wtorek, 15 lipca, 2025
spot_imgspot_img
Strona główna Blog Strona 56

Marzec w Polsce zapisuje się jako miesiąc bardzo ciepły ale i suchy [POGODA]

0

Za nami bardzo ciepłe 19 dni marca. Opady nadal są jeszcze poniżej normy dla tego miesiąca a duże usłonecznienie, silne wiatry i niska wilgotność powietrza pogłębiają suszę.

Pogoda w Europie na najbliższe dni

W Hiszpanii i Portugalii mamy niebezpieczną pogodą z ulewami, burzami i gradobiciami. W weekend niebezpieczna pogoda połączona nawet z powodziami oprócz Portugalii i Hiszpanii zaznaczy się także we Włoszech, południu Francji i w Słowenii- 10/100 mm. Słabiej do 3-25l popada na zachodzie Europu oraz od Czech po Słowację, Austrię, Węgry. Sucho do końca tygodnia będzie na wschodzie, południowym wschodzie Europy oraz częściowo w centrum czyli w Polsce.Nagrzana Sahara i chłodniejsza Europa sprawią, że na styku mas powietrza na południu Europy zagoszczą niże z opadami. Nad Rosją stacjonować ma wyż co wywoła dużą różnicę ciśnienia i silny wiatr, który w weekend na Podlasiu, Mazowszu, wschodzie i północy Łódzkiego, Mazurach, Warmii i Kujawach osiągnie prędkość nawet 60-80 km/h. Silny wiatr wywoła liczne zamiecie piaskowe zarówno w Polsce jak i na Litwie, Łotwie, Białorusi i Ukrainie. Po zamieciach są szanse na opady deszczu, które dotrą do Polski wschodniej, południowej i być może środkowej znad Słowacji i stało by się to w niedzielę- im bliżej wieczora tym większe szanse na opady.

Na termometrach do piątku typowo marcowa pogoda z przymrozkami o porankach i dwucyfrowymi wartościami na plusie w dzień. Od soboty wraz z silnym wiatrem znikną przymrozki a temperatura nie spadnie o świcie poniżej 2-6 stopni zaś w ciągu dnia wzrośnie do 12-13 stopni na wschodzie, północy do 13-15 w centrum i 15-18 na zachodzie i południu. Po weekendzie wraz ze wzrostem zachmurzenia temperatury obniżą się w pobliże 8-14 stopni w ciągu dnia i do 2-6 nocami.

Innowacje i rozwój w rolnictwie. Zakupy przechodzą do sklepu internetowego

0
Media Day Osadkowski

Spotkanie branżowe zorganizowane 18 marca przez firmę Osadkowski poświęcone było najnowszym trendom i rozwiązaniom w rolnictwie. Konferencję otworzył Wojciech Osadkowski, prezes firmy, przedstawiając wizję i strategię rozwoju portalu Osadkowski.pl.

To pierwszy internetowy sklep w Polsce, który umożliwia szybkie i wygodne zakupy online z odroczonym terminem płatności – zarówno dla rolników, jak i sklepów rolniczych.

„Wprowadzenie zakupów z odroczonym terminem płatności online to milowy krok w cyfryzacji branży rolniczej. To nie tylko wygoda, ale przede wszystkim pełna przejrzystość cen i warunków handlowych. Dzięki temu nasi klienci mogą skoncentrować się na pracy, mając pewność, że otrzymują najlepsze warunki bez konieczności długich negocjacji” – podkreśla Wojciech Osadkowski, prezes firmy.

Następnie Marcin Kaczmarek, dyrektor Działu Doradztwa i Rozwoju, zaprezentował najnowszy projekt doradczy – news Osadkowski.pl, to seria filmów prezentująca aktualne informacje z zakresu rolnictwa i ogrodnictwa, sprawdzone porady oraz wskazówki pomocne w codziennej pracy. Eksperci Osadkowski na bieżąco monitorują sytuację na polach i doradzają w zakresie nawożenia, ochrony i prowadzenia upraw.

News Osadkowski.pl to przede wszystkim:

  • praktyczne wskazówki dla rolników,
  • bieżąca sytuacja na demofarmach Osadkowski w całej Polsce,
  • informacje branżowe z rynku środków ochrony roślin, nawozów i płodów rolnych,
  • relacje z pól klientów współpracujących z firmą,
  • ciekawostki rolnicze.

Kolejnym ważnym punktem programu była prezentacja Macieja Mory, dyrektora Działu Chemii, dotycząca sytuacji na rynku środków ochrony roślin i produktów mikrobiologicznych. Obecnie wyzwaniem są kolejne wycofywane substancje czynne, takie jak metrybuzyna, dimoksystrobina i tritosulfuron (rejestracja do maja 2025 roku), a także mepanipirym i dimetomorf, których ważność kończy się już w kwietniu.

Marcin Foremny, dyrektor Działu Usług Finansowych, przedstawił dostępne rozwiązania ubezpieczeniowe oraz zmiany w ustawie istotne w kontekście nadchodzącego sezonu. Nowelizacja zmienia definicję przymrozków wiosennych – obecnie obejmują one szkody spowodowane spadkiem temperatury poniżej 0°C w okresie od 1 kwietnia do 30 czerwca. Ponadto rolnicy mogą ubezpieczyć z dopłatami budżetu państwa uprawy takie jak: słonecznik, facelia, len, konopie włókniste, bobowate drobnonasienne, rośliny zielarskie i gorczyca. Marcin Foremny zachęcał również do kontaktu z przedstawicielami firmy Osadkowski w celu poznania pełnej oferty ubezpieczeniowej oraz pozostałych rozwiązań finansowych dostępnych w ofercie.

