piątek, 7 listopada, 2025
Strona główna Blog Strona 36

Zasypani zbożem

0

Skończyły się żniwa. Rolnicy sprzedali część zbóż i rzepaku, a dużą część przetrzymują w magazynach, bo spadek cen nie zachęca do sprzedaży. Magazyny firm skupowych są pełne. Do tego dochodzi problem z eksportem, bo ceny na rynkach światowych są niskie. W przyszłości może dojść nowy problem, bo firmy z Niemiec nie będą mogły kupić zboża, które nie zostało wyprodukowane z kwalifikowanego ziarna.

Rolnicy część zboża sprzedali, a część magazynują

Leszek Fornal, rolnik z Kantorowic:

– Jeśli chodzi o zboża to ceny są różne, część sprzedałem podczas żniw, bo ceny były lepsze. Teraz ceny spadają, a najbardziej ceny pszenicy paszowej. Część zboża mam jeszcze w magazynie o czekam, jak się rynek ukształtuje.

Bernard Dembczak, przewodniczący Związku Śląskich Rolników:

– Ja myślę, że kto już nie potrzebuje gotówki, na pewno część płodów zmagazynuje, bo licząc na jakąś lepszą cenę, lepszą ofertę.

Jan Damboń, rolnik z Roszowic:

Ceny nie pokrywają kosztów

Część zboża sprzedajemy, bo wiadomo: są zobowiązania, więc nie ma wyjścia, a część sypiemy na magazyn. Trzeba powiedzieć, że sytuacja cenowa jest bardzo trudna. Ceny pszenicy nie nas zadowalają. W dużym stopniu nie pokrywają kosztów, gdyż nakłady bardzo mocno nam wzrosły, a cena pszenicy wróciła praktycznie do poziomu sprzed pandemii.

Wojciech Bieszczad, współwłaściciel firmy AGRENA z Łąki Prudnickiej:

– Sytuacja jest dosyć trudna, jeśli chodzi o skup, o kontynuację skupu, dlatego że większość podmiotów skupujących i większość przetwórców również, w zasadzie jest pokryta. Na wrzesień, a niektórzy już październik finalni kupujący są pokryci i zaczynamy rozmawiać już o kontraktach na listopad, grudzień, styczeń.

Skupujący mają pokryte zapotrzebowanie na najbliższe dwa miesiące

– Z tym, że robi się po prostu wszędzie ciasno, wszędzie są kolejki, miejmy nadzieję, że one ustaną i po żniwach kukurydzianych rynek się troszeczkę uspokoi.

Tadeusz Simiński, wiceprezes zarządu AgroAs:

– Żniwa w Polsce skończyły się późno, później niż zazwyczaj. Wszyscy obawialiśmy się w trakcie tych żniw, że będzie kłopot z jakością. Okazało się jednak, że w większości gospodarstw udało się zebrać pszenicę konsumpcyjną.

90 procent zebranej pszenicy spełnia parametry ziarna konsumpcyjnego

– Niewielki odsetek stanowi pszenica paszowa, zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że w województwie opolskim pszenica paszowa stanowi nie więcej niż 10%, a reszta to jest pszenica konsumpcyjna. Po żniwach okazało się, że ta jakość rzeczywiście jest dobra.

Magazyny rolników i skupujących są pełne

– Podaż z uwagi na bardzo wysoki zbiór była bardzo obfita, część magazynów bardzo szybko została zasypana. Rolnicy nie mają w tej chwili gdzie oddać tej nadwyżki, a zbliżają się żniwa kukurydziane, które rzeczywiście też wywołają pewną presję. Magazyny rolnicze są pełne, magazyny firm skupowych są pełne i nie ma rzeczywiście eksportu. Bez wsparcia dla tego eksportu, dla uruchomienia tej części gospodarki, nie będziemy w stanie wyrzucić tych nadwyżek na zewnątrz. No i sam zbiór kukurydzy, który zapowiadają niektóre firmy na poziomie 9 milionów ton suchego ziarna w Polsce, spowoduje, że rzeczywiście będzie trudno zmieścić ziarno. Nie ma miejsca ani w elewatorach przetwórców, w magazynach rolniczych czy w elewatorach firm skupowych, które w tej chwili mają magazyny pełne pszenicy.

Niskie ceny nie zachęcają do sprzedaży

– Ceny są niskie, nie zachęca to rolników do sprzedaży. Ale ceny, które w tej chwili oferujemy w oparciu o to, co możemy sprzedać w kontraktach terminowych na rynku unijnym i tak nie pozwalają na eksport do krajów trzecich drogą morską, bo są zwyczajnie za wysokie w relacji do cen światowych. Pszenica w Europie w dalszym ciągu jest droższa niż oczekiwania klienta z krajów arabskich, tam gdzie zwyczajowo Polska sprzedawała swoje nadwyżki eksportowe. Mieliśmy rzeczywiście dylemat, czy przyjmować bez ograniczeń to wszystko, co trafiało do nas jeszcze przed tymi deszczami, żeby rzeczywiście zabezpieczyć kontrakty, które wcześniej zawarliśmy, ale okazało się, że także po deszczach ta pszenica była konsumpcyjna.

