czwartek, 6 listopada, 2025
Strona główna Blog Strona 24

Wieprzowina pod presją. Mamy gigantyczną nadpodaż na rynku!

0
Kończy się czas na wnioski o zwrot kosztów działań bioasekuracyjnych

Rynek wieprzowiny ma się w fatalnej kondycji. Zawirowania w handlu międzynarodowym, wojna celna z Chinami oraz nadprodukcja w Unii Europejskiej powodują, że ceny spadają, a rolnicy stale stoją przed poważnym wyzwaniem utrzymania opłacalności produkcji.

Stabilna cena w Niemczech, ale rynek pełen obaw

Giełda VEZG w Niemczech utrzymała swoje notowania – cena minimalna w klasie E wynosi 1,85 euro, czyli około 7,90 zł/kg. Mimo braku zmian, wśród obserwatorów rynku narasta obawa o możliwe obniżki. Powody są dwa:

  • Brak handlu na sesjach ISW – sygnał, że zakłady mięsne naciskają na redukcję cen.
  • Problemy z eksportem do Chin – kraje, które dotychczas sprzedawały tam wieprzowinę, mają trudności ze zbytem, co grozi zapaścią sektora.

Przykładem jest Francja, gdzie prognozowane straty w branży sięgają nawet 400 mln euro. Towar, który wcześniej trafiał do Państwa Środka, musi zostać ulokowany w Europie, co uruchamia efekt domina – nadwyżki mięsa w jednym kraju wpływają na ceny w całej UE.

Nadwyżka produkcji – problem całej Unii

Europa jest jednym z największych producentów wieprzowiny na świecie.

  • Produkcja w UE: ok. 20 mln ton rocznie
  • Konsumpcja wewnętrzna: ok. 13,5 mln ton

Oznacza to, że co roku trzeba wyeksportować prawie 7 mln ton mięsa. Jakiekolwiek zawirowania w handlu międzynarodowym – jak obecny kryzys z Chinami – są dla branży wyjątkowo groźne.

Polska – ceny poniżej poziomu niemieckiego

W naszym kraju cena skupu świń w klasie E waha się obecnie od 7,20 do 7,60 zł/kg, czyli poniżej poziomu niemieckiego. 

Przy obecnych kosztach produkcji – 5,90–6,00 zł/kg w cyklu zamkniętym – rentowność jest minimalna, a dla gospodarstw obciążonych kredytami sytuacja staje się krytyczna. Rolnicy, którzy kupili drogie warchlaki, są w szczególnie trudnym położeniu.

Dlaczego zakłady obniżają ceny?

Zakłady mięsne tłumaczą obniżki presją ze strony sieci handlowych. Argument jest prosty: jeśli nie sprzedadzą taniej, sieci sprowadzą mięso z innych krajów UE, gdzie eksporterzy muszą pozbyć się nadwyżek, aby uniknąć kosztów magazynowania. Efekt jest taki, że koszty przerzucane są w dół łańcucha, a na końcu znajdują się rolnicy, którzy nie mają już możliwości ich zredukowania.

To niestety kolejny ciężki rok dla hodowców trzody.

źródło: Bartosz Czarniak/ Polsus

Sezon na złote kolby wrócił… 

0

Rozpoczął się sezon zbiorów kukurydzy. Niestety, obok codziennych wyzwań pojawia się także realne zagrożenie dla rolników, ich sprzętu i zwierząt. Policja znów alarmuje o “złotych kolbach” zawieszonych na łodygach lub ukrytych między roślinami.

Żniwa kukurydziane i złote kolby. Straty liczone w setkach tysięcy!

W ostatnich tygodniach odnotowano przypadki celowego umieszczania w uprawach kukurydzy niebezpiecznych przedmiotów  tzw. “złotych kolb” – elementów metalowych i aluminiowych, zawieszonych na łodygach lub ukrytych między roślinami.

Takie działania:

  • niszczą maszyny – w ostatnich zdarzeniach straty sięgnęły blisko 100 000 zł,
  • zagrażają życiu i zdrowiu operatorów,
  • mogą prowadzić do śmierci zwierząt, jeśli fragmenty metalu trafią do paszy lub kiszonki.

Policjanci z Grajewa apelują do rolników i mieszkańców o szczególną ostrożność podczas prac polowych.

Co grozi za “złote kolby”?

Osobie, która celowo umieszcza niebezpieczne przedmioty w uprawach, grozi:

  • do 3 lat pozbawienia wolności,
  • w szczególnych przypadkach – nawet do 5 lat więzienia.

Jak chronić siebie, sprzęt i plony?

Przed rozpoczęciem zbiorów kukurydzy warto pamiętać o kilku zasadach:

  1. Sprawdź pole – przejdź plantację i upewnij się, że nie ma obcych przedmiotów.
  2. Obserwuj pracę maszyn – reaguj na nietypowe odgłosy lub wibracje.
  3. Współpracuj z sąsiadami – informuj się nawzajem o zagrożeniach.
  4. Zgłaszaj incydenty – natychmiast powiadom policję (tel. 112).
  5. Kontroluj paszę – chroń kiszonkę i ziarno przed zanieczyszczeniami.

Każdy, kto zauważy podejrzane przedmioty w uprawach lub posiada informacje o sprawcach, proszony jest o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Grajewie lub pod numerem alarmowym 112.

źródło: KPP w Grajewie

Rolnik sprzedaje ziemniaki za… 5 GROSZY za kilogram!

0

Dramat producentów ziemniaków. Ceny runęły – Izba Rolnicza interweniuje u Ministra.

