wtorek, 15 lipca, 2025
spot_imgspot_img
Strona główna Blog Strona 55

Rozpoczęła się astronomiczna wiosna! Co czeka nas w nadchodzących tygodniach?

0

Zima w końcu ustępuje miejsca wiośnie. Dotrwaliśmy! Po miesiącach szarości, krótkich dni i niskich temperatur, w końcu nadchodzi moment, na który wszyscy czekaliśmy – pierwszy dzień wiosny astronomicznej. W 2025 roku wypada on 20 marca o godzinie 04:06 czasu polskiego. Oznacza to jedno: dzień znów wygrywa z nocą, a Słońce zaczyna rządzić na niebie coraz dłużej.

Kiedy jest pierwszy dzień wiosny 2025? Astronomiczna i kalendarzowa wiosna

Wraz z nadejściem cieplejszych dni i coraz dłuższym światłem słonecznym, wiele osób zastanawia się, kiedy jest pierwszy dzień wiosny 2025. Warto wiedzieć, że istnieją dwa sposoby określania początku tej pory roku – wiosna kalendarzowa i wiosna astronomiczna. Oba terminy różnią się od siebie, a w 2025 roku pierwszy dzień wiosny astronomicznej przypada wcześniej niż kalendarzowej.

Kiedy zaczyna się wiosna 2025?

Pierwszy dzień wiosny możemy określić na dwa sposoby:

  • Kalendarzowa wiosna 2025 zaczyna się 21 marca i trwa do 21 czerwca. Jest to stała data w kalendarzu, bez względu na zmiany astronomiczne.
  • Astronomiczna wiosna 2025 rozpoczęła się 20 marca 2025 roku o godzinie 04:06 czasu polskiego. To moment równonocy wiosennej, kiedy Słońce przekracza równik niebieski, zwiastując dłuższe dni i cieplejszą aurę.

Wiosna astronomiczna a kalendarzowa

Wiele osób zastanawia się, czym różni się astronomiczna wiosna od kalendarzowej. Oto kluczowe różnice:

  • Wiosna kalendarzowa ma stałą datę, zawsze przypada na 21 marca.
  • Wiosna astronomiczna rozpoczyna się w momencie równonocy wiosennej, co oznacza, że data może się nieznacznie zmieniać, wypadając 19, 20 lub 21 marca.

Wiosna 2025 – co nas czeka?

Pomimo wejścia w nowy sezon, sytuacja hydrologiczna w Polsce pozostaje niepokojąca. Deficyt opadów z okresu zimowego sprawił, że poziom wilgotności gleby w wielu regionach jest znacznie poniżej normy, co może negatywnie wpłynąć na rozwój upraw i kondycję ekosystemów.

Dodatkowym zagrożeniem jest niski stan rzek i zbiorników wodnych, który odnotowano w kilku kluczowych obszarach kraju. W niektórych regionach poziom wód spadł do wartości najniższych od dekady, co zwiększa ryzyko suszy hydrologicznej oraz problemów z zaopatrzeniem w wodę.

Meteorolodzy przewidują, że tegoroczna wiosna będzie okresem dużych kontrastów pogodowych. W pierwszych tygodniach można spodziewać się wahań temperatury, chłodnych poranków i okresowych przymrozków, które mogą stanowić zagrożenie dla rozwijających się upraw. Wraz z nadejściem kwietnia i maja możliwe są gwałtowne burze oraz krótkotrwałe, ale intensywne opady deszczu, które jednak mogą nie wystarczyć, aby zniwelować skutki narastającej suszy.

Niedobory wody w glebie oraz niestabilne warunki atmosferyczne mogą znacząco wpłynąć na wydajność plonów, zwłaszcza w przypadku roślin szczególnie wrażliwych na suszę. W niektórych regionach kraju rolnicy już teraz sygnalizują trudności związane z kiełkowaniem ozimin oraz wschodami roślin jarych.

Dodatkowo, wzrost ryzyka pożarowego w lasach może stanowić kolejne wyzwanie, szczególnie w suchych i wietrznych okresach. Brak odpowiedniej ilości opadów oraz wysokie temperatury w drugiej połowie wiosny mogą prowadzić do wzrostu liczby pożarów na terenach leśnych oraz łąkach.

Piątek rozpocznie się przymrozkami. W ciągu dnia do 17 stopni [POGODA]

0

Przed nami bezchmurna noc z przymrozkami do -3/-1 stopnia Celsjusza. Piątek również zapowiada się bezchmurny przez cały dzień w całym kraju. Na termometrach o godzinie 14:00 zobaczymy od 11 stopni w Sejnach do 17 stopni w Żaganiu. Wiatr od Górnego Śląska po centrum słaby a chwilami bezwietrznie. Na zachodzie i wschodzie powieje umiarkowanie ze wschodu.

W sobotę od samego rana wietrznie i więcej chmur ale sucho. Od około godziny 9-10:00 na polach zaczną szaleć zamiecie piaskowe, które swój szczyt osiągną po południu. Wówczas od Podlasia po centrum, Kaszuby, zachód Polski wiatr powieje nawet do ponad 70 km/h. Wiatr sprawi, że sobotni ranek lekkie przymrozki przyniesie jeszcze na południu kraju a w ciągu dnia silny wiatr obniży temperaturę.

Nagroda iF Design Award 2025 dla flagowego modelu Valtra S!

0

Valtra Serii S kontynuuje zwycięską passę, zdobywając prestiżową nagrodę iF Design Award 2025 w kategorii Produkt – Pojazd użytkowy.

Ciągnik Valtra serii S o mocy 280–425 KM został wyróżniony jako maszyna o wyjątkowym wzornictwie i jakości projektowania. Nagroda iF Design Award to jeden z najbardziej cenionych znaków jakości na świecie, przyznawany przez iF International Forum Design GmbH – instytucję projektową z ponad 70-letnią tradycją. Tegoroczna edycja przyciągnęła niemal 11 000 zgłoszeń z 66 krajów, a Valtra znalazła się w ścisłej czołówce, co podkreśla jej wiodącą pozycję na rynku maszyn rolniczych.

SPRAWDŹ TAKŻE: Najszybsze ciągniki rolnicze na świecie

Kolejne trofeum dla serii S

To nie pierwsze wyróżnienie dla flagowego modelu Valtry – wcześniej seria S triumfowała w prestiżowych konkursach Good Design Award 2024 oraz CIMAG 2025 Outstanding Machine Award na targach GandAgro 2025 w Hiszpanii.

