piątek, 11 lipca, 2025
spot_imgspot_img
Strona główna Blog Strona 39

Ostrożnie pozytywne perspektywy plonów w Unii Europejskiej – prognoza MARS

0

W miarę jak uprawy ozime na półkuli północnej wchodzą w kluczową fazę rozwoju, aktualizacje dotyczące kondycji upraw europejskich są kluczowym czynnikiem mogącym wpływać na ceny.

Perspektywy dla francuskich upraw są dobre

FranceAgriMer poinformował w piątek (19.04.2025), że 75% upraw pszenicy w kraju było w dobrym lub doskonałym stanie na dzień 14 kwietnia, w porównaniu z 64% rok wcześniej. Jednocześnie, 39% francuskich zasiewów kukurydzy zostało zasianych do 14 kwietnia, w porównaniu z 15% tydzień wcześniej.

Ostrożnie pozytywne perspektywy zbiorów w Unii Europejskiej – MARS

W skali całej Unii Europejskiej MARS (jednostka unijna monitorująca uprawy) ocenia perspektywy plonowania na „ostrożnie pozytywne”.

Według najnowszego biuletynu MARS w większości krajów nadal oczekuje się plonów na poziomie dobrym lub średnim.

SPRAWDŹ TAKŻE: Jakie będą ceny zbóż w 2025 roku? Eksperci ujawniają, co czeka rynek!

Południowa Europa skorzystała z obfitych opadów deszczu, co poprawiło perspektywy plonów. Jednak brak opadów deszczu i suche gleby w Europie środkowej i północnej, szczególnie w krajach takich jak Francja, Niemcy i Polska, budzą obawy dotyczące wzrostu upraw zimowych oraz wschodu i wczesnego rozwoju upraw wiosennych.

W kwietniu MARS podniósł minimalnie perspektywy plonowania większości zbóż

W kwietniu podniesiony został, w stosunku do marca, oczekiwany plon średni w UE dla pszenicy miękkiej (z 6,0 do 6,03 t/ha), pszenżyta (z 4,48 do 4,51 t/ha), żyta (z 4,27 do 4,29 t/ha).

Oczekiwana wydajność średnia rzepaku pozostawiona została na poziomie 3,20 t/ha (3,16 t/ha w 2024 roku).

Prognoza plonów średnich w skali UE – tabela


Utrzymująca się susza i wysokie temperatury budzą obawy w Europie Środkowej i Północnej

Warunki suszy obserwowano w dużych regionach środkowej i północnej Europy, w tym w północno-wschodniej Francji, krajach Beneluksu, Niemczech, Czechach, zachodniej i północnej Polsce, Danii, Szwecji, Finlandii i krajach bałtyckich.

Wszystkie te regiony doświadczają deficytu opadów wynoszącego co najmniej 50% w porównaniu ze średnią, a w przypadku większości z nich okres analizy należy do najsuchszych od 1991 r. Te warunki suszy są powiązane z temperaturami powyżej średniej, które zwiększają parowanie i transpirację, co prowadzi do przyspieszonego rozwoju upraw, ale także do wyczerpania wilgoci w glebie. Chociaż okres suszy początkowo umożliwiał odbudowę po nadmiernie wilgotnych warunkach zimowych, dalsze opady deszczu są obecnie niezbędne, aby uniknąć jakiegokolwiek zmniejszenia oczekiwanych plonów.

Fale zimna i wilgotne warunki opóźniają siew w częściach Europy Środkowej i Wschodniej 

W Europie Środkowej i Wschodniej (Węgry, Słowenia, Chorwacja, zachodnia i wschodnia Rumunia oraz południowa Bułgaria) połączenie dwóch fal zimna i deszczowej pogody od połowy marca do początku kwietnia opóźniło siew upraw wiosennych i letnich. Jednak okno siewu jest nadal otwarte, a prace polowe mają być kontynuowane w kwietniu.

Warunki suszy budzą obawy we wschodniej Rumunii, północno-wschodniej Bułgarii i Turcji

We wschodniej Rumunii i północno-wschodniej Bułgarii brak opadów – zaledwie 60% średniej długoterminowej (LTA) od 1 marca – staje się problemem. Zboża ozime zbliżają się do fazy kwitnienia, podczas gdy rzepak już kwitnie, a opady deszczu są potrzebne do utrzymania optymalnego wzrostu.

W Turcji opady deszczu w kwietniu były niewystarczające, aby złagodzić deficyt wody obserwowany od początku lutego. W kilku regionach, szczególnie tam, gdzie nawadnianie jest ograniczone, zboża ozime miały suboptymalny wzrost.

Nadmierna wilgotność gleby może utrudniać rozwój upraw zimowych w niektórych częściach Włoch

W środkowych Włoszech niektóre regiony doświadczyły nadmiernych opadów w marcu i kwietniu, co spowodowało nadmiernie mokre gleby. Rozwój upraw zimowych może zostać negatywnie dotknięty, jeśli warunki będą się utrzymywać wilgotniejsze niż zwykle. 

Stan zasiewów zimowych pozostaje słaby w zachodnim Maghrebie i wschodniej Ukrainie

Skutki zaobserwowane w zachodnim regionie Maghrebu (Maghreb to region północno-zachodniej Afryki) i we wschodniej Ukrainie są wynikiem suchego okresu zimowego powodującego niekorzystne warunki wzrostu dla upraw ozimych. W obu regionach uprawy ozime radzą sobie słabo, a oczekiwane plony są poniżej średniej.