Nie zabrakło także prezentacji nowości produktowych:

  • Getup 250 EC – regulator wzrostu i rozwoju zbóż, zawierający trineksapak etylu.
  • Niko Super 60 OD – herbicyd do kukurydzy na bazie nikosulfuronu.
  • Alfa Siarka+ – granulowany nawóz zawierający siarkę elementarną (90%), bentonit sodowy (10%) oraz bakterie Bacillus vallismortis, które wspomagają przemiany siarki do form łatwo przyswajalnych przez rośliny.
  • Mieszanki poplonowe SOIL UP – poprawiające warunki fitosanitarne (SOIL UP FITO) i strukturę gleby (SOIL UP STRUKTURA).

Na uwagę zasługują również dwa preparaty mikrobiologiczne:

  • Arcton WG – skuteczny w ograniczaniu chorób podstawy źdźbła zbóż oraz niektórych chorób kukurydzy. Szczególnie polecany do zabiegów T1 we wczesnej fazie wiosny.
  • ProBeet WG – preparat mikrobiologiczny chroniący buraki cukrowe i ćwikłowe przed chwościkiem.

Zwieńczeniem wydarzenia były warsztaty prowadzone przez Tomasza Kaźmierczaka, managera ds. rozwoju produktu, poświęcone poprawie parametrów cieczy roboczej. Skupiono się na skuteczności rozwiązań takich jak Inex-A oraz nowości w ofercie firmy Osadkowski – PH OptiPro, który zmniejsza pH cieczy roboczej i ogranicza twardość wody.

Więcej informacji oraz możliwość założenia konta dostępne są na Osadkowski.pl.

Rolnicy z Oddolnego Ogólnopolskiego Protestu Rolników będą tworzyć propozycje rozwiązań dla MRiRW

0

Nowa forma dialogu z rolnikami – powołanie tematycznych zespołów roboczych

Komunikat na stronie MRiRW informuje, że Minister Czesław Siekierski spotkał się w poniedziałek (17.03.2025) w siedzibie ministerstwa z rolnikami i przedstawicielami organizacji rolniczych, którzy uczestniczyli w rozmowach w Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog”.

Inicjatorem spotkania była Krajowa Rada Izb Rolniczych

Spotkanie odbyło się na wniosek prezesa Krajowej Rady Izb Rolniczych (KRIR) Wiktora Szmulewicza i dotyczyło powołania tematycznych zespołów roboczych.

Rolnicy – jako praktycy, powinni wypracować propozycje konkretnych rozwiązań

Podczas spotkania rozmawiano o inicjatywie powołania tematycznych zespołów roboczych. Prezes KRIR podkreślił, że problemy rolników należy omawiać w grupach roboczych, a rolnicy – jako praktycy, powinni wypracować propozycje konkretnych rozwiązań.

Dalsze rozmowy będą się odbywać w zespołach działających w ramach Oddolnego Ogólnopolskiego Protestu Rolników

Uczestnicy spotkania uzgodnili, że prace będą się odbywały w już istniejących zespołach, funkcjonujących w ramach Oddolnego Ogólnopolskiego Protestu Rolników.

Są to:

  • Zespół ds. ziemi w zakresie: dzierżawy z Zasobów Skarbu Państwa, ochrony polskiej ziemi, dzierżawy w obrocie prywatnym;
  • Zespół ds. wsi jako miejsca produkcji rolnej w zakresie: modyfikacji przepisów o immisjach i regulacji stosunków sąsiedzkich, ułatwienia produkcji rolnej, procesów inwestycyjnych na wsi, ochrony przed chorobami zwierząt, stabilizacji produkcji roślinnej:
  • Zespół ds. Wspólnej Polityki Rolnej w zakresie: wdrażania Nature Restoration Law, bieżącej i przyszłej perspektywy WPR;
  • Zespół ds. ochrony rynków rolnych przed napływem produktów spoza UE w zakresie umów międzynarodowych;
  • Zespół ds. opłacalności produkcji rolnej w zakresie: organizacji rynku, działania aplikacji „zgłoś suszę rolniczą”, ubezpieczeń rolniczych;
  • Zespół ds. ekologii w zakresie roślinnej produkcji ekologicznej, zwierzęcej produkcji roślinnej.

Prace w zespołach będą odbywały się w formule on-line, a skład zespołów roboczych zależy od koordynatora, którym będzie KRIR. W zależności od potrzeb powoływane będą nowe zespoły robocze.

Propozycje rozwiązań trafią do odpowiednich departamentów MRiRW

Wypracowane propozycje rozwiązań zostaną przedstawione dyrektorom odpowiednich departamentów merytorycznych, a następnie skierowane do ministra Czesława Siekierskiego.

Pozostałe tematy poruszane na spotkaniu

Podczas spotkania minister Czesław Siekierski omówił również wyzwania związane z przedstawioną przez komisarza UE ds. rolnictwa Christophe Hansen wizją rolnictwa po 2027 r. oraz działania resortu rolnictwa w zakresie zmian w Europejskim Zielonym Ładzie, w tym zniesienia normy GAEC 2.

Źródło: MRiRW

Utrzymuje się wolne tempo eksportu unijnej pszenicy

0

Według Komisji Europejskiej w sezonie 2024/25 (stan na 17- marca) kraje UE zmniejszyły o 35% eksport pszenicy miękkiej w porównaniu z poprzednim sezonem do 14,92 mln ton z powodu wysokich cen unijnego zboża i silnej konkurencji ze strony Ukrainy i Federacji Rosyjskiej w I połowie sezonu.

Nigeria jest największym nabywcą unijnej pszenicy

Głównym nabywcą europejskiej pszenicy pozostaje Nigeria z udziałem 15%, podczas gdy tradycyjni importerzy — Maroko, Algieria i Egipt — zmniejszyli o połowę zakupy z UE w tym sezonie, zwiększając import z Federacji Rosyjskiej.