Seria S to ciągnik zaprojektowany z myślą o dużych gospodarstwach rolnych, łączący moc z inteligentnymi rozwiązaniami rolniczymi. Matti Tiitinen, wiceprezes ds. sprzedaży i marketingu Valtra EME, podkreśla:

„Jesteśmy dumni, że seria S po raz kolejny została doceniona za swój innowacyjny projekt. Dzięki nowej fabryce przekładni CVT ciągnik jest teraz w 100% produkowany w Finlandii. A dzięki personalizacji w Unlimited Studio rolnicy mogą dostosować maszynę idealnie do swoich potrzeb w nowoczesnym, precyzyjnym gospodarstwie rolnym.”

Więcej informacji: www.valtra.pl/serias

O firmie Valtra

Valtra Inc. projektuje, produkuje i serwisuje ciągniki rolnicze, dostosowane do indywidualnych potrzeb użytkowników. Znane ze swojej niezawodności i wszechstronności, ciągniki Valtra sprawdzają się nawet w najtrudniejszych warunkach. Firma Valtra jest częścią AGCO i liderem rynku w krajach nordyckich oraz jednym z najpopularniejszych producentów w Ameryce Łacińskiej.

Więcej na: www.valtra.pl

O firmie AGCO

AGCO (NYSE: AGCO) to globalny lider w dziedzinie maszyn rolniczych i technologii rolnictwa precyzyjnego. Portfolio AGCO obejmuje takie marki jak Fendt®, Massey Ferguson®, PTx i Valtra®. W 2024 roku firma osiągnęła przychody na poziomie 11,7 miliarda dolarów.

Więcej informacji: www.agcocorp.com

Marże stacji paliw ze sprzedaży benzyny przekroczyły już rekordowy poziom z 2024 roku

0

Od kilku tygodni na krajowych stacjach paliw widoczny jest delikatny trend spadkowy. W efekcie średnia cena detaliczna benzyny już przed tygodniem spadła poniżej 6,0 zł/l (pierwszy raz w tym roku). Ostatni tydzień przyniósł już tylko symboliczny spadek ceny średniej tego paliwa. Więcej zadowolenia mogą mieć posiadacze diesla, który potaniał średnio o 5 groszy w skali tygodnia.

Niższe ceny na stacjach są opóźnioną reakcją na wcześniejsze korekty w dół w cennikach hurtowych. Te zaś były efektem spadku notowań ropy do poziomu najniższego od wielu miesięcy przy dużym umocnieniu złotego do dolara.

Kierowcy mogliby płacić znacznie mniej, ale większość stacji paliw przyzwyczaiła się do rekordowych marż detalicznych, jakie obserwowane były w 2024 roku. Poziom marż detalicznych dyktuje na rynkach lokalnych największa sieć, czyli państwowy PKN Orlen.

Aktualne ceny na stacjach paliw

Według e-Petrol.pl w połowie 12-go tygodnia 2025 za benzynę 95-oktanów i olej napędowy trzeba było średnio zapłacić na krajowych stacjach odpowiednio 5,98 i 6,12 zł/l. Oznacza to, że cena popularnej benzyny spadła o 1 grosza, a diesel potaniał o 5 groszy na litrze w skali tygodnia. Jednocześnie cena średnia autogazu obniżyła się o 2 grosze do 3,15 zł/l.

Cena średnia paliw w detalu: 19-03-2025 / zmiana tygodniowa (według portalu e-petrol.pl):

• Pb98: 6,79 zł/l (-1 gr/l);
• Pb95: 5,98 zł/l (-1 gr/l);

• ON: 6,12 zł/l (-5 gr/l);
• LPG: 3,12 zł/l (-2 gr/l).

Paliwa są dużo tańsze od swoich historycznych maksimów z 2023 roku (8,08 zł/l – ON z października i 7,95 zł/l – Pb95 z czerwca 2023).

Aktualnie ceny obu głównych paliw są również tańsze niż przed rokiem o 45-57 gr/l w detalu i 77-87 groszy na litrze w hurcie.

Ceny paliw – zmiany w skali roku (tabela)

W hurcie ceny dwóch głównych paliw zmieniały się w różnych kierunkach

W cenniku hurtowym PKN Orlen w skali tygodnia kończącego się 19-go marca 2025, cena netto litra Pb95 wzrosła o 7 groszy (-15 groszy tydzień wcześniej) i sięga 4,493 zł/l (bez VAT). W tym samym czasie diesel potaniał o 4 grosze (-15 groszy tydzień wcześniej) i kosztował 4,658 zł/l (bez VAT). Różnica w wycenie ON i Pb95 (z VAT) spadła do 20 groszy (benzyna jest tańsza) z 33 groszy tydzień wcześniej.

Od początku 2025 roku benzyna 95 i ON w hurcie tanieją odpowiednio o 21 i 25 groszy na litrze. Dla porównania, średnia cena ON wzrosła na stacjach paliw o 1 gr/l, a Pb95 tanieje tylko o 6 groszy za litr od początku tego roku.

Ceny hurtowe paliw prawie nie zmieniły się w skali 2024 roku

2024 rok benzyna w hurcie zamknęła ceną identyczną jak przed rokiem, a diesel potaniał o skromne 6 groszy w skali roku (bez VAT).

Hurtowe ceny paliw PKN Orlen i ceny paliw na krajowych stacjach (wykres)

Dla porównania, notowania ropy Brent (usd/b) na tle zmian kursu USD/PLN

Ropa od tygodnia oscyluje w pobliżu wielomiesięcznych minimów

Notowania ropy Brent mocno spadały od trzeciej dekady lutego osiągając 5-go marca 6-miesięczny dołek (ok. 69 usd/b). Od tamtej pory wyceny kontraktu na ropę Brent konsolidują się wokół poziomu 70 usd/b. W środowy wieczór (19.03.2025) ropa Brent kosztuje ok. 70,4 usd/b, czyli 0,5 usd niżej niż przed tygodniem.

