poniedziałek, 10 listopada, 2025
Strona główna Blog Strona 57

24 lipca burza wystąpi miejscami na Podlasiu, Mazurach, Podkarpaciu i w Małopolsce

0
Pogoda na 24 lipca
Pogoda na 24 lipca
Pogoda na 24 lipca

24 lipca suchy i słoneczny w większości kraju

Za nami środa z przelotnymi opadami na zachodzie, północy, wschodzie i w centrum oraz bardziej ciągłymi na północy Lubuskiego. Przed nami czwartek z dużą ilością słońca na południu kraju oraz chmurami na północy. Na Podlasiu, Mazurach a do południa na Warmii i północy Mazowsza występować mają przelotne opady deszczu do 10-12 mm. Popada na obszarze około 30-40 %. Do południa na zachodzie, wschodzie, południu i północy sucho. Po południu od Tatr po wschodnią, południową, środkową część Małopolskiego i dalej w kierunku Podkarpacia wypiętrzą się chmury burzowe z opadami do 20 mm, lokalnie z gradem do 1-2 cm. Od Ziemi Lubuskiej po Kujawy, Mazowsze na niebie dużo chmur ale bez opadów. Na Kaszubach i północy Mazowsza lokalnie pokropi.

Wiatr powieje słabo na południu kraju; umiarkowanie na zachodzie i północy oraz dość silnie od okolic Łodzi po Mazowsze, Podlasie, Warmię i Mazury.

Do końca tygodnia czeka nas ciepła pogoda a losy opadów ważą się póki co na korzyść słońca ale czas pokaże.

Unijny eksport pszenicy obniżył się o 1/3 w sezonie 2024/25

0
Unijny eksport zbóż obniżył się

Unijny eksport pszenicy obniżył się o 1/3 w minionym już sezonie. Według szacunków Komisji Europejskiej w zakończonym sezonie 2024/25 kraje UE zmniejszyły aż o 32% eksport pszenicy miękkiej, w porównaniu z poprzednim sezonem, do 24,0 mln ton z powodu silnej konkurencji ze strony Rosji, Ukrainy i innych globalnych dostawców. Mimo fatalnego eksportu bilans na rynku unijnej pszenicy mocno się pogorszył (zapasy spadły o 41% na koniec sezonu).

Nigeria była największym nabywcą unijnej pszenicy

Głównym nabywcą europejskiej pszenicy była w zakończonym sezonie Nigeria z udziałem 14%, podczas gdy tradycyjni importerzy — Maroko, Algieria i Egipt — zmniejszyli zakupy z UE w minionym sezonie, zwiększając import z Federacji Rosyjskiej.

Unijny eksport pszenicy – kierunki eksportu pszenicy miękkiej (t)

Przeczytaj również – Ceny skupu podstawowych produktów rolnych wzrosły o 12,7% – r/r w czerwcu – GUS

Francuski eksport pszenicy poza UE obniżył się o 3/4

Dane Komisji Europejskiej pokazują, że Francja wyeksportowała poza UE tylko 2,05 mln ton pszenicy w sezonie 2024/25 (dane są jeszcze niepełne) w porównaniu do 9,05 mln ton w sezonie 2023/24 r. Oznacza to spadek eksportu o 77% w skali roku. Popyt na francuską pszenicę z Chin i Algierii był niski, a głównymi rynkami zbytu były Maroko i kraje afrykańskie.

Dostawy z Australii, Argentyny i Kanady wywierały presję na ceny w końcówce sezonu

Zmniejszenie eksportu pszenicy z Federacji Rosyjskiej w drugiej części sezonu nie pomogło unijnym (w tym francuskim) dostawcom pszenicy. Zwiększone dostawy pszenicy z Kanady, Australii i Argentyny nadal wywierają presję na ceny światowe, które były najwyższe w UE z uwagi na bardzo wysoki kurs wspólnej waluty wobec dolara.

Import pszenicy miękkiej znacznie spadł, a Ukraina dominowała wśród dostawców

Import pszenicy miękkiej do UE w sezonie 2024/25 spadł o 19% do 7,80 mln ton, z czego ok. 60% pochodziło z Ukrainy (71% sezon wcześniej), która pozostawała głównym dostawcą pszenicy do UE.

Główni dostawcy pszenicy miękkiej do UE (t)

Przeczytaj również – Produkcja zbóż na świecie wzrośnie w sezonie 2025/26 – USDA

Bilans na unijnym rynku pszenicy pogorszył się

Według ostatnich szacunków Komisji Europejskiej zapasy pszenicy miękkiej na koniec sezonu 2024/25 obniżyły się aż o 41% do 9,9 mln ton (16,8 mln ton sezon wcześniej). Mniejsze zapasy są konsekwencją gwałtownego obniżenia wszystkich pozycji strony podażowej bilansu, czego nie zrównoważył mniejszy eksport. I tak, ubiegłoroczne zbiory pszenicy miękkiej były niższe o 11% (111,7 mln ton) w skali roku, o 14% spadły też zapasy początkowe i o 19% obniżył się import pszenicy miękkiej.

Najwięksi eksporterzy pszenicy na świecie według FAO


Źródło: KE, FAO

Ponad 490 pożarów w miesiąc – a żniwa dopiero się zaczynają

0

Sezon żniwny dopiero się rozkręca, a już setki gospodarstw w Polsce zmagają się z pożarami! Od początku czerwca strażacy wyjeżdżali aż 496 razy do pożarów pól, upraw i maszyn rolniczych. Wysoka temperatura, kurz, suche zboże i niesprawny sprzęt to przepis na katastrofę.