Pszenicę trudno będzie sprzedać, bo za granicą ceny są niskie

– Mamy sporą nadwyżkę, bo w całej Polsce pszenica rzeczywiście dobrze zaplonowała. Szacuje się, że zbiory wyniosą między 13,5 a 14 mln ton. Zapotrzebowanie krajowe sięga 8 mln ton: mamy około 3,8 mln ton dla branży młynarskiej, około 4 mln ton to segment paszowy, więc 6 mln trzeba będzie wyeksportować. To, co jest dla nas istotne, to w samym województwie opolskim jest nadwyżka rzędu pół miliona ton, które stąd powinno wyjechać w świat. Dla nas naturalnym kierunkiem eksportu to jest rynek niemiecki i tutaj nasza firma wysyła około 200-250 tys. ton pszenicy konsumpcyjnej rocznie w wagonach do Niemiec.

Niemcy nie chcą kupować pszenicy wyprodukowanej z niekwalifikowanego materiału siewnego

– Nie pomaga nam w tej chwili sytuacja na rynku lokalnym i nie pomaga nam wyrok Federalnego Sądu Niemieckiego z 23 listopada 2023 roku, który nie dopuszcza możliwości obrotu zbożem, które zostało wyprodukowane z niekwalifikowanego materiału siewnego. Każdy, kto uczestniczy w łańcuchu dostaw musi zagwarantować, że pozyskany surowiec został wyprodukowany z kwalifikowanego materiału siewnego. Na podstawie tych danych, które posiadamy, to w Polsce wymienialność sięga tylko 12%. Reszta to jest raczej odsiew własny. Większość gospodarstw sieje swój materiał siewny, nie posiłkuje się kwalifikowanym materiałem siewnym, a zaprawia to, co się urodziło na polu. A więc większość eksporterów na rynku unijnym, którzy wysyłają pszenicę na rynek niemiecki z województwa opolskiego, dolnośląskiego, wielkopolski, czy zachodniopomorskiego, ryzykuje tym, że uczestniczy w łańcuchu dostaw i sprzedaje pszenicę, która być może nie została wyprodukowana z kwalifikowanego materiału siewnego. A to nie pomaga w eksporcie. I to rzeczywiście nasuwa pytanie, co będzie dalej z tymi polskimi nadwyżkami. Jak wiemy w tej chwili bardzo trudno jest sprzedać pszenicę. Rosyjski eksport jest na tyle duży i agresywny, że zaspokaja zapotrzebowanie naszych dotychczasowych klientów. No i pszenica z Polski generalnie musi być sprzedawana przygranicznie do Niemiec, Austrii i do odbiorców, którzy są zlokalizowani dużo bliżej i którzy są w stanie zapłacić ceny wyższe niż te, które możemy uzyskać w dalszym eksporcie.

Czas na kwalifikowany materiał siewny

– Będzie problem, jeżeli nie dopracujemy się mechanizmów, które zapewnią kontrolę w reprodukcji materiału siewnego i obrót licencjami na materiał siewny. Nie będziemy mogli w pełni poświadczyć tego, że towar, który został wyprodukowany pochodzi z legalnego źródła, że gospodarstwo nie wykorzystało drugiego odsiewu bez odprowadzenia opłaty hodowlanej. Możemy mieć w przyszłości spore kłopoty ze sprzedażą polskiego ziarna.

dr Mariusz Drożdż

Ceny diesla wzrosły lekko w hurcie i na stacjach

0
Ceny diesla

Na początku września ceny średnie wszystkich paliw odbiły lekko w górę. Na szczęście dla rolników, ceny diesla wzrosły w ostatnim tygodniu znacznie mniej niż benzyny. Nadal jednak ceny diesla w hurcie i na stacjach są wyższe w stosunku do benzyny, co jest rzadkością w Europie.

Ceny diesla i benzyny na stacjach


Według e-Petrol.pl w połowie 36-go tygodnia 2025 za benzynę 95-oktanów i olej napędowy trzeba było średnio zapłacić na krajowych stacjach odpowiednio 5,79 zł/litr i 5,90 zł/litr. Oznacza to, że cena diesla wzrosła o 1 grosz w skali tygodnia, a cena średnia benzyny zwiększyła się o 4 grosze w tym czasie. Jednocześnie cena średnia autogazu wzrosła o 2 grosze do 2,61 zł/l.

Cena średnia paliw w detalu: 03-09-2025 / zmiana tygodniowa (według portalu e-petrol.pl):

• Pb98: 6,59 zł/l (+6 gr/l);
• Pb95: 5,79 zł/l (+5 gr/l);

• ON: 5,90 zł/l (+1 gr/l);
• LPG: 2,61 zł/l (+2 gr/l).

Obserwowany na przełomie sierpnia i września wzrost cen na krajowych stacjach jest efektem nieco droższej ropy. Pocieszeniem dla kierowców jest przedłużenie przez stacje PKN Orlen obowiązywania upustów. Zmuszać to będzie mniejszych detalistów do utrzymywania konkurencyjnych cen na swoich stacjach.