Jeszcze w połowie stycznia ceny ropy notowały 6-miesięczne szczyt, ale ceny surowca zaczęły spadać w miarę zbliżania się do zaprzysiężenia Donalda Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonych, a po zaprzysiężeniu tempo spadków przyspieszyło. Już wcześniej Trump zapowiadał zmianę nastawienia do polityki wydobycia i eksportu surowców energetycznych. W ostatnich dniach spadkowo na ceny ropy wpływają deklaracje kartelu OPEC o zwiększeniu wydobycia surowca, ale też rozmowy pokojowe na linii USA-Rosja i USA-Ukraina oraz zapowiedzi zniesienia amerykańskich sankcji nałożonych na Rosję. Z drugiej strony wzrostowo na ceny oddziałują ostatnie działania zbrojne USA w stosunku do bojowników Huti w Jemenie. Mimo to Huti zapowiadają, że będą nadal atakować statki na Morzu Czerwonym tak długo, jak długo Izrael będzie utrzymywał blokadę Strefy Gazy.

Złoty pozostaje mocny do dolara i euro

Jeszcze 28.02.2025 kurs dolar/złoty przekraczał 4,04 złotego, a w połowie stycznia dolar kosztował nawet 4,17 złotego. Kilka pierwszych dni marca przyniosło, niespotykane od lat, załamanie kursu dolara do euro, a przy okazji również do złotego. Dzisiaj (19.03.2025) dolar kosztuje już tylko nieco niespełna 3,84 złotego. Wpływa to na tańsze zakupy surowca i paliw gotowych.

Wahania kursu USD/PLN zależą najmocniej od aktualnego kierunku zmian notowań głównej pary walutowej świata, czyli EUR/USD. W sytuacji, gdy dolar osłabia się do euro, to złoty zyskuje do obu walut i na odwrót.

Złoty pozostaje silny z racji wysokich stóp procentowych w naszym kraju, które pozostaną z nami w najbliższych miesiącach. Stopy procentowe są głównym narzędziem służącym do trzymania w ryzach inflacji, która pozostaje wysoka.

Dodatkowo popytowi na polskie aktywa (obligacje i akcje) pomagają perspektywy zakończenia wojny Rosji z Ukrainą.

W tym roku marże stacji paliw ze sprzedaży benzyny wzrosły już do rekordowego poziomu

W połowie 12 tygodnia 2025 uśredniona marża modelowa stacji paliw wyniosła 40 groszy/l dla ON (-1 gr/l w skali tygodnia), a w przypadku benzyny (Pb95) 47 grosze na litrze (-3 grosze w skali tygodnia).

Na początku 2025 roku marże modelowe stacji paliw były wyjątkowo niskie w przypadku diesla, podczas gdy sprzedaż benzyny przynosiła przynajmniej średnie zyski. W ostatnich tygodniach marże ze sprzedaży benzyny i ON mocno wzrosły. W konsekwencji uśredniona marża detaliczna ze sprzedaży benzyny (33 gr/l) przekracza w 2025 roku o 3 grosze/l średnią marżę z rekordowego 2024 roku i o 12 gr/l średnią marżę z ostatnich 5 lat (21 gr/l). Uśredniona marża modelowa na sprzedaży ON (20 gr/l) przekracza o 3 grosze średnią 5-letnią, która wynosi 17 gr/l, ale jest równocześnie o 4 grosze niższa od rekordu z 2024 roku (patrz wykres). 

W skali 2024 roku marża modelowa ze sprzedaży benzyny 95 oktanów (29,8 gr/l) była o ponad 5 groszy wyższa od rekordu z 2020 roku, a w przypadku ON (24,8 gr/l) równa rekordowi z 2020 roku. Warto przypomnieć, że w okresie pandemii Covid-19 drastycznie ograniczona była sprzedaż paliw, a stacje próbowały częściowo zrekompensować to wysokimi marżami.

Dla porównania, średnia marża (modelowa) stacji paliw z ostatnich 5 lat (2017-2023) wyniosła 13,3 gr/l dla ON i 18,3 gr/l dla E95.

Marże modelowe liczone są od oficjalnych cen hurtowych PKN Orlen i nie uwzględniają upustów (zwykle 15-30 gr/l) udzielanych poszczególnym odbiorcom (stacjom paliw), ale też nie uwzględniały upustów wakacyjnych stosowanych przez różne sieci stacji.

Marże modelowe stacji paliw w skali rocznej (wykres)

W 2023 roku średnia marża modelowa stacji paliw wyniosła 20 groszy/l (2 gr/l powyżej średniej z 5 lat) dla benzyny 95-oktanów i 17 grosz/l (+7 gr/l w stosunku do średniej z 5-lat) dla oleju napędowego. O ile marża na sprzedaży benzyny jest w tym roku nieco wyższa od średniej wieloletniej, to w przypadku ON była ona w 2023 roku dużo wyższa od średniej.

W skali 2022 roku średnia marża modelowa stacji paliw ze sprzedaży diesla wyniosła 6 gr/l, a dla Pb95 12 gr/l. Były to poziomy dużo niższe niż w poprzednich latach.

Źródło cen: PKN Orlen, e-petrol.pl, barchart.com

Jeżeli zbyt późno zastosujesz nawożenie azotem to nie przemieści się on w glebie! Prof. Grzebisz radzi

0
nawożenie azotem

Efektywne nawożenie azotem to kluczowy czynnik decydujący o wielkości i jakości plonów. To właśnie jego właściwy termin aplikacji, forma azotu oraz uwzględnienie warunków glebowych to elementy, które wpływają na jego skuteczność. Prof. Grzebisz podkreśla, że opóźnione stosowanie azotu może powodować jego niedostępność dla roślin, co negatywnie odbije się na ich rozwoju. Wyjaśniamy, kiedy i w jaki sposób aplikować azot, aby uzyskać maksymalne korzyści.

Kiedy roślina potrzebuje najbardziej azotu?

Rośliny pobierają składniki odżywcze z gleby, jednak ich dostępność zależy od wielu czynników, w tym także nawożenie azotem i termin aplikacji nawozów. W przypadku rzepaku i pszenicy kluczowy jest okres od fazy wytworzenia rozety (BBCH 30) do momentu tuż przed kwitnieniem (BBCH 59). To właśnie wtedy rośliny kształtują swój plon, decydując o liczbie pędów bocznych, kwiatów i łuszczyn. W tym okresie zapotrzebowanie na azot jest bardzo wysokie. Dla plonu rzędu 4,5 t/ha rośliny potrzebują około od 180 do 200 kg azotu na hektar, natomiast dla plonu 3,5 t/ha wystarczy od 120 do 150 kg. Kluczowe jest, aby azot był dostępny w warstwie gleby do głębokości 90 cm, skąd rośliny mogą go efektywnie pobierać.