Kierunki eksportu unijnej pszenicy miękkiej (t)

Francuski eksport pszenicy poza UE w tym sezonie obniży się aż o 2/3

Analitycy FranceAgriMer obniżyli prognozę francuskiego eksportu pszenicy miękkiej poza UE w sezonie 2024/25 r. o 200 tys. ton do 3,2 mln ton (10,2 mln ton w sezonie 2023/24 r.) Popyt na francuską pszenicę z Chin i Algierii pozostaje niski, a głównymi rynkami zbytu są obecnie Maroko i kraje afrykańskie.

Dostawy z Australii, Argentyny i Kanady wywierają presję na ceny

Zmniejszenie eksportu pszenicy z Federacji Rosyjskiej wskazuje na spadek popytu po ostatnim wzroście cen na tym rynku. Łącznie eksport pszenicy w marcu może spaść do 1,5 mln ton w porównaniu do 4,5 mln ton w marcu 2024 r. Zwiększone dostawy pszenicy z Kanady, Australii i Argentyny wywierają presję na ceny światowe, które są teraz najwyższe w UE, na Ukrainie i w Federacji Rosyjskiej.

Ceny eksportowe pszenicy (IGC)

Unijny import pszenicy miękkiej znacznie spadł, a Ukraina dominuje wśród dostawców

Import pszenicy miękkiej do UE w sezonie 2024/25 spadł o 15% do 5,9 mln ton, z czego 65,1% pochodziło z Ukrainy (70,3% w ubiegłym roku), która pozostaje głównym dostawcą pszenicy do UE.

Główni dostawcy pszenicy miękkiej do UE (t)

W marcu USDA obniżył prognozę eksportu i importu pszenicy dla UE

W raporcie z marca eksperci USDA obniżyli szacunki eksportu pszenicy z UE o 1 mln ton do 27 mln ton (38 mln ton w sezonie 2023/24), ale nawet ta wielkość wydaje się mało prawdopodobna. Jeśli tempo eksportu nie wzrośnie.

Prognoza importu pszenicy do UE została również zmniejszona o 0,5 mln ton do 10,5 mln ton (12,6 mln ton w sezonie 2023/24).

Źródło: KE, USDA, FranceAgriMer, IGC

Wczesnowiosenne szkodniki rzepaku oraz zbóż mogą przynieść nawet 30% strat w plonie! Kiedy interweniować?

wczesnowiosenne szkodniki- chowacz brukwiaczek

Brak mroźnych zim sprawia, że niektóre wczesnowiosenne szkodniki mogą żerować nieprzerwanie od jesieni do wiosny. W czasie wczesnowiosennej wegetacji duże straty powodują m.in. chowacze łodygowe pojawiające się w rzepaku, a w zbożach mszyce i skrzypionki. W ograniczaniu tych szkodników kluczowe znaczenie ma precyzyjny monitoring plantacji. Ciepłe wiosenne dni to sygnał do wznowienia wegetacji zbóż ozimych i rzepaku, ale także pojawiania się pierwszych szkodników, które w różnych stadiach przetrwały okres zimy.

Trzy gatunki chowaczy łodygowych

Chowacze łodygowe w sprzyjających warunkach mogą pojawiać się pod koniec lutego, a nawet już w styczniu – takie sytuacje już miały miejsce. Te ważne gospodarczo szkodniki mogą być przyczyną spadku plonu nawet powyżej 30%. Zimują jako chrząszcze w ściółce lub wierzchniej warstwie gleby, zwykle na plantacjach, na których wcześniej uprawiano rzepak lub w ich pobliżu. Termin pojawu chrząszczy zależy od warunków pogodowych – głównie temperatury.

Najwcześniej pojawia się chowacz granatek, który najliczniej występuje w południowych rejonach kraju. Samice granatka składają jaja u nasady roślin, a larwy żerują wewnątrz pędów i szyjki korzeniowej.

Wzrost temperatury gleby do poziomu około 5–7°C zwiastuje, natomiast pojaw chowacza brukwiaczka. Kulminacyjny moment jego nalotu zwykle ma miejsce przy wzroście temperatury powietrza do około 10–12°C. Samice chowacza brukwiaczka składają jaja do wygryzionych otworów w młodych łodygach u podstawy stożka wzrostu. Larwa żeruje wewnątrz łodygi przez około 40 dni, co powoduje jej wolniejszy wzrost i charakterystyczne wygięcie w kształcie litery „S”. Chowacz brukwiaczek występuje powszechnie na terenie kraju, ale obecnie największe szkody powoduje w rejonach zachodnich.

Kilka dni później pojawia się chowacz czterozębny, którego samice składają jaja głównie do ogonków liściowych, a larwy początkowo żerują wewnątrz nerwów, z czasem przedostając się do łodygi, w której drążą chodnik w kierunku korzenia. Pomimo podobnego jak u brukwiaczka charakteru uszkodzeń, łodyga w odróżnieniu rośnie cały czas prosto. Wydrążone przez larwy chowaczy łodygi znacznie osłabiają roślinę, która często łamie się pod naporem silniejszego deszczu i wiatru, a uszkodzenia mogą dodatkowo może być porażane przez sprawców chorób.

Larwa łokasia garbatka. Fot P.Strażyński

Łokaś garbatek żeruje od jesieni

Larwy łokasia garbatka uszkadzają zasiewy zbóż ozimych już od jesiennych wschodów i mogą nieprzerwanie żerować aż do wiosny. W młodszych roślinach uszkadzają przede wszystkim podstawę liścia i takie uszkodzenie może skończyć się całkowitym zamieraniem roślin lub tworzą one nadmierną liczbę pędów, które najczęściej się nie wykłaszają. W mniej sprzyjających warunkach schodzą głębiej do swoich kryjówek w glebie, by po ociepleniu kontynuować żerowanie.

Największe szkody łokaś wyrządza wiosną, gdy larwy przegryzają całe liście i pędy. Podobne uszkodzenia podziemnych części zbóż powodują szkodniki glebowe, czyli pędraki, rolnice i drutowce. 