Ceny diesla i benzyny na stacjach i w hurcie – wykres

Paliwa są dużo tańsze od swoich historycznych maksimów z 2023 roku (8,08 zł/l – ON z października i 7,95 zł/l – Pb95 z czerwca 2023).

Aktualnie ceny obu głównych paliw są również niższe niż przed rokiem o 31-40 gr/l w detalu i tylko o 5-6 groszy na litrze w hurcie.

Ceny diesla i benzyny u naszych sąsiadów (z 03.09.2025)

Ceny średnie z 03.09.2025 u sąsiadów Polski (źródło e-petrol.pl) pokazują, że tylko w Polsce i na Litwie diesel jest wyraźnie droższy od benzyny, zapewne z uwagi na eksport tego paliwa na Ukrainę.

Ceny diesla i benzyny są niższe niż przed rokiem

Warto szukać tańszych stacji

Rozpiętość cenowa między najtańszymi stacjami paliw, a tymi najdroższymi pozostaje duża w ostatnim czasie. Tradycyjnie już najtańsze stacje są zlokalizowane przy centrach handlowych, ewentualnie stacje miejskie, a najdroższe przy drogach szybkiego ruchu. Te najtańsze stacje nie proponują jednak wakacyjnych promocji.
Różnice cenowe wynikają z utrzymywania się marż detalicznych na bardzo wysokim poziomie. Licząc od początku 2025 roku marże średnie stacji paliw są dużo powyżej średniej z lat 2017-2023 (w 2024 roku były rekordowe). Decydujący wpływ na ceny, a tym samym marże stacji ma PKN Orlen, który posiada najwięcej stacji na rynku. Wspomniane różnice wyrównują się w przypadku, gdy kierowca korzysta z wakacyjnych rabatów.

W tym roku marże stacji ze sprzedaży paliw są zbliżone do rekordowego poziomu

W połowie 36 tygodnia 2025 uśredniona marża modelowa stacji paliw wyniosła 20 groszy/l dla ON (-1 grosz w skali tygodnia), a w przypadku benzyny (Pb95) 29 groszy na litrze (- 6 groszy w skali tygodnia).

Licząc od początku 2025 roku uśrednione marże stacji paliw są rekordowe w przypadku benzyny i zbliżone do rekordu dla oleju napędowego (patrz wykres).

Marże modelowe stacji paliw w skali rocznej – wykres

Marże modelowe liczone są od oficjalnych cen hurtowych PKN Orlen i nie uwzględniają upustów (zwykle 15-30 gr/l) udzielanych poszczególnym odbiorcom (stacjom paliw), ale też nie uwzględniają upustów okresowych stosowanych przez różne sieci stacji.

Źródło cen: PKN Orlen, e-petrol.pl, barchart.com

AGROCON 2025 – jak rozwijać biznes i marketing w branży rolnej

0
AGROCON 2024

Już za kilka tygodni rozpocznie się kolejna edycja AGROCON, jedynej w Polsce konferencji w całości poświęconej rozwijaniu marketingu w branży rolnej i spożywczej.

W dniach 28–29 października 2025 roku Hotel Golden Tulip w Warszawie stanie się miejscem spotkania ekspertów, praktyków i pasjonatów komunikacji w sektorze agro.

„Rolnictwo to dziś jedna z najbardziej dynamicznych gałęzi gospodarki. Nowoczesny marketing to narzędzie, które pozwala firmom z sektora agro rozwijać się szybciej i skuteczniej. AGROCON daje unikalną możliwość uczenia się od najlepszych praktyków i wymiany doświadczeń” – podkreśla Magdalena Urbaniak, inicjatorka i organizatorka wydarzenia.

Mocna agenda

Podczas dwóch dni konferencji goście będą mogli wysłuchać wystąpień i paneli dyskusyjnych z najlepszymi specjalistami z branży. Uczestnicy usłyszą wystąpienia o trendach rynkowych, roli sztucznej inteligencji, cyfryzacji, a także praktyczne przykłady kampanii i narzędzi stosowanych w marketingu agro. Oczywiście nie zabraknie dyskusji między uczestnikami i ekspertami.

Wśród prelegentów znajdą się m.in.: Magdalena Urbaniak, prowadząca program AGROMANIA, Karol Siewruk – Ag’em Agency, ekspert od digital i agro marketingu, Bolek i Łukasz Kępiński – Tears of Joy agency, specjaliści od kreatywnej komunikacji.

„Największą wartością AGROCONu jest praktyczność. Nie mówimy o teorii, lecz o rozwiązaniach, które można wdrożyć następnego dnia po konferencji” – dodaje Paweł Talbierz, Corteva Agriscience, który również wystąpi w roli prelegenta.

Dlaczego warto wziąć udział?

Unikalny charakter: AGROCON to jedyne wydarzenie w Polsce w całości poświęcone marketingowi dla sektora rolno-spożywczego. Agenda najwyższej próby: topowi eksperci i praktycy dzielą się tym, co znają z doświadczenia i tym, co tworzą sami – nie pomijając analizy efektów działań. Jedną z największych wartości wydarzenia jest networking. Profesjonalny, a jednocześnie swobodny klimat pozwala na swobodne rozmowy i wzmacnianie relacji z prelegentami i uczestnikami.  

