piątek, 7 listopada, 2025
Strona główna Blog Strona 38

Numer VIN w ciągnikach Massey Ferguson – lokalizacja i praktyczne wskazówki dla rolników

0
Massey Ferguson 5S
Massey Ferguson 5S

Numer VIN to unikalny identyfikator maszyny, który umożliwia jej jednoznaczną identyfikację w dokumentacji, przy rejestracji, a także w przypadku napraw czy sprzedaży. W ciągnikach Massey Ferguson zawiera on informacje o modelu, roku produkcji, miejscu montażu i numerze seryjnym. Znalezienie go może być jednak trudne, szczególnie w starszych modelach, gdzie oznaczenia bywają mniej widoczne.

Typowe miejsca umieszczenia numeru VIN w Massey Ferguson

W ciągnikach tej marki numer VIN najczęściej jest wybity na metalowej tabliczce lub bezpośrednio na ramie. W zależności od modelu i roku produkcji można go znaleźć w kilku miejscach:

Na ramie pod kabiną

W wielu modelach, szczególnie serii MF 3000, 4200 oraz 5400, numer VIN umieszczony jest na prawej stronie ramy, tuż pod kabiną. Tabliczka lub wytłoczenie znajduje się zazwyczaj w okolicy stopni wejściowych, co ułatwia jego odczytanie, choć może być zasłonięte przez warstwę brudu lub farby.

Na prawym boku skrzyni przekładniowej

W niektórych wersjach Massey Ferguson, zwłaszcza z serii MF 6000 i MF 7600, VIN wybity jest bezpośrednio na obudowie skrzyni przekładniowej, po stronie prawej. Należy wtedy spojrzeć od zewnątrz w kierunku tylnych kół, zwracając uwagę na okolice mocowań ramion podnośnika.

Na tabliczce znamionowej w kabinie

Nowsze modele, takie jak MF 5700S czy MF 8S, często mają dodatkową tabliczkę znamionową umieszczoną w kabinie, zwykle po prawej stronie kolumny kierownicy lub w okolicy schowka narzędziowego. Tabliczka ta zawiera pełny numer VIN oraz dane techniczne.

W okolicy maski silnika

Starsze ciągniki, produkowane jeszcze w latach 80. i 90., mogą mieć numer wybity na wsporniku maski lub przedniej części ramy. Jest to szczególnie typowe dla serii MF 200 i MF 300, gdzie dostęp do oznaczenia wymaga uniesienia maski.

Jak przygotować ciągnik do odczytu numeru VIN?

Dostęp do oznaczeń może być utrudniony przez warstwę oleju, pyłu lub korozji. Przed próbą odczytania warto:

  • Oczyścić miejsce miękką szczotką drucianą lub włókniną techniczną, unikając głębokiego szorowania, aby nie uszkodzić znaków.
  • Użyć latarki o mocnym strumieniu światła, co pozwoli lepiej dostrzec tłoczenia w metalu.
  • Jeśli oznaczenia są wytłoczone na tabliczce aluminiowej, unikać agresywnych środków chemicznych, które mogą zniszczyć powierzchnię.

W przypadku trudności z odczytem można zrobić zdjęcie i powiększyć je na ekranie, co czasem pozwala dostrzec niewidoczne gołym okiem cyfry.

Jak interpretować numer VIN w Massey Ferguson?

Pełny numer VIN składa się zazwyczaj z 17 znaków alfanumerycznych. Pierwsze trzy znaki identyfikują producenta – w przypadku Massey Ferguson często jest to VNK lub AGC. Kolejne znaki opisują model, rodzaj silnika i wersję wyposażenia, a ostatnie sześć cyfr to numer seryjny konkretnego egzemplarza.

Przykład: VNK87325E01234567

  • VNK – kod producenta
  • 87325 – kod modelu i konfiguracji
  • E – rok produkcji w kodzie fabrycznym
  • 01234567 – indywidualny numer seryjny

Znajomość struktury VIN może być przydatna przy zamawianiu części zamiennych, gdyż niektóre elementy różnią się w zależności od rocznika lub wersji.

Co zrobić, gdy numer VIN jest nieczytelny?

Zdarza się, że oznaczenie jest na tyle skorodowane lub starte, że nie da się go odczytać. W takim przypadku warto:

  • Sprawdzić dokumenty pojazdu, gdzie VIN powinien być zapisany.
  • Poszukać dodatkowych oznaczeń – Massey Ferguson często umieszcza numer także na tabliczkach serwisowych lub w książce gwarancyjnej.
  • Skonsultować się z autoryzowanym serwisem MF, który na podstawie innych numerów seryjnych (np. silnika lub skrzyni biegów) może pomóc ustalić pełny VIN.

Wskazówki dla kupujących używany ciągnik Massey Ferguson

Przed zakupem używanego ciągnika zawsze warto zweryfikować numer VIN w kilku miejscach, aby upewnić się, że nie był on modyfikowany. Oznaczenia na ramie, tabliczce i w dokumentach muszą być zgodne. Różnice mogą świadczyć o nielegalnych przeróbkach lub poważnych naprawach po wypadkach.

Warto także pamiętać, że w niektórych krajach numer VIN w starszych maszynach może mieć mniej niż 17 znaków, co jest zgodne z ówczesnymi normami. W takim przypadku kluczowe jest potwierdzenie, że numer widniejący w dokumentach odpowiada oznaczeniom na maszynie.

Pogoda 1 września. Gdy wrzesień z pogodą zaczyna, zwykle przez miesiąc pogoda trzyma

0
Pogoda 1 września
Pogoda 1 września
Pogoda 1 września

Pogoda 1 września ciepła i słoneczna

Za nami na 90% kraju suchy i skrajnie suchy sierpień a przed nami suchy wrzesień a wyjątków od reguły będzie niewiele.