Znane mszyce i skrzypionki

Mszyce pojawiają się zwykle na przełomie kwietnia i maja. Spośród nich najliczniej pojawia się mszyca czeremchowo-zbożowa, mszyca zbożowa i różano-trawowa. Wysysają soki z tkanek liści, pochew liściowych i źdźbeł, a w dalszych fazach wegetacji także z kłosów, co prowadzi do pogorszenia kondycji rośliny i obumierania jej fragmentów. Podobne uszkodzenia mogą powodować skoczki, które pojawiają się najpierw od brzegów uprawy – szczególnie od strony łąk i nieużytków.

Kolejne wczesnowiosenne szkodniki, takie jak skrzypionki (zbożowa i błękitek) mogą pojawiać się już po pierwszych cieplejszych dniach w marcu po przezimowaniu w darni lub w ściółce. Chrząszcze i larwy wyjadają tkankę miękiszową pomiędzy nerwami liści aż po dolną skórkę, tworząc charakterystyczne, podłużne okienka (szacunkowo każda larwa niszczy do 3,5 cm2 powierzchni liścia).

Rośnie aktywność innych szkodników

Zmiany klimatu spowodowały w ostatnich latach wzrost aktywności wielu niszowych dotąd wczesnowiosennych szkodników takich jak chociażby żółwinek zbożowy czy lednica zbożowa. Te pluskwiaki występują powszechnie w całym kraju, niemniej liczniejszym pojawom tych szkodników sprzyjają lata wyjątkowo suche i upalne. Chociaż zarówno osobniki dorosłe, jak i ich larwy największe straty powodują w okresie kłoszenia zbóż, to w okresie wiosny mogą nakłuwać liście i pochwy liściowe, co prowadzi do ich zasychania i wtórnych porażeń przez sprawców chorób.

Wyższe temperatury w okresie wiosenno-letniej wegetacji zbóż sprzyjają również wciornastkom. Osobniki dorosłe i larwy wciornastków najliczniej występują na plantacjach zbóż w okresie kłoszenia, ale również wiosną wysysają soki z liści.

Liczniej pojawiają się też szkodniki, które do niedawna nie stanowiły poważnego problemu – m.in. zwójki, których larwy uszkadzają liście i kłosy oraz niezmiarka paskowana, której larwa głównie żeruje w dokłosiu.

Żółte naczynia to obowiązkowa metoda monitorowania chowaczy łodygowych. Fot. P. Strażyński

Monitoruj plantacje

Monitoring upraw można prowadzić metodą bezpośredniej lustracji lub odławiania szkodników. Wypróbowanym i skutecznym sposobem monitorowania terminu pojawu chowaczy czy mszyc są żółte naczynia. W przypadku chowaczy łodygowych żółte naczynia są elementem obowiązkowym, ponieważ na wynikach tych odłowów oparte są wartości progów szkodliwości. Monitoring pozwala również ocenić, czy zagrożenie jest równe na całej powierzchni plantacji, czy też w większym stopniu powinny być chronione pasy brzeżne – co również wpływa na redukcję poziomu chemizacji. Warto także zwrócić uwagę na obecność na plantacji naturalnych wrogów, które regulują wczesnowiosenne szkodniki.

W integrowanej ochronie roślin priorytetowo traktowane są działania niechemiczne, z których większość ma charakter prewencyjny. Z zaleceń agrotechnicznych, które można zastosować w trakcie wiosennej wegetacji rzepaku i zbóż korzystnie na ograniczenie presji szkodników wpływa zwalczanie chwastów (w tym samosiewów) oraz zbilansowane nawożenie, które poprawi kondycję roślin, przez co ułatwi ich regenerację po ewentualnych uszkodzeniach. 

Ostatnie narzędzie walki – insektycydy na wczesnowiosenne szkodniki

Jeżeli poziom nasilenia danych wczesnowiosennych szkodników przekracza próg ekonomicznej szkodliwości stwierdzony na podstawie precyzyjnego i systematycznego monitoringu (tab. 1) wówczas należy zastosować ochronę chemiczną w postaci insektycydów.

Wiele insektycydów zawierających te same substancje czynne (s.cz.) zarejestrowanych jest do zwalczania kilku występujących w podobnym okresie szkodników, jak np. mszyce i skrzypionki, żółwinek i lednica czy obydwa gatunki chowaczy (a także wcześnie nalatujący słodyszek rzepakowy).

Kluczową kwestią w wyborze danego insektycydu jest optymalna temperatura jego działania z uwagi na dynamicznie zmieniające się wczesnowiosenne warunki pogodowe. Należy mierzyć ją przy gruncie bezpośrednio na własnej plantacji, czyli w miejscu działania insektycydu.

Problemem, który w ostatnich latach staje się coraz bardziej powszechny jest wykształcanie odporności przez lokalne wczesnowiosenne szkodniki na niektóre s.cz. insektycydów. To zjawisko od lat obserwowane jest głównie w przypadku mszyc, ale coraz częściej także chowaczy. Z tego względu zaleca się w miarę możliwości (coraz mniejszych…) przemienne stosowanie insektycydów z różnych grup chemicznych różniących się mechanizmem działania (tab. 2).

Artykuł ukazał się w marcowym numerze Agro Profil 3/2025.

Zakazy i ministerialne uspokajanie – chaos wokół normy GAEC 2

0

Polscy rolnicy znów mają powody do zmartwień. Norma GAEC 2, która weszła w życie 15 marca, nałożyła kolejne ograniczenia na użytkowanie gruntów. Zakazy orki, wydobywania torfu czy budowy instalacji drenujących objęły aż 400 tysięcy hektarów, co budzi sprzeciw wielu gospodarzy. Ministerstwo Rolnictwa jednak uspokaja: większość terenów objętych restrykcjami to już obszary Natura 2000, a gospodarstwa do 10 hektarów nie podlegają kontrolom.