Źródło: KE

Spada pogłowie loch, rośnie niepewność

0

W drugiej połowie kwietnia 2025 roku analitycy rynku wieprzowiny z niepokojem obserwują tendencje wskazujące na możliwe ograniczenie unijnej produkcji w kolejnych miesiącach. Choć ubój świń w UE – mierzony wagą półtusz – w 2024 roku był o około 2% wyższy niż rok wcześniej (dzięki wzrostowi produkcji w Polsce, Niemczech i Hiszpanii), to spadek pogłowia loch o 2,4% r/r na koniec grudnia 2024 może sygnalizować nadchodzące wyhamowanie tego trendu.

W Polsce produkcję nadal wspierał rosnący import prosiąt, który w 2024 roku wzrósł aż o 16% r/r i osiągnął poziom 7,73 mln sztuk. Jednak w skali całej UE, coraz większym zagrożeniem stają się choroby zwierzęce – przede wszystkim afrykański pomór świń (ASF), który wciąż negatywnie wpływa na produkcję w Polsce, oraz pryszczyca, której ogniska pojawiły się na początku 2025 roku w Niemczech, a następnie na Węgrzech i Słowacji. Kraje te odnotowały ograniczenia eksportowe ze strony partnerów spoza UE, co może wpłynąć na cały europejski rynek.

SPRAWDŹ TAKŻE: Jakie będą ceny zbóż w 2025 roku? Eksperci ujawniają, co czeka rynek!

Eksport UE pod presją

Unijny eksport mięsa wieprzowego w 2024 roku spadł o 5% r/r, osiągając najniższy poziom od dekady – 2,01 mln ton. Mimo utrzymania pozycji Chin jako głównego odbiorcy, wysyłki do tego kraju spadły aż o 15%. Prognozy USDA z początku marca 2025 sugerują, że import wieprzowiny do Chin w bieżącym roku utrzyma się na zbliżonym poziomie do roku ubiegłego, pozostając o 31% niższy niż w 2023. Handel wieprzowiną może również ulec zmianom w wyniku trwającego konfliktu handlowego między USA a Chinami.

SPRAWDŹ TAKŻE: KOLEJNE OGNISKO PRYSZCZYCY! „Zamknęliśmy gospodarstwo i rozpoczynamy jego LIKWIDACJE”

Ceny pod presją, ale z potencjałem do odbicia

Na rynku niemieckim ceny tuczników odbiły na przełomie marca i kwietnia do poziomu 1,95 EUR/kg, po kilku miesiącach stabilizacji na poziomie 1,72 EUR/kg. Poprawie notowań sprzyjało m.in. zniesienie ograniczeń importowych przez Wielką Brytanię. Jednak ceny nadal pozostawały o 11% niższe niż przed rokiem.

W Polsce sytuacja cenowa jest bardziej wymagająca. W 13. tygodniu 2025 roku przeciętna krajowa cena zakupu świń rzeźnych klasy E wyniosła 8,23 zł/kg, co oznacza spadek o 13% r/r. Dodatkowo negatywnie na ceny wpływała siła złotego wobec euro. Resort rolnictwa prognozuje, że przeciętna cena skupu trzody chlewnej w 2025 roku będzie niższa o 5–9% r/r. Niemniej jednak, w drugiej połowie roku możliwy jest powrót do wzrostów cen – scenariusz ten oparty jest na założeniu ograniczenia produkcji oraz stabilizacji sytuacji w unijnym eksporcie.

W kierunku dalszych wzrostów cen w drugiej połowie 2025 roku mogą działać także rosnące koszty produkcji, w tym ceny pasz, energii i pracy. Ryzykiem dla realizacji tego scenariusza pozostaje niekontrolowane rozprzestrzenianie się chorób zakaźnych wśród zwierząt gospodarskich.

źródło: Agro Nawigator

Historia polskiego rolnictwa po wojnie – wydarzenie, które musisz zobaczyć!

0

W niedzielę, 27 kwietnia 2025 roku o godzinie 12.00, Muzeum Narodowe Rolnictwa w Szreniawie zaprasza na wyjątkowe wydarzenie plenerowe pt. „Pierwszy siew 1945. Zagospodarowanie Ziem Zachodnich”, organizowane z okazji 80. rocznicy zakończenia II wojny światowej.

To historyczno-edukacyjna impreza, która pozwoli uczestnikom przenieść się do 1945 roku i przeżyć pierwsze chwile życia na Ziemiach Odzyskanych. Wydarzenie skierowane jest do całych rodzin, pasjonatów historii oraz wszystkich, którzy chcą lepiej poznać realia powojennej Polski.

Widowisko historyczne „Pierwszy siew 1945”

Główną atrakcją będzie widowisko rekonstrukcyjne z udziałem grup historycznych w mundurach 1. Armii Wojska Polskiego. Na muzealnym polu pojawią się autentyczne pojazdy wojskowe z okresu II wojny światowej, m.in.:

  • Jeep Willys MB
  • Dodge WC-52
  • Czołg T-70

Piknik edukacyjny „Zagospodarowanie Ziem Zachodnich”

Na dziedzińcu muzealnego folwarku odbędzie się interaktywny piknik edukacyjny, podczas którego odwiedzający będą mogli:

  • zarejestrować się w symulowanym Państwowym Urzędzie Repatriacyjnym,
  • skorzystać z pierwszej pomocy udzielanej przez wojskowego felczera,
  • poznać pracę osadnika rolniczego (ręczny siew, praca z krokiewką),
  • zdobyć konia z UNRRY,
  • spróbować swoich sił w zadaniach saperskich,
  • poczuć dreszczyk emocji związany z tzw. szabrem.

