W ostatnich dniach pisaliśmy o pszczołach z Osuchowa, gdzie padło według różnych szacunków od 1,5 do 2 milionów pszczół (z 39 uli). [CZYTAJ TUTAJ].
Dzisiaj dotarła do nas kolejna druzgocąca informacja. W Wielkopolsce, w miejscowości Sroczyn (gmina Kiszkowo) w nocy z 7/8 maja wytruto 20 pszczelich rodzin.. Wszystkie pracowały przy zapylaniu rzepaku. Pszczoły wytruto pryskając środkiem owadobójczym do wnętrza ula (świadczą o tym ślady substancji na ramkach).
Pszczelarze z Koła w Pobiedziskach, wyrazili solidarność z poszkodowanym, pomoc w ujęciu sprawcy i odbudowie pasieki. Obecnie przyroda i pszczoły mają wiele przeciwności, właśnie dlatego nie wolno być obojętnym na tego rodzaju chamstwo i głupotę.
Na Facebook’u, na profilu jednego z pszczelarzy opisana została cała sytuacja. Publikujemy poniżej treść:
Szanowni znajomi, niejednokrotnie mamy wrażenie, że widzieliśmy już wszystko i mało co jest nas w stanie zaskoczyć. Niestety tym razem po raz kolejny zaskakuje nas głupota, i bezwzględność drugiego człowieka. Poniższe zdjęcia to zaledwie ułamek tragedii, która spotkała pszczelarza z Pobiedzisk oraz pszczoły, którymi starannie się opiekował. W nocy z 7/8 maja w miejscowości Sroczyn gm. Kiszkowo wytruto wszystkie 20 rodzin pszczelich, które pracowały przy zapylaniu upraw rzepaku. Pszczelarze z naszego koła widząc sposób działania i ogrom tragedii nie mają wątpliwości, że stoi za tym człowiek zaznajomiony z pszczołami. Niestety pszczelarzem nazwać go nie można. Pszczoły wytruto pryskając środkiem owadobójczym do wnętrza ula(świadczą o tym ślady substancji na ramkach). Zwykły Jan Kowalski bez wiedzy i odzieży ochronnej nie zdołałby dokonać tak przemyślanego i zuchwałego przestępstwa. Pozostały ramki z woskiem, czerwiem, pierzgą i miodem oraz wiadra martwych pszczół, które nie miały szans na przeżycie tego starcia. Wiadra pszczół, które zginęły w męczarniach. Właściciel pasieki nie kryje żalu, łez i frustracji – w jedną noc zniszczono wszystko o co dbał latami, zwierzęta którym poświęcił wiele czasu, uwagi i pieniędzy. Załamany mówi, że zajmuje się pszczołami od kilkudziesięciu lat i nigdy nie spotkała go taka tragedia. Jest to nie pierwsza sytuacja w tej okolicy, piszę o tym ponieważ 3 lata temu w Sroczynie w ten sam sposób wytruto całą moją pasiekę. Wtedy zginęło ponad 50 rodzin pszczlich, zakopałem prawie 2 taczki martwych pszczół. Z dużym prawdopodobieństwem dokonała tego ta sama osoba. Są to duże straty finansowe, moralne, lecz co najważniejsze, jest to ogromna strata dla środowiska. Ciężko zrozumieć co oprócz głupoty kieruje takim człowiekiem. Chciwość? Zazdrość? Chęć pozbycia się „konkurencji”? Jako pszczelarze Koła w Pobiedziskach, chcemy wyrazić solidarność z poszkodowanym, pomoc w ujęciu sprawcy i odbudowie pasieki. Obecnie przyroda i pszczoły mają wiele przeciwności, właśnie dlatego nie bądźmy obojętni na tego rodzaju chamstwo i głupotę. Jednocześnie dziękujemy wszystkim rolnikom i działkowcom, którzy dbają o pożytki i dokonują oprysków o odpowiedniej porze(wieczorem po oblocie pszczół). W ten sposób razem chronimy te pracowite i pożyteczne zwierzęta.
Po spektakularnym przejściu z lata do zimy czeka nas stabilizacja pogody. Większe ulewy przejdą z środy na czwartek na południu kraju.
Przed nami pogodna noc na południu, wschodzie i w centrum. Trochę chmur, trochę czystego nieba na zachodzie kraju i tutaj przy gruncie liczne przymrozki do -1/-2 stopni, zaś na południu kraju do -3 stopni. Na wysokości 2 metrów zobaczymy około 0/+3 stopni.
Znacznie cieplejsza noc zapowiada się na północy kraju- od Suwałk po Tczew, Chojnice, Szczecinek, Szczecin na plusie. Tutaj około 1/3 stopni przy gruncie i 3/5 stopni na wysokości 2 metrów. Wiatr w całym kraju powieje nadal umiarkowanie.
W ciągu dnia na wschodzie, zachodzie i w centrum sucho i sporo słońca od rana do wieczora.
Na południu wieczorem znad Czech wkroczy strefa opadów ciągłych- o niej więcej napiszę w jutrzejszej prognozie, ponieważ dotyczyć będą te opady nocy z środy na czwartek. Do południa także sporo słońca.
Natomiast na północy swój wpływ zaznaczy niż, dzięki któremu będzie w wielu regionach przelotnie padał śnieg, grad do 1 cm, krupa śnieżna do 1 cm i deszcz. Najwięcej opadów od Darłowa po Lębork, Chojnice, Tczew, Olsztyn, Suwałki.
Temperatura w ciągu dnia podniesie się do 9 stopni na Kaszubach, 10-11 stopni na północy, 13-14 stopni na wschodzie, zachodzie i w centrum do 15-16 stopni od Wrocławia po Opole, Kraków, Zamość.