Rola potasu w efektywnym pobieraniu N

Bez odpowiedniej ilości potasu roślina nie jest w stanie efektywnie wykorzystać azotu, co może prowadzić do słabszego planowania. Roślina, aby w pełni wykorzystać nawożenie azotem, musi być dobrze zaopatrzona także w potas, magnez i fosfor. Potas odgrywa kluczową rolę w transporcie składników w roślinie i reguluje gospodarkę wodną. Dla rzepaku plonującego na poziomie 4,5 tony na hektar zapotrzebowanie na podczas wynosi około 400 kg K2O. W przypadku wyższych plonów, rzędu 5-6 ton na hektar, ilość ta wzrasta do 525-650 kg K2O. Oznacza to, że bez odpowiedniego poziomu potasu roślina nie będzie w pełni w stanie wykorzystać podanego azotu.

Czy azot zastosowany zimą może zostać wymyty?

Częstym zadawanych pytań przez rolników jest to, czy azot zastosowany w zimie może zostać wymyty z gleby. Aby tak się stało, muszę zostać spełnione dwa kluczowe warunki:

  1. Gleba musi być wysycona wodą – jeśli gleba jest wilgotna tylko w 60-65%, ryzyko wymycia jest minimalne.
  2. Musi nastąpić duża ilość opadów– w tym roku opady były niewielkie, co oznaczało brak ryzyka wymycia azotu.

Co więcej gleby w wielu rejonach Polski miały wysycenie wodą na poziomie 60%, co dodatkowo ograniczyło możliwość przemieszczania się azotu w warstwy gleby. W krajach takich Holandia czy Niemcy stosuje się precyzyjne pomiary azotu mineralnego w warstwie do 90 cm, co pozwala na racjonalne planowanie nawożenia i uniknięcie strat z tym związanych.

Rzepak ozimy należy zaopatrzyć jak najwcześniej w niezbędne składniki pokarmowe, również w kluczowy do wzrostu azot. fot. J.Petrzak

Niedobory składników

Podczas lustracji pól można zauważyć wiele objawów niedoboru składników, które bezpośrednio wpływają na plon. Fioletowe przebarwienia liści są oznaką niedoboru fosforu, a zbyt wydłużone szyjki korzeniowe wskazują na brak azotu z kluczowym okresie wzrostu. Gdy roślina nie jest w stanie pobierać składników z gleby, zaczyna zużywać rezerwy zgromadzone w starszych liściach, co skutkuje ich obumieraniem. Właściwa strategia nawożenia azotem powinna uwzględniać nie tylko podaż azotu, ale także innych pierwiastków, które wspierają jego przyswajanie.

Wpływ zimowej wegetacji na nawożenie azotem

Obecnie, w wyniku ciepłych zim, wegetacja trwa niemal cały rok. Oznacza to, że:

  • Rośliny pobierają składniki nawet zimą, co może prowadzić do ich niedoboru wiosną
  • Wczesne stosowanie azotu poprawia regenerację roślin po zimie.
  • Konieczne jest monitorowanie kondycji roślin i dostosowanie nawożenia do ich faktycznych potrzeb.

 Obserwacje wskazują, że rośliny mogą pobierać składniki nawet w 0°C. Liście rozwijają się już przy -1°C, korzenie rosną przy 2°C, a nowe pędy pojawiają się przy temperaturze około 3°C. To znaczy, że w tej sytuacji, gdy mamy niedokrzewiony łan pszenicy czy rzepaku, konieczne jest szybkie dostarczenie składników pokarmowych, aby rośliny mogły maksymalnie wykorzystać okres wiosennego wzrostu. Tylko kompleksowe podejście do zarządzania i nawożenia pozwala na uzyskanie wysokich plonów oraz efektywne wykorzystanie zasobów glebowych.

Na Ukrainie pszenica ozima ma się dobrze, a zasiewy odmian jarych mocno wzrosną

0
Rolnicy musieli zaorać 3,4 tys. ha zbóż ozimych

Areał wszystkich zasiewów wiosennych będzie podobny jak przed rokiem

Główną cechą nowego sezonu zbożowego na Ukrainie będzie prognozowany wzrost powierzchni upraw pszenicy jarej o 28%, informuje ProAgro.

Jak podaje Ministerstwo Polityki Rolnej, w tym roku rolnicy planują zasiać ponad 5,7 mln hektarów upraw zbóż jarych i roślin strączkowych, co odpowiada poziomowi z 2024 roku.

Zobacz artykuł – „Od czasu wybuchu wojny na Ukrainie zdecydowanie więcej kupujemy tam towarów rolno-spożywczych niż eksportujemy

Zasiewy pszenicy jarej powinny wzrosnąć o 28% w skali roku

Jednocześnie powierzchnia zasiewów pszenicy jarej zwiększy się o 28% w porównaniu do ubiegłego roku – do 222,8 tys. hektarów.

Ministerstwo tłumaczy takie zmiany w strukturze zasiewów stabilnym popytem na pszenicę ze strony przedsiębiorstw przetwórczych i eksporterów. Jednocześnie największą część zasiewów pszenicy na Ukrainie stanowią zboża ozime – jesienią ubiegłego roku na tegoroczne zbiory zasiano ich prawie 4,2 mln. hektarów.

Uprawy ozimej pszenicy są w bardzo dobrej kondycji u jednego z największych producentów

Jak informuje ProAgro Group, mimo niesprzyjających warunków pogodowych i wahań temperatur w lutym, na polach IMC S.A. (ukraiński holding rolniczy notowany na GPW w Warszawie) nie zaobserwowano prawie żadnego przypadku zamierania roślin pszenicy ozimej.

Jak zauważył dyrektor ds. produkcji IMC Oleksandr Girman, wyniki badania żywotności upraw ozimych wykazały, że żyje 95–100% roślin.

„Obecnie stan upraw oceniamy jako dobry, większość roślin znajduje się w fazie krzewienia”. Tradycyjnie wiosenne prace polowe rozpoczynaliśmy od nawożenia pszenicy ozimej nawozami azotowymi. Obecnie operacja ta jest już prawie zakończona. W przyszłości planowane jest przeprowadzenie kompleksowych prac związanych z nawożeniem i ochroną upraw przed chwastami, chorobami i szkodnikami. „Terminowa i jakościowa realizacja tych prac, wsparta korzystnymi warunkami pogodowymi, pozwoli nam uzyskać przyzwoite zbiory pszenicy” – powiedział Oleksandr Girman.