„AGROCON daje poczucie, że nie jestem sam z wyzwaniami komunikacyjnymi. Spotykam tu ludzi, którzy znają realia branży i dzielą się sprawdzonymi rozwiązaniami” – mówił jeden z poprzednich edycji.

A jak dokładnie będzie tym razem? Przekonają się ci, z którymi zobaczymy się już niebawem na AGROCONie. 

Szczegóły

  • Data: 28–29 października 2025 r.
  • Miejsce: Hotel Golden Tulip, ul. Towarowa 2, Warszawa
  • Cena: Early Bird do 10 września – 999 zł netto; od 11 września – 1 299 zł netto
  • Rejestracja: www.agroconference.pl
  • Kontakt: me@magdaurbaniak.com | tel. +48 792 898 694

Pogoda 5 września. Lato nie odpuszcza

0
Pogoda 5 września
Pogoda 5 września
Pogoda 5 września

5 września z silnymi burzami od Kaszub po centrum i Podkarpacie

Przed nami wyjątkowo ciepła noc jak na wrzesień. Na termometrach od 14 stopni w centrum do 16 na południu i Warmii i nawet 18 stopni wzdłuż Bugu na wschodzie oraz na zachodzie i północy kraju. Padać nie będzie.

W ciągu dnia znajdzie się nad nami front chłodny. Na zachodzie najwyższe temperatury będą w samo południe a po południu będzie już poniżej 20 stopni. Na wschodzie i w centrum upalnie i duszno. Po południu i wieczorem od Kaszub po wschodnie Kujawy, Łódzkie, Małopolskę rozwiną się burze, które przejdą przez Żuławy, Warmię, Mazowsze, Świętokrzyskie, Podkarpacie a w nocy popada w wielu miejscach na Mazurach i Podlasiu.

Podczas burz silny wiatr do 75 km/h, ulewny deszcz do 10-20 mm na godzinę ale punktowo może to być nawet 50 mm.

Na zachodzie i północy pokropi albo i nie a deszcz do 1-3 mm spadnie lokalnie.

Umowa z Mercosur przyjęta przez Komisję Europejską

0
Umowa z Mercosur

Komisja Europejska przyjęła umowę z Mercosur, czyli blokiem państw Ameryki Południowej. Pełna wersja końcowego dokumentu, przyjętego przez kolegium komisarzy, zostanie przekazana Radzie UE (państwom członkowskim), a następnie przedłożona pod głosowanie Parlamentu Europejskiego. Odrębnym dokumentem mają być objęte klauzule ochronne, gwarantujące tzw. „hamulce bezpieczeństwa” kluczowym sektorom rolnictwa.

Umowa z Mercosur – Polska przeciwna

– W naszym stanowisku nic się nie zmieniło. Od początku wyrażamy sprzeciw wobec zapisów tej umowy, bo są one szkodliwe dla polskich rolników. To realne zagrożenie dla równych warunków konkurencji, co wszystkim europejskim rolnikom utrudni dostęp do rynków zbytu. Dotąd nie znamy pełnej wersji umowy, dlatego rozmowy i negocjacje mają nadal ogromne znaczenie. Ostatecznie – co wyraźnie potwierdził w ubiegłym tygodniu minister Radosław Sikorski – Polska będzie głosować przeciw tej umowie – przypomina przed wylotem do Brukseli minister Stefan Krajewski.

Przypomnijmy, już 26 listopada 2024 r. Rada Ministrów przyjęła uchwałę, w której wyraziła sprzeciw wobec negocjacji umowy z Mercosur w obszarze rolnictwa. Rząd Polski sprzeciwił się podwyższeniu kontyngentów taryfowych na mięso drobiowe na ostatnim etapie wymiany ofert taryfowych oraz wezwał KE do zapewnienia równych warunków konkurencji dla państw członkowskich UE i Mercosur, w zakresie standardów środowiskowych i klimatycznych. Podkreślił także potrzebę zbalansowanego podejścia do konkurencyjności gospodarczej UE, w tym Polski, uwzględniającego zarówno interesy przemysłu, jak i polskiego sektora rolnego.

Przeczytaj również – Umowa UE z Mercosurem została wynegocjowana! Sprzeciw rolników na nic!

KE zaproponuje utworzenie funduszu kompensacyjnego o wartości 1 mld euro

Jak wiadomo, KE informowała o możliwości utworzenia funduszu kompensacyjnego o wartości 1 mld euro, który byłby uruchomiony w przypadku wystąpienia niepożądanych efektów umowy. Polska popiera propozycję utworzenia takiego funduszu, przy czym ewentualne rekompensaty powinny obejmować nie tylko straty spowodowane bezpośrednio wzrostem importu z Mercosur, lecz także straty pośrednie spowodowane wypieraniem z rynków UE unijnych produktów przez import z Mercosur.

