Po suchym poniedziałku już wieczorem kolejne opady wkroczą nad zachodnie regiony naszego kraju. Do północy rozpada się na północy i w centrum oraz na południu, nad ranem również na wschodzie. Padać będzie najpierw śnieg, później deszcz. Przewidywany czas opadów wyniesie około 2 h, a ich suma nie przekroczy 5 mm. Możliwe, że nic nie popada na południu Dolnego Śląska, Opolszczyzny i Małopolski. Temperatura nad ranem wyniesie od około 1 stopnia na wschodzie, 5 w centrum i na południu, do 6-7 na zachodzie i północy.
W ciągu dnia pojawią się przejaśnienia, ale już przed południem w naszym kraju pojawi się front chłodny. Przyniesie on od około południa do wieczora przelotne, intensywne opady deszczu i gradu z możliwymi wyładowaniami na wschód od Słupska, Poznania, Zielonej Góry. Temperatura w najcieplejszym momencie dnia wyniesie od 7 stopni na północy Podlasia i Mazur, 9-11 stopni na północy i wschodzie, 10-12 stopni na zachodzie, południu i w centrum. Najcieplej na Opolszczyźnie i Dolnym Śląsku 12-14 stopni.
Wiatr umiarkowany, w porywach do 30-50 km/h.
Łukasz Sieligowski
W ostatnim tygodniu skrajnie różne nastroje rządziły rynkiem giełdowym zbóż i oleistych