piątek, 7 listopada, 2025
Strona główna Blog Strona 30

System kaucyjny w Polsce już 1 października. Czego rolnicy mogą się spodziewać?

0

Mówi się o tym od dawna, ale teraz to już fakt. Od 1 października wchodzą w życie wielkie zmiany, które dotkną każdego z nas. Nowy system kaucyjny w końcu rusza. To koniec zaśmieconych rowów i lasów, to szansa na czystszą Polskę, ale też wielkie wyzwanie dla rolników, przedsiębiorców i zwykłych mieszkańców wsi.

Koniec z butelkami w krzakach?

Wszyscy znamy ten widok. Pusty słoik po ogórkach, porzucona butelka po napoju, czy puszka leżące na miedzy. Nasza praca to ciągłe obcowanie z naturą i wiemy, jak bardzo obce śmieci ją ranią. System kaucyjny, wprowadzając opłatę za opakowania, ma to zmienić. Kiedy za każdą butelkę i puszkę zapłacimy dodatkowe pieniądze, nagle zyskają one wartość. Nie będą już bezmyślnie wyrzucanym odpadem, ale pieniądzem do odzyskania. To szansa na to, że nasze pola, łąki i sady staną się czystsze, a my, jako gospodarze ziemi, odetchniemy z ulgą.

Jak działa system kaucyjny? Nowe zasady od 1 października

Od 1 października w Polsce wchodzi w życie system kaucyjny, zmieniając sposób, w jaki kupujemy napoje i postępujemy z opakowaniami. To rewolucja, która ma na celu uporządkowanie gospodarki odpadami i zmniejszenie zanieczyszczenia środowiska. Poniżej przedstawiamy szczegóły, o których powinien wiedzieć każdy konsument.

Zasady działania

  1. Kaucja przy kasie: Przy zakupie napoju w opakowaniu objętym systemem, kaucja zostanie doliczona do ceny dopiero przy kasie. Będzie to dodatkowa opłata, która pojawi się na paragonie.
  2. Obowiązek dla każdego: Kaucję pobierać będą wszystkie placówki handlowe sprzedające napoje w opakowaniach objętych systemem – niezależnie od ich wielkości czy profilu działalności.
  3. Ważne oznaczenia: Opakowania, za które pobierana jest kaucja, będą odpowiednio oznakowane logotypem systemu kaucyjnego. Tylko takie opakowania będzie można zwrócić i odzyskać za nie pieniądze.
  4. Bez paragonu: Kaucję będzie można odebrać przy zwrocie opakowania bez konieczności okazywania paragonu. To duże ułatwienie dla konsumentów.
  5. Gdzie zwracać: Obowiązek zbierania opakowań mają sklepy o powierzchni powyżej 200 m². Mniejsze sklepy mogą dołączyć do systemu dobrowolnie. Pamiętaj, aby nie zgniatać opakowań przed oddaniem! Jest to kluczowe dla ich poprawnego odczytania w butelkomatach.
  6. Punkt w każdej gminie: Nowe przepisy wprowadzają wymóg, aby w każdej gminie powstał co najmniej jeden stacjonarny punkt odbioru opakowań, co ma ułatwić mieszkańcom ich zwrot. Punkty te mogą być tworzone także poza sklepami.
źródłó: MŚiK

Wyzwanie dla rolników i małych sklepów

Nie ma jednak róży bez kolców. Nowe prawo to spore wyzwanie, szczególnie w mniejszych miejscowościach. Już teraz słychać głosy o obawach dotyczących logistyki. Oddawanie butelek w dużych sklepach to jedno, ale co z tymi, którzy mają daleko do marketu? Czy małe, lokalne sklepy będą gotowe na wdrożenie tego systemu?

Pamiętajmy też o tym, co działo się w 2023 roku. Producenci i przetwórcy, w tym te firmy, które kupują od nas mleko, owoce czy warzywa, obawiali się wysokich kar i braku czasu na dostosowanie. To pokazuje, że system kaucyjny to nie tylko prosta zmiana w sklepie, ale wielki proces, który dotyka całego łańcucha produkcji – od pola aż do stołu.

źródło: MŚiK

Nadchodzi drastyczna redukcja unijnych dopłat. Budżet obcięty o 90 mld euro!