Setki pożarów w zaledwie kilka tygodni

Wysoka temperatura, unoszący się kurz, sucha materia organiczna i intensywnie eksploatowane maszyny tworzą warunki, w których nawet niewielka iskra wystarczy, by doszło do zapłonu. Wśród 496 odnotowanych pożarów od czerwca:

  • 409 dotyczyło upraw oraz pól podczas zbiorów,
  • 87 pożarów objęło maszyny rolnicze – ciągniki, kombajny i inne pojazdy.

Województwa najbardziej dotknięte tym problemem to:

  • mazowieckie,
  • wielkopolskie,
  • łódzkie.

Skala zdarzeń rośnie – a z nią rośnie potrzeba wspólnej odpowiedzialności:

SPRAWDŹ TAKŻE: Pożar w gospodarstwie. Jak minimalizować jego ryzyko?

źródło: Źródło: Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej





Pamięć podlaskich zaprzęgów – zobacz to widowisko!

0

Piękne konie, widowiskowe przejazdy, emocjonująca rywalizacja i klimat, który łączy tradycję z pasją. To był dzień pełen emocji, pasji i szacunku dla pięknej tradycji Podlasia. W sześciu kategoriach – od kuców po zaprzęgi zaawansowane – walczyli zarówno doświadczeni powożący, jak i młodzi adepci tej wyjątkowej sztuki. 13 lipca 2025 roku w miejscowości Jabłoń-Zarzeckie w Gminie Nowe Piekuty (woj. podlaskie) odbyły się Otwarte Podlaskie Zawody w Powożeniu Zaprzęgami Konnymi „Pamięć Podlaskich Zaprzęgów”.

Piękna tradycja Podlasia

Znajdujemy się na terenie Stajni Jabłonka, która jest własnością Pawła Jabłońskiego i jego rodziców, pasjonatów koni. Pierwsze zawody rok temu pięknie się udały, a więc postanowiliśmy, że będzie to już impreza cykliczna. W tym roku to wydarzenie uzyskało rangę wojewódzką, a nawet ponadwojewódzką, ponieważ mamy zaprzęgi spoza województwa podlaskiego. Gościmy prawie 30 zaprzęgów w różnych kategoriach: kuców i koni dużych, zaprzęgów jednokonnych, zaprzęgów parokonnych. Gościmy pasjonatów jeżdżenia powozami, bryczkami – mówił z radością Marek Kaczyński, wójt gminy Nowe Piekuty. 

Calineczka ma 16 lat i startuje w zaprzęgach od dwóch lat, ale dużo wcześniej chodziła też dla domowego zapotrzebowania. Teraz spełnia się i bardzo to lubi. Bardzo lubi tę adrenalinę. Kucyk na pewno jest troszeczkę bardziej zwinny niż duży koń. Dużym koniem trzeba robić większe najazdy , ale do wszystkiego idzie się przyzwyczaić. Na pewno koń musi to lubić i przygotowuje się go w sumie od małego, łatwiej jest mu po prostu nauczyć się – tłumaczyła Wiktoria Nowak.

Wydarzenia takie, jak w miejscowości Jabłoń-Zarzeckie są dla pasjonatów okazją do spotkań, wymiany doświadczeń i pokazania swojej pasji innym 

Trzeba mieć chorobę na tym punkcie. Z końmi miałem do czynienia od najmłodszych lat. To trzeba lubić. Takie wydarzenia to integracja z ludźmi, okazja do spotkań ze znajomymi. Dobrze, że coś takiego jest organizowane. Moje konie nie mają jakiegoś szczególnego pochodzenia, są bardziej zaprzęgowe. Typowy ciężki koń zimnokrwisty może i fajnie wygląda w zaprzęgu, ale to już nie jest to samo. To jest w ogóle coś innego. Dobrze, że są miłośnicy i tego, i tego. Żeby przyjechać z końmi na taką imprezę, jak ta dzisiejsza, potrzeba wiele pracy. Staram się założyć swoje konie chociaż kilka razy w tygodniu, a w weekendy to już obowiązkowo, bo jak nie będą chodzić, to nie będą wiedziały o co chodzi. Przyjeżdżając na taki tor, na którym trzeba skręcać, robić objazdy, koń musi wiedzieć, o co chodzi. Nie ma opcji, żeby wyprowadzony prosto ze stajni, bez przygotowania, mógł tu przyjechać.Tymi końmi trzeba jeździć na co dzień.  Z ludźmi, którzy też hodują konie i jeżdżą nimi, można porozumieć się bez słów. To jest satysfakcja przede wszystkim, że się przejedziemy i zaprezentujemy. Dobrze by było, żeby coraz więcej młodych w to się angażowało. Tutaj są znajomi doświadczeni hodowcy, ale brakuje tej młodzieży – zauważył Adam Stańczyk. 

Podczas niedzielnych zawodów nie zabrakło debiutantów

Zaprzęgi od zawsze interesowały mnie bardziej niż skoki, czy ujeżdżenie. To było takie moje marzenie od pewnego czasu. Dzisiaj będą moje pierwsze zawody. Na pewno trzeba zgrać się z koniem, wyczuć go, żeby nie bał się iść do przodu – podzieliła się swoimi doświadczeniami Karolina Krakówka.