Najbliższa noc ze sporą ilością chmur na wschód od Wisły. Wiatr słaby bądź bezwietrznie. Na termometrach od 10-11 stopni w Kotlinie Kłodzkiej i Jeleniogórskiej do 12-14 stopni na zachodzie i Kaszubach, Kujawach i w Wielkopolsce do 15 stopni w centrum i nawet 16-17 na wschodzie, południowym wschodzie kraju.

W ciągu dnia na zachodzie niemal bezchmurnie. Chmury z nocy na wschodzie, południu i w centrum zaczną się w ciągu dnia rozdzierać i im bliżej wieczora tym więcej słońca. Wiatr słaby ze wschodu a na zachodzie umiarkowany z południowego wschodu.

Pogoda w kolejnych dniach bardzo ciepła jak na wrzesień. Na niebie przeplataniec chmur i słońca bowiem czekają nas i fronty i okresy wyżowe. Sucha gleba jednak znacząco wysusza powietrze i podczas frontów pada mało a mocniej tylko lokalnie co źle wróży na wrzesień. Czas wschodów, zasiewów. Złe wróżby także dla rzek, jezior, stawów- tam gdzie woda jest nadal poziom będzie się obniżał. Wzrośnie ryzyko zamieci piaskowych- wrzesień to pierwszy miesiąc gdy potrafią się pojawić jesienne wichury.

Pogoda z ostatnich 30 lat do wglądu w linku https://cmm.imgw.pl/cmm/?page_id=18414 jak widać potrafiło być już bardziej jesiennie niż to miało miejsce ostatnio.

Link do naszego sklepu z koszulkami, wiadrami, deszczomierzami i innymi gadżetami https://sklep.agroprofil.pl/kategoria-produktu/odziez/koszulki/?srsltid=AfmBOoqLiYr74zKchAs0iUpn3Qox53NOpMNvZswxBVmt3YuefzcAXcTG

Massey Ferguson 255 ile ma koni? Sprawdź moc tego modelu

0
Opony MICHELIN RoadBib. Sezon z nowymi rozmiarami

Massey Ferguson 255 to ciągnik rolniczy, który na stałe wpisał się w krajobraz polskich gospodarstw. Produkowany w latach 1981–1993 w Zakładach Mechanicznych Ursus w Warszawie, powstał jako efekt współpracy licencyjnej między Ursusem a Massey Ferguson. Łączył w sobie prostotę obsługi, solidną konstrukcję i parametry, które pozwalały na szerokie zastosowanie w średnich gospodarstwach rolnych.

Ciągnik był chętnie wybierany przez rolników zarówno do prac polowych, jak i transportowych. Jego konstrukcja bazowała na sprawdzonych rozwiązaniach technicznych, a jednocześnie wprowadzała udogodnienia poprawiające komfort operatora w porównaniu z wcześniejszymi modelami.

Moc silnika Massey Ferguson 255

Model MF 255 jest napędzany czterocylindrowym silnikiem wysokoprężnym Perkins AD4.203 o pojemności 3,3 litra. Jego nominalna moc to około 47,5 kW, co odpowiada 64 KM. W praktyce oznacza to, że ciągnik zapewnia wystarczającą rezerwę mocy do większości maszyn rolniczych stosowanych w gospodarstwach o powierzchni do około 30–40 ha.

Silnik charakteryzuje się umiarkowanym zużyciem paliwa i wysoką kulturą pracy. Maksymalny moment obrotowy wynosi około 190 Nm przy 1400 obr./min, co przekłada się na dobrą elastyczność przy pracach wymagających częstych zmian obciążenia. Dzięki temu MF 255 dobrze radzi sobie zarówno w orce, jak i podczas transportu ładunków.

Zastosowanie mocy w praktyce

Dysponując 64 KM, Massey Ferguson 255 może współpracować z szeroką gamą narzędzi rolniczych. W warunkach polowych bez problemu obsługuje pług trzyskibowy, agregaty uprawowe o szerokości do 2,7 m oraz siewniki zbożowe o pojemności do 500–600 litrów. W transporcie jest w stanie ciągnąć przyczepy o łącznej ładowności do 8 ton, zachowując odpowiednią dynamikę jazdy.

Moc tego modelu sprawdza się również w pracach pomocniczych, takich jak koszenie łąk kosiarkami rotacyjnymi czy prace z ładowaczem czołowym. Wielu użytkowników podkreśla, że MF 255 radzi sobie dobrze na terenach pagórkowatych, gdzie ważna jest zdolność utrzymania stałych obrotów pod obciążeniem.

Przeniesienie napędu i efektywność mocy

MF 255 wyposażony jest w mechaniczną skrzynię biegów z 8 przełożeniami do przodu i 2 wstecznymi. W niektórych wersjach występowała opcja reduktora, zwiększającego liczbę biegów roboczych. Napęd przekazywany jest na tylną oś poprzez prosty, trwały układ, co minimalizuje straty mocy.

Tylny podnośnik o udźwigu około 1600 kg w połączeniu z wydajną pompą hydrauliczną pozwala w pełni wykorzystać potencjał silnika. Standardowy wałek odbioru mocy (WOM) działa w dwóch prędkościach (540 i 1000 obr./min) co umożliwia współpracę z różnorodnymi maszynami wymagającymi różnych parametrów pracy.

Jak wypada moc MF 255 na tle innych ciągników?

W latach 80. i 90. moc 64 KM była uznawana za wartość optymalną dla uniwersalnego ciągnika w średnim gospodarstwie. W porównaniu z popularnym Ursusem C-360, MF 255 oferował nieco większą moc i lepszą elastyczność pracy silnika, co przekładało się na wydajność w cięższych pracach polowych.

W zestawieniu z większymi modelami, takimi jak MF 675 (ok. 80 KM), MF 255 był bardziej ekonomiczny i łatwiejszy w obsłudze, a jego prostsza konstrukcja ograniczała koszty eksploatacji. Dla wielu rolników stanowił kompromis między mocą a ekonomią użytkowania.

