek o 18,6% w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Wartościowo (ze względu na inflację) Polska sprzedała za granicę więcej wieprzowiny o 4,8%, tj. łącznie za 334 mln EUR.
źródło: POLPIG