Atrakcje dodatkowe

W ramach wydarzenia przewidziano także:

  • warsztaty plastyczne dla dzieci i młodzieży,
  • konkursy i quizy historyczne,
  • stoiska edukacyjne przygotowane przez Muzeum Uzbrojenia i Muzeum Broni Pancernej,
  • wystawę zabytkowego sprzętu rolniczego, w tym amerykańskich traktorów z UNRRY.

Pokazy i degustacje

Na uczestników czekać będą również pokazy kulinarne i degustacje tradycyjnych przysmaków:

  • pokaz wyrobu białej kiełbasy,
  • tradycyjny wypiek chleba,
  • słonina wojskowa,
  • stoiska gastronomiczne z daniami inspirowanymi powojenną kuchnią.

Informacje praktyczne

Wydarzenie jest biletowane zgodnie z obowiązującym cennikiem muzealnym.
Muzeum zapewnia parking oraz zaplecze gastronomiczne.
Impreza odbędzie się niezależnie od warunków pogodowych.

Zapraszamy

To doskonała okazja, by poprzez zabawę i bezpośredni kontakt z historią lepiej zrozumieć wyzwania, jakie stały przed pierwszymi osadnikami na Ziemiach Zachodnich. Zapraszamy całe rodziny, pasjonatów historii oraz wszystkich zainteresowanych tematyką powojenną.

Ile płacono za krajowe zboża i rzepak w połowie kwietnia?

0
Ceny zbóż w kraju i UE

Raport MRiRW pokazuje, że ceny średnie krajowe ośmiu (z jedenastu) raportowanych zbóż wzrosły w krajowych punktach skupu w tygodniu kończącym się 13-go kwietnia 2025 roku. Skala zmian cen średnich mieściła się w zakresie od -0,7% (owies paszowy) do +3,8% (owies konsumpcyjny).

Ceny średnie zakupu zbóż w podmiotach skupowych w Polsce – tabela

Firmy handlowe znacznie podniosły ceny zakupu pszenicy konsumpcyjnej

Cenę średnią krajową skupu pszenicy konsumpcyjnej (młyny i firmy handlowe) ustalono na 938 zł/t po wzroście o 12 zł w skali tygodnia. W poszczególnych makroregionach (Centralno-Wschodni, Południowy i Północno-Zachodni) ceny średnie skupu ustalono w wąskim przedziale 908 – 954 zł/t.

SPRAWDŹ TAKŻE: Jakie będą ceny zbóż w 2025 roku? Eksperci ujawniają, co czeka rynek!

Bardziej szczegółowe dane pokazują, że młyny płaciły w 15 tygodniu tego roku za ziarno pszenicy średnio ok. 930 zł/t, podczas gdy handlowcy ok. 950 zł/t (+20 zł w skali tygodnia).

Średnie ceny skupu pszenicy konsumpcyjnej w Polsce (wykres)


Ceny zbóż paszowych

W raportowanym tygodniu w skupie lekko przeważały zboża paszowe, ale ich udział spadł do 51% z 53% tydzień wcześniej. W tym kukurydza stanowiła 18%, a pszenica paszowa 24% całego skupu zbóż.

Cena średnia krajowa pszenicy kupowanej na cele paszowe wzrosła o skromne 2 zł do 913 zł/t, a w makroregionach ceny średnie płacone za ziarno paszowe pszenicy mieściły się w przedziale 897 – 925 zł/t.

Handlowcy płacili za pszenicę paszową więcej niż firmy paszowe

Jednocześnie firmy paszowe kupowały pszenicę średnio po 903 zł/t, a pośrednicy płacili 927 zł/t.

Średnie ceny skupu pszenicy paszowej w Polsce od 2021 roku

Firmy paszowe płaciły za kukurydzę najwięcej od 38 tygodnia 2024 roku

Cena średnia krajowa kukurydzy suchej ustalona została na 899 zł/t, czyli 10 zł/t wyżej w skali tygodnia. W makroregionach ceny średnie tego zboża zamknęły się w przedziale 895 – 912 zł/t.

W skali kraju handlowcy płacili za kukurydzę średnio 898 zł/t, czyli 14 zł więcej niż tydzień wcześniej (najwyżej od 36-tygodnia 2023 roku), a firmy paszowe 899 zł/t (+24 zł w skali tygodnia)

Średnie tygodniowe ceny skupu kukurydzy suchej w Polsce (wykres)

Ceny krajowego rzepaku

Dane MRiRW pokazują, że w tygodniu kończącym się 13-go kwietnia 2025 roku średnia cena zakupu rzepaku wzrosła w zakładach tłuszczowych o 2,1% (50 zł/t), do 2.479 zł/t*. Oznacza to cenę o blisko 30% wyższą niż rok temu. Dla porównania, seria najbliższa kontraktu na rzepak w Paryżu wyceniana była na koniec omawianego tygodnia znacznie niżej, bo na 2,245 zł/t.

Ceny średnie skupu rzepaku w Polsce w ujęciu tygodniowym (wykres)

Cena rzepaku na giełdzie Matif w PLN/t (najbliższa seria)

Źródło: MRiRW, Euronext-Paryż

W USA zasiewy jare przebiegają sprawnie, ale kondycja pszenicy ozimej pogarsza się

0

Tempo zasiewów kukurydzy, soi i pszenicy w USA jest szybsze niż w ubiegłym roku i powyżej średniej, informuje Krajowa Służba Statystyki Rolnej Departamentu Rolnictwa Stanów Zjednoczonych (NASS). Są to informacje preferujące spadki notowań kontraktów w Chicago. Jednocześnie kondycja pszenicy ozimej pogarsza się, co jest czynnikiem wspierającym ceny tego zboża za Atlantykiem.