Rolnicy oburzeni – czy słusznie?

Nowe przepisy dotyczące ochrony torfowisk i terenów podmokłych wydają się krokiem w stronę ekologii, ale rolnicy widzą w nich głównie biurokratyczny chaos. Informacja o zmianach pojawiła się zaledwie cztery dni przed rozpoczęciem naboru wniosków o dopłaty bezpośrednie. Wielu gospodarzy skarży się, że ograniczenia uderzają w ich niezależność i utrudniają pozyskiwanie paszy dla zwierząt.

Ministerstwo odpowiada: obowiązek unijny i ekoschematy

Resort rolnictwa broni się, tłumacząc, że wdrożenie GAEC 2 to wymóg unijny, a Polska musi przestrzegać jego założeń. Wskazuje też, że rolnicy mogą skorzystać z różnych form wsparcia, takich jak ekoschematy czy płatności rolno-środowiskowe. Dodatkowo ministerstwo podkreśla, że gospodarstwa do 10 hektarów, czyli 73% wszystkich w kraju, nie będą objęte kontrolami pod kątem przestrzegania normy.

Co zrobić, gdy nie zgadzamy się z decyzją?

Ci, którzy uważają, że ich grunty zostały błędnie zakwalifikowane do obszarów GAEC 2, mają kilka możliwości. Mogą zgłosić rozbieżności w aplikacji eWniosekPlus, odwołać się od decyzji lub poprosić Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa o weryfikację ich gruntów. Sprawdzenie, czy dany teren objęty jest normą, można przeprowadzić na stronie https://gaec2.iung.pl/.

SPRAWDŹ TAKŻE: Nowe wymogi normy GAEC 2! [MAPA]

Ekologia kontra rzeczywistość

Choć idea ochrony środowiska jest słuszna, sposób wdrażania nowych regulacji budzi wątpliwości. Brak wcześniejszych konsultacji i nagłe zmiany przepisów sprawiają, że rolnicy czują się pominięci i traktowani jak przeszkoda, a nie partnerzy w kształtowaniu polityki rolnej. Czy rząd wyciągnie wnioski na przyszłość? Czas pokaże, ale na razie frustracja rolników wydaje się w pełni uzasadniona.

Złe wieści. Stwierdzono pierwsze ognisko rzekomego pomoru drobiu w Małopolsce

0

Ognisko rzekomego pomoru drobiu stwierdzono w hodowli liczącej 12 690 sztuk kur rzeźnych. W związku z wykryciem choroby wdrożono wszystkie procedury zwalczania przewidziane dla chorób zakaźnych zwierząt. Służby weterynaryjne podjęły działania mające na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa, w tym wyznaczenie obszaru zapowietrzonego i zagrożonego.

Obszar objęty ograniczeniami

Małopolski Wojewódzki Lekarz Weterynarii poinformował o potwierdzeniu pierwszego w 2025 roku ogniska rzekomego pomoru drobiu (Newcastle Disease – ND) na terenie województwa małopolskiego. Choroba została wykryta 17 marca 2025 roku w gospodarstwie komercyjnym utrzymującym drób rzeźny w miejscowości Tarnów, gmina m. Tarnów, powiat m. Tarnów.

W celu zwalczania choroby, wokół ogniska w drodze Rozporządzenia Wojewody Małopolskiego, zostanie ustanowiony obszar objęty ograniczeniami składający się z obszaru zapowietrzonego oraz zagrożonego. W związku z powyższym, Małopolski Wojewódzki Lekarz Weterynarii apeluje do wszystkich hodowców drobiu o konieczność zachowania szczególnej ostrożności i przestrzegania zasad bioasekuracji podczas obsługi drobiu, minimalizujących ryzyko przeniesienia wirusa rzekomego pomoru drobiu do gospodarstwa.

Czym jest rzekomy pomór drobiu?

Rzekomy pomór drobiu to groźna choroba wirusowa, która może powodować wysoką śmiertelność wśród ptaków oraz poważne straty w hodowlach. Choć nie stanowi zagrożenia dla ludzi, jej wystąpienie prowadzi do konieczności utylizacji zakażonego drobiu oraz wprowadzenia restrykcji dotyczących przemieszczania zwierząt i produktów pochodzenia zwierzęcego.

SPRAWDŹ TAKŻE: Blisko 1 mln kur do wybicia. Dramat hodowców w Polsce!!!

Apel do hodowców

Władze weterynaryjne apelują do hodowców drobiu o zachowanie szczególnej ostrożności oraz przestrzeganie zasad bioasekuracji, aby zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się choroby. Wszystkie osoby utrzymujące drób powinny monitorować stan zdrowia zwierząt i niezwłocznie zgłaszać wszelkie niepokojące objawy do powiatowego lekarza weterynarii.

Dopłaty suszowe 2025: Komisji nie będzie, decyzje podejmie algorytm

1
Wkrótce wystartuje spóźniony nabór wniosków o pomoc suszową za 2021r.

Wyobraźmy sobie lekarza, który diagnozuje pacjenta wyłącznie na podstawie danych z aplikacji w telefonie, bez oglądania chorego. Absurd? Oczywiście. A jednak dokładnie w ten sposób polski rząd nakazuje rolnikom oceniać straty suszowe. Nie komisje gminne, nie lokalni specjaliści, lecz algorytm aplikacji suszowej, która – jak pokazuje rzeczywistość – daleka jest od ideału.

Aplikacja suszowa – to się nie sprawdza

Rolnicy od miesięcy alarmują, że wyniki uzyskiwane z systemu nijak się mają do rzeczywistości. W jednym miejscu uprawy wysychają na wiór, ale aplikacja twierdzi, że suszy nie było. W innym – deszcz ledwie dotknął ziemi, ale według systemu warunki wilgotnościowe były wystarczające. Efekt? Ci, którzy powinni otrzymać wsparcie, często zostają z niczym, a rzeczywista skala strat nie jest prawidłowo rejestrowana.