Polska nadal walczy o mniejszość blokującą umowy z Mercosur

– Na różnych frontach walczymy nadal o mniejszość blokującą dla tej umowy i dziś najważniejsze jest, aby w momencie głosowania dysponować wystarczającą liczbą głosów. Nie ma sensu pytanie, kto dziś jest na NIE z Polską i Francją. Dziś jeszcze nie głosujemy – dzisiaj wciąż negocjujemy i pokazujemy ryzyka realnych zagrożeń. Dlatego jutro, na spotkaniu z komisarzem Hansenem, będę mówił o specyfice polskiego rolnictwa, jego jakości i rozpoznawalnej marce, która wobec prognozowanego importu towarów rolnych z Mercosur zostanie dramatycznie zmarginalizowana. Bronimy polskiego rolnika, ale też bronimy bezpieczeństwa żywności dla konsumentów w całej Europie – deklaruje minister Stefan Krajewski.

W trakcie jutrzejszego spotkania z komisarzem Hansenem minister Krajewski poruszy również kwestie związane z nowym modelem Wspólnej Polityki Rolnej.

Nowa filozofia myślenia o mechanizmach finansowania rolnictwa po 2027 roku

– W przyszłej perspektywie, po roku 2027, proponowana jest nowa filozofia myślenia o mechanizmach finansowania rolnictwa. Obok podstawowej puli środków, państwa członkowskie będą mogły samodzielnie decydować o przeznaczeniu dodatkowych funduszy na dopłaty bezpośrednie, wsparcie dla inwestycji rolniczych czy rozwój infrastruktury na obszarach wiejskich. To oznacza inną niż dotychczas rolę Komisji, ale przede wszystkim inne – większe – aktywności na poziomie planów krajowych – zauważa minister rolnictwa Stefan Krajewski.

Źródło: MRiRW

Rada Polityki Pieniężnej (RPP) obniżyła w środę stopy procentowe o 0,25 punktu procentowego

0
Stopy procentowe w dół

Na posiedzeniu 2-3 września 2025 r. Rada Polityki Pieniężnej postanowiła obniżyć stopy procentowe NBP o 0,25 pkt. proc. To trzecia taka decyzja RPP w 2025 roku i druga z rzędu. Jest ona zgodna z tym, co przewidywała większość ekonomistów. Przypomnijmy, że od 3 lipca 2025 r. stopa referencyjna wynosi 5,00%, a od 4 września br. będzie wynosiła już 4,75%.

Poziom stóp procentowych po decyzji RPP

  • stopa referencyjna 4,75% w skali rocznej;
  • stopa lombardowa 5,25% w skali rocznej;
  • stopa depozytowa 4,25% w skali rocznej;
  • stopa redyskontowa weksli 4,80% w skali rocznej;
  • stopa dyskontowa weksli 4,85% w skali rocznej.

Obniżka stóp procentowych wynika m.in. z niższej inflacji

Według szybkiego szacunku GUS roczny wskaźnik inflacji CPI w sierpniu 2025 r. wyniósł
2,8% (wobec 3,1% w lipcu br.). Uwzględniając dane GUS można szacować, że w sierpniu
br. obniżyła się inflacja po wyłączeniu cen żywności i energii, przy wciąż podwyższonej
dynamice cen usług.
Biorąc pod uwagę kształtowanie się inflacji, w ocenie Rady uzasadnione stało się
dostosowanie poziomu stóp procentowych NBP.

Przeczytaj artykułInflacja w lipcu 2025 najniższa od roku

Niższe stopy procentowe to niższe oprocentowanie kredytów

Obniżki stóp procentowych mają wpływ nie tylko na obecnych kredytobiorców, ale jeszcze większy na przyszłych. Osoby które obecnie rozglądają się za kredytem będą w lepszej sytuacji po obniżce stóp procentowych, gdyż będą miały lepszą zdolność kredytową. Może zatem wzrosnąć zainteresowanie kredytami.

Niższe stopy są niekorzystne dla oszczędzających!

Jednocześnie decyzja RPP jest oczywiście niekorzystna dla wszystkich, którzy trzymają swoje oszczędności na lokatach bankowych, czy w obligacjach skarbu państwa. Ich oprocentowanie zapewne spadnie w najbliższym czasie, ograniczając możliwości ochrony oszczędności przed inflacją.

Źródło: NBP

Ukraina wprowadza cła eksportowe na rzepak i soję

0

Ukraina wprowadza cła eksportowe na rzepak i soję! Prezydent Ukrainy podpisał 2-września 2025 roku ustawę, która wprowadza zmiany w przepisach podatkowych i celnych oraz przewiduje wprowadzenie ceł eksportowych na nasiona soi i rzepaku. Dokument oczekuje na publikację i wkrótce wejdzie w życie. Cła mają zachęcać do większej skali przetwórstwa krajowego i eksportu nasion.

Cło na eksport rzepaku i soi wyniesie 10%

Zgodnie z ustawą, cło eksportowe w wysokości 10% na soję i rzepak będzie obowiązywać do 1 stycznia 2030 r., po czym stawka będzie obniżana o 1 punkt procentowy rocznie, do 5%. Ustawa stanowi, że nowe przepisy dotyczące soi, rzepaku lub rzepaku zaczną obowiązywać następnego dnia po jej oficjalnym opublikowaniu.