Rekordowe plony miały być powodem do radości, a stały się przyczyną katastrofy. Producenci ziemniaków, zwłaszcza z regionu Sieradza (odpowiedzialnego za blisko 40% produkcji w województwie łódzkim), znaleźli się w dramatycznej sytuacji.

Nadpodaż i czterokrotny spadek cen

Problem dotyczy głównie regionu powiatu sieradzkiego, gdzie koncentruje się blisko 40% produkcji ziemniaków województwa łódzkiego. Tegoroczne rekordowe plony – choć korzystne z punktu widzenia wolumenu – doprowadziły do drastycznej nadpodaży towaru, której rynek nie jest w stanie zaabsorbować.

Skutki są katastrofalne dla producentów:

  • Ceny skupu: Spadły do poziomu nawet 5 groszy za kilogram
  • Nieopłacalność: Jest to czterokrotny spadek w porównaniu z rokiem ubiegłym, czyniąc uprawę ziemniaka całkowicie nieopłacalną i uniemożliwiając rolnikom pokrycie elementarnych kosztów produkcji i zbioru.

Rada Powiatowa Izby Rolniczej Województwa Łódzkiego (IRWŁ) alarmuje: przy obecnych stawkach stabilność ekonomiczna gospodarstw jest zagrożona. Apel do Ministra Krajewskiego ma na celu podjęcie pilnych działań stabilizujących rynek i ochronę interesów polskich producentów rolnych.

Konieczne jest wprowadzenie mechanizmów, które zapobiegną dalszemu załamaniu cenowemu i umożliwią zrównoważoną dystrybucję zbiorów. Bez szybkiej reakcji resortu, grozi nam eliminacja dużej części krajowej produkcji ziemniaka.

Czy Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi podejmie interwencję, zanim gospodarstwa zbankrutują? Czy polski ziemniak obroni się przed rynkowym załamaniem?


Czytaj pełną treść apelu Izby Rolniczej do Ministra – KLIKNIJ TUTAJ

źródło: IRŁ

Jesienny start ubezpieczeń upraw – nawet 65% składki pokrywa państwo!

0

Dla rolników temat ubezpieczenia upraw to dziś decyzja strategiczna. W obliczu rosnącej zmienności klimatu i gwałtownych zjawisk pogodowych ubezpieczenia upraw stają się nieodzownym narzędziem profesjonalnego zarządzania ryzykiem rolniczym.

Jesienne ubezpieczenie upraw z dopłatą


AGRO Ubezpieczenia (posiadające w 100% polski kapitał zakładowy) rozpoczęły jesienny sezon sprzedaży polis uprawowych, oferując ochronę wspieraną dopłatą z budżetu państwa nawet do 65% składki. Oznacza to, że przy każdej wpłacie 100 zł za polisę – 35 złotych płaci rolnik, państwo dopłaca 65 złotych. To realne wsparcie finansowe, które pozwala minimalizować skutki szkód spowodowanych nieprzewidywalnymi warunkami pogodowymi przy niewielkich kosztach ponoszonych przez rolnika.

Elastyczna oferta dla polskich gospodarstw

W AGRO Ubezpieczeniach ochrona upraw oparta jest na poniższych ryzykach:

  • ryzyka obowiązkowe objęte dotacją: ujemne skutki przezimowania, grad, przymrozki wiosenne, susza, powódź,
  • ryzyka dobrowolne objęte dotacją: deszcz nawalny, huragan, lawina, osunięcie się ziemi, uderzenie pioruna,
  • ryzyka dobrowolne opłacane w całości przez rolnika: pożar, transport plonów, wszystkie ryzyka pogodowe (np. silny deszcz czy wiatr niespełniający definicji deszczu nawalnego czy huraganu), ubezpieczenie plonów zebranych z pola i przechowywanych w gospodarstwie.

Powyższe ryzyka są dostępne w kilku pakietach, które umożliwiają dobór najbardziej optymalnej ochrony ubezpieczeniowej.

Dodatkowe korzyści ochrony ubezpieczeniowej

W świetle rosnącej liczby pożarów w uprawach, w przypadku zbóż i rzepaku rolnicy mają możliwość dokupienia ochrony od ryzyka pożaru w cenie 1 zł/ha.

Co można ubezpieczyć jesienią?

Ochroną można objąć: zboża ozime, rzepak i rzepik, wykę ozimą, groch ozimy, a także inne uprawy zimujące.

„Współczesne rolnictwo wymaga dużej świadomości w zarządzaniu ryzykiem. Jego elementem są także ubezpieczenia upraw. AGRO Ubezpieczenia od lat dostarczają rolnikom narzędzi, które pozwalają zabezpieczyć ich inwestycje uprawowe i gospodarcze, aby spokojnie mogli planować rozwój gospodarstwa, nawet w obliczu nieprzewidywalnej pogody. Ochrona upraw to dziś fundament stabilności biznesu rolnego zarówno w obszarze rolników indywidualnych pracujących rodzinnie jak i przedsiębiorców rolnych w dużej mierze gwarantujących bezpieczeństwo żywnościowe kraju” – mówi Daniel Zahorenko, prezes AGRO Ubezpieczeń.

Ochrona obowiązkowa i strategiczna

Ubezpieczenia upraw są obowiązkowe dla rolników korzystających z płatności bezpośrednich. Są oni zobowiązani objąć ochroną ubezpieczeniową przynajmniej od jednego ryzyka obowiązkowego co najmniej połowę powierzchni upraw rolnych dotowanych.
Coraz więcej producentów rolnych decyduje się na ochronę całego areału, traktując ją jako standard bezpieczeństwa, stabilności produkcji i płynności finansowej.