Zamiłowanie do koni, powrót do korzeni, do czasów naszych dziadków i pradziadków. Nie przepadam za jazdą w siodle. W koźle jest dużo wygodniej, przyjemniej i jest większa satysfakcja i frajda z jazdy. To moje pierwsze zawody. Udało się mimo tremy, mimo nerwów. Krokus spisał się na medal, ja w sumie tylko lejce trzymałem. To był mój cel na ten rok, pojechać na takie zawody i udało się. Jest adrenalina, są emocje, bo nigdy do końca nie wiadomo, co się wydarzy. To jest jednak praca z żywymi zwierzętami, różnie mogą zareagować. Dziś się udało, jestem dumny ze swojego konia – nie krył zadowolenia Łukasz Bogdanowicz. 

Pamięć podlaskich zaprzęgów

Kultywowanie tradycji, kultywowanie jeździectwa, kultywowanie powożenia bryczkami z zaprzęgami, miłość do koni, miłość do jeździectwa, miłość do tego, co kiedyś było sednem, było jednym z bardzo ważnych elementów życia na wsi i nie tylko na wsi. U rolników, którym konie służyły do pracy, do uprawiania roli, konie były bardzo szanowane. Mimo, że służyły do pracy, to były zaprzęgane, były pielęgnowane. Dobrzy rolnicy nigdy nie przeciążali koni. Była taka piękna tradycja, którą do dziś pamiętamy, że jak gospodarz przyjeżdżał z pola wieczorem, po całym dniu pracy, to nie zjadł sam, ale najpierw wyprzęgał konia, wycierał go, czyścił i w pierwszej kolejności to jemu dawał pić i jeść.  Dopiero później szedł sam spożyć kolację. Jeżeli chodzi o jeździectwo, o bryczki, o powozy, wiemy, że bardziej była to domena dworów szlacheckich, czy bardziej zamożnych posiadaczy ziemskich. To pielęgnowanie tradycji na naszym terenie, ale i w innych  regionach Polski jest ogromnie ważną sprawą. Przybliżanie historii, tej pięknej historii, która wiąże się też z patriotyzmem, bo koń zawsze wiązał się i towarzyszył naszym żołnierzom, naszym ułanom, kawalerii. To jest ogromnie ważny wątek – zaznaczył wójt Gminy Nowe Piekuty.

Fala anonimowych donosów na rolników zalewa Polskę! Co się dzieje?!

0

Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych, działając na wniosek Podlaskiej Izby Rolniczej, skierował do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Czesława Siekierskiego, ważne pismo z 22 lipca 2025 roku. Tematem jest rosnący problem anonimowych donosów, które prowadzą do lawiny uciążliwych i częstych kontroli gospodarstw rolnych. To problem, który dotyka coraz większą liczbę polskich rolników i grozi sparaliżowaniem codziennej pracy na wsi.

Napięcia rosną – konflikt mieszkańców wsi z rolnikami zaostrza się

W ostatnich latach obserwujemy wyraźny wzrost liczby zgłoszeń dotyczących działalności rolniczej – często pochodzących od osób niezwiązanych z rolnictwem i składanych anonimowo. Procedury kontrolne uruchamiane na podstawie takich donosów działają bez względu na to, czy zarzuty są prawdziwe, czy nie. To podsyca konflikt między rolnikami a mieszkańcami wsi, utrudniając prowadzenie gospodarstw i niszcząc atmosferę współpracy w lokalnych społecznościach.

Rolnicy czują się niesprawiedliwie atakowani i osaczeni

Wiele zgłoszeń jest bezpodstawnych, jednak kontrole trwają i generują ogromny stres, dodatkową biurokrację oraz obciążenia dla rolników. Coraz częściej czują się oni nie jako partnerzy, ale jako podejrzani, których każdy ruch jest pod lupą. Zdaniem rolników skala i intensywność kontroli są nieproporcjonalne do rzeczywistych zagrożeń i problemów.

KRIR wzywa do pilnej zmiany zasad kontroli!

Krajowa Rada Izb Rolniczych apeluje do ministra rolnictwa o przeprowadzenie gruntownej analizy i wprowadzenie zmian w obowiązujących procedurach. Chodzi o to, by ograniczyć nadużycia wynikające z anonimowych donosów i stworzyć system, który pozwoli chronić uczciwych rolników przed nadmiernym i nieuzasadnionym nadzorem. Tylko w ten sposób można zapewnić równowagę między kontrolą a swobodą prowadzenia gospodarstw.

Premier Tusk powołał nowego ministra rolnictwa! To on ma rozwiązać kryzys na wsi!

0
wsparcie dla rolników

Po niespodziewanej rekonstrukcji rządu, Stefan Krajewski obejmuje stanowisko ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Kim jest człowiek, który teraz odpowiada za losy polskich rolników? Jego polityczna droga może zaskoczyć.

Stefan Krajewski nowym Ministrem Rolnictwa

Doświadczony, z zapleczem eksperckim, a nie przypadkowy gracz – tak mówią o nim ludzie z otoczenia PSL. Krajewski ma ponad dekadę pracy w administracji publicznej i strukturach samorządowych. Od 2015 roku był członkiem zarządu województwa podlaskiego, od 2019 r. posłem, a w 2023 r. został wiceministrem rolnictwa. Teraz przejmuje pełną odpowiedzialność za resort.

Rekonstrukcja rządu. Tusk robi czystki.

Z wykształcenia politolog, ukończył studia na Uniwersytecie Warszawskim oraz podyplomowo zgłębiał wspólną politykę rolną UE. Pracował w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, więc zna biurokrację i wyzwania wsi od podszewki. Przynajmniej doświadczenie na to wskazuje.