0
KRUS podał nową stawkę odsetek

Komisja Europejska szykuje radykalny plan, który uderzy w kieszenie polskich rolników. W nowej perspektywie finansowej, która rusza w 2028 roku, budżet na Wspólną Politykę Rolną (WPR) ma zostać obcięty o blisko 90 miliardów euro. To zapowiedź mniejszego wsparcia, które stawia pod znakiem zapytania przyszłość wielu gospodarstw. Czy w obliczu tych wyzwań polskie Ministerstwo Rolnictwa ma plan, by ochronić tych, którzy faktycznie pracują na roli?

Mniej pieniędzy z Brukseli, a więcej wyzwań

Jeśli Bruksela tnie budżet WPR, to pieniądze na dopłaty bezpośrednie i inne programy wsparcia będą mniejsze. Choć teoretycznie kraje członkowskie mogłyby uzupełnić te braki z własnych budżetów, w praktyce będzie to bardzo trudne. Polska, podobnie jak inne kraje, zmaga się z deficytem budżetowym i rosnącymi kosztami na obronność, co oznacza, że nie możemy liczyć na to, że państwo w pełni zrekompensuje obniżkę z Unii Europejskiej.

Dodatkowo, Unia Europejska negocjuje kolejne umowy o wolnym handlu. Zwiększony import tańszej żywności z krajów poza UE, na przykład z Ameryki Południowej, to kolejne zagrożenie. Może to obniżyć ceny płodów rolnych w Europie, stawiając naszych rolników w trudnej sytuacji.

Nowa definicja rolnika aktywnego zawodowo – klucz do przetrwania

W odpowiedzi na te wyzwania, polskie Ministerstwo Rolnictwa przygotowało projekt ustawy, która ma chronić prawdziwych producentów żywności. Nowe przepisy wprowadzą definicję „rolnika aktywnego zawodowo”. Pieniądze z dopłat mają trafiać do tych, którzy faktycznie prowadzą produkcję i ponoszą koszty.

Kto będzie uznany za aktywnego rolnika? Nowa definicja ma dotyczyć osób, które:

  • poniosły koszty prowadzenia działalności rolniczej;
  • lub uzyskały przychód ze sprzedaży własnych produktów rolnych.

Spełnienie tych wymogów będzie weryfikowane przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR). Wielu rolników zostanie zakwalifikowanych automatycznie, np. ci, którzy hodują zwierzęta, korzystają z ekoschematów, premii dla małych gospodarstw, czy dopłat do materiału siewnego. Reszta będzie musiała przedstawić dokumenty potwierdzające koszty lub przychody.

Dzierżawy pod lupą

Nowe przepisy mają być spójne z drugą, ważną ustawą – o dzierżawach rolniczych. Jej celem jest upewnienie się, że dopłaty otrzymują ci, którzy faktycznie uprawiają ziemię i produkują żywność, a nie właściciele gruntów, którzy jedynie pobierają opłaty za dzierżawę bez prowadzenia działalności. Jak podkreśla Mieczysław Łuczak, prezes Wielkopolskiej Izby Rolniczej, te zmiany są kluczowe dla ochrony dochodów rolników, którzy naprawdę pracują na roli.

Nadchodzące lata będą wymagały od polskich rolników dostosowania się do nowych warunków. Świadome działania i monitorowanie sytuacji w Unii Europejskiej będą kluczowe dla zachowania konkurencyjności.

Sytuacja polskiego pszczelarstwa to istna huśtawka!

0

Pszczelarze w całym kraju przeżywają prawdziwe wzloty i upadki. Sezon 2025 zapowiadał się obiecująco, ale natura, ekonomia i biurokracja rzuciły wyzwanie, jakiego dawno nie było. Od przymrozków, które zniszczyły wiosenne zbiory, po drożejące leki i sprzęt – to rok pełen kontrastów. Czym zakończy się ten „miodowy sezon”?

Pogoda wystawiła na próbę

Kwiecień napawał optymizmem. Ciepła pogoda sprzyjała rozwojowi pszczelich rodzin, a rolnicy zacierali ręce w oczekiwaniu na zbiory rzepaku. Niestety, w połowie maja przyszedł niespodziewany zwrot akcji. Przymrozki w rejonach centralnej i północnej Polski zniszczyły uprawy rzepaku i sadów owocowych, co według Polskiej Izby Miodu mogło spowodować straty w pierwszych zbiorach nawet na poziomie 30%. W wielu pasiekach pojawił się problem braku pokarmu, co zmusiło pszczelarzy do dodatkowego, kosztownego dokarmiania.

Cichy wróg, czyli warroza

Natura nie oszczędziła też pszczół. Osłabione po trudnym początku sezonu rodziny były bardziej podatne na atak warrozy, pasożyta, który stanowi ogromne wyzwanie dla całej branży.