Szczegóły oferty AGRO Ubezpieczeń dostępne są na stronie www.agroubezpieczenia.pl oraz pod numerem telefonu (+48) 48 370 48 48.

źródło: informacja prasowa

Pogoda 30 września. Im bliżej gór tym większa szansa, że popada

0
Pogoda 30 września
Pogoda 30 września
Pogoda 30 września

Pogoda 30 września. Rano od -2 do +8 stopni

Pogoda. Najbliższa noc ze sporą ilością chmur. Więcej przejaśnień w kotlinach Sudeckich- tam od -2 do 0 stopni oraz na Pomorzu Zachodnim- tu od 3 stopni w Resku, Kołobrzegu, Szczecinku, Wałczu do 4-5 na zachodzie regionu. Wzdłuż Odry około 5-6 stopni a nad resztą Polski od 6 do 8 stopni.

Deszcz pokropi chwilami na wschodzie i południu kraju.

W dzień zachmurzenie duże i w całym kraju pojawi się ryzyko przelotnego deszczu- na północy 20% szans na opad do 1-2 mm. Na zachodzie, wschodzie i w centrum 40% szans na opad do 3,5 mm zaś na południu kraju oraz w Lubelskim 70% szans na opad 1-7 mm.

Wiatr powieje umiarkowanie ze wschodu.

Dziś mamy w kalendarzu dużo przysłów tyczących się 29 września. Oto kilka z nich

Do Michała przymrozków ile i w maju tyle.
Gdy deszcz w świętego Michała, będzie łagodna zima cała.
Gdy dębówki obrodzą na Michała, to w Narodzenie śniegu fura cała.
Gdy na Michała obrodzą żołędzie, dużo śniegów w zimie będzie.
Gdy noc jasna na Michała, to nastąpi zima trwała.
Deszcze Michałowe prawią w zimie powietrze zdrowe.
Gdy w Michała deszcz spadnie, lekka zima będzie snadnie.
Gdy w Michała wiatr od wschodu lub północy, w zimie mrozy wielkiej mocy.
Gdy wietrzno w Michała, będzie mroźna zima cała.
Jeśli bociany do Michała zostały, nie będzie mrozów przez grudzień cały.
Jeśli deszcz na Michała, zima będzie nie trwała.
Jeśli nie odlecą ptaszki do Michała, do Wigilii zima nie nastąpi trwała.
Jeżeli święty Michał deszczem przysłuży, to suchą wiosnę nam wróży.
Kiedy na Michała wiatr północny wieje, na ładną pogodę chłop traci nadzieję.
Noc jasna na Michała, zima ostra i trwała, gdy noc słotna, zima do końca grudnia lekka i błotna.
Od świętego Michała trąbka myśliwego do boru woła.
Po świętym Michale wolno paść i na skale.
Ptaszki do Michała, zima gdzieś została.
Ptaszki przed Michałem odleciały, będzie ostry grudzień cały.
Święty Michał lato przekichał.
W Michała, kiedy deszcze wszędzie, cała zima lekka będzie.
Zbytek na świętego Michała żołędzi, wiele śniegu w Boże Narodzenie napędzi.

Myślicie, że któreś się sprawdzi?

Link do pogody w ostatnich 30 latach https://cmm.imgw.pl/cmm/?page_id=18414

Link do sklepu Agro Profilhttps://sklep.agroprofil.pl/?srsltid=AfmBOoqiDwNAZ7mMgzUpgcwNNunjZmQr0igsbQ7dD9uM2pxvjEU-1uaD

Polska, Turcja i Włochy są głównymi kierunkami ukraińskiego eksportu

0
Polska pozostaje głównym partnerem handlowym Ukrainy pod względem wolumenu eksportu

Według wyników za pierwsze półrocze 2025 r. Polska nadal pozostaje głównym partnerem handlowym Ukrainy pod względem wolumenu eksportu, informuje ProAgro Group.

Według analiz Active Group i Experts Club, polski import z Ukrainy wyniósł 2,45 mld dolarów. Na drugim miejscu znalazła się Turcja z kwotą 1,71 mld dolarów, a na trzecim Włochy z kwotą 1,17 mld dolarów.

W pierwszej dziesiątce największych importerów produktów ukraińskich znajdują się również:

Niemcy — 1,09 mld dolarów;
Hiszpania — 976 milionów dolarów;
Holandia — 919 milionów dolarów;
Chiny — 847 milionów dolarów;
Egipt — 776 milionów dolarów;
Rumunia — 679 milionów dolarów;
Węgry — 652 miliony dolarów.

„Struktura ukraińskiego eksportu wyraźnie wskazuje na orientację na kraje Unii Europejskiej. Polska, Włochy, Niemcy, Hiszpania i Holandia łącznie stanowią ponad połowę całkowitego wolumenu eksportu. Świadczy to o strategicznej integracji Ukrainy z europejską przestrzenią gospodarczą” – powiedział założyciel Klubu Ekspertów Maksym Urakin.

Jednocześnie Turcja pozostaje niezwykle ważnym partnerem w eksporcie produktów rolnych i metalurgicznych, a Chiny i Egipt są głównymi rynkami zbytu zbóż i produktów spożywczych.

„Obecność takich partnerów handlowych, jak Egipt i Chiny, dywersyfikuje ukraiński eksport i zmniejsza zależność od poszczególnych regionów” – dodał Urakin.