Na giełdzie w Warszawie kurs akcji IMC SA jest na historycznych maksimach

Warto zauważyć, że w ostatnich dniach kurs akcji IMC bije historyczne rekordy na GPW. Sprzyjają temu dobre perspektywy przyszłej produkcji rolnej i szanse na jakąś formę zawieszenia broni na Ukrainie.

Źródło: ProAgro, Bankier.pl, IMC SA

Marzec w Polsce zapisuje się jako miesiąc bardzo ciepły ale i suchy [POGODA]

0

Za nami bardzo ciepłe 19 dni marca. Opady nadal są jeszcze poniżej normy dla tego miesiąca a duże usłonecznienie, silne wiatry i niska wilgotność powietrza pogłębiają suszę.

Pogoda w Europie na najbliższe dni

W Hiszpanii i Portugalii mamy niebezpieczną pogodą z ulewami, burzami i gradobiciami. W weekend niebezpieczna pogoda połączona nawet z powodziami oprócz Portugalii i Hiszpanii zaznaczy się także we Włoszech, południu Francji i w Słowenii- 10/100 mm. Słabiej do 3-25l popada na zachodzie Europu oraz od Czech po Słowację, Austrię, Węgry. Sucho do końca tygodnia będzie na wschodzie, południowym wschodzie Europy oraz częściowo w centrum czyli w Polsce.Nagrzana Sahara i chłodniejsza Europa sprawią, że na styku mas powietrza na południu Europy zagoszczą niże z opadami. Nad Rosją stacjonować ma wyż co wywoła dużą różnicę ciśnienia i silny wiatr, który w weekend na Podlasiu, Mazowszu, wschodzie i północy Łódzkiego, Mazurach, Warmii i Kujawach osiągnie prędkość nawet 60-80 km/h. Silny wiatr wywoła liczne zamiecie piaskowe zarówno w Polsce jak i na Litwie, Łotwie, Białorusi i Ukrainie. Po zamieciach są szanse na opady deszczu, które dotrą do Polski wschodniej, południowej i być może środkowej znad Słowacji i stało by się to w niedzielę- im bliżej wieczora tym większe szanse na opady.

Na termometrach do piątku typowo marcowa pogoda z przymrozkami o porankach i dwucyfrowymi wartościami na plusie w dzień. Od soboty wraz z silnym wiatrem znikną przymrozki a temperatura nie spadnie o świcie poniżej 2-6 stopni zaś w ciągu dnia wzrośnie do 12-13 stopni na wschodzie, północy do 13-15 w centrum i 15-18 na zachodzie i południu. Po weekendzie wraz ze wzrostem zachmurzenia temperatury obniżą się w pobliże 8-14 stopni w ciągu dnia i do 2-6 nocami.

Innowacje i rozwój w rolnictwie. Zakupy przechodzą do sklepu internetowego

0
Media Day Osadkowski

Spotkanie branżowe zorganizowane 18 marca przez firmę Osadkowski poświęcone było najnowszym trendom i rozwiązaniom w rolnictwie. Konferencję otworzył Wojciech Osadkowski, prezes firmy, przedstawiając wizję i strategię rozwoju portalu Osadkowski.pl.

To pierwszy internetowy sklep w Polsce, który umożliwia szybkie i wygodne zakupy online z odroczonym terminem płatności – zarówno dla rolników, jak i sklepów rolniczych.

„Wprowadzenie zakupów z odroczonym terminem płatności online to milowy krok w cyfryzacji branży rolniczej. To nie tylko wygoda, ale przede wszystkim pełna przejrzystość cen i warunków handlowych. Dzięki temu nasi klienci mogą skoncentrować się na pracy, mając pewność, że otrzymują najlepsze warunki bez konieczności długich negocjacji” – podkreśla Wojciech Osadkowski, prezes firmy.

Następnie Marcin Kaczmarek, dyrektor Działu Doradztwa i Rozwoju, zaprezentował najnowszy projekt doradczy – news Osadkowski.pl, to seria filmów prezentująca aktualne informacje z zakresu rolnictwa i ogrodnictwa, sprawdzone porady oraz wskazówki pomocne w codziennej pracy. Eksperci Osadkowski na bieżąco monitorują sytuację na polach i doradzają w zakresie nawożenia, ochrony i prowadzenia upraw.

News Osadkowski.pl to przede wszystkim:

  • praktyczne wskazówki dla rolników,
  • bieżąca sytuacja na demofarmach Osadkowski w całej Polsce,
  • informacje branżowe z rynku środków ochrony roślin, nawozów i płodów rolnych,
  • relacje z pól klientów współpracujących z firmą,
  • ciekawostki rolnicze.

Kolejnym ważnym punktem programu była prezentacja Macieja Mory, dyrektora Działu Chemii, dotycząca sytuacji na rynku środków ochrony roślin i produktów mikrobiologicznych. Obecnie wyzwaniem są kolejne wycofywane substancje czynne, takie jak metrybuzyna, dimoksystrobina i tritosulfuron (rejestracja do maja 2025 roku), a także mepanipirym i dimetomorf, których ważność kończy się już w kwietniu.

Marcin Foremny, dyrektor Działu Usług Finansowych, przedstawił dostępne rozwiązania ubezpieczeniowe oraz zmiany w ustawie istotne w kontekście nadchodzącego sezonu. Nowelizacja zmienia definicję przymrozków wiosennych – obecnie obejmują one szkody spowodowane spadkiem temperatury poniżej 0°C w okresie od 1 kwietnia do 30 czerwca. Ponadto rolnicy mogą ubezpieczyć z dopłatami budżetu państwa uprawy takie jak: słonecznik, facelia, len, konopie włókniste, bobowate drobnonasienne, rośliny zielarskie i gorczyca. Marcin Foremny zachęcał również do kontaktu z przedstawicielami firmy Osadkowski w celu poznania pełnej oferty ubezpieczeniowej oraz pozostałych rozwiązań finansowych dostępnych w ofercie.

Nie zabrakło także prezentacji nowości produktowych:

  • Getup 250 EC – regulator wzrostu i rozwoju zbóż, zawierający trineksapak etylu.
  • Niko Super 60 OD – herbicyd do kukurydzy na bazie nikosulfuronu.
  • Alfa Siarka+ – granulowany nawóz zawierający siarkę elementarną (90%), bentonit sodowy (10%) oraz bakterie Bacillus vallismortis, które wspomagają przemiany siarki do form łatwo przyswajalnych przez rośliny.
  • Mieszanki poplonowe SOIL UP – poprawiające warunki fitosanitarne (SOIL UP FITO) i strukturę gleby (SOIL UP STRUKTURA).

