Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Bychawie podjęła historyczną decyzję, Na ostatnim zebraniu przedstawicieli spółdzielni, jednogłośnie przyjęta została uchwała o nawiązaniu współpracy oraz przejęciu przez renomowaną Spółdzielczą Mleczarnię Spomlek z Radzynia Podlaskiego. Ruch ten ma na celu wzrost i zacieśnienie swojej pozycji na rynku mleczarskim.
OSM w Bychawie to unikalne wyroby mleczarskie oparte na tradycyjnych recepturach
Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Bychawie zdobyła uznanie swoją unikalną metodą produkcji wyrobów mleczarskich, opartych na tradycyjnych recepturach i pozbawionych sztucznych dodatków oraz konserwantów. Ich masło, twaróg, śmietana i maślanka marki Lublanka są nie tylko cenione przez klientów, ale również zostały uwzględnione na liście produktów tradycyjnych. Choć spółdzielnia należy do mniejszych zakładów mleczarskich na Lubelszczyźnie, skupia się głównie na lokalnym rynku, gdzie cieszy się dużym uznaniem. Niektóre z jej produktów trafiają również na półki sieci handlowych, zwłaszcza w dziale z produktami tradycyjnymi.
W maju OSM w Bychawie podjęła decyzję o nawiązaniu współpracy z renomowaną Spółdzielczą Mleczarnią Spomlek z Radzynia Podlaskiego. Głównym celem tej współpracy było wsparcie w dystrybucji produktów nabiałowych, poszukiwanie nowych odbiorców i rozszerzenie sprzedaży na terenie całego kraju. Współpraca ta okazała się niezwykle owocna, co doprowadziło do formalnego zaakceptowania współpracy oraz wyrażenia chęci przejęcia OSM Bychawa przez SM Spomlek ze strony Radzyńskiej Spółdzielni Mleczarskiej.
Dynamika rynku wymusza konsolidację: OSM Bychawa podąża ścieżką współpracy dla przetrwania
Ewa Bartnik, pełniąca funkcję Prezesa OSM w Bychawie, tłumaczy, że zarówno dostawcy mleka, jak i pracownicy oraz członkowie spółdzielni doskonale zdają sobie sprawę z dynamicznych zmian, które mają miejsce na rynku. Wskazuje na nowe wyzwania o charakterze globalnym, rosnące koszty oraz zacieśniającą się konkurencję, co skutkuje brakiem równych szans dla małych podmiotów. Dlatego też zmuszone są one do zamykania swojej działalności lub wyboru ścieżki konsolidacji. W przypadku OSM w Bychawie, postawiono na drugą opcję w odpowiednim momencie, aby uniknąć późniejszych problemów. Ewa Bartnik podkreśla, że ta strategia ma sens, jeśli dwie mleczarnie łączą siły, mając wspólny cel i wizję przyszłego rozwoju.
źródło:lublin112.pl