Jego nominacja to nie tylko zmiana nazwiska – to sygnał, że PSL stawia na młodszą, ale doświadczoną kadrę. Czy Krajewski będzie liderem reform, czy tylko kontynuatorem dotychczasowych działań?

Stefan Krajewski – oświadczenie majątkowe

Krajewski i jego żona mają wspólny dom o wartości ponad 800 tys. zł, działkę za ok. 150 tys., dwa samochody (Ford Mondeo z 2025 r. i Skoda Scala z 2022), polisę na życie wartą 107 tys. zł oraz 15 tys. zł oszczędności. W 2024 r. jako sekretarz stanu i poseł zarobił razem ponad 266 tys. zł, ale wciąż spłaca kredyt – do uregulowania zostało mu ponad 300 tys. zł.

źródło: Onet; WP; Wyborcza

Groźna choroba pszczół rozprzestrzenia się – poznaj miejsca i zasady ochrony

0
Hodowla pszczół dla początkujących

Sezon zachorowań na zgnilca amerykańskiego pszczół nabiera tempa. Sprawdź, gdzie występują zakażenia, dlaczego latem ryzyko wzrasta i co możesz zrobić, by uchronić swoje pszczoły.

Co to jest zgnilec amerykański i dlaczego jest groźny?

Zgnilec amerykański to zakaźna choroba bakteryjna pszczół, która niszczy rodziny pszczele i może prowadzić do całkowitej ich utraty. Bakterie szybko się namnażają, zwłaszcza w warunkach wysokiej temperatury, a choroba łatwo przenosi się między ulami, szczególnie podczas rabunków.

PRZECZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT: Zgnilec amerykański pszczół – co to, jak wygląda i jak leczyć tę chorobę?

Gdzie potwierdzono nowe ogniska?

Według Głównego Inspektoratu Weterynarii w maju 2025 roku wykryto sześć nowych ognisk zgnilca amerykańskiego w Polsce:

  • Województwo opolskie – powiat opolski
  • Województwo śląskie – powiat mikołowski i żywiecki
  • Województwo wielkopolskie – powiat czarnkowsko-trzcianecki i leszczyński
  • Województwo lubelskie – powiat zamojski
  • Województwo dolnośląskie – powiat głogowski

Wielkopolska zmaga się z tym problemem od dawna, a pojawienie się choroby w województwach śląskim i opolskim to sygnał, że zagrożenie rośnie.

Dlaczego ryzyko zgnilca wzrasta latem?

Lato, zwłaszcza sierpień i wrzesień, to czas sprzyjający rozwojowi zgnilca. Wysoka temperatura przyspiesza namnażanie bakterii, a sezon bezpożytkowy powoduje niedobory pokarmowe dla pszczół, co osłabia ich odporność. Dodatkowo wzrasta ryzyko rabunków, które ułatwiają rozprzestrzenianie choroby pomiędzy ulami.

Jak chronić swoje pszczoły przed zgnilcem?

Kluczowa jest profilaktyka:

  • Regularne kontrole rodzin pszczelich
  • Zapewnienie odpowiedniej ilości pokarmu, dokarmianie w razie potrzeby
  • Szybka reakcja na podejrzenia choroby
  • Współpraca z inspekcją weterynaryjną i przestrzeganie zaleceń

Odpowiedzialne zarządzanie pasieką może zapobiec rozprzestrzenianiu się zgnilca i ochronić zdrowie Twoich pszczół.

źródło: Kronika Tygodnia, Powiatowy Lekarz Weterynarii, GIW

Koniec uciążliwych formalności przy przejmowaniu gospodarstwa! Nowe prawo o majątkach i dziedziczeniu

0
Długoletnia dzierżawa grunty rolnego na nowych zasadach. Na jaki okres będzie można zawrzeć umowę?

Senat przyjął ważną nowelizację ustawy o podatku od spadków i darowizn, która wprowadza uproszczenia dla osób dziedziczących lub przejmujących majątek po bliskich – w tym gospodarstwa rolnego. To dobra wiadomość dla rolników, którzy chcą przekazać lub przejąć ziemię oraz budynki po rodzinie.

Nowe prawo o majątkach i dziedziczeniu. Co się zmienia?

Najistotniejszą zmianą jest zniesienie obowiązku uzyskiwania zaświadczenia z urzędu skarbowego w przypadku zbywania majątku otrzymanego od najbliższych członków rodziny. Do tej pory, by przejąć gospodarstwo na podstawie umowy notarialnej, trzeba było przedstawiać takie zaświadczenie potwierdzające zwolnienie z podatku od spadków i darowizn lub opłacenie należnego podatku. Teraz, jeśli majątek pochodzi od najbliższych (np. rodziców, dziadków), będzie można ominąć ten krok.

Warunkiem skorzystania ze zwolnienia jest zgłoszenie nabycia darowizny w urzędzie skarbowym w ciągu 6 miesięcy od momentu powstania obowiązku podatkowego lub – w przypadku dziedziczenia – od momentu uprawomocnienia się postanowienia sądu o nabyciu spadku. Dzięki temu przejmowanie gospodarstwa będzie prostsze i mniej czasochłonne.

Dodatkowo nowela ułatwia rozliczanie podatkowe przy ustanawianiu prywatnych rent. Obecnie zarówno darczyńca, jak i obdarowany muszą co miesiąc składać deklaracje podatkowe, co jest uciążliwe. Nowe przepisy pozwolą na jednorazowe oszacowanie wartości renty i jednokrotne opłacenie podatku.