Podobnie jak inni producenci, JOSKIN zmienia swój sposób funkcjonowania, aby dostosować się do zasad obowiązujących wskutek pandemii oraz decyzji rządowych.
„Nasi pracownicy, biorąc pod uwagę obecna sytuacje, bez wahania zgodzili się na reorganizacje swoich stanowisk i godzin pracy, aby zapewnić prawidłowe funkcjonowanie Grupy JOSKIN, przy zachowaniu maksymalnych środków bezpieczeństwa. Praca zdalna, wprowadzona na maksymalna skale, ma wiele zalet, ale w niektórych sytuacjach nie jest to rozwiązanie łatwe ani idealne”, informuje dyrektor generalny, Didier Joskin.
Oczywiście ogólnoświatowym priorytetem pozostaje zdrowie. I najwyższego uznania godne są wszelkie wysiłki i poświecenie różnych grup zawodowych, począwszy od pracowników służby zdrowia. Jednak ta pandemia, jak każda, również się skończy.
Pierre Demiano, asystent dyrekcji, jest zdania, ze wrócimy do normalnego życia.
„Wcześniej czy później ekosystem, jakim jest gospodarka, znowu zacznie funkcjonować, w taki czy inny sposób. Niektórzy próbują prognozować rzeczywistość po zakończeniu pandemii, która ma być całkiem inna, jednak na początku, z pewnością nie ulegnie ona zasadniczej zmianie. Każdy rząd będzie musiał ożywić gospodarkę swojego kraju, nawet jeśli terminy i sytuacja będą rożne w zależności od rynku”.
Produkcja zwolniła, sprzedaż spadła.
„Ale ci, którzy maja plan działania na przetrwanie tego okresu, poradzą sobie lepiej”, dodaje Pierre Demiano.
Czasem spowolnienie może posłużyć dalszemu rozwojowi firmy. W firmie JOSKIN to czas na przemyślenie, jak ulepszyć organizacje produkcji oraz wytwarzany sprzęt.
„Uproszczenia, elastyczność, bezpieczeństwo, ułatwienia to główne założenia, którymi kieruje się nasza firma, ale również rolnicy, dla których pracujemy – wyjaśnia Didier Joskin – Dobrym przykładem jest praca, która wykonaliśmy nad całym programem przyczep do bydła marki JOSKIN w celu ich dostosowania do europejskich norm, obejmująca, miedzy innymi, przekształcenie i rozszerzenie serii barierek z certyfikowana możliwością montażu na wszystkich istniejących przyczepach do bydła marki JOSKIN”.
W obecnych, wyjątkowych warunkach Joskin chce również pomóc swoim partnerom handlowym w zakresie sprzedażny sprzętu JOSKIN online. JOSKIN zachęca swoich handlowców i dilerów, aby zwiększyli kontakty telefoniczne i mailowe z klientami oraz korzystali z reklam na internetowych platformach rolniczych itp.
„Szukamy tez rozwiązań, by zorganizować sprzedaż online, która szybko zostałaby wdrożona, aby wesprzeć dilerów w sprzedażny sprzętu z zapasów po atrakcyjnej cenie. Aby kontynuować działalność, sektor maszyn rolniczych musi prowadzić sprzedaż. Musi również chronić zdrowie wszystkich zaangażowanych w nią osób, ograniczając maksymalnie kontakty”, dodaje Didier Joskin.
Według firmy JOSKIN ważne jest utrzymanie łańcucha dystrybucji, aby zagwarantować dostęp do maszyn rolniczych. Rolnicy i usługodawcy rolni potrzebują sprawnego sprzętu.
Unijna pszenica i rzepak drożały w ostatnim tygodniu, na rynku paliw widoczne były dalsze spadki
Na giełdzie Euronext-Paryż (dawniej Matif) majowa seria pszenicy podrożała o blisko 5 euro (+2,4%) w tygodniu 01-08.05.2020. Kontrakt ten zamknął piątkową sesję ceną 200,5 eur/t, wracając tym samym w okolice psychologicznego poziomu 200 eur/t. Notowania majowego termin pszenicy były mocno rozchwiane tuż przed ostatnim dniem obrotu, który przypada na 11-maja. Kontrakt na nowe zbiory podrożał w mniejszym zakresie i wyceniany jest o kilkanaście euro niżej. Seria na dostawę pszenicy we wrześniu zyskała w ciągu tygodnia z poziomu 184,5 do 188,25 eur/t.
Unijnym kontraktom na pszenicę pomaga przyspieszenie tempa eksportu w końcówce obecnego sezonu, po tym jak możliwości eksportowe wyczerpały się w krajach basenu Morza Czarnego. Do 3-maja kraje UE wysłały na eksport 28,8 mln ton pszenicy miękkiej w porównaniu do tylko 17,6 mln ton w analogicznym okresie poprzedniego sezonu. Zdaniem KE do końca sezonu (koniec czerwca) eksport pszenicy miękkiej sięgnie 31,8 mln ton. Liderem wśród unijnych eksporterów tego zboża jest Francja, która może ustanowić historyczny rekord.
Perspektywy produkcji pszenicy rosną wraz z łagodzeniem deficytu opadów w kluczowych regionach produkcji. W swojej majowej prognozie Międzynarodowa Rada Zbożowa (IGC) zapowiedziała rekordowe zbiory zbóż na świecie w nowym sezonie. Wspomniana prognoza zakłada rekordowe globalne zbiory nie tylko pszenicy (kolejne), ale i kukurydzy.
Tymczasem jest sporo obaw o poziom globalnego popytu na zboża w związku panującą ciągle na świecie pandemią koronawirusa. W ostatnich miesiącach najbardziej cierpi z tego powodu kukurydza i oleje roślinne, ponieważ o przynajmniej 1/3 zmalało zużycie paliw w skład których wchodzą biopaliwa (bioetanol i bioestry). Światowa recesja może też sprawić, że najbiedniejsze państwa nie będą wstanie realizować zakupów zbóż na dotychczasowym poziomie.