Źródło: ProAgro Group, OBSERWATOR GOSPODARCY

Cena pszenicy na Matif, też unijnej kukurydzy i rzepaku, spadła w skali tygodnia

0
Cena pszenicy na Matif, też kukurydzy i rzepaku

Cena pszenicy na Matif, też unijnej kukurydzy i rzepaku, spadła lekko w skali tygodnia. Na giełdzie w Chicago i Paryżu piątek przyniósł spadki w notowaniach zbóż i to zdecydowało o tygodniowej przecenie. Ceny kontraktów na zboża spadały za Atlantykiem pod wpływem postępujących zbiorów kukurydzy (oczekiwany rekord) i pogarszającej się konkurencyjności amerykańskiej pszenicy na globalnym rynku. Presja spadkowa w Chicago wynikała też z korekty w dół na rynku eurodolara (dolar drożał do euro). W Chicago najmocniej, bo o 1,4% potaniała w piątek pszenica, ale spadek tygodniowy sięgnął tylko 0,5% tygodnia).

Tygodniowe (okresowe) zmiany notowań kontraktów

Cena pszenicy na Matif naśladowała zachowanie amerykańskiego odpowiednika

Cena pszenicy na Matif spadła w piątek o 1,1% (-2,0 eur/t) do 189,5 eur/t z dostawą w grudniu, co zdecydowało o tygodniowym spadku o 1,25 eur/t (-0,7%). W konsekwencji ostatnich zmian, w Chicago i na Matif ceny tegorocznej pszenicy wróciły w okolice historycznych minimów serii.

Ceny giełdowe pszenicy ponownie spadają na bardzo dobrze zaopatrzonym rynku globalnym oraz w reakcji na lepsze od oczekiwań zbiory pszenicy jarej w Rosji. Także prognozy zbiorów w Argentynie i Australii są bardzo optymistyczne. Eksport unijnej pszenicy jest nadal bardzo słaby, a sytuację mogłoby poprawić duże osłabienie euro.

Przeczytaj również – Ceny zbóż – „Ograniczona przestrzeń do wzrostu” – prognoza Credit Agricole

Ceny pszenicy na Matif i kukurydzy (niebieska linia) – wykres

Notowania kukurydzy w Paryżu wróciły w okolice długoterminowych minimów

Na Matif kukurydza z dostawą w listopadzie zamknęła tydzień spadkiem o 1,5 euro (-0,8%) do 186 eur/t (-2,0 eur/t w piątek). Jest to poziom tylko nieco powyżej 1,5-rocznego dołka serii. Dla porównania, w Chicago kukurydza straciła w minionym tygodniu skromne 0,5%, a notowania serii grudniowej są o ok. 5% powyżej długoterminowego dołka z połowy sierpnia. Popyt na amerykańską kukurydzę pozostaje silny, co równoważy na razie presję płynącą z trwających już, zapowiadanych na rekord, zbiorów.

Ceny rzepaku spadały w ślad za cenami kanadyjskiego rzepaku i soi

Ceny rzepaku na giełdzie w Winnipeg spadły pod wpływem przyspieszenia zbiorów obserwowanego w ciągu ostatnich dwóch tygodni, ale też w kontekście utrzymujących się napięć handlowych z Pekinem. Ceny soi również spadły w skali tygodnia w Chicago, częściowo z powodu postępów w amerykańskich zbiorach i braku sprzedaży do Chin przez wiele miesięcy. Soja z Ameryki Południowej dominuje na rynku chińskim, a w minionym tygodniu miła miejsce duża sprzedaż argentyńskiej soi do Państwa Środka, podczas tymczasowego zawieszenia ceł eksportowych.

Ceny rzepaku na Matif (seria na listopad) – wykres

Poniedziałkowe (19.09.2025) notowania na Matif, w Winnipeg i w Chicago (z godziny 15:00)

Źródło wykresów: barchart.com

Rolnicze święto maszyn – Agro Show po raz 26.

0
Rolnicze święto maszyn – Agro Show po raz 26.
26 edycja targów Agro Show zgromadziła blisko 700 wystawców. Fot. D. Tomaszewski

Tysiące rolników, setki wystawców i trzy dni pełne nowoczesnych technologii – tak wyglądała tegoroczna edycja Międzynarodowej Wystawy Rolniczej Agro Show 2025 w Bednarach. Największa plenerowa impreza branżowa w Europie ponownie przyciągnęła tłumy zwiedzających, którzy mieli okazję zobaczyć najnowsze maszyny w akcji, wziąć udział w konkursach i spotkać ekspertów z całego świata.

Jeszcze więcej danych z John Deere podczas Agro Show

Firma John Deere od wielu już lat wyznacza trendy w dziedzinie rolnictwa precyzyjnego. Obecnie oferta amerykańskiego producenta jest na tyle szeroka, że umożliwia dokumentację praktycznie wszystkich procesów zachodzących w gospodarstwie. Był jednak pewien wyjątek, który mógł stanowić problem dla producentów roślin okopowych. O ile rolnicy bazujący na technologii John Deere mogli tworzyć mapy plonu zbóż, czy zielonek, o tyle nie mieli możliwości zbierania danych o plonie roślin okopowych, np. ziemniaka. Teraz ma się to zmienić dzięki prostemu systemowi prezentowanemu podczas Agro Show Bednary 2025. System ten składa się z 2 czujników obciążenia – czujnika prędkości taśmy oraz kontrolera, które montuje się pod rolką podpierającą taśmę podającą.

Rolnicze święto maszyn – Agro Show po raz 26.
Zestaw 3 czujników potrzebnych do mapowania plonu zbieranych roślin okopowych. Fot. E. Lemański

Rolnicy inwestują w innowacje!