„Jeśli nie będziemy z nią skutecznie walczyć, może to doprowadzić do masowego ginięcia pszczół, a nawet całkowitego upadku pasieki” — ostrzega Przemysław Rujna, Sekretarz Polskiej Izby Miodu.

Sytuację dodatkowo komplikują rosnące ceny leków i niezbędnego sprzętu.

Pestycydy w miodzie: kontrowersyjne rozwiązanie

Kolejny cios dla branży nadszedł z niespodziewanej strony. Badania Greenpeace i PAN Europe ujawniły, że 65% próbek polskiego miodu zawiera ślady pestycydów. Co gorsza, w jednej piątej z nich normy były przekroczone. Zaskakująca była reakcja unijnych urzędników. Zamiast wprowadzać bardziej rygorystyczne normy, EFSA… podniosła dopuszczalny poziom acetamiprydu, co wielu pszczelarzy odebrało jako dostosowanie prawa do trudnej rzeczywistości.

Drożyzna i puste słoiki

Rosnące koszty prowadzenia pasiek — od paliwa po ule i węzę pszczelą — oznaczają jedno: wyższe ceny miodu. Szacuje się, że słoik naturalnego miodu może znacznie podrożeć. Jednak, jak zauważa Przemysław Rujna, to paradoks. W wielu regionach po prostu brakuje miodu do sprzedania, bo natura nie była łaskawa.

Sprawdzian dla branży

Ten rok to prawdziwy sprawdzian dla całej branży. Pszczelarze muszą wykazać się dużą elastycznością, łączyć tradycyjną wiedzę z nowoczesnymi technologiami i szukać wsparcia w dostępnych dopłatach. Ci, którzy sprostają wyzwaniom, mają szansę przetrwać, a nawet wzmocnić swoją pozycję. W przeciwnym razie, ten trudny sezon może na stałe zmienić krajobraz polskiego pszczelarstwa.

źródło: Polska Izba Miodu

Agro-Efekt otwiera w Sycowie największy w Polsce kompleks dla rolnictwa!

0

Agro-Efekt Sp. z o.o., wiodący dealer maszyn John Deere, otworzył w Sycowie nową Siedzibę Główną Działu Maszyn. To największy w Polsce kompleks sprzedażowo-serwisowo-magazynowy, który ma szansę zrewolucjonizować obsługę rolników w regionie i całym kraju.

Co czeka w nowym obiekcie?

Nowoczesny obiekt, zlokalizowany strategicznie przy trasie S8, zajmuje imponujący obszar 4,5 hektara. Został zaprojektowany z myślą o maksymalnej funkcjonalności i komforcie klienta. W jego skład wchodzą:

  • Obszerny warsztat o powierzchni 2200 m², co pozwala na profesjonalną obsługę nawet bardzo dużych maszyn.
  • Magazyn części o powierzchni 1000 m², gwarantujący szybki dostęp do niezbędnych komponentów.
  • Przestronne biura i strefa obsługi klienta, które zapewniają komfortowe warunki spotkań i doradztwa.
  • Duży plac do ekspozycji maszyn nowych, używanych oraz przeznaczonych na wynajem.

Inwestycja w przyszłość polskiego rolnictwa

Jak podkreśla Agro-Efekt, nowa siedziba to nie tylko imponujące liczby, ale przede wszystkim inwestycja w rozwój polskiego rolnictwa. Obiekt pozwoli firmie na jeszcze lepszą i szybszą reakcję na potrzeby rolników, wspierając ich w transformacji cyfrowej i optymalizacji pracy.

O randze wydarzenia świadczy obecność ważnych gości. Wicewojewoda Dolnośląski Artur Jurkowski przekazał prezesowi Agro-Efekt list gratulacyjny od Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Burmistrz Sycowa, Łukasz Kuźmicz, pogratulował firmie, podkreślając, że inwestycja wzmacnia pozycję miasta jako miejsca przyjaznego przedsiębiorczości.

Lider z 30-letnim doświadczeniem

Agro-Efekt to firma z ponad 30-letnim doświadczeniem, od lat będąca niekwestionowanym liderem w branży. Oprócz szerokiej oferty maszyn rolniczych, firma zapewnia również dostęp do środków ochrony roślin, nawozów i nasion, a także prowadzi skup płodów rolnych. To jeden z najdłużej działających w Polsce autoryzowanych dealerów John Deere.