Ekonomika pracy silnika

Średnie zużycie paliwa w MF 255 przy typowych pracach polowych wynosi około 5,5–7,5 l/h, zależnie od obciążenia i rodzaju gleby. W transporcie, przy jeździe z umiarkowanym ładunkiem, spalanie spada nawet do 4,5–5 l/h. Takie wartości sprawiają, że ciągnik pozostaje konkurencyjny pod względem kosztów eksploatacji, nawet w porównaniu z nowszymi maszynami.

Prosta konstrukcja silnika Perkinsa pozwala na łatwe serwisowanie, a części zamienne są nadal szeroko dostępne. To sprawia, że MF 255 utrzymuje swoją wartość na rynku wtórnym i wciąż cieszy się dużym zainteresowaniem.

Czynniki wpływające na realną moc w pracy

Chociaż fabryczna moc MF 255 wynosi 64 KM, rzeczywista efektywność w polu zależy od kilku czynników:

  • stanu technicznego silnika i układu paliwowego,
  • jakości paliwa,
  • prawidłowego ustawienia wtryskiwaczy i pompy wtryskowej,
  • odpowiedniego ciśnienia w oponach,
  • masy i rodzaju używanych maszyn roboczych.

Rolnicy zauważają, że dobrze utrzymany egzemplarz, mimo wieku, jest w stanie pracować na pełnej mocy bez zauważalnego spadku wydajności, pod warunkiem regularnych przeglądów i stosowania oryginalnych części zamiennych.

Kiedy zbierać cebulę? Sprawdź optymalne terminy zbiorów

0
Cebula wykopana na rzędach

Wybór właściwego terminu zbioru cebuli wpływa nie tylko na wielkość plonu, ale przede wszystkim na jego jakość i zdolność do długiego przechowywania. Zbyt wczesne wyrwanie oznacza cienką, niedoschniętą łuskę i większą podatność na choroby. Z kolei spóźniony zbiór zwiększa ryzyko wtórnego ukorzenienia, pękania łusek i strat spowodowanych przez choroby przechowalnicze. Doświadczony rolnik obserwuje nie tylko kalendarz, ale i stan plantacji.

Jak rozpoznać dojrzałość cebuli?

Najpewniejszym wskaźnikiem jest przewieszenie i zasychanie szczypioru. Jeśli 70–80% roślin na polu ma załamany szczypior i cienką, suchą szyjkę, cebula osiągnęła dojrzałość techniczną. Dodatkowo łuska powinna być dobrze wybarwiona, sucha i przylegająca do ząbków mięsistych warstw wewnętrznych.

Cebule z zielonym, mięsistym szczypiorem nadal gromadzą substancje zapasowe, dlatego zbyt wczesny zbiór obniża ich jakość przechowalniczą.

Terminy zbiorów cebuli w Polsce

W warunkach polskich zbiory cebuli przeprowadza się najczęściej od końca lipca do drugiej połowy sierpnia. Jednak termin ten zależy od odmiany, sposobu uprawy (z siewu, z dymki, z rozsady) oraz warunków pogodowych.

Poniższa tabela przedstawia orientacyjne terminy dla poszczególnych odmian i regionów.

Rodzaj cebuliRegion PolskiOrientacyjny termin zbioruUwagi praktyczne
Wczesne z dymkiCały kraj5–20 lipcaSzybkie dosuszanie w polu, unikać przegrzania
Wczesne z rozsadyCały kraj10–25 lipcaMożliwy zbiór mechaniczny, łuska szybko dosycha
Średnio wczesne z siewuPołudnie, zachód25 lipca – 10 sierpniaZbiór w suche dni, unikać opadów
Średnio wczesne z siewuPółnoc, północny wschód1–15 sierpniaW razie deszczowej pogody przenieść suszenie pod zadaszenie
Późne odmiany z siewuPołudnie, zachód10–25 sierpniaWskazane wcześniejsze podcięcie szczypioru
Późne odmiany z siewuPółnoc, wschód15–30 sierpniaRyzyko opóźnienia w latach deszczowych

Wpływ pogody na termin zbioru

Suche i ciepłe lato przyspiesza dojrzewanie cebuli nawet o 1–2 tygodnie. Wysoka wilgotność i opady powodują, że szczypior dłużej pozostaje zielony, a łuska później zasycha. Jeśli w prognozie są długotrwałe opady, warto przyspieszyć zbiór i dosuszać cebulę w przewiewnej hali, aby ograniczyć rozwój chorób, takich jak szara pleśń czy zgnilizna szyjki.

Technika zbioru cebuli

  1. Podcinanie i wyciąganie – w polu cebulę podcina się mechanicznie lub ręcznie, a następnie delikatnie wyciąga z gleby.
  2. Podsuszanie w polu – w sprzyjających warunkach cebulę układa się cienką warstwą, korzeniami do góry, i pozostawia na 7–10 dni.
  3. Dosuszanie w hali – w czasie deszczu lub wysokiej wilgotności proces kończy się w przewiewnym magazynie lub suszarni.

Oznaki zbyt późnego zbioru cebuli

Cebule pozostawione zbyt długo w polu mogą wytworzyć nowe korzenie, co skraca okres przechowywania. Mogą też dojść do pękania łusek, a wilgotne warunki sprzyjają infekcjom grzybowym. Spóźniony zbiór często wiąże się też z większym odsetkiem cebul miękkich, które trzeba odrzucić.

Kiedy zbierać cebulę? Wskazówki dla rolników

  • Zbiór rozpoczynaj, gdy większość roślin ma załamany szczypior.
  • Wybieraj suche, słoneczne dni – minimalizuje to ryzyko chorób.
  • Planuj prace tak, aby mieć czas na podsuszenie cebuli przed magazynowaniem.
  • Nie przechowuj cebuli z resztkami wilgotnego szczypioru – to prosta droga do zgnilizny.

Przechowywanie cebuli po zbiorze

Dobrze wysuszona cebula powinna być przechowywana w temperaturze 0–1°C i przy wilgotności 65–75%. W takich warunkach można ją magazynować nawet przez kilka miesięcy. Ważna jest także cyrkulacja powietrza, aby zapobiegać kondensacji wilgoci. Cebulę przeznaczoną do szybkiej sprzedaży można przechowywać w temperaturze 4–6°C, przy zachowaniu przewiewności.