W ubiegłym tygodniu temat relacji na linii USA-Chiny ponownie zaczął oddziaływać na wyceny zbóż i soi w Chicago. Biały Dom zagroził Chinom wprowadzeniem nowych ceł, jeśli te nie zaczną wywiązywać się z podpisanej w połowie stycznia umowy handlowej I fazy. Pod presją wywieraną przez Donalda Trumpa Chiny zamówiły w ostatnim tygodniu znaczne ilości amerykańskiej kukurydzy i soi.
Na notowania zbóż i oleistych w tym tygodniu duży wpływ będzie miała publikacja comiesięcznych prognoz Amerykańskiego Departamentu Rolnictwa (USDA), przewidziana na 12-maja.
Zmiany okresowe notowań na giełdowym rynku zbóż i oleistych:
Notowania unijnej kukurydzy ustabilizowały się w minionym tygodniu
W Paryżu seria najbliższa zamknęła tydzień wzrostem o symboliczne 0,25 euro (w skali tygodnia) do 165,75 eur/t. Unijna kukurydza korzystała nieco z odbicia notowań w Chicago w drugiej połowie tygodnia. Zakup dużej partii kukurydzy przez Chiny sprawił, że wyceny tego zboża wzrosły w Chicago o 2,4% w minionym tygodniu. Wcześniej amerykańska kukurydza spadła do poziomu najniższego od lat. Obecne relacje cenowe sprawiają, że kukurydza coraz częściej zastępuje pszenicę w żywieniu zwierząt po obu stronach Atlantyku. O ile w Stanach zjednoczonych popyt paszowy tylko w części rekompensuje spadek przerobu kukurydzy na bioetanol, to w UE wykorzystanie paszowe utrzymuje notowania kukurydzy na stabilnym poziomie.
Najnowsze prognozy KE zapowiadają tegoroczną unijną produkcję kukurydzy na 69,8 mln ton – minimalnie mniej niż w 2019, ale 6% powyżej średniej pięcioletniej.
Notowania pszenicy i kukurydzy w Paryżu (najbliższa seria kontraktu):
Unijny rzepak zyskał na wartości naśladując zachowanie kanadyjskiej canoli i ropy
Sierpniowa seria rzepaku zamknęła tydzień ceną 372,75 eur/t, po wzroście o 5,25 euro (+1,4%) w skali tygodnia. Wzrosty notowań nasion wynikały z silnego odbicia na rynku ropy na początku minionego tygodnia i słabszych od oczekiwań prognoz produkcji w Kanadzie.
W miniony czwartek (07-05-2020) Urząd Statystyczny Kanady (StatCan) zapowiedział areał canoli na poziomie 20,615 mln akrów, czyli mniej niż rok temu i poniżej oczekiwań analityków. Kanada jest największym producentem rzepaku na świecie.
Nie napawają optymizmem też prognozy zbiorów rzepaku w UE. Komisja Europejska oczekuje produkcji nasion na poziomie 16,45 mln ton, czyli więcej niż przed rokiem, ale ciągle o ponad 10% poniżej średniej. Warto jednak pamiętać, że w ostatnim czasie mocno spadł popyt na rzepak ze strony producentów bioestrów mieszanych z olejem napędowym.
Wyceny olejów roślinnych nie wspierają notowań rzepaku. Olej palmowy (stanowi 30% konsumpcji olejów w UE) pozostawał w ostatnim tygodniu w okolicy rocznych minimów. Warto przypomnieć, że to galopujące ceny olejów roślinnych z przełomu roku wywindowały w styczniu notowania rzepaku na 3-letnie maksima.
Notowania giełdowe unijnego rzepaku:
RYNEK ROPY I PALIW
W ślad za benzyną także cena średnia diesla spadła poniżej 4 zł za litr
W ostatnim tygodniu cena średnia ON i Pb95 zmniejszyły się o 4-5 groszy na litrze. W konsekwencji w połowie 19-tygodnia 2020 za benzynę 95-oktanów trzeba było zapłacić średnio 3,88 zł/l, a za ON 3,99 zł/l. Dla popularnej benzyny jest to najniższy poziom cen od kilkunastu lat. W ostatnich dniach ropa odbiła w górę, a za nią wzrosły też ceny paliw w hurcie.
Ceny na rynku dyktują sieci państwowych koncernów, które mniejszą sprzedaż rekompensują sobie bardzo wysokimi marżami. Stąd widoczne są olbrzymie różnice w cenie między najtańszymi i najdroższymi stacjami paliw. Te najtańsze stacje (przy centrach handlowych) sprzedają benzynę 95 oktanów o ok. 60 groszy taniej, a diesel kosztuje tam o ok. 40 groszy mniej w stosunku do cen średnich.
Oczywiście konsumenci są zadowoleni z taniejących paliw, ale ceny powinny być dużo niższe, gdyby stacje zadowoliły się średnim poziomem marż z ostatnich trzech lat.
Marże stacji paliw są w tym roku kilka razy wyższe niż w poprzednich trzech latach.
Warto wiedzieć, że w latach 2017-2019 średnia roczna modelowa marża stacji paliw ze sprzedaży Pb95 wahała się w przedziale 17-20 gr/l. W pierwszych 19 tygodniach 2020 roku jest to 43 gr/l.
W przypadku ON w 2017-2019 średnia roczna marża stacji paliw mieściła się między 9-13 groszy/l. W tym roku jest to 38 groszy na litrze.
Ceny średnie paliw w detalu: 06-05-2020 / zmiana tygodniowa (według portalu e-petrol.pl):
Pb98: 4,24 zł/l (-5 gr/l);
• Pb95: 3,88 zł/l (-4 gr/l) – najmniej od kilkunastu lat;
• ON: 3,99 zł/l (-5 gr/l) – najmniej od maja 2016 roku;
• LPG: 1,69 zł/l (-6 gr/l).