Nowa siedziba w Sycowie to kolejny etap dynamicznego rozwoju firmy, która działa na terenie pięciu województw: dolnośląskiego, wielkopolskiego, lubuskiego, łódzkiego i opolskiego.

Nowy adres: Syców, ul. Polna 17A.

Import rzepaku z Ukrainy do UE gwałtownie spadł

0
Import rzepaku z Ukrainy

Najnowsze dane Komisji Europejskiej pokazują, że import rzepaku do UE w sezonie 2025/26 (11 tygodni) spadł o 54% do 631 tys. ton, przy czym udział importu z Australii i Ukrainy uległ znacznemu zmniejszeniu na rzecz dostaw z Mołdawii. Nasz import nasion rzepaku jest zerowy.

Nasz import rzepaku spoza UE pozostaje zerowy

Dane KE pokazują, że polscy przedsiębiorcy zaimportowali spoza UE – słownie jedną tonę rzepaku w tym sezonie (rok wcześniej o tej porze było to zero ton). Jest to efekt obowiązującego zakazu importu rzepaku z Ukrainy. W całym poprzednim sezonie sprowadziliśmy spoza UE jedynie 29 tys. ton nasion rzepaku.

Przeczytaj również – KE: Zbiory rzepaku w Polsce najniższe od 4 lat?

Ukraina jest największym dostawcą rzepaku do UE

Według stanu na 14 września 2025 r. Ukraina była największym dostawcą rzepaku do UE: import rzepaku z Ukrainy wyniósł 303 tys. ton, ale był o 54% mniejszy niż rok wcześniej, a udział Ukrainy w dostawach do UE zmniejszył się z 60% przed rokiem do 48%.

Australia jest drugim w kolejności źródłem rzepaku dla unijnych przetwórców

Drugim co do wielkości dostawcą rzepaku na unijny rynek stała się Australia: wolumen dostaw wyniósł 134 tys. ton, czyli o 62% mniej niż w roku poprzednim, a jej udział w rynku zmniejszył się z 32% do 21%.

Rośnie gwałtownie import rzepaku z Mołdawii

Trzecim co do wielkości dostawcą została Mołdawia: wolumen dostaw wyniósł 99 tys. ton, czyli o 136% więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku, a jej udział w rynku wzrósł z 4% do 16%.

Tempo unijny importu rzepaku jest o 42% wolniejsze niż przed rokiem

Łączny import rzepaku do UE od początku sezonu (11 tygodni) wyniósł 631 tys. ton, podczas gdy w analogicznym okresie rok wcześniej było to 1,09 mln ton. Oznacza to 43% spadek importu rzepaku do UE.

W sezonie 2024/25 na unijnym rynku dominował rzepak z Australii

W całym sezonie 2024/25 r. UE zaimportowała 7,4 mln ton rzepaku, co stanowiło wzrost o 31% w porównaniu z sezonem poprzednim. Z tego 3,5 mln ton zaimportowano z Australii, co stanowiło wzrost o 88% w porównaniu z sezonem poprzednim. Udział rynkowy tego kraju wzrósł z 33% do 47%. Import z Ukrainy wyniósł 2,4 mln ton, co stanowiło spadek o 24% w porównaniu z sezonem poprzednim. Udział rynkowy spadł z 56% do 32%. Import z Kanady wyniósł 1,1 mln ton, co stanowiło wzrost o 999% w porównaniu z rokiem poprzednim. Udział rynkowy tego kraju również znacznie wzrósł, z 1,8% do 15,2%.

Źródło: KE

W VIII światowe ceny żywności utrzymały 2,5 letnie maksima, ale w kraju symbolicznie spadły

0
Ceny żywności na świecie i w kraju

Z raportu Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) wynika, że międzynarodowe ceny żywności pozostały w sierpniu praktycznie na niezmienionym poziomie po osiągnięciu 2,5 letniego szczytu miesiąc wcześniej. Pokazuje to indeks cen żywności FAO*, który wyniósł średnio 130,1 punktu w sierpniu, czyli prawie tyle samo co w lipcu. Jednocześnie najnowszy raport GUS informuje, że krajowe ceny żywności spadły w sierpniu o symboliczne 0,1% w porównaniu z lipcem.

Indeks cen żywności FAO (wykres)

W porównaniu do sierpnia 2024 roku wskaźnik cen żywności FAO jest wyższy o 6,9 procent, ale ciągle światowe ceny żywności pozostają o 1/5 poniżej historycznego maksimum (marzec 2022 roku).