Przeczytaj również – Przerób rzepaku w Polsce spada, co potwierdza problemy branży

Cła mają ograniczyć eksport nasion

Głównym celem tych zmian jest ograniczenie eksportu surowców nieprzetworzonych oraz stworzenie zachęt dla rozwoju krajowych przedsiębiorstw przetwórczych. Rząd oczekuje, że działania te zwiększą produkcję olejów roślinnych i śruty na Ukrainie, a także zwiększą wartość dodaną w sektorze rolnym.

Tańsze surowce będą wspierać krajowy (ukraiński) przerób rzepaku i soi

Dla rolników oznacza to konieczność rewizji strategii eksportowych. Niektórzy eksporterzy mogą stracić część zysków z powodu ceł, podczas gdy przedsiębiorstwa przetwórcze zyskają przewagę konkurencyjną dzięki tańszym surowcom.

Eksperci zauważają jednak, że skuteczność tych działań będzie zależeć od wsparcia państwa i inwestycji w infrastrukturę przetwórczą.

Wprowadzenie ceł eksportowych wywołało debatę wśród uczestników rynku. Niektórzy handlowcy uważają, że ograniczenia eksportowe mogą zmniejszyć atrakcyjność rynku ukraińskiego dla zagranicznych nabywców. Inni argumentują, że krok ten pomoże zbudować pełny łańcuch wartości w kraju i wzmocni pozycję Ukrainy jako producenta wyrobów gotowych, a nie tylko dostawcy surowców.

Na Ukrainie zbiory soi powinny być rekordowe, ale rzepaku spadły w tym roku (USDA)

Prognozy USDA zapowiadają tegoroczną produkcję soi na Ukrainie na rekordowym poziomie 7,6 mln ton (+8% w skali roku). Jednocześnie produkcja rzepaku spadła do tylko 3,5 mln ton w porównaniu do 3,8 mln ton w 2024 roku.

Produkcja rzepaku na Ukrainie na przestrzeni lat – USDA

Źródło: UkrAgroConsult, USDA

Pogoda 4 września-mgła rano spowije wschód Polski

0
Pogoda 4 września
Pogoda 4 września
Pogoda 4 września

4 września – gęsta mgła na wschodzie Polski

Pogoda dzisiejszej nocy podzieli się na pogodny zachód, północ i centrum kraju oraz pochmurny i zamglony wschód- Małopolska, wschód Świętokrzyskiego, Podkarpacie, Lubelskie, Podlasie, Mazury, wschód, południe, północ i centrum Mazowsza. Mgły miejscami ograniczą widzialność do 50 m.

Na termometrach o świcie od 11 stopni na Kaszubach i Kotlinie Jeleniogórskiej do 12-13 stopni na zachodzie i północy kraju; 14 w centrum do 15-17 stopni na wschodzie i południu kraju.

Przed południem mgły z trudem będą ustępować słońcu na wschodzie Mazowsza i północy Podkarpacia. Do południa może być w wielu miejscach pochmurnie. Nad resztą kraju słonecznie. Dopiero po południu/ wieczorem miejscami (10% obszaru) spadnie przelotny deszcz między woj. Lubelskim a Małopolskim.

Wiatr od Ziemi Lubuskiej po Wielkopolskę, Kaszuby, Pomorze słaby i umiarkowany z południa. Nad resztą kraju wiatr słaby a chwilami bezwietrznie.

Jak na wrzesień będzie gorąco. Od 23 stopni w Łochowie do nawet 29 stopni w Lesznie.

Natomiast dzisiejszy dzień 3 września najcieplejszy w historii był rok temu. Dla odmiany w 1998 roku w Suwałkach i Białymstoku na wysokości 2 metrów odnotowano zaledwie 1 stopień na plusie. Link z pogodą w ostatnich 30 latach dostępny https://cmm.imgw.pl/cmm/?page_id=18414

Link do naszego sklepu https://sklep.agroprofil.pl/kategoria-produktu/odziez/koszulki/?srsltid=AfmBOorqlTYLADDogD7ezsKqKPnz4xejz0jFc6INkEAa7waU81IuW1U6

Najnowsza genetyka kukurydzy ze Smolic – relacja z V Narodowego Dnia Kukurydzy 

0

Słońce, rzędy dorodnej kukurydzy i ponad 200 gospodarzy z całego Mazowsza i sąsiednich regionów – tak wyglądał tegoroczny, piąty już Narodowy Dzień Kukurydzy, zorganizowany przez Hodowlę Roślin Smolice. To wydarzenie, które z roku na rok przyciąga coraz większe grono rolników, stało się okazją nie tylko do obejrzenia nowych odmian, ale też do rozmów o praktyce, technologii i przyszłości upraw kukurydzy w Polsce.

29 odmian – od sprawdzonych klasyków po świeże hity

Na specjalnie przygotowanej kolekcji polowej zaprezentowano 29 odmian kukurydzy – zarówno na ziarno, jak i na kiszonkę. Rolnicy mogli obejrzeć dobrze znane „pewniaki”, takie jak SM Wawel czy SM Vistula, a także kiszonkowe rekordzistki SM Perseus i SM Giewont.