Na uwagę zasługują również dwa preparaty mikrobiologiczne:

  • Arcton WG – skuteczny w ograniczaniu chorób podstawy źdźbła zbóż oraz niektórych chorób kukurydzy. Szczególnie polecany do zabiegów T1 we wczesnej fazie wiosny.
  • ProBeet WG – preparat mikrobiologiczny chroniący buraki cukrowe i ćwikłowe przed chwościkiem.

Zwieńczeniem wydarzenia były warsztaty prowadzone przez Tomasza Kaźmierczaka, managera ds. rozwoju produktu, poświęcone poprawie parametrów cieczy roboczej. Skupiono się na skuteczności rozwiązań takich jak Inex-A oraz nowości w ofercie firmy Osadkowski – PH OptiPro, który zmniejsza pH cieczy roboczej i ogranicza twardość wody.

Więcej informacji oraz możliwość założenia konta dostępne są na Osadkowski.pl.

Rolnicy z Oddolnego Ogólnopolskiego Protestu Rolników będą tworzyć propozycje rozwiązań dla MRiRW

0

Nowa forma dialogu z rolnikami – powołanie tematycznych zespołów roboczych

Komunikat na stronie MRiRW informuje, że Minister Czesław Siekierski spotkał się w poniedziałek (17.03.2025) w siedzibie ministerstwa z rolnikami i przedstawicielami organizacji rolniczych, którzy uczestniczyli w rozmowach w Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog”.

Inicjatorem spotkania była Krajowa Rada Izb Rolniczych

Spotkanie odbyło się na wniosek prezesa Krajowej Rady Izb Rolniczych (KRIR) Wiktora Szmulewicza i dotyczyło powołania tematycznych zespołów roboczych.

Rolnicy – jako praktycy, powinni wypracować propozycje konkretnych rozwiązań

Podczas spotkania rozmawiano o inicjatywie powołania tematycznych zespołów roboczych. Prezes KRIR podkreślił, że problemy rolników należy omawiać w grupach roboczych, a rolnicy – jako praktycy, powinni wypracować propozycje konkretnych rozwiązań.

Dalsze rozmowy będą się odbywać w zespołach działających w ramach Oddolnego Ogólnopolskiego Protestu Rolników

Uczestnicy spotkania uzgodnili, że prace będą się odbywały w już istniejących zespołach, funkcjonujących w ramach Oddolnego Ogólnopolskiego Protestu Rolników.

Są to:

  • Zespół ds. ziemi w zakresie: dzierżawy z Zasobów Skarbu Państwa, ochrony polskiej ziemi, dzierżawy w obrocie prywatnym;
  • Zespół ds. wsi jako miejsca produkcji rolnej w zakresie: modyfikacji przepisów o immisjach i regulacji stosunków sąsiedzkich, ułatwienia produkcji rolnej, procesów inwestycyjnych na wsi, ochrony przed chorobami zwierząt, stabilizacji produkcji roślinnej:
  • Zespół ds. Wspólnej Polityki Rolnej w zakresie: wdrażania Nature Restoration Law, bieżącej i przyszłej perspektywy WPR;
  • Zespół ds. ochrony rynków rolnych przed napływem produktów spoza UE w zakresie umów międzynarodowych;
  • Zespół ds. opłacalności produkcji rolnej w zakresie: organizacji rynku, działania aplikacji „zgłoś suszę rolniczą”, ubezpieczeń rolniczych;
  • Zespół ds. ekologii w zakresie roślinnej produkcji ekologicznej, zwierzęcej produkcji roślinnej.

Prace w zespołach będą odbywały się w formule on-line, a skład zespołów roboczych zależy od koordynatora, którym będzie KRIR. W zależności od potrzeb powoływane będą nowe zespoły robocze.

Propozycje rozwiązań trafią do odpowiednich departamentów MRiRW

Wypracowane propozycje rozwiązań zostaną przedstawione dyrektorom odpowiednich departamentów merytorycznych, a następnie skierowane do ministra Czesława Siekierskiego.

Pozostałe tematy poruszane na spotkaniu

Podczas spotkania minister Czesław Siekierski omówił również wyzwania związane z przedstawioną przez komisarza UE ds. rolnictwa Christophe Hansen wizją rolnictwa po 2027 r. oraz działania resortu rolnictwa w zakresie zmian w Europejskim Zielonym Ładzie, w tym zniesienia normy GAEC 2.

Źródło: MRiRW

Utrzymuje się wolne tempo eksportu unijnej pszenicy

0

Według Komisji Europejskiej w sezonie 2024/25 (stan na 17- marca) kraje UE zmniejszyły o 35% eksport pszenicy miękkiej w porównaniu z poprzednim sezonem do 14,92 mln ton z powodu wysokich cen unijnego zboża i silnej konkurencji ze strony Ukrainy i Federacji Rosyjskiej w I połowie sezonu.

Nigeria jest największym nabywcą unijnej pszenicy

Głównym nabywcą europejskiej pszenicy pozostaje Nigeria z udziałem 15%, podczas gdy tradycyjni importerzy — Maroko, Algieria i Egipt — zmniejszyli o połowę zakupy z UE w tym sezonie, zwiększając import z Federacji Rosyjskiej.

Kierunki eksportu unijnej pszenicy miękkiej (t)

Francuski eksport pszenicy poza UE w tym sezonie obniży się aż o 2/3

Analitycy FranceAgriMer obniżyli prognozę francuskiego eksportu pszenicy miękkiej poza UE w sezonie 2024/25 r. o 200 tys. ton do 3,2 mln ton (10,2 mln ton w sezonie 2023/24 r.) Popyt na francuską pszenicę z Chin i Algierii pozostaje niski, a głównymi rynkami zbytu są obecnie Maroko i kraje afrykańskie.

Dostawy z Australii, Argentyny i Kanady wywierają presję na ceny

Zmniejszenie eksportu pszenicy z Federacji Rosyjskiej wskazuje na spadek popytu po ostatnim wzroście cen na tym rynku. Łącznie eksport pszenicy w marcu może spaść do 1,5 mln ton w porównaniu do 4,5 mln ton w marcu 2024 r. Zwiększone dostawy pszenicy z Kanady, Australii i Argentyny wywierają presję na ceny światowe, które są teraz najwyższe w UE, na Ukrainie i w Federacji Rosyjskiej.