Jak co roku Artur Szymczak – Dyrektor zarządzający firmy Kuhn, podczas spotkania z przedstawicielami prasy podsumował ubiegły rok oraz pokusił się o pewne prognozy. Trend jest widoczny gołym okiem, rolnicy inwestują w innowacje. Świadczyć o tym mogą ogromne wzrosty sprzedaży maszyn takich jak opryskiwacze czy rozsiewacze nawozu. Rynek w tych segmentach wzrósł o około 100% rok do roku. Jednym w podwodów była realizacja programu „Rolnictwo 4.0”. Na swoim stoisku, podczas Agro Show, Kuhn prezentował też nowości – kultywator Highlander i rozsiewacz Axis 25.

Rolnicze święto maszyn – Agro Show po raz 26.
Artur Szymczak – Dyrektor zarządzający firmy Kuhn. Fot. E. Lemański

Agro Show okiem Euromilk

Jednym z najważniejszych punktów tegorocznej obecności firmy na Agro Show były roboty EM Falcon i EM Lizard. Rolnicy mogli na żywo przekonać się, jak działają urządzenia, które automatyzują wiele codziennych czynności w gospodarstwie. – Nasze roboty Falcon i Lizard to odpowiedź na realne wyzwania, z którymi mierzą się rolnicy. Widzimy ogromne zainteresowanie automatyzacją, co jasno pokazuje, że polskie gospodarstwa chcą iść w stronę technologii przyszłości. To dla nas niezwykle budujące i motywujące – powiedział Robert Szepietowski, Dyrektor Generalny Sprzedaży i Marketingu Euromilk.

Drugim obszarem, który cieszył się ogromnym zainteresowaniem podczas Agro Show, były maszyny rolnicze Euromilk – w tym wozy paszowe, wozy asenizacyjne oraz rozrzutniki obornika. Rolnicy doceniali ich funkcjonalność, solidność wykonania i dostosowanie do warunków nowoczesnych gospodarstw.

Rolnicze święto maszyn – Agro Show po raz 26.
Nie da się mówić o nowoczesnym rolnictwie bez zrównoważonego rozwoju i automatyzacji. To dwa filary, które będą decydować o konkurencyjności gospodarstw w najbliższych latach – podkreślał Robert Szepietowski z firmy Euromilk. Fot. Firmowe

Systemy tłumienia ognia od Fogmaker zaprezentowany podczas Agro Show

Czy można zabezpieczyć trwale sprzęt mechaniczny przed pożarem? Nie. Ale pożar można zdławić w zarodku.

Mieszanka gaśnicza na bazie wody błyskawicznie pod ciśnieniem 110 bar napełnia suchy i pusty układ rurek poprowadzonych w newralgiczne miejsca silnika. Na ich końcówkach znajdują się specjalne dysze rozpylające, zaprojektowane z uwzględnieniem optymalnej charakterystyki rozpylania.

Ciśnienie płynu wypycha kapturki chroniące dysze przed zabrudzeniem i tryska przez dysze. Przekształcają one ciecz w drobną mgłę wodną, która jest kierowana bezpośrednio na potencjalne źródła ognia. Ten precyzyjny system dystrybucji środka gaśniczego zapewnia skuteczne pokrycie całej chronionej przestrzeni i szybką neutralizację pożaru. Warto dodać, że wewnątrz zbiornika gaśnicy, w zależności od specyfiki i objętości chronionej przestrzeni, znajduje się od 7,5 do 23 litrów mieszanki, składającej się z wody oraz dodatków o właściwościach przeciwzamrożeniowych (do -35 °C) i pianotwórczych.

Rolnicze święto maszyn – Agro Show po raz 26.
Kluczową zaletą systemów Fogmaker jest ich niezależność od zewnętrznych źródeł zasilania. Ten układ działa w oparciu o różnicę ciśnień, nie jest więc sterowany elektroniką. Fot. D. Tomaszewski

Puchar Polski w rolnictwie precyzyjnym rozstrzygnięty

Podczas Agro Show wręczono również nagrody za trzecią edycję Pucharu Polski w rolnictwie precyzyjnym. To wydarzenie było dedykowane uczniom szkół średnich o profilu rolniczym, umożliwiając im zdobycie specjalistycznej wiedzy i nawiązanie kontaktów z doświadczonymi ekspertami branżowymi takich firm jak: Claas, Agrocom Polska, Horsch, Kuhn, Michelin i Väderstad. Zgłosiło się aż 1284 uczniów ze 114 szkół rolniczych z całej Polski.

Zwycięzcom okazał się Krzysztof z Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Starym Brześciu. Tuż za Nim uplasował się Konrad, również ze Starego Brześcia. Podium uzupełnił Przemysław z Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego im. Jadwigi Dziubińskiej w Golądkowie.

Rolnicze święto maszyn – Agro Show po raz 26.
50 uczniów z najlepszych szkół pojedzie na wycieczkę do Niemiec, gdzie zwiedzą fabrykę kombajnów Claas oraz targi Agritechnica 2025. Fot. Firmowe

XII Wojewódzki Konkurs Orki w Podgórzynie.

0
XII Wojewódzki Konkurs Orki w Podgórzynie.
Ciągnik Zetor w połączeniu z pługiem Unia to zestaw przygotowany dla zawodników przez firmę Inter-Vax.

W niedzielę, 14 września 2025 r., Podgórzyn (gm. Żnin) znów stał się stolicą orki w regionie. Na starcie konkursu orki stanęło 19 reprezentantów powiatów województwa kujawsko-pomorskiego, a teren przy drodze Żnin – Wenecja wypełnił się publicznością, stoiskami partnerów i atrakcjami piknikowymi.

Kto stanął na podium konkursu orki?