Przerób rzepaku w Polsce spada, co potwierdza problemy branży

0
Ceny olejów roślinnych

Przerób rzepaku w Polsce spada, co potwierdza problemy branży – czytamy w komunikacie zamieszczonym na stronie Krajowego Zrzeszenia Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych z 21 – sierpnia. „Zrzeszone w Polskim Stowarzyszeniu Producentów Oleju (PSPO) tłocznie przerobiły w I półroczu 2025 roku łącznie 1 689 tys. ton wobec 1 806 tys. ton w analogicznym okresie 2024 roku”.

Przerób rzepaku w kraju spadł w ujęciu sezonowym

Szczególnie dotkliwy spadek krajowego przerobu rzepaku odnotowany został w II kwartale bieżącego roku, kiedy to przerobiono jedynie 778 tys. ton tj. aż o 133 tys. ton mniej niż I kwartale i o 66 tys. ton mniej w porównaniu do II kwartału 2024 roku. W konsekwencji, po raz pierwszy od wielu lat nastąpił spadek przerobu rzepaku w Polsce w ujęciu sezonowym tj. z 3 633 tys. ton zanotowanych w sezonie 2023/2024 do 3 540 tys. ton w zakończonym właśnie sezonie 2024/2025.

Czytaj również – Import rzepaku do UE obniżył się o 41% na początku sezonu

Produkcja oleju surowego obniżyła się minimalnie

Produkcja oleju surowego w pierwszym półroczu 2025 wyniosła 728 tys. ton i była niższa w porównaniu do analogicznego okresu 2024 roku o 46 tys. ton. Łączna podaż oleju rzepakowego w Polsce w sezonie 2024/2025 wyniosła 1 535 tys. ton. Relatywnie nieznaczny spadek produkcji oleju w cały sezonie w porównaniu do poprzedniego, bo o 20 tys. ton, wynikał przede wszystkim z dobrego zaolejenia nasion, które w pewien sposób zrekompensowało duży ubytek w samym wolumenie przerobionego surowca. Średnie zaolejenie przetworzonych przez członków PSPO nasion w II kwartale br. wyniosło 42,9%, a w całym pierwszym półroczu 2025 roku było to 43,1%, co oznacza, że w ujęciu ogólnym surowiec pod tym względem charakteryzował się naprawdę dobrymi parametrami.

Produkcja oleju rafinowanego spadła o 40% w I półroczu 2025 roku

Jeśli chodzi o olej rafinowany to jego produkcja w tłoczniach zrzeszonych w PSPO w I półroczu 2025 roku wyniosła 279 tys. ton, co stanowi 40% wolumenu wytworzonego w tym czasie oleju surowego. W II kwartale kontynuowana była w tym zakresie dostrzegalna tendencja spadkowa, co również – ponad sam spadek przerobu nasion – obrazuje aktualne problemy ekonomiczne branży olejarskiej w Polsce.

„Po kilku rekordowych latach przerobu rzepaku w Polsce przyszedł spadek, którego się spodziewaliśmy biorąc pod uwagę trudności w pozyskaniu surowca, w szczególności w drugiej połowie zakończonego właśnie sezonu 2024/2025. Nie spodziewaliśmy się jednak, że ubytek w ilości przetwarzanego rzepaku w kraju będzie aż tak znaczący, a drugi kwartał tego roku był najgorszy od 3 lat.

Branża apeluje o przywrócenie importu rzepaku z Ukrainy

Liczymy, że przywrócenie możliwości importu surowca z Ukrainy, tak aby móc uzupełniać niedobory potęgowane eksportem krajowych nasion do Niemiec, pozwolą na odrobinie tych strat w bieżącym sezonie oraz zlikwiduje niekonkurencyjność polskiego przemysłu w stosunku do krajów sąsiednich, gdzie nie ma ograniczeń importu. „Nasze możliwości przetwórstwa rzepaku w kraju przekraczają bowiem 4 mln ton, a niewykorzystany potencjał rzutuje na opłacalność całej naszej działalności” – powiedział Mariusz Szeliga, Prezes Zarządu Polskiego Stowarzyszenia Producentów Oleju.

Warto zauważyć, że w raporcie z końca sierpnia KE oszacowała nasze zbiory rzepaku na niespełna 3,19 mln ton w porównaniu do 3,27 mln ton w 2024 roku i 3,74 mln ton w 2023 roku (rekord).

Źródło: KZPRiRB, KE

Burze w nocy z 29 na 30 sierpnia przejdą od Sudetów po wschodnią Wielkopolskę

0
Burze w nocy
Burze w nocy
Burze w nocy

Burzowa noc na południowym zachodzie

Podczas gdy nad Polską szaleje niespotykana susza to dziś w wąskim pasie od Gdańska po Poznań, Głogów, Jelenią Górę solidnie popadało z burz. W nocy w niemal tym samym pasie przejdą kolejne burze z tym, że w Wielkopolsce opady zaczną słabnąć i skręcać nad północno zachodnie Mazowsze i Warmię omijając Kaszuby.

Lokalnie popada na południu i w centrum ale w większości wiatr halny rozwieje chmury i nie popada.

To będzie kolejna tropikalna noc w Małopolsce, Podkarpaciu, Świętokrzyskiem, południu Mazowsze i wschodzie Łódzkiego- tu od 20 do 23 stopni a na południe od Krakowa do 2 w nocy nie mniej niż 26 stopni.

Na zachodzie, północy i wschodzie chłodniej- od 16 do 18 stopni.