Tempo zasiewów upraw wiosennych wyprzedza średnią

Według poniedziałkowego raportu Crop Progress, do 20 – kwietnia amerykańscy farmerzy obsiali kukurydzą 12% planowanego obszaru, co stanowi 2 punkty procentowe więcej niż średnia dla tego dnia w ciągu ostatnich pięciu lat.

SPRAWDŹ TAKŻE: Jakie będą ceny zbóż w 2025 roku? Eksperci ujawniają, co czeka rynek!

Soja została zasiana na 8% obszaru (średnio 5% w ciągu ostatnich pięciu lat), a pszenica jara – na 17% (12% średnio).

Zaawansowanie zasiewów pszenicy jarej sięga 17% w porównaniu do 12% średnio i 14% przed rokiem.

Kondycja pszenicy ozimej jest gorsza niż przed rokiem

Udział zasiewów pszenicy ozimej w stanie doskonałym i dobrym na dzień 20 kwietnia wyniósł 45%, co stanowi spadek o 2% w porównaniu z tygodniem poprzednim i spadek o 5% w porównaniu z rokiem poprzednim. Aktualne oceny tego zboża są jednak lepsze niż w 2022 i 2023 roku – patrz wykres.

Wykres – Kondycja pszenicy ozimej w USA na przestrzeni lat

Zmieniające się prognozy produkcji zbóż i soi w Stanach Zjednoczonych mają bardzo duży wpływ na notowania kontraktów na giełdzie w Chicago (pośrednio na Matif). Opierają się one o szacunki areału i terminowości zasiewów oraz prognozach plonów średnich. Te zaś wynikają z aktualnej kondycji zasiewów i zmieniających się prognoz pogody.

Stany Zjednoczone są liczącym się eksporterem pszenicy, największym na świecie eksporterem kukurydzy i drugim po Brazylii w przypadku soi.

Produkcja zbóż i soi w USA

Źródło: USDA, FAO

Powierzchnia zasiewów rzepaku ozimego w Niemczech wzrosła o 2,3%

0
Leptosar

Wraz z początkiem kwitnienia Niemcy znów rozbłysły żółtym blaskiem. W tych tygodniach kwitnie ponad 1,11 miliona hektarów rzepaku ozimego. Podkreśla to ważną rolę, jaką rzepak będzie odgrywał w niemieckim rolnictwie w 2025 roku. Według Federalnego Urzędu Statystycznego powierzchnia zasiewów rzepaku wzrosła o 2,3% w porównaniu z rokiem poprzednim. Powinno to pozwolić zebrać niemieckim rolnikom 3,63 mln ton nasion rzepaku (+13% w skali roku według KE).

Niemcy pozostają jednym z czołowych producentów rzepaku w Europie, ustępując jedynie Francji, gdzie pod zbiory w 2025 r. zasianych zostanie około 1,27 mln hektarów roślin oleistych.

SPRAWDŹ TAKŻE: Jakie będą ceny zbóż w 2025 roku? Eksperci ujawniają, co czeka rynek!

Areał upraw rzepaku wzrośnie o 4% w skali całej UE

Łącznie w UE pod uprawę rzepaku ma być przeznaczone 5,94 mln hektarów ziemi (+4% – r/r) – dane Komisji Europejskiej.

Rzepak ozimy jest rośliną uniwersalną

Z nasion rzepaku wytwarza się wysokiej jakości olej jadalny, paszę dla zwierząt i przyjazne dla środowiska biopaliwo, zauważa Niemiecki Związek Promocji Roślin Oleistych i Zbożowych (UFOP). Olej rzepakowy jest również najpopularniejszym olejem spożywczym w Niemczech. Związek branżowy skupia się także na nowych obszarach zastosowań tej rośliny: dzięki nowoczesnym technologiom ekstrakcji białko rzepakowe będzie mogło w przyszłości znaleźć zastosowanie w żywieniu człowieka, na przykład jako zamiennik mięsa lub odżywka sportowa – spodziewa się związek.

USDA obniżył w kwietniowym raporcie globalne zbiory rzepaku w tym sezonie

Ostatnie szacunki USDA pokazują, że światowa produkcja rzepaku wyniosła w kończącym się sezonie 85,24 mln ton, co stanowi spadek o 0,45 mln ton w stosunku do prognozy z marca i o 4,6 mln ton mniej w skali roku.

Spadek w skali roku dotyczył UE (–3,5 mln ton), Kanady (–0,4 mln ton) i Ukrainy (–1,0 mln ton). Szacunki zbiorów rzepaku w Rosji (4,7 mln ton) są o 450 tysięcy ton większe niż w poprzednim sezonie.

Obecnie rzepak ozimy jest drugą co do ważności uprawą nasion oleistych na świecie po soi.

Unijne zbiory rzepaku powinny wzrosnąć w tym roku o ponad 12%

Dla nowego sezonu (2025/26) Komisja Europejska oczekuje, że zbiory nasion rzepaku wzrosną w skali UE-27 o 12,4% do 17,84 mln ton.

Źródło: UFOP, USDA, KE

Wydajniejszy zbiór z CEMOS Automatic

0

Kombajny zbożowe to skomplikowane maszyny z szeregiem różnych zespołów roboczych. Od ich prawidłowych ustawień zależy wydajność sprzętu i jakość pozyskanego ziarna. Chcąc realizować te cele kombajny Claas są wyposażone w system CEMOS Automatic, który automatycznie dobiera ustawienia nie tylko do danej uprawy, ale również do zmieniających się warunków zbioru.

