Według szacunków GUS z 30.09.2020 r. zbiory ziemniaków w Polsce wyniosą ok. 8,9 mln t, tj. o około 38% więcej od zbiorów uzyskanych w roku ubiegłym, a plony ziemniaków wyniosą 249 dt/ha i będą wyższe o ok. 16% niż rok temu.
Można by rzec, że jest to powód do szczęścia jednak w obliczu pandemii nie wygląda to tak optymistycznie. Początek roku przysporzył problemów z ograniczeniem funkcjonowania kanału HoReCa. Sam eksport frytek z Polski w 7 miesiącach br. spadł o 15% ilościowo i o 9% w wartości. Ucierpieli na tym najbardziej rolnicy bez kontraktacji bulw oraz plantatorzy młodych ziemniaków. Zachwiana równowaga między ilością młodych i starych ziemniaków wywoływała presję w cennikach. Polski areał ziemniaka od roku 1995 sukcesywnie się kurczy. W przeciągu 25 lat ilość plonu spadła średnio aż o 18,5 mln ton.
Przepaść cenowa między 2019 a 2020 r.
Rok temu mieliśmy do czynienia z wysokimi cenami ziemniaków. Ceny sięgały nawet 1 zł za kg. Był to efekt suszy i co za tym szło mniejszej podaży. Chociaż początek obecnego roku był mierny pod względem pogody to od czerwca warunki atmosferyczne były względnie dobre i pozwoliły na rozwój roślin.
“W Lubuskim niska cena ziemniaków zmusza plantatorów do wywożenia plonów na straty. Cena kształtuje się na poziomie 40-60 gr za kilogram ziemniaków konsumpcyjnych na wolnym rynku. W mojej opinii zwiększone plony, które teraz widzimy to efekt wysokich cen z zeszłego roku. Plantatorzy zachęceni atrakcyjną ceną wysadzili o wiele za dużo sadzeniaków pomijając fakt zbytu na krajowym rynku. Okoliczności pandemii dodatkowo podsycały obniżki cen w skupach.”- w rozmowie z nami opowiada Pan Tomasz z województwa lubuskiego.
Znaczenie polskich ziemniaków na areale unijnym jest cząstkowe. Wiele krajów posiada swoje parametry do których należy się przystosować podczas eksportu. W większości przypadków nadpodaży, krajowy produkt nie spełnia warunków i nie może być sprzedany za granicę. W konsekwencji ponadnormowe zbiory zostają w państwie i obniżają systematycznie wartość ziemniaka. Warto dodać, że corocznie spożycie ziemniaka przez polaków się zmniejsza. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, dwie dekady temu Polak zjadał średnio prawie 8 kg ziemniaków miesięcznie. W 2019 roku było to niecałe 3 kg.
Negatywne skutki kolejnego lockdownu
Restrykcje z dnia 24.10.2020 znowu przyczyniły się do gwałtownego spadku aktywności branży gastronomicznej co przełożyło się na zmniejszenie dostaw produktów spożywczych w tym ziemniaków, najchętniej jedzonych w formie frytek. Z tej racji w najbliższych tygodniach będziemy doświadczać huśtawki cen w kraju, która nie ulegnie zmianom o ile nie pojawią się niespodziewane czynniki zewnętrzne.
Maria Chmal
Źródło: GUS
Zdjęcie: Pixabay