Jutro burze pojawią się głównie wieczorem punktowo na południu kraju ale o tym więcej jutro

Cena pszenicy na Matif spadła poniżej 190 eur/t

0
Cena pszenicy na Matif

Cena pszenicy na Matif spadła w czwartek (28.08.2025) o 3 euro do 189,5 eur/t – najniżej w historii notowań serii na wrzesień 2025. Od początku tygodnia wrześniowa seria pszenicy straciła na wartości 7 euro, a na dziennym wykresie kontynuacyjnym serii najbliższej cena pszenicy na Matif jest teraz najniższa od marca 2024 roku.

Przeczytaj również – Ceny zbóż w skupie spadły, a rzepaku ustabilizowały się w połowie sierpnia – MRiRW

Za spadek cen odpowiada rosnąca sezonowo podaż

Cena pszenicy na Matif spada pod sezonową presją bardzo dobrych w tym roku zbiorów, rosnących prognoz dla Rosji i doskonałych oczekiwań produkcji w Australii i Argentynie.  

Tymczasem, wczoraj KE podniosła jeszcze prognozę tegorocznej produkcji pszenicy miękkiej dla UE o 0,2 mln ton do 128,26 mln ton (+3,4% powyżej średniej 5-letniej) oraz o 0,9 mln ton szacunki ubiegłorocznych zbiorów (do 111,68 mln ton). Wcześniej Unijny System Monitorowania Upraw Komisji Europejskiej (MARS) zwiększył swoją prognozę plonów pszenicy miękkiej w UE w 2025 roku, do 6,15 t/ha, w porównaniu z lipcowym szacunkiem 6,09 t/ha. 

Popyt zagraniczny na unijną pszenicę jest słaby

Dużą unijną nadprodukcję trzeba będzie ulokować na rynkach zagranicznych, a niestety nie sprzyjają temu wysokie notowania euro względem dolara. Niska konkurencyjność dotyczy też naszego eksportu pszenicy.  

Kurs euro do dolara wrócił w czwartek w okolice 1,17 dolara za euro, czyli blisko wieloletnich maksimów.

Zamknięcie czwartkowej sesji na giełdowym rynku zbóż i oleistych – 28.08.2025

Przeczytaj również – O ponad 1/3 obniżył się polski eksport zbóż w I półroczu 2025 roku

Notowania wrześniowej serii na pszenicę na Euronext-Paryż

Notowania pszenicy na Euronext-Paryż od 2011 roku (wykres miesięczny kontynuacyjny)

Źródło cen: Euronext-Paryż, CBoT

X-Trem2 TX: Joskin po raz kolejny przesuwa granice możliwości!

0
X-Trem2 TX: Joskin po raz kolejny przesuwa granice możliwości!

Nawożenie dalej, szybciej, bez utraty zwrotności i bez szkody dla gleby: oto wyzwanie, przed którym stoją dzisiejsi rolnicy. Jednak połączenie zbiornika o dużej pojemności, szerokich kół i doskonałej przyczepności pozostaje prawdziwym wyzwaniem, zwłaszcza w przypadku ramy tridem. W tym kontekście Joskin prezentuje model X-Trem2 TX, wysokiej klasy rozwiązanie techniczne zaprojektowane z myślą o połączeniu dużej pojemności, komfortu użytkowania i wyjątkowej zwrotności zarówno w terenie, jak i na drodze.

Zwarta konstrukcja od Joskin zapewniająca zwrotność i ochronę gleby

Aby sprostać wyzwaniu związanemu z powierzchnią zajmowaną przez szerokie opony, Joskin wyposażył X-Trem2 TX w wąską ramę środkową o szerokości zaledwie 800 mm. Dzięki zwężonej ramie wóz Joskin X-TREM2 można wyposażyć w koła o bardzo dużej średnicy przy zachowaniu niewielkiej powierzchni styku z podłożem. Wóz Joskin jest standardowo wyposażony w opony 800/60R32, mające 800 mm szerokości i 1,8 m wysokości! W opcji dostępne są również opony 800/65R32 (które są jeszcze większe).

W praktyce oznacza to lepsze przyleganie do podłoża, łatwiejsze zmniejszanie ciśnienia w oponach, mniejsze zapadanie się w podłoże i optymalną ochronę upraw, nawet przy podmokłej glebie. Taka konfiguracja wozu Joskin zapewnia również maksymalny kąt skrętu osi skrętnych, co gwarantuje precyzyjne i płynne manewry, nawet w wąskich przejazdach lub na uwrociach.

X-Trem2 TX: Joskin po raz kolejny przesuwa granice możliwości!

Ocynkowana konstrukcja i sprawdzona jakość

Podobnie jak wszystkie modele X-Trem2, model TX od Joskin opiera się na konstrukcji samonośnej: zbiornik wykonany ze stali HLE (o wysokiej granicy plastyczności) jest przyspawany i przymocowany do ramy na całej długości. Rama jest połączona bezpośrednio z dyszlem, co pozwala na przenoszenie wszystkich sił trakcyjnych przez konstrukcję, a nie przez zbiornik. Zasada ta gwarantuje dłuższą eksploatację, nawet w przypadku najbardziej zaawansowanych narzędzi.

Rama jest w całości ocynkowana ogniowo, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz, co zapewnia maksymalną ochronę przed korozją.

X-Trem2 TX: Joskin po raz kolejny przesuwa granice możliwości!
default

Zawieszenie Hydro-Tridem i podnośnik osi dla optymalnej stabilności

X-Trem2 TX jest standardowo wyposażony w hydrauliczne zawieszenie Hydro-Tridem firmy Joskin, zapewniające duże ugięcie, doskonałą stabilność na pochyłościach i doskonały rozkład obciążenia. Zawieszenie to, oparte na zasadzie naczyń połączonych, łączy siłowniki z jednej strony w obiegu zamkniętym, zapewniając optymalną stabilność boczną. Rezultat: mniejsze przechyły podczas pokonywania zakrętów lub wzniesień, równomierny rozkład nacisku na wszystkie koła i lepsza ochrona gleby. Dla użytkownika oznacza to płynną i komfortową jazdę, nawet przy dużych prędkościach.