Impreza miała formułę rodzinnego święta rolnictwa — z pokazami maszyn, konkursem „Kobiety na Zetory”, strefą dla dzieci i częścią kulinarną „Najlepsza Polska Wieprzowina” — a o zwycięstwie zadecydowały precyzja, równy warsztat i chłodna głowa w polu.
Poniżej przedstawiamy trójkę najlepszych zawodników:

  • 1. miejsce — Tomasz Makowski (pow. aleksandrowski)
  • 2. miejsce — Mateusz Rumiński (pow. toruński)
  • 3. miejsce — Arkadiusz Żuchowski (pow. golubsko-dobrzyński)

Zestaw konkursowy i kryteria oceny konkursu orki

Konkurs orki w Podgórzynie od lat rozgrywany jest na identycznych dla wszystkich zestawach, co podkreśla kunszt operatora. W tym roku organizator i partnerzy zapowiadali rywalizację ciągnikami Zetor Forterra HSX, a tradycyjnie w formule zawodów stosowane są czteroskibowe pługi obracalne Unia Group Ibis (XMS 4+) — układ znany z poprzednich edycji tej imprezy. Dzięki temu wszyscy oracze startują z tego samego poziomu sprzętowego, a o rezultacie decyduje ustawienie, regulacja i technika jazdy.

Sędziowie oceniają m.in. głębokość orki (ok. 25 cm), prostolinijność przejazdów, stan bruzdy początkowej i końcowej, wygląd zaoranego pasa oraz umiejętność wypoziomowania i prowadzenia pługa. Każdy zawodnik ma zwykle krótki czas na regulację zestawu, a następnie wykonuje przepisową liczbę przejazdów na wyznaczonej parceli.

XII Wojewódzki Konkurs Orki w Podgórzynie.
Pomiar głębokości wykonanej orki był jednym z kluczowych elementów oceny.

Pokazy i maszyny dla odwiedzających podczas konkursu orki

Poza częścią sportową sporo działo się na pokazach i stoiskach. Na polu można było zobaczyć aktualną ofertę maszyn i akcesoriów Inter-Vax i partnerów — od ciągników Zetor, McCormick i Solis, przez sprzęt uprawowo-siewny i zielonkowy marek Unia, SaMASZ, Amazone, Maschio Gaspardo, Krone, po rozwiązania około-gospodarskie: zbiorniki na paliwo, narzędzia i elektronarzędzia, środki ochrony roślin czy akcesoria do hodowli. Na placu obecni byli też dostawcy ogumienia i części. To przegląd technologii „od A do Z”, który co roku przyciąga rolników nastawionych na praktyczne porównania.

35-lecie Inter-Vax. Jubileusz z rolnikami

Tegoroczna edycja konkursu orki miała wymiar jubileuszowy — firma Inter-Vax ze Żnina, współorganizująca wydarzenie z Kujawsko-Pomorską Izbą Rolniczą, świętuje 35-lecie działalności. Inter-Vax to dziś rozpoznawalny w regionie dystrybutor ciągników i maszyn (m.in. Zetor, Unia, SaMASZ, McCormick, Solis), ale też szerokiego zaplecza dla gospodarstw — od środków ochrony roślin po narzędzia i elektronikę.

Ziemniaki Soraya – do czego najlepiej wykorzystać tę odmianę?

0
pryśnij ziemniak

Soraya to średniowczesna odmiana ziemniaka, ceniona zarówno przez rolników, jak i konsumentów. Czas wegetacji wynosi zazwyczaj od 110 do 120 dni, co sprawia, że dobrze wpisuje się w potrzeby gospodarstw nastawionych na produkcję towarową z przeznaczeniem na rynek świeży. Bulwy mają regularny, owalny kształt i gładką skórkę o jasnożółtej barwie. Miąższ również jest żółty, z niewielką zawartością skrobi (średnio 12–14%), co czyni Sorayę odmianą wszechstronną.

Odmiana ta charakteryzuje się równomiernością plonu i wysoką odpornością mechaniczną bulw. Dzięki temu dobrze znosi transport i przechowywanie, co zwiększa jej atrakcyjność dla handlu. Dodatkowym atutem jest odporność na uszkodzenia podczas zbioru, co zmniejsza straty produkcyjne.

Odporność i wymagania uprawowe

Soraya wykazuje średnią odporność na zarazę ziemniaka w naci, natomiast w bulwach jest wyraźnie bardziej odporna niż wiele innych odmian jadalnych. Dzięki temu dobrze sprawdza się w warunkach, gdzie ochrona chemiczna jest ograniczona lub gdy rolnik stawia na zrównoważoną uprawę.

Odmiana preferuje gleby żyzne, przewiewne, o uregulowanym odczynie. Ziemniaki Soraya dobrze reagują na nawożenie organiczne, a przy prawidłowej agrotechnice pozwalają uzyskać wysoki i stabilny plon. Warto pamiętać, że Soraya ma tendencję do wytwarzania większych bulw, dlatego wskazane jest unikanie nadmiernego nawożenia azotem, aby nie doprowadzić do zbyt intensywnego wzrostu naci kosztem jakości plonu.

Ziemniaki Soraya i ich przydatność kulinarna

Jednym z głównych powodów popularności Sorayi jest jej szerokie zastosowanie w kuchni. Bulwy mają zwartą konsystencję, nie rozpadają się podczas gotowania i zachowują atrakcyjny kolor. Dzięki temu doskonale nadają się do przygotowywania potraw, które wymagają stabilnej struktury miąższu.

Soraya jest szczególnie polecana do:

  • gotowania w mundurkach oraz tradycyjnego gotowania w wodzie,
  • pieczenia w całości, ponieważ miąższ pozostaje sprężysty,
  • przygotowywania sałatek ziemniaczanych, gdzie liczy się estetyka kawałków i brak rozpadania,
  • potraw jednogarnkowych, takich jak gulasze czy zapiekanki, w których ziemniaki nie powinny się rozgotować.