Zmiany mają na celu ograniczenie biurokracji, co jest szczególnie ważne dla rolników, którzy chcą sprawnie przejąć gospodarstwo i kontynuować tradycję rodzinną.

Ustawa trafi teraz ponownie do Sejmu, gdzie będzie kontynuowany proces legislacyjny. Miejmy nadzieję, że nowe przepisy szybko wejdą w życie i ułatwią życie wielu rodzinom rolniczym w Polsce.

źródło: legislacja.gov.pl

40 stopni na polu to nie żart – zobacz, jak John Deere walczy z ekstremalnym ciepłem!

0

Upały, stres, długa praca w polu. To codzienność każdego rolnika – szczególnie w sezonie. Badania pokazują, że przy 40°C i dużej wilgotności organizm traci nawet 76% swojej wydajności. W takich warunkach nie ma miejsca na błędy ani niewygodę – dlatego komfort operatora staje się dziś równie ważny, co moc i wydajność maszyny.

Nowoczesna maszyna to nie tylko silnik. To Twoje biuro na cały dzień

Dla prawie 40% rolników zmiany klimatu to największe wyzwanie – wynika z raportu BASF „Najcenniejsza praca rolnika”. Coraz więcej godzin spędzamy w ciągniku, kombajnie czy opryskiwaczu. A wysoka temperatura, drgania czy hałas nie tylko męczą, ale wpływają na koncentrację i podejmowanie decyzji.

John Deere projektuje maszyny tak, by każdy dzień pracy był bezpieczny, wydajny i możliwie komfortowy. Bo komfort to nie luksus. To narzędzie.

Komfort, który czuć od pierwszych minut w kabinie

Nowoczesne ciągniki, takie jak John Deere 6R, 7R, 8R i 9RX, oferują operatorowi to, czego naprawdę potrzeba w ciężkim sezonie:

  • Cisza i chłód dzięki nowej klimatyzacji i filtrom klasy IV
  • Fotele z masażem, wentylacją i podgrzewaniem
  • Kabiny z zawieszeniem redukującym drgania
  • Joystick CommandPRO™ – pełne sterowanie bez odrywania rąk

To wszystko nie tylko poprawia wygodę. To pozwala pracować dłużej, dokładniej i z mniejszym zmęczeniem – a to przekłada się na konkretne zyski.

Automatyzacja i ergonomia. Bo operator nie musi robić wszystkiego sam

Wielofunkcyjny joystick, inteligentne zawieszenie, automatyczne prowadzenie maszyny, wyświetlacze tam, gdzie trzeba – maszyna pracuje razem z Tobą, nie przeciw Tobie.

Maszyny John Deere zostały zaprojektowane z myślą o maksymalnym odciążeniu operatora – od prowadzenia po dokumentację. To nie tylko wygoda – to mniejsze ryzyko błędów, wyższa jakość zabiegów i mniej stresu w sezonie.

Opryskiwacz 500R: kabina stworzona z myślą o operatorze

Rosnące wymagania wobec precyzyjnych oprysków sprawiają, że komfort i koncentracja operatora stają się równie istotne, jak parametry techniczne samej maszyny. Odpowiedzią na te potrzeby jest model 500R – nowoczesny opryskiwacz samojezdny z kabiną zaprojektowaną od podstaw, by wspierać użytkownika podczas długich godzin pracy.

– Długie godziny pracy to wyzwanie dla koncentracji i precyzji operatora. Dlatego projektując 500R, postawiliśmy na ergonomię i technologie, które zapewniają pełne wsparcie nawet podczas najbardziej wymagających zadań – mówi Sławomir Bartkowiak, Product Sales Specialist Combines & SPFH, John Deere Polska.

W kabinie 500R zastosowano filtrację kategorii IV, która chroni operatora przed przewlekłym kontaktem ze środkami ochrony roślin. To rozwiązanie szczególnie ważne w sezonie intensywnych zabiegów polowych. Nowa konstrukcja kabiny, umieszczonej z przodu maszyny i otoczonej dużymi powierzchniami szyb, zapewnia znakomitą widoczność, co bezpośrednio przekłada się na bezpieczeństwo i precyzję manewrowania.

Wnętrze kabiny zostało zoptymalizowane pod kątem ergonomii: intuicyjne rozmieszczenie elementów sterowania, cyfrowy interfejs, zawieszenie kabiny i fotela minimalizujące drgania – wszystko to pozwala operatorowi skoncentrować się na zadaniu. Praktycznym dodatkiem jest także opcjonalna lodówka, która umożliwia przechowywanie napojów i posiłków w odpowiednich warunkach – szczególnie doceniana podczas długich dni pracy w terenie.

Inwestycja w komfort to inwestycja w przyszłość

W każdej kategorii maszyn – od ciągników, przez kombajny, po opryskiwacze – John Deere udowadnia, że komfort pracy operatora nie jest luksusem, lecz fundamentem nowoczesnego rolnictwa. W czasach, gdy produkcja rolna staje się coraz bardziej złożona, a gospodarstwa mierzą się z wyzwaniami klimatycznymi, kadrowymi i ekonomicznymi, zapewnienie dobrych warunków pracy to realna przewaga konkurencyjna.

Nowoczesna, ergonomiczna kabina, wsparcie technologiczne i rozwiązania ograniczające fizyczne obciążenie przekładają się na większą efektywność, lepsze wykorzystanie czasu i mniejsze ryzyko błędów. Ale to także inwestycja w zdrowie, bezpieczeństwo i długoterminową wydajność pracowników – zarówno właścicieli gospodarstw, jak i ich załogi.