Należy również zauważyć, że pierwsza oś X-Trem2 TX podnoszona w standardzie nie tylko pozwala zwiększyć nacisk na zaczep podczas rozlewania gnojowicy w ekstremalnych warunkach, ale także zmniejszyć opór podczas jazdy na pusto.

X-Trem2 TX: Joskin po raz kolejny przesuwa granice możliwości!

Wszechstronność systemów pompowania i wbudowane technologie sterowania

Aby sprostać różnorodnym potrzebom gospodarstw, model TX od Joskin może być wyposażony w 3 rodzaje pomp: pompy próżniowe zapewniające dużą uniwersalność zastosowań, pompy krzywkowe zapewniające dużą wydajność przepływu, idealne do bardzo szerokich ramp, oraz system Vacu-Storm łączący zasysanie próżniowe i tłoczenie przez pompę odśrodkową dla maksymalnej wydajności. Aby uzupełnić pakiet, Joskin oferuje szeroką gamę kompatybilnych ramion ssących: zasysanie przez lejek, zasysanie z innego wozu transportowego lub ze zbiorników naziemnych lub podziemnych; możliwe są wszystkie konfiguracje!

Jeśli chodzi o wbudowane technologie sterowania, model X-Trem2 TX jest w pełni kompatybilny z systemami czujników i urządzeniami automatyzacji rolnictwa precyzyjnego: obsługa funkcji elektrohydraulicznych za pomocą sterownika ISOBUS, regulacja dawki, wyłączanie poszczególnych odcinków osprzętu za pomocą GPS-u, czujniki NIR do analizy składu gnojowicy w czasie rzeczywistym itp. Urządzenia te zapewniają ukierunkowane, precyzyjne i monitorowane zastosowanie, służąc bardziej zrównoważonemu i wydajnemu rolnictwu.

Rozwiązanie stworzone z myślą o intensywnych pracach polowych

Model X-Trem2 TX jest przeznaczony dla dużych gospodarstw, spółdzielni sprzętu rolniczego i przedsiębiorców rolnych, którzy poszukują sprzętu o bardzo dużej wydajności, zdolnego do szybkiego działania w krótkich odstępach czasu. Dzięki pojemności do 30510 litrów model Joskin X-Trem2 TX idealnie nadaje się do rozprowadzania gnojowicy na dużych powierzchniach, szczególnie w połączeniu z rampami do aplikacji doglebowej lub z wężami wleczonymi o dużym zasięgu.

Z myślą o montażu osprzętu wóz asenizacyjny jest wyposażony w podnośnik połączony bezpośrednio z kątownikami zbiornika, dzięki czemu jest bardziej zwarty i przyczynia się do maksymalnego skrócenia tylnego zwisu wozu. Konstrukcja ta jest bardziej solidna i wytrzymała na duże obciążenia podczas jazdy, pomaga też utrzymać idealny nacisk na zaczep, ograniczając cofnięcie punktu ciężkości przy podłączeniu osprzętu tylnego.

X-Trem2 TX: Joskin po raz kolejny przesuwa granice możliwości!

Sprzęt stworzony z myślą o przyszłości nawożenia

Nowy model doskonale ilustruje zdolność firmy JOSKIN do przewidywania potrzeb użytkowników i proponowania praktycznych, trwałych i nowoczesnych rozwiązań.

Łącząc wydajność, zwrotność i niezawodność, model X-Trem2 TX już teraz stanowi strategiczny wybór dla rolników pragnących zmaksymalizować wydajność pracy, jednocześnie ograniczając negatywny wpływ na glebę.

PLON FEST 2025 – spotkanie praktyków rolnictwa w Wierzbniku

0
Plon Fest 2025

Już 11 września 2025 roku w Wierzbniku koło Grodkowa odbędzie się czwarta edycja PLON FEST– festiwalu poplonów i kukurydzy, który na stałe wpisał się w kalendarz nowoczesnego rolnictwa w Polsce. Organizatorami wydarzenia są firmy eAgronom oraz Top Nasiona, a Agro Profil z dumą obejmuje patronat medialny nad tym wyjątkowym spotkaniem.

Plon Fest

PLON FEST to nie są dożynki, ale wydarzenie dla praktyków, rolników, doradców i wszystkich, którzy chcą rozwijać gospodarstwa w duchu zrównoważonego rolnictwa, redukcji kosztów i wprowadzania nowych technologii w polu. Co roku impreza gromadzi coraz większą liczbę uczestników, a zainteresowanie międzyplonami wśród rolników rośnie w imponującym tempie. Dziś widać wyraźnie, że wielu gospodarzy stawia na poplony nie tylko dla poprawy żyzności gleby, ale również z powodów ekonomicznych, widząc w nich realny zysk i stabilizację plonowania głównych upraw.

Co czeka na uczestników PLON FEST 2025?

Na polach pokazowych w Wierzbniku będzie można zobaczyć i doświadczyć w praktyce nowoczesnych rozwiązań, które coraz mocniej zmieniają oblicze rolnictwa w Polsce. W programie znajdą się między innymi:

Plon Fest
  • konkursy z nagrodami oraz ciepły bufet dla wszystkich uczestników
  • prezentacja mieszanek poplonowych i odmian kukurydzy dostosowanych do różnych warunków glebowych i klimatycznych
  • prelekcja dr Piotra Chohury z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu
  • analiza profilu glebowego
  • pokaz maszyn do uprawy bezorkowej (no-till) firmy Horizon
  • pokaz dronowy Flypilot.de – jeden z najnowszych agro-dronów na świecie

eAgronom – lider w promowaniu międzyplonów

Firma eAgronom jako pierwsza w Polsce rozpoczęła szeroką promocję stosowania międzyplonów, wskazując na ich znaczenie zarówno dla poprawy struktury i żyzności gleby, jak i dla bilansu finansowego gospodarstwa. Dzięki działalności edukacyjnej i praktycznym pokazom wielu rolników przekonało się, że wprowadzenie poplonów to krok w stronę realnych oszczędności i lepszego wykorzystania zasobów.

eAgronom rozwija także projekty związane z redukcją emisji CO₂ oraz innowacyjne mieszanki międzyplonowe, takie jak Top Carbon, które wspierają glebę i sprzyjają magazynowaniu węgla organicznego. Firma aktywnie współpracuje z gospodarstwami w całej Polsce, prowadzi testy polowe i dzieli się wiedzą, tworząc społeczność rolników otwartych na nowe rozwiązania.