Odwiedziliśmy jedno z gospodarstw w woj. Lubuskim w miejscowości Czarnowice k. Gubina, które prowadzi Rafał Sieczkowski z synem Pawłem. Panowie prowadzą kilka działalności. Poza gospodarstwem jest firma zajmująca się usługami rolniczymi oraz przedsiębiorstwo transportowe DOR-AGRO. Z usług rolniczych wykonywanych jest szereg zabiegów uprawowych, z siewem kukurydzy włącznie i zbirem zbóż oraz kukurydzy na ziarno. Do zbioru plonów są wykorzystywane dwa kombajny Claas Lexion. Starszy model 770 z 2017 roku (bez CEMOS Automatic), a od dwóch sezonów pracuje Lexion 8700 z systemem CEMOS Automatic. 

System CEMOS Automatic można rozbudowywać w zależności od potrzeb. Najbardziej popularny to to system Cruise Pilot, który sam reguluje prędkością jazdy. Wiedząc, ile jest masy na przenośniku pochyłym system reguluje prędkością zbioru. Tym sposobem mamy utrzymane straty na równym poziomie bowiem układ omłotowy i czyszczący jest cały czas równo obciążony. System CEMOS można rozbudować o Auto Cleaning i Auto Separation w przypadku kombajnów hybrydowych. Z opcji jest również Auto Threshing, czyli sterowanie młocarnią, a dla bardzo wymagających proponowany jest Auto Chopping. Prezentowany model ma wszystkie systemy poza Auto Header, który automatycznie dostosowuje ustawienia przyrządu Vario w zależności od warunków zbioru. Fot. K. Grzeszczyk

Czym zajmuje się gospodarstwo?

Gospodarstwo zostało stworzone od podstaw. Pierwszy hektar ziemi kupiłem 1993 roku. Więc cała działalność zaczęła się 32 lata temu. Na początku było to gospodarstwo bardzo małe. Uprawiałem wtedy warzywa tj. marchew, pietruszkę, buraki i ziemniaki wczesne pod potrzeby lokalnego bardzo chłonnego rynku w Gubinie, bo stacjonowało tu dużo wojska. Moim marzeniem było kiedyś zebrać 100 ton pszenicy. Myślałem, że się nigdy nie spełni. Dziś z dumą mogą powiedzieć, że się udało się to osiągnąć i wielokrotnie więcej. Gospodarstwo rozwijało się bardzo powoli. Nie było możliwości przejmowania w 90 latach żadnego z dużych gospodarstw tylko do wszystkiego dochodziłem stopniowo sam kupując ziemię po 1 hektarze czasami po 5 ha od okolicznych rolników. Nie było możliwości dzierżawienia ziemi z zasobów Państwa. Od tego 1 ha 32 lata temu mamy obecnie ponad 500 ha własności, a gospodarujemy na ok. 1000 ha. Pierwszym kombajnem w gospodarstwie był Fortschritt. W 2000 roku kupiliśmy pierwszy kombajn Claas Mega 218. Mieliśmy wtedy ok. 70 ha. Tym kombajnem zaczęliśmy usługi rolnicze, a starym Fortschrittem kosiliśmy swoje uprawy. Pamiętam, że w tym pierwszym sezonie Claas Mega 218 skosił ponad 1000 ha. Przez kolejne lata gospodarstwo się cały czas rozwijało poprzez zwiększanie areału i zmianę struktury zasiewu. Zrezygnowaliśmy z uprawy warzyw, ale były w płodozmianie ziemniaki skrobiowe. Równolegle z gospodarstwem był rozwijany transport, bo w rolnictwie jak wiemy bywa różnie. Stanie na dwóch nogach jest bardziej stabilne w niekorzystnych latach. W tym samym czasie postawiliśmy też mocno na usługi rolnicze. Zaczęliśmy je świadczyć dla okolicznych rolników, ale były też wyjazdy w różne zakątki kraju. Tak się też zaczęła przygoda z firmą Poland Plants. Współpracujemy z nimi ponad 20 lat. Jest to bardzo duża firma i do tego wymagająca. Nasza przygoda z usługą zaczęła się od zbioru kukurydzy kombajnem Claas Mega 218. Mając sporo klientów i rosnący areał, na którym wykonywaliśmy usługi zdecydowaliśmy się na zakup coraz to nowszych i większych maszyn. W przeważającej części były to kombajny marki Claas. Najpierw był Mega 218, potem Dominator 108, potem był pierwszy Lexion 440, a potem jeszcze kupiliśmy dwa takie modele. Jednym z argumentów, który był kluczowy w wielu gospodarstwach to było niski zużycie paliwa na hektar zebranej plantacji. Usług zbioru rocznie robimy na areale ok. 3000 ha jest to łącznie z kukurydzą. Naszym największym klientem jest firma Poland Plants, u której rocznie kosimy ok. 1500 ha – mówi Rafał Sieczkowski.

SPRAWDŹ TAKŻE: Jakie będą ceny zbóż w 2025 roku? Eksperci ujawniają, co czeka rynek!