Dla John Deere komfort to nie dodatek – to standard. Taki, który pozwala rolnikom lepiej wykonywać swoją pracę tu i teraz, ale też budować odporność i przewagę swojego gospodarstwa w perspektywie kolejnych sezonów.

Susza 2025: Nowy raport IUNG-PIB. Gdzie rolnicy wciąż walczą z deficytem wody?

0

Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa (IUNG-PIB) opublikował szósty raport o suszy rolniczej w 2025 roku. Najnowsze dane pokazują, że zagrożenie suszą zmniejsza się, ale w wielu regionach Polski wciąż niepokoi rolników. Jak wygląda aktualna mapa suszy 2025? Sprawdzamy szczegóły.

Pogoda kapryśna, żniwa utrudnione

Choć zboże szumi już na wielu polach, a kombajny rozpoczęły swoje letnie tournée, pogoda nie daje o sobie zapomnieć. Raz sucho jak pieprz, raz deszcz jak z cebra. Rolnicy w całym kraju przecierają oczy z niedowierzaniem – to sezon pełen kontrastów. Czy susza 2025 naprawdę się kończy? A może to tylko chwilowa ulga?

SPRAWDŹ TAKŻE: Żniwa 2025: krótkie okienko pogodowe i wyścig z czasem

KBW poprawił się, ale nie wszędzie

Właśnie ukazał się szósty raport IUNG-PIB o stanie suszy rolniczej. Na pierwszy rzut oka – jest lepiej. Klimatyczny Bilans Wodny wzrósł średnio o 36 mm, a więc mniej brakuje nam do wilgotnej równowagi. W liczbach – to niby tylko cyferki. Ale dla gospodarstw to realna różnica: deszcz w porę to szansa na uratowanie kukurydzy, rzepaku czy zbóż jarych.

Ale uwaga: poprawa nie jest równa wszędzie. Tam, gdzie od miesięcy nie spadło nic sensownego, sytuacja wciąż wygląda źle. A najgorsze jest to, że niektórym rolnikom natura zrobiła psikusa – zamiast czekać na opady, teraz czekają aż przestanie lać, żeby móc… zebrać.

Gdzie susza 2025 wciąż zagraża plonom?

Susza rolnicza nadal dotyka konkretne uprawy i regiony. Najbardziej zagrożone są:

  • Zboża jare i ozime
  • Kukurydza (zarówno na ziarno, jak i kiszonkę)
  • Rzepak i rzepik
  • Rośliny strączkowe
  • Krzewy owocowe

Najbardziej dotknięte województwa:

  • Zachodniopomorskie – susza w 70% gmin
  • Lubuskie – 66% gmin
  • Kujawsko-pomorskie – 57%
  • Łódzkie – 43%
  • Wielkopolskie – 39%

Największy udział powierzchni zagrożonej stratami występuje w:

Zachodniopomorskim – 19%

Lubuskim – aż 26%

Rzepak najbardziej poszkodowany

Według raportu IUNG, największy zasięg suszy dotyczy rzepaku i rzepiku – problem ten dotknął 73 gmin, z czego:

  • 35 w woj. lubuskim
  • 23 w zachodniopomorskim
  • 15 w wielkopolskim

W przypadku zbóż jarych susza odnotowana została tylko w 8 gminach, co sugeruje wyraźną poprawę sytuacji w porównaniu z poprzednimi miesiącami.

A jak mają się Wasze uprawy? Dajcie znać!

źródło: IUNG

GUS – ceny skupu podstawowych produktów rolnych wzrosły o 12,7% – r/r w czerwcu

0
Ceny skupu płodów rolnych

Ceny skupu podstawowych produktów rolnych wzrosły w czerwcu o 12,7 procent w skali roku, ale spadły o 1,4 procent w porównaniu do maja – poinformował Główny Urząd Statystyczny (GUS).

„Ceny skupu podstawowych produktów rolnych spadły w czerwcu 2025 r. w stosunku do miesiąca poprzedniego (o 1,4%), natomiast w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku wzrosły (o 12,7%)” – czytamy w raporcie GUS.

Zmiany cen skupu produktów rolnych (podstawowych) w stosunku do miesiąca poprzedniego – wykres

W czerwcu spadły w skali miesiąca prawie wszystkie ceny skupu produktów rolnych

W czerwcu w stosunku do maja spadły ceny skupu wszystkich podstawowych produktów rolnych z wyjątkiem żyta, podał GUS.

„Ceny skupu podstawowych produktów rolnych, poza cenami pszenicy i żywca wieprzowego w czerwcu 2025 r., były wyższe od notowanych w czerwcu 2024 r.” – czytamy w raporcie.

Przeczytaj również – Ceny żywności na świecie lekko wzrosły w czerwcu 2025 roku – FAO

Zmiany ceny skupu produktów rolnych (podstawowych) w stosunku do analogicznego miesiąca poprzedniego roku – wykres

Ceny skupu produktów rolnych i ceny uzyskiwane przez rolników na targowiskach

W czerwcu 2025 r. po cenach niższych niż w poprzednim miesiącu skupowano pszenicę, jęczmień, żywiec rzeźny i mleko, zdrożał natomiast owies. Na targowiskach więcej płacono za pszenicę i jęczmień a mniej za owies. Na obu rynkach wzrosły ceny żyta i kukurydzy, przy spadku cen pszenżyta i ziemniaków.