Plon Fest

Top Nasiona – jakość przede wszystkim!

Rolnicy, którzy stawiają na jakość bardzo dobrze znają tę firmę! TopNasiona.pl to gwarancja najlepszego materiału siewnego. W Wierzbniku będzie można zobaczyć na żywo ich najlepsze mieszanki poplonowe – Top Carbon, Top Glebę i Top Strukturę. Eksperci z TopNasiona przedstawią też ponad 15 odmian z kolekcji kukurydzy i doradzą, która z nich najlepiej sprawdzi się na Twoim polu.

Dlaczego warto być w Wierzbniku?

PLON FEST to wydarzenie, które łączy wiedzę, praktykę i dobrą atmosferę. To okazja do spotkania z innymi rolnikami, wymiany doświadczeń i sprawdzenia w praktyce tego, co może przynieść wymierne korzyści w gospodarstwie. W Polsce coraz częściej mówi się o roli zrównoważonego rolnictwa, nowych możliwościach finansowania gospodarstw i rosnącej potrzebie budowania odporności na zmiany klimatu. PLON FEST odpowiada na te wyzwania w sposób praktyczny i przystępny.

Jako Agro Profil mamy zaszczyt po raz kolejny być patronem medialnym tego ważnego wydarzenia i serdecznie zapraszamy wszystkich naszych czytelników do udziału w PLON FEST 2025 w Wierzbniku.

📍 Miejsce wydarzenia: Wierzbnik, woj. opolskie
📅 Data: 11 września 2025, start o g. 10:00
🎟 Wstęp wolny!

Już teraz zapisz się na wydarzenie:

PLON FEST 2025 – FESTIWAL POPLONÓW I KUKURYDZY

Odszkodowania dla rolników 2025 – nowe przepisy obejmą szkody wyrządzone przez ptaki

0

Rolnicy w Polsce wkrótce będą mogli starać się o odszkodowania za szkody wyrządzone przez ptaki w uprawach rolnych i stawach hodowlanych. Sejmowa Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi wraz z Komisją Ochrony Środowiska pracuje nad nowelizacją przepisów, które mają w praktyce ułatwić ochronę plonów i zabezpieczyć dochody producentów rolnych.

Jakie ptaki będą objęte odszkodowaniami?

Projekt nowelizacji ustawy o ochronie przyrody i niektórych innych ustaw (druk sejmowy nr 1387) zakłada rozszerzenie katalogu zwierząt, za szkody których rolnicy będą mogli otrzymać rekompensaty od Skarbu Państwa. Nowe przepisy obejmą przede wszystkim:

  • dzikie gęsi z rodzaju Anser (m.in. gęgawa, gęś zbożowa, białoczelna),
  • żurawie, łabędzie i kruki w uprawach na gruntach ornych,
  • kormorany i czaple siwe w stawach hodowlanych.

Większość tych gatunków jest chroniona, co do tej pory znacząco utrudniało uzyskanie odszkodowania. Zgodnie z projektem, rekompensaty będą przysługiwać za szkody w zasiewach kukurydzy, zbóż ozimych i jarych, rzepaku oraz w stawach hodowlanych, które najczęściej padają ofiarą ptaków.

Dlaczego nowe przepisy są tak ważne dla rolników?

Obecnie prawo łowieckie i ustawa o ochronie przyrody przewidują odszkodowania jedynie za szkody wyrządzone przez duże ssaki, takie jak żubry, wilki, rysie, niedźwiedzie, dziki, łosie, jelenie, daniele i sarny. Rolnicy nie mają możliwości uzyskania rekompensaty za straty spowodowane przez ptaki, które mogą doszczętnie zniszczyć plony.

Stado ptaków liczące kilkaset osobników może zniszczyć zasiane ziarno lub młode rośliny, zmuszając rolnika do ponownego zasiewu i ponoszenia dodatkowych kosztów materiału siewnego oraz prac polowych. Nawet przy ponownym wysiewie plon często jest niższy, co prowadzi do dalszych strat finansowych.

Jak chronić uprawy przed ptakami?

Obecnie jedynym dostępnym sposobem ochrony upraw są metody odstraszania, takie jak hukowe odstraszacze lub odtwarzanie nagrań naturalnych wrogów ptaków. W przypadku gatunków chronionych konieczne jest jednak uzyskanie specjalnego zezwolenia, co ogranicza skuteczność tych działań.

Nowe przepisy w praktyce mają umożliwić rolnikom otrzymanie odszkodowania lub rekompensaty za straty wyrządzone przez ptaki, w tym gęsi, żurawie, łabędzie, kruki, kormorany i czaple siwe. To przełomowa zmiana, która pozwoli producentom rolnym w pełni chronić swoje plony i zmniejszyć straty finansowe wynikające z działalności dzikiej fauny.

Żniwa 2025 w cieniu niskich stawek. MRIRW: wsparcia nie będzie

0
Krajowy skup zbóż

Rolnicy od miesięcy alarmują o gwałtownych spadkach cen zbóż w 2025 roku i domagają się realnych działań osłonowych. W odpowiedzi Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi (MRiRW) podkreśla, że wsparcie dla producentów zbóż ma swoje ograniczenia wynikające z prawa unijnego oraz notowań na światowych giełdach.

Ceny w skupach 2025 – spadki i wahania na rynku zbóż

W 2025 roku ceny zbóż w Polsce wykazują wyraźne wahania i w wielu przypadkach spadają w porównaniu z ubiegłymi latami. Wpływ na to mają m.in. poziom krajowych plonów, sytuacja na rynkach światowych oraz kursy walut. Zarówno pszenica, jak i kukurydza w magazynach i skupach osiągają wartości niższe niż w latach rekordowych, co utrudnia producentom utrzymanie rentowności i planowanie produkcji.