Stacje paliw przy centrach handlowych już wcześniej obniżyły ceny bardziej niż pozostałe. Po okresie stabilizacji ostatni tydzień przyniósł dalsze lekkie wszystkich paliw.
Rynek ropy
Początek maja przyniósł odbicie (bardzo silne w ujęciu procentowym zwłaszcza) notowań ropy. Ropa WTI podrożała w ciągu kilku dni z 12,5 do 26 usd/b (+100%), a odmiana Brent umocniła się z ok. 23 do ok. 32 usd/b.
W maju kapitał spekulacyjny zaczął kupować kontrakty na ropę w nadziej, że luzowanie restrykcji wynikających ze spowalniającej pandemii coronawirusa wzmocni popyt na paliwa. Na razie nadprodukcja surowca jest olbrzymia, a cięcie wydobycia ropy przez głównych producentów na poziomie 9,7 mln baryłek dziennie (-10% światowego wydobycia) tylko w małym stopniu zmniejszyło nadpodaż. Ocenia się, że globalna konsumpcja ropy spadła w ostatnich tygodniach o 30%. W konsekwencji olbrzymiej nadprodukcji surowca jego ceny, mimo ostatniego odbicia, utrzymują się w okolicy 17-letnich minimów.
Z notowaniami ropy skorelowane są ceny olejów roślinnych (też nasion oleistych), zbóż (zwłaszcza kukurydzy), cukru. Drastyczny spadek konsumpcji paliw oznacza mniejszy popyt na biopaliwa, czyli bioetanol i bioestry.
Notowania ropy Brent / WTI (usd/b):
Ceny paliw w hurcie
Zdecydowane odbicie notowań ropy przełożyło się na wyższe ceny paliw w hurcie.
W PKN Orlen w ciągu tygodnia (29.04 – 06.05.2020) olej napędowy podrożał 12, a Pb95 o 14 groszy na litrze.
W połowie 19-tygodnia marża modelowa ze sprzedaży Pb95 wynosiła 41 groszy (-13 gr/l w tygodniu), a w przypadku ON 34 grosze na litrze (-12 gr/l). Do tego należy doliczyć 20-30 groszowe upusty od oficjalnych cen hurtowych dla poszczególnych odbiorców detalicznych.
Co roku wiosna jest początkiem nowego sezonu w wielu uprawach. Pomimo wielu trudności w codziennym życiu, producenci sprzętu rolniczego starają się normalnie funkcjonować. Przykładem tego są nowe sadzarki AVR.
Nowe sadzarki AVR to modele Ceres 200 oraz Ceres 440. Najważniejszą zaletą sadzarki Ceres 440 jest możliwość współpracy z AVR Connect, systemem telematyczny pozwalającym na podgląd parametrów sadzarki w dedykowanej platformie on-line. Sadzarka Ceres 440 jest wersją rozwojową sadzarek serii 400. Są to 4-rzędowe sadzarki, oferowane zarówno z napędem mechanicznym lub hydraulicznym. Z wprowadzeniem sadzarki Ceres 440, kompatybilnej z standardem ISOBUS oraz wyposażonej w niezależny napęd hydraulicznych sekcji sadzących, dołącza do grona producentów stosujących standardy rolnictwa precyzyjnego.
Nowe sadzarki AVR – lepsze pod każdym względem
W przypadku sadzarki z hydraulicznym napędem, każda z sekcji jest napędzana niezależnym silnikiem hydraulicznym. Dzięki takiemu rozwiązaniu napęd a tym samym sadzenie w każdym z czterech rzędów może zostać przerwane szybko i niezależnie od pozostałych. Odległość pomiędzy sadzeniakami w rzędzie można zmieniać niezależnie dla każdej redliny, zmieniając przepływ oleju przez silnik hydrauliczny a tym samym zmienić jego prędkość wyjściową. Prawidłowo użytkowany układ hydrauliczny odwdzięcza się dużą niezawodnością. Komunikacja pomiędzy komputerami ciągnika i sadzarki jest możliwa dzięki standardowi ISOBUS. Dla mniej wtajemniczonych, sterowanie sadzarką może odbywać się z terminalu obsługowego komputera ciągnika lub systemu nawigacyjnego GPS. Firma AVR może także dostarczyć dedykowany terminal, w przypadku gdy ciągników nie wyposażonych w ISOBUS. System GPS jest konieczny do sterowania sekcjami, czyli rozłączania napędu na poszczególne przenośniki sadzarki a także do obsługi map zmiennego dawkowania. Dawkę nawozów oraz odległość sadzeniaków w rzędzie są określane na podstawie map zasobności lub plonowania. Mapy można wykonać ręcznie w odpowiednich programach np. na podstawie wyników badań gleby. Drugą możliwością jest wykorzystanie map plonów, tworzonych automatycznie podczas zbiorów przez kombajny wyposażone w system GPS. Ze strony mechanicznej za formowanie redlin odpowiedzialne są uzębione talerze o średnicy 510 mm. Głębokość pracy jest regulowana przez zmianę położenia ogumionych kół. Regulacji dokonuje się przy pomocy śruby rzymskiej. Maszyny serii 440 są dostępne ze zbiornikiem stałym o ład. 1,5 t oraz z hydraulicznie przechylanym o ładowności 1,9 t. Producent jako dodatkowe wyposażenie oferuje układ zaprawiania proszkowego, podsiewacz nawozu granulowanego oraz dysze opryskowe. Sadzarka może być podłączona do sytemu AVR Connect.
