Co znajdziesz w artykule?
Istnieje wiele różnych kuchni i składników, które dla niektórych osób mogą wydawać się nieprzyjemne w zapachu. Durian, słynący z ostrego aromatu, czy też owoce morza, które niektórzy ludzie bardzo nie lubią, to tylko niektóre przykłady. Jednak większość z nas nigdy nie wpadłaby na pomysł, żeby narzucać swoje preferencje kulinarnego zapachu innym osobom.
Niestety, nie wszyscy podzielają ten pogląd. Pewna kobieta została zaskoczona, gdy otrzymała od sąsiadującej rodziny dziwną notatkę. Okazało się, że sąsiadującym z nimi weganom przeszkadzał zapach gotowanego mięsa, który docierał z otwartego okna. Zagrozili, że zgłoszą tę sprawę, a także byli obrażeni, gdy sąsiad zorganizował grillowanie, którego aromat również był dla nich nie do zniesienia.
“Zapach gotowanego mięsa sprawia, że czujemy się chorzy”
Kylie, która mieszka na nadmorskich przedmieściach Burns Beach na północ od Perth w Zachodniej Australii, zorganizowała „przyjęcie koronacyjne”, aby uczcić historyczny moment koronacji króla Karola III. Spędziła tygodnie, organizując beztroskie przyjęcie i świętując w prawdziwie australijskim stylu, rozpalając grilla i gotując mięso dla swoich gości. Kylie najpierw otrzymała list z prośbą, który rozpoczynał się słowami:
„Witaj sąsiadko, czy mógłabyś zamykać boczne okno podczas gotowania? Moja rodzina jest weganami — jemy wyłącznie żywność pochodzenia roślinnego — a zapach gotowanego mięsa sprawia, że czujemy się chorzy i zdenerwowani. Będziemy wdzięczni za zrozumienie – dziękujemy. Sarah, Wayne i dzieci.
Na jednym liście jednak się nie skończyło. Niewiele później rozzłoszczona rodzina wysłała kolejne odręczne listy z napisami „ostatnie ostrzeżenie”, „dość” i „potraktuj to poważnie”, grożąc, że zgłosi ją za gotowanie mięsa. Kylie postanowiła podzielić się tym zdarzeniem w mediach społecznościowych.
List od sąsiadów w sprawie zapachu z kuchni wywołał kontrowersje na Facebooku
List, w którym nadawcy prosili swoją sąsiadke o zamknięcie okna podczas gotowania, wywołał setki reakcji użytkowników na Facebooku. Większość z nich była zdumiona treścią listu i sposobem, w jaki został napisany.
Jeden z użytkowników skomentował: “Założę się, że jego sąsiadka zaczyna łzawić, kiedy jej kumpel kosi swój trawnik, a ona czuje zapach tej cudownie świeżo skoszonej trawy”. Inny użytkownik napisał: „Obraża mnie zapach jarmużu, który ktoś gotuję” „Weganie uważają, że mają prawo zawsze narzucać każdemu swój sposób życia” – napisał kolejny.
Weganizm i wegetarianizm stają się coraz bardziej powszechne na całym świecie
Weganizm to temat, który od jakiegoś czasu wkracza do naszej codzienności. Jedni podchodzą do niego z entuzjazmem i w pełni podzielają jego wartości, inni zaś patrzą na to z dystansem, a jeszcze inni – z wściekłością. Dlaczego tak się dzieje?
Okazuje się, że weganizm nie jest ideą, która powstała wczoraj. Jego korzenie sięgają tysięcy lat wstecz, a konkretnie do mieszkańców Doliny Indusu, którzy już w okresie od 3300 do 1300 p.n.e. powstrzymywali się od jedzenia mięsa z powodów duchowych. Chociaż zakaz dotyczył bardziej mięsa niż używania produktów pochodzenia zwierzęcego, cementuje go jako system wierzeń, który przewyższa większość. Nawet greccy myśliciele czasami wyrażali chęć uniknięcia zabijania w pogoni za pożywieniem. Jednak dzisiaj, weganizm to nie tylko idea, ale również styl życia i podejście do jedzenia. Nie daje to jednak prawa do faktycznej ingerencji w to, co dana osoba robi we własnym domu!
źródło: www.news.com.au