W sierpniu spadki indeksów cen zbóż i nabiału zrównoważyły wzrosty światowych cen mięsa, olejów roślinnych i cukru.

Przeczytaj również – Światowe ceny zbóż najniżej od 2020 roku w sierpniu – FAO


Indeksy cen poszczególnych grup żywności FAO (wykres)

Krajowe ceny żywności spadły w sierpniu w porównaniu z lipcem, ale wzrosły w skali roku

Wrześniowy raport GUS informuje, że w sierpniu ceny żywności spadły w Polsce o symboliczne 0,1% w porównaniu do lipca, głównie dzięki niższym cenom owoców i warzyw i w mniejszym stopniu ryżu, makaronów, wieprzowiny oraz drobiu.

W skali roku krajowa żywność podrożała jednak o 4,7%, a największe wzrosty zaliczyły: jaja, wołowina i cielęcina, kawa, kakao, czekolada i masło.

W małej grupie produktów żywnościowych, które potaniały w skali roku wyróżnia się cukier (-27%). Kilkuprocentowy spadek cen zaliczyły też mąka, mięso wieprzowe i herbata.

* Indeks cen żywności FAO (FFPI) jest miarą miesięcznej zmiany międzynarodowych cen koszyka towarów żywnościowych. Składa się ze średniej pięciu indeksów cen grup towarów ważonych średnimi udziałami eksportowymi każdej z grup w latach 2014–2016.

Źródło: FAO, GUS


Samson prezentuje TG15 – nowy model wozu asenizacyjnego

0
Samson prezentuje TG15 - nowy model wozu asenizacyjnego

Po modelach TG18, TG20 oraz najnowszym TG24 firma SAMSON poszerza swoją ofertę o nowy model
TG15. W kontekście szybkiego rozwoju technologicznego TG15 oferuje użytkownikom maszynę
dostosowaną do zmian rynkowych – zarówno do pompowania, jak i aplikacji gnojowicy oraz pofermentu.

TG15 – rozwiązanie odpowiadające szerszym potrzebom

Dzięki pojemności 15 m³ TG15 został zaprojektowany z myślą o gospodarstwach rolnych, spółdzielniach i
usługodawcach. Model ten odzwierciedla ambicję firmy SAMSON, aby dotrzeć do szerszego grona
odbiorców. TG15 łączy wszechstronność z innowacjami technicznymi, które ułatwiają codzienną pracę i
wzmacniają niezawodność maszyn. Może być wyposażony w system ejektorowy SAMSON, pompy SAP1 i
SAP2 lub zewnętrzne napełnianie – co czyni go rozwiązaniem wyjątkowo uniwersalnym.

Samson prezentuje TG15 - nowy model wozu asenizacyjnego

Samson dba o homologację drogową i transport

Nowy model TG15 posiada homologację do ruchu drogowego (maksymalna prędkość 40 km/h) i spełnia
wymogi europejskiego rozporządzenia EU167/2013. Jego rozwój jest odpowiedzią na rosnące
zapotrzebowanie na WOZY ASENIZACYJNE zdolne do poruszania się po drogach, zgodnie z coraz bardziej
rygorystycznymi ograniczeniami wagowymi. W wielu krajach wymagania te zostały zaostrzone i są ściśle
egzekwowane, co zmusza producentów do projektowania maszyn bezpiecznych i zgodnych z przepisami.

Samson prezentuje TG15 - nowy model wozu asenizacyjnego

Ewolucja serii TG od Samson

TG15 obejmuje liczne udoskonalenia, które dotyczą całej serii TG. Został wyposażony w nową architekturę
hydrauliczną wraz z nowym sterownikiem ECU. W połączeniu z nowym terminalem sterującym SM5000
umożliwia to precyzyjne, proporcjonalne regulacje ramienia pompy oraz podnośnika kat. 3. Hydraulika
proporcjonalna zapewnia płynne i precyzyjne ruchy przy obsłudze SAP i podnośnika, eliminując szarpnięcia.
Wprowadzenie sztywnych przewodów pod ramą w miejsce elastycznych węży hydraulicznych zwiększa
niezawodność maszyn i ułatwia konserwację w trudnych warunkach pracy. Wśród dodatkowych innowacji
znajduje się automatyczny centralny system smarowania (opcja w modelach TG15 i TG24).
System jest w pełni sterowany z terminala SM5000, co umożliwia precyzyjną konfigurację i monitorowanie
cykli smarowania bezpośrednio z kabiny. Automatyzacja zmniejsza codzienną obsługę, zwiększa
niezawodność i przyczynia się do wydłużenia żywotności maszyn.