Według danych Zintegrowanego Systemu Rolniczej Informacji Rynkowej (Sierpień 2025 r.):

Ceny zbóż w magazynach:

  • Pszenica konsumpcyjna: 807 zł/t (–7,1% r./r.)
  • Pszenica paszowa: 774 zł/t (–10,1% r./r.)
  • Kukurydza: 919 zł/t (+4,1% r./r.)

Ceny w skupach 2025:

  • Pszenica konsumpcyjna: 747 zł/t (–7,1% r./r.)
  • Pszenica paszowa: 676 zł/t (–10,1% r./r.)
  • Kukurydza: 872 zł/t (+4,1% r./r.)

Spadki cen zbóż – przyczyny według MRiRW

Ministerstwo wskazuje, że ceny zbóż 2025 spadają w ślad za notowaniami unijnymi i światowymi (MATIF) oraz pod wpływem:

  • wysokich plonów,
  • problemów z jakością zbóż,
  • kursów walut,
  • sytuacji politycznej w regionie.

MRiRW podkreśla, że przepisy UE nie pozwalają na regulowanie cen ani dopłacanie rolnikom wyłącznie ze względu na niskie stawki w skupach.

Mimo że ceny zbóż w skupach w 2025 roku pozostają niskie, rolnicy dotknięci stratami pogodowymi mogą liczyć na różne formy wsparcia. Wśród dostępnych narzędzi znajdują się preferencyjne kredyty na odtworzenie produkcji, ulgi i odroczenia w KRUS, umorzenia i obniżki czynszów w KOWR oraz ulgi w podatku rolnym. MRiRW zaznacza jednak, że pomoc ta nie może opierać się wyłącznie na cenach zboża, aby była zgodna z przepisami unijnymi.

Próby wsparcia branży gorzelniczej napotykają ograniczenia prawne – dopłaty do produkcji alkoholu etylowego są niedozwolone zgodnie z rozporządzeniem UE. Jako realne wsparcie wskazano zwiększenie udziału biokomponentów w paliwach (benzyna E10), co od 2024 roku pozwoliło wykorzystać dodatkowe 400–500 tys. ton kukurydzy i zwiększyć produkcję alkoholu o około 15%. Jednocześnie minister Stefan Krajewski podkreśla, że odbudowa pogłowia trzody chlewnej jest kluczowa dla zagospodarowania nadwyżek zboża, choć poprawa sytuacji wymaga kilku lat stabilnego wsparcia finansowego dla rolników.

MRiRW wyraźnie zaznacza, że nie przewiduje się przyznawania dopłat bezpośrednich wyłącznie ze względu na niskie ceny zbóż.

źródło: KRIR

Aktywny rolnik 2026 – ruszyły konsultacje!

0

Projekt ustawy o aktywnym rolniku właśnie trafił do konsultacji publicznych. Minister rolnictwa Stefan Krajewski podkreśla, że nowe przepisy mają wejść w życie od 2026 roku i będą dotyczyć wyłącznie osób prowadzących realną działalność rolniczą. To oznacza, że dopłaty będą trafiały do tych, którzy faktycznie uprawiają ziemię i hodują zwierzęta, a nie do właścicieli gruntów czerpiących jedynie zyski z dzierżawy.

Konsultacje publiczne i uzgodnienia międzyresortowe

Obecnie projekt ustawy jest w fazie konsultacji społecznych. Minister Krajewski zaznacza, że definicja aktywnego rolnika musi być jasna, przejrzysta i stosowana już od naboru wniosków w 2026 roku.

Aktywny rolnik to jeden z priorytetów mojego ministerstwa. Nie chodzi tylko o deklaracje, ale o konkretne działania. Projekt wszedł na szybką ścieżkę procedowania w ciągu zaledwie dwóch tygodni – mówi Krajewski.

Dopłaty tylko dla prawdziwych gospodarzy

Nowe przepisy mają uporządkować system dopłat. Pieniądze mają trafiać do tych rolników, którzy rzeczywiście pracują na swojej ziemi i prowadzą hodowlę zwierząt.

Ministerstwo planuje w ARiMR specjalny rejestr aktywnych rolników, którzy będą uprawnieni do dopłat. To ma wyeliminować sytuacje, w których dopłaty trafiają do właścicieli ziemi, którzy oddali grunty w dzierżawę i nie prowadzą działalności rolniczej.

Brak nowych podatków i ochrona KRUS

Projekt ustawy nie przewiduje dodatkowych obciążeń finansowych dla rolników. – Nie ma zapisów o nowych podatkach ani o objęciu rolników VAT-em. Nikt nie zostanie też wykluczony z KRUS – zapewnia minister.

Kryteria uznania za aktywnego rolnika

Według projektu, rolnik może zostać uznany za aktywnego, jeśli spełnia jedno lub kilka z następujących kryteriów:

  • posiadanie zwierząt zarejestrowanych w IRZ (minimum 0,3 DJP/ha),
  • otrzymywanie płatności powiązanych z produkcją roślinną,
  • korzystanie z ekoschematów lub płatności ekologicznych,
  • rozliczanie podatku VAT,
  • udział w programach wsparcia inwestycyjnego (np. dla młodych rolników lub modernizacji gospodarstwa),
  • udział w unijnej sieci danych FSDN.

Resort przyznaje, że kryteria mogą być jeszcze doprecyzowane w drodze rozporządzeń, aby system był sprawiedliwy i przejrzysty.

Jak rolnicy mogą się wypowiedzieć

Minister Krajewski apeluje o aktywny udział w konsultacjach publicznych. – Im więcej uwag zgłoszą rolnicy, tym łatwiej będzie wypracować najlepsze rozwiązania i wprowadzić sprawiedliwy system dopłat – mówi Krajewski.

źródło: MRIRW