Ceny eksportowe pszenicy (IGC)

Unijny import pszenicy miękkiej znacznie spadł, a Ukraina dominuje wśród dostawców

Import pszenicy miękkiej do UE w sezonie 2024/25 spadł o 15% do 5,9 mln ton, z czego 65,1% pochodziło z Ukrainy (70,3% w ubiegłym roku), która pozostaje głównym dostawcą pszenicy do UE.

Główni dostawcy pszenicy miękkiej do UE (t)

W marcu USDA obniżył prognozę eksportu i importu pszenicy dla UE

W raporcie z marca eksperci USDA obniżyli szacunki eksportu pszenicy z UE o 1 mln ton do 27 mln ton (38 mln ton w sezonie 2023/24), ale nawet ta wielkość wydaje się mało prawdopodobna. Jeśli tempo eksportu nie wzrośnie.

Prognoza importu pszenicy do UE została również zmniejszona o 0,5 mln ton do 10,5 mln ton (12,6 mln ton w sezonie 2023/24).

Źródło: KE, USDA, FranceAgriMer, IGC

Wczesnowiosenne szkodniki rzepaku oraz zbóż mogą przynieść nawet 30% strat w plonie! Kiedy interweniować?

wczesnowiosenne szkodniki- chowacz brukwiaczek

Brak mroźnych zim sprawia, że niektóre wczesnowiosenne szkodniki mogą żerować nieprzerwanie od jesieni do wiosny. W czasie wczesnowiosennej wegetacji duże straty powodują m.in. chowacze łodygowe pojawiające się w rzepaku, a w zbożach mszyce i skrzypionki. W ograniczaniu tych szkodników kluczowe znaczenie ma precyzyjny monitoring plantacji. Ciepłe wiosenne dni to sygnał do wznowienia wegetacji zbóż ozimych i rzepaku, ale także pojawiania się pierwszych szkodników, które w różnych stadiach przetrwały okres zimy.

Trzy gatunki chowaczy łodygowych

Chowacze łodygowe w sprzyjających warunkach mogą pojawiać się pod koniec lutego, a nawet już w styczniu – takie sytuacje już miały miejsce. Te ważne gospodarczo szkodniki mogą być przyczyną spadku plonu nawet powyżej 30%. Zimują jako chrząszcze w ściółce lub wierzchniej warstwie gleby, zwykle na plantacjach, na których wcześniej uprawiano rzepak lub w ich pobliżu. Termin pojawu chrząszczy zależy od warunków pogodowych – głównie temperatury.

Najwcześniej pojawia się chowacz granatek, który najliczniej występuje w południowych rejonach kraju. Samice granatka składają jaja u nasady roślin, a larwy żerują wewnątrz pędów i szyjki korzeniowej.

Wzrost temperatury gleby do poziomu około 5–7°C zwiastuje, natomiast pojaw chowacza brukwiaczka. Kulminacyjny moment jego nalotu zwykle ma miejsce przy wzroście temperatury powietrza do około 10–12°C. Samice chowacza brukwiaczka składają jaja do wygryzionych otworów w młodych łodygach u podstawy stożka wzrostu. Larwa żeruje wewnątrz łodygi przez około 40 dni, co powoduje jej wolniejszy wzrost i charakterystyczne wygięcie w kształcie litery „S”. Chowacz brukwiaczek występuje powszechnie na terenie kraju, ale obecnie największe szkody powoduje w rejonach zachodnich.

Kilka dni później pojawia się chowacz czterozębny, którego samice składają jaja głównie do ogonków liściowych, a larwy początkowo żerują wewnątrz nerwów, z czasem przedostając się do łodygi, w której drążą chodnik w kierunku korzenia. Pomimo podobnego jak u brukwiaczka charakteru uszkodzeń, łodyga w odróżnieniu rośnie cały czas prosto. Wydrążone przez larwy chowaczy łodygi znacznie osłabiają roślinę, która często łamie się pod naporem silniejszego deszczu i wiatru, a uszkodzenia mogą dodatkowo może być porażane przez sprawców chorób.

Larwa łokasia garbatka. Fot P.Strażyński

Łokaś garbatek żeruje od jesieni

Larwy łokasia garbatka uszkadzają zasiewy zbóż ozimych już od jesiennych wschodów i mogą nieprzerwanie żerować aż do wiosny. W młodszych roślinach uszkadzają przede wszystkim podstawę liścia i takie uszkodzenie może skończyć się całkowitym zamieraniem roślin lub tworzą one nadmierną liczbę pędów, które najczęściej się nie wykłaszają. W mniej sprzyjających warunkach schodzą głębiej do swoich kryjówek w glebie, by po ociepleniu kontynuować żerowanie.

Największe szkody łokaś wyrządza wiosną, gdy larwy przegryzają całe liście i pędy. Podobne uszkodzenia podziemnych części zbóż powodują szkodniki glebowe, czyli pędraki, rolnice i drutowce. 

Znane mszyce i skrzypionki

Mszyce pojawiają się zwykle na przełomie kwietnia i maja. Spośród nich najliczniej pojawia się mszyca czeremchowo-zbożowa, mszyca zbożowa i różano-trawowa. Wysysają soki z tkanek liści, pochew liściowych i źdźbeł, a w dalszych fazach wegetacji także z kłosów, co prowadzi do pogorszenia kondycji rośliny i obumierania jej fragmentów. Podobne uszkodzenia mogą powodować skoczki, które pojawiają się najpierw od brzegów uprawy – szczególnie od strony łąk i nieużytków.

Kolejne wczesnowiosenne szkodniki, takie jak skrzypionki (zbożowa i błękitek) mogą pojawiać się już po pierwszych cieplejszych dniach w marcu po przezimowaniu w darni lub w ściółce. Chrząszcze i larwy wyjadają tkankę miękiszową pomiędzy nerwami liści aż po dolną skórkę, tworząc charakterystyczne, podłużne okienka (szacunkowo każda larwa niszczy do 3,5 cm2 powierzchni liścia).

Rośnie aktywność innych szkodników

Zmiany klimatu spowodowały w ostatnich latach wzrost aktywności wielu niszowych dotąd wczesnowiosennych szkodników takich jak chociażby żółwinek zbożowy czy lednica zbożowa. Te pluskwiaki występują powszechnie w całym kraju, niemniej liczniejszym pojawom tych szkodników sprzyjają lata wyjątkowo suche i upalne. Chociaż zarówno osobniki dorosłe, jak i ich larwy największe straty powodują w okresie kłoszenia zbóż, to w okresie wiosny mogą nakłuwać liście i pochwy liściowe, co prowadzi do ich zasychania i wtórnych porażeń przez sprawców chorób.