Samson prezentuje TG15 - nowy model wozu asenizacyjnego

Jesień w sadzie i ogrodzie – zapraszamy na targi do Szepietowa!

0

W dniach 4-5 października 2025 roku w Szepietowie odbędą się targi ogrodnicze „Jesień w sadzie i ogrodzie”. To największe wydarzenie jesieni w regionie, organizowane przez Podlaski Ośrodek Doradztwa Rolniczego, które co roku przyciąga wystawców, ogrodników oraz rolników szukających inspiracji do swoich ogrodów i sadów.

Smaki i tradycje podlaskiej wsi

Podczas targów w Szepietowie będzie można poznać lokalne produkty, tradycyjne potrawy i wyroby regionalne. W namiocie PODR odbędą się kulinarne prezentacje pod hasłem „Dziedzictwo kulinarne polskich ras rodzimych”, z degustacją potraw na bazie gęsiny, wieprzowiny i drobiu. To doskonała okazja, aby spróbować smaków, które od wieków goszczą na podlaskich stołach.

Konferencje i warsztaty ogrodnicze

Targi to także wiedza i praktyka. Na odwiedzających czekają m.in.:

  • konferencja „Gospodarka pasieczna – wychów matek pszczelich na własne potrzeby”,
  • konferencja „Działanie Współpraca – innowacje w przetwórstwie żywności”,
  • warsztaty komponowania mieszanek ziołowych.

Doradcy PODR będą również prezentować platformę eDWIN – nowoczesne narzędzie wspierające rolników w podejmowaniu decyzji dotyczących ochrony upraw.

Konkursy, rękodzieło i Koła Gospodyń Wiejskich

Na targach nie zabraknie Kół Gospodyń Wiejskich, które wezmą udział w konkursach:

  • „Najciekawsza ekspozycja rękodzieła ludowego”,
  • konkurs kulinarny „Las karmi nas”.

Tradycyjnie zostaną też rozstrzygnięte konkursy na Hity Targów, Najlepsze gospodarstwo ekologiczne, Najlepszego doradcę ekologicznego czy Bezpieczne Gospodarstwo Rolne.

Wystawa królików rasowych

W 2025 roku odbędzie się I Ogólnoeuropejska Wystawa Królików Rasowych w Szepietowie. Na wystawie zobaczymy około 600 królików z całej Europy – od ras użytkowych po rzadkie odmiany ozdobne. Hodowcy podzielą się wiedzą o żywieniu i pielęgnacji, a najlepsi zostaną nagrodzeni tytułami superczempionów.

Organizatorzy zadbali również o atrakcje dla najmłodszych. Specjalne stoisko edukacyjne pozwoli dzieciom nie tylko z bliska zobaczyć króliki, ale także dowiedzieć się, jak wygląda ich codzienna opieka. Będzie wiele atrakcji, zabawy i konkursów z nagrodami, które sprawią, że wizyta na wystawie stanie się dla najmłodszych niezapomnianą przygodą.

Fachowe doradztwo i nowoczesne rozwiązania dla rolników

Podczas targów „Jesień w sadzie i ogrodzie 2025″ w Szepietowie uczestnicy będą mogli skorzystać z profesjonalnego doradztwa ekspertów Podlaskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego. Doradcy będą do dyspozycji odwiedzających, oferując praktyczne wskazówki i wsparcie w zakresie rolnictwa, ogrodnictwa i przetwórstwa.

W specjalnym namiocie PODR zaprezentowana zostanie platforma eDWIN – Internetowa Platforma Doradztwa i Wspomagania Decyzji w Integrowanej Ochronie Roślin. To nowoczesne narzędzie, które pomaga rolnikom podejmować codzienne decyzje związane z ochroną upraw i prowadzeniem gospodarstwa.

Strefa zdrowia i dodatkowe atrakcje

Podczas niedzielnej części targów pojawi się strefa zdrowia NFZ, gdzie uczestnicy będą mogli wykonać pomiary BMI, sprawdzić wiek metaboliczny i skorzystać z bezpłatnych porad dietetycznych. Na stoisku dostępne będą również informacje o programach profilaktycznych i możliwość wyrobienia Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ).

Dowiedz się o innych nadchodzących wydarzeniach!

Jesień w sadzie i ogrodzie – PROGRAM

ALERT! Bakteria w Warcie obejmuje ponad 350 km rzeki – sprawdź, czy jesteś w strefie!