SPRAWDŹ TAKŻE: Susza w środku zimy: Pierwszy duży pożar lasu na Podkarpaciu

Powrót komisji gminnych

Dlatego tak dużą nadzieję budził projekt rozporządzenia z lutego 2025 roku, który miał umożliwić powrót komisji gminnych do szacowania szkód. To rozwiązanie dawałoby szansę na rzetelną ocenę strat i eliminację błędów systemowych. Niestety, ministerstwo rolnictwa postanowiło się z tego wycofać, pozostawiając rolników na łasce wadliwej aplikacji. Dlaczego? Tego oficjalnie nie wiemy, ale możemy się domyślać – wygodniej zarządzać sytuacją zza biurka, nie konfrontując się z realnymi problemami wsi.

Nie sposób nie zauważyć pewnej ironii w tym wszystkim. Państwo, które chętnie mówi o wsparciu dla rolnictwa, w kluczowych momentach zostawia gospodarzy na lodzie – a raczej na suchym, spękanym gruncie. Rolnicy mają prawo czuć się oszukani, bo kiedy rzeczywistość nie pasuje do cyfrowych wyliczeń, to nie algorytm się myli – to rzeczywistość musi się dostosować.

To nie pierwsza sytuacja, kiedy biurokratyczna wygoda bierze górę nad zdrowym rozsądkiem. Może czas, by ministerstwo zamiast trzymać się kurczowo technologii, której nie potrafi dostosować do realnych warunków, zaczęło słuchać tych, którzy na roli pracują? Bo w przeciwnym razie, za kilka lat będziemy szacować już nie tylko straty suszowe, ale i straty wśród gospodarstw, które nie przetrwały kolejnej politycznej decyzji.

Początek wiosennej ochrony upraw w AGRO Ubezpieczeniach! [PAKIETY]

0
Rzepak ozimy po przymrozku

Z powodu nieprzewidywalnej pogody coraz większe znaczenie zyskują ubezpieczenia upraw. Są one obowiązkowe dla rolników uzyskujących dopłaty unijne do upraw. Ochrona plonów jest dofinansowywana przez skarb państwa. To nawet 65 złotych dopłaty do każdych 100 złotych składki ubezpieczeniowej. AGRO Ubezpieczenia właśnie rozpoczęły sprzedaż wiosennych pakietów ochrony upraw.

Ubezpieczenia upraw – jakie są pakiety?

Rolnik może wybrać spośród czterech pakietów dostępnych w ofercie tego polskiego towarzystwa ubezpieczeń. Dwa podstawowe pakiety to „Grad” oraz „Grad i Przymrozki” chroniące przed ryzykami opisanymi w ich nazwie. Pakiet „Grad i inne ryzyka pogodowe” chroni przed gradem, deszczem nawalnym, lawiną, obsunięciem się ziemi, huraganem i piorunem. Najszerszym pakietem jest „Wiosna” chroniąca dodatkowo przed skutkami przymrozków wiosennych. 

W sezonie wiosennym można w tym roku ubezpieczyć w AGRO Ubezpieczeniach następujące rodzaje upraw:

  • zboża jare i ozime,
  • grykę, słonecznik, facelię, konopie włókniste, gorczycę, len,
  • mieszanki,
  • kukurydzę,
  • rzepak i rzepik
  • bobowate grubonasienne (rośliny strączkowe), 
  • bobowate drobnonasienne,
  • buraki cukrowe,
  • ziemniaki,
  • chmiel,
  • tytoń,
  • nasadzenia drzew i krzewów owocowych, 
  • nasadzenia truskawek,
  • rośliny zielarskie.

„Miniony rok był wyjątkowo trudny dla rolników. Wiosenne przymrozki, deszcze nawalne, powodzie czy huragany doświadczyły tysiące gospodarstw. Misją AGRO Ubezpieczeń jest zapewnienie bezpieczeństwa polskiej wsi. Dlatego zachęcam wszystkich rolników do jak najszerszej ochrony plonów ich ciężkiej pracy. Dobrostan każdego gospodarstwa to najwyższa wartość” – mówi Daniel Zahorenko, prezes AGRO Ubezpieczeń.

Nowości w ubezpieczeniach

Nowością w wiosennej ofercie AGRO Ubezpieczeń jest opcja ochrony plonu głównego zebranego z pola i przechowywanego na terenie gospodarstwa. Rolnik może być zabezpieczony przed utratą plonów magazynowanych np. w spichlerzu z powodu pożaru, huraganu, powodzi, deszczu nawalnego, gradu, pioruna, obsunięcia się ziemi i lawiny. Innymi zaletami oferty AGRO Ubezpieczeń jest opcjonalna odpowiedzialność za szkody już od 8 procent ubytku w plonie oraz dodatkowa opcja braku stosowania udziału własnego.

Ważną zaletą jest ochrona od pożaru bez względu na przyczynę powstania ognia. Co więcej, Rolnik, który ubezpieczył w AGRO Ubezpieczeniach zboże i rzepak, może wykupić dodatkową ochronę od ryzyka ognia za 1 złoty za hektar. AGRO Ubezpieczenia chronią plony również od szkód spowodowanych w trakcie transportu z pola do miejsca przechowywania lub miejsca zbycia. Ważnym wyróżnikiem oferty jest możliwość rozszerzenia pakietu „Wiosna” o ubezpieczenie od wszystkich ryzyk pogodowych (all risk), które daje rolnikowi gwarancję pełnej ochrony produkcji rolnej. 