Wspomniana platforma AVR Connect była do tej pory stosowana w kombajnach serii Puma 4.0. Platforma pozwala na optymalizację produkcji ziemniaków dzięki wsparciu technologii GPS. Pierwszym krokiem jest wgranie do aplikacji pliku „shapes” określającego kształt pola. Pliki można wygenerować w elektronicznych rejestrach gruntów, wykonać własnoręcznie w odpowiednim programie komputerowym lub wykorzystać w tym celu system GPS ciągnika. Kolejnym krokiem jest wprowadzenie danych dotyczących odmiany, dawki itd. Dane te pozwolą na wygenerowanie karty pola, pomocnej w dokumentacji uprawy. Po rozpoczęciu pracy na danym polu system automatycznie zaczyna tworzyć odpowiednią kartę. System na bieżąco monitoruje pracę maszyny. Oprócz informacji takich jak powierzchnia obsadzonych ziemniaków pozwala planować logistykę sadzeniaków. Dzięki zaplanowaniu wcześniej powierzchni uprawy oraz dawki, na podstawie bieżącego zużycia system określa masę sadzeniaków jaka będzie potrzebna do ukończenia zadania. Zarządcy dużych gospodarstw mogą na bieżąco kontrolować pracę maszyny, między innymi dostają informacje o tym czy trwa sadzenie czy przerwa w pracy. Po zakończonej pracy system generuje statystyki np. średnią prędkość jazdy. Alarmy o nagłych przerwach w pracy lub innych ważnych faktach mogą być wysyłane SMS-em lub na adres e-mail. System daje także możliwość zdalnej zmiany parametrów maszyny. Użytkownik może także udostępniać dane ze swojej maszyny. Dla przykładu usługodawca, po zakończonej pracy może przygotować dla klienta szczegółowy raport z wykonanej pracy. Firma AVR zamierza dalej rozwijać system i poszerzać jego możliwości.
Nowe sadzarki AVR – nie tylko dla dużych
Drugą nowością w ofercie AVR są dwurzędowe sadzarki Ceres 200M oraz 200H. Maszyna z oznaczeniem M dzięki mechanicznemu napędowi jest świetną alternatywą dla rolników ceniących proste i sprawdzone rozwiązania. W maszynach można wybierać pomiędzy zbiornikiem o ładowności 750 lub 1300 kg. Dodatkowo sadzarkę można doposażyć w znaczniki oraz dozownik nawozu. Atutem sadzarki jest także centralna regulacja głębokości pracy. Sadzarki oznaczone literą H są napędzane w pełni hydraulicznie. Dodatkowo są to maszyny przeznaczone do pracy na wstępnie przygotowanych polach. Sadzarka Ceres 200H jest wyposażona w nowoczesny sterownik z dużym ekranem dotykowym. Sterownik można skonfigurować zgodnie z preferencjami użytkownika. Sterownik ma możliwość zapisu danych maszyny oraz informacji o polu. Standardowy ekran ma przekątną 5” a w opcji dostępny jest większy, o przekątnej 7”.
W przypadku tej sytuacji samo nasuwa się powiedzenie: „nosił wilk razy klika…” Zawodnik Freestyle Motocrossu, Artur Puzio, stał się negatywnym bohaterem ostatnich dni [CZYTAJ TUTAJ]. Na efekty nie trzeba było długo czekać.
Na portalu scigacz.pl czytamy, że zachowanie Puzia, który jest zawodnikiem, a także trenerem szkolącym młodych adeptów motocrossu, zbulwersowało zarówno środowisko rolników, w które uderzył, ale także środowisko motocyklistów. Szeroka reakcja, z którą spotkały się głupie wyczyny Artura oraz późniejsza bezczelna wypowiedź, nie pozostały bez echa.
W piątek Główna Komisja Sportu Motocyklowego PZM zdecydowała o cofnięciu mu licencji instruktora ze skutkiem natychmiastowym. Ta decyzja nie sprawi, że szkody wyrządzone przez bezmyślnego zawodnika znikną, ale na pewno zmusi do zastanowienia i być może powstrzyma ewentualnych naśladowców.
Pełną treśćoświadczenia GKSM PZM:
Oświadczenie Głównej Komisji Sportu Motocyklowego W zawiązku z upublicznieniem filmu dokumentującego akt wandalizmu dokonanego przez zawodnika z licencją PZM oraz instruktora sportu motocyklowego, PZM jako organizacja potępia całkowicie tego typu zachowanie, tym bardziej, że osoba dokonująca tego czynu w sposób lekceważący odnosiła się do trudu pracy rolnika komentując na bieżąco swoje postępowanie.
Sport jako idea ma w sposób zorganizowany i bez szkody, także majątkowej, dla osób postronnych zapewniać możliwości realizacji pasji, a także zagospodarować wielką energię osób w każdym wieku właśnie po to, aby nie dochodziło do niekontrolowanych incydentów. W tym celu wydzielane są miejsca dedykowane do realizacji treningów i nic nie usprawiedliwia skracania sobie drogi nawet na krótkim odcinku pola uprawnego.
Opisane wyżej zachowanie zasługuje na potępienie tym bardziej, że zawodnik Artur Puzio powinien zdawać sobie sprawę, że osoba posiadająca uprawnienia instruktora musi dawać jak najlepszy przykład swoim zachowaniem.
Z uwagi na powyższe GKSM PZM podjęła decyzję o pozbawieniu licencji instruktora sportu motocyklowego w trybie natychmiastowym. Jednocześnie w imieniu całej społeczności sportu motorowego przepraszamy za to, w jak w bezmyślny sposób ten były już instruktor odnosił się do trudu pracy innych.
Na swoim profilu na Facebook’u Artur Puzio wyraził skruchę i opublikował przeprosiny.