Wyższe temperatury w okresie wiosenno-letniej wegetacji zbóż sprzyjają również wciornastkom. Osobniki dorosłe i larwy wciornastków najliczniej występują na plantacjach zbóż w okresie kłoszenia, ale również wiosną wysysają soki z liści.

Liczniej pojawiają się też szkodniki, które do niedawna nie stanowiły poważnego problemu – m.in. zwójki, których larwy uszkadzają liście i kłosy oraz niezmiarka paskowana, której larwa głównie żeruje w dokłosiu.

Żółte naczynia to obowiązkowa metoda monitorowania chowaczy łodygowych. Fot. P. Strażyński

Monitoruj plantacje

Monitoring upraw można prowadzić metodą bezpośredniej lustracji lub odławiania szkodników. Wypróbowanym i skutecznym sposobem monitorowania terminu pojawu chowaczy czy mszyc są żółte naczynia. W przypadku chowaczy łodygowych żółte naczynia są elementem obowiązkowym, ponieważ na wynikach tych odłowów oparte są wartości progów szkodliwości. Monitoring pozwala również ocenić, czy zagrożenie jest równe na całej powierzchni plantacji, czy też w większym stopniu powinny być chronione pasy brzeżne – co również wpływa na redukcję poziomu chemizacji. Warto także zwrócić uwagę na obecność na plantacji naturalnych wrogów, które regulują wczesnowiosenne szkodniki.

W integrowanej ochronie roślin priorytetowo traktowane są działania niechemiczne, z których większość ma charakter prewencyjny. Z zaleceń agrotechnicznych, które można zastosować w trakcie wiosennej wegetacji rzepaku i zbóż korzystnie na ograniczenie presji szkodników wpływa zwalczanie chwastów (w tym samosiewów) oraz zbilansowane nawożenie, które poprawi kondycję roślin, przez co ułatwi ich regenerację po ewentualnych uszkodzeniach. 

Ostatnie narzędzie walki – insektycydy na wczesnowiosenne szkodniki

Jeżeli poziom nasilenia danych wczesnowiosennych szkodników przekracza próg ekonomicznej szkodliwości stwierdzony na podstawie precyzyjnego i systematycznego monitoringu (tab. 1) wówczas należy zastosować ochronę chemiczną w postaci insektycydów.

Wiele insektycydów zawierających te same substancje czynne (s.cz.) zarejestrowanych jest do zwalczania kilku występujących w podobnym okresie szkodników, jak np. mszyce i skrzypionki, żółwinek i lednica czy obydwa gatunki chowaczy (a także wcześnie nalatujący słodyszek rzepakowy).

Kluczową kwestią w wyborze danego insektycydu jest optymalna temperatura jego działania z uwagi na dynamicznie zmieniające się wczesnowiosenne warunki pogodowe. Należy mierzyć ją przy gruncie bezpośrednio na własnej plantacji, czyli w miejscu działania insektycydu.

Problemem, który w ostatnich latach staje się coraz bardziej powszechny jest wykształcanie odporności przez lokalne wczesnowiosenne szkodniki na niektóre s.cz. insektycydów. To zjawisko od lat obserwowane jest głównie w przypadku mszyc, ale coraz częściej także chowaczy. Z tego względu zaleca się w miarę możliwości (coraz mniejszych…) przemienne stosowanie insektycydów z różnych grup chemicznych różniących się mechanizmem działania (tab. 2).

Artykuł ukazał się w marcowym numerze Agro Profil 3/2025.

Zakazy i ministerialne uspokajanie – chaos wokół normy GAEC 2

0

Polscy rolnicy znów mają powody do zmartwień. Norma GAEC 2, która weszła w życie 15 marca, nałożyła kolejne ograniczenia na użytkowanie gruntów. Zakazy orki, wydobywania torfu czy budowy instalacji drenujących objęły aż 400 tysięcy hektarów, co budzi sprzeciw wielu gospodarzy. Ministerstwo Rolnictwa jednak uspokaja: większość terenów objętych restrykcjami to już obszary Natura 2000, a gospodarstwa do 10 hektarów nie podlegają kontrolom.

Rolnicy oburzeni – czy słusznie?

Nowe przepisy dotyczące ochrony torfowisk i terenów podmokłych wydają się krokiem w stronę ekologii, ale rolnicy widzą w nich głównie biurokratyczny chaos. Informacja o zmianach pojawiła się zaledwie cztery dni przed rozpoczęciem naboru wniosków o dopłaty bezpośrednie. Wielu gospodarzy skarży się, że ograniczenia uderzają w ich niezależność i utrudniają pozyskiwanie paszy dla zwierząt.

Ministerstwo odpowiada: obowiązek unijny i ekoschematy

Resort rolnictwa broni się, tłumacząc, że wdrożenie GAEC 2 to wymóg unijny, a Polska musi przestrzegać jego założeń. Wskazuje też, że rolnicy mogą skorzystać z różnych form wsparcia, takich jak ekoschematy czy płatności rolno-środowiskowe. Dodatkowo ministerstwo podkreśla, że gospodarstwa do 10 hektarów, czyli 73% wszystkich w kraju, nie będą objęte kontrolami pod kątem przestrzegania normy.

Co zrobić, gdy nie zgadzamy się z decyzją?

Ci, którzy uważają, że ich grunty zostały błędnie zakwalifikowane do obszarów GAEC 2, mają kilka możliwości. Mogą zgłosić rozbieżności w aplikacji eWniosekPlus, odwołać się od decyzji lub poprosić Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa o weryfikację ich gruntów. Sprawdzenie, czy dany teren objęty jest normą, można przeprowadzić na stronie https://gaec2.iung.pl/.

SPRAWDŹ TAKŻE: Nowe wymogi normy GAEC 2! [MAPA]

Ekologia kontra rzeczywistość

Choć idea ochrony środowiska jest słuszna, sposób wdrażania nowych regulacji budzi wątpliwości. Brak wcześniejszych konsultacji i nagłe zmiany przepisów sprawiają, że rolnicy czują się pominięci i traktowani jak przeszkoda, a nie partnerzy w kształtowaniu polityki rolnej. Czy rząd wyciągnie wnioski na przyszłość? Czas pokaże, ale na razie frustracja rolników wydaje się w pełni uzasadniona.