Najwięcej emocji wzbudziły jednak nowości z 2025 roku – SM Rambo, SM Jasper, SM Nida, SM Zulu, SM Ina i SM Pulsar. To właśnie przy poletkach z tymi odmianami zatrzymywało się najwięcej gospodarzy, dyskutując o ich potencjale plonowania i dopasowaniu do różnych stanowisk. – „Te nowe odmiany mogą naprawdę sporo namieszać na rynku, bo widać w nich potencjał do wysokich i stabilnych plonów” – komentowali rolnicy.

Nie tylko pole, ale i rozmowy

Oprócz pokazów na polu, uczestnicy mieli okazję odwiedzić stoiska firm nasiennych, nawozowych i doradczych. Była więc okazja, by porozmawiać o technologii nawożenia, ochronie roślin czy nowych rozwiązaniach dla gospodarstw. Spotkanie zakończyło się wspólnym poczęstunkiem – przy stole rozmowy o plonach, odmianach i cenach toczyły się jeszcze długo.

Rolnicze święto na stałe w kalendarzu

Tegoroczna frekwencja pokazała, że Narodowy Dzień Kukurydzy to już ważne wydarzenie w branży. Kolejna edycja odbędzie się za rok w siedzibie Hodowli Roślin Smolice – i wszystko wskazuje na to, że przyciągnie jeszcze większą liczbę gości.

źródło: informacja prasowa

Simon J. Britsch nowym prezesem Bayer w Polsce!

0

Nowa twarz w Bayerze Polska, ale wcale nie nowa dla samej firmy. Simon J. Britsch, związany z Bayerem od ćwierć wieku, objął właśnie stanowisko prezesa w Polsce. Równolegle odpowiada też za finanse całego regionu Europy Wschodniej.

Od stażysty do prezesa

Jego kariera to przykład, że ciekawość i odwaga naprawdę otwierają drzwi. W 2000 roku zaczynał jako stażysta w Niemczech. Kilka lat później kierował finansami Bayera w Wietnamie, następnie rozwijał biznes w Chinach, a potem nadzorował strategiczne projekty w centrali w Niemczech – w tym globalny system zarządzania ryzykiem.
W 2021 roku trafił do Mumbaju, gdzie został dyrektorem finansowym na Azję Południową. Od lata 2025 mieszka w Warszawie i stąd kieruje finansami Bayera w całej Europie Wschodniej.

Lider z pasją

„Prawdziwe innowacje rodzą się tam, gdzie ciekawość spotyka się z odwagą. Każda opinia się liczy, a przyszłość kształtujemy wspólnie. Jestem dumny, że mogę być częścią TeamBayer i wspólnie realizować misję Health for All, Hunger for None” – mówi Simon J. Britsch.

Solidne podstawy

Nowy prezes Bayer w Polsce ukończył zarządzanie biznesem na Uniwersytecie Nauk Stosowanych w Essen, zdobył tytuł MBA w Instituto de Empresa Business School w Madrycie oraz rozwijał kompetencje przywódcze w Harvard Business School.

Redakcja Agro Profil gratuluje Simonowi J. Britschowi objęcia nowej funkcji i życzy wielu sukcesów w kierowaniu Bayerem w Polsce i całym regionie Europy Wschodniej.

źródło: informacja prasowa

Zbiory zbóż w Polsce powinny być zbliżone do średniego poziomu

0
Zbiory zbóż w Polsce

Zbiory zbóż w Polsce w 2025 roku powinny być zbliżone do średniego poziomu. Polska jest trzecim producentem zbóż w UE (po Francji i Niemczech). Produkcja zbóż w Polsce od 2020 roku przekracza najczęściej 35 mln ton. Tak też powinno być i w tym roku. Wprawdzie w najnowszym raporcie Komisji Europejskiej (KE) obniżona została o 0,33 mln ton prognoza zbiorów zbóż w Polsce, to i tak przekroczą one 35,0 mln ton. Oznacza to, że nasza produkcja zbożowa będzie nieco lepsza niż rok temu, ale minimalnie gorsza od średniej 5-letniej. Ostatnie (raport z 28.08.2025) delikatne cięcie szacunków dotyczyło wszystkich zbóż z wyjątkiem kukurydzy.


Przeczytaj również – Cena pszenicy na Matif spada – tydzień na giełdowym rynku

Zbiory zbóż w Polsce od 2020 roku (tabela)

Zbiory zbóż w Polsce od 2011 roku (wykres)


W skali roku znaczny spadek produkcji odnotować ma jedynie kukurydza

Prognoza zbiorów kukurydzy w Polsce wzrosła z 8,73 mln ton w lipcu do 8,75 mln ton. Nawet po tej korekcie oznaczać to będzie poziom o 7% (0,65 mln ton) gorszy niż rok temu, ale ciągle 4% powyżej średniej 5-letniej.

Szacunki zbiorów pszenicy spadły o 0,1 mln ton do 12,75 mln ton, czyli nadal więcej od zbiorów w 2024 roku (12,42 mln ton).