„AGRO Ubezpieczenia mają specjalistów w dziedzinie ochrony upraw. Dostosowujemy naszą ofertę do potrzeb rolników, ponieważ jesteśmy firmą, dla której bezpieczeństwo polskiej wsi jest najważniejsze. Właścicielem AGRO Ubezpieczeń jest Fundusz Składkowy Ubezpieczenia Społecznego Rolników. W pewnym uproszczeniu można powiedzieć, że należymy do rolników i chcemy dla nich jak najlepiej” – dodaje Daniel Zahorenko.

Towarzystwo diagnozuje, że świadomość ryzyka w prowadzeniu działalności z powodu anomalii pogodowych jest wśród rolników coraz większa. Wpływa to na wzrost zainteresowania ubezpieczeniem upraw. Jest ono obowiązkowe dla wszystkich rolników uzyskujących płatności bezpośrednie do gruntów rolnych. Ochroną musi być objęte przynajmniej 50 procent areału znajdującego się w gospodarstwie. Wysokość dopłaty do składki z budżetu państwa wynosi do 65 procent. 

Szczegóły ochrony upraw oferowanej przez AGRO Ubezpieczenia można poznać na stronie internetowej agroubezpieczenia.pl lub pod numerem 22 470 00 40.

Nowa struktura dealerska Amazone – bliżej klientów i partnerów

0

Zmiany w strukturach handlowych są nieuniknioną odpowiedzią na dynamicznie ewoluujący rynek rolniczy. W obliczu rosnących wyzwań, takich jak zmienność cen produktów rolnych czy transformacja gospodarstw, producenci maszyn muszą dostosowywać swoje strategie sprzedażowe i serwisowe. Właśnie w tym kontekście Amazone Polska wprowadza nowe rozwiązania, które mają na celu zwiększenie bliskości z partnerami handlowymi oraz klientami końcowymi.

Słów parę o nowej strukturze dealerskiej Amazone

W październiku 2021 roku powstała spółka Amazone Polska, która w swojej strukturze i działalności wspiera sprzedaż maszyn i ich serwis, po to, żeby być jako producent bliżej oficjalnych partnerów jak i klientów końcowych. Kolejnym ważnym krokiem jest uruchomienia nowej krajowej struktury dealerskeiej. Jest to podyktowane są spowodowane coraz trudniejszą sytuacją na rynku rolnym. Mamy do czynienia z ciągłymi zmianami cen produktów rolnych co za sobą niesie zmienność inwestycji w technologię rolniczą.

Zmienia się również struktura gospodarstw i metody uprawy to mamy do czynienia z bardzo dynamicznie zmieniającym się rynkiem. To wszystko skłania producenta maszyn do tego, żeby być jeszcze bliżej dealerów i klientów końcowych. Ta bliskość klienta końcowego i czas reakcji w sprzedaży i obsłudze posprzedażowej jest ważnym aspektem w przyszłym kierunku.

Do roku 2023 wśród oficjalnych autoryzowanych partnerów była firma Agromix z Rojęczyna i Tech-kom z Żabikowa. Na początku roku 2024 dołączyła do struktury sprzedaży firma Amatech z Czarlina. Te firmy są oficjalnymi partnerami handlowymi. Natomiast od pierwszego maja będzie obowiązywać nowa struktura dealerów oferujących maszyny Amazone. Dołącza do nich firma Agroeko z Kietrza, Invest-Rol Piotr Maślanka z Czarnocina, Agro-Fala Sikorski Jarosław z Szydłowa, Agro Frankopol Tomasz Abramczuk z Wasiliewa Szlacheckiego i Roltex z Krasnegostawu.

Obecnie trwa etap wdrażania nowych firm i przystosowywania ich do zadań, które będą wykonywać w przyszłości. Są prowadzone szkolenia serwisowe, handlowe i pełne szkolenie administracyjne. Warto również dodać, że od pierwszego maja 2025 roku w nowej sieci dealerskiej będą oprócz maszyn rolniczych dostępne maszyny komunalne. Natomiast od 2026 roku będzie tworzona nowa struktura sprzedaży w segmencie maszyn komunalnych.

 

Chemirol – zakorzenieni w polskim rolnictwie. Jakie plany ma grupa?

0
Chemirol

W ubiegłym tygodniu odbyła się konferencja prasowa grupy Chemirol, w której uczestniczyli przedstawiciele branży rolniczej, eksperci, naukowcy oraz dziennikarze. Wydarzenie to było okazją do zaprezentowania innowacyjnych rozwiązań w zakresie badań gleby, mikrobiologii, ochrony fungicydowej oraz nowoczesnych technologii uprawowych. Podczas konferencji omówiono kluczowe wyzwania i możliwości, jakie stoją przed współczesnym rolnictwem, a szczególnie w kontekście precyzyjnego rolnictwa oraz zrównoważonego zarządzania zasobami.

Analiza chemiczna gleby – fundament rolnictwa

Jednym z kluczowych punktów konferencji była prezentacja na temat badań gleby i ich wpływu na optymalizację nawożenia. Eksperci podkreślali, że precyzyjne pobieranie próbek przy użyciu technologii GPS pozwala na stworzenie map zasobności gleb, co umożliwia efektywne zarządzanie składnikami pokarmowymi w glebie. Wykazano, że zastosowanie zmiennego nawożenia (VRA) prowadzi do znacznych oszczędności – przykładowo, na areale 76,42 ha zaoszczędzono 2781,5 kg soli potasowej, a na obszarze 43,65 ha – 1663,5 kg.

Mikrobiologia – klucz zdrowej gleby i plonów

Grupa Chemirol przedstawiła również najnowsze osiągnięcia w zakresie mikrobiologii rolniczej. Podkreślono, że przyszłość rolnictwa leży w stosowaniu preparatów biologicznych, które poprawiają żyzność gleby, wspomagają rozwój roślin oraz zwiększają odporność na stres środowiskowy. Zaprezentowano nowoczesne rozwiązania, oparte na szczepach bakterii Bacillus, które wspierają rozkład materii organicznej i zwiększają dostępność składników odżywczych.