Praca kombajnu z systemem CEMOS Automatic powoduje mniejsze straty podczas zbioru w porównaniu z maszyną bez tego systemu. Oprócz tego osiągana jest większa wydajność poprzez automatyczną zmianę ustawień zespołów roboczych – mówi Paweł Sieczkowski. Fot. K. Grzeszczyk

Podstawa to dobry płodozmian

Chcąc zebrać dwoma kombajnami taki areał trzeba mieć dobry płodozmian i rośliny dojrzewające w różnych terminach. Żniwa zazwyczaj zaczynają się od zbioru jęczmienia ozimego, potem rzepaku, a dalej kosi się pszenicę, żyto i pszenżyto. Jesienią jest tylko kukurydza do zbioru. Więc praca jest rozłożona na kilka miesięcy w roku. W gospodarstwie jest dwóch operatorów i dwa kombajny Claas Lexion. Oboje mają ogromne doświadczenie, a najstarszy operator ponad 25 letnie przy zbiorze zbóż. Więc są w stanie maksymalnie wykorzystać potencjał kombajnów. Operatorem drugiego kombajnu Class Lexion 8700 CEMOS Automatic jest Paweł Sieczkowski syn właściciela firmy. Kombajn pracuje w gospodarstwie od dwóch lat. W tym roku będzie trzeci kosił trzecio sezon. Usługi są wykonywane do 100 km od gospodarstwa. W sprawnych zbiorach liczą się nie tylko kombajny, ale przede wszystkim odbiór zboża i jego transport do magazynu. W tym zadaniu pomocne są przyczepy przeładowcze i ciężarówki z naczepami z ruchomą podłogą.

Każdy rok jest inny, każde pole jest inne i każdy przejazd na nim jest inny. To jest fascynujące w rolnictwie. Dzięki systemowi CEMOS Automatic można osiągać lepsze wyniki mówi Rafał Sieczkowski. Fot. K. Grzeszczyk

Dziennie jeden kombajn jest w stanie zebrać średnio ok. 50 ha zbóż. Wszystko zależy jaki jest rozłóg gospodarstwa, od warunków zbioru oraz od plonów. Dużym wyzwaniem jest transport. Najnowszym kombajnem w sprzyjających warunkach zebrać można ok. 100 t/h w przypadku zbóż, a przy zbiorze kukurydzy 12-rzędową przestawką jest to ponad 140 t/h. Przy zbiorze kukurydzy nie ma sensu składać rury wysypowej, bo przy dobrych plonach zbiornik jest pełen co kilka minut. Jest to ogromne wyzwanie dla logistyki odbioru z pola takiej ilości masy mówi Paweł Sieczkowski.

Przygotowanie do sezonu

Duży areał do zbioru i tysiące ton ziarna o najlepszych parametrach powodują to, że kombajny do żniw trzeba bardzo dobrze przygotować. Do tego celu korzystamy od wielu z usług serwisowych firmy Agrimasz. Najnowszy kombajn jest wyposażony w system Cemos Automatic. Dzięki niemu mamy szereg korzyści. Wszelki ustawienia zespołów roboczych do zbioru danej rośliny są dobierane automatycznie. Dodatkowo korzystając z tego systemu mamy mniejsze straty przy zbiorze zbóż na mozaikach glebowych. Dla przykładu przy zbiorze pszenicy, która na dobrej glebie daje plon 7-8 t/ha, a za chwilę wjeżdżamy w łan sypiący 3 t/ha. Bez względu jakim doświadczeniem będzie dysponował operator nie jest w stanie wyłapać automatycznych zmian ustawień zespołów roboczych kombajnu przy zmianie plonowania. Niestety w ciągu dnia jest to dokonywane bardzo często. Niewielu operatorów będzie zmieniało ustawienia parametrów roboczych do chwilowo zmieniających się warunków zbioru a to wszystko ma wpływ na ilość strat oraz jakość pozyskiwanego ziarna. Mając zamontowany system CEMOS Automatic kombajn wie w którym momencie trzeba dokonać korekty ustawień by wykorzystać potencjał kombajnu. Szacuje się, że dzięki temu systemowi można zwiększyć wydajność o ok. 15% – mówi Paweł Sieczkowski.

Na jakiej strategii pracuje kombajn?

Staramy się połączyć maksymalną wydajność z maksymalnie niskimi stratami ziarna. W tym wszystkim czasami trzeba szukać kompromisu, żeby maksymalne dużo wykosić w określonym oknie czasowym. Niemniej jednak czasami lepiej czasem nieco mniej zebrać, ale mieć na przyczepie towar handlowy o jak najlepszych parametrach jakościowych. W tym wszystkim pomaga zamontowana kamera, która pokazuje, ile w zbiorniku jest połamanych ziaren i części innych niż ziarno. Widząc z czym mamy do czynienia można zmienić ustawienia przestawiając na monitorze suwak w stronę osiągania jak najbardziej czystego materiału. System tak koryguje ustawienia, żeby w zbiorniku było jak najmniej połamanych ziaren i części innych niż ziarno. System jest automatyczny, ale operator stawia mu wymagania i nasze cele do osiągnięcia. Jest to narzędzie, z którego trzeba umieć bardzo rozsądnie korzystać. Trzeba zawsze szukać kompromisu pomiędzy wydajnością a akceptowalnymi stratami czy zanieczyszczeniami przez usługobiorcę – mówi Paweł Sieczkowski.

System Auto Chopping steruje automatycznie nożami w zależności od wilgotności słomy. Ma to ogromne znaczenie w gospodarstwach, gdzie nie zbiera się słomy, a jest prowadzona uprawa bezorkowa. Dobrze pocięta i dokładnie rozrzucona słoma na całej szerokości roboczej zespołu tnącego to podstawa jej łatwego wymieszania z glebą i szybkiej mineralizacji. Fot. K. Grzeszczyk

Stabilniejsza praca

Sprzęt jest wyposażony w napęd gąsienicowy Terra Trac, a dodatkowo tylna oś jest również napędzana. Takie rozwiązanie zapewnia niesamowitą trakcję, ale ma to swoje uzasadnienie, ze względu na szerokość zespołu żniwnego. Praca 12 metrowym hederem w przypadku podwozia gąsienicowego pozwala lepiej kopiować teren niż na kołach na przedniej osi. Przy kołach każda nierówność to duże wychylania zespołu żniwnego.