0

Rolnicy z regionów położonych wzdłuż Warty muszą zachować szczególną ostrożność. W wodach rzeki wykryto obecność groźnej bakterii Ralstonia solanacearum, która może zagrażać uprawom. Chociaż jest ona nieszkodliwa dla ludzi i zwierząt, stanowi poważne zagrożenie dla roślin z rodziny psiankowatych, takich jak ziemniaki, pomidory czy papryka.

Ralstonia solanacearum w Warcie. Gdzie obowiązują obostrzenia?

Problem dotyczy ponad 350-kilometrowego odcinka rzeki, rozciągającego się od powiatu kolskiego aż po międzychodzki.

To aż dziesięć powiatów: kolski, koniński, słupecki, wrzesiński, średzki, śremski, poznański, obornicki, szamotulski oraz międzychodzki. Początek strefy wyznaczono na granicy trzech powiatów: kolskiego, tureckiego i poddębickiego (współrzędne geograficzne: 52°03’56.6″N 18°43’04.3″E). Koniec strefy znajduje się na granicy powiatów międzychodzkiego i międzyrzeckiego (współrzędne geograficzne: 52°38’16.3″N 15°46’34.9″E).

źródło: WIR

Na tym obszarze wprowadzono specjalne zasady mające na celu ochronę upraw przed rozprzestrzenianiem się bakterii.

Ralstonia solanacearum to podstępny organizm, który łatwo się rozprzestrzenia. Głównym wektorem jest woda, ale bakteria może być przenoszona także przez:

  • zainfekowane bulwy ziemniaka i inne rośliny,
  • narzędzia i maszyny rolnicze,
  • resztki gleby na sprzęcie,
  • odpady z przemysłu ziemniaczanego.

Zakażenie często pozostaje niewykryte na wczesnym etapie, a pierwsze objawy – takie jak więdnięcie roślin, brunatne plamy czy śluz w bulwach – mogą pojawić się dopiero w kolejnym sezonie wegetacyjnym, co utrudnia szybką reakcję.

Co musisz wiedzieć? [ZALECENIA]

W związku z wykryciem bakterii, władze apelują o bezwzględne przestrzeganie nowych zasad. Do roku 2027 włącznie obowiązują poważne ograniczenia w poborze wody z Warty.

Kluczowe zalecenia dla rolników:

  • Bezwzględny zakaz używania wody z Warty do nawadniania i oprysków upraw ziemniaków, pomidorów i innych roślin psiankowatych.
  • Woda z rzeki nie jest zalecana do użytku nawet na polach, na których planuje się uprawę tych roślin w ciągu najbliższych trzech lat.
  • Należy szczegółowo monitorować plantacje. W przypadku zauważenia jakichkolwiek niepokojących objawów, należy je niezwłocznie zgłosić do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa (PIORiN).

W gospodarstwach położonych w strefie zagrożenia prowadzone są już kontrole i badania próbek roślin. Więcej informacji oraz pełny komunikat PIORiN można znaleźć na stronie internetowej piorin.gov.pl.

źródło: WIR

Dofinansowanie dla grup i organizacji producentów – za chwilę rusza nabór!

0
nabór na tworzenie grup i organizacji producentów

Macie pomysł na współpracę i chcecie stworzyć organizację producentów lub grupę producentów rolnych? To świetna wiadomość, ponieważ już wkrótce będziecie mogli ubiegać się o solidne wsparcie finansowe. Od 25 września do 28 października 2025 r. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) będzie przyjmować wnioski o dofinansowanie na „Tworzenie i rozwój organizacji producentów i grup producentów rolnych”.

Kto może skorzystać z dofinansowania?

Wsparcie jest przeznaczone dla organizacji i grup, które zostały oficjalnie uznane nie wcześniej niż 1 stycznia 2023 r. oraz działają jako mikro-, małe lub średnie przedsiębiorstwa.

Ważne: Z programu wykluczeni są producenci owoców i warzyw oraz hodowcy drobiu i pszczół.

Jak wygląda wsparcie?

Pomoc jest wypłacana w formie rocznych płatności przez pierwsze pięć lat od daty uznania. Wysokość dofinansowania to procent od udokumentowanych rocznych przychodów netto, i jest ona malejąca:

  • 10% w pierwszym roku
  • 9,5% w drugim
  • 9% w trzecim
  • 8,5% w czwartym
  • 8% w piątym

Istnieją też limity kwotowe:

  • Organizacje producentów mogą otrzymać maksymalnie 100 000 euro rocznie.
  • Grupy producentów rolnych – do 60 000 euro rocznie (nie więcej niż 10 000 euro na jednego członka).