Przeczytaj również – Zbiory pszenicy w Unii Europejskiej wzrosły o 15% w skali roku

Źródło: KE

Ceny zbóż w skupie wzrosły (też rzepaku), w końcówce sierpnia – MRiRW

0
Ceny zbóż w skupie

Ceny zbóż w skupie odbiły nieco w górę w tygodniu kończącym się 24-sierpnia 2025 roku – informuje cotygodniowy raport MRiRW. Ceny zbóż odbiły w skupie lekko w górę po kilku tygodniach wcześniejszych przecen. Na tle innych zbóż, wyróżnia się nadal kukurydza, której cena średnia utrzymuje się znacznie powyżej 900 zł/t. Jednocześnie cena średnia skupu rzepaku wzrosła w zakładach tłuszczowych o 41 złoty do 1.976 zł/t*. Oznacza to cenę o 4,7% niższą niż rok temu. Po ostatnim odbiciu, krajowe ceny pszenicy były w końcówce sierpnia o ok. 10% niższe niż rok temu. Drożej niż przed rokiem (średnio) wyceniane było żyto, jęczmień i kukurydza.

W przeciwieństwie do publikowanych szeroko w internecie ofertowych cen zbóż (często bardzo niskich) raport MRiRW pokazuje transakcyjne ceny zbóż, czyli ceny zbóż akceptowane również przez rolników. Warto mieć na uwadze, że raportowane ceny zbóż dotyczą również dostaw z umów zawartych wcześniej.

Ceny zbóż (większości) wzrosły w tygodniu kończącym się 24sierpnia

Według raportu MRiRW prawie wszystkie ceny zbóż (średnie krajowe) wzrosły w krajowych punktach skupu w tygodniu kończącym się 24-go sierpnia 2025 roku. Skala zmian cen średnich mieściła się w zakresie od (+5,1%) – owies paszowy do (-2,1%) – owies konsumpcyjny, który jako jedyny potaniał.

Cenę średnią krajową skupu pszenicy konsumpcyjnej ustalono w raportowanym tygodniu na 805 zł/t po wzroście o 14 zł w skali tygodnia. W poszczególnych makroregionach średnie ceny skupu wyniosły: 779 zł/t – Centralno-Wschodni, 824 zł/t – Południowy i 799 zł/t – Północno-Zachodni.

Przeczytaj również – Unijny eksport pszenicy obniżył się o 1/3 w sezonie 2024/25

Ile płacono za krajowe zboża – tabela (ceny średnie)

Cenę średnią krajową skupu pszenicy konsumpcyjnej ustalono w raportowanym tygodniu na 842 zł/t po spadku o 31 zł w skali tygodnia. W poszczególnych makroregionach (Centralno-Wschodni, Południowy i Północno-Zachodni) ceny średnie skupu mieściły się w wąskim przedziale 833 – 861 zł/t.

Ceny zbóż: średnie ceny skupu pszenicy konsumpcyjnej w Polsce (wykres)

Ceny zbóż paszowych

W raportowanym tygodniu udział zbóż paszowych w skupie był stosunkowo mały za sprawą niewielkich dostaw kukurydzy. Według raportu stanowiły one tylko niespełna 37% całego skupu w porównaniu (bez zmian w skali tygodnia). W tym kukurydza stanowiła tylko 4% dostaw, a pszenica paszowa 20% całego skupu zbóż.

Cena średnia krajowa pszenicy kupowanej na cele paszowe wzrosła o 13 zł/t do 759 zł/t, a w makroregionach ceny średnie płacone za ziarno paszowe pszenicy mieściły się w wąskim przedziale 747 – 766 zł/t.

Kukurydza pozostaje droga

W tygodniu kończącym się 24-go sierpnia 2025 roku cena średnia krajowa kukurydzy suchej ustalona została na 926 zł/t, czyli o 5 złotych za tonę wyżej w skali tygodnia. Jest to najwyższy poziom ceny średniej od września 2023 roku. W makroregionach ceny średnie tego zboża zamknęły się w bardzo wąskim przedziale przedziale 924 – 927 zł/t.

Ceny zbóż: średnie ceny skupu kukurydzy suchej w Polsce (wykres w ujęciu tygodniowym)

Po ostatnim odbiciu, krajowe ceny pszenicy były w końcówce sierpnia o ok. 10% niższe niż rok temu. Drożej niż przed rokiem (średnio) wyceniane było żyto, jęczmień i kukurydza.

Ceny zbóż (zł/t) na przestrzeni lat – tabela

Ceny rzepaku według MRiRW

Dane MRiRW pokazują, że w tygodniu kończącym się 24-go sierpnia 2025 roku średnia cena zakupu rzepaku wzrosła w zakładach tłuszczowych o 41 złoty do 1.976 zł/t*. Oznacza to cenę o 4,7% niższą niż rok temu. Dla porównania, seria najbliższa kontraktu na rzepak (dostawa w listopadzie 2025) na Matif wyceniana była na koniec omawianego tygodnia wyżej i wyniosła 2.029 zł/t.

Średnie ceny skupu rzepaku w Polsce (wykres w ujęciu tygodniowym)

Źródło: MRWiRW