Maksymalną wydajność chwilową na polach w okolicach Gubina udało się osiągnąć na poziomie 103 t/h przy zbiorze pszenicy, a średnio wydajność można szacować na 80-85 t/h. Natomiast przy zbiorze kukurydzy na ziarno chwilowo licznik wskazywał nawet 130 t/h. Jednak średnio to będzie też ok. 85 t/h. fot. K. Grzeszczyk

Opinia usługobiorcy

Kiedyś w naszym gospodarstwie kosiło 5 kombajnów. Żniwa trwały ponad miesiąc. Dziś mając do dyspozycji firmę świadczącą usługi zbioru profesjonalnym sprzętem stawiamy na jakość i czas zbioru. Żniwa jesteśmy w stanie zakończyć w czasie ok. 3 tygodni. Wszystko za sprawą tego, że kosimy od momentu, kiedy się tylko da. Wiadomo, że pierwsze transporty trafiają na suszarnię. W naszej firmie liczą się koszty. Z moich ustaleń wiem, że kombajny na usłudze potrafią zużyć od 4 do 5 l/ha mniej oleju napędowego od maszyn, którymi dysponowaliśmy w gospodarstwie. Do tego liczy jakość zebranego ziarna, małe straty i dobrze pocięta i rozrzucona słoma. Nie da się tego osiągnąć bez nowoczesnych i dobrze wyposażonych kombajnów. Nasza firma skupia się przede wszystkim na szkółkarstwie. Poland Plants to znana jest przede wszystkim z uprawy sadzonek truskawki. Oprócz produkcji polowej są kontenerowe uprawy. Są tam uprawiane sadzonki, które nie miały kontaktu z glebą. Oprócz tego firma zajmuje się uprawą matecznika pod malinę. W sprawnym przeprowadzeni żniw uczestniczy kilka ciągników z przyczepami przeładowczymi. Jedna jest dwuosiowa o ładowności 20 t i jedna trzyosiowa o ładowności 35 t. Zboże trafia do trzech magazynów płaskich – mówi Mariusz Jurczyk z firmy Poland Plants.   

Claas Lexion 8700 z systemem CEMOS Automatic po dwóch sezonach ma przepracowane 1725 h. Sprzęt od nowości skosił 4445 ha i zebrał 27044,57 t zbóż. fot. K. Grzeszczyk

Eksport ukraińskich zbóż pozostaje w tyle za poprzednim sezonem

0
Eksport zbóż z Ukrainy

Według oficjalnych danych, od początku sezonu 2024/25 do 16-kwietnia Ukraina wyeksportowała 34,114 mln ton zbóż i roślin strączkowych, z czego 1,29 mln ton wyeksportowano od początku bieżącego miesiąca. Oznacza to spadek ukraińskiego eksportu zbóż o 12% w skali roku.

Dla porównania wszystkie kraje Unii Europejskiej wyeksportowały w tym czasie 26,0 mln ton zbóż (poza UE) z czego ok. 0,9 mln ton w pierwszych dwóch tygodniach kwietnia.

Szczegóły eksportu (wielkość w tym czasie przed rokiem):

– kukurydza – 17,87 mln ton (21,167 mln ton);

– pszenica – 13,49 mln ton (w sezonie 2023/24 – 15,011 mln ton);

– jęczmień – 2,242 mln ton (sezon wcześniej – 2,132 mln ton);

– żyto – 10,8 tys. tony (1 tysiąc ton sezon wcześniej).

– łączny eksport mąki od początku sezonu szacuje się na 56,2 tys. ton. ton (w 2023/24 – 83,5 tys. ton).

Amerykański Departament Rolnictwa (USDA) prognozuje, że Ukraina w całym sezonie 2024/25 wyeksportuje 22 mln ton kukurydzy (29,5 mln ton sezon wcześniej) i 16 mln ton pszenicy (18,6 mln ton sezon wcześniej).

SPRAWDŹ TAKŻE: Jakie będą ceny zbóż w 2025 roku? Eksperci ujawniają, co czeka rynek!

Oznacza to, że w pozostałych tygodniach sezonu 2024/25 (kończy się z końcem czerwca) powinno zostać wyeksportowane 2,5 mln ton ukraińskiej pszenicy i 4,1 mln ton kukurydzy.

We wtorek o świcie od 7 stopni w Resku do 9 stopni na wschodzie, południu i w strefie opadów [POGODA]

0

Przed nami deszczowa noc na Pomorzu Gdańskim oraz na północy Kujaw. Nad resztą kraju noc pogodna i sucha. Na termometrach przeważnie od 7 do 9 stopni. Na Pomorzu Zachodnim o świcie lokalne mgły.

Wtorek opady deszczu oraz niestety dość gwałtowne burze przyniesie na wschodzie kraju a zwłaszcza na wschodzie Lubelskiego a także na Pomorzu Zachodnim, północy Wielkopolski i Lubuskiego po czym wieczorem przemieszczą się nad zachodnie, północne Kujawy oraz Kaszuby. Podczas burz możliwe będą opady gradu do 2 cm oraz zwłaszcza na Pomorzu, Kaszubach silny wiatr do 80 km/h. Podczas burz w rdzeniu spaść może do 30 mm deszczu w ciągu 20-30 minut. Na termometrach od 17 stopni na północnym zachodzie do 26 we Włodawie ale po burzach spadek temperatury do 10-13 stopni.