W stosunku do analogicznego miesiąca poprzedniego roku, zarówno w skupie, jak i na targowiskach odnotowano wzrost cen większości produktów rolnych, z wyjątkiem pszenicy i żywca wieprzowego w skupie oraz owsa i ziemniaków na obu rynkach.

Ceny ważniejszych produktów rolnych w czerwcu 2025 r (zboża, ziemniaki, żywiec, mleko)

W czerwcu 2025 r. za pszenicę w skupie płacono 88,98 zł za dt, tj. o 0,9% mniej niż w poprzed nim miesiącu i o 1,5% – niż przed rokiem. Na targowiskach cena pszenicy (115,44 zł za dt) wzrosła o 0,7% w stosunku do maja br. i o 5,4% w porównaniu z czerwcem ub. roku.

Cena żyta w skupie (74,26 zł za dt) była o 1,3% wyższa niż w maju br. i o 4,4% – niż w czerwcu 2024 r. W obrocie targowiskowym cena żyta (90,37 zł za dt) wzrosła zarówno w skali miesiąca (o 1,0%), jak i w skali roku (o 11,0%).

W czerwcu 2025 r. za ziemniaki w skupie płacono 114,69 zł za dt, tj. o 11,2% mniej niż w poprzednim miesiącu i o 20,4% – niż w analogicznym okresie ub. roku. Na targowiskach cena ziemniaków (201,51 zł za dt) spadła o 4,0% w stosunku do maja br. i o 18,5% w porównaniu z czerwcem 2024 roku.

Cena żywca wołowego w skupie (13,45 zł za kg) była niższa w skali miesiąca (o 10,9%), ale wyższa w skali roku (o 26,4%).

W czerwcu 2025 r. za żywiec wieprzowy w skupie płacono 7,02 zł za kg, tj. o 2,1% mniej niż przed miesiącem i o 9,2% – niż przed rokiem.

Cena skupu drobiu rzeźnego (6,44 zł za kg) spadła o 0,2% w stosunku do maja br., natomiast w porównaniu z czerwcem 2024 r. wzrosła (o 22,3%).

Za hl mleka płacono w skupie 225,14 zł, tj. o 0,2% mniej niż w poprzednim miesiącu, ale o 15,4% więcej niż przed rokiem.

Źródło: GUS

Ceny żywności na świecie lekko wzrosły w czerwcu 2025 roku – FAO

0
Ceny żywności na świecie wzrosły w czerwcu

Ceny żywności na świecie lekko wzrosły w czerwcu, a średnia wartość indeksu cen żywności na świecie publikowana przez FAO wyniosła 128,0 punktów w czerwcu 2025 r., o 0,7 punktu (0,5%) więcej niż w maju. W skali roku ceny żywności na świecie wzrosły o 5,8 procent. Na szczęście, dla konsumentów, ceny żywności na świecie są dużo, bo o 1/5 niższe od historycznego szczytu z marca 2022 roku – wywołanego najpierw pandemią Covid-19, a potem wojną na Ukrainie. Są jednak grupy towarów żywnościowych, które pobiły już swój rekord cenowy (mięso), lub się do niego zbliżają (nabiał) i podbijają ceny żywności na świecie

Indeks cen żywności FAO od 2018 roku

W czerwcu wrosły ceny żywności na świecie

Dane FAO pokazują, że spadek indeksów cen zbóż i cukru nie zrekompensował wzrostu indeksów cen nabiału, mięsa i olejów roślinnych. W tym ceny światowe mięsa (indeks mięsa FAO) osiągnęły nowy historyczny rekord, a ceny światowe nabiału zbliżyły się do historycznego rekordu (masło było najdroższe w historii).

Notowania poszczególnych subindeksów FAO cen żywności na świecie

Wskaźnik cen olejów roślinnych FAO był w czerwcu o 1/5 wyższy niż rok wcześniej

Ceny żywności na świecie – Wskaźnik cen olejów roślinnych FAO wyniósł średnio 155,7 punktów w czerwcu, co stanowi wzrost o 3,5 punktu (2,3%) w porównaniu z poprzednim miesiącem i 18,2% w porównaniu z wartością z czerwca 2024 r. Wzrost ten wynikał głównie z wyższych cen olejów palmowego, rzepakowego i sojowego, przy niewielkim spadku cen oleju słonecznikowego. Światowe ceny oleju palmowego wzrosły w czerwcu o prawie 5%, wspierane przez silny popyt importowy na rynkach światowych przy rosnącej atrakcyjności cenowej. Światowe ceny oleju sojowego również wzrosły w czerwcu, wspierane przez oczekiwany wzrost popytu na surowce do produkcji biopaliw po ogłoszeniu rządowych środków wsparcia dla tego sektora w Brazylii i Stanach Zjednoczonych Ameryki. Ceny oleju rzepakowego były wspierane przez oczekiwania dalszego zacieśniania globalnych dostaw w latach 2025/26. Jednocześnie odnotowano spadek światowych cen oleju słonecznikowego w związku z prognozowanym wzrostem wolumenu produkcji w regionie Morza Czarnego.