Dzięki średniej zawartości skrobi odmiana ta nie jest typowym ziemniakiem mączystym, ale jednocześnie nie sprawia trudności podczas rozdrabniania. To powoduje, że może być wykorzystywana również do przygotowania kopytek czy placków ziemniaczanych, choć w tych zastosowaniach lepiej sprawdzają się odmiany bardziej mączyste.

Zastosowanie w przemyśle spożywczym

Odmiana Soraya ma dobre parametry technologiczne, które pozwalają wykorzystać ją w przetwórstwie. Szczególnie ceniona jest przy produkcji ziemniaków pakowanych oraz dań gotowych. Jej równy kształt i niewielkie oczka sprawiają, że straty podczas obierania są minimalne, co ma znaczenie zarówno w kuchniach przemysłowych, jak i przy obróbce w dużych zakładach gastronomicznych.

Warto podkreślić, że Soraya nadaje się również do produkcji frytek i kostki ziemniaczanej, choć z uwagi na niższą zawartość suchej masy nie jest w tym zakresie liderem. Najlepiej sprawdza się w sektorze tzw. świeżego rynku, gdzie liczy się wygląd bulw i uniwersalność zastosowania.

Przechowywanie i trwałość bulw

Jednym z mocnych punktów tej odmiany jest jej doskonała zdolność przechowalnicza. Bulwy Sorayi nie mają tendencji do szybkiego kiełkowania i dobrze znoszą długotrwałe magazynowanie w kontrolowanych warunkach. Dzięki niskiej podatności na ciemnienie miąższu po ugotowaniu oraz podczas przechowywania, odmiana ta zachowuje wysoką jakość konsumpcyjną nawet wiele miesięcy po zbiorach.

W praktyce oznacza to, że Soraya sprawdza się w gospodarstwach produkujących ziemniaki do sprzedaży zimowej i wiosennej, kiedy dostępność innych odmian spada, a ceny rynkowe są zwykle korzystniejsze.

Dlaczego rolnicy doceniają Sorayę?

Rolnicy doceniają Sorayę za stabilność plonu i wysoką jakość handlową bulw. Równomierne dojrzewanie i niska podatność na defekty wizualne przekładają się na atrakcyjny produkt, który łatwo znajduje odbiorców. To sprawia, że Soraya stała się jedną z najczęściej wybieranych odmian na rynku ziemniaków jadalnych w wielu krajach europejskich.

Dzięki wszechstronności kulinarnej i łatwości przechowywania, odmiana ta znajduje zastosowanie nie tylko w sprzedaży bezpośredniej, lecz także w obrocie hurtowym i w kontraktacji dla sieci handlowych. Rolnik, decydując się na jej uprawę, zyskuje pewność, że bulwy znajdą nabywców zarówno w sezonie świeżym, jak i w okresie przechowalniczym.

Ziemniaki Soraya to odmiana wszechstronna, która łączy walory użytkowe z wysoką jakością konsumpcyjną. Sprawdza się w kuchni domowej, gastronomii i w sprzedaży towarowej. Jej stabilność, odporność oraz atrakcyjny wygląd bulw czynią ją odmianą godną polecenia zarówno dla rolników, jak i dla osób poszukujących niezawodnych ziemniaków do codziennego użytku.

Mechanik i młody mechanik na medal wyłonieni podczas Agro Show 2025

0
Mechanik i młody mechanik na medal wyłonieni podczas Agro Show 2025
Najlepsi mechanicy, poza zdobyciem cennego doświadczenia, otrzymali wartościowe nagrody. Fot. J. Netter

W dniach 19–20 września 2025 roku – podczas największych w Polsce targów rolniczych Agro Show w Bednarach – odbyły się jedne z najbardziej prestiżowych konkursów branżowych: „Młody Mechanik na Medal” oraz „Mechanik na Medal”. Oba wydarzenia zgromadziły najlepszych specjalistów i uczniów szkół technicznych z całej Polski, rywalizujących o tytuły potwierdzające ich wiedzę, doświadczenie i precyzję w pracy z nowoczesnymi maszynami rolniczymi.

Organizatorem konkursów „Młody Mechanik na Medal” oraz „Mechanik na Medal”, jak co roku, była Polska Izba Gospodarcza Maszyn i Urządzeń Rolniczych, która zadbała nie tylko o wysoką merytorykę zadań, ale także o ich aktualność względem realiów nowoczesnego rolnictwa. W przygotowanie stanowisk konkursowych i wsparcie techniczne zaangażowały się renomowane firmy branżowe: Raitech, Agromarket Jaryszki, Krukowiak, Kuhn, North Fighter, Filtrotech oraz Revline Farm, będące jednocześnie sponsorami nagród dla najlepszych zawodników.

Mechanicy na medal wyłonieni podczas Agro Show

Młody Mechanik na Medal – przyszłość branży w dobrych rękach

Pierwszego dnia targów do rywalizacji stanęli uczniowie techników i szkół branżowych – młodzi pasjonaci mechaniki rolniczej, dla których zawód mechanika to nie tylko kierunek kształcenia, ale i sposób na życie. Konkurs „Młody Mechanik na Medal” miał na celu wyłonienie najlepszego ucznia w Polsce, który wykazuje się zarówno wiedzą teoretyczną, jak i umiejętnościami praktycznymi w pracy z maszynami i systemami stosowanymi we współczesnym rolnictwie.