SPRAWDŹ TAKŻE: Polska zmaga się z historyczną suszą – alarmujące dane o stanie wód i wilgotności gleby

W Lany Poniedziałek o świcie od 3 stopni w Koszalinie do 8 stopni w Przemyślu [POGODA]

0

Przed nami pogodna noc, dopiero nad ranem na zachodzie zachmurzy się i miejscami pokropi. Na termometrach od 3 stopni w rejonie Koszalina, Białogardu, Połczyna Zdroju do 5-7 stopni nad resztą kraju. Nieco cieplej do 8 na Ziemi Przemyskiej i wzdłuż Odry na zachodzie kraju.

W ciągu dnia szansa na burze, deszcz i lokalny grad pojawi się od Pomorza Gdańskiego po Kujawy, Wielkopolskę- zwłaszcza południe, wschód i centrum regionu oraz na Dolnym Śląsku. Na zachodzie bez burz ale miejscami zwłaszcza przed południem popada deszcz do 5 mm a podczas burz do 20-25 mm. Tym razem bez takich ulew i gradobić jak ostatnio ale jedną czy dwie gminy grad mogą otrzymać w wielkości do 1-2 cm. Wiatr powieje umiarkowanie, jedynie na zachodzie silniej w porywach do 40 km/h.

Kolejne dni to przeplatanka pogodowa. Jedyna stagnacja w pogodzie wystąpi w centrum. Do czwartku na Ziemi Łódzkiej nie ma szans na deszcz, chociaż jutro blisko zachodniej granicy województwa przechodzić mają burze. Będzie tu równocześnie, najsłoneczniej, najcieplej z najsilniejszym wiatrem. Przymrozki w następny weekend są już nieuniknione. Ochłodzenie potrwa około 2-4 dni.

SPRAWDŹ TAKŻE: Polska zmaga się z historyczną suszą – alarmujące dane o stanie wód i wilgotności gleby

W niedzielę o poranku od 2 stopni w Resku do 8 w Krakowie i Rzeszowie [POGODA]

0

Za nami deszczowy tydzień na zachodzie, południu, wschodzie i północy Europy. W Polsce mocniej popadało tylko miejscami ale punktowo sumy opadów i u nas przekraczają 40 mm za ostatni tydzień- głównie miejscami na wschodzie kraju.

Przed nami ciepła pierwsza połowa tygodnia- delikatne lato z temperaturami do 20-25 stopni po czym nastapi spore ochłodzenie. Słupki rtęci spadną do 11-18 stopni w ciągu dnia a nocami pojawią się przymrozki. Opadów będzie niewiele- na zachodzie niemalże sucho. Burze pojawią się między poniedziałkiem a wtorkiem miejscami w pasie od Śląska po Wielkopolskę, Kujawy, Warmię, Mazowsze, zachód Łódzkiego. Przed nami zimna noc na Pomorzu- tam z racji suchego podłoża zaledwie 2-4 stopnie a przy gruncie około 0. Nad resztą kraju cieplej- od 5 do 6 stopni a na południu miejscami nie mniej niż 8.

W ciągu dnia słonecznie, sucho. W pasie od Łodzi po Płock, Warszawę oraz od Rzeszowa po Włodawę powieje silniejszy wiatr z południowego zachodu. Nad resztą kraju wiatr słaby- na zachodzie i umiarkowany. Ochłodzenie pod koniec tygodnia prawdopodobnie spowoduje kolejne powodzie we Włoszech i krajach ościennych.

SPRAWDŹ TAKŻE: Polska zmaga się z historyczną suszą – alarmujące dane o stanie wód i wilgotności gleby

Unijna produkcja rzepaku, a jeszcze bardziej słonecznika powinna mocno wzrosnąć w tym roku

0

Komisja Europejska utrzymała swoje szacunki dotyczące produkcji rzepaku w UE w 2024 r. na poziomie najniższym od 4 lat – 16,9 mln ton. Jednocześnie prognoza na nowy zbiór jest znacznie wyższa i sięga 19,0 mln ton.

Przetwórstwo rzepaku w kończącym się sezonie 2024/25 ma osiągnąć 22,3 mln ton. Duże niedobory nasion na unijnym rynku uzupełniane są importem – ocenianym na 5,83 mln ton.

W nowym sezonie (2025/26) przerób rzepaku powinien wzrosnąć do 24,3 mln ton przy zbliżonym do tego sezonu imporcie (5,78 mln ton).

Produkcja rzepaku w UE-27 – wykres

Lepsze niż przed rokiem zbiory dotyczyć powinny pozostałych nasion oleistych

Według KE łączna produkcja nasion oleistych w UE w tym roku oczekiwana jest na poziomie 31,6 mln ton – 13% powyżej 2024 roku i 5,5% lepiej od średniej z 5-lat.

SPRAWDŹ TAKŻE: Jakie będą ceny zbóż w 2025 roku? Eksperci ujawniają, co czeka rynek!

Produkcja nasion oleistych w UE-27 od 2010 roku

Tegoroczne zbiory słonecznika w UE prognozowane są na 9,7 mln ton – 20% więcej niż w 2024 roku.

Produkcja soi oceniana jest na rekordowe 2,9 mln ton – 2% powyżej ub. roku.

Źródło: KE