Jak informuje Wielkopolski Urząd Wojewódzki, w piątek 8 maja br. rozpoczęły się badania trzody chlewnej w strefach objętych obostrzeniami wynikającymi z rozporządzenia wojewody wielkopolskiego w sprawie zwalczania afrykańskiego pomoru świń na terenie powiatu poznańskiego i szamotulskiego. Działania inspekcji weterynaryjnej mają związek z wykryciem 5 kwietnia br. w miejscowości Więckowice (pow. poznański), ogniska ASF w jednym z gospodarstw zajmujących się hodowlą trzody chlewnej.
– Takie działania są warunkiem koniecznym, aby możliwe stało się zniesienie ograniczeń obrotu żywcem, który aktualnie musi być utrzymany w związku z zagrożeniem chorobą – mówił wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk podczas niedawnego spotkania z udziałem m.in. wielkopolskiego wojewódzkiego lekarza weterynarii Andrzeja Żarneckiego oraz Wiesławy Nowak – dyrektora Wielkopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Poznaniu.
Warunek skrócenia reżimów
Badania próbek krwi przeprowadzi poznańskie specjalistyczne laboratorium przy WIW. Ujemne wyniki badań ponad 12 tys. prób przyczynią się do skrócenia obowiązywania nakazów i zakazów w strefach zapowietrzonej i zagrożonej ujętych w rozporządzeniu wojewody. Więcej informacji o aktualnej sytuacji dotyczącej stref zagrożenia ASF w Wielkopolsce i kraju, znaleźć można na stronie internetowej Głównego Inspektoratu Weterynarii. Pisaliśmy o tym również min. w artykule pt.: ‘ASF obejmuje coraz większy obszar w Wielkopolsce” (publ.: 20.04.2020) a o przypadku z Więckowic w tekście pt.: „ASF w Wielkopolsce. 10 tysięcy świń do utylizacji” (publ.: 7.04.2020 r.)
Tekst przygotował: Robert Gorczyński Źródło: WUW Poznań Foto: Pixabay
W pierwszej części nocy intensywne opady deszczu i burze rozciągać się będą od Suwalszczyzny po południe Kujaw, południe Wielkopolski i Dolny Śląsk. Nieco słabiej popada już od Warmii po Kujawy, Wielkopolskę, Ziemię Lubuską. Z drugiej strony od Środkowego Podlasia po Mazowsze, Łódzkie, Opolszczyznę pojawią się liczne burze z gradem do 1-3 cm średnicy i wiatrem do 80 km/h.
W drugiej części nocy deszcz zamieni się w śnieg na Mazurach, Suwalszczyźnie, wschodzie Warmii- tutaj powinno być biało. Z nieba popada śnieg również na wschodzie i południu Kujaw, wschodzie Wielkopolski i na Dolnym Śląsku. Nad ranem słabe opady mżawki i deszczu ze śniegiem możliwe są miejscami na wschodzie i południu.
W ciągu dnia z Bałtyku nad północną cześć kraju wkroczy mini efekt morza, dzięki któremu popada zarówno przelotny śnieg, grad do 1 cm, krupa śnieżna do 1 cm, a także deszcz. Najwięcej opadów na Kaszubach z sumą opadów do 2-9 mm. Pozostały region zaznaczony na mapie otrzyma od 0 do 4 mm.
Na wschodzie miejscami od czasu do czasu posypie się ledwie zauważalna krupa śnieżna. Południe, zachód i centrum suche, ale na niebie sporo chmur.
Wiatr powieje bardzo silnie z północy. Na wschodzie i w centrum podmuchy osiągną nawet 80 km/h.
O poranku około 3-5 stopni na południu i wschodzie, 0/+2 stopni od Podlasia po centrum i Dolny Śląsk, -2/0 stopni na północy kraju. W dzień będzie bardzo zimno. Od zaledwie 7-9 stopni na północy i w Bieszczadach do 10-13 stopni na pozostałym obszarze.
Z końcem ubiegłego tygodnia Sejm RP przyjął zmiany w ustawie o kołach gospodyń wiejskich. Tym samym w budżecie państwa zarezerwowano 40 milionów złotych na wsparcie dla tego rodzaju organizacji. Warunkiem ubiegania się o przyznanie pomocy jest rejestracja koła w ARiMR, a następnie należy złożyć wniosek o dotację. Zapisana w budżecie państwa kwota pozwoli na sfinansowanie wybranych działań około 11,6 tysięcy kół. Każde wnioskujące o dotację KGW może liczyć na wsparcie w wysokości od 3 do 5 tys. zł. Ubiegać się o nie mogą zarówno już istniejące, jak i nowo utworzone KGW.
Środki będą przyznawane do wyczerpania puli. Jednak kwota 40 mln zł daje możliwość przyznania dotacji wszystkim dotychczas zarejestrowanym kołom oraz blisko dwóm i pół tysiąca nowych kół.
Dodajmy, że w ostatnim czasie odnotowywany jest spory wzrost zainteresowania tą formą działalności. MRiRW podaje, że na koniec grudnia 2018 r. w Agencji zarejestrowanych było 5048 kół. Natomiast w grudniu 2019 r. już 8828, a wg stanu z 29 kwietnia 2020 r., w rejestrze ARIMR odnotowano aż 9110 kół.
Dotychczas, rządowe wsparcie przyznano:
– w 2018 r. 4862 kołom, w łącznej kwocie około 16,5 mln zł;
– w 2019 r. 8589 kołom, w łącznej kwocie ponad 29,8 mln zł.
Minister Rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski zapewnia, że to dopiero początek stałej i cyklicznej formy wsparcia dla KGW.
Sprzedaż i pełnomocnik
Rząd planuje tez dodatkowe działania dla KGW, m.in. w postaci: szkoleń na temat sprzedaży produktów i rękodzieła, rozliczania dotacji oraz profilaktyki zdrowotnej. Ważne będzie również utworzenie platformy internetowej, która umożliwiłaby KGW sprzedaż np. żywności czy rękodzieła.