Jak złożyć wniosek?

Nabór wniosków odbędzie się wyłącznie drogą elektroniczną, za pośrednictwem Platformy Usług Elektronicznych ARiMR.

Nie przegapcie tej okazji! To realna szansa na rozwój i umocnienie Waszej pozycji na rynku. Po więcej informacji możecie zajrzeć na stronę ARiMR.

źródło: MRIRW

KGW dostaną więcej pieniędzy! Budżet zwiększony o 15 mln zł

0
40 milionów zł, a może więcej?

Mamy świetne wieści! Prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) poinformował o powiększeniu puli środków na finansowanie Waszej działalności. Budżet na pomoc dla Kół Gospodyń Wiejskich (KGW) został właśnie zwiększony o 15 milionów złotych.

Większe wsparcie, te same zasady

Zgodnie z ogłoszeniem ARiMR z 4 sierpnia 2025 roku, ogólna kwota przeznaczona na pomoc dla KGW wynosi teraz 155 milionów złotych, czyli o 15 mln zł więcej niż pierwotnie planowano.

Co ważne, pozostałe warunki naboru wniosków o pomoc pozostają bez zmian. Oznacza to, że jeśli złożyłyście już wniosek, macie większe szanse na uzyskanie wsparcia. A jeśli jeszcze tego nie zrobiłyście, warto sprawdzić szczegóły i skorzystać z szansy!

Jak złożyć wniosek?

Wszystkie szczegółowe warunki i zasady udzielania pomocy, a także informacje o naborze wniosków, znajdziecie na stronie internetowej ARiMR, w zakładce „Krajowy Rejestr Kół Gospodyń Wiejskich”.

źródło: MRIRW

Nowe przepisy dla rolników! Obowiązkowa ewidencja zabiegów przesunięta o rok?

0
Środki ochrony roślin- co należy wiedzieć?

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi (MRiRW) przekazało przełomową informację, która może ulżyć wielu polskim rolnikom. Komisja Europejska, na wniosek Polski, przygotowała propozycję legislacyjną, która ma przesunąć o rok obowiązek prowadzenia elektronicznej ewidencji zabiegów ochrony roślin. Jeśli propozycja zostanie przyjęta, nowe, uciążliwe przepisy zaczną obowiązywać dopiero od 1 stycznia 2027 r., a nie – jak planowano – od 1 stycznia 2026 r.

Ewidencja to dodatkowe obciążenie administracyjne

Obecnie, zgodnie z unijnymi przepisami, wszyscy rolnicy, niezależnie od wielkości gospodarstwa, mają obowiązek prowadzić ewidencję zabiegów ochrony roślin w formie elektronicznej, w formacie odczytywalnym maszynowo. Rozporządzenie unijne w tej sprawie jest stosowane bezpośrednio, co oznacza, że obowiązuje w Polsce, niezależnie od krajowych przepisów. W związku z tym, nawet prezydenckie weto wobec ustawy, która miała ułatwić rolnikom spełnienie tego obowiązku, nie zwalniało ich z jego realizacji. W przestrzeni medialnej pojawiały się mylące informacje, które mogły wprowadzać w błąd.

Ministerstwo Rolnictwa, choć nie popierało tych unijnych przepisów, podkreśla, że obowiązek ten jest powszechny dla całej UE. Resort przyznał, że ewidencja to dodatkowe obciążenie administracyjne dla rolników, którzy już teraz muszą sprostać wielu innym wymaganiom.

Polska inicjatywa przynosi efekty

Jak się okazało, głos Polski został wysłuchany w Brukseli. Minister rolnictwa, w odpowiedzi na pismo Komisarza ds. Zdrowia i Dobrostanu Zwierząt, Olivera Várhelyiego, poinformował, że Komisja Europejska przygotowała już projekt przesuwający termin wejścia w życie przepisów. Projekt ten zostanie poddany pod głosowanie państw członkowskich już w październiku tego roku.

Jeśli propozycja legislacyjna zostanie przyjęta przez większość krajów UE, rolnicy zyskają dodatkowy rok na przygotowanie się do nowych obowiązków. Resort rolnictwa obiecuje jednocześnie, że pomimo weta prezydenta, podejmie starania, aby udostępnić zainteresowanym rolnikom proste i intuicyjne narzędzie elektroniczne do prowadzenia ewidencji. To ma pomóc im w spełnieniu wymogów bez względu na ich kompetencje cyfrowe.

źródło: KRIR