Najważniejsze produkty mikrobiologiczne:

  • Bakto ProFOS – produkt poprawiający przyswajalność fosforu i potasu, stosowany w różnych uprawach
  • Dynamic Cresco – biostymulator wspierający rozwój systemu korzeniowego
  • NewJon Zn– innowacyjna formuła cynku, zwiększająca odporność roślin na stres

Nowoczesne podejście do ochrony roślin

Eksperci grupy Chemirol zaprezentowali kompleksowe rozwiązania w zakresie ochrony fungicydowej i herbicydowej na sezon 2025. Podkreślono wyzwania, jakie stoją przed rolnikami, takie jak odporność chwastów na herbicydy, zmienne warunki pogodowe oraz potrzeba minimalizacji wpływu środków chemicznych i na środowisku.

Nowe rozwiązania ochrony roślin:

  • Gavial 375 SC, Kier 450 SC, Aspik 250 EC–  skuteczna ochrona fungicydowa zbóż
  • La Zina Super Trio – innowacyjny zestaw herbicydowy do zwalczania chwastów kukurydzy
  • Pakiet ochrony sadów i plantacji jagodowych – zwalczanie m.in. szarej pleśni, rdzy oraz antraknozy

Podkreślono również, że strategia ochrony roślin powinna uwzględniać zintegrowane podejście, obejmujące zarówno metody chemiczne, jak i biologiczne.

Technologie precyzyjne i nowoczesne maszyny rolnicze

Podczas konferencji omówiono także najnowsze innowacje w zakresie technologii maszyn rolniczych. Grupa Unia zaprezentowała nowe maszyny, dostosowane do wymagań współczesnego rolnictwa precyzyjnego.

Nowości technologiczne:

  • Heron – inteligentny opryskiwacz polowy z systemem GPS, ISOBUS i możliwością pracy z mapami aplikacyjnymi.
  • Cross II – nowoczesny agregat bezorkowy o wzmocnionej konstrukcji możliwości precyzyjnej aplikacji nawozów.

Grupa Chemirol ma ambitne plany!

Konferencja prasowa Grupy Chemirol była okazją do zaprezentowania najnowszych trendów i innowacji w rolnictwie. Eksperci zgodnie podkreślali, że przyszłość branży leży w precyzyjnym zarządzaniu zasobami, biologizacji rolnictwa oraz wykorzystywaniu zaawansowanych technologii. Firma konsekwentnie dąży do dostarczania rolnikom skutecznych, ekonomicznych i ekologicznych rozwiązań, które pozwolą na osiągnięcie wysokich plonów przy jednoczesnym zachowaniu równowagi środowiskowej. 

Zbiory soi w Argentynie powinny osiągnąć ubiegłoroczny poziom

0

Według raportu Zagranicznej Służby Rolniczej (FAS) Departamentu Rolnictwa Stanów Zjednoczonych w sezonie 2024/25 zbiory soi w Argentynie osiągną 49 milionów ton, czyli podobnie jak w sezonie ubiegłym. FAS zwraca uwagę, że odbudowuje się potencjał produkcji soi po suszy, która trwała do stycznia.

Mimo trudnego początku sezonu deszcze poprawiły ostateczne prognozy

Susza i ekstremalne upały poważnie odbiły się na uprawach podczas krytycznych etapów rozwoju, obniżając oczekiwania dotyczące plonów w najważniejszych regionach upraw. Jednak pomimo trudnego początku sezonu ostatnie deszcze poprawiły ostateczne prognozy.

Wzrosły szacunki przerobu soi w starym sezonie

FAS podwyższył swoje szacunki dotyczące przerobu soi w sezonie 2023/24 do 43 milionów ton. Prognoza na sezon 2024/25 wynosi 42 mln ton.

SPRAWDŹ TAKŻE: Jakie będą ceny zbóż w 2025 roku? Eksperci ujawniają, co czeka rynek!

FAS oczekuje, że eksport soi w sezonie 2024/25 wzrośnie do 7 milionów ton (5 mln ton sezon wcześniej). Przewiduje się, że eksport śruty sojowej osiągnie 29 milionów ton (-0,5 mln ton r/r).

Soja i produkty sojowe pozostają głównymi produktami rolnymi eksportowanymi przez Argentynę, przy czym na szczycie listy znajduje się śruta sojowa, stanowiąca 11,3% całkowitego eksportu. Eksport soi z tego kraju wyniósł 19,05 mld dolarów w 2024 r., co oznacza wzrost o 42% w porównaniu z rokiem 2023, pomimo spadku cen światowych. Chociaż eksport nieprzetworzonej soi i biodiesla spadł, wzrost sprzedaży produktów przetworzonych zrekompensował te straty.

Argentyńscy przetwórcy importują też soję z Paragwaju i Urugwaju

Argentyna powinna zaimportować w tym sezonie 6 mln ton soi, a głównymi dostawcami dla argentyńskiego przemysłu przetwórczego są Paragwaj i Urugwaj.

Tymczasowe obniżki podatku eksportowego rządu na soję, produkty sojowe, słonecznik i orzeszki ziemne jeszcze nie wywołały sprzedaży dużych rolników, ponieważ wielu z nich nadal posiada zapasy, ale oczekuje się, że pobudzą one wzrost eksportu w nadchodzących miesiącach.

Podatki eksportowe obowiązujące teraz w Argentynie

Jeśli chodzi o eksport, największym nabywcą pozostają Chiny, na które przypada 85% całkowitego eksportu soi. Mimo to import Chin z Argentyny znacznie spadł w ostatnich miesiącach i oczekuje się, że w nadchodzących miesiącach pozostanie na niskim poziomie.

Produkcja, zużycie i zapasy soi w Argentynie (USDA)

Źródło: USDA-FAS, USDA