Ponadto, zgodnie z w/w. zmianami w ustawie o KGW, nadzór nad działalnością kół powierzono Pełnomocnikowi Rządu do spraw lokalnych inicjatyw społecznych. Od 14 stycznia 2020 r. funkcję tę pełni Anna Gembicka.
Do zadań Pełnomocnik należy:
– monitorowanie prac podejmowanych przez organy administracji rządowej w celu popularyzacji i ułatwienia realizacji lokalnych inicjatyw społecznych;
– współpraca z organami administracji rządowej, organami jednostek samorządu terytorialnego i organizacjami pozarządowymi w zakresie działań wpływających na wzrost powszechności i rozwój lokalnych inicjatyw społecznych;
– inicjowanie oraz podejmowanie działań mających na celu popularyzację i promocję podejmowania lokalnych inicjatyw społecznych w administracji publicznej;
– opiniowanie projektów dokumentów programowych w zakresie lokalnych inicjatyw społecznych;
– opiniowanie projektów aktów prawnych oraz innych działań organów administracji rządowej w zakresie realizacji lokalnych inicjatyw społecznych;
– prowadzenie dialogu między administracją rządową a partnerami społeczno‑gospodarczymi i organizacjami pozarządowymi w zakresie lokalnych inicjatyw społecznych;
– podejmowanie i realizacja lokalnych inicjatyw społecznych na rzecz aktywizacji wspólnot i społeczności lokalnych.
Tekst przygotował: Robert Gorczyński Źródło: MRiRW, Sejm RP Foto: Pixabay
Nexide® 60 CS unikalna moc płynąca z bezpiecznych mikrokapsułek
Na podstawie zezwolenia MRiRW R-198/2019 środek Nexide® 60 CS może być wprowadzony do obrotu na polski rynek jako insektycyd do zwalczania szkodników w uprawach zbożowych i rzepaku.
Insektycyd Nexide® 60 CS jest nowoczesnym pyretroidem, w którym cząsteczki substancji czynnej gamma-cyhalotryny zostały zamknięte w mikrokapsułkach, co stanowi o jego unikalności. Forma zawiesiny mikrokapsuł powstała z myślą o zwiększeniu użyteczności, skuteczności środka oraz bezpieczeństwa użytkowników tego insektycydu. Korzyści z unikatowej formy produktu są następujące: produkt szybko działa, jest skuteczny w niskiej dawce, wyróżnia się wydłużonym okresem działania w porównaniu do innych pyretroidów, uwalnianie substancji czynnej jest kontrolowane, lepiej miesza się z innymi preparatami, jest bardziej odporny na zmywanie i nie ma mowy o mikropyleniu środka.
Nexide® 60 CS to jedyny tak stężony insektycyd dedykowany producentom zbóż i rzepaku, który może być stosowany w znacznie mniejszej dawce – zaledwie 50-80 ml/ha.
Nexide® 60 CS chroni uprawy przed szkodniki takimi jak:
• mszyce, które wysysają soki roślinne i które są wektorami wirusów groźnych dla roślin chorób. W efekcie uszkodzeń dochodzi do znacznej redukcji plonu ziarna i pogorszenie jego wartości użytkowej;
• skrzypionki, których larwy zjadając tkankę liścia znacznie ograniczają jego powierzchnię asymilacyjną, a uszkodzone miejsca stają się łatwą drogą infekcji dla patogenów;
• chowacze, których larwy żerując drążą w nerwach rośliny chodniki, następnie przenoszą się do pędów i dokonują podobnych szkód. W efekcie zaburzony zostaje transport składników pokarmowych, wody i asymilatów w roślinie. Uszkodzone tkanki porażane są przez patogeny. Wszystko to może wpływać na zamieranie silnie uszkodzonych organów, zmniejszenie plonowania i pogorszenie jakości plonu.
• słodyszek rzepakowy, który wgryza się do pąków, żerując w nich uszkadza słupek i pylniki kwiatów, co uniemożliwia prawidłowe zapylenie. Zniszczenie pąków w kwiatostanie skutkuje nierównomiernością rozłożenia łuszczyn, nieprawidłowym dojrzewaniem, często pękaniem i osypywaniem się nasion. W przypadku rzepaku jarego, który bywa silniej uszkadzany przez słodyszka, kwiatostany w okresie zwiększonej wilgotności i opadów dodatkowo mogą być zainfekowane szarą pleśnią.
Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa zamieszczonych w etykiecie.
Najnowsza nowelizacja Ustawy o Nawozach i Nawożeniu wprowadza w życie nowy zapis, zgodnie z którym od dnia 1 sierpnia 2021 r. nie będzie można stosować mocznika w formie granulowanej.
Od tego momentu zastosowanie mocznika będzie wiązało się z koniecznością obecności w nawozie inhibitora ureazy lub powłoki biodegradowalnej. Wprowadzenie takich zapisów ma na celu zmniejszenie emisji amoniaku do środowiska.
Ograniczanie emisji amoniaku do atmosfery jest zgodne z propozycję KE dot. Europejskiego Zielonego Ładu. Nawozy zawierające inhibitor działają dłużej co wydłuża czas dostępności składników pokarmowych dla roślin, ogranicza koszty stosowania nawozów oraz liczbę wykonywanych zabiegów nawożenia.
Takie zastosowanie nowej generacji zapewne wpłynie na ochronę środowiska.. ale również na wzrost ceny nawozów mocznikowych.
Zmiana przepisów dotyczy przeniesienia kompetencji w zakresie nadzoru nad wprowadzaniem do obrotu nawozów, nawozów oznaczonych znakiem „NAWÓZWE” i środków wspomagających uprawę roślin z Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS) na Państwową Inspekcję Ochrony Roślin i Nasiennictwa (PIORiN).