Uczestnicy musieli zmierzyć się z wymagającymi zadaniami praktycznymi, takimi jak: diagnostyka sieci CAN-BUS i ISOBUS – stosowana we współczesnych ciągnikach i maszynach, analiza pracy silnika spalinowego i jego układu smarowania, obsługa systemów sterowania opryskiwaczem rolniczym czy pomiary momentu obrotowego i mocy na hamowni ciągnika.

Mechanicy na medal wyłonieni podczas Agro Show
Konkurencje sprawdzają nie tylko umiejętności sprawnościowe, ale także odpowiednie zrozumienie problemu i znalezienie rozwiązania. Fot. J. Netter

W finale nie zabrakło emocji i zdrowej rywalizacji, a poziom umiejętności uczestników zaskoczył nawet doświadczonych jurorów. Wśród młodych mechaników triumfował Wojciech Osiński z Zespołu Szkół Rolnicze Centrum Kształcenia Ustawicznego w Trzciance, który potwierdził, że jego szkoła nieprzypadkowo od lat należy do czołówki w tego typu wydarzeniach.

Tuż za nim uplasowali się:

 2. miejsce – Piotr Cebula z Zespołu Szkół Mechanicznych w Opolu (Publiczne Technikum nr 4 im. rtm. Witolda Pileckiego),

3. miejsce – Konrad Ławniczak z Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Ustawicznego w Wojsławicach,

4. miejsce – Jakub Latos z CKZiU w Częstochowie.

Piąty z finalistów, Wiktor Kowalczyk z ZSZ nr 1 w Zduńskiej Woli, niestety nie dotarł na finał, a jego obecność mogłaby dodatkowo zaostrzyć rywalizację.

Mechanicy na medal wyłonieni podczas Agro Show

Mechanik na Medal – doświadczenie w praktyce

Drugiego dnia do rywalizacji przystąpili profesjonaliści – osoby pracujące już w zawodzie mechanika – reprezentujący firmy usługowe, dealerskie i serwisowe. Konkurs „Mechanik na Medal” stanowił prawdziwe wyzwanie, łącząc zadania z pogranicza zaawansowanej diagnostyki i serwisowania maszyn rolniczych.

Mechanicy na medal wyłonieni podczas Agro Show
Wszystkie konkurencje wymagały od uczestników dużej precyzji z zachowaniem wszystkich środków bezpieczeństwa. Fot. J. Netter

Wymagające zadania praktyczne – jak pomiary na hamowni, analiza pracy układów hydraulicznych i smarowania, obsługa maszyn wyposażonych w systemy ISOBUS – weryfikowały doświadczenie, dokładność oraz odporność na stres.

Mechanicy na medal wyłonieni podczas Agro Show

Najlepszym wśród zawodowców okazał się Łukasz Bartoszewicz z Pracowniczego Ośrodka Maszynowego w Augustowie, który zdobył tytuł Mechanika na Medal 2025. Pozostałe miejsca na podium zajęli:

2. miejsce – Juliusz Teodorowicz reprezentujący firmę AGROAS Sp. z o.o.,

3. miejsce – Paweł Malesa.

Wyróżnienia otrzymali również:

 – Konrad Ostrowski z Contractus Agro Sp. z o.o. (4. miejsce),

 – Marcin Rosiński z S-Agro Sp. z o.o. (5. miejsce).

Mechanicy na medal wyłonieni podczas Agro Show

Bednary to nie tylko targi

Oba konkursy pokazały, że branża mechaniki rolniczej rozwija się dynamicznie, a zarówno młodzi, jak i doświadczeni mechanicy potrafią sprostać wyzwaniom, jakie niesie ze sobą współczesna technologia stosowana w maszynach. Agro Show w Bednarach to nie tylko okazja do oglądania nowinek technicznych ale także przestrzeń do spotkania ludzi z pasją, zdobywania doświadczenia i potwierdzania swoich kompetencji na ogólnopolskim poziomie.

Rolnik spod Trzebnicy został sam z 11 tonami śliwek. Klient nie odebrał zamówienia – pomogli zwykli ludzie!

0

Rok ciężkiej pracy, tysiące złotych wydane na zbiór i dramat człowieka, który został sam z plonem życia. Pan Damian Piech, rolnik z Węgrzynowa pod Trzebnicą, miał zakontraktowane 11 ton śliwek. Klient zamówił owoce, ale ostatecznie ich nie odebrał.

Klient nie odebrał 11 ton śliwek

Śliwki leżały w skrzynkach, gotowe do sprzedaży. Groziło im zmarnowanie – a wraz z nimi także wysiłek, czas i pieniądze włożone w ich uprawę.

Pan Damian nie załamał się i postanowił poprosić o pomoc. Zasada była prosta:

  • przyjedź do Węgrzynowa (25 minut od Wrocławia),
  • zabierz owoce,
  • zapłać tyle, ile możesz.

A jeśli kogoś nie było stać – mógł wziąć śliwki za darmo.

Niezwykła mobilizacja

Na podwórku w Węgrzynowie wydarzyło się coś, co przywraca wiarę w ludzi. Po apel rolnika przyjechało kilkadziesiąt osób.

Nie było kombinowania ani wykorzystywania sytuacji. Każdy płacił uczciwie, każdy chciał pomóc.

To właśnie jest solidarność, której tak bardzo nam w Polsce potrzeba. Zwykli ludzie nie pozwolili, żeby owoce ciężkiej pracy poszły na zmarnowanie.

Podziękowania od rolnika

Pan Damian prosił, aby przekazać ogromne podziękowania wszystkim, którzy przyjechali, zapłacili, wsparli dobrym słowem.

Tak wygląda prawdziwa wspólnota.

Źródło: Damian Żurawski/facebook