Przeczytaj również – Światowe zbiory nasion oleistych i zapasy powinny być rekordowe

Wskaźnik cen mięsa FAO osiągnął rekordowy poziom w czerwcu

Ceny żywności na świecie – Wskaźnik cen mięsa FAO osiągnął średnio rekordowe 126,0 punktów w czerwcu, co stanowi wzrost o 2,6 punktu (2,1 proc.) w porównaniu z majem i 7,9 punktu (6,7 proc.) w porównaniu z poziomem z ubiegłego roku. Wzrosty te były napędzane przez wzrost cen wszystkich rodzajów mięsa z wyjątkiem drobiu. Światowe ceny mięsa wołowego osiągnęły kolejny rekordowy poziom, wspierane przez zmniejszone dostawy eksportowe z Brazylii i silny popyt ze Stanów Zjednoczonych, co podniosło ceny eksportowe w Australii. Notowania mięsa wieprzowego wzrosły z powodu silnego popytu importowego przy niezmienionych dostawach, podczas gdy ceny mięsa baraniego wzrosły gwałtownie trzeci miesiąc z rzędu, wspierane przez silny popyt globalny i zmniejszone dostawy eksportowe z Oceanii. Ceny mięsa drobiowego jednak nadal spadały, wspierane przez duże krajowe dostawy w Brazylii po nałożeniu ograniczeń eksportowych po wykryciu wysoce zjadliwej grypy ptaków w połowie maja. Sytuacja zaczęła się zmieniać pod koniec miesiąca, gdy Brazylia odzyskała status kraju wolnego od wysoce zjadliwej grypy ptaków po 28-dniowym okresie bez żadnych ognisk choroby na fermach komercyjnych, co skłoniło niektórych partnerów handlowych do złagodzenia ograniczeń i stopniowego ożywienia popytu importowego.

Wskaźnik cen produktów mlecznych FAO podąża w stronę rekordu

Ceny żywności na świecie – Wskaźnik cen produktów mlecznych FAO wyniósł średnio 154,4 punktu w czerwcu, co stanowi wzrost o 0,8 punktu (0,5 proc.) w porównaniu z majem i 26,5 punktu (20,7 proc.) w porównaniu z poziomem z ubiegłego roku. Wskaźnik cen masła odnotował w tym miesiącu największy wzrost, osiągając 2,8 proc. nowy rekordowy poziom 225 punktów. Kontynuacja trendu wzrostowego wynikała głównie z utrzymujących się ograniczeń podaży w Oceanii i Unii Europejskiej, a także z silnego popytu importowego z Azji, w tym z Bliskiego Wschodu. Nowa Zelandia zaczęła doświadczać sezonowego spadku produkcji, podczas gdy przepisy ochrony środowiska w Unii Europejskiej zmniejszyły wielkość stad, ograniczając rozwój produkcji mleka, pogłębione przez utrzymujące się skutki epidemii wirusa niebieskiego języka, które wystąpiły pod koniec 2024 r. w kilku regionach zachodnich. Niższa produkcja masła w tym miesiącu i niższe poziomy zapasów rok do roku w Stanach Zjednoczonych również przyczyniły się do wyższych cen. Ceny sera wzrosły również trzeci miesiąc z rzędu, napędzane przez utrzymujący się silny popyt ze strony handlu detalicznego i gastronomii w Azji Wschodniej. Tymczasem słaby popyt i duża podaż na świecie spowodowały spadek cen odtłuszczonego mleka w proszku o 0,6 proc. i cen pełnego mleka w proszku o 2,3 proc.

Wskaźnik cen cukru FAO spadł 4 miesiąc z rzędu

Ceny żywności na świecie – Wskaźnik cen cukru FAO wyniósł średnio 103,7 punktu w czerwcu, spadając o 5,7 punktu (5,2%) w porównaniu z majem i notując czwarty z rzędu miesięczny spadek, osiągając najniższą wartość od kwietnia 2021 r. (100,0 punktów). Spadek ten wynikał głównie z poprawy perspektyw zbiorów w kluczowych krajach produkujących. W Brazylii, po późnym rozpoczęciu sezonu, suchsze warunki umożliwiły szybsze zbiory i tłoczenie trzciny cukrowej, co w połączeniu ze zwiększonym wykorzystaniem upraw do produkcji cukru doprowadziło do wyższej niż oczekiwano produkcji w ostatnich tygodniach i wywarło presję na spadek światowych cen cukru. Wczesne, ponadprzeciętne opady monsunowe, zwiększenie powierzchni zasiewów w Indiach i Tajlandii oraz w konsekwencji poprawa perspektyw zbiorów w sezonie 2025/26 również przyczyniły się do spadku światowych cen cukru.

Indeks cen zbóż FAO spadł mimo odbicia w cenach pszenicy

Ceny żywności na świecie – Średnia cena zbóż FAO w czerwcu wyniosła 107,4 punktu, co oznacza spadek o 1,6 punktu (1,5%) w porównaniu z majem i o 7,8 punktu (6,8%) w porównaniu z rokiem poprzednim. Światowe ceny kukurydzy gwałtownie spadły drugi miesiąc z rzędu, w związku z sezonowym wzrostem podaży w Argentynie i Brazylii oraz wynikającą z tego wzmożoną konkurencją między głównymi krajami eksportującymi. W czerwcu spadły również światowe ceny sorgo i jęczmienia. Pomimo obfitych zbiorów na półkuli północnej, światowe ceny pszenicy wzrosły w porównaniu z poprzednim miesiącem, głównie z powodu problemów pogodowych w wielu kluczowych regionach uprawy, w tym w Federacji Rosyjskiej, niektórych częściach Unii Europejskiej i Stanach Zjednoczonych. Całkowita cena ryżu FAO spadła o 0,8% z powodu słabszego popytu na odmianę indyjską.

Źródło: FAO