Aktualnie PIORiN sprawuje nadzór nad zdrowiem roślin oraz kontroluje obrót środkami ochrony roślin i stosowaniem tych środków. Dlatego też w celu zapewnienia pełnej ochrony zdrowia roślin i zapobieżenia ewentualnym zagrożeniom związanym z wprowadzaniem do obrotu nawozów, nawozów oznaczonych znakiem „NAWÓZ WE” i środków wspomagających uprawę roślin celowe jest powierzenie PIORiN również nadzoru nad wprowadzaniem do obrotu tych nawozów i środków – tłumaczył wiceminister.
W ocenie resortu rolnictwa, przeniesienie kompetencji w zakresie nadzoru nad wprowadzaniem do obrotu nawozów, nawozów oznaczonych znakiem „NAWÓZ WE” i środków wspomagających uprawę roślin nie spowoduje dużego obciążenia PIORiN.
Kampania składania wniosków o przyznanie płatności bezpośrednich i obszarowych z PROW za rok 2020 znalazła się na półmetku. Do 8 maja do ARiMR wpłynęło ich ponad 655 tys., czyli połowa z ponad 1,3 mln wniosków, jakie w ubiegłym roku złożyli rolnicy.
W tym roku termin składania wniosków o dopłaty minister rolnictwa i rozwoju wsi przedłużył do 15 czerwca 2020 r. Dotyczy to płatności bezpośrednich oraz obszarowych z PROW (w ramach działań: rolno-środowiskowo-klimatycznego, rolnictwo ekologiczne, dobrostan zwierząt oraz płatności ONW i premii zalesieniowej).
Do piątku 8 maja w ARiMR zarejestrowano ponad 463 tys. e-wniosków oraz prawie 192 tys. oświadczeń potwierdzających brak zmian w stosunku do wniosku z roku poprzedniego.
Z powodu epidemii koronawirusa również rolnicy składający oświadczenia mają więcej czasu na dostarczenie dokumentów. Zgodnie z zapisami ustawy o COVID-19 oświadczenia można składać w terminie 15 dni kalendarzowych po odwołaniu epidemii (stanu zagrożenia epidemicznego), ale nie później niż do ostatniego dnia składania wniosków o przyznanie płatności, czyli nie później niż
do 15 czerwca 2020 r.
Wnioski i oświadczenia można składać również po 15 czerwca 2020 r., z tym, że za każdy dzień roboczy opóźnienia (do 10 lipca 2020 r.) należna kwota płatności zostanie pomniejszona o 1 proc.
Ta strona korzysta z plików cookies. Służą do tego, by strona działała prawidłowo a także do analizowania ruchu na stronie, a także, by wyświetlać Ci lepiej dopasowane treści i reklamy. Stosujemy również cookies podmiotów trzecich. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności i cookies.
Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić wrażenia podczas poruszania się po witrynie. Niektóre z nich są przechowywane w przeglądarce, bo są niezbędne do działania podstawowych funkcji witryny. Używamy również plików cookie podmiotów trzecich, które pomagają nam analizować i rozumieć, w jaki sposób korzystasz z tej witryny. Te pliki cookie oraz pliki stosowane w celach reklamowych będą przechowywane w Twojej przeglądarce tylko za Twoją zgodą. Masz również możliwość rezygnacji z tych plików cookie. Jednak rezygnacja z niektórych z tych plików cookie może wpłynąć na wygodę przeglądania.
Niezbędne pliki cookie są absolutnie niezbędne do prawidłowego funkcjonowania strony. Te pliki cookie zapewniają działanie podstawowych funkcji i zabezpieczeń witryny. Anonimowo.
Cookie
Duration
Description
cookielawinfo-checkbox-analytics
11 months
To ciasteczko jest używane przez wtyczkę GDPR Cookie Consent. Jest stosowane, by przechowywać zgodę użytkownika na pliki cookies z kategorii „Analityczne”.
cookielawinfo-checkbox-functional
11 months
To ciasteczko jest stosowane przez wtyczkę GDPR Cookie Consent, aby udokumentować zgodę użytkownika na ciasteczka z kategorii "Funkcjonalne".
cookielawinfo-checkbox-necessary
11 months
To ciasteczko jest używane przez wtyczkę GDPR Cookie Consent. Jest stosowane, by przechowywać zgodę użytkownika na pliki cookies z kategorii „Niezbędne”.
cookielawinfo-checkbox-others
11 months
To ciasteczko jest używane przez wtyczkę GDPR Cookie Consent. Jest stosowane, by przechowywać zgodę użytkownika na pliki cookies z kategorii „Inne”.
cookielawinfo-checkbox-performance
11 months
To ciasteczko jest używane przez wtyczkę GDPR Cookie Consent. Jest stosowane, by przechowywać zgodę użytkownika na pliki cookies z kategorii „Wydajnościowe”.
viewed_cookie_policy
11 months
To ciasteczko jest używane przez wtyczkę GDPR Cookie Consent i służy do przechowywania informacji, czy użytkownik wyraził zgodę na korzystanie z plików cookie. Nie przechowuje żadnych danych osobowych.
Funkcjonalne pliki cookie wspierają niektóre funkcje tj. udostępnianie zawartości strony w mediach społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcjonalności podmiotów trzecich.
Analityczne pliki cookie są stosowane, by zrozumieć, w jaki sposób odwiedzjący wchodzą w interakcję ze stroną internetową. Te pliki pomagają zbierać informacje o wskaźnikach dot. liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.
Reklamowe pliki cookie są stosowane, by wyświetlać użytkownikom odpowiednie reklamy i kampanie marketingowe. Te pliki śledzą użytkowników na stronach i zbierają informacje w celu dostarczania dostosowanych reklam.